Data: 2010-04-01 16:58:44 | |
Autor: cyc | |
Siostrzeniec Urbana . | |
No i wszystko jasne . Niejaki Zyzak , 25 letni znany i ceniony na calym swiecie :) historyk , ktory w Polsce jakoby nie moze znalezc pracy poza pomocnikiem hydraulika ( tak o sobie teraz pisze w Ameryce ) , tan sam , ktory pod czujnym okiem Kurtyki pisal najnowsza historie Polski w tym a moze przedewszystkim "zyciorys " Walesy , to nikt inny jak tylko siostrzeniec znanego "wielbiciela " bylego prezydenta , niejakiego J. Urbana .
Zreszta wystarczy popatrzc na szlachetne rysy Zyzaka aby dostrzec , moze nie tyle pokrewienstwo ale conajmniej przynaleznosc do tej samej nacji . Szanowny pan Zyzak , po napisaniu swojego "dziela " wyjechal , sponsorowany do Ameryki aby korzystajac z ufundowanego mu przez amerykanskich pobratymcow stypendium dalej "studiowac" nasza historie , ktora jak wszystkim wiadomo , nalezy znaczaco poprawic , zmodyfikowac i dopasowac do wspolczesnych potrzeb , glownie bylych obywateli Polski i ich rodzin . Oczywiscie pan Zyzak bezie robil to z niemalym zaangazowaniem , dla dobra Polski oczywiscie . Pojdzie zapewne pan Zyzak sladami Kosinskiego i Grossa , wybitnych znawcow naszej , znaczy polskiej historii . Byc moze w swoich "naukowych " badaniach odnajdzie slady polskiej winy za wybuch IIWS , za Jedwabne , za Aushwitz i inne tam takie rozne . Kieruje nim przeciez wylacznie podstawowa naukowa zasada jaka jest obiektywizm . Nauka przedewszystkim a poniewaz ta nie znosi sie z polityka , biedny nasz Zyzak musial wyjechac do Ameryki ku naszemu w Tym jego stryja , czy wuja zmartwieniu a ku uciesze licznej w Ameryce zydowskiej spolecznosci . cyc |
|