Data: 2013-01-19 19:13:22 | |
Autor: Skylla | |
Silver Linings Playbook | |
W dniu 2013-01-18 22:16, nimrod pisze:
Zapowiedzi i to co mĂłwiono o tym filmie wskazywaĹy, Ĺźe to niby dobryW sumie muszÄ siÄ zgodziÄ - festiwal amerykaĹskich kretyĹskich zachowaĹ plus powierzchowna i pĹytka psychologia. Do tego jak na komediÄ romantycznÄ zbyt duĹźo przekleĹstw. Zagrane i zataĹczone teĹź niespecjalnie. NaciÄ gana 6 |
|
Data: 2013-01-19 13:56:23 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Sat, 19 Jan 2013 19:13:22 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote: W dniu 2013-01-18 22:16, nimrod pisze: ja wiem, ze polskie (ew EUskie) zachowania w filmach sa niezwykle wysublimowane intelektualnie i bylyby tu o niebo lepsze. moze w przyszlosci ktos wpadnie na ten pomysl, zeby w Hollywood otworzyc polska wszechswiatowa szkole jedyni eakceptowalnych zachowan komediowych. bedzie to narodowy sukces. specjalista od kultury amerykanskiej sie znalazl, a ty to nawet w psychologii jestes obcykany. no szacun. moze ty masz awersje do kina amerykanskiego po calosci? daj sobie spokoj wiec z tymi filmami, bo ci watroba nie wytrzyma. kurcze, a juz myslalem, ze "Shadow Dancer" cie jakos wyleczyl (bo to przyzwoity film, choc bez ochow i achow), ale widze, ze byl to jedynie wyjatek i nadal chcesz zastepowac tutaj Arka, tak w formie swoich komentarzy jak i ich jakosci. i "zbyt duzo przeklenstw jak na komedie romantyczna". ja pierdole! jaki argument! pewnie nie zauwazyles, ze film ma rating R i na szczescie, nie od ciebie zalezy, co w filmie mozna powiedziec, a co nie, bo to reguluje MPAA. jak masz ochote, to sie do nich zalap do pracy i wszyskie komedie romantyczne moze, za twojej dyktatury, beda co mialy, co najwyzej, tylko po jednym 'fucku'. powinienes byc szczesliwy. <rs> |
|
Data: 2013-01-19 22:45:16 | |
Autor: nimrod | |
Silver Linings Playbook | |
W dniu 2013-01-19 19:56, rs pisze:
ja wiem, ze polskie (ew EUskie) zachowania w filmach sa niezwykle Ja się wtrącę. Mi w hamerykańskości chodziło jedynie o motyw "futbolu" który jest dość wyświechtany. No i też z innej beczki, motyw konkursu tanecznego też jakoś tak mocno eksploatowany jest ostatnio. nmr. |
|
Data: 2013-01-19 16:58:04 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Sat, 19 Jan 2013 22:45:16 +0100, nimrod <nimrodNOSPAM@inds.pl>
wrote: W dniu 2013-01-19 19:56, rs pisze: pilka nozna, polska liga uber alles. inaczej sie przeciez nie da. no to przeceiez wiadomo. trzeba zlozyc zazalenie do O.Russela, zeby rozszerzyl swoje sportowe poglady. No i też z innej beczki, motyw konkursu tanecznego też jakoś tak mocno eksploatowany jest ostatnio. jak np. gdzie? bo mnie, jakos, takie rzeczy ominely, a takich rzeczy jak taniec z gwiazdami i filmow opartych na podobnej formule nie ogladam z definicji. a co ty bys tej pannie i jej mezowi zaproponowal? kickboxing? szachy? zawody hippiczne? akurat tak sie dziwnie sklada, ze w terapiach, rodzinnych, grupowych taniec jest bardzo czesto zalecany. wiec to wybrzydzanie, jest rowniez nieuzasadnione. <rs> |
|
Data: 2013-01-19 23:15:27 | |
Autor: nimrod | |
Silver Linings Playbook | |
W dniu 2013-01-19 22:58, rs pisze:
pilka nozna, polska liga uber alles. inaczej sie przeciez nie da. no Snookera by w końcu wrzucili do filmu, taki fajny sport (sic!). No właśnie mi chodzi o te mnóstwo filmów tanecznych. Nie gadaj że nie widziałeś tu marketingowego zagrania pod publikę...No i też z innej beczki, motyw konkursu nmr. |
|
Data: 2013-01-19 17:42:56 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Sat, 19 Jan 2013 23:15:27 +0100, nimrod <nimrodNOSPAM@inds.pl>
wrote: W dniu 2013-01-19 22:58, rs pisze: no wczesniej jeszcze ping-pong byl. No właśnie mi chodzi o te mnóstwo filmów tanecznych. Nie gadaj że nie widziałeś tu marketingowego zagrania pod publikę...No i też z innej beczki, motyw konkursu hehehe. niezla teoria spiskowa. to lubie. <rs> |
|
Data: 2013-01-20 00:13:49 | |
Autor: Skylla | |
Silver Linings Playbook | |
W dniu 2013-01-19 19:56, rs pisze:
ja wiem, ze polskie (ew EUskie) zachowania w filmach sa niezwykleNie tylko zachowania w filmie ale cała kultura, wychowanie i sposób bycia są inne. Nic nie poradzę, że wolę europejskie... specjalista od kultury amerykanskiej sie znalazl, a ty to nawet wNie jesteśmy na tej grupie od miesiąca aby nie znać swojego gustu, a amerykańskich filmów mam multum wśród ulubionych, o czym pewnie dobrze wiesz... ale nie ten Po prostu ta historia była dla mnie wydumana, sztuczna (przemiany bohaterów) a na końcu landrynkowa (i romansowo i ten pożal się Boże zakład) - faktycznie Dirty dancing 3,5.. i "zbyt duzo przeklenstw jak na komedie romantyczna". ja pierdole! Dla mnie jest. Jestem widać ze starej szkoły, która uważa, że w obecności dam się nie przeklina :-). Mogę zaakceptować przekleństwa w filmie typu powiedzmy Pulp Fiction, ale gdy film obyczajowy zaczyna się od samych fucków to sorry, nie muszę tego słuchać, a już na pewno nie musi mi się to podobać. Filmu w czambuł nie potępiam, bo parę walorów ma, a 6 to jest i tak dobra ocena. Tobie podobał się bardziej, no i dobrze, nie każdemu innemu musi tak samo. S. |
|
Data: 2013-01-19 21:55:52 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Sun, 20 Jan 2013 00:13:49 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote: W dniu 2013-01-19 19:56, rs pisze: dziekuje. to wiele wyjasnia. szczegolnie co do kultury i szczegolnie jak, sadze, ze nic nie wiesz na temat kultury amerykanskiej. samo sformulowanie "amerykańskich kretyńskich zachowań" wlasciwie skresla cie, jako dyskutanta, ktory jest w stanie przeprowadzic rzeczowa rozmowe w tym temacie. specjalista od kultury amerykanskiej sie znalazl, a ty to nawet wNie jesteśmy na tej grupie od miesiąca aby nie znać swojego gustu, a amerykańskich filmów mam multum wśród ulubionych, o czym pewnie dobrze wiesz... ale nie ten skoro zauwazyles w tym filmie tylko "the move", ktory moze jedynie wzbudzic skojarzenia z DD, to ja juz nic na to nie poradze. i "zbyt duzo przeklenstw jak na komedie romantyczna". ja pierdole!Dla mnie jest. Jestem widać ze starej szkoły, która uważa, że w obecności dam się nie przeklina :-). moze tak byc. to moze byc zdziecinnienie starcze. btw ktora postac okreslasz dama? te ktora spala z calym komisariatem, po stracie meza? i ty mowisz, ze autorzy wydumali cos w tym filmie? poza tym jakos ci nie przeszkadzalo kiedy juz w pierwszej znaczacej w "shadow dancer" scenie, dama wymienia fucki w Owenem? to jak to jest z twoja wrazliwoscia w tych sprawach? selektywna w zaleznosci od kaprysu (ewentualnie rozmowy), czy masz jakies specyficzne kryteria? Mogę zaakceptować przekleństwa w filmie typu powiedzmy Pulp Fiction, ale gdy film obyczajowy zaczyna się od samych fucków to sorry, nie muszę tego słuchać, a już na pewno nie musi mi się to podobać. wiec nie ogladaj filmow z ratingiem R. za cos to R zostalo przyznane. krwi tam nie ma. golizny tez. trzeba bylo pomyslec o tym wczesniej, skoro masz tak delikatna nature. poza tym slowo fuck, jest niejako przecinkiem w rozmowach potocznych. znaczniej lzejszym niz, nasze kurwa, czy pierdole itp, ktore w polskich filmach rowniez slyszy sie dosc czesto. kilka lat temu slyszalem jak rozmawiali ze soba DeNiro, Keitel i Spike Lee. rzucali fuckami jak siemasz. ale ty bys chcial zmieniac ich jezyk. zauwaz tez, kogo ogladales na ekranie. kim byly te postaci? to nie byla jakas inteligencja, ale prosci ludzie, ktorzy na codzien mowia wlasnie dokladnie takim jezykiem. chcialbys zeby nagle zaczeli zwracac sie do siebie "wezme bulke, przez biblulke"? to dopiero bylby cyrk i ty bys pewnie byl pierwszy, ktory by bluznil, ze dialogi w filmie sa nienaturalne. Filmu w czambuł nie potępiam, bo parę walorów ma, a 6 to jest i tak dobra ocena. z tym tez mam problem, bo zgodziles sie z zarzutami nimroda plus wywaliles cala liste swoich, a potem dales mu ocene powyzej sredniej. jak to odbierac? Tobie podobał się bardziej, no i dobrze, nie każdemu innemu musi tak samo. jasne. nie musi, ale o tym dlaczego sie nie podobalo, czy podobalo mozna porozmawiac i po to wlasnie jest ta grupa, nie? <rs> |
|
Data: 2013-01-20 22:53:39 | |
Autor: Skylla | |
Silver Linings Playbook | |
Skup się na ocenianiu filmów a nie interlokutorów. Szufladkowanie innych źle świadczy wyłącznie o tobie..
Dla mnie EOT. |
|
Data: 2013-01-20 19:55:25 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Sun, 20 Jan 2013 22:53:39 +0100, Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote: Skup się na ocenianiu filmów a nie interlokutorów. Szufladkowanie innych źle świadczy wyłącznie o tobie.. o to tez mam do ciebie pretensje, bo jeszcze kiedys dalo sie z toba rzeczowo porozmawiac, no dobrze poklocic, ale rzeczowo i nie popadales w takie stany obrazy majestatu. ubolewam, ze twoja dzialanosc na grupie, od pewniego czasu sprowadza sie do wyglaszania opinii via ambona i nieznoszenia krytyki. naprawde w calym moim poscie dopatrzyles sie wylacznie ze oceniam ciebie? gdzie? kiedy? sadze, ze zaczales odbierac posty za bardzo do siebie, czytajac miedzy liniami co ci uniemozliwia rzeczowa rozmowe. w moim poscie bylo pare watkow do ktorych sie mogles odniesc jesli mialbys cos rzeczowego do powiedzenia. zachowales sie jak obrazona diva. no coz zrobic. wszystko psieje, wiec sie trzeba i do tego przyzwyczaic. <rs> |
|
Data: 2013-01-22 15:05:32 | |
Autor: Seoman | |
Silver Linings Playbook | |
Użytkownik "rs" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q34pf815ens6krpbrl9grhjig15put3op0@4ax.com...
o to tez mam do ciebie pretensje, bo jeszcze kiedys dalo sie z toba Z Tobą właśnie jest ten problem. Ciągle wszczynasz pyskówki - na grupie o cholernych filmach!! Pozdro, Seoman |
|
Data: 2013-01-22 14:18:49 | |
Autor: rs | |
Silver Linings Playbook | |
On Tue, 22 Jan 2013 15:05:32 +0100, "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl>
wrote: Użytkownik "rs" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q34pf815ens6krpbrl9grhjig15put3op0@4ax.com... no masz. jakie to wszystko dzis wydelikacone. powiedziec, ze wrzuca cala kulture amerykanska do jednego wora, to zaraz ci wytkna, ze wszczynasz pyskowki. ludzie opamietajcie sie. toz to jest przeca wlasnie ta hamerykanksa polityczna poprawnosc, na ktora tak, od czasu do czasu plujecie. po czesci o tym jest offtopiczna koncowka watku "Hobbit 1". jesli nastepne pokolenie, nie bedzie tak potrafilo zniesc krytyki jak widac to na tym przykladzie, to ja nawet nie chce myslec o tych przepelnionych szpitalach z dzieciakami cierpiacymi, na wszelkiego typu depresje. moim zdaniem juz jakis czas temi porobilo sie tak, ze wazniejsze jest np. zeby pisac bez bledow ortograficznych, niz to co sie pisze. bledy ortograficzne moze sobie poprawic w swoim poscie, kazdy co bardziej rozgarniety imbecyl, ale napisac cos z sensen, a nie daj bog, jeszcze uzasadnic swoja opinie, to juz nie tak latwo. podobnie tutaj. czepiliscie sie tonu moich postow (mimo, ze nikogo nie obrazilem, ale od wielu lat jaki <rs> jest to na tej grupie, to wiadomo), ale jakos nie widze odpowiedzi na tresci, w tych postach zawarte, co moim zdaniem swiadczy o nieumiejetnosci prowadzenia rzeczowej duskusji, ktora powinna opierac sie na argumentacji, a nie, w niewygodnej sytuacji, szukania dziury czytajac miedzy wierszami i brania wymyslonej obrazy personalnie, co pozwoli uciec. czy ciebie tez tym postem urazilem, czy to tez jest wszczynanie pyskowka? jesli tak, to blagam o przebaczenie. ani jedno, ani drugie nie bylo moja intencja. postanawiam poprawe. i prosze cie usenecie o przebaczenie. juz jest git? <rs> |
|