Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Sielski obrazek

Sielski obrazek

Data: 2009-09-28 09:43:12
Autor: RadoslawF
Sielski obrazek
Dnia 2009-09-28 09:23, Użytkownik Marek 'Qrczak' Potocki napisał:

Niniejszym przekazuję pozdrowienia dla tego pana i jego całe rodziny. Wraz
z pozdrowieniami sugestia, aby następnym razem się na jezdni z piknikiem
rozkładali. Tam więcej miejsca do hasania, a może i kurew nie będzie tyle
dookoła siebie widział.

Jaja sobie robisz czy uważasz że panowie namiętnie spacerujący
po DDRach równie namiętnie czytają tę grupę ?
Brakło cywilnej odwagi aby  stanąć i panu wytłumaczyć a może
objechać za narażanie zdrowia dziecka to teraz w ramach
rekompensaty poprawisz sobie tutaj samopoczucie.
To raczej to poprawianie nie wyjdzie.

Pozdrawiam

Data: 2009-09-28 10:03:56
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Sielski obrazek
Dnia Mon, 28 Sep 2009 09:43:12 +0200, RadoslawF napisał(a):

Jaja sobie robisz czy uważasz że panowie namiętnie spacerujący
po DDRach równie namiętnie czytają tę grupę ?

Oczywiście, że sobie robię ;)

Brakło cywilnej odwagi aby  stanąć i panu wytłumaczyć a może
objechać za narażanie zdrowia dziecka to teraz w ramach
rekompensaty poprawisz sobie tutaj samopoczucie.

Cywilna odwaga cywilną odwagą, ale szarpać się z jakimś burakiem, jak
wiezie się w fotelu przysypiającego rówieśnika tego hasającego dziecka, to
by nie miało sensu. Samopoczucia sobie nie poprawiam, tak po prostu
opisałem scenkę z życia chamskiego polskiego rowerzysty i uciśnionego
pieszego terroryzowanego na każdym kroku.

To raczej to poprawianie nie wyjdzie.

Pewnie że nie wyjdzie, obawiam się, że na takich (nieistotne, czy pieszy,
rowerzysta, czy samochodziarz) to jedynie argumenty finansowe by pomogły.
Co jakiś czas spotykam się z reakcjami typu "o co się czepia, przecież ma
dużo miejsca", "no to co, że ścieżka rowerowa", czy "przecież z wózkiem
idę". Co gorsza, to mówią ludzie, który doskonale wiedzą gdzie są (byli) i
teoretycznie też wiedzą, że ich tam być nie powinno. To ten sam mechanizm
co przy przejeżdżaniu po pasach. Wiem, że nie powinienem, ale mi tak
wygodniej. Po prostu szkoda mi nerwów na darcie się, czy szarpanie z takim.
On i tak ma rację, cokolwiek by się nie działo.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-09-28 10:49:52
Autor: KuFeL
Sielski obrazek
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Mon, 28 Sep 2009 09:43:12 +0200, RadoslawF napisał(a):

Jaja sobie robisz czy uważasz że panowie namiętnie spacerujący
po DDRach równie namiętnie czytają tę grupę ?

Oczywiście, że sobie robię ;)

Brakło cywilnej odwagi aby  stanąć i panu wytłumaczyć a może
objechać za narażanie zdrowia dziecka to teraz w ramach
rekompensaty poprawisz sobie tutaj samopoczucie.

Cywilna odwaga cywilną odwagą, ale szarpać się z jakimś burakiem, jak
wiezie się w fotelu przysypiającego rówieśnika tego hasającego dziecka, to
by nie miało sensu. Samopoczucia sobie nie poprawiam, tak po prostu
opisałem scenkę z życia chamskiego polskiego rowerzysty i uciśnionego
pieszego terroryzowanego na każdym kroku.

jeszcze jedna scenka mi sie przypomniala. ostatnio sune sobie asfaltem Andersa (Warszawa) w kierunku centrum. Mijam zatoczke w ktorej jest autobus. Bedac w polowie jego dlugosci, gosc kierunek i wlacza sie do ruchu. Dokrecilem mocniej i udalo mi sie nie zostac straconym. Ale co dalej...gosc gaz wyprzedza mnie i maks do kraweznika podjezdza nie robiac dla mnie miejsca, a bylo czerwone na skrzyzowaniu i moglbym podjechac az pod same swiatla.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-28 10:55:01
Autor: Wojtek Paszkowski
Sielski obrazek

"KuFeL" <kufel@o2.pl> wrote in message news:h9ptba$gbr$1inews.gazeta.pl...
Ale co dalej...gosc gaz wyprzedza mnie i maks do kraweznika podjezdza nie robiac dla mnie miejsca, a bylo czerwone na skrzyzowaniu i moglbym podjechac az pod same swiatla.

ależ on po prostu zachował się przepisowo ;) Mnie tam akurat bardziej denerwuje maniera jazdy w korku metr od krawędzi jezdni (świeżo wyremontowanej, z gładziutkimi krawędziami - chcąc wyprzedzić taki zator muszę wyjeżdżać na przeciwny pas jezdni, co nie zawsze jest możliwe.

pozdr

Data: 2009-09-29 19:19:52
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Sielski obrazek
Wojtek Paszkowski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
ależ on po prostu zachował się przepisowo ;) Mnie tam akurat bardziej denerwuje maniera jazdy w korku metr od krawędzi jezdni (świeżo wyremontowanej, z gładziutkimi krawędziami - chcąc wyprzedzić taki zator muszę wyjeżdżać na przeciwny pas jezdni, co nie zawsze jest możliwe.

Jedź prawą.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-28 10:56:08
Autor: RadoslawF
Sielski obrazek
Dnia 2009-09-28 10:03, Użytkownik Marek 'Qrczak' Potocki napisał:

Brakło cywilnej odwagi aby  stanąć i panu wytłumaczyć a może
objechać za narażanie zdrowia dziecka to teraz w ramach
rekompensaty poprawisz sobie tutaj samopoczucie.

Cywilna odwaga cywilną odwagą, ale szarpać się z jakimś burakiem, jak
wiezie się w fotelu przysypiającego rówieśnika tego hasającego dziecka, to
by nie miało sensu. Samopoczucia sobie nie poprawiam, tak po prostu
opisałem scenkę z życia chamskiego polskiego rowerzysty i uciśnionego
pieszego terroryzowanego na każdym kroku.

Nie musisz się szarpać ale uwagę panu wypadało by zwrócić.
Mam pecha mieszkać w mieście i "ścieżki rowerowe" są moim
naturalnym środowiskiem. Ścieżki są robione najczęściej
na odpierdol przez wydzielenie części chodnika i
podobne spotkania mam przynajmniej raz w tygodniu.
Zwracam pieszym uwagę grzecznie i przeważnie zawstydzeni
schodzą.

Pozdrawiam

Data: 2009-09-28 11:40:19
Autor: Titus Atomicus
Sielski obrazek
In article <h9ptgi$jr6$1@node2.news.atman.pl>,
 RadoslawF <radoslawfl@wp.pl> wrote:


Zwracam pieszym uwagę grzecznie i przeważnie zawstydzeni
schodzą.

Czy moglbys zdradzic jak dokladnie zwracasz te uwage?
Ja w przelocie rzucalem czasem 'przepraszam, ale to droga dla rowerow, chodnik jest obok', ale reakcja byl brak reakcji. Dlatego teraz uzywam Airzounda.

TA

Data: 2009-09-28 12:29:34
Autor: RadoslawF
Sielski obrazek
Dnia 2009-09-28 11:40, Użytkownik Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał:

Zwracam pieszym uwagę grzecznie i przeważnie zawstydzeni
schodzą.

Czy moglbys zdradzic jak dokladnie zwracasz te uwage?
Ja w przelocie rzucalem czasem 'przepraszam, ale to droga dla rowerow, chodnik jest obok', ale reakcja byl brak reakcji. Dlatego teraz uzywam Airzounda.

Słownie, nie dzwonkiem czy innym klaksonem lub krzykiem w przelocie.
Warunek konieczny zatrzymać się.


Pozdrawiam

Data: 2009-09-28 22:00:45
Autor: Ryszard Mikke
Sielski obrazek
RadoslawF <radoslawfl@wp.pl> napisał(a):
Dnia 2009-09-28 11:40, Użytkownik Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał:

>> Zwracam pieszym uwagę grzecznie i przeważnie zawstydzeni
>> schodzą.
>>
> Czy moglbys zdradzic jak dokladnie zwracasz te uwage?
> Ja w przelocie rzucalem czasem 'przepraszam, ale to droga dla rowerow, > chodnik jest obok', ale reakcja byl brak reakcji. Dlatego teraz uzywam > Airzounda.

Słownie, nie dzwonkiem czy innym klaksonem lub krzykiem w przelocie.
Warunek konieczny zatrzymać się.

Eee, nie, wystarczy skrócić tekst do "zapraszam na chodnik",
daje się wygłosić w przelocie i też działa.

rmikkeq

--


Data: 2009-09-29 08:03:01
Autor: RadoslawF
Sielski obrazek
Dnia 2009-09-29 00:00, Użytkownik Ryszard Mikke napisał:

Czy moglbys zdradzic jak dokladnie zwracasz te uwage?
Ja w przelocie rzucalem czasem 'przepraszam, ale to droga dla rowerow, chodnik jest obok', ale reakcja byl brak reakcji. Dlatego teraz uzywam Airzounda.
Słownie, nie dzwonkiem czy innym klaksonem lub krzykiem w przelocie.
Warunek konieczny zatrzymać się.

Eee, nie, wystarczy skrócić tekst do "zapraszam na chodnik",
daje się wygłosić w przelocie i też działa.

Widać w bardziej cywilizowanym miejscu mieszkasz.
U mnie skuteczniej działają teksty w stylu "niby dorosły a
zachowuje się jak dzieciak i włazi na ścieżkę rowerową,
może marzy się powrót do szkoły podstawowej i nauczenie
podstaw korzystania z terenów publicznych".
No i mając mnie stojącego przed sobą nie odpowie tak jak
twoim  plecom "spadaj ty ........."  :-)

Pozdrawiam

Data: 2009-09-29 17:40:52
Autor: Ryszard Mikke
Sielski obrazek
RadoslawF <radoslawfl@wp.pl> napisał(a):
Dnia 2009-09-29 00:00, Użytkownik Ryszard Mikke napisał:

>>> Czy moglbys zdradzic jak dokladnie zwracasz te uwage?
>>> Ja w przelocie rzucalem czasem 'przepraszam, ale to droga dla rowerow, >>> chodnik jest obok', ale reakcja byl brak reakcji. Dlatego teraz uzywam >>> Airzounda.
>> Słownie, nie dzwonkiem czy innym klaksonem lub krzykiem w przelocie.
>> Warunek konieczny zatrzymać się.
> > Eee, nie, wystarczy skrócić tekst do "zapraszam na chodnik",
> daje się wygłosić w przelocie i też działa.

Widać w bardziej cywilizowanym miejscu mieszkasz.
U mnie skuteczniej działają teksty w stylu "niby dorosły a
zachowuje się jak dzieciak i włazi na ścieżkę rowerową,
może marzy się powrót do szkoły podstawowej i nauczenie
podstaw korzystania z terenów publicznych".
No i mając mnie stojącego przed sobą nie odpowie tak jak
twoim  plecom "spadaj ty ........."  :-)

Sprawdzam. Na ogół schodzą :)

rmikke

--


Sielski obrazek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona