Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Siedem lat kręcenia lodów

Siedem lat kręcenia lodów

Data: 2014-06-14 20:46:04
Autor: Mark Woydak
Siedem lat kręcenia lodów


Prywatyzacyjne „kręcenie lodów” nad Wisłą trwa, jak widać w najlepsze. Ci, którzy sądzili, że Polska tak znacząco różni się dziś od Ukrainy, zwłaszcza co do roli krajowych tzw. elit w tzw. procesie prywatyzacji czyli przejmowania ostatnich tłustych kąsków z majątku narodowego powinni się pozbyć wszelkich złudzeń.

Po nieudanym linczu i medialnym spektaklu nad byłym szefem CBA M. Kamińskim, opinia publiczna ujrzała zaledwie rąbek tajemnicy interesów polskich elit, w tym byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego. Niewykluczone, że w najbliższym czasie dowiemy się znacznie więcej o biznesowych powiązaniach i prywatyzacyjnych rozdaniach, nie tylko byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego, ale i szeroko pojętej politycznej familii w naszym kraju. Uwadze opinii publicznej w tym samym czasie umknął nieco inny jakże ważny fakt sprzedaży przez rząd premiera D.Tuska i MSP dużej i ważnej spółki chemicznej - CIECH, mającej ok. 4 mld zł przychodów i posiadającej 30spółek, wartościowe nieruchomości, a zwłaszcza cenną spółkę - Organika Sarzyna i będącej największym eksporterem i importerem produktów chemicznych w Polsce firmie J.Kulczyka.

Powracają stare historie i jakże dobrze znani, sprawdzeni gracze, ale i stare demony polskiej prywatyzacji. Polska chemia jest więc w cenie, jak widać. Wydaje się jednak, że wszystkie te wydarzenia ściśle łączą się ze sobą i tworzą coraz gęstszą pajęczą sieć. Jak na tym wyjdziemy my Polacy? Oby nie tak jak zawsze, czyli jak Zabłocki na mydle. Co sprawia, że kolejne rządy w III RP z wyjątkiem krótkiego okresu rządów PIS-u tak bardzo upodobały sobie robienie prywatyzacyjnych dilii z J.Kulczykiem? Jak widać dr J. Kulczyk miał świetne relacje biznesowe i osobiste nie tylko z byłym prezydentem A. Kwaśniewskim, z rządem AWS, ale ma jak widać również z obecnym rządem PO-PSL, który zdecydował się sprzedać mu polskiego giganta chemicznego CIECH. Po co J.Kulczykowi CIECH, pytają niektórzy publicyści, kiedyś pytano po co Kulczyk-Holding Telekomunikacja Polska - pewnie po to, by je sprzedać z wielokrotnym przebiciem, podobnie jak to było z Browarem Poznańskim, Bankiem PBK. Ale bardzo ważne jest również pytanie komu ewentualnie może sprzedać?

Prywatyzacyjna historia jak widać się powtarza i niczego nie nauczyła polskich rządzących. Czyżby stary sprawdzony numer, że najlepiej zarabia pośrednik miałby się powtórzyć w nowej odsłonie. Z pewnością duży udział w tej najnowszej transakcji prywatyzacyjnej, chemicznej firmy miało MSP, jak i v-ce MSP P. Tamborski - poznaniak, ekspert rynku kapitałowego, który karierę zawodową zaczynał w Banku Staropolskim,  a później poznańskim WBK, który obecnie został rządowym pewniakiem na funkcję prezesa GPW. A, przecież P. Tamborski nie musi się sprawdzać w biznesie, bo przez lata pracował w sektorze bankowym i finansowym, w brytyjskich i austriackich bankach blisko też współpracując z byłą v-ce min. MSP - za rządów premiera J.Buzka i AWS - A.Kornasiewicz, która zasłynęła wielce wątpliwymi prywatyzacjami m.in. TP SA, zakupionej przez Kulczyk - Holding i France Telecom. Zadziwiająca jest jednocześnie obecna decyzja prywatyzacyjna rządu premiera D.Tuska i MSP dotycząca sprzedaży J.Kulczykowi CIECH-u i to w sytuacji gdy rząd ma ogromny i nierozwiązany absolutnie problem z już blisko 20 proc. udziałem firmy Acron w Grupie Azoty. Jeśli rosyjska firma odkupi od OFE udziały w azotach przed SP, może mieć jeszcze dodatkowo 15 proc.

Kilka miesięcy temu byliśmy też świadkami żenującego spektaklu lobbowania, lub jak to woli prezydent A.Kwaśniewski „informowania” i jego osobistych spotkań z premierem D.Tuskiem oraz szefem jego Rady Gospodarczej J.K.Bieleckim w sprawie ewentualnej sprzedaży innego produkcyjnego giganta chemicznego - Zakładów Chemicznych w Tarnowie i Puławach, dziś Grupa Azoty na rzecz rosyjskiej firmy M.Kantora - Acron. Prezydent A.Kwaśniewski tłumaczył, że przecież zarówno polski rząd, jak i MSP namawiali inwestorów do zakupu akcji Tarnowskich Azotów. Sam były v-ce MSP P.Tamborski potwierdził fakt spotkania, zarówno z seniorem, jak i juniorem rodu Kantorów z firmy aspirującej do przejęcia polskich zakładów chemicznych. Zaprzecza co prawda słowom owych biznesmenów, że on jako urzędnik państwowy coś obiecywał oraz że sam zasugerował poziom cenowy akcji. Jak sam stwierdził „jest tylko słowo przeciwko słowu”.

Robi się więc coraz bardziej gorąco wokół polskiej chemii, oby nie okazało się, że skończy się podobnie jak z polskim przemysłem stoczniowym, który uzdrawiał obecny rząd, a którego już nie mamy. Byłoby to coś więcej niż totalna kompromitacja.

Data: 2014-06-15 01:33:13
Autor: leming.show
Siedem lat krcenia lodw
uytkownik Mark Woydak napisa:

Robi si wic coraz bardziej gorco wok polskiej chemii, oby nie okazao si, e skoczy si podobnie jak z polskim przemysem stoczniowym,

Albo padnie i goje straca robote, albo skonczy sie tak jak z dawna telekomunikacja gdzie polacy przez 10 lat mieli najdrozsze oplaty z calej UE, tak czy inaczej jak zwykle biedacy zaplaca. Ale moga sobie wyjechac w poszukiwaniu zajecia na zachod:)

Po sprzedazy elektrocieplowni co bylo oczywiste - cena pradu w gore! Cos pierdola o podniesieniu jakosci, ale ja nie widze lepszej sinusoidy w gniazdku.

Data: 2014-06-15 10:36:04
Autor: u2
Siedem lat krcenia lodw
W dniu 2014-06-15 10:33, leming.show@gmail.com pisze:
Po sprzedazy elektrocieplowni co bylo oczywiste - cena pradu w gore! Cos pierdola o podniesieniu jakosci, ale ja nie widze lepszej sinusoidy w gniazdku.


PeOwiaczek jestem dana dana dana,
Mog krci lody do biaego rana.
PeOwiaczek jestem z samego wybrzea,
Woski mam ryawe czesane na jea.

I cho PeOwiaczek moralnoci uczy,
Sam ze som w butach PO cmentarzu kluczy.
PeOwiaczek jestem dana dana dana,
Mog kit sprzedawa do biaego rana.

Czasem PeOwiaczek w Sejmie sobie przynie,
Kto tego nie widzi niech go Donek winie .
Peowiaki sawne ze swej pazernoci,
Bo kto nie da w kiesze - to koniec mioci.

Najlepsi lodziarze to s POpapracy,
Przekciarz-biznesmen wawo z nimi taczy.
Kady PeOwiaczek prawdy nam nie pinie,
Przed komisj zee, a w pierdlu nie skinie.
--
Genera Skalski o ydach w UB :
http://www.youtube.com/watch?v=ScSz0xY5W88

Data: 2014-06-16 04:12:46
Autor: stevep
Siedem lat krcenia lodw
W dniu .06.2014 o 10:36 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 2014-06-15 10:33, leming.show@gmail.com pisze:
Po sprzedazy elektrocieplowni co bylo oczywiste - cena pradu w gore!  Cos pierdola o podniesieniu jakosci, ale ja nie widze lepszej sinusoidy  w gniazdku.


PeOwiaczek jestem dana dana dana,
Mog krci lody do biaego rana.
PeOwiaczek jestem z samego wybrzea,
Woski mam ryawe czesane na jea.

I cho PeOwiaczek moralnoci uczy,
Sam ze som w butach PO cmentarzu kluczy.
PeOwiaczek jestem dana dana dana,
Mog kit sprzedawa do biaego rana.

Czasem PeOwiaczek w Sejmie sobie przynie,
Kto tego nie widzi niech go Donek winie .
Peowiaki sawne ze swej pazernoci,
Bo kto nie da w kiesze - to koniec mioci.

Najlepsi lodziarze to s POpapracy,
Przekciarz-biznesmen wawo z nimi taczy.
Kady PeOwiaczek prawdy nam nie pinie,
Przed komisj zee, a w pierdlu nie skinie.

Spadaj idioto.
--
stevep
-- -- -
Uywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-06-15 08:54:58
Autor: Marek Woydak
Siedem lat kręcenia lodów
DO BUDY KUNDLU PODSZYWACZU! DO BUDY!

MW

--

Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:lnj4ec$5ds$7dont-email.me...


Prywatyzacyjne „kręcenie lodów” nad Wisłą trwa, jak widać w najlepsze. Ci, którzy sądzili, że Polska tak znacząco różni się dziś od Ukrainy, zwłaszcza co do roli krajowych tzw. elit w tzw. procesie prywatyzacji czyli przejmowania ostatnich tłustych kąsków z majątku narodowego powinni się pozbyć wszelkich złudzeń.

Po nieudanym linczu i medialnym spektaklu nad byłym szefem CBA M. Kamińskim, opinia publiczna ujrzała zaledwie rąbek tajemnicy interesów polskich elit, w tym byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego. Niewykluczone, że w najbliższym czasie dowiemy się znacznie więcej o biznesowych powiązaniach i prywatyzacyjnych rozdaniach, nie tylko byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego, ale i szeroko pojętej politycznej familii w naszym kraju. Uwadze opinii publicznej w tym samym czasie umknął nieco inny jakże ważny fakt sprzedaży przez rząd premiera D.Tuska i MSP dużej i ważnej spółki chemicznej - CIECH, mającej ok. 4 mld zł przychodów i posiadającej 30spółek, wartościowe nieruchomości, a zwłaszcza cenną spółkę - Organika Sarzyna i będącej największym eksporterem i importerem produktów chemicznych w Polsce firmie J.Kulczyka.

Powracają stare historie i jakże dobrze znani, sprawdzeni gracze, ale i stare demony polskiej prywatyzacji. Polska chemia jest więc w cenie, jak widać. Wydaje się jednak, że wszystkie te wydarzenia ściśle łączą się ze sobą i tworzą coraz gęstszą pajęczą sieć. Jak na tym wyjdziemy my Polacy? Oby nie tak jak zawsze, czyli jak Zabłocki na mydle. Co sprawia, że kolejne rządy w III RP z wyjątkiem krótkiego okresu rządów PIS-u tak bardzo upodobały sobie robienie prywatyzacyjnych dilii z J.Kulczykiem? Jak widać dr J. Kulczyk miał świetne relacje biznesowe i osobiste nie tylko z byłym prezydentem A. Kwaśniewskim, z rządem AWS, ale ma jak widać również z obecnym rządem PO-PSL, który zdecydował się sprzedać mu polskiego giganta chemicznego CIECH. Po co J.Kulczykowi CIECH, pytają niektórzy publicyści, kiedyś pytano po co Kulczyk-Holding Telekomunikacja Polska - pewnie po to, by je sprzedać z wielokrotnym przebiciem, podobnie jak to było z Browarem Poznańskim, Bankiem PBK. Ale bardzo ważne jest również pytanie komu ewentualnie może sprzedać?

Prywatyzacyjna historia jak widać się powtarza i niczego nie nauczyła polskich rządzących. Czyżby stary sprawdzony numer, że najlepiej zarabia pośrednik miałby się powtórzyć w nowej odsłonie. Z pewnością duży udział w tej najnowszej transakcji prywatyzacyjnej, chemicznej firmy miało MSP, jak i v-ce MSP P. Tamborski - poznaniak, ekspert rynku kapitałowego, który karierę zawodową zaczynał w Banku Staropolskim,  a później poznańskim WBK, który obecnie został rządowym pewniakiem na funkcję prezesa GPW. A, przecież P. Tamborski nie musi się sprawdzać w biznesie, bo przez lata pracował w sektorze bankowym i finansowym, w brytyjskich i austriackich bankach blisko też współpracując z byłą v-ce min. MSP - za rządów premiera J.Buzka i AWS - A.Kornasiewicz, która zasłynęła wielce wątpliwymi prywatyzacjami m.in. TP SA, zakupionej przez Kulczyk - Holding i France Telecom. Zadziwiająca jest jednocześnie obecna decyzja prywatyzacyjna rządu premiera D.Tuska i MSP dotycząca sprzedaży J.Kulczykowi CIECH-u i to w sytuacji gdy rząd ma ogromny i nierozwiązany absolutnie problem z już blisko 20 proc. udziałem firmy Acron w Grupie Azoty. Jeśli rosyjska firma odkupi od OFE udziały w azotach przed SP, może mieć jeszcze dodatkowo 15 proc.

Kilka miesięcy temu byliśmy też świadkami żenującego spektaklu lobbowania, lub jak to woli prezydent A.Kwaśniewski „informowania” i jego osobistych spotkań z premierem D.Tuskiem oraz szefem jego Rady Gospodarczej J.K.Bieleckim w sprawie ewentualnej sprzedaży innego produkcyjnego giganta chemicznego - Zakładów Chemicznych w Tarnowie i Puławach, dziś Grupa Azoty na rzecz rosyjskiej firmy M.Kantora - Acron. Prezydent A.Kwaśniewski tłumaczył, że przecież zarówno polski rząd, jak i MSP namawiali inwestorów do zakupu akcji Tarnowskich Azotów. Sam były v-ce MSP P.Tamborski potwierdził fakt spotkania, zarówno z seniorem, jak i juniorem rodu Kantorów z firmy aspirującej do przejęcia polskich zakładów chemicznych. Zaprzecza co prawda słowom owych biznesmenów, że on jako urzędnik państwowy coś obiecywał oraz że sam zasugerował poziom cenowy akcji. Jak sam stwierdził „jest tylko słowo przeciwko słowu”.

Robi się więc coraz bardziej gorąco wokół polskiej chemii, oby nie okazało się, że skończy się podobnie jak z polskim przemysłem stoczniowym, który uzdrawiał obecny rząd, a którego już nie mamy. Byłoby to coś więcej niż totalna kompromitacja.

Data: 2014-06-16 04:12:19
Autor: stevep
Siedem lat kręcenia lodów
W dniu .06.2014 o 03:46 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:



Prywatyzacyjne „kręcenie lodów” nad Wisłą trwa, jak widać w najlepsze.  Ci, którzy sądzili, że Polska tak znacząco różni się dziś od Ukrainy,  zwłaszcza co do roli krajowych tzw. elit w tzw. procesie prywatyzacji  czyli przejmowania ostatnich tłustych kąsków z majątku narodowego  powinni się pozbyć wszelkich złudzeń.

Po nieudanym linczu i medialnym spektaklu nad byłym szefem CBA M.  Kamińskim, opinia publiczna ujrzała zaledwie rąbek tajemnicy interesów  polskich elit, w tym byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego. Niewykluczone,  że w najbliższym czasie dowiemy się znacznie więcej o biznesowych  powiązaniach i prywatyzacyjnych rozdaniach, nie tylko byłego prezydenta  A.Kwaśniewskiego, ale i szeroko pojętej politycznej familii w naszym  kraju. Uwadze opinii publicznej w tym samym czasie umknął nieco inny  jakże ważny fakt sprzedaży przez rząd premiera D.Tuska i MSP dużej i  ważnej spółki chemicznej - CIECH, mającej ok. 4 mld zł przychodów i  posiadającej 30spółek, wartościowe nieruchomości, a zwłaszcza cenną  spółkę - Organika Sarzyna i będącej największym eksporterem i importerem  produktów chemicznych w Polsce firmie J.Kulczyka.

Powracają stare historie i jakże dobrze znani, sprawdzeni gracze, ale i  stare demony polskiej prywatyzacji. Polska chemia jest więc w cenie, jak  widać. Wydaje się jednak, że wszystkie te wydarzenia ściśle łączą się ze  sobą i tworzą coraz gęstszą pajęczą sieć. Jak na tym wyjdziemy my  Polacy? Oby nie tak jak zawsze, czyli jak Zabłocki na mydle. Co sprawia,  że kolejne rządy w III RP z wyjątkiem krótkiego okresu rządów PIS-u tak  bardzo upodobały sobie robienie prywatyzacyjnych dilii z J.Kulczykiem?  Jak widać dr J. Kulczyk miał świetne relacje biznesowe i osobiste nie  tylko z byłym prezydentem A. Kwaśniewskim, z rządem AWS, ale ma jak  widać również z obecnym rządem PO-PSL, który zdecydował się sprzedać mu  polskiego giganta chemicznego CIECH. Po co J.Kulczykowi CIECH, pytają  niektórzy publicyści, kiedyś pytano po co Kulczyk-Holding  Telekomunikacja Polska - pewnie po to, by je sprzedać z wielokrotnym  przebiciem, podobnie jak to było z Browarem Poznańskim, Bankiem PBK. Ale  bardzo ważne jest również pytanie komu ewentualnie może sprzedać?

Prywatyzacyjna historia jak widać się powtarza i niczego nie nauczyła  polskich rządzących. Czyżby stary sprawdzony numer, że najlepiej zarabia  pośrednik miałby się powtórzyć w nowej odsłonie. Z pewnością duży udział  w tej najnowszej transakcji prywatyzacyjnej, chemicznej firmy miało MSP,  jak i v-ce MSP P. Tamborski - poznaniak, ekspert rynku kapitałowego,  który karierę zawodową zaczynał w Banku Staropolskim,  a później  poznańskim WBK, który obecnie został rządowym pewniakiem na funkcję  prezesa GPW. A, przecież P. Tamborski nie musi się sprawdzać w biznesie,  bo przez lata pracował w sektorze bankowym i finansowym, w brytyjskich i  austriackich bankach blisko też współpracując z byłą v-ce min. MSP - za  rządów premiera J.Buzka i AWS - A.Kornasiewicz, która zasłynęła wielce  wątpliwymi prywatyzacjami m.in. TP SA, zakupionej przez Kulczyk -  Holding i France Telecom. Zadziwiająca jest jednocześnie obecna decyzja  prywatyzacyjna rządu premiera D.Tuska i MSP dotycząca sprzedaży  J.Kulczykowi CIECH-u i to w sytuacji gdy rząd ma ogromny i nierozwiązany  absolutnie problem z już blisko 20 proc. udziałem firmy Acron w Grupie  Azoty. Jeśli rosyjska firma odkupi od OFE udziały w azotach przed SP,  może mieć jeszcze dodatkowo 15 proc.

Kilka miesięcy temu byliśmy też świadkami żenującego spektaklu  lobbowania, lub jak to woli prezydent A.Kwaśniewski „informowania” i  jego osobistych spotkań z premierem D.Tuskiem oraz szefem jego Rady  Gospodarczej J.K.Bieleckim w sprawie ewentualnej sprzedaży innego  produkcyjnego giganta chemicznego - Zakładów Chemicznych w Tarnowie i  Puławach, dziś Grupa Azoty na rzecz rosyjskiej firmy M.Kantora - Acron.  Prezydent A.Kwaśniewski tłumaczył, że przecież zarówno polski rząd, jak  i MSP namawiali inwestorów do zakupu akcji Tarnowskich Azotów. Sam były  v-ce MSP P.Tamborski potwierdził fakt spotkania, zarówno z seniorem, jak  i juniorem rodu Kantorów z firmy aspirującej do przejęcia polskich  zakładów chemicznych. Zaprzecza co prawda słowom owych biznesmenów, że  on jako urzędnik państwowy coś obiecywał oraz że sam zasugerował poziom  cenowy akcji. Jak sam stwierdził „jest tylko słowo przeciwko słowu”.

Robi się więc coraz bardziej gorąco wokół polskiej chemii, oby nie  okazało się, że skończy się podobnie jak z polskim przemysłem  stoczniowym, który uzdrawiał obecny rząd, a którego już nie mamy. Byłoby  to coś więcej niż totalna kompromitacja.

Do budy parszywy kundlu.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Siedem lat kręcenia lodów

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona