Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze

Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze

Data: 2010-12-09 11:31:53
Autor: Przemek
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
On 9 Gru, 12:52, "Jan-xx" <jan...@gazeta.pl> wrote:

Przesiadłem się z auta FWD na RWD rok temu. Na początku faktycznie
miałem obawy co do zimy, ale teraz wiem, że następne auto też będę
szukał z RWD ew. quatro. Fakt, że na zawalonym śniegiem parkingu
łatwiej wyjeżdżało się FWD, no ale rozmiary aut też grają rolę(Fiesta/
Accord vs Omega C). Za to w trasie auto z RWD prowadzi się genialnie,
nawet po zaśnieżonych drogach, co przerabiałem w zeszłym roku, robiąc
1500km w styczniową śnieżycę..
Jak dla mnie, na miasto w zimowa porę praktyczniejsze jest FWD, wiecej
możliwości manewrowania, ale gdziekolwiek dalej, w trasę, wolę RWD, po
prostu czuję się pewniej.

pozdr
Przemek

Data: 2010-12-09 21:35:00
Autor: newsy_gazeta
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
W dniu 2010-12-09 20:31, Przemek pisze:
On 9 Gru, 12:52, "Jan-xx"<jan...@gazeta.pl>  wrote:

Przesiadłem się z auta FWD na RWD rok temu. Na początku faktycznie
miałem obawy co do zimy, ale teraz wiem, że następne auto też będę
szukał z RWD ew. quatro. Fakt, że na zawalonym śniegiem parkingu
łatwiej wyjeżdżało się FWD, no ale rozmiary aut też grają rolę(Fiesta/
Accord vs Omega C). Za to w trasie auto z RWD prowadzi się genialnie,
nawet po zaśnieżonych drogach, co przerabiałem w zeszłym roku, robiąc
1500km w styczniową śnieżycę..
Jak dla mnie, na miasto w zimowa porę praktyczniejsze jest FWD, wiecej
możliwości manewrowania, ale gdziekolwiek dalej, w trasę, wolę RWD, po
prostu czuję się pewniej.

pozdr
Przemek

ja pojde dalej, mialem dotad 3 samochody z fwd, opony rozne, raz lepsze raz gorsze, teraz mam rwd, opony tez srednie i rwd mi sie o wiele lepiej tej zimy jezdzi niz poprzednie zimy fwd.. sprawne zawieszenia, opony podobnej klasy, mowa o odlaczonym esp, z wlaczonym to w ogole jedzie sie jak po sznurku..

pozdr
R

Data: 2010-12-10 02:59:38
Autor: Filip KK
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
W dniu 2010-12-09 20:31, Przemek pisze:

Przesiadłem się z auta FWD na RWD rok temu. Na początku faktycznie
miałem obawy co do zimy, ale teraz wiem, że następne auto też będę
szukał z RWD ew. quatro. Fakt, że na zawalonym śniegiem parkingu
łatwiej wyjeżdżało się FWD, no ale rozmiary aut też grają rolę(Fiesta/
Accord vs Omega C). Za to w trasie auto z RWD prowadzi się genialnie,
nawet po zaśnieżonych drogach, co przerabiałem w zeszłym roku, robiąc
1500km w styczniową śnieżycę..
Jak dla mnie, na miasto w zimowa porę praktyczniejsze jest FWD, wiecej
możliwości manewrowania, ale gdziekolwiek dalej, w trasę, wolę RWD, po
prostu czuję się pewniej.

Fajna opinia nt RWD.  Ja też miałem obawy co do tylnego napędu.. Bałem się jak cholera wrzucić prawie 2 tony w poślizg.. Ale jak przegryzłem pierwsze śliwki, to gdy spadł śnieg zaczęła się prawdziwa zabawa i 0 obaw, że cokolwiek może się stać, po prostu z napędem na tył kierowca czuje się dużo pewniej. W zeszłym roku jechałem zimą na działkę, to nie bałem się za miastem jechać 80km/h i więcej.. Czy to prosta, czy zakręt... A wszystkie FWD nie przekraczały 60km/h na prostej i przed każdym zakrętem noga z gazu... Masakra, nie da się jechać za FWD zimą na trasie...

Data: 2010-12-10 09:25:13
Autor: Kuba \(aka cita\)
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:ids1ng$5ie$8news.net.icm.edu.pl...
Fajna opinia nt RWD.  Ja też miałem obawy co do tylnego napędu.. Bałem się jak cholera wrzucić prawie 2 tony w poślizg.. Ale jak przegryzłem pierwsze śliwki, to gdy spadł śnieg zaczęła się prawdziwa zabawa i 0 obaw, że cokolwiek może się stać, po prostu z napędem na tył kierowca czuje się dużo pewniej. W zeszłym roku jechałem zimą na działkę, to nie bałem się za miastem jechać 80km/h i więcej.. Czy to prosta, czy zakręt... A wszystkie FWD nie przekraczały 60km/h na prostej i przed każdym zakrętem noga z gazu... Masakra, nie da się jechać za FWD zimą na trasie...

tak sobie czytam i sie zastanawiam, kiedy ta pewność siebei Cie zawiedzie.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-12-11 12:28:57
Autor: Filip KK
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
W dniu 2010-12-10 09:25, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości
news:ids1ng$5ie$8news.net.icm.edu.pl...
Fajna opinia nt RWD. Ja też miałem obawy co do tylnego napędu.. Bałem
się jak cholera wrzucić prawie 2 tony w poślizg.. Ale jak przegryzłem
pierwsze śliwki, to gdy spadł śnieg zaczęła się prawdziwa zabawa i 0
obaw, że cokolwiek może się stać, po prostu z napędem na tył kierowca
czuje się dużo pewniej. W zeszłym roku jechałem zimą na działkę, to
nie bałem się za miastem jechać 80km/h i więcej.. Czy to prosta, czy
zakręt... A wszystkie FWD nie przekraczały 60km/h na prostej i przed
każdym zakrętem noga z gazu... Masakra, nie da się jechać za FWD zimą
na trasie...

tak sobie czytam i sie zastanawiam, kiedy ta pewność siebei Cie zawiedzie.


Jak wsiądę do FWD.

Data: 2010-12-10 11:45:54
Autor: news-gazeta
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
czuje się dużo pewniej. W zeszłym roku jechałem zimą na działkę, to nie

ŁAŁ... Masz działke.... Ty mój idolu.

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2010-12-11 00:09:08
Autor: jerzu
Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
On Fri, 10 Dec 2010 02:59:38 +0100, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:

gdy spadł śnieg zaczęła się prawdziwa zabawa i 0 obaw, że cokolwiek może się stać

Gratuluję dobrego samopoczucia.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona