Tak trochę w temacie "samozatrudnionych", czyli prowadzących dg i rozliczających się z "pracodawcą" fakturą, w poruszanym obok wątku "wyłudzenie VAT" dot.  branĹźy IT jest to dość powszechne.
Kilka dni temu przeszła fala, że tacy samozatrudnieni mają być oskładkowani nie ryczałtowo ale % od przychodów:

http://wmeritum.pl/zus-od-kazdej-umowy-nowy-projekt-ustawy-skierowany-przez-prezydenta/

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/oskladkowanie-umow-wiceminister-pracy,237,0,1969389.html


Projekt nowej ustawy o zus jest juĹź w Sejmie:
http://isap.sejm.gov.pl/Download? id=WDU19981370887&type=3 W ustawie nie ma definicji "samozatrudnionego", zresztą to pojęcie funkcjonuje tylko ogólnie. Jak chcą wskazywać takich przedsiębiorców, wg jakich kryteriów?
No i chyba ktoś  tu myli przychĂłd z dochodem, nie wyraĹźam sobie liczenia składki od przychodu, gdy koszty jego uzyskania to np. 80% w danym miesiącu.

--
Marek

Najciekawsze jest to, że to co w Polsce dostaję za te 1030 zusu, czyli nic, w UK dostaję za 17 funtów plus 20 razy wyższa kwota wolna. Ale głosowaliście na pis i 500 zł na dziecko? Daliście im pełnię władzy? Nadal nie rozumiecie, że jak rząd ma dać Wam 500 zł to musi Was okraść na 700 i zatrudnić 10 tysięcy nowych urzędników to teraz mordy w kubeł i płacić.

On Mon, 7 Dec 2015 10:54:14 -0800 (PST), Konfabulator Konfabulatorski <konfabulator@10g.pl> wrote:

Najciekawsze jest to, że to co w Polsce dostaję za te 1030 zusu,

czyli

nic, w UK dostaję za 17 funtów plus 20 razy wyższa kwota wolna. Ale

g

łosowaliście na pis i 500 zł na dziecko?

Kto głosował ten głosował.

--
Marek

Winni są Ci co głosowali na PiS i Ci co siedzieli w domu. Dla  nich stawka powinna z rozdzielnika być jeszcze x2. I to do nich kierowałem swe słowa. Teraz mogą uchwalić ZUS i 10 tysięcy, za niepłacenie obozy koncentracyjne albo i rozstrzelanie. A po tym jak zrobili 20 sędziów TK to w zasadzie nie ma już żadnych praw, totalny Bangladesz.

On Mon, 7 Dec 2015, Konfabulator Konfabulatorski wrote:

Winni są Ci co głosowali na PiS i Ci co siedzieli w domu.
Dla  nich stawka powinna z rozdzielnika być jeszcze x2.

 Primo, od zawsze jestem przeciw nieproporcjonalności,
wszak "zasługa" nie jest równa.
 A secundo, jak już, to zdajesz sobie sprawę, że co najwyżej
może być odwrotnie :>

pzdr, Gotfryd

Dnia Mon, 07 Dec 2015 16:33:33 +0100, Marek napisał(a):

No i chyba ktoś  tu myli przychód z dochodem, nie wyrażam sobie liczenia składki od przychodu, gdy koszty jego uzyskania to np. 80% w danym miesiącu.

Tu sobie nie ma co wyobrażać, tu trzeba spierdalać!

p.s. nie dotyczy darmozjadów, dzieciorobów i klientów MOPS

--
Pozdrawiam,
Przemek

On Mon, 7 Dec 2015, Marek wrote:

W ustawie nie ma definicji "samozatrudnionego", zresztą to pojęcie funkcjonuje
tylko ogólnie. Jak chcą wskazywać takich przedsiębiorców, wg jakich kryteriów?

 Na przykład przywracając brzmienie w ustawie o podatku dochodowym
sprzed kilkunastu lat.
 Była tam taka treść, że dało się z niej wydedukować konieczność
"świadczenia dla ludności", AFAIR był przypadek w którym US komuś
wywalił przez to przychody z "DG w rozumieniu podatku" (jak ktoś
nie jarzy, to objaśniam: przychody inne niż DG i zarobkowy wynajem
nieruchomości - dla dochodowego to inny rodzaj przychodu - nie
uprawniają do amortyzacji środków trwałych, na przykład).
 Oczywiście wcześniej nikt się tego nie czepiał, bo aż tak
*literalnie* nie próbował poskładać paru słów.
 Ale tak było i tak jest - np. przy kosztach uzyskania, nie każdy
kto nie zauważył ściany nie zajarzy, że napisali o "poniesieniu
wydatku w celu". Zauważyłeś? :>

No i chyba ktoś  tu myli przychód z dochodem, nie wyrażam sobie liczenia
składki od przychodu, gdy koszty jego uzyskania to np. 80% w danym miesiącu.

 Wiesz jak jest jak coś tupie... (przechodzi ludzkie pojęcie).
 Nie znasz granic :]
 Pierwszą jaskółkę 100% zafundował nam poprzedni rząd - i nic to, że
występuje głównie przy groszowych kwotach. Ale już jest.

pzdr, Gotfryd

On Mon, 7 Dec 2015 23:03:21 +0100, "G.S." <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

 Na przykład przywracając brzmienie w ustawie o podatku dochodowym
sprzed kilkunastu lat.

No ale taką definicję musi wprowadzać ta nowa ustawa ktĂłra juĹź wpłynęła do Sejmu w  czwartek, nic takiego nie widzę w niej na pierwszy rzut oka, ale z niecierpliwością czekam aĹź wypowiedzą się o niej prawnicy.
Jeszcze jest taki myk, że mogą (chyba) zamiast w ustawie wprowadzić taką definicję.w rozporządzeniu....

--
Marek

Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.4790508414773597480news.neostrada.pl...

On Mon, 7 Dec 2015 23:03:21 +0100, "G.S." <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

 Na przykład przywracając brzmienie w ustawie o podatku dochodowym
sprzed kilkunastu lat.

No ale taką definicję musi wprowadzać ta nowa ustawa ktĂłra juĹź wpłynęła do Sejmu w  czwartek, nic takiego nie widzę w niej na pierwszy rzut oka, ale z niecierpliwością czekam aĹź wypowiedzą się o niej prawnicy.
Jeszcze jest taki myk, że mogą (chyba) zamiast w ustawie wprowadzić taką definicję.w rozporządzeniu....

Gdy w początkowych latach 90-tych prowadziłam działalność gospodarczą to płaciłam podatek obrotowy od przychodu (koszty się nie odliczały),  potem został zastąpiony przez VAT
Teraz jest to podobne do ryczałtu VAT i ryczałtowcy sobie to chwalą.




-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

W dniu 2015-12-08 o 15:55, Danusia pisze:

Gdy w początkowych latach 90-tych prowadziłam działalność gospodarczą to płaciłam podatek obrotowy od przychodu (koszty się nie odliczały),  potem został zastąpiony przez VAT
Teraz jest to podobne do ryczałtu VAT i ryczałtowcy sobie to chwalą.

Ale ryczałt (podatek dochodowy) a VAT (pośredni) to dwa różne obecnie podatki.
Jak nie było kiedyś PIT, to dla przedsiębiorcy był tylko obrotowy.

W dniu 2015-12-08 o 18:48, cef pisze:

W dniu 2015-12-08 o 15:55, Danusia pisze:

Gdy w początkowych latach 90-tych prowadziłam działalność
gospodarczą to płaciłam podatek obrotowy od przychodu (koszty
się nie odliczały),  potem został zastąpiony przez VAT
Teraz jest to podobne do ryczałtu VAT i ryczałtowcy sobie to chwalą.

Ale ryczałt (podatek dochodowy) a VAT (pośredni) to dwa różne obecnie
podatki.
Jak nie było kiedyś PIT, to dla przedsiębiorcy był tylko obrotowy.

No i jeszcze mieszasz to z ZUS.