Data: 2012-03-17 23:26:52 | |
Autor: biodarek | |
Sigma-ROX | |
W dniu 2012-03-17 21:39, Lukasz Goran pisze:
Witam Od roku używam 9.0 i jestem zadowolony. Nowe (8.1 i 9.1) odbierają teraz też moc kodowaną przez ANT+. Szukałem prostego modelu bezprzewodowego (kodowanego) z pomiarem wysokości, ale akurat zepsuł mi się stary pulsometr Medion/Donnay no i w każdym szukanym coś tam mi nie pasowało. Tak doszło do Rox 9.0. Co mi się podoba: - Łatwe zgrywanie do komputera. Podstawowa pamięć ze zwykłymi danymi zapisywana jest zawsze. 7 ostatnich tras. Dodatkowo można nagrywać do osobnej pamięci dane szczegółowe z ustawianym interwałem. Najkrótszy to 5s. Zwiększając ten interwał do 30s. pamięć wystarcza na ok. 85h. Można zrobić tygodniowy wyjazd w góry i nie trzeba wozić komputera do zgrywania albo robić notatek. - Brak jakichkolwiek zakłóceń. Jedyne miejsce gdzie to się zawsze zdarza, to nadajnik Polskiego Radia w Solcu Kujawskim, a dokładnie to jadąc równolegle do płotu odgradzającego. No, ale ten nadajnik ma sporą moc. - Przez ten rok nie zmieniałem żadnych baterii. Oprogramowanie pokazuje stan wszystkich baterii. - Niedawna aktualizacja oprogramowania poprawiła jakość i przyjazność wykresów. Tutaj jeszcze przykłady w starej wersji: https://picasaweb.google.com/111980164771401797502/SzklarskaPoreba2011#5618860624564309938 (widać wjazd wyciągiem?) Nowe wykresy wyglądają lepiej. - Dzięki czujnikowi ruchu, w czasie postoju, nie zmienia się wysokość, gdy zmienia się ciśnienie atmosferyczne. - Prosta konfiguracja zestawu w drugim rowerze - wciśnięcie mikro-przełącznika długopisem. - Czytelny wyświetlacz i możliwość wybierania 2x10 funkcji dostępnych "pod ręką". - Ustawiane oraz zerowane dwa dodatkowe liczniki. Jeden odmierza dystans w górę, drugi w dół. - Czujniki prędkości i kadencji nie muszą być bardzo blisko magnesu. Minusy: - Działa tylko po wpięciu w podstawkę. - Dane dotyczące tętna dla mnie wystarczające, ale do treningu typowo sportowego lepsze rozwiązania mają Garmin lub Polar. - Obsługuje tylko 2 rowery. Czyli 2 obwody kół. Można trzymać sobie w komputerze kilka konfiguracji różniących się tylko rozmiarem koła i jednym kliknięciem przerzucać do licznika. Na preclu pojawiał się już kiedyś taki test: http://inimicus.bikestats.pl/index.php?did=163950 To tyle, co mi przychodzi do głowy. Poprzednio miałem przez długi czas przewodowy VDO i byłem zadowolony z działania, ale teraz do Sigmy nie mam zastrzeżeń. -- biodarek |
|