Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   [OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

Data: 2011-04-25 02:42:04
Autor: aa
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Witam,
prawdopodobnie wiele osob z tej grupy robilo publiczne prezentacje
slajdow ze swoich wypraw.
Wlasnie staram sie przygotowac taka prezentacje i mam problem - czy
mozna do pokazu wykorzystywac muzyke, ktora jest chroniona prawem
autorskim?
Pokaz jest typowo niekomercyjny, klasycznie - zdjecia gdzie bylem, co
widzialem i jakas przyjemna muzyka w tle.
Oprocz tego chcialbym stworzyc DVD z ta prezentacja i paru osobom
rozdac.
Czy ktos z grupowiczow ma doswiadczenie i wiedze skad pobrac muzyke do
takich zastosowan i jak to wyglada w swietle prawa?

pozdrawiam,
TS.

Data: 2011-04-25 12:12:43
Autor: rAzor
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Darz bór! Użytkownik... he he - aa raczył napisać:
Witam,
prawdopodobnie wiele osob z tej grupy robilo publiczne prezentacje
slajdow ze swoich wypraw.
Wlasnie staram sie przygotowac taka prezentacje i mam problem - czy
mozna do pokazu wykorzystywac muzyke, ktora jest chroniona prawem
autorskim?

Jeśli nie masz zgody właściciela praw autorskich absolutnie nie.


Pokaz jest typowo niekomercyjny, klasycznie - zdjecia gdzie bylem, co
widzialem i jakas przyjemna muzyka w tle.
Oprocz tego chcialbym stworzyc DVD z ta prezentacja i paru osobom
rozdac.
Czy ktos z grupowiczow ma doswiadczenie i wiedze skad pobrac muzyke do
takich zastosowan i jak to wyglada w swietle prawa?

pozdrawiam,
TS.

Nie szkodzi, że niekomercyjny. Co najwyżej - możesz zaryzykować coś w ProShowGold i rozdać znajomym, o ile nie są złośliwi. Ale prezentacja publiczna jest ryzykowna. Nawet w polskich warunkach możesz trafić na ten 1% uczciwego, który zawlecze cię do ZAIKSu, a potem do sądu. Nie trzeba zbyt wiele wysiłku, aby znaleźć w wyszukiwarce jakiegoś muzyka, który za grosze i reklamę swojego nazwiska dostarczy ci furę dobrego materiału.
--
Sátoraljaújhely
http://www.youtube.com/watch?v=SVNRS_DiHZY&feature=related

Data: 2011-04-29 22:45:34
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Mon, 25 Apr 2011 12:12:43 +0200,  rAzor wrote:
Darz bór! Użytkownik... he he - aa raczył napisać:
Wlasnie staram sie przygotowac taka prezentacje i mam problem - czy
mozna do pokazu wykorzystywac muzyke, ktora jest chroniona prawem
autorskim?

Jeśli nie masz zgody właściciela praw autorskich absolutnie nie.

A nie wystarczy cos tam wplacic do Zaiksu ? No jest jeszcze muzyczka, ktorej autorzy juz dawno nie zyja ..


J.

Data: 2011-04-30 00:05:09
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:to8mr6dgjo8a80tnrlhv6cdnfg2bvlgo32@4ax.com...

A nie wystarczy cos tam wplacic do Zaiksu ?

Tak, jeśli ZAiKS jest upoważniony do zarządzania prawami autorskimi konkretnego utworu.

No jest jeszcze muzyczka, ktorej autorzy juz dawno nie zyja.

Co nie znaczy że nikt nie posiada praw do tejże (chyba ze został przekroczony okres 70 lat od ustanowienia).


Pozdrawiam

Data: 2011-04-30 18:00:19
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Sat, 30 Apr 2011 00:05:09 +0200,  Rysiek G. wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
A nie wystarczy cos tam wplacic do Zaiksu ?

Tak, jeśli ZAiKS jest upoważniony do zarządzania prawami autorskimi konkretnego utworu.

A Zaiks nie bierze jakos z automatu za wszystkich ? Bo z jednej chyba o siebie zadbali przy projekcie ustawy, a z drugiej
- to by bylo troche nieporecznie, gdyby jakies radio, dyskoteka czy
nawet weselni grajkowie musialo szukac uprawnionych.


No jest jeszcze muzyczka, ktorej autorzy juz dawno nie zyja.
Co nie znaczy że nikt nie posiada praw do tejże (chyba ze został przekroczony okres 70 lat od ustanowienia).

_dawno_ nie zyja. A i tak placic zaiksowi trzeba :-)

J.

Data: 2011-04-25 16:53:47
Autor: Stefan
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

Uzytkownik "aa" <office@myamber.net> napisal w wiadomosci news:0ea7c5fd-17b7-47fa-b804-64d13626567al30g2000vbn.googlegroups.com...
Witam,
prawdopodobnie wiele osob z tej grupy robilo publiczne prezentacje
slajdow ze swoich wypraw.
Wlasnie staram sie przygotowac taka prezentacje i mam problem - czy
mozna do pokazu wykorzystywac muzyke, ktora jest chroniona prawem
autorskim?
Wolno, pod warunkiem wykupienia praw

Pokaz jest typowo niekomercyjny, klasycznie - zdjecia gdzie bylem, co
widzialem i jakas przyjemna muzyka w tle.
Nie ma znaczenia, placic musisz.

Oprocz tego chcialbym stworzyc DVD z ta prezentacja i paru osobom
rozdac.
Czy ktos z grupowiczow ma doswiadczenie i wiedze skad pobrac muzyke do
takich zastosowan i jak to wyglada w swietle prawa?
Sa przynajmniej dwa sposoby:
a) poszukac w Internecie muzyki free
b) zlecic napisanie badz samemu utworzyc takowa - programów do tworzenia jest sporo, nawet free
pozdr,
Stefan

Data: 2011-04-25 17:47:12
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip41u3$9pa$1@inews.gazeta.pl...


Uzytkownik "aa" <office@myamber.net> napisal w wiadomosci
news:0ea7c5fd-17b7-47fa-b804-64d13626567al30g2000vbn.googlegroups.com...
Witam,
prawdopodobnie wiele osob z tej grupy robilo publiczne prezentacje
slajdow ze swoich wypraw.
Wlasnie staram sie przygotowac taka prezentacje i mam problem - czy
mozna do pokazu wykorzystywac muzyke, ktora jest chroniona prawem
autorskim?
Wolno, pod warunkiem wykupienia praw

Pokaz jest typowo niekomercyjny, klasycznie - zdjecia gdzie bylem, co
widzialem i jakas przyjemna muzyka w tle.
Nie ma znaczenia, placic musisz.

Na własny użytek+ puszczanie w gronie krewnych lub znajomych wolno ściągać z netu i słuchać do woli.

Data: 2011-04-25 22:51:56
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Nostradamus"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip452a$1vnl$1@opal.icpnet.pl...

Na własny użytek+ puszczanie w gronie krewnych lub znajomych wolno ściągać z netu i słuchać do woli.

To jest chyba najlepszy dowcip jaki ostatnio słyszałem :)

Pozdrawiam

Data: 2011-04-26 08:00:45
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Rysiek G."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip4mtm$7q3$1@news.onet.pl...

Użytkownik "Nostradamus"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ip452a$1vnl$1@opal.icpnet.pl...

Na własny użytek+ puszczanie w gronie krewnych lub znajomych wolno ściągać z netu i słuchać do woli.

To jest chyba najlepszy dowcip jaki ostatnio słyszałem :)


Jeśli tak to odbierasz to trudno. Nie ściągaj i nie słuchaj.
To co napisałem jest całkowicie prawdziwe. Dopóki nie zaczniesz rozpowszechniać (nawet nieświadomie-przez program p2p) to nic nie grozi . Jeśli Ryśku uważasz inaczej to podaj podstawę prawną która zabrania SŁUCHANIA muzyki ściągniętej z netu w gronie rodziny lub znajomych .

Data: 2011-04-26 15:04:06
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Nostradamus"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip5n2o$hga$1@opal.icpnet.pl...


Jeśli tak to odbierasz to trudno. Nie ściągaj i nie słuchaj.

Ja raczej z innej strony na sprawę spoglądam (komponuję od ponad 25 lat) dlatego temat znam dobrze.

To co napisałem jest całkowicie prawdziwe.

Wybacz jeśli Cię urażę ale to co napisałeś jest po prostu totalną bzdurą.

Dopóki nie zaczniesz rozpowszechniać (nawet nieświadomie-przez program p2p) to nic nie grozi .

Jeśli autor nie wyrazi na to zgody to nie możesz tego w jakikolwiek sposób wykorzystywać (włącznie z odtwarzaniem)

Jeśli Ryśku uważasz inaczej to podaj podstawę prawną która zabrania

Wiesz co... ja już (bez przesady) roztrząsałem ten temat setki razy i już mnie mdli. Wystarczy naprawdę odrobina szczerych chęci aby znaleźć ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych I JĄ PRZECZYTAĆ a jakby było mało to w dziennikach/monitorach masz szczegółowe wyjaśnienia.

To że KTOŚ umieścił utwór w sieci nie oznacza że tym kimś jest TWÓRCA/właściciel praw, ect... i że wyraził zgodę na jego rozpowszechnianie.

SŁUCHANIA muzyki ściągniętej z netu w gronie rodziny lub znajomych.

Wiesz... powiem tak, ja mam np. 300 znajomych a rodzina liczy +- 180 osób i Twoim zdaniem mogę sobie "w gronie rodziny lub znajomych" odstawić koncert na świeżym powietrzu ? :). Albo prościej. Zapnę do wzmacniacza Peavey'e 2x1000W i puszczę tak że pół miasta będzie się przy tym bawić i co ? to przecież będzie tylko "dla rodziny" a że inni będą słuchać... nikt im nie kazał :).

Gdyby to było takie "miłe" jak Ci się wydaje to spokojnie można by zapomnieć o jakichkolwiek prawach do dzieł elektronicznych bo żadna ustawa by ich w ten sposób nie obroniła.
A twórca tego wątku mógłby sobie spokojnie ściągnąć DOWOLNĄ muzę, dołączyć do swojego dzieła i publicznie odtwarzać bo wszak na pokaz slajdów przyjdą pewnie sami "znajomi" :)

Pozdrawiam

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083

Data: 2011-04-26 17:16:12
Autor: Stefan
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

Użytkownik "Rysiek G." <vrays@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ip6fsh$eq5$1news.onet.pl...
Gdyby to było takie "miłe" jak Ci się wydaje to spokojnie można by zapomnieć o jakichkolwiek prawach do dzieł elektronicznych bo żadna ustawa by ich w ten sposób nie obroniła.
Ptroszę UWAZNIE przeczytać art.23 i 24 Ustawy...
pozdrawiam
Stefan

Data: 2011-04-26 18:03:36
Autor: Jarek Kardasz
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 17:16:12 +0200, Stefan napisał(a):

Użytkownik "Rysiek G." <vrays@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ip6fsh$eq5$1news.onet.pl...
Gdyby to było takie "miłe" jak Ci się wydaje to spokojnie można by zapomnieć o jakichkolwiek prawach do dzieł elektronicznych bo żadna ustawa by ich w ten sposób nie obroniła.
Ptroszę UWAZNIE przeczytać art.23 i 24 Ustawy...
Czyli np. "Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego."


--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Data: 2011-04-26 19:22:43
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Jarek Kardasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1oj77dp1e2c49

Czyli np. "Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego."

Jak mogłeś tak brutalnie !! :)
Przecież to z Ryśka....zrobi Ryszarda ?

Data: 2011-04-26 19:21:36
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Rysiek G."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip6fsh$eq5$1@news.onet.pl...

Wybacz jeśli Cię urażę ale to co napisałeś jest po prostu totalną bzdurą.
Wiesz co... ja już (bez przesady) roztrząsałem ten temat setki razy i już mnie mdli. Wystarczy naprawdę odrobina szczerych chęci aby znaleźć ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych I JĄ PRZECZYTAĆ a jakby było mało to w dziennikach/monitorach masz szczegółowe wyjaśnienia.

Tak też myślałem. ZERO konkretów.  Podstawy prawnej pozwalającej ukarać za ściągnięcie i słuchanie utworów z netu nie podasz, bo....jej nie ma. Wiec oszczędź sobie czczą pisaninę .
3maj się.

Data: 2011-04-26 20:39:39
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Nostradamus"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip6uvc$1roh$1@opal.icpnet.pl...

Tak też myślałem. ZERO konkretów.  Podstawy prawnej pozwalającej ukarać za ściągnięcie i słuchanie utworów z netu nie podasz, bo....jej nie ma. Wiec oszczędź sobie czczą pisaninę .
3maj się.

Naprawdę dziwię się jakich inwalidów robi z ludzi Internet. Nawet prosta Wikipedia podaje jak na tacy rozwiązanie, wystarczy tylko chcieć... a nie nieudolnie analizować i dowolnie interpretować pojedyncze paragrafy w/g własnego "widzi mi się". Znane mi są sprawy sądowe (na czternastu byłem) kiedy to oskarżeni grzecznie wpłacali odszkodowania za POSIADANE (a nie rozpowszechniane) pliki MP3 (a to tylko dlatego iż w określonym przez sąd terminie nie potrafili zdobyć pisemnej zgody autorów/właścicieli).

Dla użytku osobistego wolno korzystać bez zgody twórcy z utworu i nieodpłatnie z pojedynczych egzemplarzy utworu rozpowszechnionego ALE tylko wówczas gdy sam TWÓRCA/przedstawiciel/właściciel praw/... ów utwór udostępnił publicznie a nie "Pan Ziutek" go przerobi na format MP3 i umieści w sieci.


Trochę materiałów do przemyśleń:

"
Rozdział 3
Dozwolony użytek chronionych utworów
Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać Z JUŻ ROZPOWSZECHNIONEGO utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis
ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.
"

Przy czym "rozpowszechnionego" wcale nie oznacza umieszczonego w sieci:

"
Rozdział 1
Art. 6. W rozumieniu ustawy:
1) utworem opublikowanym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został udostępniony publicznie,
"

....i to jedyna furtka zezwalająca na ściąganie i odsłuchiwanie. Dlatego też wszelakiej maści portale skupiające twórców jeszcze PRZED odebraniem jakiegokolwiek utworu żądają podpisania stosownych orzeczeń o autorstwie/ograniczeniu/zrzeczeniu się praw.

Fakty: W całokształcie wszelakiej komercyjnej twórczości muzycznej, właściciele (upraszczając) utworów którzy zgodzili się na rozpowszechnienie i opublikowanie swoich dzieł w ogólnodostępnej sieci stanowią ułamek procenta a strony które legalnie takową działalność prowadzą są obwarowane wieloma zakazami których... nikt nie czyta (a czasem warto by mieć świadomość iż sam fakt iż coś nam gra z głośników wcale nie oznacza że możemy z tym robić co tylko nam się podoba).


Pozdrawiam

Data: 2011-04-27 08:14:22
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Rysiek G."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip73hk$ocr$1@news.onet.pl...

Przy czym "rozpowszechnionego" wcale nie oznacza umieszczonego w sieci:

Bo tak uważa Pan Rysio ;))))
Po czym poznać taki "prawidłowo rozpowszechniony " kawałek ;)
Nie błaznuj proszę.

Data: 2011-04-27 14:27:01
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Nostradamus"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip8c89$ap8$1@opal.icpnet.pl...

Bo tak uważa Pan Rysio ;))))
Po czym poznać taki "prawidłowo rozpowszechniony " kawałek ;)
Nie błaznuj proszę.


Definicję miałeś poniżej... wystarczy umiejętność czytania ? tego też Ci brakuje ?

Powtórzę:

"
Rozdział 1
Art. 6. W rozumieniu ustawy:
1) utworem opublikowanym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został
zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został
udostępniony publicznie,
"

Data: 2011-04-27 17:49:38
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Rysiek G."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip922u$dj5$1@news.onet.pl...

Definicję miałeś poniżej... wystarczy umiejętność czytania ? tego też Ci brakuje ?

A po co te personalne prztyczki? Brak argumentów??


Powtórzę:


Niepotrzebnie powtarzasz to, co wszyscy poza tobą rozumieją.
Podstawy prawnej określającej karę za słuchanie muzyki z netu nie podałeś (bo jej nie ma), więc jest to dozwolone. I tyle. Ktoś inny podał co oznacza rozpowszechnianie i udostępnianie.
A ty sobie możesz nie ściągać i nie słuchać. 3maj się ciepło.

Data: 2011-04-27 09:41:51
Autor: Jarek Kardasz
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Dnia Tue, 26 Apr 2011 20:39:39 +0200, Rysiek G. napisał(a):


Przy czym "rozpowszechnionego" wcale nie oznacza umieszczonego w sieci:

"
Rozdział 1
Art. 6. W rozumieniu ustawy:
1) utworem opublikowanym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który ZA ZEZWOLENIEM twórcy został udostępniony publicznie,
"
Czyli, gdy ZA ZEZWOLENIEM twórcy rozpowszechniono utwór w radiu i na
płytach CD (odpłatnie), to ten sam utwór w sieci po uprzednim jego
publicznym rozpowszechnieniu w innych mediach, w myśl powyższego artykułu,
jest już utworem udostępnionym publicznie i można z niego korzystać wedle
postanowień art. 23. Co więcej ten sam utwór nagrany z radia (w tym
internetowego) również może być odtwarzany na własny użytek w myśl art. 23.
Przy czym jaka jest różnica (oprócz trudu w ew. pozyskaniu) między utworem
nagranym z radia (legalnie), a tym ściągniętym z sieci - jeden i drugi to
cyfrowy zapis, najczęściej w skompresowanej postaci pliku mp3 (oczywiście
może być różnica jakości nagrania, ale myślę, że przeciętny słuchacz nie
jest audiofilem i zadowala go zwykły plik mp3).


--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Data: 2011-04-27 15:28:20
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Jarek Kardasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1h6fjpu2btf00.1bv0jfdrxqf32.dlg@40tude.net...

Czyli, gdy ZA ZEZWOLENIEM twórcy rozpowszechniono utwór w radiu i na
płytach CD (odpłatnie), to ten sam utwór w sieci po uprzednim jego
publicznym rozpowszechnieniu w innych mediach, w myśl powyższego artykułu,
jest już utworem udostępnionym publicznie i można z niego korzystać wedle
postanowień art. 23....

Nic podobnego. Wystarczy sobie przeczytać cover z dowolnej płyty CD/DVD (muzyka, film,...) na którym to precyzyjnie pisze na co twórca/właściciel praw wyraża zgodę - masz swoją odpowiedź.
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego jedna płyta CD/DVD potrafi kosztować 50zł a podobna (z identyczną zawartością!) od 10tyś^ ? (a może o tym nie wiesz ?)

Co więcej ten sam utwór nagrany z radia (w tym internetowego) również może być odtwarzany na własny użytek w myśl art. 23.

No i tu wychodzą na jaw nasze korzenie. Jak nie stoi przy tym policjant z pałą i nie jest ogrodzone drutem kolczastym pod napięciem to... można zabrać.
Ale odnoście Twojego pytania... wszystko masz pięknie wyklarowane w ustawie tylko przeczytaj ją CAŁĄ.

Przy czym jaka jest różnica (oprócz trudu w ew. pozyskaniu) między utworem
nagranym z radia (legalnie), a tym ściągniętym z sieci...

Ano takim, że radia z prawdziwego zdarzenia płacą za każdy puszczony kawałek Twórcy, producenci urządzeń nagrywających również, dodatkowo same utwory są obarczone pewnymi ograniczeniami (brak początku, końca, wyciszenia w środku, reklamy, obcięte pasmo,...) dzięki takim zabiegom, w razie konieczności, można bez problemu zweryfikować pochodzenie plików mp3/wav/... które masz na komputerze. Żadna stacja radiowa/internetowa nie dostanie pozwolenia na wyemitowanie utworu jakości CD w pierwotnej formie. Pomijam tu ODPŁATNE odsłuchiwanie czy zakup zawartości całych płyt drogą internetową.
Wymówka w stylu "bo ja sobie nagrałem z radia i przerobiłem na mp3" zostanie obalona w parę minut o czym przekonało się już wielu naiwnych.

Pozdrawiam

Data: 2011-04-27 16:48:51
Autor: Basia Z.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
W dniu 2011-04-27 15:28, Rysiek G. pisze:

Ano takim, że radia z prawdziwego zdarzenia płacą za każdy puszczony kawałek Twórcy, producenci urządzeń nagrywających również, dodatkowo same utwory są obarczone pewnymi ograniczeniami (brak początku, końca, wyciszenia w środku, reklamy, obcięte pasmo,...) dzięki takim zabiegom, w razie konieczności, można bez problemu zweryfikować pochodzenie plików mp3/wav/... które masz na komputerze. Żadna stacja radiowa/internetowa nie dostanie pozwolenia na wyemitowanie utworu jakości CD w pierwotnej formie. Pomijam tu ODPŁATNE odsłuchiwanie czy zakup zawartości całych płyt drogą internetową.
Wymówka w stylu "bo ja sobie nagrałem z radia i przerobiłem na mp3" zostanie obalona w parę minut o czym przekonało się już wielu naiwnych.



Przepraszam - czy to znaczy, że w ogóle nie wolno legalnie słuchać z Internetu muzyki ?

A pod jakimi warunkami ewentualnie wolno ?

Ja często słucham różnych utworów przez YouTube - czy ja też wtedy popełniam przestępstwo  ?


B.

Data: 2011-04-27 17:50:29
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Basia Z."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip9ade$1975$1@news2.ipartners.pl...


Ja często słucham różnych utworów przez YouTube - czy ja też wtedy popełniam przestępstwo  ?



No jasne. Przyjdzie Rysio i ci da na tyłek ;))

Data: 2011-04-27 21:19:15
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Basia Z."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ip9ade$1975$1@news2.ipartners.pl...

Przepraszam - czy to znaczy, że w ogóle nie wolno legalnie słuchać z Internetu muzyki ?

Wielokrotnie wspominano internetowe rozgłośnie więc na szybko...
Słuchać/oglądać wolno, nagrywać/zgrywać/przechowywać absolutnie nie (chyba że wyraźnie jest to zezwolone). To jest materiał do odbioru online a nie do zgrywania.
Prawie wszystkie stacje o tym piszą w swoich regulaminach (np. http://www.polskastacja.pl/4       punkt 8.), jest też dokładnie opisane CO i na jakich zasadach można oglądać/umieszczać (YouTube,...) co jest pięknie wyklarowane, wystarczy kliknąć "Utwórz konto".

Ja często słucham różnych utworów przez YouTube - czy ja też wtedy popełniam przestępstwo  ?

Oczywiście że nie.
Wycinek z regulaminu YouTube:
"
5.1 YouTube niniejszym zezwala użytkownikowi na dostęp do Usług oraz korzystanie z nich, z zastrzeżeniem poniższych wyraźnych warunków, a użytkownik uznaje, że niespełnienie któregokolwiek z tych warunków będzie stanowiło z jego strony naruszenie niniejszych Warunków:

   A. użytkownik zobowiązuje się nie dystrybuować żadnych części Witryny Internetowej ani Usług, w tym między innymi jakichkolwiek Treści na jakichkolwiek nośnikach bez uzyskania uprzedniej pisemnej zgody YouTube, chyba że YouTube udostępni środki do realizacji takiej dystrybucji za pośrednictwem funkcji oferowanych w ramach Usług (np. Odtwarzacza YouTube);

   B. użytkownik zobowiązuje się nie zmieniać żadnej części Witryny Internetowej ani Usług (w tym między innymi Odtwarzacza YouTube i technologii z nim związanych);

   C. użytkownik zobowiązuje się nie uzyskiwać dostępu do Treści przy pomocy technologii lub środków innych niż strony umożliwiające odtwarzanie nagrań wideo na Witrynie Internetowej, Odtwarzacz YouTube lub inne środki przeznaczone w sposób wyraźny do tego celu przez YouTube;
"


Pozdrawiam

Data: 2011-04-27 17:37:48
Autor: Jarek Kardasz
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Dnia Wed, 27 Apr 2011 15:28:20 +0200, Rysiek G. napisał(a):

Użytkownik "Jarek Kardasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1h6fjpu2btf00.1bv0jfdrxqf32.dlg@40tude.net...

Czyli, gdy ZA ZEZWOLENIEM twórcy rozpowszechniono utwór w radiu i na
płytach CD (odpłatnie), to ten sam utwór w sieci po uprzednim jego
publicznym rozpowszechnieniu w innych mediach, w myśl powyższego artykułu,
jest już utworem udostępnionym publicznie i można z niego korzystać wedle
postanowień art. 23....

Nic podobnego. Wystarczy sobie przeczytać cover z dowolnej płyty CD/DVD (muzyka, film,...) na którym to precyzyjnie pisze na co twórca/właściciel praw wyraża zgodę - masz swoją odpowiedź.
No ale przeciętny użytkownik nie ma możliwości dotarcia do każdej płyty
CD/DVD, aby sprawdzić na co twórca/właściciel wyraża zgodę.

Zresztą te dywagacje sprowadzają się do tego, że nasze prawo jest dziurawe
i jednoznacznie nie jest określone co wolno, a co nie. Zresztą nie tak
dawno na łamach jednego z czasopism czytałem wypowiedź prawnika, który
wypowiadał się, że można z netu odtwarzać muzykę na własny użytek. Inna
sprawa, że autor utworu może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej, ale
to wcale nie jest takie proste.


--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Data: 2011-04-29 23:12:15
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Wed, 27 Apr 2011 15:28:20 +0200,  Rysiek G. wrote:
Użytkownik "Jarek Kardasz"  napisał w wiadomości grup
Czyli, gdy ZA ZEZWOLENIEM twórcy rozpowszechniono utwór w radiu i na
płytach CD (odpłatnie), to ten sam utwór w sieci po uprzednim jego
publicznym rozpowszechnieniu w innych mediach, w myśl powyższego artykułu,
jest już utworem udostępnionym publicznie i można z niego korzystać wedle
postanowień art. 23....

Nic podobnego. Wystarczy sobie przeczytać cover z dowolnej płyty CD/DVD (muzyka, film,...) na którym to precyzyjnie pisze na co twórca/właściciel praw wyraża zgodę - masz swoją odpowiedź.

Ale ustawa nie zawiera stwierdzenia "pozwala sie na co wlasciciel praw
majatkowych pozwolil", tylko wyzej cytowane tresci.

Przy czym jaka jest różnica (oprócz trudu w ew. pozyskaniu) między utworem
nagranym z radia (legalnie), a tym ściągniętym z sieci...

Ano takim, że radia z prawdziwego zdarzenia płacą za każdy puszczony kawałek Twórcy,

Czy Zaiksowi ?
Wymówka w stylu "bo ja sobie nagrałem z radia i przerobiłem na mp3" zostanie obalona w parę minut o czym przekonało się już wielu naiwnych.

A musza tak sie wymawiac, biorac pod uwage art 23 ? J.

Data: 2011-04-29 23:55:11
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hu9mr6h8l9bjbks1klet032u35vi5epm7s@4ax.com...

Ale ustawa nie zawiera stwierdzenia "pozwala sie na co wlasciciel praw
majatkowych pozwolil", tylko wyzej cytowane tresci.

Bez żartów proszę.
Ustawa dokładnie precyzuje do kogo należy decyzja o dowolnym rozporządzaniu utworem.

Czy Zaiksowi ?

Jeśli Twórca ich upoważni, czemu by nie ? w przeciwnym wypadku ZAiKS nie ma nic do powiedzenia gdyż NIE będzie rozporządzał prawami do utworu. To wolne Stowarzyszenie a nie organ Państwa powołany do ścigania :).
http://www.zaiks.org.pl/82,30,dzialalnosc_zaiks-u

A musza tak sie wymawiac, biorac pod uwage art 23 ?

A jest różnica w kupnie telewizora w sklepie i od pasera ?
Oczywiście.

Data: 2011-04-30 18:34:06
Autor: Stefan
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

Użytkownik "Rysiek G." <vrays@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ipfcmt$5qt$1news.onet.pl...
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hu9mr6h8l9bjbks1klet032u35vi5epm7s@4ax.com...

Ale ustawa nie zawiera stwierdzenia "pozwala sie na co wlasciciel praw
majatkowych pozwolil", tylko wyzej cytowane tresci.

Bez żartów proszę.
Ustawa dokładnie precyzuje do kogo należy decyzja o dowolnym rozporządzaniu utworem.

Czy Zaiksowi ?

Jeśli Twórca ich upoważni, czemu by nie ? w przeciwnym wypadku ZAiKS nie ma nic do powiedzenia gdyż NIE będzie rozporządzał prawami do utworu. To wolne Stowarzyszenie a nie organ Państwa powołany do ścigania :).
http://www.zaiks.org.pl/82,30,dzialalnosc_zaiks-u

A musza tak sie wymawiac, biorac pod uwage art 23 ?

A jest różnica w kupnie telewizora w sklepie i od pasera ?
Oczywiście.
Idąc twoim tokiem rozumowania to ZAIKS powinien PRZED nałożeniem na mnie kary za posiadanie ściągniętych  przeze mnie plików z Netu do własnego użytku - wykazać się posiadaniem praw do danego utworu, w danej aranżacji itp?
pozdr
Stefan

Data: 2011-04-30 19:30:58
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iphdlv$j2c$1@inews.gazeta.pl...

Idąc twoim tokiem rozumowania to ZAIKS powinien PRZED nałożeniem na mnie kary za posiadanie ściągniętych  przeze mnie plików z Netu do własnego użytku - wykazać się posiadaniem praw do danego utworu, w danej aranżacji itp?

No i dokładnie tak to funkcjonuje. W sądzie dostaniesz dokładną listę :) a każdy znaleziony u Ciebie plik będzie rozpatrywany osobno.

Proponuję lekturę:
http://www.zaiks.org.pl/82,30,dzialalnosc_zaiks-u
http://www.zaiks.org.pl/70,29,statut_stowarzyszenia
http://www.zaiks.org.pl/83,31,podstawy_prawne_dzialania

Pozdrawiam

Data: 2011-05-04 08:29:26
Autor: Marcin Kysiak
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
W dniu 2011-04-27 15:28, Rysiek G. pisze:

Nic podobnego. Wystarczy sobie przeczytać cover z dowolnej płyty CD/DVD
(muzyka, film,...) na którym to precyzyjnie pisze na co
twórca/właściciel praw wyraża zgodę - masz swoją odpowiedź.

Zazwyczaj jest tam też paragraf dotyczący tego, że ustalenia te nie są nadrzędne wobec prawa obowiązującego na danym obszarze.

Pzdr,
M.

PS
Chętniej poczytałbym odnośniki do orzecznictwa niż wynurzenia anonimowego Pana Rysia.

--
Marcin Kysiak
Galeria fotografii:        http://www.marcinkysiak.pl
Kursy edycji zdjęć:        http://plenerium.pl
email: mkysiak@gmail.com   skype: marcin_kysiak

Data: 2011-05-05 15:18:59
Autor: Wojciech Wierba
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
W dniu 2011-05-04 08:29, Marcin Kysiak pisze:

Chętniej poczytałbym odnośniki do orzecznictwa niż wynurzenia
anonimowego Pana Rysia.

Jaiego anonimowego Ryśka G.?
Za tym G. być może kryje się wielkie ...*

Pozdrawiam
Wojtek
*) nazwisko

Data: 2011-04-29 23:02:14
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Tue, 26 Apr 2011 20:39:39 +0200,  Rysiek G. wrote:
Naprawdę dziwię się jakich inwalidów robi z ludzi Internet. Nawet prosta Wikipedia podaje jak na tacy rozwiązanie, wystarczy tylko chcieć... a nie nieudolnie analizować i dowolnie interpretować pojedyncze paragrafy w/g własnego "widzi mi się". Znane mi są sprawy sądowe (na czternastu byłem) kiedy to oskarżeni grzecznie wpłacali odszkodowania za POSIADANE (a nie rozpowszechniane) pliki MP3 (a to tylko dlatego iż w określonym przez sąd terminie nie potrafili zdobyć pisemnej zgody autorów/właścicieli).

W Polsce czy w USA te rozprawy byly ? Bo tak prawde mowiac - kupilem plyte CD, wsadzilem w komputer - gdzie
tu przestepstwo ? A komputer jest podlaczony do internetu - ale
przeciez to nie zabronione.
Dopiero sciagniecie takiego utworu na lokalny dysk to jest
zwielokrotnianie :-)


Rozdział 3
Dozwolony użytek chronionych utworów
Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać Z JUŻ ROZPOWSZECHNIONEGO utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis
ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.
"

Przy czym "rozpowszechnionego" wcale nie oznacza umieszczonego w sieci:

A oznacza "mozna go kupic w kazdym dobrym sklepie muzycznym" ?


J.

Data: 2011-04-30 00:01:17
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ru8mr61aa40kgg9a3dejn3aqqrerncrmqe@4ax.com...

W Polsce czy w USA te rozprawy byly ?

Polsce. Obecnie cztery "się toczą".

Bo tak prawde mowiac - kupilem plyte CD, wsadzilem w komputer - gdzie
tu przestepstwo ? A komputer jest podlaczony do internetu - ale
przeciez to nie zabronione.
Dopiero sciagniecie takiego utworu na lokalny dysk to jest
zwielokrotnianie :-)

Sam sobie odpowiedziałeś.

Przy czym "rozpowszechnionego" wcale nie oznacza umieszczonego w sieci:

A oznacza "mozna go kupic w kazdym dobrym sklepie muzycznym" ?

Termin "rozpowszechnionego" i "opublikowanego" jest wyjaśniony w ustawie.

Pozdrawiam

Data: 2011-04-30 08:43:37
Autor: Maciek
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Nie masz racji kolego Ryszardzie.
Problem nie jest nowy. Wygląda to tak że każdy ma prawo do korzystania z legalnie zakupionego utworu muzycznego, m. in. aby wykonać na własny użytek kopię, wersję mp3 (lub inną). Przy czym "na własny użytek" oznacza też udostępnianie rodzinie i bliskim znajomym. I proszę nie pytaj co z dyskoteką gdzie powiem że zaprosiłem 500 "znajomych". Tak jest w przepisach a interpretacja to inna sprawa.
Jeżeli chodzi o internet jest tu rochę dziwnie - nie wolno ROZPOWSZECHNIAĆ czyli np. udostępniać w internecie (czyli popularnie "wrzucać") ale wolno.... POBIERAĆ! Więc nie strasz tu karami osób które znajdą ulubiony utwór na jakimś pobieraczku czy innym chomiku i sobie ściągną. Kara może spotkać tych którzy w takim serwisie utwór umieścili.
Kwestia nagrań z radia to już zupełnie nieporozumienie. Oczywiście że każdy ma prawo nagrać sobie z radia co chce i posiadać to nagranie. Byle nie udostępniał (nie licząc rodziny i znajomych).
Ponieważ zapewne zażądsz treści stosownej ustawy to informuję że w tej chwili nie mam jej przed oczami ale oparłem się na czymś jeszcze. Śledziłem w prasie komputerowej artykuły i dyskusje na ten temat. Zawiłości wyjaśniał podpisany z imienia i nazwiska prawnik, cytując numery odpowiednich przepisów. Możesz oczywiście kpiącym tonem zarzucić że to takie niekonkretne i to całkiem nieprawda (co jest często stosowanym "argumentem"), ale nie zależy mi na tym aby Cię przekonać, co zresztą - jak sądzę - nie jest możliwe i to w żadnej sprawie. Natomiast mam nadzieję że coś tu rozjaśniłem innym.
Oczywiście nie wyjaśnia to kwestii umieszczenia muzyki w prezentacji - myślę że aby umieścić muzykę w prezentacji która będzie prezentowana publicznie (a nie w domu u znajomych czy nawet w klubie o zamkniętym określonym gronie członków) należy uzyskać zgodę właściciela praw autorskich, co w praktyce będzie zapewne oznaczało opłatę.

Myślę że kolega który rozpoczął ten wątek ma już wystarczającą ilość informacji i może powoli przechodzić do etapu podejmowania decyzji jak się uporać z problemem udźwiękowienia prezentacji.
Dalszą dyskusję - ze względu na właściwą tematykę grupy - uważam za zbędną, przynajmniej w tym miejscu.

Maciek

Data: 2011-04-30 15:51:32
Autor: Nostradamus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipgb2t$f2a$1@news.onet.pl...

Nie masz racji kolego Ryszardzie.

O tym było wiadomo już 5 dni temu :)

Data: 2011-04-30 19:44:14
Autor: Rysiek G.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ipgb2t$f2a$1@news.onet.pl...

Nie masz racji kolego Ryszardzie.

Wydaje mi się iż cała ta dyskusja nie ma sensu bo sprowadza się do tego "jak kogoś okraść w majestacie prawa"... smutne.
Jak to wygląda w praktyce... to nie jeden już się przekonał na własnej skórze. Najzabawniej brzmią wyjaśnienia oskarżonych powołujących się WŁAŚNIE na jakiś pseudoekspertów zezwalających na trwający błogostan panujący w tej materii.

Teraz wybieram się w trasę i nie będzie mnie parę tygodni ale po powrocie i konsultacji z prawnikiem może uda mi się umieścić skany (oczywiście bez danych osobowych) z wyroków sądowych jakie zapadają w naszych kochanym kraju.

Pozdrawiam

Data: 2011-05-01 13:40:10
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Sat, 30 Apr 2011 19:44:14 +0200,  Rysiek G. wrote:
Nie masz racji kolego Ryszardzie.

Wydaje mi się iż cała ta dyskusja nie ma sensu bo sprowadza się do tego "jak kogoś okraść w majestacie prawa"... smutne.

Poniekad, ale mozna tez podejsc inaczej - taka wola narodu i jego
wybrancow, zeby kopiowac _sobie_ muzyczke mozna byly.

Teraz wybieram się w trasę i nie będzie mnie parę tygodni ale po powrocie i konsultacji z prawnikiem może uda mi się umieścić skany (oczywiście bez danych osobowych) z wyroków sądowych jakie zapadają w naszych kochanym kraju.

Ale mozliwie z uzasadnieniem, i spytaj najpierw czy apelacji nie bylo.
Sady u nas niedouczone :-)

J.

Data: 2011-05-01 13:53:13
Autor: Zbynek Ltd.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Elo

J.F. napisał(a) :
On Sat, 30 Apr 2011 19:44:14 +0200,  Rysiek G. wrote:

Wydaje mi się iż cała ta dyskusja nie ma sensu bo sprowadza się do tego "jak kogoś okraść w majestacie prawa"... smutne.

Poniekad, ale mozna tez podejsc inaczej - taka wola narodu i jego
wybrancow, zeby kopiowac _sobie_ muzyczke mozna byly.

Nie zgadzam się. Kradzieżą nie jest to co Puchatek uważa w swoim
misiowym rozumku za kradzież, tylko to co polskie prawo traktuje
jako kradzież.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2011-05-03 22:01:30
Autor: J.F.
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
On Sun, 01 May 2011 13:53:13 +0200,  Zbynek Ltd. wrote:
J.F. napisał(a) :
On Sat, 30 Apr 2011 19:44:14 +0200,  Rysiek G. wrote:
Wydaje mi się iż cała ta dyskusja nie ma sensu bo sprowadza się do tego "jak kogoś okraść w majestacie prawa"... smutne.

Poniekad, ale mozna tez podejsc inaczej - taka wola narodu i jego
wybrancow, zeby kopiowac _sobie_ muzyczke mozna byly.

Nie zgadzam się. Kradzieżą nie jest to co Puchatek uważa w swoim
misiowym rozumku za kradzież, tylko to co polskie prawo traktuje
jako kradzież.

No nie, w ramach panstwa to juz mielismy nacjonalizacje, reforme
rolna, odkulaczanie i kolektywizacje oraz ustawe lokatorska.

zgadzamy sie ze autor cos wymysla i ma prawo do czerpania z tego
pozytkow ? A co na panstwo ? Muzykow powiedzmy ze popiera, ale dla
pisarzy ma biblioteki :-)

J.

Data: 2011-04-25 17:59:05
Autor: Marek Rz
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
W dniu 2011-04-25 16:53, Stefan pisze:
Uzytkownik "aa"<office@myamber.net>  napisal w wiadomosci
news:0ea7c5fd-17b7-47fa-b804-64d13626567al30g2000vbn.googlegroups.com...

Czy ktos z grupowiczow ma doswiadczenie i wiedze skad pobrac muzyke do
takich zastosowan i jak to wyglada w swietle prawa?
Sa przynajmniej dwa sposoby:
a) poszukac w Internecie muzyki free

ja bym poszukał na jamendo.com - jest tam trochę muzyki na licencji CC

--
Pozdrawiam
Marek
<< Geocaching - cały świat jest polem gry  www.geocaching.org.pl >>

Data: 2011-04-25 19:17:18
Autor: Titus Atomicus
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
In article <ip41u3$9pa$1@inews.gazeta.pl>, "Stefan" <stoszkra@o2.pl> wrote:


b) zlecic napisanie badz samemu utworzyc takowa - programów do tworzenia jest sporo, nawet free

I to zlecenie napisania wyjdzie taniej niz zaplacenie autorowi?
A samemu mozna stworzyc muzyke hiszpanska, wloska, turecka czy afrykanska?

TA

Data: 2011-04-25 18:17:36
Autor: __Maciek
[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?
Mon, 25 Apr 2011 02:42:04 -0700 (PDT) aa <office@myamber.net> napisał:

Czy ktos z grupowiczow ma doswiadczenie i wiedze skad pobrac muzyke do
takich zastosowan

Oczywiście, jest sporo takich stron, np.:

http://ccmixter.org/

Poszukaj w necie tematów nt. zdobywania (legalnej) muzyki do filmów na
YT, znajdziesz więcej linków.

i jak to wyglada w swietle prawa?

OIDP licencja CC z reguły (a ma ona kilka wersji) polega na tym że
możesz utwór dowolnie wykorzystwać pod warunkiem podania jego autora.

[OTG] Skad bierzecie muzyke na publiczne prezentacje?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona