Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Się mi dziura zrobiła w łatce

Się mi dziura zrobiła w łatce

Data: 2016-07-31 16:09:49
Autor: ToMasz
Się mi dziura zrobiła w łatce
Gumiarz oponkę obejrzał i pokazał mi *dziurę* w łatce dokładnie w
miejscu gdzie istnieje prawdziwa dziura oponie.
nie. łatka trzyma bo ciśnienie ją dopycha do opony. inaczej niemiała by szans. ale od zewnątrz, dalej jest dziura, przez którą dostaje się piach i woda. ta mieszanka, tarcie, zmiany nacisku przy każdym obrocie doprowadziły do zmniejszenia wytrzymałości łatki, a ciśnienie i ciepło zrobiły resztę.
Taka jest moja teoria
ToMasz

Data: 2016-07-31 18:00:49
Autor: Budzik
Się mi dziura zrobiła w łatce
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Gumiarz oponkę obejrzał i pokazał mi *dziurę* w łatce dokładnie w
miejscu gdzie istnieje prawdziwa dziura oponie.
nie. łatka trzyma bo ciśnienie ją dopycha do opony. inaczej niemiała by szans. ale od zewnątrz, dalej jest dziura, przez którą dostaje się piach i woda. ta mieszanka, tarcie, zmiany nacisku przy każdym obrocie doprowadziły do zmniejszenia wytrzymałości łatki, a ciśnienie i ciepło zrobiły resztę.
Taka jest moja teoria

No ale przeciez to nie tak, ze sie w srodku opony klei łatke taka  jak rowerowa, klei się tez dziure wkładając w nią łatke w formie gumowego wezyka...

Data: 2016-07-31 20:18:26
Autor: Czarek
Się mi dziura zrobiła w łatce


W dniu 31.07.2016 o 20:00, Budzik pisze:
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Gumiarz oponkę obejrzał i pokazał mi *dziurę* w łatce dokładnie w
miejscu gdzie istnieje prawdziwa dziura oponie.
nie. łatka trzyma bo ciśnienie ją dopycha do opony. inaczej niemiała by
szans. ale od zewnątrz, dalej jest dziura, przez którą dostaje się piach
i woda. ta mieszanka, tarcie, zmiany nacisku przy każdym obrocie
doprowadziły do zmniejszenia wytrzymałości łatki, a ciśnienie i ciepło
zrobiły resztę.
Taka jest moja teoria

No ale przeciez to nie tak, ze sie w srodku opony klei łatke taka  jak
rowerowa, klei się tez dziure wkładając w nią łatke w formie gumowego
wezyka...

Nie tyle wężyka co gumowego sznura pokrytego klejem, dotyczy to opon bezdętkowych i do tej operacji nie ma potrzeby zdejmowania opony z felgi a nawet spuszczania z niej powietrza.
Jak łatają/łatali opony dętkowe to nie pamiętam ;-)



--
Czarek

Data: 2016-07-31 21:11:05
Autor: twistedme
Się mi dziura zrobiła w łatce
W dniu 2016-07-31 o 20:18, Czarek pisze:


W dniu 31.07.2016 o 20:00, Budzik pisze:
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Gumiarz oponkę obejrzał i pokazał mi *dziurę* w łatce dokładnie w
miejscu gdzie istnieje prawdziwa dziura oponie.
nie. łatka trzyma bo ciśnienie ją dopycha do opony. inaczej niemiała by
szans. ale od zewnątrz, dalej jest dziura, przez którą dostaje się piach
i woda. ta mieszanka, tarcie, zmiany nacisku przy każdym obrocie
doprowadziły do zmniejszenia wytrzymałości łatki, a ciśnienie i ciepło
zrobiły resztę.
Taka jest moja teoria

No ale przeciez to nie tak, ze sie w srodku opony klei łatke taka  jak
rowerowa, klei się tez dziure wkładając w nią łatke w formie gumowego
wezyka...

Nie tyle wężyka co gumowego sznura pokrytego klejem, dotyczy to opon
bezdętkowych i do tej operacji nie ma potrzeby zdejmowania opony z felgi
a nawet spuszczania z niej powietrza.
Jak łatają/łatali opony dętkowe to nie pamiętam ;-)



Miałem dokładnie taką samą sytuację jakiś miesiąc temu. Podchodzę do auta a tam półflak, zacząłem oglądać i widzę, że wystaje jakiś kawałek gumy, pomyślałem, że coś rozerwało oponę, ale dlaczego powietrze nie zeszło do końca i od razu, tylko na postoju? Dotknąłem palcami, a to coś się kleiło, jak pociągnąłem, to odkryłem okrągłą dziurę i powietrze zeszło już normalnie...

Zamówiłem mobilną wulkanizację, gość powiedział że się zdarza, może za cienkie to wypełnienie, może złej jakości. Wyciągnął stare do reszty, spreparował otwór jakimś "szydłem", włożył nowe wypełnienie, napompował i wziął 25 zł. Do dzisiaj, odpukać, nic się nie dzieje.

Data: 2016-07-31 22:01:41
Autor: z
Się mi dziura zrobiła w łatce
W dniu 2016-07-31 o 21:11, twistedme pisze:

Zamówiłem mobilną wulkanizację, gość powiedział że się zdarza, może za
cienkie to wypełnienie, może złej jakości. Wyciągnął stare do reszty,
spreparował otwór jakimś "szydłem", włożył nowe wypełnienie, napompował
i wziął 25 zł. Do dzisiaj, odpukać, nic się nie dzieje.

No proszę. Wszystko dziadzieje. Nawet sznurki do wulkanizacji made in china. Dzisiaj też miałem naprawianą też za 25 zł.
Chyba będę sprawdzał czy sznurek się trzyma.
A może już lepiej kupić nowe opony? ;)
Gumiarze ostatnio namawiają na wymianę zaworków.
Za pół roku: "Panie zaworki do wymiany całe sparciałe"
"Przecież sam mi Pan pół roku temu wymieniał:

Czy to tylko dziadowstwo czy już celowe działanie? :-)

z

Data: 2016-08-01 01:02:55
Autor: sirapacz
Się mi dziura zrobiła w łatce
Gumiarze ostatnio namawiają na wymianę zaworków.
Za pół roku: "Panie zaworki do wymiany całe sparciałe"
"Przecież sam mi Pan pół roku temu wymieniał:

zaworek grosze kosztuje - wymiana zaworek+robota 5pln
natomiast skutki olania tego już przerabiałem jak mi się....nadłamał:)
nijak tego się tymczasowo zalatac nie da. co pol roku to przesada ale co 3 lata juz warto pomyslec

Czy to tylko dziadowstwo czy już celowe działanie? :-)

dla 2 zlotych zarobku? obstawiam przezorne dzialanie bo wlasnie dziadowstwo. moze ktos mu kiedys zrobil awanturę?
ja bym mial pretensje bo dając gumiarzowi kola na przekladkę oczekuję, że je obejrzy, wyważy czy zerknie na ten durny zaworek. co też czyni:)

Data: 2016-08-01 06:59:58
Autor: z
Się mi dziura zrobiła w łatce
W dniu 2016-08-01 o 01:02, sirapacz pisze:
zaworek grosze kosztuje - wymiana zaworek+robota 5pln
natomiast skutki olania tego już przerabiałem jak mi się....nadłamał:)
nijak tego się tymczasowo zalatac nie da. co pol roku to przesada ale co
3 lata juz warto pomyslec

Stare zaworki wytrzymywały 10 15 lat.
Jest postęp :)

z

Data: 2016-08-01 12:22:23
Autor: J.F.
Się mi dziura zrobiła w łatce
Użytkownik "sirapacz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nnm038$2ne$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Gumiarze ostatnio namawiają na wymianę zaworków.
Za pół roku: "Panie zaworki do wymiany całe sparciałe"
"Przecież sam mi Pan pół roku temu wymieniał:

Czy to tylko dziadowstwo czy już celowe działanie? :-)

dla 2 zlotych zarobku? obstawiam przezorne dzialanie bo wlasnie dziadowstwo. moze ktos mu kiedys zrobil awanturę?

Jesli nie sparciale, to widac i 2 zl cenne, jesli sparciale - to dziadostwo, no ale czego sie spodziewac po zaworkach za 1zl w hurcie :-)

Co pewien czas wymienic warto, ale jesli teraz tak krotko trwaja ... no, ciekawe ..

J.

Data: 2016-07-31 21:36:15
Autor: Sebastian Biały
Się mi dziura zrobiła w łatce
On 2016-07-31 20:00, Budzik wrote:
No ale przeciez to nie tak, ze sie w srodku opony klei łatke taka  jak
rowerowa

Dokładnie tak się robi.

, klei się tez dziure wkładając w nią łatke w formie gumowego
wezyka...

Podobno tylko czasami. Gumiarz sam ocenia czy wypełni otwór czy wystarczy łatka. Wypełnia sie otwory ponoć przy większych dziurach, przy małych wstawia się samą latkę lub rozwierca do wiekszej średnicy zeby wstawić "węzyk". Dopytałem bo opony naprawiano mi na dwa sposoby w tym samym miejscu i z ciekawości zapytałem.

Się mi dziura zrobiła w łatce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona