u2 <u_2@o2.pl> pisze:
Powiało Bareją: Sherlock Tusk na tropie zbrodni w klubie PO, czyli
„parówkowym skrytożercom mówimy – Nie!”
http://wpolityce.pl/polityka/200597-powialo-bareja-sherlock-tusk-na-tropie-zbrodni-w-klubie-po-czyli-parowkowym-skrytozercom-mowimy-nie
opublikowano: 14 czerwca 2014, 12:03 · aktualizacja: 14 czerwca 2014, 12:09
Kilka godzin trwały przesłuchania w gronie zarządu Platformy
Obywatelskiej. W mediach relacjonowano je mniej więcej tak, jakby
dotyczyły niebywałej zbrodni. O zgrozo, zdarzyła się ona w rodzinie,
czyli w klubie parlamentarnym partii.
W bezpośredniej transmisji z miejsca akcji podawano, że detektyw
Sherlock Tusk metodą dedukcji i przy pomocy szkła powiększającego
próbował dojść, jak to się stało, że siedmiu członków rodziny
bezpośrednio uczestniczyło w zbrodni, a szesnastu im
pomagało. Sherlock Tusk, wspomagany przez dr Watson-Waltz, szczegółowo
analizował, czy za wykryte patologie nie powinien odpowiadać Rafał
Grupiński, ojciec rodziny, w której doszło do przestępstwa.
[...]
Stanisław Janecki
Jakby posłowie się mieli przenigdy nie buntować przeciw zaleceniom partii/klubu
poselskiego to zamiast 460 wystarczyłoby ich *znacznie* mniej.
--
A. Filip -- Talibowie W KLEWKACH nie byli! :-)
Ten sam wicher, który gasi mały płomyk, wznieca wielki pożar.
(Przysłowie żydowskie)
|