Data: 2010-02-26 09:38:25 | |
Autor: sensor | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia Thu, 25 Feb 2010 13:41:46 -0800 (PST), kgs4242 napisał(a) w wiadomości
<news:2cc94f2a-f7ad-4ac4-93a8-09b3aae6ee7b15g2000yqi.googlegroups.com>: Miejsce zamieszkania wg prawa podatkowego to miesce, gdzie podatnik przebywa *z zamiarem stałego pobytu*. Tak więc kluczową jest kwestia, gdzie masz zamiar stałego pobytu. Tam musisz zgłosić DG. |
|
Data: 2010-02-26 10:10:23 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 09:38, sensor pisze: Miejsce zamieszkania wg prawa podatkowego to miesce, gdzie podatnik Swoją szosą, ciekawe jak rejestruje się np. cyrk objazdowy. Albo np. handel objazdowy. te zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno być zameldowanie i już... Miał to Tusk wprowadzać i co? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 13:15:52 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] te zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno być Powinno być zamieszkania. Miał to Tusk wprowadzać i co? I ugrzęźli na konieczności poprawiania 100+ ustaw. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 14:24:22 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 14:15, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a to zamieszkanie je generuje... Miał to Tusk wprowadzać i co?I ugrzęźli na konieczności poprawiania 100+ ustaw. Bez sensu, przecie można wydać masową erratę albo okres przejściowy. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 13:32:28 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a tote zameldowania/zamieszkania tylko problem zamotały. Powinno byćPowinno być zamieszkania. Jakie problemy generuje miejsce zamieszkania? Bez sensu, przecie można wydać masową erratę albo okres przejściowy.Miał to Tusk wprowadzać i co?I ugrzęźli na konieczności poprawiania 100+ ustaw. Widać doszli do wniosku, że nie można. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 15:12:53 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 14:32, Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: Konieczność przywiązania chłopa do roli. Ja wiem, że większości obywatelom to nie przeszkadza, ale wtedy nie przeszkodzi im też zameldowanie. Za to są osoby, którym bardziej by pasował mobilny styl życia, z posiadaniem jedynie meldunku w jakimś miejscu kontaktowym. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 14:24:21 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] bez sensu... :( Zameldowanie likwiduje wszystkie możliwe problemy, a toJakie problemy generuje miejsce zamieszkania? Ja widzę to inaczej: Mieszkam tam gdzie powiem, że mieszkam (to moja sprawa, odpowiedzialność i konsekwencje). A do zameldowania potrzebuję: - zaświadczenie o wymeldowaniu, - tytuł prawny do lokalu, - fajnie jest mieć zgodę właściciela lokalu [1], żeby sobie nie robić złych stosunków z tymże - muszę wygrzebać z przepastnej szuflady książeczkę wojskową - wymienić dowód [2] - wymienić prawo jazdy I jeszcze przejść się do ze trzech urzędów, postać w kolejkach itp. Zarówno US jak i Urząd Miasta przyjmują oba: zamieszkania i zameldowania, i jakoś nie przeszkadza im jak sobie korespondencyjny ustawię w miejscu innym niż zameldowania. A do tego żeby udowodnić, że mieszkam tam, a nie gdzie indziej, to wystarczy sobie samemu wysłać pustą kopertę i następnie odebrać podstemplowaną. Albo pokazać jeden wyciąg bankowy/rachunek telefoniczny /gaz/prąd itp. Proste. Skuteczne. [1] Np. wielu wynajmujących jak ognia się boi zameldowania stałego lokatora w swoim mieszkaniu [2] Tak, wiem - TEORETYCZNIE ma to zniknąć. Uwierzę jak zobaczę. :> -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 15:37:45 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze: On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: Ale sęk w tym, że jak wykryją, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje. A do zameldowania potrzebuję: No więc widzisz, znów trzymasz się wad starego systemu, które są do zmiany i znów mi pewnie udowodnisz, że ta cała procedura jest fajna i że najlepiej to ściemniać odnośnie miejsca zamieszkania. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jakiś jeden adres kontaktowy, adres ,,tu jestem uchwytny, tu się melduję'' i mieć obowiązek powiedzmy raz na miesiąc odbierać korespondencję i pozostawione tam rzeczy. Dla osób nie posiadających takiego miejsca mogła by to być wynajęta skrzynka pocztowa albo bankowa. W każdym razie, żeby być w temacie wątku, sprawy urzędowe z działalnością załatwiałbym w UG, US i ZUS związanymi z miejscem tegoż zameldowania. A że moja dupa tam nie srywa, tylko tak naprawdę sobie wędruję z plecakiem po sanktuariach Europy od 4 lat, to moja osobista sprawa. Ważne, żeby Urząd mógł mieć ze mną kontakt. I jeszcze przejść się do ze trzech urzędów, postać w kolejkach itp. Sęk w tym, że obecnie jest zamieszanie i defakto się często nagina prawo (opisany choćby w tym wątku problem niepolskacza). A do tego żeby udowodnić, że mieszkam tam, a nie gdzie indziej, To akurat nie ma nic wspólnego z mieszkaniem. Albo pokazać jeden wyciąg bankowy/rachunek telefoniczny Średnio. Zacznijmy od tego, że masa osób nie płaci żadnego z nich. A poza tym, mówię np. o tych, którzy nie mieszkają w jednym miejscu. [1] Np. wielu wynajmujących jak ognia się boi zameldowania stałego lokatora w swoim mieszkaniu No i znów mieszasz dwa systemy. Obecnie zameldować się musisz i tak, DO wymienić i tak itepe. A utrzymując fikcyjny podział na zameldowanie i zamieszkanie, który od lat notorycznie wprowadza urzędowe zamieszanie, robimy na złość coraz większej grupie obywateli. A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania. Większość ludzi ma jednak jakiś osiadłych krewnych (dziadków, rodziców, teściów) i tam mogą się zameldować. Dla pozostałych wystarczy wprowadzić możliwość meldowania się w pocztowej lub służbowej skrytce. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 18:12:10 | |
Autor: 'Tom N' | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Przemysław Adam Śmiejek w <news:hm8kms$rmu$1news.interia.pl>:
W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze: Ale sęk w tym, że jak wykryją, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje. Obecnie, gdy wykryją, że mieszkasz a nie jesteś zameldowany też są konsekwencje. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jakiś jeden adres kontaktowy, Dziękuję, postoję. Wolę *nie mieć obowiązku* bycia przypisanym do konkretnego urzędu (a tak niestety teraz jest) i załatwiania niektórych spraw 600km od miejsca Baczność! ZAMIESZKANIA Spocznij! Aaaa, zapomniałbym, jestem ZAMELDOWANY czasowo w miejscu ZAMIESZKANIA. Co ciekawsze, to swego czasu nie przeszkadzało to niejakiej instytucji zwanej WKU, żeby przenieść papiery do jednostki właściwej ze względu na miejsce ZAMIESZKANIA W każdym razie, żeby być w temacie wątku, sprawy urzędowe z Eeee. tak to i ja teraz załatwiam -- ot poszedłem w grudniu do gminy w miejscu ZAMIESZKANIA i EDG-1 złożyłem, jakoś początkiem lutego dostałem list z REGONEM z miejsca ZAMELDOWANIA na pobyt stały. Po paszport, DO, PJ i kilka innych rzeczy to muszę póki co osobiście w miejscu ZAMELDOWANIA stałego, a chciałbym wszystko jednak załatwić w miejscu zamieszkania. No i znów mieszasz dwa systemy. Obecnie zameldować się musisz i tak, DO A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania. Czyli jesteś utrzymaniem obowiązku wymiany DO po zmianie zameldowania, a ja jednak wolałbym, żeby korespondencja przychodziła na podany adres do korespondencji (różny od adresu ZAMELDOWANIA), meldunek zniknął z DO całkowicie, żebym mógł DO, PJ, paszport wymienić w dowolnym (właściwym) urzędzie. Z DR sobie radziłem póki co, choć za każdym razem panienka z okienka musiała wzywać swojego kierownika... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-26 18:43:19 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 18:12, 'Tom N' pisze: Przemysław Adam Śmiejek w <news:hm8kms$rmu$1news.interia.pl>: No. Toteż mówię o zmianie. Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jakiś jeden adres kontaktowy,Dziękuję, postoję. Wolę *nie mieć obowiązku* bycia przypisanym do No to się zameldujesz tam gdzie mieszkasz. Przecie teraz jest taka kołomyja, że też bez tego jest dziwnie. Aaaa, zapomniałbym, jestem ZAMELDOWANY czasowo w miejscu ZAMIESZKANIA. No widzisz. Więc nie ma problema. W każdym razie, żeby być w temacie wątku, sprawy urzędowe zEeee. tak to i ja teraz załatwiam -- ot poszedłem w grudniu do gminy w No ale Gotfryd jakiś czas temu udowadniał, że powinno być wg miejsca zamieszkania. Do tego US właściwy dla VAt znów masz wg miejsca wykonywania działalności. PIT wg miejsca zamieszkania. Słowem -- kołomyja. Po paszport, DO, PJ i kilka innych rzeczy to muszę póki co osobiście w No właśnie. Dlatego powinno być jedno miejsce zameldowania. Się meldujesz ,,ja jestem stąd, ja tu należę'' i już. Jak jesteś osiadły, to się meldujesz w miejscu osadzenia, a jak wędrowny to tam, gdzie ci najbardziej pasuje. A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania.Czyli jesteś utrzymaniem obowiązku wymiany DO po zmianie zameldowania, O DO słowa nie pisałem, bo ja jestem generalnie za zintegrowaniem DO z PJ i kartą NFZ, bo ich oddzielność jest bez sensu. a ja No więc skoro zniknie z DO, to po co meldunek i to rozbieżny z adresem korespondencyjnym? Ja to nazwałem meldunek, ty ,,adres korespondencyjny'', ale chyba mówimy o tym samym. Za to Z DR sobie radziłem póki co, choć za każdym razem panienka z okienka musiała DR? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 16:44:03 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhofmfq.d5l.proteus@pl-test.org...
- fajnie jest mieć zgodę właściciela lokalu [1], Zameldowanie się, czyli poinformowanie urzędnika, gdzie się mieszka, jest ustawowym obowiązkiem, więc niczyja zgoda na tę czynność nigdy nie była i nie jest wymagana. Pytanie się właściciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo sensowne, jak pytanie się barmana o zgodę na zadzwonienie do żony z informacją, że się jest na piwie. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 16:54:10 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] - fajnie jest mieć zgodę właściciela lokalu [1], Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*. Pytanie się właściciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo sensowne, jak pytanie się barmana o zgodę na zadzwonienie do żony z informacją, że się jest na piwie. Mam inne zdanie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 21:08:27 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhofv8n.lpc.proteus@pl-test.org...
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote: Dlaczego fajnie jest mieć coś, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne? Chociaż z drugiej strony fajnie jest mieć na przykład cymbergaj graniasty, którego też zapewne nikt ode mnie nie oczekuje, ani nie jest mi do niczego potrzebny.
Wolno ci je mieć. Podobnie jak mnie na temat przydatności cymbergaja graniastego. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 22:00:02 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*.Dlaczego fajnie jest mieć coś, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne? Generalnie to wszystko powyżej potrzeb podstawowych jest "nikomu i do niczego niepotrzebne", więc z takim podejściem to dużo zwojujesz. A życie sobie należy ułatwiać i nie szukać na siłę konfliktu. I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potem nieprzyjemnie zaskoczony (ludzie potrafią różnie reagować). -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-27 19:28:59 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnhogh67.8gd.proteus@pl-test.org...
I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potem Barmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu? -- andreas |
|
Data: 2010-02-27 19:06:40 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-27, andreas <andreas2010@gmail.de> wrote:
[...] I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potemBarmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu? Po pierwsze - instytucja barmana rządzi się innymi ustawami niż instytucja wynajmu lokalu mieszkalnego. Po drugie - nie mam praktycznych doświadczeń dotyczących barmanów. Mam za to praktyczne doświadczenia przy wynajmie lokali, więc pozwolisz, że pozostanę przy swoim zdaniu. Dziękuję. Jeśli jedyne co masz do dodania to kolejna bezsensowna analogia, to proszę - daruj sobie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 17:05:45 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 16:44, andreas pisze: Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup Tyle teoria... Spróbuj się teraz iść i zameldować bez właściciela lokalu :D -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 16:54:50 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
[...] Pytanie się właściciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo A to akurat jest możliwe. Ja się zameldowałem pokazując umowę. Tak po prostu. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2010-02-26 18:24:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Wojciech Bancer pisze:
On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: Bo tę umowę miałeś. Jakbyś nie miał, to masz do wyboru: - przyjść z właścicielem lub z kimś, kto ma umowę - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 -- Liwiusz |
|
Data: 2010-02-26 18:28:02 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaĹ(a):
- http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 "PostÄpowanie dowodowe winno wykazaÄ, Ĺźe osoba ktĂłra ubiega siÄ o zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w ktĂłrym ma nastÄ piÄ zameldowanie. To jakaĹ Bardzo WaĹźna Procedura :-) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 18:29:26 | |
Autor: Liwiusz | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Tomek pisze:
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaĹ(a): ByĹem jej Ĺwiadkiem. WysĹali list polecony do "gĹĂłwnego najemcy", wezwali go na rozmowÄ, wypytali. Gdyby to nie byĹo moĹźliwe, to mĂłwili, Ĺźe by musiaĹ dzielnicowy na wywiad po sÄ siadach pĂłjĹÄ:) -- Liwiusz |
|
Data: 2010-02-26 18:48:32 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:29:26 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaĹ(a):
Tomek pisze: Ah ten Bareja, wszÄdzie siÄ wciĹnie :) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 18:41:51 | |
Autor: 'Tom N' | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1unk>:
Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a): - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231 "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-) Ma potwierdzić, że kwit upoważniający do zmiany DO jest BWK (bardzo ważnym kwitem) ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-02-26 18:50:34 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 18:41:51 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> napisaĹ(a):
Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1unk>: Ja juĹź siÄ dowodĂłw nawymieniaĹem na nastÄpne 10 lat, niech mĹodsi siÄ sprawdzajÄ :) -- Tomek |
|
Data: 2010-02-26 17:46:03 | |
Autor: andreas | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hm8prr$215$1@news.interia.pl...
Wszystko może być teorią, jak się nie ma zamiaru nic zrobić, albo ma się stracha przed biurwą. -- andreas |
|
Data: 2010-02-26 17:52:40 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
W dniu 2010-02-26 17:46, andreas pisze:
Tyle teoria... Spróbuj się teraz iść i zameldować bez właścicielaWszystko może być teorią, jak się nie ma zamiaru nic zrobić, albo ma się No to spróbuj... Się nieźle nawalczysz. Nie prościej jakby to zlikwidować na rzecz meldunku kontaktowego i już? -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-02-26 14:31:28 | |
Autor: Tomek | |
Siedziba, adres zamieszkania a DG | |
Dnia 26-02-2010 o 14:15:52 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> napisaĹ(a):
On 2010-02-26, PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek <niechce@spamu.pl> wrote: Ja myĹlÄ Ĺźe to tylko pretekst-zasĹona dymna. Jak trzeba dostosowaÄ przepisy do "wymogĂłw unijnych" albo docisnÄ Ä podatkowÄ ĹrubÄ to nie ma takich absurdalnych przeszkĂłd. ZresztÄ posĹowi Zemke wymsknÄĹo siÄ kiedyĹ Ĺźe "sĹuĹźby specjalne na to nie pĂłjdÄ " (chociaĹź nie wiem czemu akurat potrzeba im meldunku), wiÄc raczej w takich powodach upatrujÄ tej niemocy. Bo co za problem zrobiÄ tak jak w updof, art. 5a pkt 8: "IlekroÄ w ustawie jest mowa o: urzÄdzie skarbowym - oznacza to urzÄ d skarbowy, ktĂłrym kieruje odpowiednio wĹaĹciwy dla podatnika lub pĹatnika naczelnik urzÄdu skarbowego," (jeĹli dobrze pamiÄtam to to wprowadzili z okazji upodmiotowienia naczelnikĂłw kosztem urzÄdĂłw) -- Tomek |