Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Si艂a waluty a eksport

Si艂a waluty a eksport

Data: 2011-09-14 21:22:35
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-14_13:28
Kiedy艣 pad艂a w dyskusji w tej grupie (http://groups.google.com/group/pl.biznes.banki/msg/788035429fa3e8a8?hl=pl)
teza, 偶e wzmocnienie waluty jest szkodliwe dla eksportu.

Tu argumenty, 偶e jest wr臋cz przeciwnie: http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/

Doczyta艂em do tego miejsca:
"Ot贸偶 silna waluta w d艂ugim okresie oznacza makroekonomiczn膮
stabilno艣膰. 艢wiadczy o relatywnie niskiej inflacji, niskich
stopach procentowych, a przez to o dost臋pie do monetarnego
kapita艂u o du偶ej sile nabywczej. Oznacza r贸wnie偶 mo偶liwo艣膰
finansowania zagranicznym nap艂ywem kapita艂u. Sprzyja to tak偶e
krajowej akumulacji i zwi臋kszaniu oszcz臋dno艣ci. Wreszcie nale偶y
pami臋ta膰, 偶e du偶a cz臋艣膰 importu kraju to import produkcyjny,
surowc贸w i technologii. Dzi臋ki mocnej krajowej walucie wszyscy
przedsi臋biorcy w danym kraju (tak偶e eksporterzy) mog膮 w du偶ym
zakresie korzysta膰 z tanich d贸br produkcyjnych z zagranicy i
produktywnie anga偶owa膰 si臋 w mi臋dzynarodowy podzia艂 pracy.

Teza o tym, 偶e w celu rozwini臋cia sektora eksportowego kraj
potrzebuje s艂abej lub dewaluowanej waluty, to jeden z najbardziej
rozpowszechnionych sofizmat贸w ekonomicznych, kt贸ry nie znajduje
potwierdzenia ani w faktach, ani w logice ekonomii. D艂ugookresowo
kraj potrzebuje silnej waluty, aby si臋 rozwija膰. Jej os艂abianie
powoduje zwi臋kszanie inflacji, makroekonomicznej niestabilno艣ci i
przymusowe nak艂adanie koszt贸w na wszystkich obywateli w celu
kr贸tkookresowego stymulowania kilku eksportowych bran偶y. W d艂ugim
okresie ta polityka zaczyna jednak dzia艂a膰 wbrew zamierzeniom i
skutkuje pogorszeniem sytuacji produkcyjnej ca艂ego kraju[2]."

I dalej ju偶 nie mog艂em czyta膰 powtarzanej bzdury. Facet - co jest
zadziwiaj膮ce - nie odr贸偶nia zwi膮zku przyczynowo-skutkowego mi臋dzy
zjawiskami od ich silnego, dodatniego skorelowania.

A sprawa jest prosta. Kraj, kt贸ry spe艂nia kryteria z pierwszego z
powy偶szych akapit贸w *ma* te偶 siln膮 walut臋. Gostek sam to pisze!
To czywiste: Silna waluta jest *rezultatem* si艂y gospodarki.

I wysnuwa z tego wniosek, 偶e to silna waluta jest *przyczyn膮*
silnego eksportu. No 偶esz ty... S艂uszne *rozumowanie* (bo same
argumenty w tek艣cie do tego miejsca deczko dyskusyjne
miejscami...) i na sam koniec taki babol :-)))))

A w膮tkotw贸rca te偶 nielepszy :-)

"Kiedy艣 pad艂a w dyskusji w tej grupie [...] teza, 偶e wzmocnienie
waluty jest szkodliwe dla eksportu.
Tu argumenty, 偶e jest wr臋cz przeciwnie: "

Jest przeciwnie, zatem "wzmocnienie waluty jest korzystne dla
eksportu", tak?

A ci g艂upi Szwajcarzy na si艂臋 os艂abiaj膮 franka! :-)

Pozdr.

witrak()

Data: 2011-09-14 21:30:41
Autor: Adam Sito
Si艂a waluty a eksport
Tu argumenty, 偶e jest wr臋cz przeciwnie:
http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/

Autor opracowania pos艂u偶y艂 si臋 te偶 fatalnymi przyk艂adami kraj贸w eksportowych. Poda艂 Szwajcari臋, Niemcy i Japoni臋. Ciekawe jak wysz艂aby ta rozprawka na przyk艂adzie Chin, kt贸re notorycznie, od dawna os艂abiaj膮 juana i pozosta艂e waluty urz臋dowe.
--
AS

Data: 2011-09-14 21:41:32
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Adam Sito <adamsito@poczta.onet.pl> wrote on 2011-09-14_21:30

Autor opracowania pos艂u偶y艂 si臋 te偶 fatalnymi przyk艂adami
kraj贸w eksportowych. Poda艂 Szwajcari臋, Niemcy i Japoni臋.

No tak, zreszt膮 pisa艂em "bo same argumenty w tek艣cie do tego
miejsca deczko dyskusyjne miejscami..." :-)

Ale taka teraz metodologia - dobiera si臋 przyk艂ady do z g贸ry
ustalonej "tezy", a jak fakty si臋 nie chc膮 zgadza膰 to... itd.

Pozdr.

witrak()

Data: 2011-09-15 09:17:17
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Wed, 14 Sep 2011 21:22:35 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-14_13:28
Kiedy pad砤 w dyskusji w tej grupie (http://groups.google.com/group/pl.biznes.banki/msg/788035429fa3e8a8?hl=pl)
teza, 縠 wzmocnienie waluty jest szkodliwe dla eksportu.

Tu argumenty, 縠 jest wr阠z przeciwnie: http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/

Doczyta砮m do tego miejsca:
"Ot罂 silna waluta w d硊gim okresie oznacza makroekonomiczn
stabilno舵. iadczy o relatywnie niskiej inflacji, niskich
stopach procentowych, a przez to o dost阷ie do monetarnego
kapita硊 o du縠j sile nabywczej. Oznacza r體nie mo縧iwo舵
finansowania zagranicznym nap硑wem kapita硊. Sprzyja to tak縠
krajowej akumulacji i zwi阫szaniu oszcz阣no禼i. Wreszcie nale縴
pami阾a, 縠 du縜 cz甓 importu kraju to import produkcyjny,
surowc體 i technologii. Dzi阫i mocnej krajowej walucie wszyscy
przedsi阞iorcy w danym kraju (tak縠 eksporterzy) mog w du縴m
zakresie korzysta z tanich d骲r produkcyjnych z zagranicy i
produktywnie anga縪wa si w mi阣zynarodowy podzia pracy.

Teza o tym, 縠 w celu rozwini阠ia sektora eksportowego kraj
potrzebuje s砤bej lub dewaluowanej waluty, to jeden z najbardziej
rozpowszechnionych sofizmat體 ekonomicznych, kt髍y nie znajduje
potwierdzenia ani w faktach, ani w logice ekonomii. D硊gookresowo
kraj potrzebuje silnej waluty, aby si rozwija. Jej os砤bianie
powoduje zwi阫szanie inflacji, makroekonomicznej niestabilno禼i i
przymusowe nak砤danie koszt體 na wszystkich obywateli w celu
kr髏kookresowego stymulowania kilku eksportowych bran縴. W d硊gim
okresie ta polityka zaczyna jednak dzia砤 wbrew zamierzeniom i
skutkuje pogorszeniem sytuacji produkcyjnej ca砮go kraju[2]."

I dalej ju nie mog砮m czyta powtarzanej bzdury. Facet - co jest
zadziwiaj眂e - nie odr罂nia zwi眤ku przyczynowo-skutkowego mi阣zy
zjawiskami od ich silnego, dodatniego skorelowania.

A sprawa jest prosta. Kraj, kt髍y spe硁ia kryteria z pierwszego z
powy縮zych akapit體 *ma* te siln walut. Gostek sam to pisze!
To czywiste: Silna waluta jest *rezultatem* si硑 gospodarki.

I wysnuwa z tego wniosek, 縠 to silna waluta jest *przyczyn*
silnego eksportu. No 縠sz ty... S硊szne *rozumowanie* (bo same

gdzie jest napisane, 縠 "silna waluta jest *przyczyn* silnego
eksportu"? Ja tam widz tylko argumenty, 縠 silna i stabilna waluta
sprzyja produkcji. Jak s眃z, tego skutkiem jest eksport - bo skoro
jaki kraj A produkuje, a inny, B, maj眂 niestabiln walut i inflacj
- nie produkuje, to oczywiste jest, 縠 przep硑w towar體 b阣zie z A do
B.

A w眛kotw髍ca te nielepszy :-)

"Kiedy pad砤 w dyskusji w tej grupie [...] teza, 縠 wzmocnienie
waluty jest szkodliwe dla eksportu.
Tu argumenty, 縠 jest wr阠z przeciwnie: "

Jest przeciwnie, zatem "wzmocnienie waluty jest korzystne dla
eksportu", tak?

Nie. "Mocna waluta nie jest niekorzystna dla eksportu".

A ci g硊pi Szwajcarzy na si酬 os砤biaj franka! :-)

tak w砤秐ie s眃z, cho by mo縠 chodzi im tylko o to, 縠by ten "peak"
sp砤szczy i skr骳i, bo s眃z, 縠 m骻砨y on troch "popsu" w kr髏kim
okresie (zanim produkcja dostosowa砤by si do zmienionych cen:
ni縮zych importu i wy縮zych eksportu).

Data: 2011-09-15 14:06:36
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-15_9:17
pr贸buje wycofa膰 sie "na upatrzone pozycje" dokonuj膮c
reinterpretacji stwierdze艅 oczywistych w kierunku nieoczywistych :-)
A robi to tak:
On Wed, 14 Sep 2011 21:22:35 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on
2011-09-14_13:28
Kiedy艣 pad艂a w dyskusji w tej grupie (http://groups.google.com/group/pl.biznes.banki/msg/788035429fa3e8a8?hl=pl)
teza, 偶e wzmocnienie waluty jest szkodliwe dla eksportu.

Tu argumenty, 偶e jest wr臋cz przeciwnie: http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/


Doczyta艂em do tego miejsca:
....
I dalej ju偶 nie mog艂em czyta膰 powtarzanej bzdury. Facet - co
jest zadziwiaj膮ce - nie odr贸偶nia zwi膮zku
przyczynowo-skutkowego mi臋dzy zjawiskami od ich silnego,
dodatniego skorelowania.

A sprawa jest prosta. Kraj, kt贸ry spe艂nia kryteria z
pierwszego z powy偶szych akapit贸w *ma* te偶 siln膮 walut臋.
Gostek sam to pisze! To czywiste: Silna waluta jest
*rezultatem* si艂y gospodarki.

I wysnuwa z tego wniosek, 偶e to silna waluta jest
*przyczyn膮* silnego eksportu. No 偶esz ty... S艂uszne
*rozumowanie* (bo same

gdzie jest napisane, 偶e "silna waluta jest *przyczyn膮* silnego eksportu"? Ja tam widz臋 tylko argumenty, 偶e silna i stabilna

Zwyczajnie. A gdybym zak艂ada艂 偶e wycofuj膮c si臋 Polemista b臋dzie
czepia膰 si臋 szczeg贸艂贸w to napisa艂bym:
"I wysnuwa z tego wniosek, 偶e to silna waluta jest jedn膮 z
*przyczyn* silnego eksportu. No 偶esz ty..."
Twierdz臋, 偶e nie zmienia to faktu, 偶e to bzdura.


A w膮tkotw贸rca te偶 nielepszy :-)

"Kiedy艣 pad艂a w dyskusji w tej grupie [...] teza, 偶e
wzmocnienie waluty jest szkodliwe dla eksportu. Tu argumenty,
偶e jest wr臋cz przeciwnie: "

Jest przeciwnie, zatem "wzmocnienie waluty jest korzystne
dla eksportu", tak?

Nie. "Mocna waluta nie jest niekorzystna dla eksportu".

Hm, dalej nie do obrony. Mamy jeszcze problem z kwantyfikatorem.
Stwierdzenie "wzmocnienie waluty jest szkodliwe dla eksportu"
zawiera domy艣lnie kwantyfikator og贸lny (bo dotyczy proces贸w
powtarzalnych, ale jednak). Czyli ca艂a teza powinna brzmie膰
"wzmocnienie waluty *zawsze* jest szkodliwe dla eksportu".
Po zaprzeczeniu "wzmocnienie waluty *niekiedy* nie jest szkodliwe
dla eksportu".

I na takie stwierdzenie przystaj臋. Ale napisa艂e艣 "mocna waluta nie
jest niekorzystna dla eksportu" co niestety nie zgadza si臋 z
powy偶szym. Mog艂e艣 napisa膰 "*niekiedy* mocna waluta nie jest
niekorzystna dla eksportu" - z tym bym si臋 zgodzi艂.


A ci g艂upi Szwajcarzy na si艂臋 os艂abiaj膮 franka! :-)

tak w艂a艣nie s膮dz臋,

Ja bym nie twierdzi艂, 偶e oni s膮 g艂upi... ;-)

cho膰 by膰 mo偶e chodzi im tylko o to, 偶eby ten
"peak" sp艂aszczy膰 i skr贸ci膰, bo s膮dz膮, 偶e m贸g艂by on troch臋
"popsu膰" w kr贸tkim okresie (zanim produkcja dostosowa艂aby si臋
do zmienionych cen: ni偶szych importu i wy偶szych eksportu).

A z tym zgodzi膰 si臋 mog臋 bez problemu! :-)
I nawet jest to pewne, jako 偶e podobne interwencje (znaczy:
pa艅stwa przeciwko wzmacnianiu si臋 w艂asnej waluty) ju偶 bywa艂y i
niezmiennie ko艅czy艂y si臋 w *d艂ugim* okresie _fatalnie_ :-)

Pozdr.

witrak()

Data: 2011-09-15 14:11:11
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Thu, 15 Sep 2011 14:06:36 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

gdzie jest napisane, 縠 "silna waluta jest *przyczyn* silnego eksportu"? Ja tam widz tylko argumenty, 縠 silna i stabilna

Zwyczajnie. A gdybym zak砤da 縠 wycofuj眂 si Polemista b阣zie
czepia si szczeg蟪體 to napisa砨ym:
"I wysnuwa z tego wniosek, 縠 to silna waluta jest jedn z
*przyczyn* silnego eksportu. No 縠sz ty..."
Twierdz, 縠 nie zmienia to faktu, 縠 to bzdura.

Twierdzisz, 縠 twierdzisz, 縠 to bzdura.
Jak wynika z artyku硊: historia Japonii, Szwajcarii i Niemiec dowodzi,
縠 eksportowi silna waluta nie przeszkadza, ale Ty wiesz lepiej.


cho by mo縠 chodzi im tylko o to, 縠by ten
"peak" sp砤szczy i skr骳i, bo s眃z, 縠 m骻砨y on troch
"popsu" w kr髏kim okresie (zanim produkcja dostosowa砤by si
do zmienionych cen: ni縮zych importu i wy縮zych eksportu).

A z tym zgodzi si mog bez problemu! :-)
I nawet jest to pewne, jako 縠 podobne interwencje (znaczy:
pa駍twa przeciwko wzmacnianiu si w砤snej waluty) ju bywa硑 i
niezmiennie ko馽zy硑 si w *d硊gim* okresie _fatalnie_ :-)

fatalnie dla eksportu? :-)

My秎, 縠 na takie co si obaj zgodzimy: nie trzeba os砤bia waluty,
by eksport mia si dobrze.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-15 18:07:42
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-15_14:11
On Thu, 15 Sep 2011 14:06:36 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

gdzie jest napisane, 偶e "silna waluta jest *przyczyn膮*
silnego eksportu"? Ja tam widz臋 tylko argumenty, 偶e silna i
stabilna

Zwyczajnie. A gdybym zak艂ada艂 偶e wycofuj膮c si臋 Polemista
b臋dzie czepia膰 si臋 szczeg贸艂贸w to napisa艂bym: "I wysnuwa z
tego wniosek, 偶e to silna waluta jest jedn膮 z *przyczyn*
silnego eksportu. No 偶esz ty..." Twierdz臋, 偶e nie zmienia to
faktu, 偶e to bzdura.

Twierdzisz, 偶e twierdzisz, 偶e to bzdura.
 ??? O ssso chozi ? Psze偶, si poprwi艂em... :-)

Jak wynika z artyku艂u:
historia Japonii, Szwajcarii i Niemiec dowodzi, 偶e eksportowi
silna waluta nie przeszkadza, ale Ty wiesz lepiej.

To jest jeden z b艂臋d贸w metodologicznych tego artykuliku -
tendencyjny dob贸r przyk艂adu. Zahaczy艂 to Adam Sito.

A z tym zgodzi膰 si臋 mog臋 bez problemu! :-) I nawet jest to
pewne, jako 偶e podobne interwencje (znaczy: pa艅stwa przeciwko
wzmacnianiu si臋 w艂asnej waluty) ju偶 bywa艂y i niezmiennie
ko艅czy艂y si臋 w *d艂ugim* okresie _fatalnie_ :-)

fatalnie dla eksportu? :-)

Dla kraju oczywi艣cie, ale wypunktowa艂e艣 mnie :-))


My艣l臋, 偶e na takie co艣 si臋 obaj zgodzimy: nie trzeba os艂abia膰
waluty, by eksport mia艂 si臋 dobrze.

....je艣li gospodarka jest w dobrym stanie.

:-)

witrak()

Data: 2011-09-16 09:52:01
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Thu, 15 Sep 2011 18:07:42 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-15_14:11
On Thu, 15 Sep 2011 14:06:36 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

Jak wynika z artyku硊:
historia Japonii, Szwajcarii i Niemiec dowodzi, 縠 eksportowi
silna waluta nie przeszkadza, ale Ty wiesz lepiej.

To jest jeden z b酬d體 metodologicznych tego artykuliku -
tendencyjny dob髍 przyk砤du. Zahaczy to Adam Sito.

tendencyjny? OK, mo縠 w takim razie podaj przyk砤d kraju, kt髍y w tym
czasie by wa縩ym eksporterem, a mia niestabiln walut?

My秎, 縠 na takie co si obaj zgodzimy: nie trzeba os砤bia
waluty, by eksport mia si dobrze.

...je秎i gospodarka jest w dobrym stanie.

Ale w砤秐ie stabilna waluta temu sprzyja (dobremu stanowi
gospodarki). Przedsi阞iorca jest bardziej sk硂nny zainwestowa w
produkcj tam, gdzie ma pewno舵, 縠 kto mu nie zrobi "kuku" np.
dodrukowuj眂 bilion dolar體 (albo np. zmieniaj眂 podatek z vacatio
legis 1 miesi眂a).
A jak ju produkcja jest to i eksport si pojawia (jak to IMHO jest w
normalnej, nie-keynesowskiej, gospodarce: s oszcz阣no禼i, potem
pomys i jego realizacja-produkcja, a potem popyt na t produkcj).

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-16 19:08:23
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-16_9:52
On Thu, 15 Sep 2011 18:07:42 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on
2011-09-15_14:11
On Thu, 15 Sep 2011 14:06:36 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com> wrote:

Jak wynika z artyku艂u:
historia Japonii, Szwajcarii i Niemiec dowodzi, 偶e
eksportowi silna waluta nie przeszkadza, ale Ty wiesz
lepiej.

To jest jeden z b艂臋d贸w metodologicznych tego artykuliku - tendencyjny dob贸r przyk艂adu. Zahaczy艂 to Adam Sito.

tendencyjny? OK, mo偶e w takim razie podaj przyk艂ad kraju, kt贸ry
w tym czasie by艂 wa偶nym eksporterem, a mia艂 niestabiln膮
walut臋?

My艣l臋, 偶e na takie co艣 si臋 obaj zgodzimy: nie trzeba
os艂abia膰 waluty, by eksport mia艂 si臋 dobrze.

...je艣li gospodarka jest w dobrym stanie.

Ale偶 w艂a艣nie stabilna waluta temu sprzyja (dobremu stanowi gospodarki).

No to si臋 jednak nie zgadzamy. Stabilno艣膰 waluty jest
*rezultatem*, czy raczej objawem dobrego stanu gospodarki. Dobry
stan gospodarki implikuje dobre (=stabilne) zachowanie waluty
danego kraju. Implikacja w drug膮 stron臋 nie zachodzi.

Przedsi臋biorca jest bardziej sk艂onny zainwestowa膰
w produkcj臋 tam, gdzie ma pewno艣膰, 偶e kto艣 mu nie zrobi "kuku"
np. dodrukowuj膮c bilion dolar贸w (albo np. zmieniaj膮c podatek z
vacatio legis 1 miesi膮ca).

M贸wisz o przedsi臋biorcy z innego kraju, kt贸ry szuka miejsca na
inwestycje ? Je艣li tak, to masz racj臋: przedsi臋biorca szuka pod
swoje zagraniczne inwestycje kraj贸w, kt贸rych waluta jest stabilna,
bo wie, (na zasadzie zaprzeczenia powy偶szej implikacji), 偶e je艣li
waluta nie jest stabilna to na pewno gospodarka nie jest zdrowa (a
stabilno艣膰 waluty mo偶na 艂atwo oceni膰 z zewn膮trz). I dopiero, gdy
ma ju偶 wyb贸r pomi臋dzy kilkoma mo偶liwo艣ciami (z dobr膮 walut膮 ka偶da)
korzysta z innych kryteri贸w.

Je艣li m贸wisz o przedsi臋biorcy z danego kraju, to oczywi艣cie on nie
musi na to zwraca膰 uwagi, chyba, 偶e zajmuje si臋 eksportem, bo
wtedy stabilno艣膰 waluty jego kraju wskazuje, 偶e gospodarka kraju
jest uznawana *na zewn膮trz* za zdrow膮 i siln膮, co jest dobrym
prognostykiem, je艣li idzie o zam贸wienia, za艣 sama stabilno艣膰
waluty gwarantuje stabilne ceny zaopatrzeniowe.

A jak ju偶 produkcja jest to i
eksport si臋 pojawia (jak to IMHO jest w normalnej,
nie-keynesowskiej, gospodarce: s膮 oszcz臋dno艣ci, potem pomys艂 i
jego realizacja-produkcja, a potem popyt na t臋 produkcj臋).

Teraz m贸wisz o stanie przej艣ciowym - zak艂adanie biznesu jest
zawsze stanem przej艣ciowym (nieustalonym), gdzie o stabilno艣ci
mowy nie ma. Dopiero, kiedy pomys艂 na biznes oka偶e si臋 efektywny i
dojdzie do stanu ustalonego (ustabilizuje mu si臋 *jakie艣* tempo
ekspansji), nale偶y rozwa偶a膰 na jakie tempo wzrostu nale偶y go
"nastraja膰" - w okre艣lonych warunkach 艣rodowiskowych.

Gdyby dos艂ownie traktowa膰 to, co napisa艂e艣, to nie wydaje mi si臋,
aby by艂o to "normalne" :-) (cho膰by dlatego, 偶e nie zawsze zaczyna
si臋 od oszcz臋dno艣ci).

witrak()

Data: 2011-09-16 22:57:19
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Fri, 16 Sep 2011 19:08:23 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

No to si jednak nie zgadzamy. Stabilno舵 waluty jest
*rezultatem*, czy raczej objawem dobrego stanu gospodarki. Dobry
stan gospodarki implikuje dobre (=stabilne) zachowanie waluty
danego kraju. Implikacja w drug stron nie zachodzi.

Rzeczywi禼ie, nie zgadzamy si.
Waluta mo縠 podlega si硂m z zewn眛rz (jak np. atak spekulacyjny
Sorosa na GBP) i dzia砤niom emitenta (np. "dodruk" FED).
Przecie gospodarka brytyjska nie zmieni砤 w ci眊u wrze秐ia 1992 roku,
a waluta by砤 "nieco" niestabilna
http://en.wikipedia.org/wiki/Black_Wednesday
http://olesiafx.com/Kathy-Lien-Day-Trading-The-Currency-Market/George-Soros-the-Man-Who-Broke-The-Bank-Of-England.html

I z drugiej strony Chiny: z siln i rozwijaj眂 si gospodarka
powi眤a硑 swoj walut z USD. A ja nadal twierdz, 縠 stabilna waluta u砤twia prowadzenie biznesu -
ergo polepsza gospodark.

Owszem, je秎i pa駍two nie pr骲uje manipulowa walut (np. Szwajcaria
do niedawna), to waluta odzwierciedla stangospodarki. Ale emitent
砤two mo縠 zdestabilizowa walut, co oczywi禼ie odbije si w ko馽u na
gospodarce.

Przedsi阞iorca jest bardziej sk硂nny zainwestowa
w produkcj tam, gdzie ma pewno舵, 縠 kto mu nie zrobi "kuku"
np. dodrukowuj眂 bilion dolar體 (albo np. zmieniaj眂 podatek z
vacatio legis 1 miesi眂a).

M體isz o przedsi阞iorcy z innego kraju, kt髍y szuka miejsca na
inwestycje ? Je秎i tak, to masz racj: przedsi阞iorca szuka pod

nie, o przedsi阞iorcy og髄nie. Ka縟ym.

Je秎i m體isz o przedsi阞iorcy z danego kraju, to oczywi禼ie on nie
musi na to zwraca uwagi, chyba, 縠 zajmuje si eksportem, bo

eksport jest IMHO normalnym nast阷stwem rozwijaj眂ego si biznesu. Po
prostu dobrze prosperuj眂a firma szuka kolejnych rynk體 zbytu.

wtedy stabilno舵 waluty jego kraju wskazuje, 縠 gospodarka kraju
jest uznawana *na zewn眛rz* za zdrow i siln, co jest dobrym
prognostykiem, je秎i idzie o zam體ienia, za sama stabilno舵
waluty gwarantuje stabilne ceny zaopatrzeniowe.

ale przecie dla importer體 niestabilno舵 mo縠 by korzystna (je秎i
waluta eksportera traci warto舵).

Gdyby dos硂wnie traktowa to, co napisa砮, to nie wydaje mi si,
aby by硂 to "normalne" :-) (cho鎎y dlatego, 縠 nie zawsze zaczyna
si od oszcz阣no禼i).

masz racj. W 秝iecie pieni眃za papierowego "fiat" nie zawsze
oszcz阣no禼i s niezb阣ne. W normalnej gospodarce, gdzie pieni眃z nie
pojawi si znik眃 - najpierw musi by ograniczenie konsumpcji,
oszcz阣no禼i i potem mo縠 powsta biznes.

I prosz bardzo, jak na zawo砤nie:
http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-17 13:12:09
Autor: Tomasz Chmielewski
Si砤 waluty a eksport
On 16.09.2011 22:57, Jarek Andrzejewski wrote:

I z drugiej strony Chiny: z siln i rozwijaj眂 si gospodarka
powi眤a硑 swoj walut z USD.

A ja nadal twierdz, 縠 stabilna waluta u砤twia prowadzenie biznesu -
ergo polepsza gospodark.

Owszem.

Ale zadajmy sobie rowniez pytanie, czy frank rosnacy w sile o kilkanascie-kilkadziesiat procent w ciagu kilku miesiecy nadal moze byc nazywany stabilna waluta?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-09-17 20:06:04
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sat, 17 Sep 2011 13:12:09 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

Ale zadajmy sobie rowniez pytanie, czy frank rosnacy w sile o kilkanascie-kilkadziesiat procent w ciagu kilku miesiecy nadal moze byc nazywany stabilna waluta?

IMHO 糽e intepretujesz. To nie CHF zyska, a raczej USD i EUR -
straci硑.

Data: 2011-09-17 20:14:16
Autor: Tomasz Chmielewski
Si砤 waluty a eksport
On 17.09.2011 20:06, Jarek Andrzejewski wrote:
On Sat, 17 Sep 2011 13:12:09 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org>  wrote:

Ale zadajmy sobie rowniez pytanie, czy frank rosnacy w sile o
kilkanascie-kilkadziesiat procent w ciagu kilku miesiecy nadal moze byc
nazywany stabilna waluta?

IMHO 糽e intepretujesz. To nie CHF zyska, a raczej USD i EUR -
straci硑.

Frank nie zyskal, a w zasadzie wszystkie liczace i nieliczace sie waluty swiata stracily? Cos zbyt pieknie to brzmi.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-09-17 20:32:14
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sat, 17 Sep 2011 20:14:16 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

On 17.09.2011 20:06, Jarek Andrzejewski wrote:
On Sat, 17 Sep 2011 13:12:09 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org>  wrote:

Ale zadajmy sobie rowniez pytanie, czy frank rosnacy w sile o
kilkanascie-kilkadziesiat procent w ciagu kilku miesiecy nadal moze byc
nazywany stabilna waluta?

IMHO 糽e intepretujesz. To nie CHF zyska, a raczej USD i EUR -
straci硑.

Frank nie zyskal, a w zasadzie wszystkie liczace i nieliczace sie waluty swiata stracily? Cos zbyt pieknie to brzmi.

Pi阫nie? Dla mnie nie ma nic pi阫nego w systemie walutowym upadaj眂ym
wskutek niefrasobliwo禼i albo g硊poty...

Data: 2011-09-17 20:46:52
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-16_22:57
On Fri, 16 Sep 2011 19:08:23 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

No to si臋 jednak nie zgadzamy. Stabilno艣膰 waluty jest *rezultatem*, czy raczej objawem dobrego stanu gospodarki.
Dobry stan gospodarki implikuje dobre (=stabilne) zachowanie
waluty danego kraju. Implikacja w drug膮 stron臋 nie zachodzi.

Rzeczywi艣cie, nie zgadzamy si臋.

H臋 ?

Waluta mo偶e podlega膰 si艂om z
zewn膮trz (jak np. atak spekulacyjny Sorosa na GBP) i dzia艂aniom
emitenta (np. "dodruk" FED). Przecie偶 gospodarka brytyjska nie
zmieni艂a w ci膮gu wrze艣nia 1992 roku, a waluta by艂a "nieco"
niestabilna http://en.wikipedia.org/wiki/Black_Wednesday http://olesiafx.com/Kathy-Lien-Day-Trading-The-Currency-Market/George-Soros-the-Man-Who-Broke-The-Bank-Of-England.html


Napisa艂em: "Stabilno艣膰 waluty jest [...] objawem dobrego stanu
gospodarki." Brak tej stabilno艣ci mo偶e mie膰 r贸偶ne przyczyny.

Nie warto tego w k贸艂ko rozwa偶a膰, ale je艣li koniecznie chcesz, to
rozwa偶 sw贸j w艂膮sny przyk艂ad: i przed i po ataku gospodarka
brytyjska by艂a w takim samym stanie. Jak wi臋c mo偶esz twierdzi膰, 偶e
to dobra waluta wp艂ywa na stan gospodarki ? Pocz膮tek ataku i
gospodarka zaczyna upada膰, a potem koniec ataku i ta os艂abiona,
kiepska gospodarka za dotkni臋ciem magicznej r贸偶d偶ki powraca do
zdrowia w "miesi膮c i dni trzy"?

[Chyba, 偶e Ty jak w s艂ynnym powiedzeniu "masz w tym wzgl臋dzie
w艂asne zdanie, ale si臋 z nim nie zgadzasz" ;-) ]

....
A ja nadal twierdz臋, 偶e stabilna waluta u艂atwia prowadzenie
biznesu - ergo polepsza gospodark臋.

Warunki prowadzenia konkretnego biznesu mo偶e poprawia膰 stabilna
waluta albo niestabilna waluta, albo nawet stabilno艣膰 waluty w
og贸le mo偶e nie wp艂ywa膰 na biznes - zale偶nie od tego jaki biznes.
Lepiej trzymaj si臋 takich "prawd generalnych" kt贸re generalne *s膮*.

NB. Rozwa偶ali艣my *gospodark臋* jako ca艂o艣膰. I *nie rozwa偶ali艣my*
tego, co polepsza warunki prowadzenia biznesu.


Owszem, je艣li pa艅stwo nie pr贸buje manipulowa膰 walut膮 (np.
Szwajcaria do niedawna), to waluta odzwierciedla
stangospodarki. Ale emitent 艂atwo mo偶e zdestabilizowa膰 walut臋,
co oczywi艣cie odbije si臋 w ko艅cu na gospodarce.

Przedsi臋biorca jest bardziej sk艂onny zainwestowa膰 w
produkcj臋 tam, gdzie ma pewno艣膰, 偶e kto艣 mu nie zrobi
"kuku" np. dodrukowuj膮c bilion dolar贸w (albo np. zmieniaj膮c
podatek z vacatio legis 1 miesi膮ca).

M贸wisz o przedsi臋biorcy z innego kraju, kt贸ry szuka miejsca
na inwestycje ? Je艣li tak, to masz racj臋: przedsi臋biorca
szuka pod

nie, o przedsi臋biorcy og贸lnie. Ka偶dym.

Je艣li tak, to przecie偶 pokaza艂em, 偶e mo偶e by膰 ro偶nie.


eksport jest IMHO normalnym nast臋pstwem rozwijaj膮cego si臋
biznesu. Po prostu dobrze prosperuj膮ca firma szuka kolejnych
rynk贸w zbytu.

Znowu: mo偶e by膰 r贸偶nie. Niejeden rodzaj biznesu nie stosuje si臋 do
tego modelu. Uog贸lniasz przypadki szczeg贸lne, a wtedy trudno
zachowa膰 sp贸jno艣膰 analizy. I 偶adne wyprowadzone w niej wnioski
uog贸lniaj膮ce nie daja si臋 obroni膰.


wtedy stabilno艣膰 waluty jego kraju wskazuje, 偶e gospodarka
kraju jest uznawana *na zewn膮trz* za zdrow膮 i siln膮, co jest
dobrym prognostykiem, je艣li idzie o zam贸wienia, za艣 sama
stabilno艣膰 waluty gwarantuje stabilne ceny zaopatrzeniowe.

ale przecie偶 dla importer贸w niestabilno艣膰 mo偶e by膰 korzystna
(je艣li waluta eksportera traci warto艣膰).

Przewa偶nie jest tak, 偶e jak waluta przez jaki艣 czas traci, to
potem te偶 i zyskuje (pomijam przypadek *upadaj膮cej* gospodarki).

Tak eksporterzy, jak i importerzy wol膮 stabilna walut臋 - zawsze.


Gdyby dos艂ownie traktowa膰 to, co napisa艂e艣, to nie wydaje mi
si臋, aby by艂o to "normalne" :-) (cho膰by dlatego, 偶e nie
zawsze zaczyna si臋 od oszcz臋dno艣ci).

masz racj臋. W 艣wiecie pieni膮dza papierowego "fiat" nie zawsze oszcz臋dno艣ci s膮 niezb臋dne. W normalnej gospodarce, gdzie
pieni膮dz nie pojawi si臋 znik膮d - najpierw musi by膰 ograniczenie
konsumpcji, oszcz臋dno艣ci i potem mo偶e powsta膰 biznes.

Wybacz, ale Twoje odwo艂ania do "normalnej" gospodarki wygl膮daj膮 na
zakl臋cia. Twoja normalna gospodarka generalnie *nie istnieje*.


I prosz臋 bardzo, jak na zawo艂anie: http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/

Chyba 偶arty sobie robisz...


Generalnie, chyba warto sko艅czy膰 t臋 dyskusj臋.

witrak()

Data: 2011-09-17 21:05:48
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sat, 17 Sep 2011 20:46:52 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

rozwa sw骿 w潮sny przyk砤d: i przed i po ataku gospodarka
brytyjska by砤 w takim samym stanie. Jak wi阠 mo縠sz twierdzi, 縠
to dobra waluta wp硑wa na stan gospodarki ? Pocz眛ek ataku i
gospodarka zaczyna upada, a potem koniec ataku i ta os砤biona,
kiepska gospodarka za dotkni阠iem magicznej r罂d縦i powraca do
zdrowia w "miesi眂 i dni trzy"?

robisz b潮d logiczny.
Z A -> B nie wynika prawdziwo舵 ~A -> ~B

NB. Rozwa縜li秏y *gospodark* jako ca硂舵. I *nie rozwa縜li秏y*
tego, co polepsza warunki prowadzenia biznesu.

ale (z dok砤dno禼i do d骲r naturalnych) gospodarka = biznes. Przecie
to w砤秐ie przedsi阞iorcy produkuj dobra i us硊gi, nikt wi阠ej.

ale przecie dla importer體 niestabilno舵 mo縠 by korzystna
(je秎i waluta eksportera traci warto舵).

Przewa縩ie jest tak, 縠 jak waluta przez jaki czas traci, to
potem te i zyskuje (pomijam przypadek *upadaj眂ej* gospodarki).

1. Do tego czasu biznes mo縠 upa舵
2. Ja nie pomija砨ym tego ostatniego przypadku na pocz眛ku XXI wieku

Tak eksporterzy, jak i importerzy wol stabilna walut - zawsze.

zgadzam si. To w砤秐ie mia砮m na my秎i pisz眂 "o przedsi阞iorcy
og髄nie. Ka縟ym".

Gdyby dos硂wnie traktowa to, co napisa砮, to nie wydaje mi
si, aby by硂 to "normalne" :-) (cho鎎y dlatego, 縠 nie
zawsze zaczyna si od oszcz阣no禼i).

masz racj. W 秝iecie pieni眃za papierowego "fiat" nie zawsze oszcz阣no禼i s niezb阣ne. W normalnej gospodarce, gdzie
pieni眃z nie pojawi si znik眃 - najpierw musi by ograniczenie
konsumpcji, oszcz阣no禼i i potem mo縠 powsta biznes.

Wybacz, ale Twoje odwo砤nia do "normalnej" gospodarki wygl眃aj na
zakl阠ia. Twoja normalna gospodarka generalnie *nie istnieje*.

Ja raczej stwierdzi砨ym, 縠 "nienormalna" gospodarka nie mo縠 istnie.
Czego w砤秐ie dowodzi sytuacja np. Grecji (czy wr阠z ca砮j UE) czy
USA, co do kt髍ych takie np. Chiny "bezczelnie" nawo硊j do
umo縧iwienia im inwestowania (aka wykupienia maj眛ku d硊縩ik體 za ich
d硊g).
I prosz bardzo, jak na zawo砤nie: http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/

Chyba 縜rty sobie robisz...

痚 秏iem uzasadnia swoje twierdzenia artyku砤mi niew眛pliwego
autorytetu?

Generalnie, chyba warto sko馽zy t dyskusj.

przecie nie jest obowi眤kowa :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-18 10:00:26
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-17_21:05
On Sat, 17 Sep 2011 20:46:52 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

rozwa偶 sw贸j w艂膮sny przyk艂ad: i przed i po ataku gospodarka brytyjska by艂a w takim samym stanie. Jak wi臋c mo偶esz
twierdzi膰, 偶e to dobra waluta wp艂ywa na stan gospodarki ?
Pocz膮tek ataku i gospodarka zaczyna upada膰, a potem koniec
ataku i ta os艂abiona, kiepska gospodarka za dotkni臋ciem
magicznej r贸偶d偶ki powraca do zdrowia w "miesi膮c i dni trzy"?

robisz b艂膮d logiczny. Z A -> B nie wynika prawdziwo艣膰 ~A -> ~B


Wybacz, ale ten zarzut w Twoich ustach - po tym jak par臋 razy
pokaza艂em, gdzie pope艂niasz b艂臋dy logiczne, brzmi zabawnie.
Nawiasem m贸wi膮c, akurat nie pope艂ni艂em takiego b艂臋du, a je艣li Ci
si臋 tak wydawa艂o, to trzeba by艂o to pokaza膰. Generalnie, problem z
prowadzeniem dyskusji z Tob膮 polega na tym, 偶e nie raczysz
wykazywa膰 tego, co przedstawiasz jako  udowodnione, ba nawet nie
pos艂ugujesz si臋 adekwatnymi przyk艂adami. To dla mnie bardzo
k艂opotliwe, bo albo musia艂bym *za ka偶dym razem* na Twoje jedno
zdanie wypisywa膰 dziesi臋膰, dokonuj膮c najpierw rozbioru tego, co
napisa艂e艣, a nast臋pnie jeszcze prezentuj膮c *i udowadniaj膮c* moje
stanowisko, albo musia艂bym zacz膮膰 pisa膰 jak Ty - skr贸t myslowy na
skr贸cie my艣lowym.

NB. Rozwa偶ali艣my *gospodark臋* jako ca艂o艣膰. I *nie
rozwa偶ali艣my* tego, co polepsza warunki prowadzenia biznesu.

ale (z dok艂adno艣ci膮 do d贸br naturalnych) gospodarka = biznes.

Kolejne uproszczenie - akurat w tym przypadku dzia艂a jak
podzielenie obu stron r贸wnania przez zmienn膮, kt贸re mo偶e przyj膮膰
warto艣膰 zero.

Przecie偶 to w艂a艣nie przedsi臋biorcy produkuj膮 dobra i us艂ugi,
nikt wi臋cej.

"nikt wi臋cej" ? Nieuprawniona teza (mniej delikatnie m贸wi膮c:
kompletna bzdura). Jednym z grzech贸w aktualnie 膰wiczonej w
praktyce ekonomii jest to, i偶 znaczn膮 cz臋艣膰 GNP "produkuje"
bankowo艣膰 inwestycyjna, kt贸ra - jak og贸lnie wszyscy wiedz膮, ale
nie mog膮, albo nie chc膮 przyzna膰 - w istocie nie produkuje
dok艂adnie nic, opr贸cz zawirowa艅 i niestabilno艣ci w gospodarce
pieni膮dzem, ale oczywi艣cie jest wliczana do gospodarki.
A, by艂bym zapomnia艂: produkuje jeszcze wielkie fortuny
*pojedynczych* os贸b - z pieni臋dzy wyrwanych spo艂ecze艅stwom (i to
nie spo艂ecze艅stwom rozumianym "socjalnie" czy "politycznie").


ale przecie偶 dla importer贸w niestabilno艣膰 mo偶e by膰
korzystna (je艣li waluta eksportera traci warto艣膰).

Przewa偶nie jest tak, 偶e jak waluta przez jaki艣 czas traci,
to potem te偶 i zyskuje (pomijam przypadek *upadaj膮cej*
gospodarki).

1. Do tego czasu biznes mo偶e upa艣膰 2. Ja nie pomija艂bym tego
ostatniego przypadku na pocz膮tku XXI wieku

I jedno i drugie powy偶sze stwierdzenie - cho膰 prawdziwe - ma si臋
nijak do tego, o czym by艂a mowa.


Tak eksporterzy, jak i importerzy wol膮 stabilna walut臋 -
zawsze.

zgadzam si臋. To w艂a艣nie mia艂em na my艣li pisz膮c "o
przedsi臋biorcy og贸lnie. Ka偶dym".

To po co "kontrprzyk艂ady" ?


Gdyby dos艂ownie traktowa膰 to, co napisa艂e艣, to nie wydaje
mi si臋, aby by艂o to "normalne" :-) (cho膰by dlatego, 偶e
nie zawsze zaczyna si臋 od oszcz臋dno艣ci).

masz racj臋. W 艣wiecie pieni膮dza papierowego "fiat" nie
zawsze oszcz臋dno艣ci s膮 niezb臋dne. W normalnej gospodarce,
gdzie pieni膮dz nie pojawi si臋 znik膮d - najpierw musi by膰
ograniczenie konsumpcji, oszcz臋dno艣ci i potem mo偶e powsta膰
biznes.

Wybacz, ale Twoje odwo艂ania do "normalnej" gospodarki
wygl膮daj膮 na zakl臋cia. Twoja normalna gospodarka generalnie
*nie istnieje*.

Ja raczej stwierdzi艂bym, 偶e "nienormalna" gospodarka nie mo偶e
istnie膰. Czego w艂a艣nie dowodzi sytuacja np. Grecji (czy wr臋cz
ca艂ej UE) czy USA, co do kt贸rych takie np. Chiny "bezczelnie"
nawo艂uj膮 do umo偶liwienia im inwestowania (aka wykupienia
maj膮tku d艂u偶nik贸w za ich d艂ug).

Znowu: Przyk艂ad - owszem - prawdziwe, ale ja nie widz臋 ich zwi膮zku
z nasz膮 dyskusj膮. Co to ma niby pokazywa膰? Np. sytuacja Grecji
jest przyk艂adem rezultat贸w *funkcjonowania* (=istnienia)
gospodarki, tyle 偶e 藕le prowadzonej - od strony i rz膮d贸w, i
przedsi臋biorc贸w, i spo艂ecze艅stwa. S膮dzisz, 偶e to nie mo偶e dzia艂a膰,
mimo, 偶e chore od pi臋膰dziesi臋ciu lat ? Przecie偶 dzia艂a艂o tyle
czasu - gdyby nie kryzys dalej mog艂oby dzia艂a膰 jeszcze jaki艣 czas!
Mam da膰 inne przyk艂ady ? ZSRR ?
*Ka偶dy system*, odpowiednio sterowany, jest w stanie upada膰 (od
stanu quasi-stabilnego) *prawie dowolnie powoli*, je艣li tylko
warunki zewn臋trzne gwa艂townie si臋 nie zmieni膮.

[NB. przypadek Chin jest na tyle nietypowy, 偶e w og贸le nie mo偶na
go rozwa偶a膰 w kontek艣cie por贸wna艅 normalnej gospodarki i "Twojej
normalnej gospodarki".]

I prosz臋 bardzo, jak na zawo艂anie: http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/


Chyba 偶arty sobie robisz...

呕e 艣miem uzasadnia膰 swoje twierdzenia artyku艂ami niew膮tpliwego autorytetu?

Przytoczenie to jeszcze nie uzasadnienie - wypada艂o powiedzie膰, co
niby uzasadnia Twoje stanowisko, i z czego to wynika. Ale
zak艂adaj膮c, 偶e domy艣li艂em si臋 Twoich intencji w艂a艣ciwie, dalej mam
co najmniej w膮tpliwo艣ci, czy upatrywanie w tym artykule
uzasadnienia Twojego stanowiska jest zasadne: akumulacja kapita艂u
w biznesie to nie to samo, co oszcz臋dzanie.

Wybacz, ale niestety nie mam ju偶 do艣膰 cierpliwo艣ci, aby godzi膰 si臋
na pozostawianie przez Ciebie niepodwa偶onych moich argument贸w na
boku (albo gorzej - ca艂kowite ignorowanie ich) i analizowanie
Twoich kolejnych wysuwanych tez, czy przyk艂ad贸w. Taka dyskusja
niewiele daje, ani w sensie rozstrzygni臋膰, ani precyzowania
stanowisk, ani w sensie intelektualnej rozrywki.

Za艣 co do artyku艂u jeszcze: niezale偶nie od autorytetu
przypisywanego autorowi (nie uwa偶am si臋 za uprawnionego do oceny
tego, a w podr臋cznikach historii - ekonomii r贸wnie偶 - jest na
p臋czki autorytet贸w deczko zwietrza艂ych), to nie jest *artyku艂
naukowy*, przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia. Obaj o tym
wiemy. Inne wzgl臋dy pomijam, bo pomylenie manifestu z artyku艂em
naukowym mnie z tego obowi膮zku zwalnia :)

EOT

witrak()

Data: 2011-09-19 09:43:42
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sun, 18 Sep 2011 10:00:26 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Wybacz, ale ten zarzut w Twoich ustach - po tym jak par razy
pokaza砮m, gdzie pope硁iasz b酬dy logiczne, brzmi zabawnie.

niewa縩a racja, wa縩e kto m體i?

Nawiasem m體i眂, akurat nie pope硁i砮m takiego b酬du, a je秎i Ci
si tak wydawa硂, to trzeba by硂 to pokaza. Generalnie, problem z

w砤秐ie pokaza砮m.
Stwierdzi砮, 縠 z ~A (~ stabilna waluta) wynika, 縠 ~B (kiepska
gospodarka)jako zaprzeczenie "mojego": A (stabilna waluta) prowadzi do
B (silnej gospodarki)

prowadzeniem dyskusji z Tob polega na tym, 縠 nie raczysz
wykazywa tego, co przedstawiasz jako  udowodnione, ba nawet nie
pos硊gujesz si adekwatnymi przyk砤dami. To dla mnie bardzo

Poda砮m link do artyku硊, kt髍y wykresami, obliczeniami na przyk砤dzie
wielu lat historii trzech kraj體 to uzasadnia.
http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/
Mo縠sz si z tym nie zgadza, ale je秎i twierdzisz, 縠 nie podaj
argument體 na obron swoich tez, to raczej 糽e 秝iadczy nie o mnie.

NB. Rozwa縜li秏y *gospodark* jako ca硂舵. I *nie
rozwa縜li秏y* tego, co polepsza warunki prowadzenia biznesu.

ale (z dok砤dno禼i do d骲r naturalnych) gospodarka = biznes.

Kolejne uproszczenie - akurat w tym przypadku dzia砤 jak
podzielenie obu stron r體nania przez zmienn, kt髍e mo縠 przyj辨
warto舵 zero.

wi阠 napisz, co Ty uwa縜sz za "gospodark". Nie pro禼iej b阣zie nam
dyskutowa ni poprzez jakie dzwne paralele pseudomatematyczne?
By mo縠 Ty rozumiesz to poj阠ie inaczej i st眃 r罂nica zda?

Przecie to w砤秐ie przedsi阞iorcy produkuj dobra i us硊gi,
nikt wi阠ej.

"nikt wi阠ej" ? Nieuprawniona teza (mniej delikatnie m體i眂:
kompletna bzdura). Jednym z grzech體 aktualnie 鎤iczonej w

a kto jeszcze produkuje dobra i us硊gi?
Komisja Europejska, FED, prezydenci pa駍tw, ministrowie, kuratorzy
o秝iaty i wychowania, ONZ?
Je秎i to "kompletna bzdura", to obal j podaj眂 przyk砤dy innych ni
przedsi阞iorcy producent體 d骲r i us硊g.

praktyce ekonomii jest to, i znaczn cz甓 GNP "produkuje"
bankowo舵 inwestycyjna, kt髍a - jak og髄nie wszyscy wiedz, ale
nie mog, albo nie chc przyzna - w istocie nie produkuje
dok砤dnie nic, opr骳z zawirowa i niestabilno禼i w gospodarce
pieni眃zem, ale oczywi禼ie jest wliczana do gospodarki.

ale przecie GNP (aka PKB) to nie (tylko) "dobra i us硊gi". Nie
sprzeczasz si ze mn zaprzeczaj眂 twierdzeniom, kt髍ych nie
postawi砮m.

A, by砨ym zapomnia: produkuje jeszcze wielkie fortuny
*pojedynczych* os骲 - z pieni阣zy wyrwanych spo砮cze駍twom (i to
nie spo砮cze駍twom rozumianym "socjalnie" czy "politycznie").

痚 niby to taka zawoalowana sugestia, 縠 ja podzielam taki punkt
widzenia? Czy mo縠 Ty jeste zwolennikiem teorii walki klas, bo ju
si pogubi砮m...

Przewa縩ie jest tak, 縠 jak waluta przez jaki czas traci,
to potem te i zyskuje (pomijam przypadek *upadaj眂ej*
gospodarki).

1. Do tego czasu biznes mo縠 upa舵 2. Ja nie pomija砨ym tego
ostatniego przypadku na pocz眛ku XXI wieku

I jedno i drugie powy縮ze stwierdzenie - cho prawdziwe - ma si
nijak do tego, o czym by砤 mowa.

no, przynajmniej im nie zaprzeczasz :-)

Ja raczej stwierdzi砨ym, 縠 "nienormalna" gospodarka nie mo縠
istnie. Czego w砤秐ie dowodzi sytuacja np. Grecji (czy wr阠z
ca砮j UE) czy USA, co do kt髍ych takie np. Chiny "bezczelnie"
nawo硊j do umo縧iwienia im inwestowania (aka wykupienia
maj眛ku d硊縩ik體 za ich d硊g).

Znowu: Przyk砤d - owszem - prawdziwe, ale ja nie widz ich zwi眤ku
z nasz dyskusj. Co to ma niby pokazywa? Np. sytuacja Grecji
jest przyk砤dem rezultat體 *funkcjonowania* (=istnienia)
gospodarki, tyle 縠 糽e prowadzonej - od strony i rz眃體, i
przedsi阞iorc體, i spo砮cze駍twa. S眃zisz, 縠 to nie mo縠 dzia砤,
mimo, 縠 chore od pi赕dziesi阠iu lat ? Przecie dzia砤硂 tyle
czasu - gdyby nie kryzys dalej mog硂by dzia砤 jeszcze jaki czas!
Mam da inne przyk砤dy ? ZSRR ?

ile lat wytrwa硂 ZSRR? 70? Ile lat wytwa砤 w socjalu Grecja? Ile lat
od odej禼ia od standardu z硂ta wytrwaj USA?
To jest w砤秐ie "nienormalna" gospodarka. To, 縠 trwaj po
kilkadziesi眛 lat nie oznacza, 縠 to mo縠 trwa wiecznie.
Dla ustalenia uwagi: przez "nie mo縠 istnie" nie mia砮m na my秎i, 縠
nie mo縠 istnie ani przez moment, a raczej to, 縠 nie mo縠 trwa
stabilnie. Taka gospodarka musi upa舵 i to si w砤秐ie dzieje na
naszych oczach.

*Ka縟y system*, odpowiednio sterowany, jest w stanie upada (od
stanu quasi-stabilnego) *prawie dowolnie powoli*, je秎i tylko
warunki zewn阾rzne gwa硉ownie si nie zmieni.

ekonomiczny te? Wi阠 dlaczego ZSRR nie upada硑 np. 1000 lat albo
Grecja 300 lat? Jaki widzisz spos骲, by Grecja upada砤 np. jeszcze 100
lat, a nie np. w ci眊u najbli縮zego roku?

[NB. przypadek Chin jest na tyle nietypowy, 縠 w og髄e nie mo縩a
go rozwa縜 w kontek禼ie por體na normalnej gospodarki i "Twojej
normalnej gospodarki".]

tak, troch dziwn maj t "reglamentowan" wolno舵 gospodarcz.
Ale czy np. Singapur ju mo縩a por體nywa? Albo Kore Po硊dniow?

I prosz bardzo, jak na zawo砤nie: http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/

Chyba 縜rty sobie robisz...

痚 秏iem uzasadnia swoje twierdzenia artyku砤mi niew眛pliwego autorytetu?

Przytoczenie to jeszcze nie uzasadnienie - wypada硂 powiedzie, co
niby uzasadnia Twoje stanowisko, i z czego to wynika. Ale

a przeczyta砮 i zrozumia砮 ten artyku?
Ale OK, napisz ja秐iej: z oszcz阣no禼i (rezygnacji z konsumpcji
teraz, by zainwestowac i wi阠ej osi眊n辨 za jaki czas) wynika
dobrobyt ca砮go spo砮cze駍twa (nie tylko kapitalist體). Zak丑cenie
tego procesu (np. poprzez utrudnianie oszcz阣zania) prowadzi do
zmniejszenia dobrobytu. Poza tym: jeste秏y w grupie dyskusyjnej, a nie prowadzimy naukowej
rozprawy, wi阠 podanie nawet lu糿o powi眤anych artyku丑w (a ten nie
jest powi眤any "lu糿o"!) nie jest IMHO niczym zdro縩ym.

akumulacja kapita硊 w biznesie to nie to samo, co oszcz阣zanie.

a czym r罂ni si "akumulacja kapita硊" od "oszcz阣zania"?

Wybacz, ale niestety nie mam ju do舵 cierpliwo禼i, aby godzi si

tak mi przykro...

Za co do artyku硊 jeszcze: niezale縩ie od autorytetu
przypisywanego autorowi (nie uwa縜m si za uprawnionego do oceny
tego, a w podr阠znikach historii - ekonomii r體nie - jest na
p阠zki autorytet體 deczko zwietrza硑ch), to nie jest *artyku
naukowy*, przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia. Obaj o tym

oto przyk砤d Twojej argumentacji: "nie wiem, kto to jest von Mises,
ale kiepskich ekonomist體 jest "na p阠zki", wi阠 ten pewnie te jest
taki".

EOT

HOWGH :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-19 16:13:37
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-19_9:43
On Sun, 18 Sep 2011 10:00:26 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com> wrote:

Wybacz, ale ten zarzut w Twoich ustach - po tym jak par臋
razy pokaza艂em, gdzie pope艂niasz b艂臋dy logiczne, brzmi
zabawnie.

niewa偶na racja, wa偶ne kto m贸wi?

Nawiasem m贸wi膮c, akurat nie pope艂ni艂em takiego b艂臋du, a je艣li
Ci si臋 tak wydawa艂o, to trzeba by艂o to pokaza膰. Generalnie,
problem z

w艂a艣nie pokaza艂em. Stwierdzi艂e艣, 偶e z ~A (~ stabilna waluta)
wynika, 偶e ~B (kiepska gospodarka)jako zaprzeczenie "mojego": A
(stabilna waluta) prowadzi do B (silnej gospodarki)


Nie, nie pokaza艂e艣. Trzeba by艂o nie ci膮膰 cytatu, przekszta艂ci膰
moje zdanie (tak, jak ja to zrobi艂em wcze艣niej), a nie pisa膰
swojej w艂asnej wersji, i nie opuszcza膰 偶adnego elementu mojego
stwierdzenia. Inaczej jest to manipulacja.

prowadzeniem dyskusji z Tob膮 polega na tym, 偶e nie raczysz wykazywa膰 tego, co przedstawiasz jako  udowodnione, ba nawet
nie pos艂ugujesz si臋 adekwatnymi przyk艂adami. To dla mnie
bardzo

Poda艂em link do artyku艂u, kt贸ry wykresami, obliczeniami na
przyk艂adzie wielu lat historii trzech kraj贸w to uzasadnia. http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/

Mo偶esz si臋 z tym nie zgadza膰, ale je艣li twierdzisz, 偶e nie podaj臋
argument贸w na obron臋 swoich tez, to raczej 藕le 艣wiadczy nie o
mnie.


Opr贸cz tego, 偶e argument musi odnosi膰 si臋 do meritum r贸偶nicy zda艅
i musi to by膰 jasno widoczne, trzeba jeszcze, 偶eby zosta艂 uznany
przez drug膮 stron臋. Ja ujawni艂em, dlaczego artyku艂 nie jest dla
mnie argumentem przekonuj膮cym.

Poza tym, je偶eli pos艂ugujesz si臋 analogi膮, kt贸ra jest tylko dla
Ciebie widoczna, to musisz si臋 liczy膰 z tym, 偶e - w najlepszym
razie - nie b臋dzie to uznane za argument. Je偶eli pomimo odrzucenia
argumentacji jako nieodpowiedniej, nie obja艣niasz, dlaczego jednak
uwa偶asz j膮 za adekwatn膮, tylko powiadasz "a nieprawda, bo jest tak
jak m贸wi臋", to nie wzmacniasz swojej pozycji.

NB. Rozwa偶ali艣my *gospodark臋* jako ca艂o艣膰. I *nie rozwa偶ali艣my* tego, co polepsza warunki prowadzenia
biznesu.

ale (z dok艂adno艣ci膮 do d贸br naturalnych) gospodarka =
biznes.

Kolejne uproszczenie - akurat w tym przypadku dzia艂a jak podzielenie obu stron r贸wnania przez zmienn膮, kt贸re mo偶e
przyj膮膰 warto艣膰 zero.

wi臋c napisz, co Ty uwa偶asz za "gospodark臋". Nie pro艣ciej b臋dzie
nam dyskutowa膰 ni偶 poprzez jakie艣 dzwne paralele
pseudomatematyczne?

No to inaczej: stwierdzenie "gospodarka = biznes" jest s艂uszne pod
pewnymi warunkami. Je艣li te warunki nie s膮 spe艂nione a takie
stwierdzenie wykorzystujemy w wywodzie, to na ko艅cu dostajemy
bzdur臋, podobnie, jak dostajemy bzdur臋, gdy strony r贸wnania
podzielimy przez wyra偶enie, mog膮ce przyjmowa膰 warto艣膰 zero i nie
wprowadzimy dodatkowego warunku, 偶e owo wyra偶enie jednak jest od
zera r贸偶ne.
Teraz ju偶 chyba nie jest niezrozumia艂e ? ;-)


Przecie偶 to w艂a艣nie przedsi臋biorcy produkuj膮 dobra i
us艂ugi, nikt wi臋cej.

"nikt wi臋cej" ? Nieuprawniona teza (mniej delikatnie m贸wi膮c: kompletna bzdura). Jednym z grzech贸w aktualnie 膰wiczonej w

a kto jeszcze produkuje dobra i us艂ugi? Komisja Europejska,
FED, prezydenci pa艅stw, ministrowie, kuratorzy o艣wiaty i
wychowania, ONZ? Je艣li to "kompletna bzdura", to obal j膮
podaj膮c przyk艂ady innych ni偶 przedsi臋biorcy producent贸w d贸br i
us艂ug.

Czy produkty finansowe uwa偶asz za "dobra lub us艂ugi"? No to masz
odpowied藕: banki inwestycyjne. I ja to napisa艂em par臋 linijek
dalej - nie zauwa偶y艂e艣 ??? Je艣li chcesz co艣 sprowadzi膰 do absurdu,
to uwa偶aj, bo je艣li nie masz racji to dajesz plam臋...

praktyce ekonomii jest to, i偶 znaczn膮 cz臋艣膰 GNP "produkuje" bankowo艣膰 inwestycyjna, kt贸ra - jak og贸lnie wszyscy wiedz膮,
ale nie mog膮, albo nie chc膮 przyzna膰 - w istocie nie
produkuje dok艂adnie nic, opr贸cz zawirowa艅 i niestabilno艣ci w
gospodarce pieni膮dzem, ale oczywi艣cie jest wliczana do
gospodarki.

ale przecie偶 GNP (aka PKB) to nie (tylko) "dobra i us艂ugi".

No nie ca艂kiem: PKB to GDP, a nie GNP.

Nie sprzeczasz si臋 ze mn膮 zaprzeczaj膮c twierdzeniom, kt贸rych
nie postawi艂em.

A, by艂bym zapomnia艂: produkuje jeszcze wielkie fortuny *pojedynczych* os贸b - z pieni臋dzy wyrwanych spo艂ecze艅stwom (i
to nie spo艂ecze艅stwom rozumianym "socjalnie" czy
"politycznie").

呕e niby to taka zawoalowana sugestia, 偶e ja podzielam taki
punkt widzenia? Czy mo偶e Ty jeste艣 zwolennikiem teorii walki
klas, bo ju偶 si臋 pogubi艂em...

Nie. I nic si臋 nie pogubi艂e艣... Uwa偶am bankowo艣膰 inwestycyjn膮 w
obecnej postaci za g艂贸wne z艂o, praprzyczyn臋 problem贸w z
globalizacj膮 gospodarki i 藕r贸d艂o niestabilno艣ci systemu
kapitalistycznego od ostatniej dekady XX wieku. Globalizacja jako
taka nie by艂aby (nie jest) szkodliwa (opr贸cz tego, 偶e jest
nieunikniona), dop贸ki globalny system gospodarczy nie zawiera
sk艂adnik贸w powoduj膮cych strukturaln膮 niestabilno艣膰. Tak d艂ugo, jak
rozwa偶amy produkcj臋 d贸br materialnych i us艂ugi, system jest
stabilny, bo do dzia艂alno艣ci biznesowej potrzebne s膮 zasoby
realne, kt贸re nie daj膮 si臋 stworzy膰 z niczego ani w zerowym czasie
(nawet odkrywane zasoby naturalne s膮 znajdowane stopniowo).

Te ograniczenia nie dotycz膮 produkt贸w, kt贸rymi operuje "bankowo艣膰
inwestycyjna" (ja wola艂bym raczej "bankowo艣膰 kreatywna" :-) ).
W konsekwencji - bardzo upraszczaj膮c - w skrajnym przypadku mo偶na
by艂oby bankowo艣膰 inwestycyjn膮 zast膮pi膰 globalnym kasynem, za艣
podmioty gospodarcze by艂yby graczami w ruletk臋. Parametry
ekonomiczne realnej gospodarki pe艂ni艂yby wtedy rol臋 czynnik贸w
zak艂贸caj膮cych obracanie si臋 ko艂a ruletki, wyrzucanie w ruch kulki
przez krupiera i jej trajektori臋. Reszty nie musz臋 ju偶 chyba
t艂umaczy膰 - nawet nieuczciwe praktyki kasyn i krupier贸w daj膮 si臋
odnale藕膰 w tym obrazie sytuacji :-)

Przewa偶nie jest tak, 偶e jak waluta przez jaki艣 czas
traci, to potem te偶 i zyskuje (pomijam przypadek
*upadaj膮cej* gospodarki).

1. Do tego czasu biznes mo偶e upa艣膰 2. Ja nie pomija艂bym
tego ostatniego przypadku na pocz膮tku XXI wieku

I jedno i drugie powy偶sze stwierdzenie - cho膰 prawdziwe - ma
si臋 nijak do tego, o czym by艂a mowa.

no, przynajmniej im nie zaprzeczasz :-)

Ja raczej stwierdzi艂bym, 偶e "nienormalna" gospodarka nie
mo偶e istnie膰.

.... w niesko艅czono艣膰. Rzeczywi艣cie. Ale mo偶e istnie膰 relatywnie
baaardzo d艂ugo.

Czego w艂a艣nie dowodzi sytuacja np. Grecji
(czy wr臋cz ca艂ej UE) czy USA, co do kt贸rych takie np. Chiny
"bezczelnie" nawo艂uj膮 do umo偶liwienia im inwestowania (aka
wykupienia maj膮tku d艂u偶nik贸w za ich d艂ug).

Znowu: Przyk艂ad - owszem - prawdziwe, ale ja nie widz臋 ich
zwi膮zku z nasz膮 dyskusj膮. Co to ma niby pokazywa膰? Np.
sytuacja Grecji jest przyk艂adem rezultat贸w *funkcjonowania*
(=istnienia) gospodarki, tyle 偶e 藕le prowadzonej - od strony
i rz膮d贸w, i przedsi臋biorc贸w, i spo艂ecze艅stwa. S膮dzisz, 偶e to
nie mo偶e dzia艂a膰, mimo, 偶e chore od pi臋膰dziesi臋ciu lat ?
Przecie偶 dzia艂a艂o tyle czasu - gdyby nie kryzys dalej mog艂oby
dzia艂a膰 jeszcze jaki艣 czas! Mam da膰 inne przyk艂ady ? ZSRR ?

ile lat wytrwa艂o ZSRR? 70? Ile lat wytwa艂a w socjalu Grecja?
Ile lat od odej艣cia od standardu z艂ota wytrwaj膮 USA? To jest
w艂a艣nie "nienormalna" gospodarka. To, 偶e trwaj膮 po kilkadziesi膮t lat nie oznacza, 偶e to mo偶e trwa膰 wiecznie. Dla

To s膮 Twoje twierdzenia. Ja si臋 z nimi mog臋 nie zgodzi膰, wi臋c nie
u偶ywaj tego jako argument贸w z g贸ry udowodnionych, lepiej najpierw
spr贸buj to wykaza膰, albo cho膰by uprawdopodobni膰.

ustalenia uwagi: przez "nie mo偶e istnie膰" nie mia艂em na my艣li,
偶e nie mo偶e istnie膰 ani przez moment, a raczej to, 偶e nie mo偶e
trwa膰 stabilnie. Taka gospodarka musi upa艣膰 i to si臋 w艂a艣nie
dzieje na naszych oczach.

Nie wiem, co masz na my艣li, gdy piszesz, tak jak piszesz, mog臋
tylko si臋 domy艣la膰, a jak si臋 藕le domy艣lam to miej pretensje do
siebie.

*Ka偶dy system*, odpowiednio sterowany, jest w stanie upada膰
(od stanu quasi-stabilnego) *prawie dowolnie powoli*, je艣li
tylko warunki zewn臋trzne gwa艂townie si臋 nie zmieni膮.

ekonomiczny te偶? Wi臋c dlaczego ZSRR nie upada艂y np. 1000 lat
albo Grecja 300 lat? Jaki widzisz spos贸b, by Grecja upada艂a np.
jeszcze 100 lat, a nie np. w ci膮gu najbli偶szego roku?

Tak, ekonomiczny te偶. Podawane przez Ciebie okresy to czysta
demagogia. Ile razy w tym czasie zmieni艂 si臋 ustr贸j spo艂eczny w
pa艅stwach Europy? Jak powa偶nie polemizowa膰 z Tob膮 przy takiej
pseudoargumentacji ?

NB. wyra藕nie pisz臋 "je艣li tylko warunki zewn臋trzne gwa艂townie si臋
nie zmieni膮". 70 lat trwania ZSRR do jego upadku to po艂owa czasu
jaki trwa艂 kapitalizm w rozwini臋tej postaci. Uwa偶asz, 偶e to za
kr贸tko ?


[NB. przypadek Chin jest na tyle nietypowy, 偶e w og贸le nie
mo偶na go rozwa偶a膰 w kontek艣cie por贸wna艅 normalnej gospodarki
i "Twojej normalnej gospodarki".]

tak, troch臋 dziwn膮 maj膮 t臋 "reglamentowan膮" wolno艣膰
gospodarcz膮. Ale czy np. Singapur ju偶 mo偶na por贸wnywa膰? Albo
Kore臋 Po艂udniow膮?

Trzeba by艂o poda膰 dobre przyk艂ady od razu...


I prosz臋 bardzo, jak na zawo艂anie: http://mises.pl/blog/2011/09/16/mises-kluczowa-rola-oszczedzania-oraz-dobr-kapitalowych/


Chyba 偶arty sobie robisz...

呕e 艣miem uzasadnia膰 swoje twierdzenia artyku艂ami
niew膮tpliwego autorytetu?

Przytoczenie to jeszcze nie uzasadnienie - wypada艂o
powiedzie膰, co niby uzasadnia Twoje stanowisko, i z czego to
wynika. Ale

a przeczyta艂e艣 i zrozumia艂e艣 ten artyku艂? Ale OK, napisz臋
ja艣niej: z oszcz臋dno艣ci (rezygnacji z konsumpcji teraz, by
zainwestowac i wi臋cej osi膮gn膮膰 za jaki艣 czas) wynika dobrobyt
ca艂ego spo艂ecze艅stwa (nie tylko kapitalist贸w). Zak艂贸cenie tego
procesu (np. poprzez utrudnianie oszcz臋dzania) prowadzi do zmniejszenia dobrobytu.

Przypominam, 偶e g艂贸wna r贸偶nica zda艅 polega艂a na istnieniu zwi膮zku
przyczynowo-skutkowego (wg Ciebie) i dodatniej korelacji, ale bez
bezpo艣redniego zwi膮zku przyczynowo-skutkowego (wg mnie) pomi臋dzy
dobr膮 stabilno艣ci膮 waluty i dobrym stanem gospodarki.

Nie widz臋, co Twoje powy偶sze podsumowanie wnosi do rozstrzygni臋cia
sporu. Je艣li Ty widzisz, szkoda, 偶e nie napisa艂e艣.

Poza tym: jeste艣my w grupie
dyskusyjnej, a nie prowadzimy naukowej rozprawy, wi臋c podanie
nawet lu藕no powi膮zanych artyku艂贸w (a ten nie jest powi膮zany
"lu藕no"!) nie jest IMHO niczym zdro偶nym.

Je偶eli z kim艣 dyskutuj臋, to staram si臋 wyra偶a膰 si臋 precyzyjnie,
argumentowa膰 zgodnie z zasadami dyskursu i powo艂ywa膰 si臋 na
konkretne stwierdzenia, bo tego wymaga szacunek dla przeciwnika.
Powo艂ywanie si臋 na encyklopedi臋 bez wskazania, co w niej wskazuje
na s艂uszno艣膰 lub nies艂uszno艣膰 okre艣lonej racji, nie jest dobrym
sposobem odwo艂ywania si臋 do autorytet贸w. A w艂a艣nie w takim stylu
odwo艂a艂e艣 si臋 do tego artyku艂u i co gorsza mnie zarzucasz
niezrozumienie tego, co *Ty* z niego *chcia艂e艣* zastosowa膰 jako
argument. Nie jestem jasnowidzem...


akumulacja kapita艂u w biznesie to nie to samo, co
oszcz臋dzanie.

a czym r贸偶ni si臋 "akumulacja kapita艂u" od "oszcz臋dzania"?

Chcesz powiedzie膰, 偶e to to偶same poj臋cia ? Nie kompromituj si臋 :)

Wybacz, ale niestety nie mam ju偶 do艣膰 cierpliwo艣ci, aby
godzi膰 si臋

tak mi przykro...

Za艣 co do artyku艂u jeszcze: niezale偶nie od autorytetu przypisywanego autorowi (nie uwa偶am si臋 za uprawnionego do
oceny tego, a w podr臋cznikach historii - ekonomii r贸wnie偶 -
jest na p臋czki autorytet贸w deczko zwietrza艂ych), to nie jest
*artyku艂 naukowy*, przynajmniej z dzisiejszego punktu
widzenia. Obaj o tym

oto przyk艂ad Twojej argumentacji: "nie wiem, kto to jest von
Mises, ale kiepskich ekonomist贸w jest "na p臋czki", wi臋c ten
pewnie te偶 jest taki".

Jeste艣 pewien, 偶e zrozumia艂e艣 co napisa艂em powy偶ej? Ile trzeba
z艂ej woli, aby tak to zinterpretowa膰 ?


EOT


Mojej argumentacji najwyra藕niej nie "艂apiesz" i to nie tylko w tym
miejscu, ale to ju偶 nie moja wina. By膰 mo偶e powszechno艣膰 takiego
stanu rzeczy to rezultat kiepskiego stanu szkolnictwa, kt贸re nie
uczy czytania ze zrozumieniem - niekt贸rym tak ju偶 zostaje na ca艂e
偶ycie :)

Bez urazy, ale musisz popracowa膰 nad precyzj膮 sformu艂owa艅, oduczy膰
si臋 stawiania zarzut贸w bez podawania *konkretnego i szczeg贸艂owego*
uzasadnienia (*nawet* je艣li to p.b.b., bo tu nie onet) oraz unika膰
redukcji merytorycznej dyskusji do personalnych, ambicjonalnych
rozgrywek.
To jest m贸j wniosek na podstawie wielu w膮tk贸w, kt贸rych by艂e艣
uczestnikiem, jak te偶 naszej bezpo艣redniej wymiany zda艅. S膮dzi艂em
dot膮d, 偶e styl Twoich utarczek by艂 skutkiem prowokuj膮cych zachowa艅
Twoich adwersarzy i dlatego zaryzykowa艂em t臋 polemik臋, ale teraz
stwierdzam, 偶e si臋 myli艂em.

EOT

witrak()

Data: 2011-09-20 08:53:10
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Mon, 19 Sep 2011 16:13:37 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Poda砮m link do artyku硊, kt髍y wykresami, obliczeniami na
przyk砤dzie wielu lat historii trzech kraj體 to uzasadnia. http://mises.pl/blog/2011/09/14/machaj-silny-frank-i-silna-gospodarka/

Mo縠sz si z tym nie zgadza, ale je秎i twierdzisz, 縠 nie podaj
argument體 na obron swoich tez, to raczej 糽e 秝iadczy nie o
mnie.

Opr骳z tego, 縠 argument musi odnosi si do meritum r罂nicy zda
i musi to by jasno widoczne, trzeba jeszcze, 縠by zosta uznany
przez drug stron. Ja ujawni砮m, dlaczego artyku nie jest dla
mnie argumentem przekonuj眂ym.

dla mnie wcale nie musi cokolwiek by przez Ciebie uznane. Chcesz -
korzystaj, nie chcesz - Twoja sprawa.

wi阠 napisz, co Ty uwa縜sz za "gospodark". Nie pro禼iej b阣zie
nam dyskutowa ni poprzez jakie dzwne paralele
pseudomatematyczne?

No to inaczej: stwierdzenie "gospodarka = biznes" jest s硊szne pod
pewnymi warunkami. Je秎i te warunki nie s spe硁ione a takie
stwierdzenie wykorzystujemy w wywodzie, to na ko馽u dostajemy
bzdur, podobnie, jak dostajemy bzdur, gdy strony r體nania
podzielimy przez wyra縠nie, mog眂e przyjmowa warto舵 zero i nie
wprowadzimy dodatkowego warunku, 縠 owo wyra縠nie jednak jest od
zera r罂ne.
Teraz ju chyba nie jest niezrozumia砮 ? ;-)

napisz po prostu: co to jest gospodarka wed硊g Ciebie.

Przecie to w砤秐ie przedsi阞iorcy produkuj dobra i
us硊gi, nikt wi阠ej.

"nikt wi阠ej" ? Nieuprawniona teza (mniej delikatnie m體i眂: kompletna bzdura). Jednym z grzech體 aktualnie 鎤iczonej w

a kto jeszcze produkuje dobra i us硊gi? Komisja Europejska,
FED, prezydenci pa駍tw, ministrowie, kuratorzy o秝iaty i
wychowania, ONZ? Je秎i to "kompletna bzdura", to obal j
podaj眂 przyk砤dy innych ni przedsi阞iorcy producent體 d骲r i
us硊g.

Czy produkty finansowe uwa縜sz za "dobra lub us硊gi"? No to masz

w obecnym kszta砪ie, w systemie pieni眃za fiducjarnego emitowanego bez
hamulc體: nie. Teraz to jest co pomi阣zy ruletk a gr w trzy karty :-)


A, by砨ym zapomnia: produkuje jeszcze wielkie fortuny *pojedynczych* os骲 - z pieni阣zy wyrwanych spo砮cze駍twom (i
to nie spo砮cze駍twom rozumianym "socjalnie" czy
"politycznie").

痚 niby to taka zawoalowana sugestia, 縠 ja podzielam taki
punkt widzenia? Czy mo縠 Ty jeste zwolennikiem teorii walki
klas, bo ju si pogubi砮m...

Nie. I nic si nie pogubi砮... Uwa縜m bankowo舵 inwestycyjn w
obecnej postaci za g丑wne z硂, praprzyczyn problem體 z
globalizacj gospodarki i 紃骴硂 niestabilno禼i systemu

dot眃 si zgadzamy...

kapitalistycznego od ostatniej dekady XX wieku. Globalizacja jako

.... ale tu ju nie. "Rynki finansowe" s wspierane i chronione, a
czasem i tworzone przez pa駍twa. To ju nie jest kapitalizm.
M骻砨ym si zgodzi, gdyby pa駍two ich nie ratowa硂 przed upadkiem, bo
w砤秐ie bankructwo nieefektywnych przedsi陊zi赕 to istota kapitalizmu.

taka nie by砤by (nie jest) szkodliwa (opr骳z tego, 縠 jest
nieunikniona), dop髃i globalny system gospodarczy nie zawiera
sk砤dnik體 powoduj眂ych strukturaln niestabilno舵. Tak d硊go, jak
rozwa縜my produkcj d骲r materialnych i us硊gi, system jest
stabilny, bo do dzia砤lno禼i biznesowej potrzebne s zasoby
realne, kt髍e nie daj si stworzy z niczego ani w zerowym czasie
(nawet odkrywane zasoby naturalne s znajdowane stopniowo).

tak jest!

Te ograniczenia nie dotycz produkt體, kt髍ymi operuje "bankowo舵
inwestycyjna" (ja wola砨ym raczej "bankowo舵 kreatywna" :-) ).
W konsekwencji - bardzo upraszczaj眂 - w skrajnym przypadku mo縩a
by硂by bankowo舵 inwestycyjn zast眕i globalnym kasynem, za
podmioty gospodarcze by硑by graczami w ruletk. Parametry
ekonomiczne realnej gospodarki pe硁i硑by wtedy rol czynnik體
zak丑caj眂ych obracanie si ko砤 ruletki, wyrzucanie w ruch kulki
przez krupiera i jej trajektori. Reszty nie musz ju chyba
t硊maczy - nawet nieuczciwe praktyki kasyn i krupier體 daj si
odnale兼 w tym obrazie sytuacji :-)

tak w砤秐ie jest - ale ja uwa縜m, 縠 wskutek tego, 縠 pa駍twa chroni
"too big to fail".

*Ka縟y system*, odpowiednio sterowany, jest w stanie upada
(od stanu quasi-stabilnego) *prawie dowolnie powoli*, je秎i
tylko warunki zewn阾rzne gwa硉ownie si nie zmieni.

ekonomiczny te? Wi阠 dlaczego ZSRR nie upada硑 np. 1000 lat
albo Grecja 300 lat? Jaki widzisz spos骲, by Grecja upada砤 np.
jeszcze 100 lat, a nie np. w ci眊u najbli縮zego roku?

Tak, ekonomiczny te. Podawane przez Ciebie okresy to czysta
demagogia. Ile razy w tym czasie zmieni si ustr骿 spo砮czny w
pa駍twach Europy? Jak powa縩ie polemizowa z Tob przy takiej
pseudoargumentacji ?

prosz podaj recept na przed硊縠nie upadku Grecji o np. 100 lat,
skoro twierdzisz, ze mo縩a "prawie dowolnie powoli" upada.

Poza tym: jeste秏y w grupie
dyskusyjnej, a nie prowadzimy naukowej rozprawy, wi阠 podanie
nawet lu糿o powi眤anych artyku丑w (a ten nie jest powi眤any
"lu糿o"!) nie jest IMHO niczym zdro縩ym.

Je縠li z kim dyskutuj, to staram si wyra縜 si precyzyjnie,
argumentowa zgodnie z zasadami dyskursu i powo硑wa si na
konkretne stwierdzenia, bo tego wymaga szacunek dla przeciwnika.
Powo硑wanie si na encyklopedi bez wskazania, co w niej wskazuje
na s硊szno舵 lub nies硊szno舵 okre秎onej racji, nie jest dobrym
sposobem odwo硑wania si do autorytet體. A w砤秐ie w takim stylu
odwo砤砮 si do tego artyku硊 i co gorsza mnie zarzucasz
niezrozumienie tego, co *Ty* z niego *chcia砮* zastosowa jako
argument. Nie jestem jasnowidzem...

ok, przyjmuj Twoj uwag. Co prawda i tak uwa縜m, 縠 podanie
argument體 nawet bez wyja秐ie jest lepsze ni w og髄e ich pomijanie,
ale b阣 czasem pami阾a, 縠 to co dla mnie jest "clara non sunt
interpretanda" nie dla wszystkich takie jest.

akumulacja kapita硊 w biznesie to nie to samo, co
oszcz阣zanie.

a czym r罂ni si "akumulacja kapita硊" od "oszcz阣zania"?

Chcesz powiedzie, 縠 to to縮ame poj阠ia ? Nie kompromituj si :)

esencja dyskusji z Tob: zamiast po prostu odpowiedzie i - zapewne
zmia縟縴 mnie si潮 argument體 - piszesz takie zdania.
A pono to ja nie uzasadniam swoich tez w tej dyskusji...

Mojej argumentacji najwyra糿iej nie "砤piesz" i to nie tylko w tym
miejscu, ale to ju nie moja wina. By mo縠 powszechno舵 takiego
stanu rzeczy to rezultat kiepskiego stanu szkolnictwa, kt髍e nie
uczy czytania ze zrozumieniem - niekt髍ym tak ju zostaje na ca砮
縴cie :)

odnosz zupe硁ie to samo wra縠nie o Tobie

Bez urazy, ale musisz popracowa nad precyzj sformu硂wa, oduczy
si stawiania zarzut體 bez podawania *konkretnego i szczeg蟪owego*
uzasadnienia (*nawet* je秎i to p.b.b., bo tu nie onet) oraz unika

no c罂, przynajmniej wiem, 縠 nie mam szans nauczy si tego od
Ciebie.

EOT

obiecanki, cacanki :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-20 16:51:33
Autor: witrak()
Si艂a waluty a eksport
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-20_8:53

EOT

obiecanki, cacanki :-)

Ale o swoim wcze艣niejszym EOT zd膮偶y艂e艣 zapomnie膰 ?
:-P

witrak()

Data: 2011-09-21 11:43:16
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Tue, 20 Sep 2011 16:51:33 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> wrote on 2011-09-20_8:53

EOT

obiecanki, cacanki :-)

Ale o swoim wcze秐iejszym EOT zd笨y砮 zapomnie ?
:-P

A czy ja kiedykolwiek og硂si砮m EOT? Chyba co Ci si pomiesza硂.

Data: 2011-09-19 15:00:22
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sun, 18 Sep 2011 10:00:26 +0200, "witrak()" <witrak@hotmail.com>
wrote:

[NB. przypadek Chin jest na tyle nietypowy, 縠 w og髄e nie mo縩a
go rozwa縜 w kontek禼ie por體na normalnej gospodarki i "Twojej
normalnej gospodarki".]

Pewnie Indie te odpadaj z por體na?
http://nczas.home.pl/wazne/indie-gospodarczy-tygrys-dzieki-reformom-wolnorynkowym/
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-17 13:09:37
Autor: Tomasz Chmielewski
Si砤 waluty a eksport
On 16.09.2011 09:52, Jarek Andrzejewski wrote:
On Thu, 15 Sep 2011 18:07:42 +0200, "witrak()"<witrak@hotmail.com>
wrote:

Jarek Andrzejewski<ptja.pl@gmail.com>  wrote on 2011-09-15_14:11
On Thu, 15 Sep 2011 14:06:36 +0200, "witrak()"
<witrak@hotmail.com>  wrote:

Jak wynika z artyku硊:
historia Japonii, Szwajcarii i Niemiec dowodzi, 縠 eksportowi
silna waluta nie przeszkadza, ale Ty wiesz lepiej.

To jest jeden z b酬d體 metodologicznych tego artykuliku -
tendencyjny dob髍 przyk砤du. Zahaczy to Adam Sito.

tendencyjny? OK, mo縠 w takim razie podaj przyk砤d kraju, kt髍y w tym
czasie by wa縩ym eksporterem, a mia niestabiln walut?

Np. Holandia.

Swojego czasu (lata 70-te?) mieli powazne klopoty gospodarcze.

Caly kraj w ramach "ukladu spolecznego" zobowiazal sie, ze zwiazki zawodowe nie beda domagac sie podwyzek; walute znacznie oslabiono, aby wspomoc eksport.

Dzieki tym dzialaniom, gospodarka w ciagu kilku lat mocno stanela na nogi.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-09-17 20:21:29
Autor: Jarek Andrzejewski
Si砤 waluty a eksport
On Sat, 17 Sep 2011 13:09:37 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org> wrote:

tendencyjny? OK, mo縠 w takim razie podaj przyk砤d kraju, kt髍y w tym
czasie by wa縩ym eksporterem, a mia niestabiln walut?

Np. Holandia.

Swojego czasu (lata 70-te?) mieli powazne klopoty gospodarcze.

Caly kraj w ramach "ukladu spolecznego" zobowiazal sie, ze zwiazki zawodowe nie beda domagac sie podwyzek; walute znacznie oslabiono, aby wspomoc eksport.

Dzieki tym dzialaniom, gospodarka w ciagu kilku lat mocno stanela na nogi.

A mo縠 samo utemperowanie szkodliwy ZZ wystarczy硂by? :-)
Pr骲owa砮m reoch pogoogla, ale nie znalaz砮m tak starych danych.
Masz jakie por體nanie NLG do np. DEM czy CHF z tego okresu?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-09-17 20:49:51
Autor: Tomasz Chmielewski
Si艂a waluty a eksport
On 17.09.2011 20:21, Jarek Andrzejewski wrote:
On Sat, 17 Sep 2011 13:09:37 +0200, Tomasz Chmielewski
<tch@nospam.wpkg.org>  wrote:

tendencyjny? OK, mo偶e w takim razie podaj przyk艂ad kraju, kt贸ry w tym
czasie by艂 wa偶nym eksporterem, a mia艂 niestabiln膮 walut臋?

Np. Holandia.

Swojego czasu (lata 70-te?) mieli powazne klopoty gospodarcze.

Caly kraj w ramach "ukladu spolecznego" zobowiazal sie, ze zwiazki
zawodowe nie beda domagac sie podwyzek; walute znacznie oslabiono, aby
wspomoc eksport.

Dzieki tym dzialaniom, gospodarka w ciagu kilku lat mocno stanela na nogi.

A mo偶e samo utemperowanie szkodliwy ZZ wystarczy艂oby? :-)
Pr贸bowa艂em reoch臋 pogoogla膰, ale nie znalaz艂em tak starych danych.
Masz jakie艣 por贸wnanie NLG do np. DEM czy CHF z tego okresu?

Nie mam danych, poza tym, co nie wywietrzalo mi z glowy po studiach - kiedy to bylo ;)

Generalnie chodzi o czasy "Polder Model" w Holandii (pozne lata 70te, wczesne 80te).


Jakis szybki link z Google:

http://www.economist.com/node/1098131

Since at least the mid-1980s, the Dutch guilder has been rigidly linked to the German mark鈥攕o much so that Wim Duisenberg, then governor of the Dutch central bank and now president of the European Central Bank, was widely known as 鈥淢r Fifteen Minutes鈥濃攖he time said to elapse before he followed the Bundesbank's interest-rate changes. But the link conferred another benefit on the Dutch economy: because wage restraint kept down the rise in unit labour costs, the country's real exchange rate declined steadily, especially against Germany.

(...)

Besides, going into monetary union with an undervalued currency has helped to boost Dutch growth



--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Si艂a waluty a eksport

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona