Data: 2012-12-07 02:14:33 | |
Autor: rrh | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
Moje spostrzeżenia dotyczące porównania nowych modeli liczników Sigmy z poprzednią serią. Może komuś się przydadzą.
* teraz wszystkie modele przemówią w 7 językach, nawet najniższy model * f. kadencji występuje tylko w 1 modelu (wyłączając 2, do których można dokupić opcjonalny czujnik i nadajnik): 16.12 STS + CAD * dodano f. "zużycia paliwa" do 2 modeli: 12.12 i 12.12 STS * odwrócono proporcje ilości liczników przewodowych do bezprzewodowych: 3:6 (2009) 6:3 (2012) * f. wysokości ma tylko 1 model (14.12) i o dziwo jest to licznik przewodowy, z niższej półki; w 2009. f. tę miały jedynie 2 najwyższe modele * zrezygnowano z f. "wędrowania" (hiking); w 2009. miały ją 2209 i 2209 TARGA * zrezygnowano z f. pulsometru, która występowała w 3 modelach 2009: 1909HR, 2209MHR, i 2209 TARGA Można z tego wyciągnąć wniosek, że prawdopodobnie modele wypuszczone w 2009 roku były przedobrzone, zbyt wypasione. Pewnie wersje przewodowe sprzedawały się o wiele lepiej. Uznano, że ludzie nie potrzebuję takich ficzerów jak czujnik wysokości, który i tak nie zawsze jest dokładny. A na pewno już nie potrzebują nosić swoich liczników podczas pieszych wycieczek. Jeszcze nie przyjrzałem się f. "zużycia paliwa" ale to pewnie czysty marketingowy zabieg mający wypromować poruszanie się do pracy rowerem.. W Polsce się przyda, bo płacimy za ruski gaz najwięcej w Europie. ;) Czekam na Wasze uwagi! |
|
Data: 2012-12-07 02:24:15 | |
Autor: rrh | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
oczywiście nie wszyscy jeżdżą na gazie i to nie takim ;)
|
|
Data: 2012-12-07 04:34:53 | |
Autor: Piecia aka dracorp | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu piątek, 7 grudnia 2012 11:14:33 UTC+1 użytkownik rrh napisał:
A na pewno już nie potrzebują nosić swoich liczników podczas pieszych wycieczek.To akurat bym chciał, ale wówczas taki licznik musiałby być bardziej wypasiony żeby go móc używać także w turystyce pieszej i nie wiem czy wówczas nie straciłby na funkcjonalności. Jeszcze nie przyjrzałem się f. "zużycia paliwa" ale to pewnie czysty marketingowy zabieg mający wypromować poruszanie się do pracy rowerem. W Polsce się przyda, bo płacimy za ruski gaz najwięcej w Europie. ;)Hmm, mój nie ma tej funkcji. Z drugiej strony po co mi ona w liczniku rowerowym. |
|
Data: 2012-12-07 04:39:49 | |
Autor: rrh | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu piątek, 7 grudnia 2012 13:34:53 UTC+1 użytkownik Piecia aka dracorp napisał:
> Jeszcze nie przyjrzałem się f. "zużycia paliwa" ale to pewnie czysty marketingowy zabieg mający wypromować poruszanie się do pracy rowerem. W Polsce się przyda, bo płacimy za ruski gaz najwięcej w Europie. ;) Pewnie jest ona tak "dokładna" jak f. expansion (coś tu Niemcy niefortunnie przetłumaczyli), czyli liczenie mocy w Watach w serii ROX. |
|
Data: 2012-12-07 07:32:41 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
A tak z trochę innej beczki - orientuje się ktoś jak wygląda kwestia pomiaru temperatury w Sigmie ROX 9.1? Bo starszy model nie schodził poniżej -10'C, co jest sporym minusem, bo właśnie pomiar takich skrajnych temperatur to sporo frajdy. W instrukcji minimum jest dalej te -10'C, ale może w realu trochę inaczej to wygląda? W VDO serii też jest w instrukcji zakres do -15'C a liczniki schodzą dużo niżej.
-- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-07 17:01:42 | |
Autor: biodarek | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeĹźenia | |
W dniu 2012-12-07 16:32, Wilk pisze:
A tak z trochÄ innej beczki - orientuje siÄ ktoĹ jak wyglÄ da kwestia pomiaru temperatury w Sigmie ROX 9.1? Bo starszy model nie schodziĹ poniĹźej -10'C, co jest sporym minusem, bo wĹaĹnie pomiar takich skrajnych temperatur to sporo frajdy. W instrukcji minimum jest dalej te -10'C, ale moĹźe w realu trochÄ inaczej to wyglÄ da? W VDO serii teĹź jest w instrukcji zakres do -15'C a liczniki schodzÄ duĹźo niĹźej. JeĹşdziĹem z ROX 9.0 przy -20*C i wydawaĹo mi siÄ, Ĺźe wprawdzie wolno zmieniaĹy siÄ "ekrany", ale pokazywaĹ dobrze. Jednak teraz zajrzaĹem do logĂłw i wszÄdzie jest minimalna temperatura rĂłwno te -10,0*C (jeĹli to rzeczywiĹcie byĹo wtedy: 6-10.02.2012). TrochÄ niefajnie. W instrukcji do 9.1 teĹź jest tak samo podany zakres -10/+70. -- biodarek |
|
Data: 2012-12-09 03:02:52 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 7 Gru, 17:01, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
Jeździłem z ROX 9.0 przy -20*C i wydawało mi się, że wprawdzie wolno Sigma ROX 9.0 - na pewno nie schodziła poniżej -10'C, tutaj masz test w którym właściciel zwrócił uwagę na ten detal: http://inimicus.bikestats.pl/163950,Sigma-Rox-Test.html Gdy temperatura spada poniżej -10'C - licznik działa normalnie (oczywiście ekran LCD reaguje z opóźnieniem, ale to norma w takich urządzeniach), ale pomiar temperatury zatrzymuje się na -10,0'C Wszystko wskazuje na to, że w 9.1 jest niestety to samo - a szkoda, wielkiej różnicy by to producentowi nie zrobiło - a frajdy sporo. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-14 09:51:01 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
Wilk napisał:
pomiar temperatury zatrzymuje się na -10,0'C Wszystko wskazuje na to, że w 9.1 jest niestety to samo - a szkoda, wielkiej różnicy by to producentowi nie zrobiło - a frajdy sporo. O kurka, gdyby nie grupa to bym pomyślał że nad naszym terytorium jest jakieś magiczne ograniczenie ujemnych temperatur :-) Dziś, już drugi raz tej zimy, licznik zszedł do -10. Pierwszy raz nawet uwieczniłem tu: http://alfer.pl/-10.jpg I stanął na tych -10, choć w realu oczuwałem że było coraz zimniej (wg stacji meteo dziś kiedy jechałem było ok. -11, ale to na wysokości 2 m). Mowa o Sigmie 1609. Kolejny gwóźdź do trumny tego modelu. Sigma na własne życzenie odstrasza klientów. Dobrze, że Vmax nie jest ograniczone do 35 km/h, choć zapewne w modelu na 2013 już tak będzie. Pzdr A. |
|
Data: 2012-12-14 03:42:31 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 14 Gru, 09:51, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Mowa o Sigmie 1609. Kolejny gw d do trumny tego modelu. Sigma na w asne To nie tylko Sigma wypuszcza takie kwiatki. Na przykład większość Garminów nie ma wbudowanego pomiaru temperatury (ze względu na to że się za bardzo grzeją), ostatnio wypuszczono więc zewnętrzny bezprzewodowy czujnik Tempe. Ten ma ograniczenie z kolei do -20'C, mimo że kosztuje koło 100zł; podczas gdy termometr okienny za 5 zeta zmierzy nam nawet -50'C. Normą są także dziwaczne ograniczenia wysokościomierza w licznikach.. Maksymalna wysokość Sigmy Rox to 4999m, a przecież są drogi powyżej 5000m. VDO Z3 z kolei ma ograniczenie w dół, ustawiać da się go tylko do -300m, licznik co prawda niżej schodził, ale nie dawało się go kalibrować poniżej tych -300m. A tak się złożyło, że jechałem z nim nad Morzem Martwym, na największej depresji świata, poniżej -400m, licznik na bardzo długim zjeździe z Jerozolimy za mało "spadł" - i nad samym morzem wskazywał za dużą wysokość, co było irytujące, bo nieczęsto ma się okazję podróżować w takim rejonie. Kolejne głupawe ograniczenie - to czas jazdy, większość liczników ma 24h lub nawet 20h - co nie starcza na ultramaratońskie trasy, na BBTour musiałem licznik więc kasować; a jak się nie zorientujemy i zapomnimy o tych 24h - to wszystkie dane znikają i są naliczane od nowa. Choć widzę, że w nowszych licznikach to poprawili - VDO MC 2.0 maksymalny czas ma 100h, dystans dalej 999,99km, a Sigma ROX czas 1000h, a dystans pojedynczej trasy 9999,99km -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-14 12:59:25 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
Wilk napisał:
(...) Kolejne głupawe ograniczenie (...) Podsumowując: te urządzenia są dla przeciętnego użytkownika (przeciętni użytkownicy, to określenie nie ma na celu was negatywnie określić), zakłada się że statystyczny rowerzysta nie jeździ w mrozy, nie wspina się na wysokie przełęcze, wycieczkę kończy po paru godzinach itd. Aż dziw, że "nowoczesna" elektronika nie pozwala na mierzenie tych bardziej ekstremalnych parametrów. To znaczy pozwalać pozwala, ale pewnie wdrożenie tego w urządzenie jest w jakiś sposób upierdliwe a może raczej kosztowne (?) że nie opłaca im się szaleć dla garstki zapaleńców. Pzdr A. |
|
Data: 2012-12-14 04:24:52 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 14 Gru, 12:59, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
A dziw, e "nowoczesna" elektronika nie pozwala na mierzenie tych bardziej Myślę, że nie jest to kwestia elektroniki, a raczej pewnej dozy fantazji i przewidywania osób je projektujących. Nie jest pewnie przypadkiem, że czas jazdy i dystans pojedynczej trasy akurat Sigma Rox ma tak wysokie; po prostu wśród ludzi jeżdżących ultramaratońskie trasy odsetek osób posiadających tak drogie liczniki jest sporo większy niż wśród przeciętnych użytkowników. Żeby czas jazdy wynosił 100h a nie 24h - nie potrzeba żadnych zmian technologii, po prostu trochę inny algorytm obliczania takich parametrów, to samo z pomiarem wysokości. Jedynie w przypadku pomiaru skrajnych temperatur może z tym coś być na rzeczy, ale też nie bardzo w to wierzę; skoro VDO mierzy nawet -27'C - to znaczy, że technicznie nie jest to żadna filozofia; przecież taki termometr nie musi być super-dokładny itd. VDO po prostu podaje w instrukcji zakres temperaturowy pracy wyświetlacza (do -15'C), innymi słowy nie bierze odpowiedzialności za jego sprawne działanie w niższych temperaturach; ale termometr dalej działa. Inna sprawa, że ludzi jeżdżących w takich warunkach jest bardzo mało, więc producenci nie przykładają do tego specjalnej uwagi. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-14 16:00:45 | |
Autor: biodarek | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeĹźenia | |
W dniu 2012-12-14 13:24, Wilk pisze:
Nie jest pewnie WidaÄ to nie licznik dla wymoczkĂłw i francuskich pieskĂłw jeĹźdĹźÄ cych kolejÄ lub wyciÄ giem, tylko dla Superwymiataczy. -- biodarek |
|
Data: 2012-12-14 07:57:10 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 14 Gru, 16:00, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
Widać to nie licznik dla wymoczków i francuskich piesków jeżdżących Kiepsko Ci idą te złośliwości, zapomniałeś, że Sigma Rox nie pokazuje temperatur poniżej -10'C, więc to szajs dobry właśnie dla francuskich piesków, z raportów producenta wynika, że wprowadzono to ograniczenie z myślą o chłopcach-trenażerowcach ;)) Nota bene - zabawni są ci ludzie co się tak wypierają ekscytowania kilometrami jak diabeł święconej wody, ale ze sporami na Bikestats zawsze na bieżąco ;) Szkoda Twojego czasu - Superwymiatacz zostawił w nieutulonym żalu licznych (oczywiście anonimowych) hejterów, właśnie zakończył swój krótki żywot ubity przez administratora. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-14 17:37:59 | |
Autor: biodarek | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeĹźenia | |
W dniu 2012-12-14 16:57, Wilk pisze:
WidaÄ to nie licznik dla wymoczkĂłw i francuskich pieskĂłw jeĹźdĹźÄ cych Prawdziwy wymiatacz generuje takÄ moc, Ĺźe temperatura powietrza wokóŠniego nigdy nie spada poniĹźej -10*C. Te -10 w Rox to nie jest ograniczenie. To odpowiedĹş producenta na potrzeby uĹźytkownikĂłw. WidaÄ nie jesteĹ w tym targecie ;) -- biodarek |
|
Data: 2012-12-14 09:03:18 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 14 Gru, 17:37, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
Prawdziwy wymiatacz generuje taką moc, że temperatura powietrza wokół Powiadasz? Bo mi się obiło o uszy że EPO w lodówce nie można poniżej -10'C schładzać... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-14 17:40:47 | |
Autor: biodarek | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeĹźenia | |
W dniu 2012-12-14 16:57, Wilk pisze:
Nota bene - zabawni sÄ ci ludzie co siÄ tak wypierajÄ ekscytowania Wczoraj zauwaĹźyĹem, Ĺźe jest tam teĹź forum ;p Do tej pory zaglÄ daĹem do znajomych. -- biodarek |
|
Data: 2012-12-14 09:03:59 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 14 Gru, 17:40, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
Wczoraj zauważyłem, że jest tam też forum ;p A świstak siedzi i zawija w sreberka... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-09 07:42:06 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
"Wilk" <m-wolff@wp.pl> wrote in message news:d764ab4a-d9c4-4fad-8b8a-8b95d9558d60googlegroups.com... A tak z trochę innej beczki - orientuje się ktoś jak wygląda kwestia pomiaru temperatury w Sigmie ROX 9.1? Bo starszy model frajda może i jest, ale zapewne producenci dają do zrozumienia, że w takich temperaturach licznikowa elektronika może się szybko rozstać z żywotem? Choć wydaje mi się, że szkodzi niekoniecznie sama temperatura, ale duże amplitudy przy wychodzeniu z pomieszczeń plus wilgoć (np. od potu). pozdr |
|
Data: 2012-12-09 03:10:54 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 9 Gru, 07:42, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote: frajda mo e i jest, ale zapewne producenci daj do zrozumienia, e w takich Prawie każda elektronika ma takie ograniczenie, poza czysto specjalistycznym sprzętem nie jest projektowana do ujemnych temperatur. Seria Z VDO zawodzi jeśli chodzi o guziki, ale jest doskonale uszczelniona, nigdy mi nawet szczątkowo nie zaparowała, a jeździłem w warunkach których nawet turystyczny Garmin (który musi spełniać jakieś normy wodoodporności) - już parował. Miałem też okazję jeździć w Finlandii rekordowo przy -27'C - również licznik nie zawiódł, termometr działał cały czas. Ale seria Z nie jest już produkowana, prawdopodobnie więc w przyszłym roku VDO może wypuścić jej następcę. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-09 16:56:57 | |
Autor: rmikke | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu niedziela, 9 grudnia 2012 12:10:54 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
jeździłem w warunkach których nawet turystyczny Garmin (który musi Jeśli przez "turystycznego Garmina" rozumiesz GPSMap60 lub któregoś następcę, to spokojnie możesz go na tej podstawie reklamować - mojego egzemplarza nie ruszyła nawet wizyta w Pilicy. |
|
Data: 2012-12-11 06:45:18 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2012 01:56:57 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
Jeśli przez "turystycznego Garmina" rozumiesz GPSMap60 lub któregoś następcę, Co innego krótkotrwałe nawet mocne zamoczenie, co innego parę godzin na mocnym deszczu. Normy normami, rzeczywistość rzeczywistością - ludziom zawodziły pod tym względem nawet "morskie" wersje 60/62 jak GPSMap76/78. Nie jest to jakiś problem, zdarzało mi się to bardzo okazjonalnie w naprawdę trudnych warunkach, po wyschnięciu szybko wraca do normy. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-11 10:02:38 | |
Autor: rmikke | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:45:18 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2012 01:56:57 UTC+1 użytkownik rmikke napisał: Ulewę od Wyszogrodu do Płocka też zniósł ze stoickim spokojem w zeszłym roku. |
|
Data: 2012-12-07 16:46:08 | |
Autor: biodarek | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeĹźenia | |
W dniu 2012-12-07 13:39, rrh pisze:
W dniu piÄ tek, 7 grudnia 2012 13:34:53 UTC+1 uĹźytkownik Piecia aka dracorp napisaĹ: WydawaĹo mi siÄ do tej pory, Ĺźe te nowe Roxy 8.1 i 9.1 po prostu odczytujÄ moc z miernika w korbie lub piaĹcie przez protokóŠANT+. Tak jak Garminy. ZajrzaĹem do dokumentacji. Strona 21: http://www.sigmasport.de/en_media/produkte/bikecomputer/rox_wireless/rox_91/allgemein/visuals/Manual_ROX91_PL.pdf I rzeczywiĹcie jest to tylko moc oszacowana: "Zmierzona moc oznacza moc potrzebnÄ do napÄdzania roweru, a nie moc, jaka oddziaĹuje na pedaĹy. W celu pomiaru mocy naleĹźy podaÄ nastÄpujÄ ce wartoĹci: wagÄ koĹa i roweru, typ roweru i pozycjÄ rowerzysty, wagÄ ciaĹa i rozpiÄtoĹÄ ramion rowerzysty. Wskazane wartoĹci mocy sÄ wartoĹciami orientacyjnymi. Ich pomiar odbywa siÄ poprzez przyjÄcie Ĺredniej prÄdkoĹci wiatru i Ĺredniej jakoĹci drogi. Moc jest obliczana dokĹadniej podczas podjazdu. Podczas jazdy po pĹaskim terenie do pomiaru wykorzystuje siÄ wartoĹci Ĺrednie." To jest tylko przydatne przy porĂłwnywaniu mocy na tej samej trasie i w tych samych warunkach, na wĹasne potrzeby - czy widaÄ postÄpy czy nie. MoĹźna teĹź sobie robiÄ czasĂłwki pod gĂłrÄ, kiedy to szacowanie jest dokĹadniejsze wg producenta. Jedyna róşnica w porĂłwnaniu ze spalonymi kaloriami zazwyczaj oszacowanymi przez pulsometry, Ĺźe tutaj tÄtno nie jest brane pod uwagÄ. MoĹźna siÄ na drodze wystraszyÄ i zatrzymaÄ rower, tÄtno podskoczy, pulsometr pokaĹźe wiÄcej spalonych kalorii - a przecieĹź rower stoi w miejscu :) WiÄc moĹźe to szacowanie ma jakiĹ sens jeĹli kogoĹ nie staÄ na prawdziwy pomiar mocy. -- biodarek |
|
Data: 2012-12-07 08:14:15 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
W dniu piątek, 7 grudnia 2012 16:46:08 UTC+1 użytkownik biodarek napisał:
To jest tylko przydatne przy porównywaniu mocy na tej samej trasie i w tych samych warunkach, na własne potrzeby - czy widać postępy czy nie. Można też sobie robić czasówki pod górę, kiedy to szacowanie jest dokładniejsze wg producenta. Różne są opinie na ten temat, osobiście wydaje mi się że to bajerek, bo to tylko czysty szacunek, nie realny pomiar, z drugiej strony autorzy takich algorytmów twierdzą że w porównaniach do realnych pomiarów mocy różnice są malutkie: https://strava.zendesk.com/entries/20959332-power-calculations Ale tak czy siak jako parametr treningu zarówno to jak i zużycie kalorii - się nie bardzo nadaje -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2012-12-09 07:25:18 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
"rrh" <wojtek.ryrych@gmail.com> wrote in message news:0919f038-23e5-4240-9fc6-658f5ce8de78googlegroups.com... * f. kadencji występuje tylko w 1 modelu (wyłączając 2, do których można dokupić(...) * f. wysokości ma tylko 1 model (14.12) i o dziwo jest to licznik przewodowy, zwróciło ostatnio moją uwagę, że Sigma idzie wzorem innych niemieckich producentów - nie oferuje licznika, który oferowałby jednocześnie altimetr i kadencję (i był na kablu) - a to chyba dość oczywista rowerowa kombinacja? Podobnie jest z licznikami VDO. Dopiero kombajny typu Rox czy VDO Z mają obydwie te funkcje. Kiedyś jeden z liczników Ciclosport łączył te funkcje (a do tego można było go używać zarówno bezprzewodowo, jak i ze sznurkiem), ale niestety do trwałości liczników Sigmy było mu daleko. pozdr |
|
Data: 2012-12-09 02:57:15 | |
Autor: Wilk | |
Sigma Topline 2009 vs. 2012 - spostrzeżenia | |
On 9 Gru, 07:25, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote: zwr ci o ostatnio moj uwag , e Sigma idzie wzorem innych niemieckich Wypuszczony w tym roku VDO MC 2.0, następca bardzo popularnego MC 1.0 - spełnia te założenia i jest w sensownej cenie. Ma wysokościomierz i do wyboru albo kadencję albo puls (choć nie może tych dwóch parametrów mierzyć jednocześnie, w menu wybieramy co chcemy mierzyć). Jest wersja przewodowa i bezprzewodowa, ulepszone guziki (w starszych VDO guziki to był największy problem) oraz fajny bajerek jakim jest podświetlenie. IMO - bardzo ciekawy model, sądzę że w swojej klasie obecnie najlepszy na rynku, Sigma nie ma porównywalnego modelu w ofercie -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|