Data: 2010-02-25 13:41:46 | |
Autor: kgs4242 | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Witam,
skonczylem niedawno studia i czeka mnie zmiana formy wspolpracy z moim aktualnym pracodawca. Do tej pory pracowalem na zasadzie umowy o dzielo, teraz (m.in ze wzgledu na ubezpieczenie) chcialbym zalozyc wlasna dzialanosc gospodarcza (swiadczenie uslug informatycznych). Taka tez forma wspopracy jest sugerowana przez mojego pracodawce. Problem w tym, ze mieszkam w Warszawie (wynajmuje mieszkanie, ale nie mam umowy najmu) i tu tez pracuje, a moj rodzinny dom, czyli adres zameldowania (oraz dotychczasowy US) jest na drugim koncu Polski. Pierwszym pomyslem bylo zalozenie DG w rodzinnej miejscowosci (siedziba firmy u rodzicow, miejsce wykonywania dzialanosci: cala Polska, nie wiem tylko co z adresem zamieszkania - tzn. ktory powinienem ew. podac). Kilka osob odradzilo mi jednak taki pomysl jako argumenty podajac m.in to ze trzeba tam bedzie jezdzic zalatwiajac kazda formalnosc w US, a dodatkowo pewnie latwiej bedzie o kontrole, bo miejscowosc jest mala a moje zarobki beda "warszawskie" czyli duzo wieksze niz srednia w tamtej miejscowosci. Zatem pomyslalem o zalozeniu dzialanosci gospodarczej w Warszawie (wyprowadzcie mnie z bledu jesli to nie ma sensu :)). Tu troche zaczely sie schody jak zaczalem pytac roznych znajomych czy tez czytac rozne rzeczy w Internecie. Prosze mnie wyprowadzic z bledu jesli to co napisze ponizej jest nieprawda. Prosilbym tez o jakies porady co by bylo najlepsze w moim przypadku i jak to wszystko zalatwic tak aby bylo bezpiecznie i legalnie :) Jesli dobrze rozumiem, potrzebuje na wniosku podac z 4 adresy: mojego zamieszkania, zameldowania, siedziby firmy (do tego adresu musze miec jakis stosunek prawny, o ile sie orientuje: np. umowa wynajmu albo uzyczenia) oraz miejsca wykonywania dzialnosci. Miejsce wykonywania dzialanosci to "cala Polska" wiec problem odpada, adres zameldowania podaje zgodnie z prawda (na rodzinna miejscowosc) bo to chyba i tak nie jest do niczego potrzebne. Wazny jest adres zamieszkania (to chyba wyznacza US z ktorym roliczac bede PIT) oraz adres siedziby firmy (VAT?). I teraz - co moge tam wpisac? Czy jesli wpisze adres zamieszkania zgodnie z prawda, mimo iz nie mam umowy najmu to z tego tytulu beda jakies problemy (np. US skojarzy ze osoba od ktorej wynajmuje nie odprowadza podatku i bedzie miala z tego tytulu nieprzyjemnosci? albo ja bede jakies mial?). No i wazniejszy problem - co z siedziba? Mam kilka opcji z tego co wiem: - umowa uzyczenia lokalu od wlasciciela mieszkania (jest to rodzina mojego wspollokatora, ale nie moja) - czy cos takiego wogole wchodzi w gre? - podpisanie umowy najmu z tym samym wlascicielem mieszkania na jakas niska kwote (moglbym zaplacic mu wtedy troche wiecej pieniedzy za wynajem aby pokryc koszty odprowadzenia podatku przez niego) - wtedy mam od razu adres siedziby i pewnie z adresem zamieszkania robi sie tez mniejszy problem - jest jednak male ALE, w tym mieszkaniu nie bede przebywal wiecznie (max 1.5 roku, idzie na sprzedaz podobno) i potem znowu bede mial problem, a zmiana adresow to pewnie sporo zachodu - kolega zaoferowal ze moze wynajac mi pokoj ze swojego wlasnego Warszawskiego mieszkania wlasnie w celu zebym mial jakis adres siedziby - zaleta jest taka, ze on te mieszkanie bedzie posiadal raczej dosyc dlugo, ale nie wiem tylko czy to nie jest jakies podejrzane dzialanie - ksiegowa z kolei mowila mi, ze duzo osob tak robi. Oczywiscie tutaj zostaje ciagle problem adresu zamieszkania... Uff.. Troche sie rozpisalem i mozliwe ze namieszalem. Mam nadzieje ze ktos jednak zrozumie moje wypociny i bedzie w stanie mi pomoc. Wybaczcie glupie pytania, ale dopiero zaczynam z DG i mam sporo watpliwosci :) Nie wiem tez czy nie popadam troche w jakas paranoje z przesadna legalnoscia, ale nie wiem jak wygladaja pozniej kontrole :P Pozdrawiam, kgs4242 |
|
Data: 2010-02-25 23:34:34 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 25-02-2010 o 22:41:46 kgs4242 <kgs4242@gmail.com> napisał(a):
DG się nie zakłada - ją się zgłasza. Innymi słowy możesz prowadzić niezgłoszoną DG. Zatem pomyslalem o zalozeniu dzialanosci gospodarczej w Warszawie Jeśli *mieszkasz* w Warszawie, to nie masz wyjścia, bo działalność sie zgłasza wg miejsca zamieszkania.
Porad żadnych nie udzielam bo za doradztwo bez uprawnień jest 50k bonusa. Za to luźno sobie możemy podyskutować (czyli każde zdanie domyślnie zaczyna się od IMHO), ok?
A na moim wniosku EDG-1 widzę adresy: - zamieszkania (wg tego adresu zgłasza się DG, płaci PIT) - zameldowania (bez żadnego znaczenia) - głównego miejsca wykonywania DG (istotne do VAT, jeśli masz jedno miejsce wykonywania) - przechowywania dokumentacji rachunkowej (pomińmy go) Odnośnie miejsca wykonywania działalności, to zgodnie ze pkt. 15 świstka '"Jedno okienko" Poradnik dla gmin' (http://www.mg.gov.pl/Przedsiebiorcy/Jedno+okienko/), nie ma czegoś takiego jak "teren całego kraju" - musisz podać konkretny adres, albo wpisać tam adres zamieszkania. Kropka. Miejsce wykonywania Zameldowanie - tak, miejsce wykonywania - napisałem wyżej.
PIT - tak, VAT - nie ma czegoś takiego jak "adres siedziby firmy". Słowo "firma" to synonim słowa "nazwa" (czyli np."Alfa Jan Kowalski"), natomiast przedsiębiorcą jesteś Ty - i siedzisz tam gdzie mieszkasz, (chyba że akurat jesteś w celi ;)). Siedziba sensu stricte występuje tylko w przypadku osób prawnych. Wracając do VAT - zgodnie z art. 3 ustawy o podatku od towarów i usług, "Właściwym dla podatnika organem podatkowym jest naczelnik urzędu skarbowego właściwy ze względu na miejsce wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, z zastrzeżeniem ust. 2-5.", więc musisz sprawdzić jeszcze te ust. 2-5 :-) I teraz - co moge tam Wynajmujący dostanie pewnie po kieszeni. A jeśli wpiszesz niezgodnie z prawdą to albo nie stanie się nic, albo spotkasz się z prokuratorem jako druga skrajność. Większe szanse są chyba na "nic", ale osobiście bym nie kusił losu dla wątpliwych korzyści.
Nie ma siedziby - jest miejsce wykonywania działalności Mam kilka opcji z tego co Tak, tylko że będziesz miał do uregulowania zaległy podatek od nieodpłatnego świadczenia, oraz oczywiście takiż sam podatek do płacenia na bieżąco. - podpisanie umowy najmu z tym samym wlascicielem mieszkania na jakas Dużo osób kręci, a co zrobisz Ty - to Twoja autonomiczna decyzja. A na księgowe uważaj - ponad 80% jest niekompetentnych (Pareto+doświadczenie).
A będzie jeszcze więcej ;)
To jest grupa pl.soc.*prawo*.podatki, więc jeśli chcesz podyskutować o nielegalu to źle trafiłeś :) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 00:44:27 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-25 22:41, kgs4242 pisze:
Problem w tym, ze mieszkam w Warszawie Oraz w tym, że Twoja wypowiedź nie ma polskich znaków, przez co kaleczy język oraz wyrabia u Twoich czytelników złe nawyki. (wynajmuje mieszkanie, ale nie No to masz problem. Problem dość częsty, a jednocześnie nie do końca w polskim prawie rozwiązany. Załóżmy na początek całkowicie właściwą wersję działania: Skoro mieszkasz w Warszawie, to idziesz się zameldować w Warszawie (przynajmniej tymczasowo), bo zameldowanie nie powinno być fikcyjne. Następnie zmieniasz US na właściwy miejscu zamieszkania/zameldowania, rejestrujesz DG w Warszawie i już. Aczkolwiek można się nie meldować (ponoć nie ma kar) i nadal z US współpracować w Warszawie, ale może być opór urzędników. Można też udawać, że się mieszka u mamusi (chyba niczym to nie grozi) i tam rejestrować. Pierwszym pomyslem bylo zalozenie DG w rodzinnej miejscowosci No to wtedy musiałbyś ściemniać, że mieszkasz tam. Kilka osob odradzilo mi jednak taki pomysl jako Czyli jaką? Ja przez 10 lat prowadzenia DG byłem w US 2 razy (raz jak rejestrowałem SC w 2000 roku, a raz jak zmieniałem ją w DG OF w 2005 roku) a i to dało się załatwić chyba listownie. a dodatkowo pewnie latwiej bedzie o kontrole, A co mają ,,zarobki'' do kontroli? Nie taką kasą przedsiębiorstwa obracają. Znajomy zarobił muczos ojros, zbudował biurowiec i nawet 2 lata siedział, a kontroli z US nie miał przez wiele lat (może do dzisiaj, nie wiem, jak zaczął odwiedzać areszty od środka, zaprzestałem znajomości). Poza tym, chcesz coś nielegalnego robić? Jesli dobrze rozumiem, potrzebuje na wniosku podac z 4 adresy: mojego Zamieszkanie i zameldowanie powinny być tożsame. siedziby firmy (do tego adresu musze miec Siedzibą ,,firmy'' jest Twój adres zamieszkania. I nigdy ode mnie nikt nie wymagał stosunku prawnego. Jedynie Urząd Gminy kazał napisać oświadczenie, że wykonuję działalność u klienta, co zwolniło właściciela nieruchomości od większego podatku. oraz miejsca wykonywania dzialnosci. Miejsce wykonywania No ale jakieś miejsce fizyczne chyba musisz podać. Nigdy się nie zastanawiałem, ale ja mam właśnie miejsce zamieszkania i tyle. Wazny jest adres zamieszkania (to chyba wyznacza US z ktorym roliczac No więc właśnie. Żebyś se jeszcze nie rozjechał PIT i VAT bo na 2 urzędy będziesz jechał :D -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 09:38:25 | |
Autor: sensor | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia Thu, 25 Feb 2010 13:41:46 -0800 (PST), kgs4242 napisał(a) w wiadomo¶ci
<news:2cc94f2a-f7ad-4ac4-93a8-09b3aae6ee7b15g2000yqi.googlegroups.com>: Miejsce zamieszkania wg prawa podatkowego to miesce, gdzie podatnik przebywa *z zamiarem stałego pobytu*. Tak więc kluczow± jest kwestia, gdzie masz zamiar stałego pobytu. Tam musisz zgłosić DG. |
|
Data: 2010-02-26 10:10:23 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 09:38, sensor pisze: Miejsce zamieszkania wg prawa podatkowego to miesce, gdzie podatnik Swoj± szos±, ciekawe jak rejestruje się np. cyrk objazdowy. Albo np. handel objazdowy. te zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno być zameldowanie i już... Miał to Tusk wprowadzać i co? -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 13:15:52 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] te zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno być Powinno być zamieszkania. Miał to Tusk wprowadzać i co? I ugrzęĽli na konieczno¶ci poprawiania 100+ ustaw. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 14:24:22 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 14:15, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a to zamieszkanie je generuje... Miał to Tusk wprowadzać i co?I ugrzęĽli na konieczno¶ci poprawiania 100+ ustaw. Bez sensu, przecie można wydać masow± erratę albo okres przej¶ciowy. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 13:32:28 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a tote zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno byćPowinno być zamieszkania. Jakie problemy generuje miejsce zamieszkania? Bez sensu, przecie można wydać masow± erratę albo okres przej¶ciowy.Miał to Tusk wprowadzać i co?I ugrzęĽli na konieczno¶ci poprawiania 100+ ustaw. Widać doszli do wniosku, że nie można. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 15:12:53 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 14:32, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: Konieczno¶ć przywi±zania chłopa do roli. Ja wiem, że większo¶ci obywatelom to nie przeszkadza, ale wtedy nie przeszkodzi im też zameldowanie. Za to s± osoby, którym bardziej by pasował mobilny styl życia, z posiadaniem jedynie meldunku w jakim¶ miejscu kontaktowym. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 14:24:21 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a toJakie problemy generuje miejsce zamieszkania? Ja widzę to inaczej: Mieszkam tam gdzie powiem, że mieszkam (to moja sprawa, odpowiedzialno¶ć i konsekwencje). A do zameldowania potrzebuję: - za¶wiadczenie o wymeldowaniu, - tytuł prawny do lokalu, - fajnie jest mieć zgodę wła¶ciciela lokalu [1], żeby sobie nie robić złych stosunków z tymże - muszę wygrzebać z przepastnej szuflady ksi±żeczkę wojskow± - wymienić dowód [2] - wymienić prawo jazdy I jeszcze przej¶ć się do ze trzech urzędów, postać w kolejkach itp. Zarówno US jak i Urz±d Miasta przyjmuj± oba: zamieszkania i zameldowania, i jako¶ nie przeszkadza im jak sobie korespondencyjny ustawię w miejscu innym niż zameldowania. A do tego żeby udowodnić, że mieszkam tam, a nie gdzie indziej, to wystarczy sobie samemu wysłać pust± kopertę i następnie odebrać podstemplowan±. Albo pokazać jeden wyci±g bankowy/rachunek telefoniczny /gaz/pr±d itp. Proste. Skuteczne. [1] Np. wielu wynajmuj±cych jak ognia się boi zameldowania stałego lokatora w swoim mieszkaniu [2] Tak, wiem - TEORETYCZNIE ma to znikn±ć. Uwierzę jak zobaczę. :> -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 15:37:45 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: Ale sęk w tym, że jak wykryj±, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje. A do zameldowania potrzebuję: No więc widzisz, znów trzymasz się wad starego systemu, które s± do zmiany i znów mi pewnie udowodnisz, że ta cała procedura jest fajna i że najlepiej to ¶ciemniać odno¶nie miejsca zamieszkania. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jaki¶ jeden adres kontaktowy, adres ,,tu jestem uchwytny, tu się melduję'' i mieć obowi±zek powiedzmy raz na miesi±c odbierać korespondencję i pozostawione tam rzeczy. Dla osób nie posiadaj±cych takiego miejsca mogła by to być wynajęta skrzynka pocztowa albo bankowa. W każdym razie, żeby być w temacie w±tku, sprawy urzędowe z działalno¶ci± załatwiałbym w UG, US i ZUS zwi±zanymi z miejscem tegoż zameldowania. A że moja dupa tam nie srywa, tylko tak naprawdę sobie wędruję z plecakiem po sanktuariach Europy od 4 lat, to moja osobista sprawa. Ważne, żeby Urz±d mógł mieć ze mn± kontakt. I jeszcze przej¶ć się do ze trzech urzędów, postać w kolejkach itp. Sęk w tym, że obecnie jest zamieszanie i defakto się często nagina prawo (opisany choćby w tym w±tku problem niepolskacza). A do tego żeby udowodnić, że mieszkam tam, a nie gdzie indziej, To akurat nie ma nic wspólnego z mieszkaniem. Albo pokazać jeden wyci±g bankowy/rachunek telefoniczny ¦rednio. Zacznijmy od tego, że masa osób nie płaci żadnego z nich. A poza tym, mówię np. o tych, którzy nie mieszkaj± w jednym miejscu. [1] Np. wielu wynajmuj±cych jak ognia się boi zameldowania stałego lokatora w swoim mieszkaniu No i znów mieszasz dwa systemy. Obecnie zameldować się musisz i tak, DO wymienić i tak itepe. A utrzymuj±c fikcyjny podział na zameldowanie i zamieszkanie, który od lat notorycznie wprowadza urzędowe zamieszanie, robimy na zło¶ć coraz większej grupie obywateli. A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania. Większo¶ć ludzi ma jednak jaki¶ osiadłych krewnych (dziadków, rodziców, te¶ciów) i tam mog± się zameldować. Dla pozostałych wystarczy wprowadzić możliwo¶ć meldowania się w pocztowej lub służbowej skrytce. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 18:12:10 | |
Autor: 'Tom N' | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Przemysław Adam ¦miejek w <news:hm8kms$rmu$1news.interia.pl>:
W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze: Ale sęk w tym, że jak wykryj±, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje. Obecnie, gdy wykryj±, że mieszkasz a nie jeste¶ zameldowany też s± konsekwencje. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jaki¶ jeden adres kontaktowy, Dziękuję, postoję. Wolę *nie mieć obowi±zku* bycia przypisanym do konkretnego urzędu (a tak niestety teraz jest) i załatwiania niektórych spraw 600km od miejsca Baczno¶ć! ZAMIESZKANIA Spocznij! Aaaa, zapomniałbym, jestem ZAMELDOWANY czasowo w miejscu ZAMIESZKANIA. Co ciekawsze, to swego czasu nie przeszkadzało to niejakiej instytucji zwanej WKU, żeby przenie¶ć papiery do jednostki wła¶ciwej ze względu na miejsce ZAMIESZKANIA W każdym razie, żeby być w temacie w±tku, sprawy urzędowe z Eeee. tak to i ja teraz załatwiam -- ot poszedłem w grudniu do gminy w miejscu ZAMIESZKANIA i EDG-1 złożyłem, jako¶ pocz±tkiem lutego dostałem list z REGONEM z miejsca ZAMELDOWANIA na pobyt stały. Po paszport, DO, PJ i kilka innych rzeczy to muszę póki co osobi¶cie w miejscu ZAMELDOWANIA stałego, a chciałbym wszystko jednak załatwić w miejscu zamieszkania. No i znów mieszasz dwa systemy. Obecnie zameldować się musisz i tak, DO A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania. Czyli jeste¶ utrzymaniem obowi±zku wymiany DO po zmianie zameldowania, a ja jednak wolałbym, żeby korespondencja przychodziła na podany adres do korespondencji (różny od adresu ZAMELDOWANIA), meldunek znikn±ł z DO całkowicie, żebym mógł DO, PJ, paszport wymienić w dowolnym (wła¶ciwym) urzędzie. Z DR sobie radziłem póki co, choć za każdym razem panienka z okienka musiała wzywać swojego kierownika... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-26 18:43:19 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 18:12, 'Tom N' pisze: Przemysław Adam ¦miejek w <news:hm8kms$rmu$1news.interia.pl>: No. Toteż mówię o zmianie. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jaki¶ jeden adres kontaktowy,Dziękuję, postoję. Wolę *nie mieć obowi±zku* bycia przypisanym do No to się zameldujesz tam gdzie mieszkasz. Przecie teraz jest taka kołomyja, że też bez tego jest dziwnie. Aaaa, zapomniałbym, jestem ZAMELDOWANY czasowo w miejscu ZAMIESZKANIA. No widzisz. Więc nie ma problema. W każdym razie, żeby być w temacie w±tku, sprawy urzędowe zEeee. tak to i ja teraz załatwiam -- ot poszedłem w grudniu do gminy w No ale Gotfryd jaki¶ czas temu udowadniał, że powinno być wg miejsca zamieszkania. Do tego US wła¶ciwy dla VAt znów masz wg miejsca wykonywania działalno¶ci. PIT wg miejsca zamieszkania. Słowem -- kołomyja. Po paszport, DO, PJ i kilka innych rzeczy to muszę póki co osobi¶cie w No wła¶nie. Dlatego powinno być jedno miejsce zameldowania. Się meldujesz ,,ja jestem st±d, ja tu należę'' i już. Jak jeste¶ osiadły, to się meldujesz w miejscu osadzenia, a jak wędrowny to tam, gdzie ci najbardziej pasuje. A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania.Czyli jeste¶ utrzymaniem obowi±zku wymiany DO po zmianie zameldowania, O DO słowa nie pisałem, bo ja jestem generalnie za zintegrowaniem DO z PJ i kart± NFZ, bo ich oddzielno¶ć jest bez sensu. a ja No więc skoro zniknie z DO, to po co meldunek i to rozbieżny z adresem korespondencyjnym? Ja to nazwałem meldunek, ty ,,adres korespondencyjny'', ale chyba mówimy o tym samym. Za to Z DR sobie radziłem póki co, choć za każdym razem panienka z okienka musiała DR? -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 16:44:03 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:slrnhofmfq.d5l.proteus@pl-test.org...
- fajnie jest mieć zgodę wła¶ciciela lokalu [1], Zameldowanie się, czyli poinformowanie urzędnika, gdzie się mieszka, jest ustawowym obowi±zkiem, więc niczyja zgoda na tę czynno¶ć nigdy nie była i nie jest wymagana. Pytanie się wła¶ciciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo sensowne, jak pytanie się barmana o zgodę na zadzwonienie do żony z informacj±, że się jest na piwie. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 16:54:10 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] - fajnie jest mieć zgodę wła¶ciciela lokalu [1], Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*. Pytanie się wła¶ciciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo sensowne, jak pytanie się barmana o zgodę na zadzwonienie do żony z informacj±, że się jest na piwie. Mam inne zdanie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 21:08:27 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:slrnhofv8n.lpc.proteus@pl-test.org...
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote: Dlaczego fajnie jest mieć co¶, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne? Chociaż z drugiej strony fajnie jest mieć na przykład cymbergaj graniasty, którego też zapewne nikt ode mnie nie oczekuje, ani nie jest mi do niczego potrzebny.
Wolno ci je mieć. Podobnie jak mnie na temat przydatno¶ci cymbergaja graniastego. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 22:00:02 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*.Dlaczego fajnie jest mieć co¶, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne? Generalnie to wszystko powyżej potrzeb podstawowych jest "nikomu i do niczego niepotrzebne", więc z takim podej¶ciem to dużo zwojujesz. A życie sobie należy ułatwiać i nie szukać na siłę konfliktu. I żeby wynajmuj±cy wiedział czego ja oczekuję i nie był potem nieprzyjemnie zaskoczony (ludzie potrafi± różnie reagować). -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-27 19:28:59 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:slrnhogh67.8gd.proteus@pl-test.org...
I żeby wynajmuj±cy wiedział czego ja oczekuję i nie był potem Barmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu? -- andreas |
|
Data: 2010-02-27 19:06:40 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-27, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] I żeby wynajmuj±cy wiedział czego ja oczekuję i nie był potemBarmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu? Po pierwsze - instytucja barmana rz±dzi się innymi ustawami niż instytucja wynajmu lokalu mieszkalnego. Po drugie - nie mam praktycznych do¶wiadczeń dotycz±cych barmanów. Mam za to praktyczne do¶wiadczenia przy wynajmie lokali, więc pozwolisz, że pozostanę przy swoim zdaniu. Dziękuję. Je¶li jedyne co masz do dodania to kolejna bezsensowna analogia, to proszę - daruj sobie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 17:05:45 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 16:44, andreas pisze: Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomo¶ci grup Tyle teoria... Spróbuj się teraz i¶ć i zameldować bez wła¶ciciela lokalu :D -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 16:54:50 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Pytanie się wła¶ciciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo A to akurat jest możliwe. Ja się zameldowałem pokazuj±c umowę. Tak po prostu. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 18:24:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-26, Przemysław Adam ¦miejek <niechce@spamu.pl> wrote: Bo tę umowę miałe¶. Jakby¶ nie miał, to masz do wyboru: - przyj¶ć z wła¶cicielem lub z kim¶, kto ma umowę - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 -- Liwiusz |
|
Data: 2010-02-26 18:28:02 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
- http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie. To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 18:29:26 | |
Autor: Liwiusz | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Tomek pisze:
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a): Byłem jej świadkiem. Wysłali list polecony do "głównego najemcy", wezwali go na rozmowę, wypytali. Gdyby to nie było możliwe, to mówili, że by musiał dzielnicowy na wywiad po sąsiadach pójść:) -- Liwiusz |
|
Data: 2010-02-26 18:48:32 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:29:26 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Tomek pisze: Ah ten Bareja, wszędzie się wciśnie :) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 18:41:51 | |
Autor: 'Tom N' | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1unk>:
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a): - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ To jaka¶ Bardzo Ważna Procedura :-) Ma potwierdzić, że kwit upoważniaj±cy do zmiany DO jest BWK (bardzo ważnym kwitem) ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-26 18:50:34 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:41:51 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> napisał(a):
Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1unk>: Ja już się dowodów nawymieniałem na następne 10 lat, niech młodsi się sprawdzają :) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 17:46:03 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Przemysław Adam ¦miejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:hm8prr$215$1@news.interia.pl...
Wszystko może być teori±, jak się nie ma zamiaru nic zrobić, albo ma się stracha przed biurw±. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 17:52:40 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 17:46, andreas pisze:
Tyle teoria... Spróbuj się teraz i¶ć i zameldować bez wła¶cicielaWszystko może być teori±, jak się nie ma zamiaru nic zrobić, albo ma się No to spróbuj... Się nieĽle nawalczysz. Nie pro¶ciej jakby to zlikwidować na rzecz meldunku kontaktowego i już? -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-02-26 14:31:28 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 14:15:52 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> napisał(a):
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: Ja myślę że to tylko pretekst-zasłona dymna. Jak trzeba dostosować przepisy do "wymogów unijnych" albo docisnąć podatkową śrubę to nie ma takich absurdalnych przeszkód. Zresztą posłowi Zemke wymsknęło się kiedyś że "służby specjalne na to nie pójdą" (chociaż nie wiem czemu akurat potrzeba im meldunku), więc raczej w takich powodach upatruję tej niemocy. Bo co za problem zrobić tak jak w updof, art. 5a pkt 8: "Ilekroć w ustawie jest mowa o: urzędzie skarbowym - oznacza to urząd skarbowy, którym kieruje odpowiednio właściwy dla podatnika lub płatnika naczelnik urzędu skarbowego," (jeśli dobrze pamiętam to to wprowadzili z okazji upodmiotowienia naczelników kosztem urzędów) -- Tomek |