Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Sikacz sika...

Sikacz sika...

Data: 2012-05-24 12:10:24
Autor: AZ
Sikacz sika...
Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe organizowane na lotniskach...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim motocyklowym Fucktcie?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 12:21:15
Autor: duddits
Sikacz sika...
On 24.05.2012 12:10, AZ wrote:
Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe
organizowane na lotniskach...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

Nie to żebym jakoś bronił, ale artykuł jest rzeczowy. Coś w tym jest, no ale że nie ma gdzie jeździć i trenować to fakt. Dziś pojawiła się polemika:

http://www.scigacz.pl/Wyscigi,na,lotniskach,widziane,z,drugiej,strony,18384.html

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-05-24 12:28:20
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 12:21 PM, duddits wrote:

Nie to żebym jakoś bronił, ale artykuł jest rzeczowy. Coś w tym jest, no
ale że nie ma gdzie jeździć i trenować to fakt. Dziś pojawiła się polemika:

http://www.scigacz.pl/Wyscigi,na,lotniskach,widziane,z,drugiej,strony,18384.html

Tak, ale nie ma co dyskutować bo artykuł jest napisany w jednym celu -
zdyskredytować takie imprezy a najchętniej doprowadzić do zamknięcia tego typu przedsięwzięć aby można było szkolić się na imprezie z importu za jedynie 5000 PLN. Nie widzisz, że motocyklowy (sic!) portal krytykuję takie inicjatywy? Nikt nikomu nie broni jeździć po tych obiektach.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 12:32:42
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 12:28, AZ pisze:

Tak, ale nie ma co dyskutować bo artykuł jest napisany w jednym celu -
zdyskredytować takie imprezy a najchętniej doprowadzić do zamknięcia

Ja sie tam nie znam, ale pierwsze kilka akapitow brzmi calkiem sensownie. Wiem ze sikacz dla kasy zrobi wszystko, ale jakos tak w tym wypadku nie wydaje mi sie bys mial racje.

pozdr
newrom
PS. nie przeczytalem calego, ten tekst jest menconcy jak opowiadania Kildżona, poczekam na streszczenie ;)
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-05-24 12:40:16
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 12:32 PM, Roman Niewiarowski wrote:
Tak, ale nie ma co dyskutować bo artykuł jest napisany w jednym celu -
zdyskredytować takie imprezy a najchętniej doprowadzić do zamknięcia

Ja sie tam nie znam, ale pierwsze kilka akapitow brzmi calkiem
sensownie. Wiem ze sikacz dla kasy zrobi wszystko, ale jakos tak w tym
wypadku nie wydaje mi sie bys mial racje.

Wiesz, widziałem raz Lovtze w Nowodworze, szału nie robił - może
oszczędzał opony albo po prostu się bał bo nie ma pułapek żwirowych?

W miarę równy asfalt, zero krawężników, zero przeszkód, ewentualnie wylot w zielone, karetka na miejscu, cały tor obstawiony wirażowymi więc nie ma ryzyka, że jak ktoś wyleci to go znajdzie za miesiąc kosiarz co kosi trawę. Czego chcieć więcej?
>
PS. nie przeczytalem calego, ten tekst jest menconcy jak opowiadania
Kildżona, poczekam na streszczenie ;)
>
Eeee opowiadania KJ-ta przynajmniej w napięciu trzymają do samego końca.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 10:53:08
Autor: Piotr Klimek
Sikacz sika...
Dnia (Thu, 24 May 2012 12:40:16 +0200) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

W miarę równy asfalt, zero krawężników, zero przeszkód, ewentualnie wylot w zielone, karetka na miejscu, cały tor obstawiony wirażowymi więc nie ma ryzyka, że jak ktoś wyleci to go znajdzie za miesiąc kosiarz co kosi trawę. Czego chcieć więcej?

Tez byłem raz w nowodworze i uważam, że nie było tam bezpiecznie. Było
miejsce w którym można było wyjechać na czołówke. Poza tym nitka toru była
wyznaczona przez opony. Absolutnie nie mam zamiaru nikomu zabraniać jeżdzenia po takich torach.
Super, że one istnieja i że komuś się chce organizować takie trackdaye.
Ale nie można się oszukiwać, że jest tam równie bezpiecznie jak na
prawdziwym torze wyścigowym.



--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2012-05-24 12:57:14
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 12:53 PM, Piotr Klimek wrote:

Tez byłem raz w nowodworze i uważam, że nie było tam bezpiecznie. Było
miejsce w którym można było wyjechać na czołówke. Poza tym nitka toru była
wyznaczona przez opony.

Absolutnie nie mam zamiaru nikomu zabraniać jeżdzenia po takich torach.
Super, że one istnieja i że komuś się chce organizować takie trackdaye.
Ale nie można się oszukiwać, że jest tam równie bezpiecznie jak na
prawdziwym torze wyścigowym.

Nikt tego nigdzie nie powiedział ale w kraju gdzie buduje się stadiony za gruuuube pieniądze a jest jeden tor i parę kartingowych to jest to niezła alternatywa do bezpiecznej jazdy, bezpiecznej porównując to z ulicą gdzie możesz nadziać się na krawężnik, latarnię, barierkę a karetka nie pojawi się w 2 minuty.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 11:01:42
Autor: Piotr Klimek
Sikacz sika...
Dnia (Thu, 24 May 2012 12:57:14 +0200) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Absolutnie nie mam zamiaru nikomu zabraniać jeżdzenia po takich torach.
Super, że one istnieja i że komuś się chce organizować takie trackdaye.
Ale nie można się oszukiwać, że jest tam równie bezpiecznie jak na
prawdziwym torze wyścigowym.

Nikt tego nigdzie nie powiedział ale w kraju gdzie buduje się stadiony za gruuuube pieniądze a jest jeden tor i parę kartingowych to jest to niezła alternatywa do bezpiecznej jazdy, bezpiecznej porównując to z ulicą gdzie możesz nadziać się na krawężnik, latarnię, barierkę a karetka nie pojawi się w 2 minuty.

Zgadza się, jest bezpieczniej niż na ulicy i mniej bezpiecznie niż na
torze wyścigowym. Dlatego też cena jest o połowę niższa niż w poznaniu :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2012-05-24 13:09:37
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 01:01 PM, Piotr Klimek wrote:

Zgadza się, jest bezpieczniej niż na ulicy i mniej bezpiecznie niż na
torze wyścigowym. Dlatego też cena jest o połowę niższa niż w poznaniu :)

Mnie bardziej chodzi o jechanie po takich imprezach i oczekiwania od lotniska warunków jak na torze zbudowanym dokładnie w tym celu. Ja tam czułem się bezpiecznie i mogłem skupić się na jeździe a nie myślach o wpadaniu pod autobus/tramwaj/rozsmarowywaniu się na latarni.

Jedynym i największym niebezpieczeństwem na takich imprezach, niezależnie czy to lotnisko, tor kartingowy czy tor z prawdziwego zdarzenia się małolaty z małymi fiutkami i aspiracjami na drugiego Valentino jeżdżący tak jakby jechali po mistrzostwo świata.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 11:52:04
Autor: Piotr Klimek
Sikacz sika...
Dnia (Thu, 24 May 2012 13:09:37 +0200) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

Zgadza się, jest bezpieczniej niż na ulicy i mniej bezpiecznie niż na
torze wyścigowym. Dlatego też cena jest o połowę niższa niż w poznaniu :)

Mnie bardziej chodzi o jechanie po takich imprezach i oczekiwania od lotniska warunków jak na torze zbudowanym dokładnie w tym celu. Ja tam czułem się bezpiecznie i mogłem skupić się na jeździe a nie myślach o wpadaniu pod autobus/tramwaj/rozsmarowywaniu się na latarni.

Ja już wczesniej jeździłem w Poznaniu i być może dlatego nie czułem się
bezpiecznie w 100%, co nie przeszkadzało mi się dobrze bawić :)

Jedynym i największym niebezpieczeństwem na takich imprezach, niezależnie czy to lotnisko, tor kartingowy czy tor z prawdziwego zdarzenia się małolaty z małymi fiutkami i aspiracjami na drugiego Valentino jeżdżący tak jakby jechali po mistrzostwo świata.

Tacy ludzie zdażają się wszędzie niezależnie czy jest to lotnisko, ulica
czy tor.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2012-05-24 13:11:59
Autor: duddits
Sikacz sika...
On 24.05.2012 12:57, AZ wrote:
Nikt tego nigdzie nie powiedział ale w kraju gdzie buduje się stadiony
za gruuuube pieniądze a jest jeden tor i parę kartingowych to jest to
niezła alternatywa do bezpiecznej jazdy, bezpiecznej porównując to z
ulicą gdzie możesz nadziać się na krawężnik, latarnię, barierkę a
karetka nie pojawi się w 2 minuty.

To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-05-24 12:18:33
Autor: Lovtza
Sikacz sika...
duddits napisal

To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to
zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.

Niestety okazuje się, że jesteś jednym z niewielu tutaj, którzy potrafią czytać ze zrozumieniem. Badania dowodzą, że 70% ludzi nie rozumie wiadomości oglądanych w TV... trudno, musimy jakoś z tym żyć...:)

Pozdr,
Lovtza



--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 16:45:21
Autor: Monster
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 14:18, Lovtza pisze:
duddits napisal

To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to
zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.

Niestety okazuje się, że jesteś jednym z niewielu tutaj, którzy potrafią
czytać ze zrozumieniem. Badania dowodzą, że 70% ludzi nie rozumie
wiadomości oglądanych w TV... trudno, musimy jakoś z tym żyć...:)

Jedyny któremu chciało się przebrnąć do końca,jak widzę nie nie nie do połowy, a dalej nuda to nie chce mi się(jak i większości) na samym końcu doczytać że może jednak tak.


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2012-05-24 15:10:04
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Jedyny któremu chciało się przebrnąć do końca,jak widzę nie nie nie do
połowy, a dalej nuda to nie chce mi się(jak i większości) na samym końcu
doczytać że może jednak tak.


Celnie zdiagnozowałeś istotę problemu. Doczytać wielu osobom się nie chce, ale zabierać i pisać bzdury, to już jak najbardziej tak:)






--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 20:42:55
Autor: Monster
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 17:10, Lovtza pisze:


Celnie zdiagnozowałeś istotę problemu. Doczytać wielu osobom się nie
chce, ale zabierać i pisać bzdury, to już jak najbardziej tak:)
Źle zrozumiałeś diagnozę,też czytałem po łebkach bo długo i nudno,ale z akapitów wyłazi nie nie nie a na końcu ciche tak,a takie zdecydowane tak bierze się na serio tylko przy wyrywaniu panienek.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2012-05-24 19:29:47
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Źle zrozumiałeś diagnozę,też czytałem po łebkach bo długo i nudno,ale z
akapitów wyłazi nie nie nie a na końcu ciche tak,a takie zdecydowane tak
bierze się na serio tylko przy wyrywaniu panienek.


Bo temat jest zawiły, niejednoznaczny i dyskusyjny. Nudny. Nie ma tutaj zdecydowanych TAK i zdecydowanych NIE. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 20:10:02
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 02:18 PM, Lovtza wrote:
To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to
zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.

Niestety okazuje się, że jesteś jednym z niewielu tutaj, którzy potrafią
czytać ze zrozumieniem. Badania dowodzą, że 70% ludzi nie rozumie
wiadomości oglądanych w TV... trudno, musimy jakoś z tym żyć...:)

Widzisz, ja doczytałem do końca ale artykuł jest na tyle długi, że jak
sam przyznałeś i jesteś tego w pełni świadomy - przeczyta go do końca niewielka ilość osób gdzie na samym końcu cokolwiek z jakimś tam sensem tłumaczysz.

Większość poprzestanie na tym, że są to nielegalne wyścigi i jeżeli tam nie był, narysuje sobie w głowie obraz nędzy i rozpaczy na którym stado dzikusów się spotyka i nielegalnie ściga na niebezpiecznym obiekcie. Ilu po takiej reklamie w ogóle odpuści temat? Moim zdaniem sporo.

Kolejny raz - chłopaki organizują treningi już trzeci rok, dopiero teraz widać, że wzrosła im popularność w porównaniu do tego co było 3 lata temu - mało znanej imprezy o której wiedziała wąska grupa ludzi, czemu dopiero teraz ruszyłeś temat?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 18:54:32
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Widzisz, ja doczytałem do końca ale artykuł jest na tyle długi, że jak
sam przyznałeś i jesteś tego w pełni świadomy - przeczyta go do końca
niewielka ilość osób gdzie na samym końcu cokolwiek z jakimś tam sensem
tłumaczysz.



Rzeczowa (w moim szczerym odczuciu) argumentacja, dlaczego na lotniskach nie powinno się ścigać, jest już na początku tekstu.
Większość poprzestanie na tym, że są to nielegalne wyścigi i jeżeli tam
nie był, narysuje sobie w głowie obraz nędzy i rozpaczy na którym stado
dzikusów się spotyka i nielegalnie ściga na niebezpiecznym obiekcie. Ilu
po takiej reklamie w ogóle odpuści temat? Moim zdaniem sporo.


Większość... cóż za straszne oblicze demokracji. Gdybyśmy kierowali się tym co myśli większość, to żylibyśmy w piekle. Wiem, że większość chce jeździć. Wiedziałem, że osoby o Twoich poglądach będą rzucały się mi do oczu nie do końca rozumiejąc o co mi chodzi, albo nie chcąc zrozumieć. Jednym z moich najsłabszych punktów jako dziennikarza jest zakładanie, że ludzie rozumieją co się do nich mówi. Dyskusja pod tym tematem po raz kolejny obrazuje mi, że ludzie nic nie rozumieją, albo rozumieją to co chcą zrozumieć. Niemniej temat nie jest kierowany do wszystkich, tylko do tych, do których miał dotrzeć. Pisałem już w tym wątku, że prawdopodobnie dyskusja zmieni (na plus) obraz tego co dzieje się w Białej. I jeśli będziemy mieli farta, to uda się to zrobić, zanim ktoś się zabije a TVN pokaże nas jako dawców i wariatów. Szkoda, że nie mogę Ci publicznie opowiedzieć o kulisach powstania tej publikacji, ale jakbyś je znał, to zrobiłoby Ci się przynajmniej głupio, że tak stawiasz temat i wyciągasz tak absurdalne wnioski.
Kolejny raz - chłopaki organizują treningi już trzeci rok, dopiero teraz
widać, że wzrosła im popularność w porównaniu do tego co było 3 lata
temu - mało znanej imprezy o której wiedziała wąska grupa ludzi, czemu
dopiero teraz ruszyłeś temat?


To proste, choć pewnie i tak nie uwierzysz (choć w sumie sam sobie odpowiedziałeś). Póki te imprezy były mocno lokalne, to i ryzyko że będzie tam jakaś gruba akcja było niskie. Teraz impreza zaczęła się mocno promować, coraz więcej ludzi, zaczęło mnie nagabywać, aby tam jeździć. Ludzi nie do końca świadomych gdzie chcą jechać. Stąd decyzja o publikacji, bo takich nie do końca świadomych ludzi jest więcej. Podsumowując. Jak pojedziesz tam swoim ZZRem za miesiąc, to impreza będzie lepiej zabezpieczona, dopilnowana i może nawet będzie nad tym czuwał ktoś z doświadczeniem i uprawnieniami (co ograniczy ryzyko Twoje i organizatora). Będzie to w dużym (jeśli nie w głównym) stopniu wynikiem tego, że wsadziłem kij w mrowisko i wymusiłem dyskusję użerając się w konsekwencji z takimi malkontentami jak Ty. Branży motocyklowej i środowisku motocyklowemu nie trzeba więcej przekazów, takich jakie zrobił nam młody Wałęsa, dzięki któremu wiele osób uwierzyło że motocykle są tak niebezpieczne. Miłej jazdy. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 22:13:50
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 08:54 PM, Lovtza wrote:

Rzeczowa (w moim szczerym odczuciu) argumentacja, dlaczego na lotniskach
nie powinno się ścigać, jest już na początku tekstu.

Ale jaka? Że lotniska są dla samolotów a nie motocykli? To jest argumentacja?

Większość... cóż za straszne oblicze demokracji. Gdybyśmy kierowali się
tym co myśli większość, to żylibyśmy w piekle. Wiem, że większość chce
jeździć. Wiedziałem, że osoby o Twoich poglądach będą rzucały się mi do
oczu nie do końca rozumiejąc o co mi chodzi, albo nie chcąc zrozumieć.
Jednym z moich najsłabszych punktów jako dziennikarza jest zakładanie,
że ludzie rozumieją co się do nich mówi. Dyskusja pod tym tematem po raz
kolejny obrazuje mi, że ludzie nic nie rozumieją, albo rozumieją to co
chcą zrozumieć. Niemniej temat nie jest kierowany do wszystkich, tylko
do tych, do których miał dotrzeć. Pisałem już w tym wątku, że
prawdopodobnie dyskusja zmieni (na plus) obraz tego co dzieje się w
Białej. I jeśli będziemy mieli farta, to uda się to zrobić, zanim ktoś
się zabije a TVN pokaże nas jako dawców i wariatów. Szkoda, że nie mogę
Ci publicznie opowiedzieć o kulisach powstania tej publikacji, ale
jakbyś je znał, to zrobiłoby Ci się przynajmniej głupio, że tak stawiasz
temat i wyciągasz tak absurdalne wnioski.

Ale jakich moich poglądach? Opowiedziałeś o treningach w BP tak jakby spotykała się tam grupa fajterów nielegalnie się ścigać. A obraz imprezy jest taki, że cały dzień są tam wolne jazdy bez żadnego ścigania i 20 minutowy wyścig wcześniej nazywany biegiem kontrolnym.

No i skończ z gadaniem typu "ja wiem, ja rozumiem tylko wy nie rozumiecie i gówno się znacie". Jako dziennikarz (którym się mianujesz) powinieneś popracować nad prostym zwięzłym przekazem a nie wieloznacznym pierdu pierdu.
Kolejny raz - chłopaki organizują treningi już trzeci rok, dopiero teraz
widać, że wzrosła im popularność w porównaniu do tego co było 3 lata
temu - mało znanej imprezy o której wiedziała wąska grupa ludzi, czemu
dopiero teraz ruszyłeś temat?

To proste, choć pewnie i tak nie uwierzysz (choć w sumie sam sobie
odpowiedziałeś). Póki te imprezy były mocno lokalne, to i ryzyko że
będzie tam jakaś gruba akcja było niskie. Teraz impreza zaczęła się
mocno promować, coraz więcej ludzi, zaczęło mnie nagabywać, aby tam
jeździć. Ludzi nie do końca świadomych gdzie chcą jechać. Stąd decyzja o
publikacji, bo takich nie do końca świadomych ludzi jest więcej.

Możliwe, że uratowałeś setki albo tysiące istnień ludzkich które po przeczytaniu tam nie pojadą. Jesteś wielki.

Sądzisz, że ludzie są takimi idiotami, że nie są w stanie pojechać na miejsce, popatrzeć, wykupić jedną sesję przejechać się i samemu ocenić czy chcą tam jeździć i czy czują się bezpiecznie?

Jeździłem tam przez ponad jeden rok i widziałem jak impreza się rozwija, nie jest to impreza typu "płać, my dajemy ci lotnisko i se jeździj". Chłopaki naprawdę przykładają się do roboty i robią to z pasją, a Ty tymczasem mydlisz wszystkim oczy "aaaale dzięki temu mojemu artykułowi będzie tam bezpieczniej" wcześniej obsmarowując całą imprezę z góry na dół. No i co? Nagle pojawią się tam pułapki żwirowe czy całość pokryje się torowym asfaltem?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-25 08:48:49
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 22:13, AZ pisze:
Nagle pojawią się tam pułapki żwirowe czy całość pokryje
się torowym asfaltem?


W kwestii tego torowego asfaltu.
Czy on różni się od drogowego? Jaki jest koszt takiego asfaltu?
Czytałem nie tak dawno, że asfalt kładzony na drogi, po których jeżdżą głównie samochody osobowe - kosztuje około 100 zł za m2 i jest tańszy od kostki brukowej.

Ciekawi mnie koszt nawierzchni toru kartingowego. Kto zna?

Data: 2012-05-25 23:58:57
Autor: PMG
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-25 08:48, Marcin N pisze:

W kwestii tego torowego asfaltu.
Czy on różni się od drogowego?

W Boże Ciało jest Open Day w Budapeszcie - przeleć się i sam się przekonasz. ;-)

Generalnie nawierzchnia torowa ma lepszą przyczepność (większy współczynnik tarcia) niż nasze drogi. Nie sądzę jednak aby dla nawierzchni torowej był ustalony jakiś znormalizowany współczynnik tarcia. Jeśli chodzi o przyczepność to każdy tor jest inny .

Parę lat temu wymyśliliśmy sobie, że oblecimy wszystkie tory w Europie :-) i jeszcze trochę nam zostało. Z moich amatorskich doświadczeń dwie skrajności: Hungaroring to lodowisko w porównaniu do Hockenheim, który trzyma jak kotwica. Ten drugi jest za to, przynajmniej dla mnie, trudniej wyczuwalny. Ale pewnie wyścigi na Węgrzech są bardziej widowiskowe. :-)

Z moich obserwacji to nawierzchnia torowa powinna być równa, na całej długości toru przyczepność powinna jednakowa a przy zmiennych warunkach atmosferycznych (np. kiedy zaczyna padać) nie powinna się gwałtownie zmieniać tak żebyś zdążył przyzwyczaić się do nowych warunków.

Data: 2012-05-26 08:25:48
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-25 23:58, PMG pisze:

Z moich obserwacji to nawierzchnia torowa powinna być równa, na całej
długości toru przyczepność powinna jednakowa a przy zmiennych warunkach
atmosferycznych (np. kiedy zaczyna padać) nie powinna się gwałtownie
zmieniać tak żebyś zdążył przyzwyczaić się do nowych warunków.

Jak nic - powinna mieć wbudowany komputer, żeby to wszystko ogarnąć.
;)

Data: 2012-05-25 15:26:41
Autor: Seoman
Sikacz sika...
UĹźytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jpm4pu$os4$1@node2.news.atman.pl...
Ale jakich moich poglądach? Opowiedziałeś o treningach w BP tak jakby spotykała się tam grupa fajterów nielegalnie się ścigać.

Hm. Czy my czytaliśmy ten sam artykuł?

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-05-24 13:19:53
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 01:11 PM, duddits wrote:
Nikt tego nigdzie nie powiedział ale w kraju gdzie buduje się stadiony
za gruuuube pieniądze a jest jeden tor i parę kartingowych to jest to
niezła alternatywa do bezpiecznej jazdy, bezpiecznej porównując to z
ulicą gdzie możesz nadziać się na krawężnik, latarnię, barierkę a
karetka nie pojawi się w 2 minuty.

To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to
zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.

Kurde, przecież to nie jest wyścig w stylu MotoGP, przynajmniej 2 lata temu nie był bo jechałem w paru "biegach kontrolnych". Kto chciał ten jechał, dodatkowo był wymóg czasu maksymalnie 10 sekund gorszego od najszybszego.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 12:44:32
Autor: Kamil Nowak 'Amil'
Sikacz sika...
AZ napisał(a):
Czego chcieć więcej?

zeby wirazowymi byly kobiety w toplesie

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
sprzedam nerke

Data: 2012-05-24 12:49:49
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 12:44 PM, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
Czego chcieć więcej?

zeby wirazowymi byly kobiety w toplesie

To już by mogło zagrażać bezpieczeństwu.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 12:24:09
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 12:10 PM, AZ wrote:
Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe
organizowane na lotniskach...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School w Polsce?

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 04:31:16
Autor: Kefir
Sikacz sika...
Elou!
On May 24, 12:24 pm, AZ <artur.zabron...@gmail.com> wrote:
On 05/24/2012 12:10 PM, AZ wrote:> Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe
> organizowane na lotniskach...

>http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

> Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
> motocyklowym Fucktcie?

A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School
w Polsce?

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.

Ty go chyba po prostu nie lubisz ;) On zas wyrobil sobie pozycje
(pomijajac niektore metody, chwala za to), wiec ludzie z branzy musza.
Niech sie kisza we wlasym sosie, mnie nadal przeszkadza wylacznie
rzygownik. By miec wlasny business trzeba nieraz byc swinka.

PS Mysle o bojkotowaniu robiacych interesy z sikaczem. Tak cichutko,
dla siebie.

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (sprzedam) & Tiger 955i (nie
sprzedam za zadne skarby)

Data: 2012-05-24 13:38:28
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 01:31 PM, Kefir wrote:

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.

Ty go chyba po prostu nie lubisz ;) On zas wyrobil sobie pozycje
(pomijajac niektore metody, chwala za to), wiec ludzie z branzy musza.
Niech sie kisza we wlasym sosie, mnie nadal przeszkadza wylacznie
rzygownik. By miec wlasny business trzeba nieraz byc swinka.

Niestety natura mnie obdarzyła alergią na bufonów. Świnką jak świnką ale żeby sobie srać we własne gniazdo?
>
PS Mysle o bojkotowaniu robiacych interesy z sikaczem. Tak cichutko,
dla siebie.

Dobra pomysła.

BTW. Jakby komuś przyszło coś kupować w sklepie sikacza - kolega kupił olej + filtr, chyba przez tydzień nie mieli tego oleju, wkońcu mu wysyłali to przez 3 dni aż dotarł olej i nie taki filtr oleju. Widać profesjonalizm pełną gebą.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 05:15:06
Autor: Kefir
Sikacz sika...
Elou!
On May 24, 1:38 pm, AZ <artur.zabron...@gmail.com> wrote:
On 05/24/2012 01:31 PM, Kefir wrote:

PS Mysle o bojkotowaniu robiacych interesy z sikaczem. Tak cichutko,
dla siebie.


Dobra pomysła.


Och, oftopicznie dodam, ze mam calkiem pokazna liste roznych
naciagaczy, z FIFA & partners na czele. Od razu lepiej na duchu jak
tak sobie czlek pobojkotuje ;)

BTW. Jakby komuś przyszło coś kupować w sklepie sikacza - kolega kupił
olej + filtr, chyba przez tydzień nie mieli tego oleju, wkońcu mu
wysyłali to przez 3 dni aż dotarł olej i nie taki filtr oleju. Widać
profesjonalizm pełną gebą.

Konkrety, albo pocierp w milczeniu. Dodatkowo: czy zlozono reklamacje
i w jaki sposob zostala zalatwiona?

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (sprzedam) & Tiger 955i (nie
sprzedam za zadne skarby)

Data: 2012-05-24 20:11:08
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 02:15 PM, Kefir wrote:
BTW. Jakby komuś przyszło coś kupować w sklepie sikacza - kolega kupił
olej + filtr, chyba przez tydzień nie mieli tego oleju, wkońcu mu
wysyłali to przez 3 dni aż dotarł olej i nie taki filtr oleju. Widać
profesjonalizm pełną gebą.

Konkrety, albo pocierp w milczeniu. Dodatkowo: czy zlozono reklamacje
i w jaki sposob zostala zalatwiona?

Jakie mam konkrety jeszcze podać? Czy złożono to nie wiem, się dowiem.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 14:32:03
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 13:38:28 +0200, AZ <artur.zabronski@gmail.com> said:

BTW. Jakby komuś przyszło coś kupować w sklepie sikacza - kolega kupił olej + filtr, chyba przez tydzień nie mieli tego oleju,

Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po zamówieniu u nich.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 14:51:48
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 14:32, de Fresz pisze:

Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje
niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po
zamówieniu u nich.

jesli jasno o tym pisza, np w regulaminie to nic. Jesli natomiast udaja ze towar jest dostepny, ale tak na prawde moze byc dostepny za tydzien to juz bucowa i sklepik jest dla mnie spalony.

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-05-24 15:15:27
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 14:51:48 +0200, Roman Niewiarowski <newrom@poczta.onet.pl> said:

Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje
niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po
zamówieniu u nich.

jesli jasno o tym pisza, np w regulaminie to nic. Jesli natomiast udaja ze towar jest dostepny, ale tak na prawde moze byc dostepny za tydzien to juz bucowa i sklepik jest dla mnie spalony.

Znakomita większość łże w żywe oczy (znaczy w słuchawkę bardziej). "Mamy fyfnaście tysięcy artykułów w ofercie i w związku z tym trzymamy wszystko w zewnętrznym magazynie za miastem" (to autentyk, z Agito i paru podobnych). Wychodząc z Twojego założenia - nie za bardzo jest gdzie robić zakupy w polskim necie. Co gorsza to podejście pomału rozprzestrzenia się również na alledrogo.

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 23:38:54
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 15:15, de Fresz pisze:

Znakomita większość łże w żywe oczy (znaczy w słuchawkę bardziej). "Mamy
fyfnaście tysięcy artykułów w ofercie i w związku z tym trzymamy
wszystko w zewnętrznym magazynie za miastem" (to autentyk, z Agito i
paru podobnych).

Ja mam w d.. czy oni to trzymaja w hongkongu czy w Klaju. Mnie interesuje czy towar dostane w 2 dni czy bede musial czekac tydzien, miesiac czy wiecej.

Wychodząc z Twojego założenia - nie za bardzo jest
gdzie robić zakupy w polskim necie.

To ja mam jakis inny net, albo inne zakupy robie ;)

pozdr
newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-05-25 10:26:23
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 23:38:54 +0200, Roman Niewiarowski <newrom@poczta.onet.pl> said:

Znakomita większość łże w żywe oczy (znaczy w słuchawkę bardziej). "Mamy
fyfnaście tysięcy artykułów w ofercie i w związku z tym trzymamy
wszystko w zewnętrznym magazynie za miastem" (to autentyk, z Agito i
paru podobnych).

Ja mam w d.. czy oni to trzymaja w hongkongu czy w Klaju. Mnie interesuje czy towar dostane w 2 dni czy bede musial czekac tydzien, miesiac czy wiecej.

Nasze sklepy są skłonne obiecać Ci te 2 dni. I dość często się im nawet udaje. Ale zabawnie się robi gdy jakiegoś towaru nie ma u dystrybutora - wtedy w 5 sklepach można usłyszeć, że "kolega zapomniał zdjąć ze stanu" lub "minutę przed panem inny kleitn wziął ostatnią sztukę", czy "wystąpiła awaria systemu".


Wychodząc z Twojego założenia - nie za bardzo jest
gdzie robić zakupy w polskim necie.

To ja mam jakis inny net, albo inne zakupy robie ;)

Najwidoczniej ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-25 11:04:22
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-25 10:26, de Fresz pisze:

Nasze sklepy są skłonne obiecać Ci te 2 dni. I dość często się im nawet
udaje.
> Ale zabawnie się robi gdy jakiegoś towaru nie ma u dystrybutora -
> wtedy w 5 sklepach można usłyszeć, że "kolega zapomniał zdjąć ze stanu"
> lub "minutę przed panem inny kleitn wziął ostatnią sztukę", czy
> "wystąpiła awaria systemu".

Nie kumam. Dawno juz nie mialem takiej sytuacji jak opisujesz. Zamawiam, place, dostaje bardzo szybko. No chyba ze bylo jak z brubeckiem, zadzwonilem do sklepu i mi powiedzieli ze nie maja na stanie, ale zamowiony towar idzie juz od brubecka (w tym koszulki ktore chcialem kupic), wiec nastepnego dnia, po poludniu moge przyjechac. Pojechalem i sie okazalo ze brubeck nie wyslal polowy zamowionego towaru. Podejzewalbym obsluge sklepu ze mnie w wala robi, gdybym informacji o takich praktykach brubecka nie mial z 2 roznych zrodel.
Pare lat temu kupowalem wedke przez siec, po 2 dniach zadzwonili czy moge poczekac kilka dni bo czeka na dostawe (towar na zamowienie, czas oczekiwania byl bodaj do 7 dni), po kolejnych kilku dniach zadzwonil wlasciciel z przeprosinami ze kije wyszly i nie wroca, zaproponowal wyzszy model, w tych samych pieniadzach.
Normalnie nie wiem u kogo kupujesz :-)

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-05-25 12:02:43
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-25 11:04:22 +0200, Roman Niewiarowski <newrom@poczta.onet.pl> said:

W dniu 2012-05-25 10:26, de Fresz pisze:

Nasze sklepy są skłonne obiecać Ci te 2 dni. I dość często się im nawet
udaje.
 > Ale zabawnie się robi gdy jakiegoś towaru nie ma u dystrybutora -
 > wtedy w 5 sklepach można usłyszeć, że "kolega zapomniał zdjąć ze stanu"
 > lub "minutę przed panem inny kleitn wziął ostatnią sztukę", czy
 > "wystąpiła awaria systemu".

Nie kumam. Dawno juz nie mialem takiej sytuacji jak opisujesz.

Powyższe to autentyk sprzed 3 lat - se wybrałem zasilacz do blaszaka, który w tym czasie był znikł u dystrybutora, a mimo to większość sklepów miała go jako "na stanie". Z czymśtam wcześniej też miałem podobnie.


Normalnie nie wiem u kogo kupujesz :-)

Z miesiąc temu: centrumrowerowe.pl - tydzień czekałem na wysyłkę towaru, który rzekomo mieli na stanie.
Jako że mieszkam w Stolycy, gdzie sporo sklepów netowych ma swoje siedziby, czasem dzwonię i stawiam sprawę prowokacyjnie: wasza strona twierdzi, że macie na stanie, to ja będę za godzinkę po odbiór. W znakomitej większości sklepów stricte netowych taki coś jest niemożliwe (najczęściej bajeczki o zewnętrznym magazynie za miastem, czasem szczere przyznanie, że dopiero będą ściągać).

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 12:28:08
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School
w Polsce?

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.

Siema Artur stary druhu;) Nie chce mi się odnosić do tego bezsensu nie mającego związku z faktami który tutaj wygenerowałeś w swej niepohamowanej frustracji;) Powiem jedynie, że trzeba mieć skrajnie niską wiedzę o rynku motocyklowym, żenująco niski poziom inteligencji, lub (do czego jestem skłonny się przychylić) skrajnie dużo złej woli, aby twierdzić że imprezy w Białej to konkurencja dla CSS. Po prostu nie wierzę, że w toku racjonalnego procesu myślowego doszedłeś do takiego wniosku. Niezależnie od przyczyn, które pchnęły Cię do wylewu tych żali udowodniłeś, że wszystkie moje uszczypliwe komentarze pod Twoim adresem w przeszłości były w pełni uzasadnione;)

Pozdrawiam, Lovtza




--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 15:56:37
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
Łowco,
Powiedz mi, czemu w artykule wysnuwasz wniosek, że skoro impreza nie ma błogosławieństwa PZM, to z automatu jest nielegalna?

Jak się uprzesz, że tak nie napisałeś, to poszukam cytatu.

Gdzie jest napisane w przepisach, że organizator musi zapewnić najwyższe z wyobrażalnych standardy bezpieczeństwa, aby nie pójść do więzienia w razie wypadku? - Też taka sugestia jest w Twoim tekście.

Data: 2012-05-24 14:41:26
Autor: Lovtza
Sikacz sika...
Marcin N napisal

Łowco,
Powiedz mi, czemu w artykule wysnuwasz wniosek, że skoro impreza nie ma
błogosławieństwa PZM, to z automatu jest nielegalna?

Jak się uprzesz, że tak nie napisałeś, to poszukam cytatu.

Gdzie jest napisane w przepisach, że organizator musi zapewnić najwyższe
z wyobrażalnych standardy bezpieczeństwa, aby nie pójść do więzienia w
razie wypadku? - Też taka sugestia jest w Twoim tekście.

Co do pierwszej rzeczy. Napisałem, że legalność takich wyścigów jest dyskusyjna, a nie że z automatu są nielegalne. Moim zdaniem organizacją wyścigów powinny zajmować się osoby z doświadczeniem, z odpowiednimi uprawnieniami (np. sędziów sportowych), itd. To nie musi być PZM, można założyć swoją federację, ubezpieczyć się, zebrać odpowiednich ludzi i robić amatorski puchar. Takie jest moje zdanie. Co do drugiej rzeczy. Nie jest napisane nigdzie wprost, że na lotnisku w Białej nie można organizować wyścigów. Ale organizator w przypadku wypadku zawsze ponosi odpowiedzialność i to sąd w decyduje czy zabezpieczenie było odpowiednie. Moim zdaniem - to nie są warunki do wyścigów. Zobacz jak to wygląda w praktyce: http://time4men.pl/prawo/odpowiedzialnosc-organizatora-imprezy.html Organizator może dostać po tyłku, nawet za rzeczy, za które teoretycznie nie odpowiada.    --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 17:47:39
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 16:41:26 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

Co do pierwszej rzeczy. Napisałem, że legalność takich wyścigów jest dyskusyjna, a nie że z automatu są nielegalne.

Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej, poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego.


Moim zdaniem organizacją wyścigów powinny zajmować się osoby z doświadczeniem,

Między "moim zdaniem powinny", a "prawo nakłada obowiązek" jest ta drobna, dla niektórych trudno zauważalna różnica, która sprawia, że wyścigi tak czy siak będą się odbywały dotąd, dopóki będą się znajdowali chętni do brania w nich udziału.


z odpowiednimi uprawnieniami (np. sędziów sportowych), itd.

Uprawnienia sędziów dotyczą wyłącznie związków, które je wydały (i organizacji z nimi powiązanych), nigdzie nie ma obowiązku przynależności organizatora imprezy sportowej (oraz jej uczestników) do jakiegokolwiek związku, więc sędzią organizator może mianować szwagra lub swoją babcię. Nie podoba się - nie startuj.


To nie musi być PZM,

To w ogóle nic nie musi.


można założyć swoją federację,

Można, nie trzeba.


 ubezpieczyć się,

To już sprawa organizatora, rozsądny - ubezpieczy się od OC tak czy siak.


zebrać odpowiednich ludzi

Faktycznie, lepiej niż nieodpowiednich.


i robić amatorski puchar.

A to jeszcze będzie amatorski?


Nie jest napisane nigdzie wprost, że na lotnisku w Białej nie można organizować wyścigów.

Oczywiście, że nie jest. Homologacje na tory wyścigowe to wymysł najróżniejszych federacji i innych związków, AFAIK prawo nic takiego nie wymaga. Podobnie zresztą jak przy imprezach offroadowych. Też zamierzasz odsądzać od czci i wiary organizatorów wszelakic CC, którzy również nie mają na te kawałki łąk, czy innych żwirowni żadnych homologacji?
BTW, ciekawe czy na Isle of Man mają homologację na swoje drogi? Bo może nikt im nie powiedział, że od 100 lat organizują nielegalne wyścigi? ;-)


Ale organizator w przypadku wypadku zawsze ponosi odpowiedzialność

Nie "zawsze", a wtedy gdy:
a) tak uzna prokurator lub
b) ktoś go pozwie w sprawie cywilnej.


i to sąd w decyduje czy zabezpieczenie było odpowiednie. Moim zdaniem - to nie są warunki do wyścigów. Zobacz jak to wygląda w praktyce: http://time4men.pl/prawo/odpowiedzialnosc-organizatora-imprezy.html

1. Pozew cywilny.
2. Sąd niższej instancji (co w naszym pięknym kraju oznacza, że wyrok tam wydany wcale nie musi mieć wiele wspólnego z prawem lub zdrowym rozsądkiem).


Organizator może dostać po tyłku, nawet za rzeczy, za które teoretycznie nie odpowiada.

Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną Federację nie może dostać po tyłku...

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 16:17:37
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną
Federację nie może dostać po tyłku...

Oczywiście, że może. Wystarczyło przyjrzeć się temu, jak szczegółowa i drobiazgowa kontrola była po wypadkach śmiertelnych na torze w Poznaniu. A przecież tam jest zupełnie inny poziom zabezpieczania tyłów...





--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 20:43:15
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 18:17:37 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:


Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną
Federację nie może dostać po tyłku...

Oczywiście, że może. Wystarczyło przyjrzeć się temu, jak szczegółowa i drobiazgowa kontrola była po wypadkach śmiertelnych na torze w Poznaniu.

Statystyki się same nie wyrobią, prokuratorzy też muszą jakoś zasłużyć na premię. Zresztą zawsze gdy ktoś zginie jest prowadzone śledztwo "w sprawie", ale do postawienia zarzutów (i utrzymania ich w sądzie) droga od tego jeszcze daleka. Zresztą Poznań może się łapać pod imprezę masową, a to już nieco inna kategoria.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 19:05:53
Autor: Lovtza
Sikacz sika...


Statystyki się same nie wyrobią, prokuratorzy też muszą jakoś zasłużyć
na premię. Zresztą zawsze gdy ktoś zginie jest prowadzone śledztwo "w
sprawie", ale do postawienia zarzutów (i utrzymania ich w sądzie) droga
od tego jeszcze daleka. Zresztą Poznań może się łapać pod imprezę
masową, a to już nieco inna kategoria.


Impreza masowa zaczyna się od 1000 osób, a na Poznaniu długo jeszcze takiej ilości nie będzie;) Zadaniem prokuratora jest wskazanie osoby odpowiedzialnej i postawienie jej przed sądem. Nasza publikacja pokazuje w punktach, że w przypadku jakiegoś wypadku w Białej prokurator będzie miał bardzo proste zadanie do wykonania. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 21:24:17
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 21:05, Lovtza pisze:

Impreza masowa zaczyna się od 1000 osób, a na Poznaniu długo jeszcze
takiej ilości nie będzie;) Zadaniem prokuratora jest wskazanie osoby
odpowiedzialnej i postawienie jej przed sądem. Nasza publikacja pokazuje
w punktach, że w przypadku jakiegoś wypadku w Białej prokurator będzie
miał bardzo proste zadanie do wykonania.

Hipotetycznie:
Jadę na "tor". Widzę warunki. Podpisuję oświadczenie o wyłączeniu odpowiedzialności. Jeżdżę. Wywracam się i zabijam. Gdzie tu wina organizatora? Zmusił mnie do za szybkiej jazdy?

Gdy wypadnę z zakrętu na publicznej drodze i zabiję się na drzewie - nikt nie wini zarządcy drogi. Policja pisze "nie dostosował prędkości do warunków".

Data: 2012-05-24 19:38:27
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Hipotetycznie:
Jadę na "tor". Widzę warunki. Podpisuję oświadczenie o wyłączeniu
odpowiedzialności. Jeżdżę. Wywracam się i zabijam. Gdzie tu wina
organizatora? Zmusił mnie do za szybkiej jazdy?

Gdy wypadnę z zakrętu na publicznej drodze i zabiję się na drzewie -
nikt nie wini zarządcy drogi. Policja pisze "nie dostosował prędkości do
warunków".


Wypatrzyłem to pod jednym z naszych arytkułów: http://www.konferencje.com/porady,49.html  --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-28 18:03:57
Autor: Jasio
Sikacz sika...
Użytkownik "Lovtza" <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> napisał w wiadomości news:34d89283b10169c34ab535198c790859$1grupy.scigacz.pl...

Hipotetycznie:
Jadę na "tor". Widzę warunki. Podpisuję oświadczenie o wyłączeniu
odpowiedzialności. Jeżdżę. Wywracam się i zabijam. Gdzie tu wina
organizatora? Zmusił mnie do za szybkiej jazdy?

Gdy wypadnę z zakrętu na publicznej drodze i zabiję się na drzewie -
nikt nie wini zarządcy drogi. Policja pisze "nie dostosował prędkości do
warunków".


Wypatrzyłem to pod jednym z naszych arytkułów: http://www.konferencje.com/porady,49.html

No i co?
Co tam wypatrzyłeś w treści?

Bo ja wypatrzyłem literówki, błędy gramatyczne i stylistyczne ale za to żadnego odwołania do paragrafu obowiązującego w Polsce prawa.
Ba, to nawet nie dotyczy treści dyskusji, botamjest mowa o imprezach pracowniczych - wyjazdach integracyjnych itp.

Powtórzę, co De Fresz odpisał Tobie:

"> Co do pierwszej rzeczy. Napisałem, że legalność takich wyścigów jest
dyskusyjna, a nie że z automatu są nielegalne.

Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej,
poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego."

Podaj źródło, albo siedź w sromocie i przestań walczyć o Złote Pióro.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-05-28 19:32:50
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/28/2012 06:03 PM, Jasio wrote:

Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej,
poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego."

Podaj źródło, albo siedź w sromocie i przestań walczyć o Złote Pióro.

Pomogę Ci - to źródło to sikacz.pl jedyny słuszny i najszypszy portal motocyklowy w Polsce.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-28 19:34:11
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/28/2012 07:32 PM, AZ wrote:
Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej,
poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego."

Podaj źródło, albo siedź w sromocie i przestań walczyć o Złote Pióro.

Pomogę Ci - to źródło to sikacz.pl jedyny słuszny i najszypszy portal
motocyklowy w Polsce.

Bym zapomniał - Ty zaślepiony nienawiścią gnojku!

;-)
--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-29 17:52:55
Autor: marider
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-28 19:32, AZ pisze:
On 05/28/2012 06:03 PM, Jasio wrote:

Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej,
poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego."

Podaj źródło, albo siedź w sromocie i przestań walczyć o Złote Pióro.

Pomogę Ci - to źródło to sikacz.pl jedyny słuszny i najszypszy portal
motocyklowy w Polsce.

Ciekawe czy tak szybko napisza ze Pikol pobil rekord toru w Bialej o 5 sekund.. Musial chyba przeczytac ten artykul wczesniej, spotkam, zapytam ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

Data: 2012-05-24 21:50:00
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 21:05:53 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>

Statystyki się same nie wyrobią, prokuratorzy też muszą jakoś zasłużyć
na premię. Zresztą zawsze gdy ktoś zginie jest prowadzone śledztwo "w
sprawie", ale do postawienia zarzutów (i utrzymania ich w sądzie) droga
od tego jeszcze daleka. Zresztą Poznań może się łapać pod imprezę
masową, a to już nieco inna kategoria.


Impreza masowa zaczyna się od 1000 osób, a na Poznaniu długo jeszcze takiej ilości nie będzie;)

Wystarczy, że będzie przewidziane (udostępnione) 1000 miejsc dla widzów, nie musi ich fizycznie tyle przyjść. Fajnych rzeczy się można dowiedzieć CZYTAJĄC ustawy, nie?


Zadaniem prokuratora jest wskazanie osoby odpowiedzialnej i postawienie jej przed sądem.

Jeśli taka osoba (odpowiedzialna) była.


Nasza publikacja pokazuje w punktach, że w przypadku jakiegoś wypadku w Białej prokurator będzie miał bardzo proste zadanie do wykonania.

Wasza publikacja to pokaz dyletanctwa i ignorancji.

W akapicie z ustawą o sporcie najpierw piszez, że organizator "teoretycznie" ma rację, twierdząc, że może organizować zawody bez PZM, a później zaczynasz przybredzać, że _potrzebne_ są warunki, pozwolenia, przeszkolenie ludzie, homologacje", co jest zwykłą nieprawdą.

W akapitach z prokuratem piszesz o atestach, homologacjach - których żadne prawo nie wymaga. W następnym mieszasz temat prowadzenia imprez sportowych z prowadzeniem ODTJ i grozisz odpowiedzialnością za brak uprawnień  - BTW co za to grozi?
Dalej piszesz o uprawnieniach personelu do prowadzenia imprez sportowych, których żadne prawo nie wymaga. Dalej jeszcze cytujesz Ustawę o kulturze fizycznej, która została uchylona ustawą o sporcie, drobiazg taki.
Mam taką nieśmiałą propozycję: skończ już może się kompromitować, co?

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 20:15:40
Autor: Lovtza
Sikacz sika...


W akapicie z ustawą o sporcie najpierw piszez, że organizator
"teoretycznie" ma rację, twierdząc, że może organizować zawody bez PZM,
a później zaczynasz przybredzać, że _potrzebne_ są warunki, pozwolenia,
przeszkolenie ludzie, homologacje", co jest zwykłą nieprawdą.


Czytaj ze zrozumieniem. Atesty, homologacje i uprawnienia to nie jest warunek konieczny do przeprowadzania imprezy. Atesty, homologacje i uprawnienia to dowód na to, że zostały spełnione warunki do uprawiania sportów o podwyższonym ryzyku. Gdybym ja organizował wyścigi, zrobiłbym wszystko, aby takie papiery mieć. Bez tego organizator nie jest w stanie wybronić się (a przynajmniej ma to mocno utrudnione) przed zarzutami o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom imprezy. Tak trudno to zrozumieć?

W następnym mieszasz temat prowadzenia imprez
sportowych z prowadzeniem ODTJ i grozisz odpowiedzialnością za brak
uprawnień  - BTW co za to grozi?


Już o tym tutaj pisałem, doczytaj.
Dalej piszesz o uprawnieniach personelu do prowadzenia imprez
sportowych, których żadne prawo nie wymaga.


Pisałem o tym w artykule, też doczytaj.


Mam taką nieśmiałą propozycję: skończ już może się kompromitować, co?


Zaraz po Tobie:) Rozbijasz temat na atomy, zupełnie tracąc z oczu sens całego przesłania. Na lotniskach w takiej formie jak na BP nie powinno się robić wyścigów. Nie potrafisz, czy nie chcesz tego zrozumieć? Nie musisz się zgadzać. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 22:20:30
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 10:15 PM, Lovtza wrote:

Czytaj ze zrozumieniem. Atesty, homologacje i uprawnienia to nie jest
warunek konieczny do przeprowadzania imprezy. Atesty, homologacje i
uprawnienia to dowód na to, że zostały spełnione warunki do uprawiania
sportów o podwyższonym ryzyku. Gdybym ja organizował wyścigi, zrobiłbym
wszystko, aby takie papiery mieć. Bez tego organizator nie jest w stanie
wybronić się (a przynajmniej ma to mocno utrudnione) przed zarzutami o
zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom imprezy. Tak trudno to zrozumieć?

Czyli już nie są wymagane a jedynie "ja bym tak zrobił".

Zaraz po Tobie:) Rozbijasz temat na atomy, zupełnie tracąc z oczu sens
całego przesłania. Na lotniskach w takiej formie jak na BP nie powinno
się robić wyścigów. Nie potrafisz, czy nie chcesz tego zrozumieć? Nie
musisz się zgadzać.

Czyli z "wyścigi są nielegalne" zrobiło się "nie powinno się robić
wyścigów". Demagogia pełną gębą.

Wybacz ale artykuł który popełniłeś nie ma wydźwięku "moim skromnym zdaniem".

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 23:04:56
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 22:15:40 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

W akapicie z ustawą o sporcie najpierw piszez, że organizator
"teoretycznie" ma rację, twierdząc, że może organizować zawody bez PZM,
a później zaczynasz przybredzać, że _potrzebne_ są warunki, pozwolenia,
przeszkolenie ludzie, homologacje", co jest zwykłą nieprawdą.

Czytaj ze zrozumieniem.

A może to Ty zacznij pisać tak, aby być zrozumianym? Bo wygląda, że nie tylko ja nie ogarniam przekazu.


Atesty, homologacje i uprawnienia to nie jest warunek konieczny do przeprowadzania imprezy.

Artykuł sugeruje, a nawet znacznie więcej niż tylko sugeruje, coś zupełnie innego.


Atesty, homologacje i uprawnienia to dowód na to, że zostały spełnione warunki do uprawiania sportów o podwyższonym ryzyku.

Nie, to są wymogi konkretnych organizacji, które z tego żyją, a bynajmniej nie żyją samą miłością do sportu (pisząc jaśniej - żyją z kasy, którą w ten czy inny sposób muszą zarabiać). I nikt nie neguje, że wiele z nich (tych wymogów) ma racjonalne uzasadnienie, ale też lansowanie tezy, że brak homo i atestów oznacza od razu śmiertelne zagrożenie dla uczestników jest po prostu bzdurą.


Gdybym ja organizował wyścigi, zrobiłbym wszystko, aby takie papiery mieć.

Twoję święte prawo. Inni mają za to prawo do odmiennej decyzji i nie robi to z nich automatycznie potencjalnych morderców, co nagminnie raczysz insynuować.


Bez tego organizator nie jest w stanie wybronić się (a przynajmniej ma to mocno utrudnione) przed zarzutami o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom imprezy. Tak trudno to zrozumieć?

Przed zarzutami stawianymi przez Ciebie - jak widać nie. Acz z tego co mi wiadomo (ale może o czymś nie wiem), nie odpowiadasz jeszcze za pisanie obowiązujących w tym kraju przepisów.


W następnym mieszasz temat prowadzenia imprez
sportowych z prowadzeniem ODTJ i grozisz odpowiedzialnością za brak
uprawnień  - BTW co za to grozi?

Już o tym tutaj pisałem, doczytaj.

Konkrecik poproszę, ustawa, artykuł, paragraf. Tylko tym razem, może z któregoś z obowiązujących aktów prawnych.


Dalej piszesz o uprawnieniach personelu do prowadzenia imprez
sportowych, których żadne prawo nie wymaga.

Pisałem o tym w artykule, też doczytaj.

Pisałeś o jakichś swoich widzimisiach (tudzież innych postanowieniach leśnych dziadków z PZM), a nie o przepisach prawa. Prawo - wiesz, kodeksy, ustawy, rozporządzenia ministrów, sejm, senat, podpis prezydenta, te klimaty.


Mam taką nieśmiałą propozycję: skończ już może się kompromitować, co?

Zaraz po Tobie:)

Dawaj cytaty z tego wątku, pośmiejemy się razem.


Rozbijasz temat na atomy,

Bo te atomy, to one z dupy są psze pana.


zupełnie tracąc z oczu sens całego przesłania. Na lotniskach w takiej formie jak na BP nie powinno się robić wyścigów. Nie potrafisz, czy nie chcesz tego zrozumieć?

Dopisz na początku wyraźnie "moim zdaniem" i wszystko będzie git. Bo samo "nie powinno się" oznacza obiektywne lub prawne przeciwskazania, pierwszych nie udowodniłeś (vide odpowiedź Tadka), drugie zmyślasz.


 Nie musisz się zgadzać.

Czemu daję wyraz.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 23:03:07
Autor: Ivam
Sikacz sika...
Użytkownik "Lovtza"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8434deb4c61f52661bdaca789deee77e$1@grupy.scigacz.pl...
Impreza masowa zaczyna się od 1000 osób,

A mowisz, ze inni maja problem z czytaniem ze zrozumieniem. Przepisy mowia o liczbie miejsc wynoszacej co najmniej 1000. A ile ludzi przyjdzie nie ma znaczenia.

a na Poznaniu długo jeszcze takiej ilości nie będzie;)

Miejsc na pewno jest ponad 1000.

--
Ivam

Data: 2012-05-24 22:20:22
Autor: masti
Sikacz sika...
Dnia pięknego Thu, 24 May 2012 16:17:37 +0000 osobnik zwany Lovtza
wystukał:

Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną
Federację nie może dostać po tyłku...

Oczywiście, że może. Wystarczyło przyjrzeć się temu, jak szczegółowa i
drobiazgowa kontrola była po wypadkach śmiertelnych na torze w Poznaniu.
A przecież tam jest zupełnie inny poziom zabezpieczania tyłów...

jaki piekny unik od niewygodnych pytań



--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-05-24 18:45:54
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 17:47, de Fresz pisze:

ubezpieczyć się,

To już sprawa organizatora, rozsądny - ubezpieczy się od OC tak czy siak.

Łowca pisze o odpowiedzialności karnej. Czyżby OC uwalniało od więzienia? Myślę, że OC to jedno, a wyrok karny to co innego. Bardzo chętnie się dowiem, dlaczego organizator wyścigu miałby pójść siedzieć za wypadek w wyścigu przez niego organizowanym. Konkretnie. Jakie realne zarzuty można mu postawić?

Data: 2012-05-24 18:59:11
Autor: Lovtza
Sikacz sika...
Marcin N napisal

W dniu 2012-05-24 17:47, de Fresz pisze:

ubezpieczyć się,

To już sprawa organizatora, rozsądny - ubezpieczy się od OC tak czy siak.

Łowca pisze o odpowiedzialności karnej. Czyżby OC uwalniało od
więzienia? Myślę, że OC to jedno, a wyrok karny to co innego. Bardzo
chętnie się dowiem, dlaczego organizator wyścigu miałby pójść siedzieć
za wypadek w wyścigu przez niego organizowanym. Konkretnie. Jakie realne
zarzuty można mu postawić?

Generalnie tak to wygląda: http://www.konferencje.com/porady,49.html --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 21:17:42
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 20:59, Lovtza pisze:

Łowca pisze o odpowiedzialności karnej. Czyżby OC uwalniało od
więzienia? Myślę, że OC to jedno, a wyrok karny to co innego. Bardzo
chętnie się dowiem, dlaczego organizator wyścigu miałby pójść siedzieć
za wypadek w wyścigu przez niego organizowanym. Konkretnie. Jakie realne
zarzuty można mu postawić?

Generalnie tak to wygląda: http://www.konferencje.com/porady,49.html

Jak to się ma do podpisywania oświadczenia, że w przypadku jakiegoś wypadku - zrzekam się wszelkich roszczeń? Poza tym w Twoim linku mowa jest o roszczeniach poszkodowanych a nie prokuratora. Nie doczytałem też nic o więzieniu. Skupiają się na pieniądzach.

Data: 2012-05-24 19:34:44
Autor: Lovtza
Sikacz sika...


Jak to się ma do podpisywania oświadczenia, że w przypadku jakiegoś
wypadku - zrzekam się wszelkich roszczeń? Poza tym w Twoim linku mowa
jest o roszczeniach poszkodowanych a nie prokuratora. Nie doczytałem też
nic o więzieniu. Skupiają się na pieniądzach.


O ile wiem takie oświadczenie (gdy na prawdę coś złego się stanie) można wykorzystać w charakterze papieru toaletowego. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 20:39:54
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 18:45:54 +0200, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> said:

To już sprawa organizatora, rozsądny - ubezpieczy się od OC tak czy siak.

Łowca pisze o odpowiedzialności karnej.

I na przykład daje sprawę cywilną? Gdzie pisał o odpowiedzialności karnej? I jakimi paragrafami lub przykładami z życia to poparł?


Czyżby OC uwalniało od więzienia?

Jaaasssne.


Myślę, że OC to jedno, a wyrok karny to co innego.

No co Ty?


Bardzo chętnie się dowiem, dlaczego organizator wyścigu miałby pójść siedzieć za wypadek w wyścigu przez niego organizowanym. Konkretnie. Jakie realne zarzuty można mu postawić?

Ale to pytanie chyba nie do mnie? Zresztą też się chętnie dowiem.


--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 20:56:04
Autor: Marcin N
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 20:39, de Fresz pisze:

I na przykład daje sprawę cywilną? Gdzie pisał o odpowiedzialności
karnej? I jakimi paragrafami lub przykładami z życia to poparł?

Jaaasssne.


No co Ty?

Ale to pytanie chyba nie do mnie? Zresztą też się chętnie dowiem.

Jak komuś nie przywalisz, to dzień stracony?
Sam widzisz, że pytania nie do Ciebie więc daj szansę odpowiedzieć Łowcy. Odpowiadam pod Twoim postem, żęby zachować ciągłość dyskusji, nie czuj się zobowiązany do niczego. Zwłaszcza do nietrafionej ironii.

Data: 2012-05-24 23:06:52
Autor: Ivam
Sikacz sika...
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jpm07u$535$1@news.task.gda.pl...
Sam widzisz, że pytania nie do Ciebie więc daj szansę odpowiedzieć

W naglowku zostawiles informacje, ze "de Fresz pisze", czyli piszesz do niego lub odpowiadasz jemu. Netykieta sie klania.


--
pzdr:
Ivam

Data: 2012-05-24 18:19:54
Autor: Magic
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 14:28, Lovtza pisze:

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School
w Polsce?

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.

Siema Artur stary druhu;) Nie chce mi się odnosić do tego bezsensu nie
mającego związku z faktami który tutaj wygenerowałeś w swej
niepohamowanej frustracji;) Powiem jedynie, że trzeba mieć skrajnie
niską wiedzę o rynku motocyklowym, żenująco niski poziom inteligencji,
lub (do czego jestem skłonny się przychylić) skrajnie dużo złej woli,
aby twierdzić że imprezy w Białej to konkurencja dla CSS.

Gratuluję dobrego samopoczucia. Mam nadzieję że ma ono oparcie w wynikach finansowych. I czy chcesz, czy nie, to JEST konkurencja dla CSS - bo na ograniczonym wielkościowo i nadal biednym rynku jak ktoś chce polatać treningowo (albo i bardziej wyścigowo) po torze wybierze z reguły imprezę może nie superprofesjonalnie przygotowaną, ale znacząco tańszą. Ja przerobiłem to właśnie w swojej branży i likwiduję warsztat. I wierz mi, sytuacja wcale się nie będzie w najbliższym czasie poprawiać.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-05-24 16:43:12
Autor: Lovtza
Sikacz sika...
Gratuluję dobrego samopoczucia. Mam nadzieję że ma ono oparcie w
wynikach finansowych. I czy chcesz, czy nie, to JEST konkurencja dla CSS
- bo na ograniczonym wielkościowo i nadal biednym rynku jak ktoś chce
polatać treningowo (albo i bardziej wyścigowo) po torze wybierze z
reguły imprezę może nie superprofesjonalnie przygotowaną, ale znacząco
tańszą. Ja przerobiłem to właśnie w swojej branży i likwiduję
warsztat.
I wierz mi, sytuacja wcale się nie będzie w najbliższym czasie poprawiać.


Wybacz Magic, ale ja dalej nie widzę związku. Nie znam branży aluminiowej, ale całkiem nieźle znam motocyklową. Próbujesz mnie przekonać, że Ferrari i Fiat to konkurencja. Bo przecież i jedno i drugie to samochód, oba włoskie i do tego oba na F. Na CSS nie ma _żadnych_ wyścigów, żadnego ścigania się. Jedyne co łączy Białą i CSS to fakt, że i i tu i tu jeździ się na motocyklach. A mój artykuł odnosi się wyłącznie do jednego - lotniska to słabe miejsca do organizowania wyścigów (szczególnie w formie w jakiej ma to miejcie obecnie - szkolenia? proszę bardzo). Niestety w erupcji nienawiści wielu ludziom ten przekaz umknął. Między obiema imprezami istnieje przepaść cenowa i merytoryczna, wystarczy odrobina rozeznania w temacie, aby zdać sobie z tego sprawę. Jeśli już coś jest konkurencyjne dla Białej to imprezy AW typu Speed Day, albo treningi organizowane przez Grandys Duo. Naprawdę skłoniłbyś się ku tak absurdalnej tezie, że nasz głos w sprawie ucywilizowania imprez na lotniskach to próba nagonienia ludzi na "konkurencyjne" imprezy? Gdybyśmy chcieli do tych ludzi dotrzeć, po prostu pojechalibyśmy do Białej z ulotkami. Szczególnie że ja osobiście znam się z organizatorem i ten raczej nie robiłby problemów. Temat podjęliśmy z innych przyczyn, a narasta on już drugi rok, rozmawialiśmy z organizatorem przed jej publikacją, generalnie nikt tutaj nie zna kulisów i historii powstania materiału, ale oczywiście każdy zna ukryty kontekst i każdy wie najlepiej. Zostaję przy stanowisku, że konfabulacje takie jak tutaj przytacza Artur to po prostu manifestacja ślepej nienawiści, która przysłania racjonalne myślenie. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 19:11:03
Autor: Piotr Rezmer
Sikacz sika...
Lovtza pisze:
  A mój artykuł odnosi się
wyłącznie do jednego - lotniska to słabe miejsca do organizowania
wyścigów

Mariusz, wiadomo że tor jest lepszy od lotniska. Ale bądźmy realistami, jeździsz motocyklem, chciałbyś czekać aż w Polsce powstanie prawdziwy tor motocyklowy? Szkoda życia, nie za naszej kadencji, prędzej doczekamy się emerytury. Trochę nie lubię też określenia "nielegalne". To brzmi tak jakby jeździć nie poświęconym na początku sezonu motocyklem.
Równie dobrze można powiedzieć, że na snowboard powinno się jeździć conajmniej do Solden i podobnych. Ale mnie nie stać, jeżdżę do Spindlerovego Mlyna i tam przeżywam chwile rozkoszy mimo, że snowpark jest tam jaki jest. Świadomie godzę się na słabsze warunki, ale nadal mam radochę z tych wypadów. W Polsce raczej nigdy nie będę mieć takich warunków jak w SM.

PS: Szczerze mówiąc, miałem kiedyś marzenie żeby samemu zbudować tor motocyklowy do treningów (raczej techniczny, coś w stylu Lublina) ale buduję się i pieniądze poszły się ... :)



--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Data: 2012-05-24 18:14:12
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Mariusz, wiadomo że tor jest lepszy od lotniska. Ale bądźmy realistami,
jeździsz motocyklem, chciałbyś czekać aż w Polsce powstanie prawdziwy
tor motocyklowy? Szkoda życia, nie za naszej kadencji, prędzej doczekamy
się emerytury. Trochę nie lubię też określenia "nielegalne". To brzmi
tak jakby jeździć nie poświęconym na początku sezonu motocyklem.
Równie dobrze można powiedzieć, że na snowboard powinno się jeździć
conajmniej do Solden i podobnych. Ale mnie nie stać, jeżdżę do
Spindlerovego Mlyna i tam przeżywam chwile rozkoszy mimo, że snowpark
jest tam jaki jest. Świadomie godzę się na słabsze warunki, ale nadal
mam radochę z tych wypadów. W Polsce raczej nigdy nie będę mieć takich
warunków jak w SM.

PS: Szczerze mówiąc, miałem kiedyś marzenie żeby samemu zbudować tor
motocyklowy do treningów (raczej techniczny, coś w stylu Lublina) ale
buduję się i pieniądze poszły się ... :)

Piotrze, Skoro już sobie tak dywagujemy. Wiem, że ludzie w innych krajach ścigają się na lotniskach. Myślę, że relatywnie (podkreślam - relatywnie) niewielkim nakładem środków można by nawet u nas uczynić tam bezpieczne warunki do uprawiania sportu motorowego. Nie chce mi się już tutaj rozpisywać na ten temat (jak to zrobić), bo zaraz wyjdzie, że chcę na tym zarobić. To materiał na osobny artykuł. Niemniej jednak istnieje kilka przeciwwskazań do wyścigów na lotniskach o jakich pisaliśmy w artykule. I technicznych i organizacyjnych. Dlatego wielu znajomym gdy pytali czy warto się tam wybrać pytałem czy do końca wiedzą jak to wygląda z bliska i wtedy padało duże "Oooo" (stąd zresztą konieczność napisania tego artykułu).


Wiem, że nie ma gdzie jeździć i że jest potrzeba taniego dostępu do miejsc takich jak lotniska. Przecież nie czepiamy się treningów! Tyle, że gdy coś wybuchnie w Białej (a to się musi stać prędzej czy później) to będziemy mieli czarny PR dla wyścigów i dla motocykli w ogóle (znowu Ci dawcy). Artykuł jest próbą wymuszenia działań i dyskusji zanim będziemy mieli trupa na liczniku. Wtedy po prostu imprezy takiej jak w Białej dostaną odgórny zakaz i lokalny dzielnicowy będzie miał obowiązek sprawdzać czy przypadkiem nikt nie jeździ po lotnisku w weekend. Do dyskusji byśmy tak czy siak wrócili, tyle że teraz mamy jeszcze możliwość pchnięcia spraw w dobrym kierunku. Tak na marginesie, wiem że organizator imprez rozpoczął rozmowy z lokalnymi strukturami sportowymi celem lepszego zabezpieczenia imprezy i ogarnięcia spraw proceduralnych. Ta burzliwa dyskusja po prostu zrobiła grunt do takich rozmów. Bo właśnie po to był artykuł. Nie wiem czy to lotnisko będzie sie nadawało do wyścigów po tych zmianach, to osobny temat. Tak czy siak może się okazać, że dzięki temu że teraz muszę użerać się z różnej maści AZetami, których w Polsce jest pełno, będzie na tych imprezach bezpieczniej. I uda się to mam nadzieję zrobić, zanim się ktoś zabije, a reszta dostanie szlaban.


Pozdr,
Lovtza











--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 20:21:49
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 08:14 PM, Lovtza wrote:
>
Niemniej jednak istnieje kilka przeciwwskazań do wyścigów na lotniskach
o jakich pisaliśmy w artykule. I technicznych i organizacyjnych. Dlatego
wielu znajomym gdy pytali czy warto się tam wybrać pytałem czy do końca
wiedzą jak to wygląda z bliska i wtedy padało duże "Oooo" (stąd zresztą
konieczność napisania tego artykułu).

To po co jechałeś na Nowodwór dwa lata temu skoro wiedziałeś dawno czym to
pachnie? Tak tylko pytam.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 18:39:13
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

To po co jechałeś na Nowodwór dwa lata temu skoro wiedziałeś dawno czym to
pachnie? Tak tylko pytam.


Już Ci mówię piękny kawalerze. Przyjechałem z kolegą potrenować na spokojnie kilka konkretnych elementów. Dlatego jeździliśmy powoli i nie ścigaliśmy się z Twoją ryczącą Kawasaki. Dlatego że nie było tam warunków do udziału w wyścigu, nie pojechaliśmy w nim. Akurat tak się składa, że wszystko się tutaj zgadza, a moje postępowanie jest konsekwentne. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 21:55:27
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 08:39 PM, Lovtza wrote:

Już Ci mówię piękny kawalerze. Przyjechałem z kolegą potrenować na
spokojnie kilka konkretnych elementów. Dlatego jeździliśmy powoli i nie
ścigaliśmy się z Twoją ryczącą Kawasaki. Dlatego że nie było tam
warunków do udziału w wyścigu, nie pojechaliśmy w nim. Akurat tak się
składa, że wszystko się tutaj zgadza, a moje postępowanie jest
konsekwentne.

Na treningu można się ścigać co najwyżej z czasem a nie z kimś, ot
taka ciekawostka.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 20:50:13
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 20:14:12 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

Wtedy po prostu imprezy takiej jak w Białej dostaną odgórny zakaz i lokalny dzielnicowy będzie miał obowiązek sprawdzać czy przypadkiem nikt nie jeździ po lotnisku w weekend.

Ja sobię zdaję sprawę, że teraz dość powszechne jest podjście "jestem redaktorem, więc nie muszę znać się na niczym", ale może już przestać rozsiewać te czarne wizje i podaj konkretny przepis na podstawie którego jakiś organ miałby możliwość zabronić jeżdżenia po prywatnym terenie.


Tak na marginesie, wiem że organizator imprez rozpoczął rozmowy z lokalnymi strukturami sportowymi celem lepszego zabezpieczenia imprezy i ogarnięcia spraw proceduralnych.

Jakich u diaska procedur?


 Ta burzliwa dyskusja po prostu zrobiła grunt do takich rozmów. Bo właśnie po to był artykuł.

Mam niejasne przeczucia, że niewielu poza Tobą go tak  odebrało.


będzie na tych imprezach bezpieczniej. I uda się to mam nadzieję zrobić, zanim się ktoś zabije, a reszta dostanie szlaban.

Tak tak, przyjdzie dzielnicowy i nam pozamyka motóry na kłódkę.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 19:20:11
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Tak tak, przyjdzie dzielnicowy i nam pozamyka motóry na kłódkę.


Kurde, chłopaki, gdzie Wy żyjecie? Bo ja żyję w Polsce i opowiem Wam taki przykład. I i II runda Mistrzostw Polski Enduro w Sokółce jakiś miesiąc temu. Organizacja PZM, pełne zabezpieczanie imprezy, wszystkie kwity itd. I co? I jajco, na drodze stanął na polecenie sfrustrowanego starosty zwykły krawężnik z lizakiem, zatrzymywał zawodników, sprawdzał dowody rejestracyjne, lusterka, kierunki itd. Omal nie doszło do przerwania imprezy, bo niektórzy zawodnicy nie mogli na czas dotrzeć na próby. Masz pytania? W tym kraju zwykły policjant z lizakiem może udupić wszystko. Prawo jest tak skonstruowane, że wszystko można udupić nawet na podstawie ogólnych zapisów w kodeksie karnym...





--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 21:59:29
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 21:20:11 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

Tak tak, przyjdzie dzielnicowy i nam pozamyka motóry na kłódkę.


Kurde, chłopaki, gdzie Wy żyjecie? Bo ja żyję w Polsce i opowiem Wam taki przykład. I i II runda Mistrzostw Polski Enduro w Sokółce jakiś miesiąc temu. Organizacja PZM, pełne zabezpieczanie imprezy, wszystkie kwity itd. I co? I jajco, na drodze stanął na polecenie sfrustrowanego starosty zwykły krawężnik z lizakiem, zatrzymywał zawodników, sprawdzał dowody rejestracyjne, lusterka, kierunki itd. Omal nie doszło do przerwania imprezy, bo niektórzy zawodnicy nie mogli na czas dotrzeć na próby. Masz pytania?

Ale że co, policjant działał niezgodnie z prawem, czy może jednak organizator dał ciała, nie załatwiając zamknięcia dla ruchu całości trasy, tudzież może zawodnicy nie spełniali jednego z wymogów regulaminu imprezy (zarejestrowane, dopuszczone do ruchu motocykle), którego to przestrzegania organizator nie raczył pilnować. Ej, ja wiem jakie są realia enduro, ale sorry, to nie wyłącznie ten policjant był sytuacji winien, więc tu akurat przykład zupełnie od czapki.


--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 20:03:30
Autor: Lovtza
Sikacz sika...


Ale że co, policjant działał niezgodnie z prawem, czy może jednak
organizator dał ciała, nie załatwiając zamknięcia dla ruchu całości
trasy, tudzież może zawodnicy nie spełniali jednego z wymogów
regulaminu imprezy (zarejestrowane, dopuszczone do ruchu motocykle),
którego to przestrzegania organizator nie raczył pilnować. Ej, ja wiem
jakie są realia enduro, ale sorry, to nie wyłącznie ten policjant był
sytuacji winien, więc tu akurat przykład zupełnie od czapki.

No ale przykład nie jest od czapki. Chodzi o to, że jak chcesz coś uwalić, to uwalisz;)





--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 23:06:11
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 22:03:30 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

Ale że co, policjant działał niezgodnie z prawem, czy może jednak
organizator dał ciała, nie załatwiając zamknięcia dla ruchu całości
trasy, tudzież może zawodnicy nie spełniali jednego z wymogów
regulaminu imprezy (zarejestrowane, dopuszczone do ruchu motocykle),
którego to przestrzegania organizator nie raczył pilnować. Ej, ja wiem
jakie są realia enduro, ale sorry, to nie wyłącznie ten policjant był
sytuacji winien, więc tu akurat przykład zupełnie od czapki.

No ale przykład nie jest od czapki. Chodzi o to, że jak chcesz coś uwalić, to uwalisz;)

Na drodze publicznej, nie prywatnym, zamkniętym terernie, tam już jest znacznie trudniej.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 23:25:31
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 11:06 PM, de Fresz wrote:

No ale przykład nie jest od czapki. Chodzi o to, że jak chcesz coś
uwalić, to uwalisz;)

Na drodze publicznej, nie prywatnym, zamkniętym terernie, tam już jest
znacznie trudniej.

A może wiesz czy jak kupię siekierę i na prywatnym podwórku bedę rąbał sobie drzewo i odetnę sobie dłoń to komu prokurator będzie zadawał pytania? Właścicielowi podwórka, sprzedawcy siekiery czy może jej producentowi i kto za to pójdzie siedzieć?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 23:26:29
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 11:25 PM, AZ wrote:

A może wiesz czy jak kupię siekierę i na prywatnym podwórku bedę rąbał
sobie drzewo i odetnę sobie dłoń to komu prokurator będzie zadawał
pytania? Właścicielowi podwórka, sprzedawcy siekiery czy może jej
producentowi i kto za to pójdzie siedzieć?

A no i powiedzmy, że siekiera i pieniek jest bez atesu i homologacji.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 23:49:42
Autor: marider
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 23:25, AZ pisze:
On 05/24/2012 11:06 PM, de Fresz wrote:

No ale przykład nie jest od czapki. Chodzi o to, że jak chcesz coś
uwalić, to uwalisz;)

Na drodze publicznej, nie prywatnym, zamkniętym terernie, tam już jest
znacznie trudniej.

A może wiesz czy jak kupię siekierę i na prywatnym podwórku bedę rąbał
sobie drzewo i odetnę sobie dłoń to komu prokurator będzie zadawał
pytania? Właścicielowi podwórka, sprzedawcy siekiery czy może jej
producentowi i kto za to pójdzie siedzieć?

Odpowiedz: ten kto posadzil to nieszczesne drzewo jako ze w Polsce wszystko jest mozliwe wiec pewnie uknul spisek jakby tu cie dloni pozbawic.. Zgadlem? ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

Data: 2012-05-25 10:35:27
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 23:25:31 +0200, AZ <artur.zabronski@gmail.com> said:

No ale przykład nie jest od czapki. Chodzi o to, że jak chcesz coś
uwalić, to uwalisz;)

Na drodze publicznej, nie prywatnym, zamkniętym terernie, tam już jest
znacznie trudniej.

A może wiesz czy jak kupię siekierę

Siekierę? Tak bez pozwolenia z policji?


i na prywatnym podwórku bedę rąbał sobie drzewo

A licencja drwala jest?


 i odetnę sobie dłoń to komu prokurator będzie zadawał pytania? Właścicielowi podwórka, sprzedawcy siekiery czy może jej producentowi i kto za to pójdzie siedzieć?

Ty. Za nielegalne posiadanie niebezpiecnego narzędzia i rąbanie bez uprawnień*.





* możliwe że już niedługo, w ideowo lewackim Eurosojuzie.
--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 19:53:20
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 06:43 PM, Lovtza wrote:

Wybacz Magic, ale ja dalej nie widzę związku. Nie znam branży
aluminiowej, ale całkiem nieźle znam motocyklową. Próbujesz mnie
przekonać, że Ferrari i Fiat to konkurencja. Bo przecież i jedno i
drugie to samochód, oba włoskie i do tego oba na F. Na CSS nie ma
_żadnych_ wyścigów, żadnego ścigania się. Jedyne co łączy Białą i CSS to
fakt, że i i tu i tu jeździ się na motocyklach. A mój artykuł odnosi się
wyłącznie do jednego - lotniska to słabe miejsca do organizowania
wyścigów (szczególnie w formie w jakiej ma to miejcie obecnie -
szkolenia? proszę bardzo).
>
No i dlatego piszesz o szkoleniu przez osoby nie mające uprawnień do szkoleń podając to jako wadę treningów w BP? Czas się ogarnąć, nie wszyscy są tak ograniczeni jak ci się wydaje.

Treningi organizowane przez chłopaków odbywają się już trzeci rok aż tu nagle gdy CSS weszło do Polski pojawiła się taka krytyka, ot zbieg okoliczności.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 11:06:00
Autor: Kefir
Sikacz sika...
On 24 Maj, 19:53, AZ <artur.zabron...@gmail.com> wrote:
 >
No i dlatego piszesz o szkoleniu przez osoby nie mające uprawnień do
szkoleń podając to jako wadę treningów w BP? Czas się ogarnąć, nie
wszyscy są tak ograniczeni jak ci się wydaje.

Arturze, czy widziales/slyszales, by Mariusz przyznal, ze sie pomylil,
przesadzil lu chocby przyjal argumenty adwersarza? Raczej zrobi z
niego debila, ktory nie ma pojecia o czym mowi. Tak bardzo chcesz
zostac kolejnym?

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X do sprzedania, Tiger955i

Data: 2012-05-24 18:35:44
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Arturze, czy widziales/slyszales, by Mariusz przyznal, ze sie pomylil,
przesadzil lu chocby przyjal argumenty adwersarza? Raczej zrobi z
niego debila, ktory nie ma pojecia o czym mowi. Tak bardzo chcesz
zostac kolejnym?

Kefir, Niemcy mają takie mądre powiedzenie "Kto kradnie, ten sam wszędzie widzi złodzieja", dosyć dobrze opisuje ono naszą polską mentalność. Jedyne co mogę Ci zaproponować, to abyś nie mierzył innych swoją miarą, bo to nie zadziała...

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 11:49:55
Autor: Kefir
Sikacz sika...
On 24 Maj, 20:35, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> wrote:
> Arturze, czy widziales/slyszales, by Mariusz przyznal, ze sie pomylil,
> przesadzil lu chocby przyjal argumenty adwersarza? Raczej zrobi z
> niego debila, ktory nie ma pojecia o czym mowi. Tak bardzo chcesz
> zostac kolejnym?

Kefir, Niemcy mają takie mądre powiedzenie "Kto kradnie, ten sam wszędzie
widzi złodzieja", dosyć dobrze opisuje ono naszą polską mentalność. Jedyne
co mogę Ci zaproponować, to abyś nie mierzył innych swoją miarą, bo to nie
zadziała...


Pozwole sobie poczytac za prawdziwy zaszczyt, ze i mnie oswietlil
blysk połączenia Twej wiedzy i intelektu. Za jakze celna uwage jestem
ogromnie wdzieczny, niezaleznie obawy, ze dotarcie do jej glebi zajmie
mi pewnie cale lata. Ufam, ze nie bedzie to czas stracony.

--
Z wyrazami podziwu, Artur vel Kefir

Data: 2012-05-24 20:16:01
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/24/2012 08:06 PM, Kefir wrote:
No i dlatego piszesz o szkoleniu przez osoby nie mające uprawnień do
szkoleń podając to jako wadę treningów w BP? Czas się ogarnąć, nie
wszyscy są tak ograniczeni jak ci się wydaje.

Arturze, czy widziales/slyszales, by Mariusz przyznal, ze sie pomylil,
przesadzil lu chocby przyjal argumenty adwersarza? Raczej zrobi z
niego debila, ktory nie ma pojecia o czym mowi. Tak bardzo chcesz
zostac kolejnym?

Ja wiem - kopię się z koniem i wielkiego sensu to nie ma (dla tego konia),
ale być może inni poznają parę ważnych faktów w poruszonym temacie. Ktoś kto w minimalnym stopniu przeanalizuje wypowiedź Lovtzy dostrzeże w niej argumentację na miarę 10 latka z piaskownicy a nie dorosłego człowieka prowadzącego merytoryczną dyskusję.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-24 18:33:54
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

Ja wiem - kopię się z koniem i wielkiego sensu to nie ma (dla tego konia),
ale być może inni poznają parę ważnych faktów w poruszonym temacie. Ktoś
kto w minimalnym stopniu przeanalizuje wypowiedź Lovtzy dostrzeże w niej
argumentację na miarę 10 latka z piaskownicy a nie dorosłego człowieka
prowadzącego merytoryczną dyskusję.


Artur, piękny kawalerze. Przecież Ty nie przytoczyłeś jeszcze jednego merytorycznego argumentu. Tymczasem ja pisałem i warunkach na lotniskach i o ustawach. Jak na razie poznali parę poważnych konfabulacji.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 21:17:57
Autor: de Fresz
Sikacz sika...
On 2012-05-24 20:33:54 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:

Artur, piękny kawalerze. Przecież Ty nie przytoczyłeś jeszcze jednego merytorycznego argumentu. Tymczasem ja pisałem i warunkach na lotniskach i o ustawach.

Gdzie pisałeś o ustawach i których konkretnie?

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-05-24 19:21:10
Autor: Lovtza
Sikacz sika...


Gdzie pisałeś o ustawach i których konkretnie?


Nie, nie powiem Ci. Doczytaj. --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-24 22:59:51
Autor: Ivam
Sikacz sika...
Użytkownik "Lovtza"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a076fd38c6b11a27a7c9488006880506$1@grupy.scigacz.pl...
Gdzie pisałeś o ustawach i których konkretnie?
Nie, nie powiem Ci. Doczytaj.

Zupelnie jak poprzednia dyskusja.

--
Ivam

Data: 2012-05-24 18:31:33
Autor: Lovtza
Sikacz sika...

No i dlatego piszesz o szkoleniu przez osoby nie mające uprawnień do
szkoleń podając to jako wadę treningów w BP? Czas się ogarnąć, nie
wszyscy są tak ograniczeni jak ci się wydaje.

Treningi organizowane przez chłopaków odbywają się już trzeci rok aż tu
nagle gdy CSS weszło do Polski pojawiła się taka krytyka, ot zbieg
okoliczności.


Manipulujesz i są tutaj dwie opcje. Albo robisz to nieświadomie i po prostu nie ogarniasz tematu, albo robisz to celowo i jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem. Nie wiem w sumie co gorsze, to Twój problem. Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne. Pierwszy to szkolenia. Generalnie się ich nie czepiam, bo szkolenia na lotnisku jak najbardziej można robić i mogą być one zajebiście wartościowe. Tyle że jak się to robi, to trzeba robić to przynajmniej zgodnie z prawem (bo już nie będę wymagał aby robić to porządnie). Zajrzyj mądralo do ustawy i zobacz jakie kryteria trzeba spełniać (w tym kontekście była wzmianka o ludziach z uprawnieniami), aby podnosić kwalifikacje kierowców. Drugi temat to wyścigi. Na lotniskach póki co w obecnym systemie nie ma warunków do ścigania się tam. Tylko tyle i aż tyle. CSS nie ma nic wspólnego z wyścigami. Obstawiam, ze nawet jakbyś douczył się na czym to polega, to i tak byś tutaj dalej bredził o dwóch wybuchach i pancernej brzozie. Ze szkoleniami w formie obecnej w PL też nie, ale skoro nie ogarniasz pierwszego, to drugiego też Ci nie dam rady wyjaśnić...


 --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2012-05-28 18:26:43
Autor: Jasio
Sikacz sika...
Użytkownik "Lovtza" <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> napisał w wiadomości news:c842a9effb03eae8fa694ded3a5d1fd5$1grupy.scigacz.pl...


Manipulujesz i są tutaj dwie opcje. Albo robisz to nieświadomie i po prostu nie ogarniasz tematu, albo robisz to celowo i jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem. Nie wiem w sumie co gorsze, to Twój problem. Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne.

Do kurwy nędzy i do chuja Wacława!
Czy Ty chcesz _wszystkich_ do siebie zrazić swoim samouwielbieniem?

Robisz dokładnie to, co zarzucasz. Manipulujesz i są tutaj dwie opcje. Albo robisz to celowo i jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem, albo robisz to nieświadomie i po prostu nie ogarniasz tematu.
Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne.

O, napisałem dokładnie to samo, co Ty!
To raz.

Naucz się podpisywać i zostawiać nagłówek, tak, żeby można było zobaczyć komu odpisujesz. Nie wiem, może na Twoim najlepszym, najszybszym i najbardziej opublikowanym publikacjami portalu widać, ale (może nie wiesz) usenet ma wiele kanałów dostępu. To dwa.

Pierwszy to szkolenia. Generalnie się ich nie czepiam, bo szkolenia na lotnisku jak najbardziej można robić i mogą być one zajebiście wartościowe. Tyle że jak się to robi, to trzeba robić to przynajmniej zgodnie z prawem (bo już nie będę wymagał aby robić to porządnie). Zajrzyj mądralo do ustawy i zobacz jakie kryteria trzeba spełniać (w tym kontekście była wzmianka o ludziach z uprawnieniami), aby podnosić kwalifikacje kierowców.

Ponownie do kurwy nędzy i do chuja Wacława!
Do której ustawy mam zajrzeć? Może byś w końcu podał linka albo nazwę tej ustawy/tych ustaw?
A zestawianie wymagań jakościowych z prawnymi to manipulacja celowa, którą uprawiasz, bo jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem czy robisz to nieświadomie bo po prostu nie ogarniasz tematu?
Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne.

Drugi temat to wyścigi. Na lotniskach póki co w obecnym systemie nie ma warunków do ścigania się tam. Tylko tyle i aż tyle.

A czy drag race to wyścigi czy nie? Bo nie wiem, czy manipulujesz celowo, bo jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem, czy może robisz to nieświadomie bo po prostu nie ogarniasz tematu?

CSS nie ma nic wspólnego z wyścigami. Obstawiam, ze nawet jakbyś douczył się na czym to polega, to i tak byś tutaj dalej bredził o dwóch wybuchach i pancernej brzozie. Ze szkoleniami w formie obecnej w PL też nie, ale skoro nie ogarniasz pierwszego, to drugiego też Ci nie dam rady wyjaśnić...


A dlaczego miałbym się "douczać" na czym polega CSS?
Czyżby na ich, ekhm, Waszej stronie nie było to dostatecznie wyjaśnione?

A czy mieszanie dwóch wybuchów i pancernej brzozy z tematem wyścigów i szkoleń jest manipulacją celową, bo jesteś zwykłym zaślepionym nienawiścią gnojkiem, czy może robisz to nieświadomie bo po prostu nie ogarniasz tematu?
Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne.

Przepraszam za me bluzgi wszystkie, siem uniosłem.
Ale mnie wkurwił. (:

--
Jasio
vfr etz
Jesli zacytowales raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-05-28 14:30:29
Autor: Kefir
Sikacz sika...
Elou!

On 28 Maj, 18:26, "Jasio" <bylystud...@gazeta.pl> wrote:

Manipulacja polega na mieszaniu dwóch tematów, które są rozdzielne.

Przepraszam za me bluzgi wszystkie, siem uniosłem.
Ale mnie wkurwił. (:

Przeprosiny przyjete ;) Jesli juz dobrze, to moze warto bylo.

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (do sprzedania), Tiger 955i
UWAGA! Badania dowodza, ze czytanie sikacz.pl moze pozbawiac szarych
komorek oraz powodowac nieodwracalne zmiany skorne.

Data: 2012-05-28 19:27:18
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/28/2012 06:26 PM, Jasio wrote:

Przepraszam za me bluzgi wszystkie, siem uniosłem.
Ale mnie wkurwił. (:

Ty zaślepiony nienawiścią gnojku!

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-31 15:38:42
Autor: Michał V-R
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-28 19:27, AZ pisze:

Wiesz co Artur? Tak czytam to wszystko i tylko jedno powiedzenie przychodzi mi do glowy.
"Nie dyskutuj z idiota, bo sprowadzi cie do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem."
Tyle co mam do powiedzenia na temat rozmow z Lovtza


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2012-05-24 23:38:57
Autor: marider
Sikacz sika...
Sie wetne bo zaczyna sie ciekawie i jak to Polak, kazdy lubi szczekac a gowno robic ;)

W dniu 2012-05-24 18:43, Lovtza pisze:
Jedyne co łączy Białą i CSS to fakt, że i i tu i tu jeździ się na motocyklach.

To co rozni to $ i odleglosc ale w koncu zyjemy w bogatym kraju przekretami nadzianym ze jak sie spojrzy glebiej to mozna pasc na zawal. Swoja droga majac do wyboru CSS w Pl i UK, pojechalbym do UK.

A mój artykuł odnosi się wyłącznie do jednego - lotniska to słabe miejsca do organizowania
wyścigów (szczególnie w formie w jakiej ma to miejcie obecnie -
szkolenia? proszę bardzo). Niestety w erupcji nienawiści wielu ludziom
ten przekaz umknął.

To moze zarzucisz sieci w ogolnopolskim srodowisku motocyklowym i powstanie jakis tor poza Poznaniem (ktoremu do standardow i tak w hug daleko)? Zrobcie z chlopakami zrzutke na teren, poszukajcie sponsorow, moze cos uda sie wyzebrac u jakiegos Marszalka Wojewodztwa typu choc 1 czy 2 karetki itp itd. W sumie jak sam piszesz "koszt wybudowania przyzwoitego toru to (wg. różnych szacunków) od 50 do 100 mln złotych. Tymczasem w Stadionie Narodowym lekką ręką utopiono ponad 2 miliardy publicznych złotych." wiec z dogadaniem sie z jakas partyjka, oslami czy senatorami w Wawce chyba problemu nie bedzie a kasa tez jakas niewysoka. Tymbardziej ze od kilku lat slyszymy wszyscy o Pionkach i gdzies tam jeszcze cos tam o torze na Wybrzezu a jakos efektow nie widac. Ani medialnych ani namacalnych. A tu goscie w Bialej/w Nowodworze sie wzieli do roboty konkretnie i ruszylo.

Między obiema imprezami istnieje przepaść cenowa i
merytoryczna, wystarczy odrobina rozeznania w temacie, aby zdać sobie z
tego sprawę.

Skoro mowa o upowaznieniach, certyfikatach, homologacjach i pozwoleniach to zakladam ze CSS wszystko ma zalatwione i oczywiscie wyksztalcenie kierunkowe poswiadczone odpowiednim dyplomem do prowadzenia takich imprez posiadasz? Z ciekawosci ile Ci odpalili z wpisowego (sorry ale nie wierze ze gibasz za "Bog zaplac")?

Jeśli już coś jest konkurencyjne dla Białej to imprezy AW
typu Speed Day, albo treningi organizowane przez Grandys Duo.

Goscie lataja w MMP i cos tam gratis zarabiaja na tych imprezach "uczac" innych, tyle. Nie wierze ze robia to z powolania :)


Naprawdę skłoniłbyś się ku tak absurdalnej tezie, że nasz głos w sprawie
ucywilizowania imprez na lotniskach to próba nagonienia ludzi na
"konkurencyjne" imprezy?

Nie, raczej bym pomyslal ze stoi to Wam (czy Tobie, czy komukolwiek z pismakow ) koscia w gardle ze ludzie sie jakos tam w koncu zorganizowali i szukaja alternatywy skoro innych mozliwosci w tym (chorym) kraju nie ma.



A tak wogole, to motocykle to zle hobby, sami dawcy, mordercy i debile, powybijac ich autami, pospychac z drog lub powywieszac ma drutach, tfu, strunach.


I nie, nie chcialo mi sie czytac do konca bo za dlugie artykuly mnie po prostu nudza...

Pzdr



PS: ciekawe czy ktos wyslizga lepszy czas niz ZX10 w weekend. Dzis mnie kumpel namawial zeby jechac pokibicowac ale mam inne zawody do organizacji 9-10 czerwca z ramienia ZKwP i odpadam. Do Bialej jeszcze zajrze. Jesienia ;)
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

Data: 2012-05-25 07:13:32
Autor: duddits
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 23:38, marider pisze:
Swoja droga majac do wyboru CSS w Pl i UK, pojechalbym do UK.

O. A to ciekawe. Mógłbyś rozwinąć?

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

Data: 2012-05-28 18:30:00
Autor: Jasio
Sikacz sika...
Użytkownik "marider" <2marider@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jpm9ph$mqq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-05-24 18:43, Lovtza pisze:
Jedyne co łączy Białą i CSS to fakt, że i i tu i tu jeździ się na motocyklach.

[ciach]

Między obiema imprezami istnieje przepaść cenowa i
merytoryczna, wystarczy odrobina rozeznania w temacie, aby zdać sobie z
tego sprawę.

Skoro mowa o upowaznieniach, certyfikatach, homologacjach i pozwoleniach to zakladam ze CSS wszystko ma zalatwione i oczywiscie wyksztalcenie kierunkowe poswiadczone odpowiednim dyplomem do prowadzenia takich imprez posiadasz? Z ciekawosci ile Ci odpalili z wpisowego (sorry ale nie wierze ze gibasz za "Bog zaplac")?

Jeśli już coś jest konkurencyjne dla Białej to imprezy AW
typu Speed Day, albo treningi organizowane przez Grandys Duo.

Goscie lataja w MMP i cos tam gratis zarabiaja na tych imprezach "uczac" innych, tyle. Nie wierze ze robia to z powolania :)


Naprawdę skłoniłbyś się ku tak absurdalnej tezie, że nasz głos w sprawie
ucywilizowania imprez na lotniskach to próba nagonienia ludzi na
"konkurencyjne" imprezy?

Nie, raczej bym pomyslal ze stoi to Wam (czy Tobie, czy komukolwiek z pismakow ) koscia w gardle ze ludzie sie jakos tam w koncu zorganizowali i szukaja alternatywy skoro innych mozliwosci w tym (chorym) kraju nie ma.


Przybij mi piątkę, marudo. (:


--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-05-29 17:55:43
Autor: marider
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-28 18:30, Jasio pisze:
Użytkownik "marider" <2marider@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jpm9ph$mqq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-05-24 18:43, Lovtza pisze:
Jedyne co łączy Białą i CSS to fakt, że i i tu i tu jeździ się na
motocyklach.

[ciach]

Między obiema imprezami istnieje przepaść cenowa i
merytoryczna, wystarczy odrobina rozeznania w temacie, aby zdać sobie z
tego sprawę.

Skoro mowa o upowaznieniach, certyfikatach, homologacjach i
pozwoleniach to zakladam ze CSS wszystko ma zalatwione i oczywiscie
wyksztalcenie kierunkowe poswiadczone odpowiednim dyplomem do
prowadzenia takich imprez posiadasz? Z ciekawosci ile Ci odpalili z
wpisowego (sorry ale nie wierze ze gibasz za "Bog zaplac")?

Jeśli już coś jest konkurencyjne dla Białej to imprezy AW
typu Speed Day, albo treningi organizowane przez Grandys Duo.

Goscie lataja w MMP i cos tam gratis zarabiaja na tych imprezach
"uczac" innych, tyle. Nie wierze ze robia to z powolania :)


Naprawdę skłoniłbyś się ku tak absurdalnej tezie, że nasz głos w sprawie
ucywilizowania imprez na lotniskach to próba nagonienia ludzi na
"konkurencyjne" imprezy?

Nie, raczej bym pomyslal ze stoi to Wam (czy Tobie, czy komukolwiek z
pismakow ) koscia w gardle ze ludzie sie jakos tam w koncu
zorganizowali i szukaja alternatywy skoro innych mozliwosci w tym
(chorym) kraju nie ma.


Przybij mi piątkę, marudo. (:


Piona! A teraz ic sie wysikaj, cisnienie spadnie.. ;P

Pzdr

--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

Data: 2012-05-24 18:40:17
Autor: Ivam
Sikacz sika...
UĹźytkownik "Magic"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jpln3b$5do$1@news.icm.edu.pl...
I czy chcesz, czy nie, to JEST konkurencja dla CSS - bo na ograniczonym wielkościowo i nadal biednym rynku jak ktoś chce polatać treningowo (albo i bardziej wyścigowo) po torze wybierze z reguły imprezę może nie superprofesjonalnie przygotowaną, ale znacząco tańszą.

Albo polozona blizej - jak ja sobie pomysle o tym, ze na "profesjonalny" tor mam 150km bylejakimi drogami, a na tor wspomagany przez walrav mam 50 (z czego tylko polowa drogi jest do kitu), to wybiore ten drugi.

Juz nie mowiac o tym, ze treningi w Poznaniu to chyba jakos w tygodniu, a w Przylepie w weekend mozna bez wiekszych problemow.

--
pzdr:
Ivam

Data: 2012-05-24 14:01:49
Autor: Magic
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 12:24, AZ pisze:
On 05/24/2012 12:10 PM, AZ wrote:
Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe
organizowane na lotniskach...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School
w Polsce?

http://www.sbkschool.pl/contact

Pan owca.


Hehe, dobre. W sumie nie dziwię się jego frustracji, skoro mu kasa ucieka z powodu konkurencji, ale mógł to napisać wprost.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2012-05-29 18:27:11
Autor: marider
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-24 12:10, AZ pisze:
Najszypszy portal motocyklowy w Polsce sika na treningi motocyklowe
organizowane na lotniskach...

http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to,pachnie,18350.html

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

I poszlo echem..

http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-temat/trening-na-lotnisku-kwestia-zapachu-to-kwestia-podejscia,art83.html

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

Data: 2012-05-29 18:47:25
Autor: Arni
Sikacz sika...
W dniu 29.05.2012 18:27, marider pisze:

I poszlo echem..

http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-temat/trening-na-lotnisku-kwestia-zapachu-to-kwestia-podejscia,art83.html

no i widac, że nie tylko my to tak postrzegamy. Uofca (a może Baran) to taki mały ktos, tylko sie dorwał do nosnego medium jakim jest internet. Normalnie nikt by tego ujadania nie zauwazył.
Małpa z brzytwą.



--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Przedszkolaków

Data: 2012-05-29 21:13:35
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/29/2012 06:27 PM, marider wrote:

Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
motocyklowym Fucktcie?

I poszlo echem..

http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-temat/trening-na-lotnisku-kwestia-zapachu-to-kwestia-podejscia,art83.html

Chłopaku masz refleks zarzucać suchara z przed tygodnia!

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-29 21:16:34
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-29 21:13, AZ pisze:

Chłopaku masz refleks zarzucać suchara z przed tygodnia!

A ile tam nienawisci !

pozdr
newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2012-05-29 21:29:13
Autor: AZ
Sikacz sika...
On 05/29/2012 09:16 PM, Roman Niewiarowski wrote:
Chłopaku masz refleks zarzucać suchara z przed tygodnia!

A ile tam nienawisci !

Musi, że jakiś precel to pisał. Poza tym jak można czytać jakieś nędzne podróby najszypszego portalu w Polsce?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-05-30 07:31:55
Autor: Roman Niewiarowski
Sikacz sika...
W dniu 2012-05-29 21:29, AZ pisze:

Musi, że jakiś precel to pisał. Poza tym jak można czytać jakieś nędzne
podróby najszypszego portalu w Polsce?

Powinna sie tym zajac policja i sluzba celna oraz ABW! Po pierwsze podrupka powinna byc zniszczona, jak tor na lotnisku, a po drugie kto wie na czyje zlecenie podrobka zostala wykonana no i, co wazniejsze, w kogo wycelowana!

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Sikacz sika...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona