Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie.

Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie.

Data: 2011-10-14 08:20:41
Autor: Ryszard Mikke
Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie.
Ryszard Mikke <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
http://rmikke.bikestats.pl/599074,Z-kolem-na-plecach-BO-TO-ZLY-SERWIS-BYL-
bikespotting-28-13.html

(lub w skrócie: http://u.42.pl/2GT0 )

Jakoś wiosną w okolicy (konkretnie w pawilonie Ostrzycka 2/4) pojawił się serwis rowerowy firmy Wygodny Rower (wygodnyrower.pl). Ucieszyłem się, nie powiem. Wprawdzie mam parę serwisów, w których naprawiali mi rowery całkiem dobrze, ale każdy jest co najmniej dwa kilometry ode mnie, a zimówkę serwisuję u Arka na Nowowiejskiej. Niby rowerem niedaleko, ale do serwisu nie zawsze bierze się rower nadający się do jazdy. A tu proszę, serwis pod domem. Na próbę dałem im przerzutkę do regulacji i coś tam jeszcze (nie pamiętam, w końcu wiosną to było) - nawet zrobili, choć trochę drogo mi się wydało. Na drugi dzień coś jeszcze było nie tak (trzeba było linkę podciągnąć, albo popuścić) - zdarza się, regulowali przy mnie, nie mieli kiedy pojeździć i przetestować w ruchu, a nie na stojaku. Poprawili i git.

Ale już przy zakupie dzwonków dla młodzieży (i do zimówki) był zgrzyt. 25zł? DWADZIEŚCIA PIĘĆ ZŁOTYCH??? Przecież nie kupuję takiego gongu, jak parę razy w mieszczuchach widziałem, tylko zwykły, owszem, solidny i ładnie dzwoniący, ale jednak zwykły dzwonek. Znalazłem gdzie indziej takie same w cenie 10-15zł...
Czyli dobrze mi się zdawało, że drodzy.

No, ale pod samym domem.

Kolejna wizyta we wrześniu. Jak już zamierzałem wsiąść z powrotem na rower po złamaniu rzepki. Był czwartek, a ja chciałem już jeździć w poniedziałek do pracy (a jak się da, to i w sobotę do parku). A przy oględzinach roweru (pierwszych od wypadku), okazało się, że jedna szprycha w tylnym kole wyrwała się z nypla. No, to do Wygodnego Roweru, niech mi zmienią - w końcu ma się te dwie lewe ręce, koło demontować na razie się boję, może kiedyś... Pytam kiedy i za ile, a oni mi mówią, że zrobią na środę. Zawinąłem dupę w troki i pojechałem do Marcela. Zrobili mi w pół godziny i taniej.

A miarka się przebrała przy kole od zimówki. Jest tam piasta Nexus 8, którą należy co jakiś czas rozebrać i przesmarować. Jeździła całą zimę, to przed następną wypadałoby jej ten serwis zafundować. A Wygodny Rower specjalizuje się w rowerach miejskich (choć naprawiają, oczywiście, wszystkie), to Nexusa powinni mi zrobić bez problemu. Zresztą, pytałem ich wcześniej i stwierdzili, że nie ma problemu. No, to zaniosłem koło. Dwa tygodnie temu, we czwartek. Miało być "w przyszłym tygodniu" i za 50zł.

Pojawiłem się "w przyszłym tygodniu". Konkretnie we środę. Koło nie zrobione, bo "klucza nie mają", poprosili Centralę, żeby im dostarczyła i czekają. Aż w internecie sprawdziłem, co to za cudo jest potrzebne. Piastę rozkręca się zwykłą piętnastką, ale owszem, do wyciągnięcia jakiegoś bebecha ze środka jest specjalne narzędzie, pewnie właśnie to mieli na myśli, mówiąc o kluczu. Mniejsza o nomenklaturę. Powiedzieli, że zadzwonią, jak zrobią.

Ale nie dzwonią, kolejny tydzień mija, no to po drodze z pracy zajrzałem. Centrala nadal klucza nie dostarczyła. Szybki telefon, zabrałem koło do domu, uwiązałem do plecaka i zawiozłem na Nowowiejską do Arka. Ma być jutro, ale pewnie w sobotę odbiorę. No i za połowę tej ceny.

Czyli serwis Wygodnego Roweru na Ostrzyckiej należy omijać szerokim łukiem.

Tak dla kalibracji: wlasnie zadzwonili z Nowowiejskiej, ze kolo juz zrobione.
Czyli nawet nie bede musial dymac w sobote, tylko zabiore po drodze z pracy.

--
rmikke

--


Data: 2011-10-14 15:32:16
Autor: Andy Niwiński
Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie.

"Ryszard Mikke"
No, super, dwie linijku tekstu i besensownie zacytowany cały post....

Data: 2011-10-15 11:01:21
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie. [ot]
Andy Niwiński, Fri, 14 Oct 2011 15:32:16 +0200, pl.rec.rowery:
"Ryszard Mikke"
No, super, dwie linijku tekstu i besensownie zacytowany cały post....

Powiedzmy sobie szczerze - takie czepianie się w dobie internetu liczonego
na dziesiątki megabitów, a nie kilobitów jest zwykłym czepialstwem.
Dziękuję za uwagę.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2011-10-15 12:17:37
Autor: Jacek Maciejewski
Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie. [ot]
Dnia Sat, 15 Oct 2011 11:01:21 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

jest zwykłym czepialstwem.

Nie jest. Dalej trzeba przwijać kilkadziesiąt linijek cytowanego
niepotrzebnie postu żeby dotrzeć do twojej odpowiedzi a potem jeszcze
analizować do jakiej części postu się odnosisz. Zwalasz tą robotę na innych
przez swoje lenistwo i lekceważenie.
--
Jacek

Data: 2011-10-15 15:01:50
Autor: Dąbrowski
Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie. [ot]
W dniu 2011-10-15 12:17, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sat, 15 Oct 2011 11:01:21 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

jest zwykłym czepialstwem.

Nie jest. Dalej trzeba przwijać kilkadziesiąt linijek cytowanego
niepotrzebnie postu żeby dotrzeć do twojej odpowiedzi a potem jeszcze
analizować do jakiej części postu się odnosisz. Zwalasz tą robotę na innych
przez swoje lenistwo i lekceważenie.

Poza tym, jak się ma internet przez GSM to płaci się także za ilość pobranych danych, a nie tylko za czas połączenia.

Serwis na Ostrzyckiej - omijajcie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona