Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes   »   Skąd kredyt na start ?

Skąd kredyt na start ?

Data: 2009-04-25 20:09:19
Autor: kk
Skąd kredyt na start ?
Zastanawiam się skąd można pozyskać środki na otwarcie działalności.

Grunt zamierzam wziąć na kredyt prywatny, niezbędne urządzenia chciałbym zakupić z kredytu bankowego - liczę na dofinansowanie z projektów UE (bez tego nie zaczynam) więc kredyt będzie na ok 60-70% kosztów startu - czyli ok 200k.

Czy są banki które mogą sfinansować taką imprezę? Na jakie okresy udziela się takich kredytów? Zwrot inwestycji ok 3 lata.

Data: 2009-04-25 21:59:31
Autor: scream
Skąd kredyt na start ?
Dnia Sat, 25 Apr 2009 20:09:19 +0200, kk napisał(a):

Grunt zamierzam wziąć na kredyt prywatny, niezbędne urządzenia chciałbym zakupić z kredytu bankowego - liczę na dofinansowanie z projektów UE (bez tego nie zaczynam) więc kredyt będzie na ok 60-70% kosztów startu - czyli ok 200k.

Wez pod uwage ze chcac otrzymac dofinansowanie z UE musisz odbyc szkolenie,
czasem nawet 130 godzin, czyli prawie pol roku - ZANIM - rozpatrzą Twój
wniosek. Moze byc tak, ze przez pol roku bedziesz chodzic na jakies kursy
po czym od razu odrzuca Twoj wniosek z bylejakiego powodu. Lepiej opracuj
sobie jakies wyjscie awaryjne.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2009-04-25 22:23:50
Autor: raq
Skąd kredyt na start ?
Wez pod uwage ze chcac otrzymac dofinansowanie z UE musisz odbyc szkolenie,
czasem nawet 130 godzin, czyli prawie pol roku - ZANIM - rozpatrzą Twój
wniosek.
A to jest nieprawda :)

Data: 2009-04-25 22:59:02
Autor: scream
Skąd kredyt na start ?
Dnia Sat, 25 Apr 2009 22:23:50 +0200, raq napisał(a):

Wez pod uwage ze chcac otrzymac dofinansowanie z UE musisz odbyc szkolenie,
czasem nawet 130 godzin, czyli prawie pol roku - ZANIM - rozpatrzą Twój
wniosek.
A to jest nieprawda :)

Dokladnie tak napisali przedwczoraj w dodatku GP o tych dofinansowaniach.

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Data: 2009-04-26 09:20:14
Autor: kk
Skąd kredyt na start ?
scream pisze:
Dnia Sat, 25 Apr 2009 22:23:50 +0200, raq napisał(a):

Wez pod uwage ze chcac otrzymac dofinansowanie z UE musisz odbyc szkolenie,
czasem nawet 130 godzin, czyli prawie pol roku - ZANIM - rozpatrzą Twój
wniosek.
A to jest nieprawda :)

Dokladnie tak napisali przedwczoraj w dodatku GP o tych dofinansowaniach.


Trudno, jeśli to warunek otrzymania dotacji jestem gotów go ponieść.
Wyjście awaryjne to kredyt na 100% inwestycji, ale nie wiem czy to możliwe.

Data: 2009-04-25 22:04:42
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-25, kk <dplusNOSPAM@tlen.pl> wrote:
Zastanawiam się skąd można pozyskać środki na otwarcie działalności.

Grunt zamierzam wziąć na kredyt prywatny, niezbędne urządzenia chciałbym zakupić z kredytu bankowego - liczę na dofinansowanie z projektów UE (bez tego nie zaczynam) więc kredyt będzie na ok 60-70% kosztów startu - czyli ok 200k.

Czy są banki które mogą sfinansować taką imprezę? Na jakie okresy udziela się takich kredytów? Zwrot inwestycji ok 3 lata.

Pier.... unie, badz uczciwym przedsiebiorca !!

Data: 2009-04-26 09:18:52
Autor: kk
SkÂąd kredyt na start ?
The Only One pisze:
On 2009-04-25, kk <dplusNOSPAM@tlen.pl> wrote:
Zastanawiam siĂŞ skÂąd moÂżna pozyskaĂŚ Âśrodki na otwarcie dziaÂłalnoÂści.

Grunt zamierzam wzi¹Ì na kredyt prywatny, niezbêdne urz¹dzenia chcia³bym zakupiÌ z kredytu bankowego - liczê na dofinansowanie z projektów UE (bez tego nie zaczynam) wiêc kredyt bêdzie na ok 60-70% kosztów startu - czyli ok 200k.

Czy sÂą banki ktĂłre mogÂą sfinansowaĂŚ takÂą imprezĂŞ? Na jakie okresy udziela siĂŞ takich kredytĂłw? Zwrot inwestycji ok 3 lata.

Pier.... unie, badz uczciwym przedsiebiorca !!



a co tu ma uczciwość do rzeczy?

Data: 2009-04-26 21:53:32
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-26, kk <dplusNOSPAM@tlen.pl> wrote:

Czy są banki które mogą sfinansować taką imprezę? Na jakie okresy udziela się takich kredytów? Zwrot inwestycji ok 3 lata.

Pier.... unie, badz uczciwym przedsiebiorca !!

a co tu ma uczciwo?? do rzeczy?

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Data: 2009-04-27 07:49:52
Autor: zly
Skąd kredyt na start ?
Dnia Sun, 26 Apr 2009 21:53:32 +0000 (UTC), The Only One napisał(a):


Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

biznesu nie rozkreca sie dla sztuki, tylko by zarobic
--
marcin

Data: 2009-04-27 10:40:35
Autor: Baloo
Skąd kredyt na start ?
"The Only One" <theonlyone@router.pcmedia.pl> napisal

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Pochwal sie zatem, w jaki sposób Ty rozkreciles wlasny biznes za wlasne pieniadze (nie w spadku po babci, cioci i tatusia, nie pozyczone z banku, nie ukradzione z Unii)

Data: 2009-04-27 13:39:23
Autor: Michał
SkÂąd kredyt na start ?
Baloo pisze:
Pochwal sie zatem, w jaki sposĂłb Ty rozkreciles wlasny biznes za wlasne

Żeby nie wdawać się w dyskusje personalne, to weź za przykład Romana Kluskę albo Marka Sella, którzy bez kapitału stworzyli marki i przedsiębiorstwa konkurujące z podmiotami zagranicznymi jak równy z równym. Ba, nawet momentami dystansując konkurencję.

Niestety oba przedsiębiorstwa podupadły przez czynniki zewnętrzne. Mks - po śmierci twórcy, Optimus w skutek zakulisowych i nieprawnych działań. Sam Roman Kluska wskazywał na WSI.


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-27 17:54:12
Autor: Grzegorz Prędki
SkÂąd kredyt na start ?
Michał pisze:
Baloo pisze:
Pochwal sie zatem, w jaki sposĂłb Ty rozkreciles wlasny biznes za wlasne

Żeby nie wdawać się w dyskusje personalne, to weź za przykład Romana Kluskę albo Marka Sella, którzy bez kapitału stworzyli marki i przedsiębiorstwa konkurujące z podmiotami zagranicznymi jak równy z równym. Ba, nawet momentami dystansując konkurencję.

Niestety oba przedsiębiorstwa podupadły przez czynniki zewnętrzne. Mks - po śmierci twórcy, Optimus w skutek zakulisowych i nieprawnych działań. Sam Roman Kluska wskazywał na WSI.



Tylko, ze zakaldali interesy w troche innych czasach, gdy wszytskiego brakowalo. Teraz sprobuj od zera dorobic sie w branzy ww. Panow.

Data: 2009-04-27 21:09:29
Autor: Michał
SkÂąd kredyt na start ?
Grzegorz Prędki pisze:
Tylko, ze zakaldali interesy w troche innych czasach, gdy wszytskiego brakowalo. Teraz sprobuj od zera dorobic sie w branzy ww. Panow.

Być w swojej wypowiedzi dałeś ukrytą odpowiedź. Czemu akurat próbować w "branzy ww. Panow"? :>


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-27 22:54:25
Autor: Baloo
SkÂąd kredyt na start ?

Użytkownik "Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał w wiadomości news:gt45h8$3nj$1news.ds.pg.gda.pl...

Żeby nie wdawać się w dyskusje personalne, to weź za przykład Romana Kluskę albo Marka Sella, którzy bez kapitału stworzyli marki i przedsiębiorstwa

Skąd te informacje, że bez kapitału? Rozmawiałeś z nimi?
PowaĹźnie pytam.
Swoją drogą wielu obecnych biznesmanów chełpi się tym, że interes rozkręcali od zera, od biurka i długopisu, od zdezelowanego malucha, od czegoś tam. A potem w faktach wychodzi, że to połowa prawdy, bo jeden dostał kasę od ojca, drugi dorobił się na zmywaku w USA, a trzeci bogato się wżenił. I taki to właśnie zerowy kapitał.

Data: 2009-04-28 02:14:55
Autor: Michał
SkÂąd kredyt na start ?
Baloo pisze:
Skąd te informacje, że bez kapitału? Rozmawiałeś z nimi?
PowaĹźnie pytam.

Kluska wielokrotnie wspominał w wywiadach, że rozpoczął działalność z równowartością kilku-kilkunastu dolarów, co w złotówkach miało wartość maksymalnie kilku pensji. To było około roku 1988. Szczegółów nie pamiętam, pewnie nietrudno znaleźć. Chyba dosłownie składając komputery zaczynał w jakimś garażu czy warsztacie.

Co do Sella to przyznam, że nie wiem jakim kapitałem dysponował w chwili założenia spółki (1996), ale miał on już wtedy około 10-letni znany produkt, który rozwijał od chyba 1986 lub 1987, w początkowym okresie hobbystycznie. Nie sądzę by w owym początkowym okresie inwestował w niego (jakiś znaczący) kapitał. Myślę, że jedynie swoją pracę.

Sell jest idealnym przykładem człowieka, który znaną markę stworzył nie tylko bez kapitału ale wówczas jeszcze niekomercyjnie.


drugi dorobił się na zmywaku w USA

To akurat chyba mieści się w pojęciu "dorobił się sam".


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-27 18:26:34
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-27, Baloo <baluu@onet.eu> wrote:

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Pochwal sie zatem, w jaki sposób Ty rozkreciles wlasny biznes za wlasne pieniadze (nie w spadku po babci, cioci i tatusia, nie pozyczone z banku, nie ukradzione z Unii)

Pozyczone z banku, ktore teraz oddaje.

W przeciwienstwie do konkurencji ktora 'realizuje unijne programy' - finansowane
z moich podatkow.

Data: 2009-04-27 22:50:07
Autor: Baloo
Skąd kredyt na start ?

Uzytkownik "The Only One" <theonlyone@router.pcmedia.pl> napisal w wiadomosci news:slrngvbq8p.7oi.theonlyoneserw.onet.pl...
On 2009-04-27, Baloo <baluu@onet.eu> wrote:

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Pochwal sie zatem, w jaki sposób Ty rozkreciles wlasny biznes za wlasne
pieniadze (nie w spadku po babci, cioci i tatusia, nie pozyczone z banku,
nie ukradzione z Unii)

Pozyczone z banku, ktore teraz oddaje.

Czyli tez nie ze swoich :)

W przeciwienstwie do konkurencji ktora 'realizuje unijne programy' - finansowane
z moich podatkow.

Programy unijne sa dostepne dla wszystkich. Kazdy moze z nich skorzystac, wiec droga wolna.
Gdybys pisal o dotacjach tylko dla wybranców, to przyznalbym Ci racje, ze to delikatnie mówiac nieetyczne. Ale na dotacje skladamy sie wszyscy i wszystkim wolno z nich korzystac. To tak, jakbys mial pretensje, ze ktos sie leczy w publicznej sluzbie zdrowia, za nasze wspólne podatki, a powinien za wlasna kase.

Data: 2009-04-27 21:03:02
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-27, Baloo <baluu@onet.eu> wrote:

W przeciwienstwie do konkurencji ktora 'realizuje unijne programy' - finansowane
z moich podatkow.

Programy unijne sa dostepne dla wszystkich. Kazdy moze z nich skorzystac, wiec droga wolna.

Taaa... i zalezy od widzimisie urzednika i 'politpoprawnosci' projektu.
Rzeczywiscie, dla wszystkich.
I zupelnie za darmo.

Gdybys pisal o dotacjach tylko dla wybranców, to przyznalbym Ci racje, ze to delikatnie mówiac nieetyczne. Ale na dotacje skladamy sie wszyscy i wszystkim wolno z nich korzystac. To tak, jakbys mial pretensje, ze ktos sie leczy w publicznej sluzbie zdrowia, za nasze wspólne podatki, a powinien za wlasna kase.

Bo powinien, jestem przeciwnikiem panstwowego (pozal sie boze) leczenia.

Data: 2009-04-27 23:17:12
Autor: Baloo
Skąd kredyt na start ?

Uzytkownik "The Only One" <theonlyone@router.pcmedia.pl> napisal w wiadomosci

dostepne dla wszystkich. Kazdy moze z nich skorzystac,
wiec droga wolna.

Taaa... i zalezy od widzimisie urzednika i 'politpoprawnosci' projektu.
Rzeczywiscie, dla wszystkich.

Dla wszystkich, którzy spelnia konkretne warunki. Ale nic nie stoi na przedszkodzie, by tego dokonac. Skoro tylu ludziom sie to udaje, to znaczy, ze to nie jest "towar spod lady".
Ja na przyklad mam w nosie dotacje, ale tylko dlatego, ze nie chce mi sie bawic w papierologie i przebijanie przez szeregi urzedników. Ale jakbym nie mial wyjscia, to na pewno bym sie zdecydowal.

I zupelnie za darmo.

?

Bo powinien, jestem przeciwnikiem panstwowego (pozal sie boze) leczenia.

Ja tez. Ale nie widze mozliwosci zmiany tego systemu na inny.
To samo z edukacja.

Data: 2009-04-28 01:22:22
Autor: iso
Skąd kredyt na start ?
"Baloo" napisal:

Dla wszystkich, którzy spelnia konkretne warunki. Ale nic nie stoi na przedszkodzie, by tego dokonac. Skoro tylu ludziom sie to udaje, to znaczy, ze to nie jest "towar spod lady".

za czasów PRL caly towar szedl pod lada, wiec to zaden argument,
albo argument za wrecz przeciwnie.

Ja na przyklad mam w nosie dotacje, ale tylko dlatego, ze nie chce mi sie bawic w papierologie i przebijanie przez szeregi urzedników. Ale jakbym nie mial wyjscia, to na pewno bym sie zdecydowal.

Gdyby te kryteria byly takie bezwzgledne i gdyby urzednicy nie manipulowali
wskaznikami a czasem wykazywali sie brakiem podstawowej wiedzy
to bym sie z toba zgodzil, ze duzo papierków jest.

Juz sie mówi w telewizji o nieprawidlowosciach przy rozstrzyganiu konkursów
a ja to znam z autopsji, takze troche mniej teorii wiecej praktyki,
bo przynajmniej na tej grupe takie glodne kawalki nie przejda.

wr,

Data: 2009-04-28 02:22:05
Autor: Michał
SkÂąd kredyt na start ?
Baloo pisze:
Dla wszystkich, ktĂłrzy spelnia konkretne warunki. Ale nic nie stoi na

1. Każda decyzja urzędnika jest w jakimś stopniu arbitralna. Nie ma ściśle obiektywnych urzędników.
2. Tajemnicą poliszynela jest, że gwarancją otrzymania dotacji jest odpowiednie wypełnienie papierków. A najlepiej papierki wypełnią... urzędnicy rozpatrujący te wnioski, którzy dorabiają w firmach świadczących usługi doradcze.

W pełni się zgodzę z tezą, że to już patologia. Wpływy z podatków od przedsiębiorców są za pośrednictwem urzędników rozdawane przedsiębiorcom. Tyle, że nie przypadkowym. Tym, którzy najlepiej wypełnią papierki.

Wcale nie zdziwię się, jeśli z badań by wyszło, że branżą, która najbardziej się rozwinęła dzięki dotacjom było... doradztwo ws. dotacji.

--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-28 06:06:07
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-27, Baloo <baluu@onet.eu> wrote:

Taaa... i zalezy od widzimisie urzednika i 'politpoprawnosci' projektu.
Rzeczywiscie, dla wszystkich.

Dla wszystkich, którzy spelnia konkretne warunki. Ale nic nie stoi na przedszkodzie, by tego dokonac. Skoro tylu ludziom sie to udaje, to znaczy, ze to nie jest "towar spod lady".
Ja na przyklad mam w nosie dotacje, ale tylko dlatego, ze nie chce mi sie bawic w papierologie i przebijanie przez szeregi urzedników. Ale jakbym nie mial wyjscia, to na pewno bym sie zdecydowal.

Mnie tez biurokracja przeraza.
Wole sie zajmowac swoja robota.
I wolalbym aby zamiast miesiecznie placic pare tys PLN podatkow
zaplacic 1/3 tego a roznice przeznaczyc na inwestycje - chociazby
splate jakiegos leasingu. Tylko co by wtedy robila ta banda europasozytow ktora 'rozdaje' pieniadze?

Bo powinien, jestem przeciwnikiem panstwowego (pozal sie boze) leczenia.
Ja tez. Ale nie widze mozliwosci zmiany tego systemu na inny.
To samo z edukacja.

W sensie ze sie nie da bo zadna partia tego nie zrobi?

Data: 2009-04-27 21:47:59
Autor: iso
Skąd kredyt na start ?
"The Only One" napisal:

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Dotacje sa jak srodki dopingujace, wszyscy biora to nie masz wyjscia
jak chcesz miec jakies szanse w wyscigu.
Problem jest tylko taki, ze wydawane sa na recepte a nie kazdemu
lekarz przepisze.

Ja tez staram sie o dotacje i móglbym wiele napisac z praktyki
ale zobaczymy jak sie to wszystko rozstrzygnie.
Jak ty place podatki, wiec ujac to mozna idac twoim tokiem
myslenia, ze odzyskuje swoje pieniadze zrabowane w podatkach.

wr,

Data: 2009-04-27 21:04:31
Autor: The Only One
Skąd kredyt na start ?
On 2009-04-27, iso <news000@isonet.pl> wrote:

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.

Dotacje sa jak srodki dopingujace, wszyscy biora to nie masz wyjscia
jak chcesz miec jakies szanse w wyscigu.
Problem jest tylko taki, ze wydawane sa na recepte a nie kazdemu
lekarz przepisze.

Dobrze to ujales - ja poki co jade bez dopingu.


Ja tez staram sie o dotacje i móglbym wiele napisac z praktyki
ale zobaczymy jak sie to wszystko rozstrzygnie.
Jak ty place podatki, wiec ujac to mozna idac twoim tokiem
myslenia, ze odzyskuje swoje pieniadze zrabowane w podatkach.

Zgadzam sie.

Data: 2009-04-30 00:16:53
Autor: kk
SkÂąd kredyt na start ?
The Only One pisze:
On 2009-04-27, iso <news000@isonet.pl> wrote:

Bo nie sztuka cos zrobic 'za unijne' czyli zrabowane w podatkach np mi.
Sztuka zrobic bez tego.
Dotacje sa jak srodki dopingujace, wszyscy biora to nie masz wyjscia
jak chcesz miec jakies szanse w wyscigu.
Problem jest tylko taki, ze wydawane sa na recepte a nie kazdemu
lekarz przepisze.

Dobrze to ujales - ja poki co jade bez dopingu.


Ja tez staram sie o dotacje i mĂłglbym wiele napisac z praktyki
ale zobaczymy jak sie to wszystko rozstrzygnie.
Jak ty place podatki, wiec ujac to mozna idac twoim tokiem
myslenia, ze odzyskuje swoje pieniadze zrabowane w podatkach.

Zgadzam sie.




największym płatnikiem netto są niemcy. ja można powiedzieć chciałbym odzyskać część tego co niemcy wyciągnęły z polski w różny sposób.
to tak dla uspokojenia waszej jaĹşni.
jak dla mnie dotacje a wlasciwie programy zwiększające konkurencyjność to szansa dla kraju. gdyby ich nie było pewnie wytworzyły by się lokalne małomiasteczkowe monopole i gdyby wszedł obcy  inwestor z większą kasą to by rozdmuchał całą tą Ĺźałosną lichą przedsiębiorczość w pył a tak jest stymulant do rozwoju i tym samym podnoszenie się do rangi konkurenta w UE.

długo by pisać o dotacjach, programach wspólnotowych i makroekonomii UE. ludzie którzy interpretują je wprost są dla mnie śmieszni.

Data: 2009-04-30 00:58:08
Autor: Michał
SkÂąd kredyt na start ?
kk pisze:
największym płatnikiem netto są niemcy. ja można powiedzieć chciałbym odzyskać część tego co niemcy wyciągnęły z polski w różny sposób.
to tak dla uspokojenia waszej jaĹşni.
jak dla mnie dotacje a wlasciwie programy zwiększające konkurencyjność to szansa dla kraju. gdyby ich nie było pewnie wytworzyły by się lokalne małomiasteczkowe monopole i gdyby wszedł obcy  inwestor z większą kasą to by rozdmuchał całą tą Ĺźałosną lichą przedsiębiorczość w pył a tak jest stymulant do rozwoju i tym samym podnoszenie się do rangi konkurenta w UE.

Można na to spojrzeć także z całkowicie odwrotnej strony i uznać, że dotacje właśnie obniżają konkurencyjność, bo na nie-wolnym rynku wygrywają nie lepsi w znaczeniu biznesowym a otrzymujący dotacje. Czyli gospodarkę podłączamy do kroplówki i podtrzymujemy w stanie wegetatywnym. Wtedy dopiero wejście wielkich kapitałów może zatrząść.


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 06:11:12
Autor: NKAB -
Sk?d kredyt na start ?
Michał <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał(a):

Można na to spojrzeć także z całkowicie odwrotnej strony i uznać, że dotacje właśnie obniżają konkurencyjność, bo na nie-wolnym rynku wygrywają nie lepsi w znaczeniu biznesowym a otrzymujący dotacje. Czyli gospodarkę podłączamy do kroplówki i podtrzymujemy w stanie wegetatywnym. Wtedy dopiero wejście wielkich kapitałów może zatrząść.



No tak ale to tak jak byś powiedział - "tobie biznes wyszedł bo masz
bogatych rodziców a ja ich nie mam ich więc nie mam żadnych szans na
jakikolwiek biznes".

Dotacja pozwala chociaż spróbować własnych sił i jest potrzebna
nawet jak wiadomo, że to nie ma prawa się udać. Ma ogromny walor
edukacyjny, tworzy bardziej świadomych robotników, którzy nabierają
większego szacunku do przedsiębiorców, którym się udało
(no nie mam tu na myśli zwykłych złodziei wykorzystujących
np stanowiska rządowe).

Andrzej.


--


Data: 2009-04-30 12:28:08
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"NKAB -" napisał:

No tak ale to tak jak byś powiedział - "tobie biznes wyszedł bo masz
bogatych rodziców a ja ich nie mam ich więc nie mam żadnych szans na
jakikolwiek biznes".

prześledź może historię takich firm jak Google czy Microsoft

źródeł finansowania jest wiele,
dotacje to najgorsza z form, w której urzędnik, który nie ma pojęcia
o biznesie decyduje, najczęściej w grę wchodzą łapówki lub znajomości,
bo innych kryteriów oceny nie ma

więc jak nie masz bogatych rodziców i znajomości,
to zostaje sprawdzona metoda poprzez fundusze inwestycyjne
albo współpraca z kimś kto tą kase ma

wr,

Data: 2009-04-30 12:51:49
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"iso" <news000@isonet.pl> napisał w wiadomości news:gtbv11$dts$1nemesis.news.neostrada.pl...

dotacje to najgorsza z form, w której urzędnik, który nie ma pojęcia
o biznesie decyduje, najczęściej w grę wchodzą łapówki lub znajomości

Wybacz, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Data: 2009-04-30 13:45:06
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Baloo" napisał:

dotacje to najgorsza z form, w której urzędnik, który nie ma pojęcia
o biznesie decyduje, najczęściej w grę wchodzą łapówki lub znajomości

Wybacz, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Ty nie masz zielonego pojęcia, co zresztą wcześniej pisałeś,
a teraz udajesz idiote.

wr,

Data: 2009-04-30 14:01:39
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"iso" <news000@isonet.pl> napisał

Ty nie masz zielonego pojęcia, co zresztą wcześniej pisałeś,

??? Gdzie niby pisałem, że nie mam pojęcia o dotacjach?
Napisałem jedynie, że nie bawię się już w to, bo nie chce mi się przebijać przez stosy papierów i urzędników. Po prostu szkoda mi czasu, a kapitał jestem w stanie pozyskać w inny sposób.
Natomiast Ty pisząc o niewiedzy urzędników, o łapówkach i znajomościach powtarzasz jedynie zasłyszane pod maglem ploty. No chyba, że myślisz, że rozpatrywaniem i zatwierdzaniem wniosków zajmują się panienki w lokalnych RIFach, z którymi masz bezpośredni kontakt.

Data: 2009-04-30 14:56:13
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Baloo" napisał:

Ty nie masz zielonego pojęcia, co zresztą wcześniej pisałeś,

??? Gdzie niby pisałem, że nie mam pojęcia o dotacjach?
Napisałem jedynie, że nie bawię się już w to, bo nie chce mi się przebijać przez stosy papierów i urzędników. Po prostu szkoda mi czasu, a kapitał jestem w stanie pozyskać w inny sposób.
Natomiast Ty pisząc o niewiedzy urzędników, o łapówkach i znajomościach powtarzasz jedynie zasłyszane pod maglem ploty.

Człowieku ja to znam z autopsji.

Teraz piszesz, że jednak coś liznełeś, wcześniej że duża ilość papierków
cie przeraża i jakbyś chciał to byś..

a ja nadal uważam, że temat dotacji znasz tylko teoretycznie

wr,

Data: 2009-04-30 15:08:15
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"iso" <news000@isonet.pl> napisał w wiadomości news:gtc790$e5d$1atlantis.news.neostrada.pl...

Człowieku ja to znam z autopsji.

Korzystasz z dotacji czy je przyznajesz?

Teraz piszesz, że jednak coś liznełeś, wcześniej że duża ilość papierków
cie przeraża i jakbyś chciał to byś..

Czytaj ze zrozumieniem. Nic mnie nie przeraża. Po prostu mam dostęp do innego źródła finansowania i nie muszę już z dotacji korzystać. Zwłaszcza, że jest to czaso- i pracochłonne, a ja wolę zajmować się robotą niż grzebaniem w papierach. Jednak gdybym z jakichś powodów był zmuszony jeszcze raz się w to "zabawić" to pewnie bym skorzystał. To jest wbrew pozorom dla ludzi.

a ja nadal uważam, że temat dotacji znasz tylko teoretycznie

Dokładnie to samo myślę o Tobie.

Data: 2009-04-30 20:43:58
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Baloo" napisał:

Człowieku ja to znam z autopsji.

Korzystasz z dotacji czy je przyznajesz?

W moim przypadku wniosek rozpatrywali kretyni,
którzy nie wiedzieli, że np. relacja producent - dystrybutor
to relacja B2B,
po skutecznym odwołaniu się od tego kretyństwa,

po roz kolejny przez 4 miesiące rozpatrywał zespół
innych kretynów, który wysnół kolejne kretyńskie
wnioski jednocześnie bez możliwości odwołania
się od tego kretyństwa.

Cała procedura ciągneła się prawie rok,
w tym czasie, wysnuć można było proste wnioski
albo są skończonymi kretynami albo zastanawiają się
jaki ubić wniosek.

Są to więc bezsprzeczne powody utwierdzające mnie
w przekonaniu, że to nie jest czysta gra.

Dodatkowo za nasze pieniądze utrzymujemy
bande kretynów, których zagnać trzeba do uczciwej roboty.

wr,

Data: 2009-04-30 14:11:01
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
NKAB - pisze:
No tak ale to tak jak byś powiedział - "tobie biznes wyszedł bo masz
bogatych rodziców a ja ich nie mam ich więc nie mam żadnych szans na
jakikolwiek biznes".

Czy chciałeś w ogóle zrozumieć fragment, który cytujesz? Odpowiedziałeś i przypisałeś coś co w ogóle nie ma związku.

Żeby wyjaśnić i dokończyć wątek dotacji unijnych - gospodarki zachodniej europy są w stanie jeśli nie upadku to przynajmniej stagnacji. Nie mam na myśli miesięcy a lata i dekady. Rozwinęły się po zaraz II WŚ a potem było już tylko gorzej, coraz więcej biurokracji, centralizmu a mniej rynku.

Dotacje dla nowych członków UE to trucizna, która paradoksalnie jest lepsza dla zachodu niż nowej unii. Nowa Unia zostaje w ten sposób zwasalizowana i postawiona w roli petenta, a tym samym kontrolowana. Świetnym przykładem były stocznie - okazało się, że u nas stocznie nie mogą być dotowane a w starej Unii jak najbardziej mogą. Czy rozumiesz powagę sytucji w której znalazły się kraje "nowej Unii"? To jest wasalstwo ukryte pod pięknymi pozorami.

Bez problemu moglibyśmy dogonić i przegonić starą Unię jeśli byśmy wprowadzili reformy wolnorynkowe i zamiast skupiać się na unijnych papierkach to byśmy się wzięli za pracę i rozwój. Nie święci garnki lepią. Niemcy gospodarkę po całkowitym zniszczeniu II WŚ rozwinęły w ok. dwie dekady. Czyli tyle ile minęło od 1989r. No cóż, ale unijna agentura wpływu mamiąc nas członkostwem i unią, gdzie gołąbki same do garnka wpadają, skutecznie nas wycofała z drogi do wolnego rynku.


Dotacja (...) jest potrzebna
nawet jak wiadomo, że to nie ma prawa się udać.

No właśnie dlatego jest szkodliwa. Jeśli "nie ma prawa się udać" to czemu ładować w to pieniądze, _które ktoś ciężko zarobił i przekazał w postaci podatków_?

Możemy m.in. zbudować drapacz chmur z żółtego sera... tylko po co?


Ma ogromny walor
edukacyjny

Twierdzisz, że warto marnować pieniądze tylko po to, żeby ktoś się czegoś nauczył? Zwracam uwagę na słowo "marnować", bo sam zaznaczyłeś, że dotyczy to też dotacji na przedsięwzięcia, które nie mają prawa się udać. Daj mi 10 tysięcy, chciałbym się nauczyć jak najszybciej spalić banknoty!

Jeśli przedsiębiorca chce się uczyć to niech się uczy. Bez kapitału albo z kapitałem własnym.


tworzy bardziej świadomych robotników

Których jedynym (w związku z dotacją) osiągnięciem jest strata pieniędzy? No nie przesadzaj.


którzy nabierają
większego szacunku do przedsiębiorców

Zdecydowanie największego szacunku nabiorą i otrzymają jeśli osiągną coś bez dotacji.

Podstawową patologią i absurdem dotacji jest dyskryminowanie jednych (nieotrzymujących dotacji) w celu rzekomego wyrównania szans innych. Czyli dotacja to de facto kara dla pozostałych, nieotrzymujących dotacji.

Że już nie wspomnę o arbitralności decyzji o przyznaniu dotacji, bo to jawna recydywa socjalizmu.




--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 14:33:18
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał w wiadomości

Dotacje dla nowych członków UE to trucizna, która paradoksalnie jest lepsza dla zachodu niż nowej unii. Nowa Unia zostaje w ten sposób zwasalizowana i postawiona w roli petenta, a tym samym kontrolowana. Świetnym przykładem były stocznie - okazało się, że u nas stocznie nie mogą być dotowane a w starej Unii jak najbardziej mogą.

A masz pojęcie jak funkcjonują stocznie u nas, a jak na zachodzie?

Bez problemu moglibyśmy dogonić i przegonić starą Unię jeśli byśmy wprowadzili reformy wolnorynkowe i zamiast skupiać się na unijnych papierkach to byśmy się wzięli za pracę i rozwój. Nie święci garnki lepią. Niemcy gospodarkę po całkowitym zniszczeniu II WŚ rozwinęły w ok. dwie dekady. Czyli tyle ile minęło od 1989r.

Na głowę upadłeś? Porównujesz mocarstwo, które właśnie_dzięki_wojnie, a konkretnie wcześniejszemu zbrojeniu się ponad miarę rozwinęło przemysł ciężki i maszynowy z gnębionym od lat, jak nie przez rozbiory, to przez komunę państwem rolniczym? Z czego i jak mielibyśmy przez te 20 ostatnich lat rozwinąć gospodarkę do poziomu choćby Niemiec czy Francji, jeśli ona wcześniej generalnie nie istniała? W jaki sposób konkurować z resztą Europy przy braku technologii, jakości, a przede wszystkim kapitału własnego?

wpływu mamiąc nas członkostwem i unią, gdzie gołąbki same do garnka wpadają, skutecznie nas wycofała z drogi do wolnego rynku.

A czymże dla Ciebie konkretnie jest wolny rynek?

Podstawową patologią i absurdem dotacji jest dyskryminowanie jednych (nieotrzymujących dotacji) w celu rzekomego wyrównania szans innych.

Bzdurzysz i tyle. Na tej samej zasadzie powinno się zakazać udzielania kredytów inwestycyjnych, bo niektórzy je dostają, a inni nie.

Że już nie wspomnę o arbitralności decyzji o przyznaniu dotacji, bo to jawna recydywa socjalizmu.

Dzięki tej "recydywie" mamy tutaj w Gdyni nowoczesne połączenie portu z obwodnicą, z którym poprzednie rządy pieprzyły się przez naście lat. Głównie z braku pieniędzy. Po przyznaniu dotacji uporano się w 2 lata. To tylko mały wycinek tego szkodliwego zjawiska, jakim są dotacje :>

Data: 2009-04-30 15:09:41
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Baloo" napisał:

A czymże dla Ciebie konkretnie jest wolny rynek?

Widać tobie to podstawy by się przydało wyjaśnić,

może zacznij od encyklopedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_rynek

Bzdurzysz i tyle. Na tej samej zasadzie powinno się zakazać udzielania kredytów inwestycyjnych, bo niektórzy je dostają, a inni nie.

nie widzisz różnicy, że kredyt to trzeba oddać?

tylko mały wycinek tego szkodliwego zjawiska, jakim są dotacje :>

po tobie widać, że zjawisko bardzo szkodliwe,
najciekawsze, że najwięksi zwolennicy dotacji to ci, którzy ich nigdy
nie dostali :-)

beneficjenci są bardziej sceptyczni, albo już doświadczeni

wr,

Data: 2009-04-30 15:23:59
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?

Użytkownik "iso" <news000@isonet.pl> napisał w wiadomości news:gtc82d$g00$1atlantis.news.neostrada.pl...
"Baloo" napisał:

A czymże dla Ciebie konkretnie jest wolny rynek?

Widać tobie to podstawy by się przydało wyjaśnić,
może zacznij od encyklopedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_rynek

Ja się nie pytałem co to jest wolny rynek, tylko czym dla Michała jest wolny rynek.
Więc zanim zwrócisz komuś uwagę, zacznij od siebie (po raz kolejny wykazujesz brak umiejętności czytania ze zrozumieniem).

Bzdurzysz i tyle. Na tej samej zasadzie powinno się zakazać udzielania kredytów inwestycyjnych, bo niektórzy je dostają, a inni nie.

nie widzisz różnicy, że kredyt to trzeba oddać?

Nie mówimy teraz o aspekcie "oddawalności" czy jej braku, tylko o dostępności danego źródła finansowania.

najciekawsze, że najwięksi zwolennicy dotacji to ci, którzy ich nigdy
nie dostali :-)

Miśku, dwukrotnie dostałem dotację na różne cele (bez łapówek, znajomości i innych bzdetów, o jakich piszesz) i właśnie dlatego uważam, że to fajna sprawa. Ma mnóstwo wad (zbyt rozbuchana biurokracja i czasochłonność) i tego nigdy nie kwestionowałem. Jednak nie zgadzam się, że to jedynie zło wcielone, bo Ty tak twierdzisz.

Data: 2009-04-30 15:55:22
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Baloo pisze:
Nie mówimy teraz o aspekcie "oddawalności" czy jej braku, tylko o dostępności danego źródła finansowania.

Jeśli dotacje są bezzwrotne to chyba oczywiste, że kwestia ich równej dostępności jest kluczowa. Co mnie obchodzi, że Jan Kowalski nie wziął, nie chciał wziąć lub nie miał możliwości wzięcia kredytu... jeśli musiałby za niego zapłacić? Być może musiałby za niego zapłacić zbyt dużo i nie jest nim w ogóle zainteresowany.


Miśku, dwukrotnie dostałem dotację na różne cele (bez łapówek, znajomości i innych bzdetów, o jakich piszesz) i właśnie dlatego uważam, że to fajna sprawa. Ma mnóstwo wad (zbyt rozbuchana biurokracja i czasochłonność) i tego nigdy nie kwestionowałem. Jednak nie zgadzam się, że to jedynie zło wcielone, bo Ty tak twierdzisz.

Jak sądzisz, skąd biorą się te dotacje? Z nieba, z worka bez dna czy z kapelusza unijnych komisarzy?

Jeśli wziąć, że biorą się z pracy innych ludzi (ich podatków), to odpowiedź brzmi: Tak, dotacje to zło wcielone.
- pod ładnymi frazesami wprowadzają zależność od arbitralnych decyzji administracyjno-politycznych
- stwarzają nieuczciwą konkurencję tym, którzy nie otrzymują dotacji
- pozbawiają przedsiębiorcę "układu odpornościowego" na warunki rynkowe i przyzwyczajają do bycia petentem a nie uczestnikiem gry rynkowej
- de facto nieotrzymujący dotacji ze swoich podatków sponsorują innym biznes a może nawet robią sobie konkurencję. Czysty absurd.



--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 16:18:50
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał

Jeśli dotacje są bezzwrotne to chyba oczywiste, że kwestia ich równej dostępności jest kluczowa.

Oczywiście. Uważasz, że są dostępne tylko dla wybrańców?
Są dostępne dla każdego, kto spełni odpowiednie warunki.
A nic nie stoi na przeszkodzie, by je spełniać. To tylko kwestia "chcenia".

Jeśli wziąć, że biorą się z pracy innych ludzi (ich podatków), to odpowiedź brzmi: Tak, dotacje to zło wcielone.

Skup się na tym, że dotacje nie są jałmużną daną komuś "bo taki biedny jest i nie ma za co żyć", tylko w jakimś celu. Tym celem jest zwiększenie konkurencyjności przedsiębiorstw, rozwój innowacyjności, rozwój technologii. A co za tym idzie rozwój gospodarki, powstawanie nowych miejsc pracy, zwiększanie PKB, wzbogacanie się społeczeństwa. Nie widzisz, że dotacje "dane" komuś, gdzieś i kiedyś tam, mogą w każdej chwili wrócić rykoszetem do Ciebie, bo np. będziesz miał gdzie pracować, bo będziesz pracował w normalnych warunkach, bo będziesz godnie zarabiał?

- pod ładnymi frazesami wprowadzają zależność od arbitralnych decyzji administracyjno-politycznych

No trudno, by odbywało się to na zasadzie losowania albo prawa dżungli.
Arbitralności sądów jakoś nie podważasz, a też siedzą tam "tylko" ludzie.

- stwarzają nieuczciwą konkurencję tym, którzy nie otrzymują dotacji

Bzdury i tyle. Nie otrzymują dotacji ci, którzy nie chcą albo nie potrafią jej otrzymać. Jeśli nie chcą, to gdzie widzisz problem? Jeśli nie potrafią - no cóż, to ja od razu podziękuję za takiego przedsiębiorcę, który nie potrafi poradzić sobie z czymś, z czym radzą sobie inni.

- pozbawiają przedsiębiorcę "układu odpornościowego" na warunki rynkowe i przyzwyczajają do bycia petentem a nie uczestnikiem gry rynkowej

Nie widzę żadnego zagrożenia dla gry rynkowej ze strony dotacji.

- de facto nieotrzymujący dotacji ze swoich podatków sponsorują innym biznes a może nawet robią sobie konkurencję.

Nie mam już siły powtarzać, że nikt nikomu nie broni wziąć kasy z UE.
Twoje argumenty są mętne i nielogiczne, bo zakładasz, że istnieje jakaś grupa uprzywilejowanych, która dotacje dostaje i jakaś grupa pokrzywdzonych, którzy nigdy ich nie dostaną. Nieprawda. Ale nie chce mi się tego pisać po raz kolejny. Proponuję EOT, bo zaczyna się bicie piany.

Data: 2009-04-30 16:50:23
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Baloo pisze:
Oczywiście. Uważasz, że są dostępne tylko dla wybrańców?

Nie są dostępne dla każdego. Są dostępne dla wybrańców.

Np. dla rozpoczynających dg, tylko dla kobiet (są takie i to w tej polipoprawnej Unii), na określone szkolenia (czyli uczący się angielskiego jest uprzywilejowany w stosunku do uczącego się np. czeskiego) czy w określonym obszarze.

Jak to kiedyś ktoś fajnie zadrwił, unijne programy z bezrobotnych górników produkują bezrobotnych informatyków. Bo nie łudźmy się, kto i jak wiele nauczy się na krótkich szkoleniach, na które jest kierowany zazwyczaj bez własnej chęci.


Są dostępne dla każdego, kto spełni odpowiednie warunki.

"Dla każdego", kto "spełni odpowiednie warunki"? To taka nowomowa?
Czerwony pod warunkiem, że zielony? Każdy pod warunkiem, że kobieta? Każdy pod warunkiem, że uczy się angielskiego? Każdy pod warunkiem, że dotąd nie prowadził dg? Każdy pod warunkiem, że wybrany? :>


A nic nie stoi na przeszkodzie, by je spełniać. To tylko kwestia "chcenia".

Przykro mi, nie zamierzam się wykastrować by skorzystać z programu nur fur frauen. Być może unijni specjaliści od propagandy nazwą to "brakiem chęci współpracy".


Bzdury i tyle. Nie otrzymują dotacji ci, którzy nie chcą albo nie potrafią jej otrzymać.

Wiesz co, chyba skończę tę dyskusję. Gołosłownie pozwalasz sobie na trollowania w stylu "Bzdury i tyle".

Twierdzisz, że dotacji z funduszy nur fur frauen nie otrzymam wyłącznie dlatego, że nie chcę?


Nie widzę żadnego zagrożenia dla gry rynkowej ze strony dotacji.

No i właśnie w tym problem, że socjalizm atakuje, politycy decyzują o miliardach na takie czy inne cele _w_biznesie_ a ludzie nie widzą zagrożenia.


Nie mam już siły powtarzać, że nikt nikomu nie broni wziąć kasy z UE.

No właśnie unijne organy bronią. Np. na niektóre programy innowacyjne nie można wziąć mniej niż X mln. Co jest i dyskryminacją mniejszych projektów i rozrzutnym rozdawnictwem, bo niektóre projekty będą naciągane byle wynosiły owy X mln.



Proponuję EOT, bo zaczyna się bicie piany.

Masz rację, bijesz pianę i powtarzasz propagandę w stylu "dla każdego, ale trzeba spełnić wymogi". Jeśli trzeba spełnić wymogi to nie dla każdego i żadna nowomowa tego nie zmieni.


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 16:59:32
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał w wiadomości

"Dla każdego", kto "spełni odpowiednie warunki"? To taka nowomowa?

Nie, to normalna kwestia.

Przykro mi, nie zamierzam się wykastrować by skorzystać z programu nur fur frauen.

To skorzystaj z innych dotacji.

Wiesz co, chyba skończę tę dyskusję. Gołosłownie pozwalasz sobie na trollowania w stylu "Bzdury i tyle".

No bo piszesz głównie bzdury.
Tym razem usiłujesz zdyskredytować celowość wszytkich dotacji, bo istnieją dotacje tylko dla kobiet, więc to nieprawda, że każdy może je dostać. No nie każdy. Ale KAŻDA kobieta. A dla innych są inne. Masy różnych dotacji.

No i właśnie w tym problem, że socjalizm atakuje, politycy decyzują o miliardach na takie czy inne cele _w_biznesie_ a ludzie nie widzą zagrożenia.

Większe zagrożenie widzę w przymusie opłacania składek na ZUS albo trwonieniu pieniędzy z budżetu na takie "osobistości":
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6556282,Majdan_pojawil_sie_na_sesji.html

Data: 2009-04-30 17:14:14
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Baloo pisze:
"Dla każdego", kto "spełni odpowiednie warunki"? To taka nowomowa?
Nie, to normalna kwestia.

Normalne i logiczne jest zdanie "dla każdego, jeśli spełni określone warunki"? :D

Podpowiem ci, że poprawne i logiczne jest "dla TYCH, którzy spełnią warunki"! To to jest sedno dotacji! Dotacje są dla tych, których wypatrzyli urzędnicy unijni i dla których dotacje zostały przewidziane.


Przykro mi, nie zamierzam się wykastrować by skorzystać z programu nur fur frauen.
To skorzystaj z innych dotacji.

Chwila, tak gładko nie zostawimy tego tematu. Najpierw twierdzisz, że dotacje są dla każdego, a po wytknięciu fałszu radzisz żebym skorzystał z innych dotacji? No nie przesadzaj z tą tanią ekwilibrystyką słowną.


Wiesz co, chyba skończę tę dyskusję. Gołosłownie pozwalasz sobie na trollowania w stylu "Bzdury i tyle".
No bo piszesz głównie bzdury.

Trolujesz! Jakieś przykłady i argumenty co jest bzdurą? Tylko konkretnie!


Tym razem usiłujesz zdyskredytować celowość wszytkich dotacji, bo istnieją dotacje tylko dla kobiet

Nie, staram się zdyskredytować twoje twierdzenia, że dotacje są dla każdego. Nie są. A jeśli nie są dla każdego to jest to dyskryminacja pewnych grup. Paradoksalnie dyskryminacja w imię pięknych idei.


dostać. No nie każdy. Ale KAŻDA kobieta. A dla innych są inne. Masy różnych dotacji.

Właśnie w tym problem, że ludzie przesiąknięci lewicowymi ideami (fakt, że pięknymi, ale szkodliwymi) nie widzą, że jeśli kobieta będzie miała dofinansowanie (de facto uprzywilejowanie) to jej konkurent mężczyzna jest dyskryminowany. Przy takim samym nakładzie pracy zarobi mniej. Czyli jest to administracyjne uprzywilejowanie pewnych grup.

Najlepszym argumentem za to, że dotacje takie są niepotrzebne jest fakt, że wiele przedsiębiorczych kobiet nie potrzebuje dotacji.


Większe zagrożenie widzę w przymusie opłacania składek na ZUS albo trwonieniu pieniędzy z budżetu na takie "osobistości":
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6556282,Majdan_pojawil_sie_na_sesji.html

Zgadza się, ale to zupełnie inna kwestia.

--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 20:21:02
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" napisał:

Podpowiem ci, że poprawne i logiczne jest "dla TYCH, którzy spełnią warunki"! To to jest sedno dotacji! Dotacje są dla tych, których wypatrzyli urzędnicy unijni i dla których dotacje zostały przewidziane.

Nie ma żadnych grup i warunków,
dotacje są dla tych, którym urzędnicy zdecydują się przyznać.

Tworzy to zwykłą patologie.

pozdrówka,
wr

Data: 2009-04-30 15:13:44
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Odmawiam dalszej dyskusji, bo mieszasz sprawy niezwiązane. Np. dotacje na biznes z dotacjami na inwestycje komunalne.

Taka dyskusja do niczego nie doprowadzi.

--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 15:29:56
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał

Odmawiam dalszej dyskusji, bo mieszasz sprawy niezwiązane. Np. dotacje na biznes z dotacjami na inwestycje komunalne.

Z Twojej bardzo ogólnikowej wypowiedzi zaczynającej się zdaniem "Dotacje dla nowych członków UE to trucizna" raczej nie wynika, o jakich dotacjach chciałbyś porozmawiać, więc nie miej do mnie pretensji, że coś mieszam.

Data: 2009-04-30 15:46:20
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Bardzo proszę byś więcej nie używał argumentów ad personam, które kilkukrotnie zastosowałeś w poprzednim poście. Tylko pod tym warunkiem mogę dyskutować. Inaczej dyskutować się nie da, a i czytelników zapewne to odrzuca.


Baloo pisze:
Z Twojej bardzo ogólnikowej wypowiedzi zaczynającej się zdaniem "Dotacje dla nowych członków UE to trucizna" raczej nie wynika, o jakich dotacjach chciałbyś porozmawiać, więc nie miej do mnie pretensji, że coś mieszam.

Dyskutowaliśmy o dotacjach "biznesowych"!

Choć szczerze przyznam, że podobne zdanie mam o dotacjach pozostałych. Polska jest już płatnikiem netto Wspólnot Europejskich, więc te dotacje płyną z polskich podatków. I za czystą propagandę mam nazywanie ich unijnymi.

Mogą takie dotacje płynąć bezpośrednio z polskiego budżetu na inwestycje bez pośrednictwa WE. Dlatego fakt, że WE jeszcze w związku z tymi "dotacjami" stawiają warunki jest już dla mnie czystym absurdem. Wstąpiliśmy do WE by mieć pośrednika w przyznawaniu sobie samym dotacji?

Oczywiście dotacje te nie są dystrybuowane bez kosztów co stanowi dodatkowy absurd.


--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 16:05:04
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał

Polska jest już płatnikiem netto Wspólnot Europejskich, więc te dotacje
płyną z polskich podatków.

Z UNIJNYCH podatków. Nie tylko Polska się na nie zrzuca.
Więc jak miałyby się nazywać te dotacje, jeśli nie unijne właśnie?

Mogą takie dotacje płynąć bezpośrednio z polskiego budżetu na inwestycje
bez pośrednictwa WE. Dlatego fakt, że WE jeszcze w związku z tymi
"dotacjami" stawiają warunki jest już dla mnie czystym absurdem.
Wstąpiliśmy do WE by mieć pośrednika w przyznawaniu sobie samym dotacji?

A czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że kasy dostajemy dużo więcej, niż jej wpłacamy?
Jasne, że możemy sobie sami wewnętrznie przyznawać dotacje. Tylko byłoby tego znacznie mniej, niż jest teraz.

Oczywiście dotacje te nie są dystrybuowane bez kosztów co stanowi
dodatkowy absurd.

Jasne, bo dotacje wewnątrzpaństwowe nie byłyby już obarczone takimi kosztami :>

****
A poza meritum:
Bardzo proszę byś więcej nie używał argumentów ad personam, które
kilkukrotnie zastosowałeś w poprzednim poście.

Jakich argumentów ad personam użyłem w stosunku do Ciebie w poprzednim
poście?

Tylko pod tym warunkiem mogę dyskutować.

Ależ Ty mi nie robisz żadnej łaski. Chcesz dyskutować - dyskutuj, nie
chcesz - nie rób tego.

Data: 2009-04-30 16:30:55
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Baloo pisze:
Z UNIJNYCH podatków. Nie tylko Polska się na nie zrzuca.
Więc jak miałyby się nazywać te dotacje, jeśli nie unijne właśnie?

Przepraszam, z jakich "unijnych podatków"?


A czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że kasy dostajemy dużo więcej, niż jej wpłacamy?

Proszę, daj tego dowód, bo tak się składa, że okres "łapówki unijnej" już się skończył.

Po pierwsze koszty składki są realne - wnosimy ją w całości. Zaś przyznane dotacje są papierowe - przyznana pula, ale pod warunkiem przydzielenie do konkretnych projektów i wypłacenia. Wypłata może być wstrzymana pod różnymi pretekstami formalnymi, np. przedsiębiorca w projekcie założył koszt maszyny na X, a warunki rynkowe się zmieniły i kosztowała tylko 90% X. Słyszałem przypadek przedsiębiorcy, któremu wstrzymano dotację z powodu jeszcze błahszego -  źle przewidział koszt i liczbę potrzebnych części. Choć był to tylko drobny ułamek dotacji to wstrzymano ją całkowicie.

Niedawno politycy się kłócili czy stan wypłat z programów unijnych wynosi 3 promile czy 3 procenty. Kłótnia była tak zażarta, że tylko niektórzy zwrócili uwagę na absurdalność tej wielkości, bo dotyczyła nikłej części przyznanych funduszy.

Na tej podstawie bardzo wiarygodne stają się głosy, że Polska już od dawna jest płatnikiem netto. Szczególnie, że rozliczenie jest po czasie, i z opóźnieniem dowiemy się czy Polska była płatnikiem netto w 2009 r.


Jasne, że możemy sobie sami wewnętrznie przyznawać dotacje. Tylko byłoby tego znacznie mniej, niż jest teraz.

Chcesz być na czyimś utrzymaniu? Jeśli by się okazało, że wpłacamy mniej niż otrzymujemy to będziesz na utrzymaniu podatników spoza kraju. O to chodzi? To jest ten rzekomy wielki sukces dotacji?

Przecież te pieniądze nie biorą się z kapelusza dobrych komisarzy. Nie ma darmowych obiadów. Że nie wspomnę o kosztach politycznych, które będzie trzeba ponieść.


Oczywiście dotacje te nie są dystrybuowane bez kosztów co stanowi
dodatkowy absurd.
Jasne, bo dotacje wewnątrzpaństwowe nie byłyby już obarczone takimi kosztami :>

Można zrezygnować w ogóle z dotacji. A jeśli już to dotacje państwowe BYŁYBY tańsze w dystrybucji bo odpadają organy unijne. To chyba oczywiste. To, że rozdawnictwo prowadzą organy unijne nie powoduje, że krajowe organy zajmujące się dystrybucją tych środków są mniej kosztowne. Prawdopodobnie są bardziej kosztowne, bo dochodzą dodatkowe funkcje:
- organy negocjacyjne
- organy rozliczeniowe



Bardzo proszę byś więcej nie używał argumentów ad personam, które
kilkukrotnie zastosowałeś w poprzednim poście.
Jakich argumentów ad personam użyłem w stosunku do Ciebie w poprzednim
poście?

Np. "Na głowę upadłeś?". Klasyczny przykład trollingu.



--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 16:49:00
Autor: Baloo
Sk?d kredyt na start ?

Użytkownik "Michał" <rot13.zvpuny@xbeqhyrjfxv.cy> napisał w wiadomości

Przepraszam, z jakich "unijnych podatków"?

Tfu, składek oczywiście. Przejęzyczyłem się.

Proszę, daj tego dowód, bo tak się składa, że okres "łapówki unijnej" już się skończył.

Czego mam dać dowód? Że dostajemy więcej, niż wpłacamy?
Poszukaj sobie w sieci informacji na ten temat, jeśli mi nie wierzysz.

Po pierwsze koszty składki są realne - wnosimy ją w całości. Zaś przyznane dotacje są papierowe - przyznana pula, ale pod warunkiem przydzielenie do konkretnych projektów i wypłacenia. Wypłata może być wstrzymana pod różnymi pretekstami formalnymi,

Life is brutal. Wolałbyś, by nikt tego nie sprawdzał i rozdawał na lewo i prawo?

Jasne, że możemy sobie sami wewnętrznie przyznawać dotacje. Tylko byłoby tego znacznie mniej, niż jest teraz.

Chcesz być na czyimś utrzymaniu? Jeśli by się okazało, że wpłacamy mniej niż otrzymujemy to będziesz na utrzymaniu podatników spoza kraju. O to chodzi? To jest ten rzekomy wielki sukces dotacji?

A następnym razem ktoś inny będzie na naszym utrzymaniu. Tak to się odbywa. Niestety, unia to znaczy unia, więc pakując się to wszystko musieliśmy liczyć się z tym, że będziemy wspólnotą. Z plusami i z minusami. Ty widzisz same minusy. Ja oprócz nich dostrzegam plusy. Dotacje należą do tych drugich. Może jakbyś spojrzał na ten "problem" globalnie i mniej krótkowzrocznie, to zrozumiałbyś więcej. Na razie skupiasz się na tym, że ktoś Ci coś zabrał, a Ty nie masz z tego nic. Teraz może nie masz, ale potem będziesz miał. A może nawet masz, tylko nie zdajesz sobie sprawy.

Że nie wspomnę o kosztach politycznych, które będzie trzeba ponieść.

No nie mów, naprawdę? :>
Ale wiesz, tak się składa, że nie jesteśmy autonomiczną Rosją czy USA i nie możemy być drugą Szwajcarią.
Jesteśmy średniej wielkości, biednym, znękanym przez wieki narodem, który nadal potrzebuje pomocy. Ale że nie ma nic za darmo, więc i pomoc nie odbywa się na zasadzie darowizny.
Masz pomysł, jak Polska miałaby istnieć w Europie na własny rachunek, w dzisiejszych czasach? Bo ja nie mam.

Jakich argumentów ad personam użyłem w stosunku do Ciebie w poprzednim
poście?

Np. "Na głowę upadłeś?". Klasyczny przykład trollingu.

Trolling to coś zupełnie innego.
A Ty chcąc być bardziej papieski od papieża powinieneś zwrócić uwagę także mojemu adwersarzowi o nicku "iso", bo też się "brzydko" wyraża.

Data: 2009-04-30 17:01:28
Autor: Michał
Sk?d kredyt na start ?
Baloo pisze:
Czego mam dać dowód? Że dostajemy więcej, niż wpłacamy?
Poszukaj sobie w sieci informacji na ten temat, jeśli mi nie wierzysz.

Twierdzisz, że otrzymujemy więcej niż dajemy to udowodnij to.

Już obaliłem tezę, że porównanie składki i "papierowych" unijnych funduszy jest merytoryczne, bo przyznanie określonych funduszy nie wiąże się z ich wypłatą. A wypłata może być bardzo skromna, jak w przypadku wspomnianych kilku procent/promili obecnych wypłat.


Life is brutal. Wolałbyś, by nikt tego nie sprawdzał i rozdawał na lewo i prawo?

Zdecyduje się! Albo twierdzisz, że otrzymujemy więcej niż wpłacamy albo twierdzisz, że "Life is brutal" i jednak otrzymujemy mniej.

Że nie wspomnę o kosztach politycznych, które będzie trzeba ponieść.
No nie mów, naprawdę? :>
Ale wiesz, tak się składa, że nie jesteśmy autonomiczną Rosją czy USA i nie możemy być drugą Szwajcarią.

Czemu niby nie możemy? Bo propaganda tak wmówiła? Rolnicza Irlandia też nie mogła być najbardziej liberalną gospodarką w Europie? Zniszczona i "zacofana"* cywilizacyjnie Japonia nie mogła stać się swego czasu najbardziej dynamiczną? Nikomu nieznana rolnicza Formoza vel Tajwan też nie mógł stać się agresywną gospodarką**?


*) w cudzysłowie, bo nie chcę dyskutować czy epitet słuszny czy nie. Nie mam zdania, tylko cytuję.
**) przypominam, że jeszcze niedawno "chińska elektronika" oznaczała elektronikę tajwańską.


Np. "Na głowę upadłeś?". Klasyczny przykład trollingu.
Trolling to coś zupełnie innego.
A Ty chcąc być bardziej papieski od papieża powinieneś zwrócić uwagę także mojemu adwersarzowi o nicku "iso", bo też się "brzydko" wyraża.

Ale z nim nie dyskutuję i nie napisał tak do mnie. Zauważyłeś? Mylisz się, to jest właśnie trolling.

--
pzdr, Michał
http://finances.pl
http://social-lending.pl

Data: 2009-04-30 12:16:20
Autor: iso
Sk?d kredyt na start ?
"Michał" napisał:

Można na to spojrzeć także z całkowicie odwrotnej strony i uznać, że dotacje właśnie obniżają konkurencyjność, bo na nie-wolnym rynku wygrywają nie lepsi w znaczeniu biznesowym a otrzymujący dotacje. Czyli gospodarkę podłączamy do kroplówki i podtrzymujemy w stanie wegetatywnym. Wtedy dopiero wejście wielkich kapitałów może zatrząść.

świetnie ujęte!

człowiek mając tendencje do lenistwa nie będzie się starał
i szukał lepszych rozwiązań

zresztą wystarczy porównać jak pracuje urząd a jak firma,
dotacje tworzą coś pośredniego

jak wszystkim wiadamo w biznesie nie liczy się tylko pieniądz
ale i pomysł, który jest źródłem sukcesu wszystkich
zachodnich potentatów

wr,

Data: 2009-05-02 23:56:15
Autor: kk
Sk?d kredyt na start ?
iso pisze:
"Michał" napisał:

Można na to spojrzeć także z całkowicie odwrotnej strony i uznać, że dotacje właśnie obniżają konkurencyjność, bo na nie-wolnym rynku wygrywają nie lepsi w znaczeniu biznesowym a otrzymujący dotacje. Czyli gospodarkę podłączamy do kroplówki i podtrzymujemy w stanie wegetatywnym. Wtedy dopiero wejście wielkich kapitałów może zatrząść.

świetnie ujęte!

człowiek mając tendencje do lenistwa nie będzie się starał
i szukał lepszych rozwiązań

zresztą wystarczy porównać jak pracuje urząd a jak firma,
dotacje tworzą coś pośredniego

jak wszystkim wiadamo w biznesie nie liczy się tylko pieniądz
ale i pomysł, który jest źródłem sukcesu wszystkich
zachodnich potentatów

wr,

kiepsko ujęte. dotacje nie są dla utrzymania nierentownych przedsięwzięć a służą do pomocy w starcie i koniec.

doskonały pomysł jest kluczem w małym procencie przemysłu (tym nieodkrytym) - tam gdzie ścieżki już są przetarte pomagają dotacje.

Data: 2009-05-03 17:25:04
Autor: p
Sk?d kredyt na start ?

Użytkownik "kk" <dplusNOSPAM@tlen.pl> napisał w wiadomości news:gtifhs$17u$1news.onet.pl...
doskonały pomysł jest kluczem w małym procencie przemysłu (tym nieodkrytym) - tam gdzie ścieżki już są przetarte pomagają dotacje.

Takie historie teraz się już nie zdarzą ?
http://historycy.org/index.php?showtopic=33075

Data: 2009-04-27 12:04:42
Autor: kris
Skąd kredyt na start ?

Użytkownik "kk" <dplusNOSPAM@tlen.pl> napisał w wiadomości news:gsvjkf$eet$1news.onet.pl...
Zastanawiam się skąd można pozyskać środki na otwarcie działalności.

Grunt zamierzam wziąć na kredyt prywatny, niezbędne urządzenia chciałbym zakupić z kredytu bankowego - liczę na dofinansowanie z projektów UE (bez tego nie zaczynam) więc kredyt będzie na ok 60-70% kosztów startu - czyli ok 200k.

Czy są banki które mogą sfinansować taką imprezę? Na jakie okresy udziela się takich kredytów? Zwrot inwestycji ok 3 lata.

Z powyższego widać że nie masz żadnego wkładu własnego. Cięzko bardzo bedzie. A masz przynajmniej coś na zabezpieczenie(nieruchomość?)

--
Pozdrawiam

Krzysiek

Skąd kredyt na start ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona