Data: 2010-04-01 07:45:55 | |
Autor: Woland | |
Shalach et ami - ucieczka do świata etyki... | |
Gdy Mojżesz udał się do faraona i ogłosił słynne żądanie Boga: Wypuść
mój lud" ("Szalach et ami"), podał wyraźny cel, dla którego Bóg domagał się uwolnienia Izraelitów: "weja awduni" - "aby mogli Mi służyć". Służyć - czyli wypełniać wolę Boga. A wolą Boga, objawioną na Synaju, jest to, aby ludzie postępowali wobec siebie nawzajem według przykazań etycznych (Dekalog) zaprzeczających regułom niewoli egipskiej. Oznacza to, że tylko ludzie wolni mogą postępować etycznie i zarazem, że tylko kierowanie się etyką czyni człowieka wolnym. W tym sensie podstawowym przesłaniem przytoczonego powyżej cytatu z Hagady jest zdefiniowanie wolności nie jako prawa do czynienia tego, na co ma się ochotę, nie tego, co jest bezpieczne, opłacalne, konformistyczne, zgodne z oczekiwaniami władzy - krótko mówiąc: zapewniające egipski chleb, lecz jako prawa do czynienia tego, co jest etycznie słuszne. Wolność kosztuje. Smak pesachowej macy ma symbolizować tak rozumianą wolność. http://www.fzp.net.pl/fn_news/fullnews.php?id=3664 |
|