W dniu 2019-05-03 o 21:24, Marek S pisze:

Wiele razy hamuję silnikiem, czasem na bardzo długim odcinku lecz nie obserwuję aby z tego powodu następowała redukcja i skok na wysokie obroty. Tymczasem na tym zjeździe - za każdym razem tak jest. Czy wiecie jak auta "wiedzą", że mamy do czynienia z w/w sytuacjami?

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Dzięki temu będzie tak robić nie tylko na zjazdach, a też np. przy holowaniu przyczepy.



--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

Dnia Fri, 3 May 2019 21:32:08 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

W dniu 2019-05-03 o 21:24, Marek S pisze:

Wiele razy hamuję silnikiem, czasem na bardzo długim odcinku lecz nie obserwuję aby z tego powodu następowała redukcja i skok na wysokie obroty. Tymczasem na tym zjeździe - za każdym razem tak jest. Czy wiecie jak auta "wiedzą", że mamy do czynienia z w/w sytuacjami?

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu
.... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem ...

J.

-- Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu .... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem W DSG możesz włączyć wolny bieg i wtedy się dotoczy minus że na zjazdach będzie się rozpędzać ale wtedy włączaj tempomat :-)

W dniu 04.05.2019 o 18:21, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu
... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem

W DSG możesz włączyć wolny bieg i wtedy się dotoczy

W klasycznej automatycznej też - jak nie operujesz specjalnie gazem to załącza się lockup i jedzie na sztywno.

minus że na zjazdach będzie się rozpędzać ale wtedy włączaj tempomat :-)

W sumie dobre pytanie jak hamuje tempomat. Muszę sprawdzić.

Shrek

W dniu 2019-05-04 o 18:30, Shrek pisze:

W sumie dobre pytanie jak hamuje tempomat. Muszę sprawdzić.

Sprawdziłem to u siebie wiele razy. Na innym podjeździe jest odcinkowy pomiar i zawsze korzystam z tempomatu by nie kontrolować nieustannie prędkości. Włączam go w trybie prędkości minimalnej i noga z gazu. Zarówno z góry jak i pod górę trzyma wtedy ustawioną minimalną prędkość.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 04.05.2019 o 23:03, Marek S pisze:

Sprawdziłem to u siebie wiele razy. Na innym podjeździe jest odcinkowy pomiar i zawsze korzystam z tempomatu by nie kontrolować nieustannie prędkości. Włączam go w trybie prędkości minimalnej i noga z gazu. Zarówno z góry jak i pod górę trzyma wtedy ustawioną minimalną prędkość.

Hamuje silnikiem? Bo jakoś nie spodziewam się, żeby tempomat używał hamulców. Choć w sumie kto wie. Skoro ESP używa...

Shrek

On Sun, 05 May 2019 07:00:38 +0200, Shrek wrote:

W dniu 04.05.2019 o 23:03, Marek S pisze:

Sprawdziłem to u siebie wiele razy. Na innym podjeździe jest odcinkowy
pomiar i zawsze korzystam z tempomatu by nie kontrolować nieustannie
prędkości. Włączam go w trybie prędkości minimalnej i noga z gazu.
Zarówno z góry jak i pod górę trzyma wtedy ustawioną minimalną
prędkość.

Hamuje silnikiem? Bo jakoś nie spodziewam się, żeby tempomat używał
hamulców.

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem jest symboliczne :)

Mateusz

W dniu 05.05.2019 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

Hamuje silnikiem? Bo jakoś nie spodziewam się, żeby tempomat używał
hamulców.

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

Zdziwiłbyś się jakie są górki koło Trójmiasta. Tak czy inaczej - u mnie nie dało się dziś sprawdzić - solidnych górek nie ma, predkość na tempomacie tylko plisik/minusik więc nie da się skokowo zmienić i sprawdzić jak zahamuje. Użycia hamulca bym się nie spodziewał, ale może się mylę.

Shrek

On Sun, 05 May 2019 11:54:28 +0200, Shrek wrote:

W dniu 05.05.2019 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

Zdziwiłbyś się jakie są górki koło Trójmiasta.

Ależ ja dobrze wiem jakie są, 20 lat mieszkałem na Kaszubach i jazda po okolicach trójmiasta nie jest mi obca. I jest tak jak mówisz - to są właśnie "górki" (polodowcowe - bardzo fajne zresztą, nadają regionowi niepowtarzalny urok, ale hamowanie na nich silnikiem należy postrzegać wyłącznie w kategoriach zabawy).

Mateusz

W dniu 2019-05-05 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

On Sun, 05 May 2019 07:00:38 +0200, Shrek wrote:

W dniu 04.05.2019 o 23:03, Marek S pisze:

Sprawdziłem to u siebie wiele razy. Na innym podjeździe jest odcinkowy
pomiar i zawsze korzystam z tempomatu by nie kontrolować nieustannie
prędkości. Włączam go w trybie prędkości minimalnej i noga z gazu.
Zarówno z góry jak i pod górę trzyma wtedy ustawioną minimalną
prędkość.

Hamuje silnikiem? Bo jakoś nie spodziewam się, żeby tempomat używał
hamulców.

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

Trójmiasto jest najbardziej górzystą aglomeracją w Polsce.

--
MN

On Sun, 05 May 2019 13:16:08 +0200, Marcin N wrote:

W dniu 2019-05-05 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

Trójmiasto jest najbardziej górzystą aglomeracją w Polsce.

Nie górzystą, a pagórkowatą.

Mateusz

W dniu 2019-05-05 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

To byłbyś zaskoczony. W Gdyni jest ulica o nachyleniu 20%. Jak dla mnie to spore nachylenie. Nie wiem jakie Ty uważasz za spore? Zresztą cała okolica ma mnóstwo zjazdów i podjazdów. Prawie nic tu płaskie nie jest.

--
Pozdrawiam,
Marek

Dnia Sun, 5 May 2019 14:12:15 +0200, Marek S napisał(a):

W dniu 2019-05-05 o 10:37, Mateusz Viste pisze:

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

To byłbyś zaskoczony. W Gdyni jest ulica o nachyleniu 20%. Jak dla mnie to spore nachylenie. Nie wiem jakie Ty uważasz za spore? Zresztą cała okolica ma mnóstwo zjazdów i podjazdów. Prawie nic tu płaskie nie jest.

Lotnisko im Wałęsy - 148 npm.
A do morza 9km.

Elektrownia szczytowo-pompowa Zarnowiec - ok 100m roznicy poziomow.


Ten lodowiec niezly burdel zostawil :-)

J.

W dniu 2019-05-05 o 14:12, Marek S pisze:

Nie musi - Marek S jest, zdaje się, z pomorza. Tam hamowanie silnikiem
jest symboliczne :)

To byłbyś zaskoczony. W Gdyni jest ulica o nachyleniu 20%. Jak dla mnie to spore nachylenie. Nie wiem jakie Ty uważasz za spore? Zresztą cała okolica ma mnóstwo zjazdów i podjazdów. Prawie nic tu płaskie nie jest.

http://www.altimetr.pl/najwieksze-nachylenie-podjazdu-w-polsce.html
Dlaczego jej tu nie ma?
Ma mniej niż sto metrów czy te 20% to tylko na twoje oko?


Pozdrawiam

W dniu 2019-05-05 o 14:12, Marek S pisze:

To byłbyś zaskoczony. W Gdyni jest ulica o nachyleniu 20%. (...)
Zresztą cała okolica ma mnóstwo zjazdów i podjazdów. Prawie nic tu
płaskie nie jest.

Nie mam co do pagórkowatości trójmiasta żadnych wątpliwości. Mieszkałem 20 lat w Szwajcarii Kaszubskiej i topologia regionu nie jest mi obca. Górki, pagórki, jeziorka - pełno tego, i to bardzo fajne zresztą (kaszubskie jeziora to jedna z rzeczy, których do dziś mi brak). Ale okazji do prawdziwego hamowania silnikiem mało, bo czas zjazdu raczej liczy się w sekundach. No i z reguły drogi są poprowadzone w taki sposób, że nachylenie jest niewielkie - nawet zjazd z kamiennej góry jest mało atrakcyjny (chyba że na sankach, w stronę bulwaru).

Jak dla mnie to spore nachylenie. Nie wiem jakie Ty uważasz za spore?

Takie, które sprawia że na wrzuconej trójce samochód w dalszym ciągu przyspiesza, a po kilku minutach człowiek zaczyna się zastanawiać czy nie wyleci z następnego zakrętu bo klocki już pewno świecą własnym światłem.

Mateusz

Dnia 05 May 2019 13:22:55 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

W dniu 2019-05-05 o 14:12, Marek S pisze:

To byłbyś zaskoczony. W Gdyni jest ulica o nachyleniu 20%. (...)
Zresztą cała okolica ma mnóstwo zjazdów i podjazdów. Prawie nic tu
płaskie nie jest.

Nie mam co do pagórkowatości trójmiasta żadnych wątpliwości. Mieszkałem 20 lat w Szwajcarii Kaszubskiej i topologia regionu nie jest mi obca.

Topologia jest pagorkowata, ale ludzie nie potrafia ocenic nachylenia
precyzyjnie.

Wydaje sie stromo, a jesli znaku nie ma, to chyba ponizej 7%.

Jak dla mnie to spore nachylenie. Nie wiem jakie Ty uważasz za spore?

Takie, które sprawia że na wrzuconej trójce samochód w dalszym ciągu przyspiesza, a po kilku minutach człowiek zaczyna się zastanawiać czy nie wyleci z następnego zakrętu bo klocki już pewno świecą własnym światłem.

To sie wrzuca dwojke. Albo i jedynke.
Z narciarskich terenow potrafie zjechal niemal bez hamulca ...

J.

On Sun, 05 May 2019 21:02:51 +0200, J.F. wrote:

To sie wrzuca dwojke. Albo i jedynke.

Z tym, że wtedy może pojawić się problem taki, że albo jednak za wolno się ten samochód toczy, albo obroty silnika sięgają 4 krpm i człowiekowi się serce kraje jak to słyszy...

Z narciarskich terenow potrafie zjechal niemal bez hamulca ...

No bo w nartach o to chodzi, żeby możliwie mało hamować.

Mateusz

Dnia 05 May 2019 19:10:59 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

On Sun, 05 May 2019 21:02:51 +0200, J.F. wrote:

To sie wrzuca dwojke. Albo i jedynke.

Z tym, że wtedy może pojawić się problem taki, że albo jednak za wolno się ten samochód toczy, albo obroty silnika sięgają 4 krpm i człowiekowi się serce kraje jak to słyszy...

Silnik 4k zniesie, a hamulce nie :-)

Z narciarskich terenow potrafie zjechal niemal bez hamulca ...

No bo w nartach o to chodzi, żeby możliwie mało hamować.

:-)

J.

http://www.altimetr.pl/najwieksze-nachylenie-podjazdu-w-polsce.html
Dlaczego jej tu nie ma?

To pytanie chyba do webmastera?

Ma mniej niż sto metrów czy te 20% to tylko na twoje oko?

20% pochodzi ze znaku drogowego. Długości nie mierzyłem, ale nie jest to zbyt długi odcinek a w dodatku składa się z dwóch ulic: Brukarskiej i Czeladniczej.

https://www.google.com/maps/@54.5539276,18.5134087,3a,75y,214.78h,85.42t/data=!3m6!1e1!3m4!1sV-_xjeCel-xLnekTUG4InQ!2e0!7i13312!8i6656

Swoją drogą nie sądziłem, że 20% podchodzi pod jakieś rekordowe nachylenia.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2019-05-05 o 15:38, Marek S pisze:

http://www.altimetr.pl/najwieksze-nachylenie-podjazdu-w-polsce.html
Dlaczego jej tu nie ma?

To pytanie chyba do webmastera?

Ma mniej niż sto metrów czy te 20% to tylko na twoje oko?

20% pochodzi ze znaku drogowego. Długości nie mierzyłem, ale nie jest to zbyt długi odcinek a w dodatku składa się z dwóch ulic: Brukarskiej i Czeladniczej.

https://www.google.com/maps/@54.5539276,18.5134087,3a,75y,214.78h,85.42t/data=!3m6!1e1!3m4!1sV-_xjeCel-xLnekTUG4InQ!2e0!7i13312!8i6656 Swoją drogą nie sądziłem, że 20% podchodzi pod jakieś rekordowe nachylenia.

Jakoś tych 20% nie widać.

Przy 20% to na szerokość domu powinna być różnica poziomów około jednej kondygnacji, natomiast na streetfoto pochylenie jest ledwo zauważalne.


--
Pozdrawiam.

Adam

Dnia Sun, 5 May 2019 22:45:22 +0200, Adam napisał(a):

W dniu 2019-05-05 o 15:38, Marek S pisze:

Ma mniej niż sto metrów czy te 20% to tylko na twoje oko?

20% pochodzi ze znaku drogowego. Długości nie mierzyłem, ale nie jest to zbyt długi odcinek a w dodatku składa się z dwóch ulic: Brukarskiej i Czeladniczej.

https://www.google.com/maps/@54.5539276,18.5134087,3a,75y,214.78h,85.42t/data=!3m6!1e1!3m4!1sV-_xjeCel-xLnekTUG4InQ!2e0!7i13312!8i6656 Swoją drogą nie sądziłem, że 20% podchodzi pod jakieś rekordowe nachylenia.

Jakoś tych 20% nie widać.

Przy 20% to na szerokość domu powinna być różnica poziomów około jednej kondygnacji, natomiast na streetfoto pochylenie jest ledwo zauważalne.

na oko - znajdzie sie

https://goo.gl/maps/J5hCFxFMd6Dv26sH8


W sumie znak powinien ostrzegac o maksymalnym, nie srednim.

J.

W dniu 2019-05-05 o 07:00, Shrek pisze:

Hamuje silnikiem? Bo jakoś nie spodziewam się, żeby tempomat używał hamulców. Choć w sumie kto wie. Skoro ESP używa...

Ten odcinkowy nie jest u mnie aż tak stromy więc hamowanie silnikiem wystarcza. Nie sądzę by hamulce tempomat angażował. Ale mogę to sprawdzić. Mam w pobliżu ulicę o nachyleniu 20%. Przejadę się po niej jeśli chcesz.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 05.05.2019 o 14:07, Marek S pisze:

Ten odcinkowy nie jest u mnie aż tak stromy więc hamowanie silnikiem wystarcza. Nie sądzę by hamulce tempomat angażował. Ale mogę to sprawdzić. Mam w pobliżu ulicę o nachyleniu 20%. Przejadę się po niej jeśli chcesz.

Jak ci się chce to jedź. Ceną jest tylko moja ciekwość.

Shrek

W dniu 2019-05-05 o 14:52, Shrek pisze:

Jak ci się chce to jedź. Ceną jest tylko moja ciekwość.

Moja również :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 2019-05-05 o 14:52, Shrek pisze:

Jak ci się chce to jedź. Ceną jest tylko moja ciekwość.

Trochę późno lecz zrobiłem test na jakimś dłuższym, stromym, odcinku. Dopiero teraz taki znalazłem. Przy 50km/h włączyłem tempomat na dolny limit. Następnie ręcznie zmniejszyłem szybko za jego pośrednictwem prędkość do 30km/h. Skrzynia nie zmieniła biegu a auto zaczęło dość mocno hamować. Tak więc tempomat użył hamulca, ku mojemu zdziwieniu.

Dopiero chwilę po wyhamowaniu nastąpiła redukcja biegu i utrzymywanie zmniejszonej prędkości samym silnikiem.

--
Pozdrawiam,
Marek

W dniu 24.05.2019 o 21:57, Marek S pisze:

Dopiero chwilę po wyhamowaniu nastąpiła redukcja biegu i utrzymywanie zmniejszonej prędkości samym silnikiem.

U mnie inaczej - tempomat przynajmniej w krótkim okresie nie bba wogóle o przekroczenie prękości - z górki po prostu przyspiesza.

Dziwne. Co to za auto ?

W dniu 25.05.2019 o 07:52, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Dziwne. Co to za auto ?

volvo S60 I z wutomatem i napędem na 4 łapy. Inna sprawa że przyspieszył minimalnie - zujazd to zjazd z wiaduktu, licznikowo przyspieszył o trzy km/h - może jest jakaś minimalna wartość zarówno prękości jak i czasu po której redukuje bieg, żeby skuteczniej hamować silnikiem - no i musi mieć lockup zapięty, ale raczej miał.

Shrek

W sumie dobre pytanie jak hamuje tempomat. Muszę sprawdzić.

U mnie nie hamuje.

W dniu 2019-05-04 o 09:33, J.F. pisze:

Dnia Fri, 3 May 2019 21:32:08 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

W dniu 2019-05-03 o 21:24, Marek S pisze:

Wiele razy hamuję silnikiem, czasem na
bardzo długim odcinku lecz nie obserwuję aby z tego powodu następowała
redukcja i skok na wysokie obroty. Tymczasem na tym zjeździe - za każdym
razem tak jest. Czy wiecie jak auta "wiedzą", że mamy do czynienia z w/w
sytuacjami?

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na
danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal
przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu
... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem ...

Bez obciążenia i bez włączonej funkcji typu "hold" skrzynia powinna odłączyć napęd i auto będzie się toczyć jak na luzie.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 04.05.2019 o 11:31, Adam pisze:

Bez obciążenia i bez włączonej funkcji typu "hold" skrzynia powinna odłączyć napęd i auto będzie się toczyć jak na luzie.

Chyba nie powinna. Powinna się na wysokim biegu trzymać na lockup czy jak tam, się nazywas zapięcie na sztywno.

A jak chcesz z górki hamować skutecznie to chyba w większości przypadków trzeba będzie zapiąć niższy "ręcznie" w większości przypadków. Choć głowy nie dam.

Shrek

W dniu 2019-05-04 o 11:31, Adam pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na
danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal
przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu
... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem ...

Bez obciążenia i bez włączonej funkcji typu "hold" skrzynia powinna odłączyć napęd i auto będzie się toczyć jak na luzie.

Nie. Zawsze jest najwyższy możliwy przy danej prędkości bieg załaczony.

W dniu 2019-05-04 o 12:58, cef pisze:

W dniu 2019-05-04 o 11:31, Adam pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na
danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal
przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Tylko wiesz - widze np ze swiatlo sie zmienilo na czewone, noga z gazu
... ale chcialbym jeszcze dojechac te 500m rozpedem ...

Bez obciążenia i bez włączonej funkcji typu "hold" skrzynia powinna odłączyć napęd i auto będzie się toczyć jak na luzie.

Nie. Zawsze jest najwyższy możliwy przy danej prędkości bieg załaczony.

W starych, hydraulicznych (Toyota LC90 i podobne, Pajero II, Subaru Legacy itp) oraz w nowszych (m.in. BMW X5, Lexus LS600h, różne Audi) efekt jest taki, jakby odpinało napęd - obroty spadają, a auto się toczy. Podałem auta, którymi jeździłem lub jeżdżę.
W nowszych być może jest to kwestia ustawień - tego nie wiem. Jak dostaję auto, to nie grzebię w ustawieniach.


--
Pozdrawiam.

Adam

W dniu 2019-05-03 o 21:32, Tomasz Pyra pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Ciekawe jest to, że gdy zjazd się kończy, to bardzo szybko odpuszcza ten tryb i skrzynia zaczyna pracować "normalnie". Czyli musi być jeszcze jeden element tejże logiki: auto zbyt mocno hamuje.

--
Pozdrawiam,
Marek

On Sat, 04 May 2019 23:09:33 +0200, Marek S wrote:

W dniu 2019-05-03 o 21:32, Tomasz Pyra pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na
danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal
przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Ciekawe jest to, że gdy zjazd się kończy, to bardzo szybko odpuszcza ten
tryb i skrzynia zaczyna pracować "normalnie". Czyli musi być jeszcze
jeden element tejże logiki: auto zbyt mocno hamuje.

W zasadzie wystarczy zwyczajny czujnik przechyłu - który to (chyba) i tak musi już być, aby auto potrafiło rozpoznać kiedy jest holowane. Wtedy operacja dla ECU sprowadza się do "jeśli jadę w dół przyspieszając a użytkownik nie wciska gazu, znaczy mam hamować silnikiem".

Mateusz

W dniu 2019-05-05 o 07:54, Mateusz Viste pisze:

W zasadzie wystarczy zwyczajny czujnik przechyłu - który to (chyba) i tak
musi już być, aby auto potrafiło rozpoznać kiedy jest holowane. Wtedy
operacja dla ECU sprowadza się do "jeśli jadę w dół przyspieszając a
użytkownik nie wciska gazu, znaczy mam hamować silnikiem".

Pewnie jakbym miał coś takiego jako elektronik zrobić, to tak bym to rozwiązał. Tylko ciekaw jestem, czy faktycznie tak to się realizuje w samochodach (już bez wnikania w modele - ogólnie).

--
Pozdrawiam,
Marek

Dnia 05 May 2019 05:54:40 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

On Sat, 04 May 2019 23:09:33 +0200, Marek S wrote:

W dniu 2019-05-03 o 21:32, Tomasz Pyra pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na
danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal
przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Ciekawe jest to, że gdy zjazd się kończy, to bardzo szybko odpuszcza ten
tryb i skrzynia zaczyna pracować "normalnie". Czyli musi być jeszcze
jeden element tejże logiki: auto zbyt mocno hamuje.

W zasadzie wystarczy zwyczajny czujnik przechyłu - który to (chyba) i tak musi już być, aby auto potrafiło rozpoznać kiedy jest holowane.

Nie jest to takie proste, bo ten grawitacyjny jest czuly na
przyspieszenia. Dodac zyroskop, czy kompensowac pomiarem
przyspieszenia z predkosci ?

J.

W dniu 2019-05-04 o 23:09, Marek S pisze:

W dniu 2019-05-03 o 21:32, Tomasz Pyra pisze:

Sądzę że kontroler skrzyni wie to stąd, że jeśli hamowanie silnikiem na danym biegu jest nieskuteczne (samochód zwalnia zbyt powoli, lub nadal przyspiesza), to wtedy skrzynia zredukuje bieg.

Ciekawe jest to, że gdy zjazd się kończy, to bardzo szybko odpuszcza ten tryb i skrzynia zaczyna pracować "normalnie". Czyli musi być jeszcze jeden element tejże logiki: auto zbyt mocno hamuje.

Zapewne tak właśnie jest - auto ma jakiś zakres oczekiwanego opóźnienia związanego z hamowaniem silnikiem i trzyma taki bieg żeby było dobrze :)



--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

W dniu 2019-05-05 o 11:55, Tomasz Pyra pisze:

Zapewne tak właśnie jest - auto ma jakiś zakres oczekiwanego opóźnienia związanego z hamowaniem silnikiem i trzyma taki bieg żeby było dobrze :)

Przy takich duperelach widać, że sporo myśli technicznej jest w każdym detalu. Robi wrażenie... :-)

--
Pozdrawiam,
Marek