Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Skanowanie DO przez bank.

Skanowanie DO przez bank.

Data: 2011-06-04 16:27:12
Autor: THX
Skanowanie DO przez bank.
Pewien bank upiera się przy chęci zeskanowania dowodów osobistych klientów.
Olać go?
Rozwiązać z nim?
Zrobić mu kuku?

--


Data: 2011-06-04 18:37:30
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/4/2011 11:27 AM,  THX wrote:
Pewien bank upiera się przy chęci zeskanowania dowodów osobistych klientów.
Olać go?
Rozwiązać z nim?
Zrobić mu kuku?


A co takiego jest w dowodzie czego bank nie powinien miec, ze nie chcesz mu dac tego dowodu?

Data: 2011-06-05 02:41:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"witek" isefot$qok$3@inews.gazeta.pl

A co takiego jest w dowodzie czego bank nie powinien miec, ze nie chcesz mu dac tego dowodu?

Układ graficzny -- miejsce i rozmiar zdjęcia, miejsce nazwiska, numer dowodu... ;)
Toż i tak wszystkie dane z dowodu zazwyczaj bank przepisuje do swoich notatek. :)

Mnie w banku pytają nawet o to, czy mam dzieci. :) A gdy podaję, że jestem
,,stanu wolnego'', proszą, abym uściślił -- czy jestem wdowcem, czy kawalerem,
czy rozwodnikiem... :) Ale pytają o to tylko kobiety -- ani razu o to nie
zapytał mnie żaden mężczyzna, pracujący jako bankier.

Ciekawe, dlaczego te kobiety nie pytają mnie, czy mam szerokie łóżko... ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-05 09:45:48
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/4/2011 7:41 PM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Ciekawe, dlaczego te kobiety nie pytają mnie, czy mam szerokie łóżko... ;)

bo żeby takie pytanie dostać, to trzeba jeszcze atrakcyjnie wyglądać.

Data: 2011-06-05 21:00:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"witek" isg4vv$gmn$1@inews.gazeta.pl

Ciekawe, dlaczego te kobiety nie pytają mnie, czy mam szerokie łóżko... ;)

bo żeby takie pytanie dostać, to trzeba jeszcze atrakcyjnie wyglądać.

Nie wystarczy niewchodzenie w oberwanej koszuli?
Profilaktycznie do EB w Olecku wszedłem bez
koszuli -- w samych gaciach, i to w krótkich na
dodatek. ;) (tam mnie pytano o to, czy mam dzieci;
ale tak się teraz zastanawiam -- czy to właśnie
wtedy mnie pytano o dzieci, bo być może pytano mnie
wcześniej, kiedy być może miałem na sobie jakąś koszulę
za 5 czy 10 złotych)

Jakby jakaś gruba pytała -- odpowiedziałbym, że mam łóżko na jedną osobę,
a gdyby jakaś atrakcyjna -- mógłbym odpowiedzieć, że łóżko mam wprawdzie
dość szerokie, ale aby się do niego dostać, trzeba solidnie posprzątać. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-06 13:36:12
Autor: JD
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 21:00, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"witek" isg4vv$gmn$1@inews.gazeta.pl

Ciekawe, dlaczego te kobiety nie pytają mnie, czy mam szerokie
łóżko... ;)


bo żeby takie pytanie dostać, to trzeba jeszcze atrakcyjnie wyglądać.

Jakby jakaś gruba pytała -- odpowiedziałbym, że mam łóżko na jedną osobę,
a gdyby jakaś atrakcyjna -- mógłbym odpowiedzieć, że łóżko mam wprawdzie
dość szerokie, ale aby się do niego dostać, trzeba solidnie posprzątać. ;)

W tym łóżku.


--
Pozdrawiam
JD

Data: 2011-06-06 14:27:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"JD" 4decbbb7$0$2457$65785112@news.neostrada.pl

Jakby jakaś gruba pytała -- odpowiedziałbym, że mam łóżko na jedną osobę,
a gdyby jakaś atrakcyjna -- mógłbym odpowiedzieć, że łóżko mam wprawdzie
dość szerokie, ale aby się do niego dostać, trzeba solidnie posprzątać. ;)

W tym łóżku.

W skrócie...

  W mieszkaniu, samochodzie i w garażu -- aby miło było w tym łóżku.

Jak wyrzucimy kilka słów, bez których nadal
wiadomo, o co chodzi, mamy to, co napisałeś. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-05 19:20:40
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 01:37, witek wrote:
A co takiego jest w dowodzie czego bank nie powinien miec

Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć usługi ludziom a nie dowodom osobistym wiec ten numer jest im zbędny.

Data: 2011-06-05 12:25:22
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 12:20 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 01:37, witek wrote:
A co takiego jest w dowodzie czego bank nie powinien miec

Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć usługi ludziom a nie
dowodom osobistym wiec ten numer jest im zbędny.

Niekoniecznie, bo to jest numer, który identyfikuje dokument jakim ludź się posłużył w celu identyfikacji ludzia.
Równie dobrze w to miejsce można podstawić numer poszportu lub innego dokumentu służącego do identyfikacji.

Data: 2011-06-05 19:40:36
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 19:25, witek wrote:
Niekoniecznie, bo to jest numer, który identyfikuje dokument jakim ludź
się posłużył w celu identyfikacji ludzia.

Czyli nie ma nic wspólnego bezpośrenio z daną osobą bo jutro może być kompletnie inny.

Równie dobrze w to miejsce można podstawić numer poszportu lub innego
dokumentu służącego do identyfikacji.

Rownie dobrze mogą sobie wstawić dzialanie /dev/random.

Zadziwiaijące jest że nie ufają wlasnym pracownikom że ten dokument jest prawidłowy w *momencie* okazania.

Data: 2011-06-05 13:14:12
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 12:40 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 19:25, witek wrote:
Niekoniecznie, bo to jest numer, który identyfikuje dokument jakim ludź
się posłużył w celu identyfikacji ludzia.

Czyli nie ma nic wspólnego bezpośrenio z daną osobą bo jutro może być
kompletnie inny.

Pośrednio ma. Określa jaki dokument został uzyty do identyfikacji osoby w momencie zakładania konta.

Czy on sie w przyszłości zmieni czy nie jest bez znaczenia.
Istotne jest co jest "tu i taraz" i co posłużyło do stwierdzenia, że osoba która twierdzi, że nazywa się kowalski faktycznie tym kowalskim jest.





Równie dobrze w to miejsce można podstawić numer poszportu lub innego
dokumentu służącego do identyfikacji.

Rownie dobrze mogą sobie wstawić dzialanie /dev/random.

Zadziwiaijące jest że nie ufają wlasnym pracownikom że ten dokument jest
prawidłowy w *momencie* okazania.


Ależ ufają.
Chodzi o to, żeby zapisać JAKI to dokument jest prawidłowy w momencie okazania.
przypomnę, że odpowiadałem na pytanie po co zapisywać numer dowodu a nie po co zapisywać jego obraz.

Data: 2011-06-05 20:25:46
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 20:14, witek wrote:
Pośrednio ma. Określa jaki dokument został uzyty do identyfikacji osoby
w momencie zakładania konta.

Czyli nie osobę tylko formę/sposob/szczegół autoryzacji. Upps, numer dowodu nie ma nic wspolnego z Kowalskim i nie ma sensu go używać od identyfikacji Kowalskiego. Błedem jest samo przetwarzanie tego numeru w kontekście osoby.

Istotne jest co jest "tu i taraz" i co posłużyło do stwierdzenia, że
osoba która twierdzi, że nazywa się kowalski faktycznie tym kowalskim jest.

Dlatego numeru tego nie ma sensu przetwarzać i pamiętać. Jest zbędny już za 2 minuty kiedy zgubie ten dowód.

Chodzi o to, żeby zapisać JAKI to dokument jest prawidłowy w momencie
okazania.

Chodzi o to że *istniał* dokument w momencie okazania który potwierdził tożsamość osoby. 2 mintu później nie istnieje bo uległ tunelowaniu przez kratkę ściekową. W momencie okazania był, a potem, *puf*, nie ma. Bank ma dane które bez jego wiedzy mogą się mieniać. A potem kretynizmy typu "kient jest zobowiązany w ciągu 2 tygodni uaktualnić ...." itp.

przypomnę, że odpowiadałem na pytanie po co zapisywać numer dowodu a nie
po co zapisywać jego obraz.

No wiec po co bank/urząd *zapisuje* numer dowodu? Zamierza go potem przetwarzać? Po co?

Data: 2011-06-05 14:39:55
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 1:25 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 20:14, witek wrote:
Pośrednio ma. Określa jaki dokument został uzyty do identyfikacji osoby
w momencie zakładania konta.

Czyli nie osobę tylko formę/sposob/szczegół autoryzacji.

tak.

Upps, numer
dowodu nie ma nic wspolnego z Kowalskim i nie ma sensu go używać od
identyfikacji Kowalskiego. Błedem jest samo przetwarzanie tego numeru w
kontekście osoby.

Ma wspólnego.
Jest przypisany do Kowalskiego.


Istotne jest co jest "tu i taraz" i co posłużyło do stwierdzenia, że
osoba która twierdzi, że nazywa się kowalski faktycznie tym kowalskim
jest.

Dlatego numeru tego nie ma sensu przetwarzać i pamiętać. Jest zbędny już
za 2 minuty kiedy zgubie ten dowód.

Nie. Może się kazać potrzebny, kiedy kowalski okaże się nie być kowalskim.
Dlatego informację o tym jakim dokumentem się idetyfikował jest istotna nie tylko w czasie identyfikacji, ale również po.




Chodzi o to, żeby zapisać JAKI to dokument jest prawidłowy w momencie
okazania.

Chodzi o to że *istniał* dokument w momencie okazania który potwierdził
tożsamość osoby. 2 mintu później nie istnieje bo uległ tunelowaniu przez
kratkę ściekową. W momencie okazania był, a potem, *puf*, nie ma. Bank
ma dane które bez jego wiedzy mogą się mieniać. A potem kretynizmy typu
"kient jest zobowiązany w ciągu 2 tygodni uaktualnić ...." itp.

jak wyżej. Nie tylko że istniał, ale również jego cechy, w szczególności numer.



przypomnę, że odpowiadałem na pytanie po co zapisywać numer dowodu a nie
po co zapisywać jego obraz.

No wiec po co bank/urząd *zapisuje* numer dowodu? Zamierza go potem
przetwarzać? Po co?

jak wyzej
w celu dowodowym, gdyby sie okazało, że coś nie tak.

przychodzi pan kowalski i stwierdza, ze ma puste konto.
a bank potrafi tylko stwierdzić, że był jakiś gościu (np. brat bliżniak) i że dokument, który gościu okazał identyfikował tego gościa w momencie okazania.

Ale, bank nie jest w stanie powiedzieć nic na temat dokumentu, po za faktem, że był ok.

Data: 2011-06-05 21:56:22
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 21:39, witek wrote:
Upps, numer
dowodu nie ma nic wspolnego z Kowalskim i nie ma sensu go używać od
identyfikacji Kowalskiego. Błedem jest samo przetwarzanie tego numeru w
kontekście osoby.

Ma wspólnego.
Jest przypisany do Kowalskiego.

W chwili okazania. 2 minuty poźniej niekoniecznie.

Nie. Może się kazać potrzebny, kiedy kowalski okaże się nie być kowalskim.

Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu? Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?

jak wyżej. Nie tylko że istniał, ale również jego cechy, w szczególności
numer.

Jego numer jest numerem kawalka plastiku. Kowalski będzie mial takich numerów w ciągu życia od 0 do tysiąca. Różnych. ten numer w momencie weryfikacji klienta nic nie znaczy. Jest tylko żalosnym dupochronem banku. I to jeszcze o zerowej jakości dowodowej.

w celu dowodowym, gdyby sie okazało, że coś nie tak.

Wobec tego dowody są zbędne. Zakładając że nie da się za pomoca tego kawałka poliwęglanu z *pewnością* zidentyfikować osobę postuluje o hurtowe zmielenie ich ku uciesze przetworni plastiku ponieważ nie niosą z sobą żadnej wartości. Istota DO ma tylko dwa stany - identyfikacja z bardzo wysoką pewnością, albo przemiał. Na razie stawiam na przemiał.

przychodzi pan kowalski i stwierdza, ze ma puste konto.
a bank potrafi tylko stwierdzić, że był jakiś gościu (np. brat bliżniak)
i że dokument, który gościu okazał identyfikował tego gościa w momencie
okazania.

Co za przepiękny przykład bezużyteczności DO.

Ale, bank nie jest w stanie powiedzieć nic na temat dokumentu, po za
faktem, że był ok.

To bardzo smutne ze tylko tyle. Bo mi na podstawie tego potrafią wypłacić całkiem sporo papieru i jakoś oporów nie mają, niech się okradziony klient *po* fakcie martwi, bank ma "zajebisty" dupochron w postaci kilku cyferek numeru DO.

Całe te okolice autoryzacji DO to jakieś żałosne bardzo jest ....

Data: 2011-06-05 22:06:38
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 21:56, Sebastian Biały pisze:


Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu?
Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?

Oczywiście. Małe, czarno-białe zdjęcie, w skrajnym przypadku sprzed 10 lat. Wystarczy, że osoba jest trochę podobna, o bracie już nie wspominam.


Jego numer jest numerem kawalka plastiku. Kowalski będzie mial takich
numerów w ciągu życia od 0 do tysiąca. Różnych. ten numer w momencie
weryfikacji klienta nic nie znaczy. Jest tylko żalosnym dupochronem
banku. I to jeszcze o zerowej jakości dowodowej.

Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
- Kowalski nigdy nie posiadał dowodu o takim numerze (fałszerstwo)
- Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).



w celu dowodowym, gdyby sie okazało, że coś nie tak.

Wobec tego dowody są zbędne. Zakładając że nie da się za pomoca tego
kawałka poliwęglanu z *pewnością* zidentyfikować osobę postuluje o
hurtowe zmielenie ich ku uciesze przetworni plastiku ponieważ nie niosą
z sobą żadnej wartości. Istota DO ma tylko dwa stany - identyfikacja z
bardzo wysoką pewnością, albo przemiał. Na razie stawiam na przemiał.

To sobie zmiel dowód.


--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 22:20:05
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:06, Liwiusz wrote:
Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu?
Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?

Oczywiście. Małe, czarno-białe zdjęcie, w skrajnym przypadku sprzed 10
lat. Wystarczy, że osoba jest trochę podobna, o bracie już nie wspominam.

Czekaj, podsumujmy:

Dowód osobisty ma:

a) zdjęcie - ale może być inne, z resztą nic nie widać

b) podpis - ale można trywialnie podrobić

c) numerki - ale można wpisać dowolne i tak nikt tego nie weryfikuje w momencie okazania

I te wszystkie rzeczy spisane razem do kupy tworzą kawałek plastiku warty wypłaty 100tyś w banku? Ło matko! Na pewno potrzebujemy dowody osobiste?

Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był
to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
- Kowalski nigdy nie posiadał dowodu o takim numerze (fałszerstwo)
- Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).

Zajebiste. To jest dowód na to że bank nie ma *żadnej* skutecznej moetody weryfikacji kto stoi po drugiej stronie biurka. W efekcie wiadomo że była *kradzież* albo *fałszerstwo* ale nie wiadomo kto się jej dopuścił ... Z dwoch punktów powyżej możesz śmiało usunąc nazwisko bo nie ma ono nic wspólnego z zaistniałymi sytuacjami. Dopuścić się ich mogł każdy dysponujący kawałkiem plastiku z nazwiskiem Kowalski i jakimiś numerkami.

 Na razie stawiam na przemiał.
To sobie zmiel dowód.

Nie moge, jutro idę załatwiać jakiś druczek w urzędzie i bez numeru ani rusz, już pytałem.

Data: 2011-06-05 22:49:51
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 22:20, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 22:06, Liwiusz wrote:
Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu?
Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?

Oczywiście. Małe, czarno-białe zdjęcie, w skrajnym przypadku sprzed 10
lat. Wystarczy, że osoba jest trochę podobna, o bracie już nie wspominam.

Czekaj, podsumujmy:

Dowód osobisty ma:

a) zdjęcie - ale może być inne, z resztą nic nie widać

b) podpis - ale można trywialnie podrobić

c) numerki - ale można wpisać dowolne i tak nikt tego nie weryfikuje w
momencie okazania

I te wszystkie rzeczy spisane razem do kupy tworzą kawałek plastiku
warty wypłaty 100tyś w banku? Ło matko! Na pewno potrzebujemy dowody
osobiste?

Nie bardzo rozumiem. Korzystasz z takiego banku? Nawet jeśli, to najważniejszym dowodem będzie podpis. Jak fałszywy, to bank jest w plecy. Jak prawdziwy (bo tak orzeknie biegły), to w plecy jest klient. Numer dowodu jest daną ułatwiającą wyjaśnienie sprawy "w razie czego".



Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był
to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
- Kowalski nigdy nie posiadał dowodu o takim numerze (fałszerstwo)
- Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).

Zajebiste. To jest dowód na to że bank nie ma *żadnej* skutecznej
moetody weryfikacji kto stoi po drugiej stronie biurka. W efekcie
wiadomo że była *kradzież* albo *fałszerstwo* ale nie wiadomo kto się
jej dopuścił ... Z dwoch punktów powyżej możesz śmiało usunąc nazwisko
bo nie ma ono nic wspólnego z zaistniałymi sytuacjami. Dopuścić się ich
mogł każdy dysponujący kawałkiem plastiku z nazwiskiem Kowalski i
jakimiś numerkami.

I takiego flejma trzeba było, abyś doszedł do takich oczywistych wniosków?



Na razie stawiam na przemiał.
To sobie zmiel dowód.

Nie moge, jutro idę załatwiać jakiś druczek w urzędzie i bez numeru ani
rusz, już pytałem.


Podaj dowolny numer, przecież on nic nie znaczy.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 23:13:28
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:49, Liwiusz wrote:
Nie bardzo rozumiem. Korzystasz z takiego banku? Nawet jeśli, to
najważniejszym dowodem będzie podpis. Jak fałszywy

Nie przypominam sobie aby na stanowisku kasjera był dyplomowany grafolog. Więc jest to autoryzacja o zerowej pewności w momencie kiedy jest najważniejsza.

, to bank jest w
plecy. Jak prawdziwy (bo tak orzeknie biegły), to w plecy jest klient.

I znowu funkcja dupochronu a nie autoryzacji.

A ja natomiast osmielam się twierdzić że istnieją technologie pozwalające tą "pewność" podnieść o kilka oczek w górę. I nie są to technologie sci-fi tylko zwykła codzienność w innych dziedzinach techniki.

Numer dowodu jest daną ułatwiającą wyjaśnienie sprawy "w razie czego".

Nijak dalej nie wiem jak przypadkowy ciag cyferek ma cokolwiek wyjaśnić. Ponieważ numer dowodu nie jest weryfikowalny w momencie okazania, to fałszerz nie będzie sobie zawracał dupy tylko wpisze byle co. I to byle co ma mieć wartośc dowodową przed sądem? Hmm...

I takiego flejma trzeba było

Czasem się nudzę.

, abyś doszedł do takich oczywistych wniosków?

Licze na to że reszta też dojdzie. Może nastepnym razem ktoś w urzędzie zapyta "a po co wam numer mojego dowodu". Juz pisałem tutaj na grupie czy jest przepis który pozwoli mi odmówić podania NIP w przypadku gdy sprawa ktorą załatwiam nie ma związku z podatkami. Na razie przetestowalem zwykła odmowę bez powoływania się na cokolwiek i o dziwo sprawa się "załatwila" i nawet w terminie. Czyli da radę.

Nie moge, jutro idę załatwiać jakiś druczek w urzędzie i bez numeru ani
rusz, już pytałem.
Podaj dowolny numer, przecież on nic nie znaczy.

O nie nie, poniżej drobnym druczkiem chcą mnie za to wsadzić do kryminalu.

Data: 2011-06-07 15:06:02
Autor: Kris
Skanowanie DO przez bank.


Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:isgrhq$pon$1news.onet.pl...
Nijak dalej nie wiem jak przypadkowy ciag cyferek ma cokolwiek wyjaśnić. Ponieważ numer dowodu nie jest weryfikowalny w momencie okazania, to fałszerz nie będzie sobie zawracał dupy tylko wpisze byle co.

A jak wpisze byle co to Bank nie dostanie poprawnego raportu z BIK np i zaczna się wątpliwości


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-06-07 14:38:54
Autor: Maciej Bebenek
Skanowanie DO przez bank.
"Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> wrote:
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:isgrhq$pon$1news.onet.pl...
Nijak dalej nie wiem jak przypadkowy ciag cyferek ma cokolwiek wyjaśnić.
> PoniewaĹź numer dowodu nie jest weryfikowalny w momencie okazania, to >
fałszerz nie będzie sobie zawracał dupy tylko wpisze byle co.

A jak wpisze byle co to Bank nie dostanie poprawnego raportu z BIK np i
zaczna się wątpliwości



OIDP, to BIK działa głownie na PESEL-u. W paru bankach nie zmieniłem numeru
DO, a w raporcie i tak były ich wpisy.

Data: 2011-06-08 11:17:56
Autor: Kris
Skanowanie DO przez bank.


Użytkownik "Maciej Bebenek" <mobile.usun.to@bebenek.org> napisał w wiadomości news:182052673329150288.370292mobile.usun.to-bebenek.orgnews.onet.pl...


OIDP, to BIK działa głownie na PESEL-u. W paru bankach nie zmieniłem numeru
DO, a w raporcie i tak były ich wpisy.

Bo bank info wysłał że masz jakieś zobowiazanie itp. Ale gdy ty starasz sie o kredyt np i bank wysyła zapytanie do BIK to dostaje odpowiedz "błąd identyfikacji" w przypadku gdy w zapytaniu występuje błędny nr dowodu.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-06-06 07:06:17
Autor: THX
Skanowanie DO przez bank.
Wymagałoby utrwalania zdjęciem z kamery każdego klienta dokonującego identyfikacji DO przy kontuarze.
Inaczej jest słowo pracownika "wyglądał jak na zdjęciu".
Coś jak bankowa olewka "skoro operacja z PIN, to klient wykonał".
Pracownikom banków wierzę tak samo (albo i mniej, nie raz byłem oszukany i okłamany), jak pracownikom kiosków Ruchu.


-- -- -
a) zdjęcie - ale może być inne, z resztą nic nie widać

--


Data: 2011-06-06 10:00:53
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 05.06.2011 22:06, Liwiusz pisze:
Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był
to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
[...]
- Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).

No to nie w 100%, bo co jeśli Kowalski zgłasza kradzież DO, potem sam
bierze kredyt i następnie twierdzi, że to złodziej wziął?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-06 10:08:44
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-06 10:00, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 05.06.2011 22:06, Liwiusz pisze:
Oczywiście, że nie masz racji. Numer może być dowodem na to, że nie był
to aktualnie posiadany przez Kowalskiego dowód, ponieważ:
[...]
- Kowalski już nie posiadał dowodu o takim numerze (kradzież).

No to nie w 100%, bo co jeśli Kowalski zgłasza kradzież DO, potem sam
bierze kredyt i następnie twierdzi, że to złodziej wziął?

To też dobrze, wówczas na podstawie podpisu określa się, że to jednak Kowalski się podpisał i bank ma dowód, że Kowalski mataczył.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-06 08:27:07
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 05.06.2011 21:56, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 21:39, witek wrote:
Ma wspólnego.
Jest przypisany do Kowalskiego.
W chwili okazania. 2 minuty poźniej niekoniecznie.

Znaczy się, kto inny dostanie DO o tym samym numerze? Bo to, że Kowalski
może 2 minuty później dostać kolejny DO o innym numerze, nie zmienia
faktu, że ZTCW to ten numer już jest ,,spalony'' i będzie zawsze
przypisany do Kowalskiego.

Nie. Może się kazać potrzebny, kiedy kowalski okaże się nie być
kowalskim.
Czy jest mozliwe ze okazujący dowód osobisty *nie* jest osobą z dowodu?

Oczywiście.

Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?

A co, na podstawie samego zdjęcia masz 100% pewności?

jak wyżej. Nie tylko że istniał, ale również jego cechy, w szczególności
numer.
Jego numer jest numerem kawalka plastiku. Kowalski będzie mial takich
numerów w ciągu życia od 0 do tysiąca.

No i bardzo dobrze. I będzie je miał Kowalski i będą one przypisane do
Kowalskiego. Przecież nie chodzi o to, że Kowalski-DO to relacja 1:1.
Owszem, 1:n, ale uzyskanie kolejnego DO nie zrywa połączenia Kowalskiego
z poprzednimi dowodami.

w celu dowodowym, gdyby sie okazało, że coś nie tak.
Wobec tego dowody są zbędne.

Nie istnieją na tym świecie 100% skuteczne rozwiązania żadnego z problemów.
Co nie znaczy, że należy wszystko zlikwidować (choć pewien Donald w
ramach realizacji tzw. planu Kononowicza do tego dąży) i siąść i płakać.

Zakładając że nie da się za pomoca tego
kawałka poliwęglanu z *pewnością* zidentyfikować osobę postuluje o
hurtowe zmielenie ich ku uciesze przetworni plastiku ponieważ nie niosą
z sobą żadnej wartości. Istota DO ma tylko dwa stany - identyfikacja z
bardzo wysoką pewnością,

No właśnie. bardzo wysoką. Byłaby wyższa, gdyby nie pewne kręgi
protestujące przeciwko danym biometrycznym w DO oraz zaporowości
technologicznej (coraz mniejszej).



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-06 17:28:21
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 08:27, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W chwili okazania. 2 minuty poźniej niekoniecznie.
Znaczy się, kto inny dostanie DO o tym samym numerze?

2 minuty później może się nim okazać złodziej. Ze wzlgędu na to że dowód osobisty ma mniej więcej taką samą wartość jak słowo harcerza to pewno mu uwierza, a czasem mam wrażenie że w niektórych sytuacjach pewnym instytucjom jest na rękę.

Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?
A co, na podstawie samego zdjęcia masz 100% pewności?

A na podstawie kilku nieweryfikowalnych cyferek masz większą?

Owszem, 1:n, ale uzyskanie kolejnego DO nie zrywa połączenia Kowalskiego
z poprzednimi dowodami.

Ależ chodzi własnie o to aby *zrywało* połaczenia. Na tyle skutecznie że dowód okazany po zgłoszeniu kradzieży nie miał połączenia z czymkolwiek a na pewno nie z Kowalskim. Natychmiast.

Data: 2011-06-06 17:34:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 17:28, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-06 08:27, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W chwili okazania. 2 minuty poźniej niekoniecznie.
Znaczy się, kto inny dostanie DO o tym samym numerze?
2 minuty później może się nim okazać złodziej.

Ale to będzie ten sam dowód. Numer identyfikuje dokument. Tyle.

Ze wzlgędu na to że dowód
osobisty ma mniej więcej taką samą wartość jak słowo harcerza to pewno
mu uwierza, a czasem mam wrażenie że w niektórych sytuacjach pewnym
instytucjom jest na rękę.

Dlatego też powinno się chronić DO i najlepiej nie nosić, jeśli się nie
zamierza wykonywać czynności wymagających jego użycia.

Chcesz powiedzieć że dowody osobiste są aż tak gowniane że nie można
tego sprawdzić w sposób rozsądnie pewny?
A co, na podstawie samego zdjęcia masz 100% pewności?
A na podstawie kilku nieweryfikowalnych cyferek masz większą?

Nie. One służą do czego innego, co już ci parę osób od kilku dni usiłuje
powiedzieć.

Owszem, 1:n, ale uzyskanie kolejnego DO nie zrywa połączenia Kowalskiego
z poprzednimi dowodami.
Ależ chodzi własnie o to aby *zrywało* połaczenia.

No nie, właśnie o to chodzi, żeby nie zrywało.

Na tyle skutecznie że
dowód okazany po zgłoszeniu kradzieży nie miał połączenia z czymkolwiek
a na pewno nie z Kowalskim. Natychmiast.


A nie, to o czym piszesz, to powinna być baza skompromitowanych numerów,
ale zerwanie z Kowalskim nadal niema nastąpić.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-06 18:10:27
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 17:34, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Ale to będzie ten sam dowód. Numer identyfikuje dokument.

No przecież dokładnie o to chodzi. Dokument. Nie człowieka.

Dlatego też powinno się chronić DO i najlepiej nie nosić, jeśli się nie
zamierza wykonywać czynności wymagających jego użycia.

To o tyle zabawne że karty kredytowe mają prymitywne, ale działające zabezpieczenie. A na dowód można wyciągnąć 10x więcej pieniędzy tylko na śliczny usmiech i kupkę znaczków w formularzu.

Data: 2011-06-07 16:54:30
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 18:10, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-06 17:34, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Ale to będzie ten sam dowód. Numer identyfikuje dokument.
No przecież dokładnie o to chodzi. Dokument. Nie człowieka.

Nom.

Dlatego też powinno się chronić DO i najlepiej nie nosić, jeśli się nie
zamierza wykonywać czynności wymagających jego użycia.
To o tyle zabawne że karty kredytowe mają prymitywne, ale działające
zabezpieczenie.


Tak. Dowód Osobisty jest zabezpieczeniem do karty.

A na dowód można wyciągnąć 10x więcej pieniędzy tylko na
śliczny usmiech i kupkę znaczków w formularzu.

No niestety coś cię musi identyfikować. A że nie jest doskonałe?
Wszczepiony czip też nie będzie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-09 07:47:53
Autor: Darek
Skanowanie DO przez bank.
Ależ chodzi własnie o to aby *zrywało* połaczenia. Na tyle skutecznie że
dowód okazany po zgłoszeniu kradzieży nie miał połączenia z czymkolwiek
a na pewno nie z Kowalskim. Natychmiast.

Istnieje coś takiego jak zastrzeganie dokumentów.
http://www.dokumentyzastrzezone.pl/

Darek

Data: 2011-06-06 08:17:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 05.06.2011 20:25, Sebastian Biały pisze:

Dlatego numeru tego nie ma sensu przetwarzać i pamiętać. Jest zbędny już
za 2 minuty kiedy zgubie ten dowód.

No właśnie! I zgłosisz  utratę dokumentu! I ja go znajdę i wezmę na
ciebie kredyt na 100 tysięcy... I bank wpisze ten numer. A Ty go
zgłosiłeś jako utracony.... No to dalej już sobie dopisz.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-06 17:32:49
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 08:17, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Dlatego numeru tego nie ma sensu przetwarzać i pamiętać. Jest zbędny już
za 2 minuty kiedy zgubie ten dowód.

No właśnie! I zgłosisz  utratę dokumentu! I ja go znajdę i wezmę na
ciebie kredyt na 100 tysięcy...

Gdyby tumaniści pracowicie wypełniające akapity ustaw mieli pojecie co to jest sieć i komputer nie dałbyś rady gdybym się zorientował. Kilkanascie seklund po zgłoszeniu dowód przestaje mieć jakąkolwiek wartość. Gdyby ...

I bank wpisze ten numer.

W ciemno.

A Ty go
zgłosiłeś jako utracony.... No to dalej już sobie dopisz.

Pare miesięcy bujania się po sądach?

Data: 2011-06-06 22:30:08
Autor: Gotfryd Smolik news
komputer, bylo: Skanowanie DO przez bank.
On Mon, 6 Jun 2011, Sebastian Biały wrote:

Gdyby tumaniści pracowicie wypełniające akapity ustaw mieli pojecie co to jest sieć i komputer nie dałbyś rady gdybym się zorientował. Kilkanascie seklund po zgłoszeniu dowód przestaje mieć jakąkolwiek wartość. Gdyby ...

  Z rzeczy których nie mogę pojąć jest "oczywista oczywistość" w zakresie
ksiąg wieczystych.
  Dlaczego nie działa operacja "allocate" na wpisie mianowicie.
  Proste jak drut kolczasty, łatwe do weryfikacji zwrotnej w tych
rzadkich przypadkach kiedy będzie trzeba (ktoś złośliwie
wykonuje "allocate" spoza kancelarii) i odcina sporą dziurę
w postaci możliwości wielokrotnych sprzedaży.
  Ale... nie ma.
  Czy poza inwektywami jest jeszcze jakiś powód wyjaśnienia
owego braku? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-06 16:34:56
Autor: witek
komputer, bylo: Skanowanie DO przez bank.
On 6/6/2011 3:30 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
  Czy poza inwektywami jest jeszcze jakiś powód wyjaśnienia
owego braku?

musiałbyś nauczyc sędziów posługiwania się komputerami.
To jest niewykonalne, dlatego sądy nigdy się nie skomputeryzją

Data: 2011-06-07 16:56:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 17:32, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-06 08:17, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Dlatego numeru tego nie ma sensu przetwarzać i pamiętać. Jest zbędny już
za 2 minuty kiedy zgubie ten dowód.
No właśnie! I zgłosisz  utratę dokumentu! I ja go znajdę i wezmę na
ciebie kredyt na 100 tysięcy...
Gdyby tumaniści pracowicie wypełniające akapity ustaw mieli pojecie co
to jest sieć i komputer nie dałbyś rady gdybym się zorientował.
Kilkanascie seklund po zgłoszeniu dowód przestaje mieć jakąkolwiek
wartość.

Ależ jak, skoro nie wolno jego numeru sprawdzić (w twojej wizji)

I bank wpisze ten numer.
W ciemno.

No i potem w razie roszczeń będzie już łatwiej.

A Ty go
zgłosiłeś jako utracony.... No to dalej już sobie dopisz.
Pare miesięcy bujania się po sądach?


No to i tak lepiej niż w sytuacji niezapisania numeru.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-07 20:19:03
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 16:56, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Kilkanascie seklund po zgłoszeniu dowód przestaje mieć jakąkolwiek
wartość.
Ależ jak, skoro nie wolno jego numeru sprawdzić (w twojej wizji)

Właśnie wtedy *miało* by sens używanie numeru dowodu.

Data: 2011-06-07 22:05:08
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 07.06.2011 20:19, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-07 16:56, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Kilkanascie seklund po zgłoszeniu dowód przestaje mieć jakąkolwiek
wartość.
Ależ jak, skoro nie wolno jego numeru sprawdzić (w twojej wizji)

Właśnie wtedy *miało* by sens używanie numeru dowodu.

No to zgłaszaj zagubienie bankom.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-07 22:26:32
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 22:05, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Ależ jak, skoro nie wolno jego numeru sprawdzić (w twojej wizji)
Właśnie wtedy *miało* by sens używanie numeru dowodu.
No to zgłaszaj zagubienie bankom.

Jaką mam pewnośc że *każdy* bank dowie się o tym zdarzeniu na tyle szybko aby zablokować dowód w sensownym czasie? To jest pytanie, nie krytyka.

Data: 2011-06-08 09:10:57
Autor: Wojciech Bancer
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Właśnie wtedy *miało* by sens używanie numeru dowodu.
No to zgłaszaj zagubienie bankom.
Jaką mam pewnośc że *każdy* bank dowie się o tym zdarzeniu na tyle szybko aby zablokować dowód w sensownym czasie? To jest pytanie, nie krytyka.

Przytomnie zauważę, że nawet jak to nie będzie *każdy* bank, to zmniejszasz sobie ryzyko wystąpienia problemów, a zwiększasz ryzyko złodzieja (że wyskoczy mu "dokument zastrzeżony") więc IMHO warto.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-06-05 21:03:30
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"Sebastian Biały" isgf2l$8ab$1@news.onet.pl

Czyli nie ma nic wspólnego bezpośrenio z daną osobą bo jutro może być kompletnie inny.

I nierzadko proponują ;) aktualizację tego numeru.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-06 10:50:49
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 19:25, witek wrote:
Niekoniecznie, bo to jest numer, który identyfikuje dokument jakim ludź
się posłużył w celu identyfikacji ludzia.

Czyli nie ma nic wspólnego bezpośrenio z daną osobą bo jutro może być kompletnie inny.

Równie dobrze w to miejsce można podstawić numer poszportu lub innego
dokumentu służącego do identyfikacji.

Rownie dobrze mogą sobie wstawić dzialanie /dev/random.

Zadziwiaijące jest że nie ufają wlasnym pracownikom że ten dokument jest prawidłowy w *momencie* okazania.

Może być to wewnętrzna kontrola, np, że dowód był przedstawiony, a numer    jest potrzebny, by sprawdzić, czy dowód nie został użyty przez osobę nieuprawnioną (np został skradziony komuś wcześniej). Czy jest to skuteczne zabezpieczenie, nie wiem...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-06 11:49:04
Autor: Kamil
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Sun, 05 Jun 2011 12:25:22 -0500, witek napisał(a):

Równie dobrze w to miejsce można podstawić numer poszportu lub innego dokumentu służącego do identyfikacji.

A jaki inny dokument oprócz DO i paszportu jest dokumentem tożsamości?
heheh - w przypadku cudzoziemca będzie to karta stałego pobytu.

Data: 2011-06-05 19:34:44
Autor: JK
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 19:20, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 01:37, witek wrote:
A co takiego jest w dowodzie czego bank nie
powinien miec

Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć
usługi ludziom a nie dowodom osobistym wiec
ten numer jest im zbędny.

Masz absolutną rację, powinni skanować ludzi.
:-P

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-06-05 19:46:27
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 19:34, JK wrote:
Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć
usługi ludziom a nie dowodom osobistym wiec
ten numer jest im zbędny.
Masz absolutną rację, powinni skanować ludzi.
:-P

Dokłanie. PESEL mógłby wystarczyć. Choć z poprawką że w kraju w którym stado debili wydało ileśtam identycznych peseli może to być utrudnione.

Chyba najbardziej zdumiewającą rzeczą jest fakt że PESEL nie idetyfikuje osoby. Identyfikuje dopiero PESEL, Imie, Nazwisko, NIP, REGON, numer dowodu, data ważności dowodu, nazwisko panieńskie, imiona rodziców. Ten krótki zestaw można nazwać w naszym kraju "skróconym identyfiaktorem osoby", w skrócie SIO. I unieważnia się po utracie dokumentu, zajebiste nie?.

Data: 2011-06-05 13:17:22
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 12:46 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 19:34, JK wrote:
Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć
usługi ludziom a nie dowodom osobistym wiec
ten numer jest im zbędny.
Masz absolutną rację, powinni skanować ludzi.
:-P

Dokłanie. PESEL mógłby wystarczyć. Choć z poprawką że w kraju w którym
stado debili wydało ileśtam identycznych peseli może to być utrudnione.

Chyba najbardziej zdumiewającą rzeczą jest fakt że PESEL nie idetyfikuje
osoby. Identyfikuje dopiero PESEL, Imie, Nazwisko, NIP, REGON, numer
dowodu, data ważności dowodu, nazwisko panieńskie, imiona rodziców. Ten
krótki zestaw można nazwać w naszym kraju "skróconym identyfiaktorem
osoby", w skrócie SIO. I unieważnia się po utracie dokumentu, zajebiste
nie?.


pesel to luźny numer, który w sam sobie niczego nie idetyfikuje po za datą urodzenia i płcią. I to też z błędami.

Data: 2011-06-05 20:26:50
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 20:17, witek wrote:
pesel to luźny numer, który w sam sobie niczego nie idetyfikuje

Po ch... wobec tego istnieje?

Data: 2011-06-05 14:42:04
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 1:26 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 20:17, witek wrote:
pesel to luźny numer, który w sam sobie niczego nie idetyfikuje

Po ch... wobec tego istnieje?


służy do powiązania różnych danych o tej samej osobie.

równie dobrze mógłbyś zapytać po co stosuje się róznego rodzaju ID będące kluczem głównym  w bazach danych, skoro niczego nie wnosi.

Data: 2011-06-05 22:02:28
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 21:42, witek wrote:
pesel to luźny numer, który w sam sobie niczego nie idetyfikuje
Po ch... wobec tego istnieje?
służy do powiązania różnych danych o tej samej osobie.

Nie. Słuzy do jednoznacznego wskazania: "To ten!". Świadczy o tym jego teoretyczna unikatowość. Niestety z powodu debilizmu urzędników je rozdających nie da się go w ten sposób użyć.

A z unikatowości wynika dopiero możliwośc wiązania relacjami różnych danych "z innych tabel".

równie dobrze mógłbyś zapytać po co stosuje się róznego rodzaju ID
będące kluczem głównym w bazach danych, skoro niczego nie wnosi.

Nie. ID w bazie danych to unikatowy *identyfikator* pewnego zbioru nierozłacznych danych.

PESEL to wlaśnie ID w bazie populacji. A przynajmniej powinien nim być.

Data: 2011-06-05 16:43:58
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 3:02 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-05 21:42, witek wrote:
pesel to luźny numer, który w sam sobie niczego nie idetyfikuje
Po ch... wobec tego istnieje?
służy do powiązania różnych danych o tej samej osobie.

Nie. Słuzy do jednoznacznego wskazania: "To ten!". Świadczy o tym jego
teoretyczna unikatowość. Niestety z powodu debilizmu urzędników je
rozdających nie da się go w ten sposób użyć.

Żeby to działało wg twojej teorii to ten pesel musialby byc w postaci tatuazu. Juz to przerabialismy.


A z unikatowości wynika dopiero możliwośc wiązania relacjami różnych
danych "z innych tabel".

równie dobrze mógłbyś zapytać po co stosuje się róznego rodzaju ID
będące kluczem głównym w bazach danych, skoro niczego nie wnosi.

Nie. ID w bazie danych to unikatowy *identyfikator* pewnego zbioru
nierozłacznych danych.

Ale tym identyfikatorem wg teorii powinien byc klucz zlożny, składajacy sie z pol niosacych informacje, a nie zaden id.
wiec po co ten id sie robi?


PESEL to wlaśnie ID w bazie populacji. A przynajmniej powinien nim być.

ale id niczego nie identyfikuje sam w sobie.

Data: 2011-06-06 00:18:41
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 23:43, witek wrote:
Nie. Słuzy do jednoznacznego wskazania: "To ten!". Świadczy o tym jego
teoretyczna unikatowość. Niestety z powodu debilizmu urzędników je
rozdających nie da się go w ten sposób użyć.
Żeby to działało wg twojej teorii to ten pesel musialby byc w postaci
tatuazu. Juz to przerabialismy.

Zbliża nas to porównanie niebezpiecznie do Ostatecznego Zamykacza Wątku.

Nie. ID w bazie danych to unikatowy *identyfikator* pewnego zbioru
nierozłacznych danych.
Ale tym identyfikatorem wg teorii powinien byc klucz zlożny, składajacy
sie z pol niosacych informacje, a nie zaden id.

Zbiór danych jest trudniejszy w obróbce niż pojedynczy numer. I to nie tylko teoria, ale praktyka przeciętnego Kowalskiego przy wypełnianiu druczków. Dlatego w wiekszości baz danych kluczami są *raczej* numery a nie dane same w sobie. Ponadto silna normalizacja może spowodować że dane do tej pory unikatowe przestają być unikatowe i klucz jest nagle przydatny.

PESEL to wlaśnie ID w bazie populacji. A przynajmniej powinien nim być.
ale id niczego nie identyfikuje sam w sobie.

Ponieważ pomiedzy PESELem a fizycznym obiektem który identyfikuje istnieje słabe powiązanie. Gdyby istniało silne dowody były by zbedne i można by wszczepiać chipy albo steplować czoła.

Data: 2011-06-06 01:16:38
Autor: Ikselka
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Mon, 06 Jun 2011 00:18:41 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

Dlatego w wiekszości baz danych kluczami są *raczej* numery a nie dane same w sobie. Ponadto silna normalizacja może spowodować że dane do tej pory unikatowe przestają być unikatowe i klucz jest nagle przydatny.

I to niejeden. Jest parę typów kluczy, każdy jest potrzebny.
--
XL  "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20of%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

Data: 2011-06-06 06:30:00
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 01:16, Ikselka wrote:
 Jest parę typów kluczy, każdy jest potrzebny.

W przypadku dyskutowanym istnieje tylko jeden i *powinien* nim być PESEL. Jesli do identyfikacji tego samego obiektu (człowieka) używa się kilku kluczy albo klucza zespolonego to coś jest poważnie spieprzone.

Data: 2011-06-06 14:00:53
Autor: Ikselka
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Mon, 06 Jun 2011 06:30:00 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

On 2011-06-06 01:16, Ikselka wrote:
 Jest parę typów kluczy, każdy jest potrzebny.

W przypadku dyskutowanym istnieje tylko jeden i *powinien* nim być PESEL.

Jest zapewne kluczem głównym, nie?

Jesli do identyfikacji tego samego obiektu (człowieka) używa się kilku kluczy albo klucza zespolonego to coś jest poważnie spieprzone.

Spoko - czipy zlikwidują problem 3-)


--
XL  "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20of%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

Data: 2011-06-06 10:17:48
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 05.06.2011 22:02, Sebastian Biały pisze:
Niestety z powodu debilizmu urzędników je rozdających nie da się go w
ten sposób użyć.

Możesz rozwinąć tę myśl?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-06 17:57:22
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 10:17, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Niestety z powodu debilizmu urzędników je rozdających nie da się go w
ten sposób użyć.
Możesz rozwinąć tę myśl?

Ponieważ numer jest mało pojemny i podatny na błedy przy niesynchronicznym nadawaniu nic dziwnego że nadano po kilka identycznych różnym osobom. Sume kontrolną liczono kiedyś ręcznie i robiono błedy. A wiem to bo akuratnie miałem okazję widzieć problemy sporej bazy danch gdzie numere pesel całkowicie legalnie dubluje się w kilku przypadkach. Dyskwalifikacja.

Data: 2011-06-07 16:57:20
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 17:57, Sebastian Biały pisze:
Ponieważ numer jest mało pojemny i podatny na błedy przy
niesynchronicznym nadawaniu nic dziwnego że nadano po kilka identycznych
różnym osobom. Sume kontrolną liczono kiedyś ręcznie i robiono błedy. A
wiem to bo akuratnie miałem okazję widzieć problemy sporej bazy danch
gdzie numere pesel całkowicie legalnie dubluje się w kilku przypadkach.
Dyskwalifikacja.

A skąd wiesz, że się dublują nie z powodu błędów w Twojej bazie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-07 20:22:42
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 16:57, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
gdzie numere pesel całkowicie legalnie dubluje się w kilku przypadkach.
Dyskwalifikacja.
A skąd wiesz, że się dublują nie z powodu błędów w Twojej bazie?

Ponieważ zostało to sprawdzone. Przy czym to nie jest moja baza, wiec szczegółów nie znam. Jednak gwarantuje że bazę nie obsługują idioci.

Data: 2011-06-05 20:05:25
Autor: Ikselka
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Sun, 05 Jun 2011 19:46:27 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

Dokłanie. PESEL mógłby wystarczyć. Choć z poprawką że w kraju w którym stado debili wydało ileśtam identycznych peseli może to być utrudnione.

Uspokoję Cię - identyczne numery DO też są...
;-)

A było to tak: poszłam ja sobie raz do PKO BP wypłacić pieniądze w okienku
(w bankomacie mam limit dzienny, a potrzebna była wyższa kwota - 3000 zł
dla fachmana od remontu za robotę). Pani poprosiła o dowód, wpisała jego
serię i numer do kompa, zatwierdzila transakcję wypłaty 3000 zł i poprosiła
o podpisanie kwitka. Po czym stwierdziła, że... podpis nie taki.

Ponieważ rzadko wypłacam pieniądze w okienku, to pomyślałam, ze może jako
wzór podpisu w banku dałam pełny podpis, a nie skrócony (choć dałabym wtedy
głowę, ze raczej skrócony). Podpisałam drugi raz - pełnym imieniem i
nazwiskiem - i znów źle. Pani sprawdziłą PESEL - też się nie zgadzał.
Dopiero WTEDY zerknęłam na imię i nazwisko wypłacającego na kwitku -
widniały tam dane INNEJ OSOBY! - ale nr dowodu w kompie się zgadzał!
Po chwili konsternacji doszłyśmy do tego, że w ewidencji PKO figurują dwie
RÓŻNE osoby o tym samym numerze DO, a różnych PESEL.
Jak się to stało?
Ano owa pani, z której konta pobrano dla mnie 3000, ma DO różniący się od
mojego tylko jedną literką w serii, cały numer zaś jest ten sam! Ta jedna
INNA literka to moje "J", a jej "I", które wpisano pomyłkowo jako "J" w jej
danych... No i tak sobie było do chwili tej wypłaty.
Co sie wtedy narobiło, to lepiej nie opisywać, dość że wspomnę, iż wezwałam
kierowniczkę, aby mi poświadczyła, iż NIE pobrałam żadnej kwoty z konta
tamtej pani. Wszak nikt mi nie gwarantował, że nie okaże się po moim
wyjściu, iż transakcja nie została anulowana, a pani kiedyś spyta PKO, co
to za operacja wypłaty się odbyła... i że pani nie przyjdzie do mnie po
zwrot pieniędzy!



--
XL  "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20of%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

Data: 2011-06-05 13:19:17
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 1:05 PM, Ikselka wrote:
Uspokoję Cię - identyczne numery DO też są...
;-)

A było to tak: poszłam ja sobie raz

akurat twoja bajka nie udowadnia istnienia dwóch dowodów o identycznych numerach, a co najwyzej potwierdza, że ktoś czyjś numer dowodu wpisał do komputera z błędem.

Data: 2011-06-06 01:13:05
Autor: Ikselka
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Sun, 05 Jun 2011 13:19:17 -0500, witek napisał(a):

On 6/5/2011 1:05 PM, Ikselka wrote:
Uspokoję Cię - identyczne numery DO też są...
;-)

A było to tak: poszłam ja sobie raz

akurat twoja bajka

To nie jest bajka.

nie udowadnia istnienia dwóch dowodów o identycznych numerach, a co najwyzej potwierdza, że ktoś czyjś numer dowodu wpisał do komputera z błędem.

I włąśnie to czyni (dla kompa, więc i dla urzędu) istnienie dwóch
identycznych dokumentów, a ponieważ ono formalnie nie jest dopuszczalne dla
jednej osoby, więc urząd potraktował dwie osoby jako jedną i... w efekcie
wypłacił pieniądze z konta niewłaściwej osobie :->

--
XL  "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20of%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

Data: 2011-06-06 02:05:50
Autor: Borys Pogoreło
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Mon, 6 Jun 2011 01:13:05 +0200, Ikselka napisał(a):

I włąśnie to czyni (dla kompa, więc i dla urzędu) istnienie dwóch
identycznych dokumentów, a ponieważ ono formalnie nie jest dopuszczalne dla
jednej osoby, więc urząd potraktował dwie osoby jako jedną i... w efekcie
wypłacił pieniądze z konta niewłaściwej osobie :->

 Co dalej nie jest dowodem na istnienie dwóch DO o identycznych numerach.

 A jedynie na jakość systemów informatycznych tego banku.
 Albo poziom obsługi, która wszelkie ostrzeżenia zbywa przyciskiem "tak".

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-06-05 20:18:03
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 20:05, Ikselka wrote:
INNA literka to moje "J", a jej "I", które wpisano pomyłkowo jako "J" w jej
danych...

W miejscach gdzie wymysla się przepisy, generuje rozporządzenia i tym podobne duperele wpływające kompleksowo na życie obywateli jest za duzo tumanistów a za mało inzynierów. Żaden informatyk nie pozwoliłby na używanie zblizonych kształtem literek w miejscach gdzie może dojśc do pomyłki. Tymczasem stado debili dopuściło do stosowania na tablicach rejestracyjnych znaków O i 0. Efektem czego automatyczne systemy rozpoznawania obrazu są w czarnej d... bo muszą stosować heurystykę. O drobnostke jak suma kontrolna zapomina się, bo tego na "administracji publicznej" nie uczą, podobnie jak całej masy innych technicznych dupereli.

W dodatku zamiast identyfikować po PESELu identyfikuje się po dacie urodzenia, numerze dowodu, NIPie czy adresie. Naprawdę, nie mojemu dowodowi bank udziela kredytu i to nie on przychodzi po kasę.

Identyczne stada debili nie potrafią pojąć że numer dowodu kowalskiego a kowalski to dwie rózne rzeczy, luźno i tymczasowo ze sobą powiązane produkując na kilogramy różnego rozdzaju druczki gdzie na wszelki wypadek jest *wszystko* co się może kiedyś przydać "jak by co" inwalidujące się po byle przeprowadzce lub zgubieniu kawałka plastiku.

Data: 2011-06-05 21:01:58
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"Sebastian Biały" isgdt9$3kj$1@news.onet.pl

Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć usługi ludziom a nie dowodom osobistym wiec ten numer jest im zbędny.

Ale jakoś ;) dość często banki pytają o ten numer. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-05 21:13:24
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 21:01, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć usługi ludziom a nie
dowodom osobistym wiec ten numer jest im zbędny.
Ale jakoś ;) dość często banki pytają o ten numer. :)

Myslę że żaden z nich nie potrafi tego uzasadnić inaczej niż "inni tez tak robią" ewentualnie "przecież tak trzeba, no bo jak to?".

Było by miło gdyby w okolicy ustawy o ochronie danych osobowych był zakaz pobierania informacji *nadmiarowych* i *zbędnych* w załatwieniu sprawy przez dowolną instytucję. Mógłbym wypełniać druczki 10x szybciej, a systemy komputerowe byłyby by tańsze i mniej popsute.

Data: 2011-06-05 21:22:39
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 21:13, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 21:01, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Np numer dowodu. Bank zapewne chce świadczyć usługi ludziom a nie
dowodom osobistym wiec ten numer jest im zbędny.
Ale jakoś ;) dość często banki pytają o ten numer. :)

Myslę że żaden z nich nie potrafi tego uzasadnić inaczej niż "inni tez
tak robią" ewentualnie "przecież tak trzeba, no bo jak to?".

Powód jest prozaiczny i nie trzeba być geniuszem, aby na niego wpaść. Identyfikacja egzemplarza dowodu osobistego może być jednym z dowodów w późniejszej sprawie o zapłatę (i nie tylko).

I później można zweryfikować informacje o tym, ze w danym czasie ten dowód był/nie był skradziony itp.

Ktoś na przykład twierdzi, że w tym czasie tego dowodu już nie posiadał, bo już go utracił i ma na to wiarygodny dowód. Albo jeszcze nie był w jego posiadaniu, bo nie odebrał go z urzędu.

Albo ktoś zgłosił kradzież dowodu, następnie wziął kredyt posługując się nim, to już mamy mocne poszlaki do oszustwa, że już w momencie brania kredytu nie miał zamiaru go spłacić, skoro od początku kłamał.

itp. itd.

Dowodowo najważniejszy jest oczywiście podpis, ale też nie przeceniajmy go, dwie sprzeczne ze sobą opinie biegłego na ten temat to nie jest coś niemożliwego.



Było by miło gdyby w okolicy ustawy o ochronie danych osobowych był
zakaz pobierania informacji *nadmiarowych* i *zbędnych* w załatwieniu
sprawy przez dowolną instytucję. Mógłbym wypełniać druczki 10x szybciej,
a systemy komputerowe byłyby by tańsze i mniej popsute.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 21:38:06
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 21:22, Liwiusz wrote:
Powód jest prozaiczny i nie trzeba być geniuszem, aby na niego wpaść.
Identyfikacja egzemplarza dowodu osobistego może być jednym z dowodów w
późniejszej sprawie o zapłatę (i nie tylko).

A dlaczego nie wystarczy zeznanie pracownika że dowód był autentyczny, śliczny i ze zdjęciem?

I później można zweryfikować informacje o tym, ze w danym czasie ten
dowód był/nie był skradziony itp.

A czemu nie można tego zrobić *dokładnie* w momencie załatwiania sprawy? Ostatnie wydawalo mi się że w banku mają jakies komputery a może nawet i sieć.

A np. czy okaziciel to nie jest zlodziej? Wystraczy PIN do dowodu aby wyeliminować większośc tego typu wypadków. Albo odcisk palca. Skan tęczówki. Układ żył w palcu. Cokolwiek cieżkie do podrobienia bez chirurga.

A my dalej jak w średniowieczu bazujemy na trywialnym w podrobieniu podpisie zakładając naiwnie że nie da się go podrobić i na tej solidnej podstawie można wypłacić 100tyś zł na żądanie. I oczywiscie na panieńskim nazwisku matki podawanym na byle gównianym druczku w byle gównianym urzędzie.

Ktoś na przykład twierdzi, że w tym czasie tego dowodu już nie posiadał,
bo już go utracił i ma na to wiarygodny dowód. Albo jeszcze nie był w
jego posiadaniu, bo nie odebrał go z urzędu.

I to że nie odebral z urzedu nie nieweryfikowalne w żaden sposób. Nawet w epoce internetu. Nawet po 3 milisekundach po zapytaniu urzedu ze strony banku. Nie da się po prostu i już. To nie jest możliwe. Nijak...

Albo ktoś zgłosił kradzież dowodu, następnie wziął kredyt posługując się
nim

I nie istnieją w dzisiejszym świecie *żadne* możliwości techniczne aby ten fakt zgloszenia kradzieży był dostepny natychmiast dla wszelkich ważnych instytuacji, prawda? Po prostu nie da się i już. Zupełnie jak z kartami. Ukradli kartę, ale system przyjmie zgłoszenie za 3 dni ... Cholernie powolne te bity na łaczach.

A teraz na serio: nie usprawiedliwiajmy kompletnego braku kompetencji ludzi tworzących takie mechanizmy jak dzisiaj. To *zwykła* ale ogromna niekompetencja i średniowiecze. Dzisiaj wszystko można zweryfikować *natychmiast*. W ciągu milisekund. Fakt ze tego nie można zrobić w rzeczywistym świecie zazwyczaj sprawadza się do problemu typu "a my nie wiedzieliśmy że można" albo "znowy wygrał Prokom i nic nie działa, będzie za pół roku".

Data: 2011-06-05 21:44:46
Autor: spp
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 21:38, Sebastian Biały pisze:

I to że nie odebral z urzedu nie nieweryfikowalne w żaden sposób. Nawet
w epoce internetu. Nawet po 3 milisekundach po zapytaniu urzedu ze
strony banku. Nie da się po prostu i już. To nie jest możliwe. Nijak...

Sądzisz że to dobry pomysł aby każdy miał w każdej chwili wgląd w Twoje dane?

--
spp

Data: 2011-06-05 22:09:01
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 21:44, spp wrote:
I to że nie odebral z urzedu nie nieweryfikowalne w żaden sposób. Nawet
w epoce internetu. Nawet po 3 milisekundach po zapytaniu urzedu ze
strony banku. Nie da się po prostu i już. To nie jest możliwe. Nijak...

Sądzisz że to dobry pomysł aby każdy miał w każdej chwili wgląd w Twoje
dane?

Sądze że to zajebisty pomysl aby *każdy* miał wgląd w dane typu "ten dowód 1 minutę temu został zgłoszony jako kradziony" albo "ten dowód jest aktualny". Ba, ja bym chciał żeby to było dostepne w internecie. Tak po prostu, oczywiscie z jakimiś podpisami elektronicznymi upewniającymi nas że te dane są poprawne. Jestem gotów zgodzić się aby instytucje użytecznosci publicznej miały wgląd w ciekawsze elementy, na przykład "ten odcisk palca jest prawidłowy" albo "ten człowiek jest chory na padaczkę".

Oczywiście doskonale sobie zdaje sprawę że z punktu widzenia administracji publicznej to jest futurystyka. Tam do dzisiaj trzeba składać potwierdzone notarialnie kserokopie papieru znajdującego się w oryginale w szafce obok. Szczególnie rzucanie haseł "milisekundy" powoduje stan przedzawałowy serca.

Data: 2011-06-05 22:14:09
Autor: spp
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 22:09, Sebastian Biały pisze:

I to że nie odebral z urzedu nie nieweryfikowalne w żaden sposób. Nawet
w epoce internetu. Nawet po 3 milisekundach po zapytaniu urzedu ze
strony banku. Nie da się po prostu i już. To nie jest możliwe. Nijak...

Sądzisz że to dobry pomysł aby każdy miał w każdej chwili wgląd w Twoje
dane?

Sądze że to zajebisty pomysl aby *każdy* miał wgląd w dane typu "ten
dowód 1 minutę temu został zgłoszony jako kradziony" albo "ten dowód
jest aktualny". Ba, ja bym chciał żeby to było dostepne w internecie.
Tak po prostu, oczywiscie z jakimiś podpisami elektronicznymi
upewniającymi nas że te dane są poprawne. Jestem gotów zgodzić się aby
instytucje użytecznosci publicznej miały wgląd w ciekawsze elementy, na
przykład "ten odcisk palca jest prawidłowy" albo "ten człowiek jest
chory na padaczkę".


A ja sobie tego nie życzę. Z podpisami bez podpisów, z błogosławieństwem czy bez - nie życzę sobie aby każdy sklep miał wgląd nawet w te tak mało istotne, jak twierdzisz, dane dotyczące mojego dowodu osobistego.

--
spp

Data: 2011-06-05 22:22:26
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:14, spp wrote:
A ja sobie tego nie życzę. Z podpisami bez podpisów, z błogosławieństwem
czy bez - nie życzę sobie aby każdy sklep miał wgląd nawet w te tak mało
istotne, jak twierdzisz, dane dotyczące mojego dowodu osobistego.

Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało. Ponadto zauważ że mowa jest nie o tym "jak wygląda podpis właściciela" ale o "czy ten podpis jest prawidłowy?". Podobnie w dowodzie nie ma "tak wyglada odcisk palca" ale dowod mógłby odpowiedzieć na pytanie "czy ten odcisk jest prawidłowy". Technika istnieje. Woli brak.

Data: 2011-06-05 22:25:03
Autor: spp
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 22:22, Sebastian Biały pisze:

Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało. Ponadto zauważ
że mowa jest nie o tym "jak wygląda podpis właściciela" ale o "czy ten
podpis jest prawidłowy?". Podobnie w dowodzie nie ma "tak wyglada odcisk
palca" ale dowod mógłby odpowiedzieć na pytanie "czy ten odcisk jest
prawidłowy". Technika istnieje. Woli brak.

I oby jak najdłużej to trwało. :)
BTW - a może wszczepianlie ludziom chipów? W przypadku psów zdaje egzamin a rozwiązałoby Twoje wszystkie problemy?

--
spp

Data: 2011-06-05 16:48:32
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 3:25 PM, spp wrote:
BTW - a może wszczepianlie ludziom chipów? W przypadku psów zdaje
egzamin a rozwiązałoby Twoje wszystkie problemy?

jestem za :)
takie czipy juz sa, nazywaja sie siatkowka oka, tudziez linie papilarne, dna.

Data: 2011-06-06 00:55:44
Autor: mi
Skanowanie DO przez bank.
On 05.06.2011 23:48, witek wrote:
jestem za :)
takie czipy juz sa, nazywaja sie siatkowka oka, tudziez linie papilarne,
dna.

Chyba żartujesz. Do istniejących chipów w technologii RFID lub nano-technologii, która dopiero nadejdzie, siatkówka czy tym bardziej odcisk się nie umywa. Chociażby wspomniane umożliwiają komunikację zdalną a do tego ingerencję w ustrój biologiczny. Już są wszczepiane co naiwniejszym ochotnikom.

Data: 2011-06-06 05:15:22
Autor: Maciej Bebenek
Skanowanie DO przez bank.
mi <mariano.italianoUSUN@op.pl> wrote:
On 05.06.2011 23:48, witek wrote:
Chyba żartujesz. Do istniejących chipów w technologii RFID lub
nano-technologii, ktĂłra dopiero nadejdzie, siatkĂłwka czy tym bardziej
odcisk się nie umywa. Chociażby wspomniane umożliwiają komunikację zdalną
a do tego ingerencję w ustrój biologiczny. Już są wszczepiane co naiwniejszym ochotnikom.

tyle, że wiemy z doświadczenia (statystyki itp.), że jesli pojawienie się
takiego samego odcisku czy siatkĂłwki jest znikomo prawdopodobne, to
pojawienie się drugiego takiego samego czipa z tymi samymi danymi jest w
100% pewne. Nie wiemy tylko, kiedy i gdzie.

Data: 2011-06-05 22:30:19
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:25, spp wrote:
BTW - a może wszczepianlie ludziom chipów? W przypadku psów zdaje
egzamin a rozwiązałoby Twoje wszystkie problemy?

Nie, ponieważ to umożliwia śledzenie a to jest ostatnia rzecz jaką chciałbym widzieć.

Swoją drogą nie trzeba ludziom wszczepiać czipów. Wystarczy rozdać darmowe karty debetowe. I już wiadomo czy ktoś jest cukrzykiem, czy ma dzieci, czy ma kochankę, czy lubi kapustę z grochem i czy ostatnio kupował dildo. Teoretycznie wiadomo o człowieku *wszystko* co jest możliwe do wykorzystania marketingowo lub politycznie. I jakoś nikt nie protestuje ...

Data: 2011-06-05 16:49:14
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 3:30 PM, Sebastian Biały wrote:

Nie, ponieważ to umożliwia śledzenie a to jest ostatnia rzecz jaką
chciałbym widzieć.

wystarczy sprawdzic gdzie poslugiawles sie karta kredytowa

Data: 2011-06-06 00:19:20
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 23:49, witek wrote:
Nie, ponieważ to umożliwia śledzenie a to jest ostatnia rzecz jaką
chciałbym widzieć.
wystarczy sprawdzic gdzie poslugiawles sie karta kredytowa

I oczywiście wyciąłeś cyctat w którym o tym mowie.

Data: 2011-06-07 10:42:36
Autor: niusy.pl
Skanowanie DO przez bank.

Użytkownik "spp" <spp@op.pl>

Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało. Ponadto zauważ
że mowa jest nie o tym "jak wygląda podpis właściciela" ale o "czy ten
podpis jest prawidłowy?". Podobnie w dowodzie nie ma "tak wyglada odcisk
palca" ale dowod mógłby odpowiedzieć na pytanie "czy ten odcisk jest
prawidłowy". Technika istnieje. Woli brak.

I oby jak najdłużej to trwało. :)
BTW - a może wszczepianlie ludziom chipów? W przypadku psów zdaje egzamin a rozwiązałoby Twoje wszystkie problemy?

Co Ci przeszkadza podpis elektroniczny ?!

Data: 2011-06-06 11:05:54
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 22:14, spp wrote:
A ja sobie tego nie życzę. Z podpisami bez podpisów, z błogosławieństwem
czy bez - nie życzę sobie aby każdy sklep miał wgląd nawet w te tak mało
istotne, jak twierdzisz, dane dotyczące mojego dowodu osobistego.

Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało.

Akurat taka informacja w banku jest dostępna....


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-06 17:59:17
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 11:05, Tomasz Kaczanowski wrote:
Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało.
Akurat taka informacja w banku jest dostępna....

Jak szybko od moich odwiedzin na komendzie? Pytam bo znam przypadek z przed kilku miesięcy kiedy ktoś zgłosił na Policję w dzień N a kredyt wyłudzono na dowód w N+7.

Data: 2011-06-06 19:38:37
Autor: Borys Pogoreło
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Mon, 06 Jun 2011 17:59:17 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

Jak szybko od moich odwiedzin na komendzie? Pytam bo znam przypadek z przed kilku miesięcy kiedy ktoś zgłosił na Policję w dzień N a kredyt wyłudzono na dowód w N+7.

 Banki AFAIK mają jakieś własne bazy zastrzeżonych dokumentów.
 Czyli musisz dodatkowo pozgłaszać w N miejsc. Wygoda jak cholera.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-06-06 19:45:25
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 19:38, Borys Pogoreło wrote:
Jak szybko od moich odwiedzin na komendzie? Pytam bo znam przypadek z
przed kilku miesięcy kiedy ktoś zgłosił na Policję w dzień N a kredyt
wyłudzono na dowód w N+7.
  Banki AFAIK mają jakieś własne bazy zastrzeżonych dokumentów.

Czyli znowu numer dowodu jest bezużytecznym zbiorem cyfr i w dodatku żalosnym dupochronem banku a nie wlaściciela DO.

  Czyli musisz dodatkowo pozgłaszać w N miejsc. Wygoda jak cholera.

Kiedyś o to zapytałem na policji będąc pewnym że takowy system istnieje. Panienka zza lady spojrzala na mnie jak na kosmitę kiedy przytomnie zapytałem że co to za problem zrobić taki system komputerowy? Zapewne równie tępym wzrokiem patrzy na to przeciętny pokemon skrobiący ustawy, przecież wiadomo że się nie da i już.

Data: 2011-06-06 14:19:13
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/6/2011 12:45 PM, Sebastian Biały wrote:
Czyli znowu numer dowodu jest bezużytecznym zbiorem cyfr i w dodatku
żalosnym dupochronem banku a nie wlaściciela DO.

czyli uwazasz, ze bank ma sie nie chronic i wystawic na odstrzał.
Niech go okradają ile wlezie byle klientowi kase oddali.
Nie widzisz absurdu?

Data: 2011-06-06 21:44:36
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 21:19, witek wrote:
czyli uwazasz, ze bank ma sie nie chronic i wystawic na odstrzał.

Ale on się nie chroni. Udziela kredytu na kawałek plastiku. Gdyby się chronil to by lobbował aby utworzyć wspólna bazę danych kradzionych dowodów. Widocznie na rękę jest udzielić kredytu złodziejowi a potem kazać bujać się Kowalskiemu. Bo przecież jaki problem wykazać że to okradziono Kowalskiego a nie bank? Jakiś rok temu (źródła znaleźć nie potrafię) ktoś wziął kredyt na dowód jakiejś kobitki i sąd kazał jej zwrocić pieniądze (!) do banku. Było głośno o tym w TV.

Niech go okradają ile wlezie byle klientowi kase oddali.
Nie widzisz absurdu?

Absurd polega na tym że mimo 20 lat techniki która pozwala anulować dowolny dokument w czasie milisekund banki dalej mają jakieś swoje bazy danych ch... komu przydatne i aktualizowane za pomocą druczków, wniosków i dupochronów ze średniowiecza.

Data: 2011-06-07 16:59:15
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 21:44, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-06 21:19, witek wrote:
czyli uwazasz, ze bank ma sie nie chronic i wystawic na odstrzał.

Ale on się nie chroni. Udziela kredytu na kawałek plastiku. Gdyby się
chronil to by lobbował aby utworzyć wspólna bazę danych kradzionych
dowodów.


No to mają, a że niezintegrowaną z Policją... To lobbuj za integracją z
Policją. Banki na pewno nie są przeciw.

Niech go okradają ile wlezie byle klientowi kase oddali.
Nie widzisz absurdu?
Absurd polega na tym że mimo 20 lat techniki która pozwala anulować
dowolny dokument w czasie milisekund banki dalej mają jakieś swoje bazy
danych ch... komu przydatne i aktualizowane za pomocą druczków, wniosków
i dupochronów ze średniowiecza.

No to załatw, żeby ta technika się wprowadziła poza bankami. Bo
najwyraźniej bankom się nie udaje.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-07 08:54:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Borys Pogoreło pisze:
Dnia Mon, 06 Jun 2011 17:59:17 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

Jak szybko od moich odwiedzin na komendzie? Pytam bo znam przypadek z przed kilku miesięcy kiedy ktoś zgłosił na Policję w dzień N a kredyt wyłudzono na dowód w N+7.

 Banki AFAIK mają jakieś własne bazy zastrzeżonych dokumentów.
 Czyli musisz dodatkowo pozgłaszać w N miejsc. Wygoda jak cholera.

wystarczy dodatkowo w jednym miejscu, banki wymieniają się danymi o zastrzeżonych dokumentach.



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-07 20:24:20
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 08:54, Tomasz Kaczanowski wrote:
wystarczy dodatkowo w jednym miejscu, banki wymieniają się danymi o
zastrzeżonych dokumentach.

Znasz jakieś szczegóły implementacji? Bo obawiam się że wpadli na równie debilny pomysl jak sesje Elixiru.

Data: 2011-06-07 14:17:56
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/7/2011 1:24 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-06-07 08:54, Tomasz Kaczanowski wrote:
wystarczy dodatkowo w jednym miejscu, banki wymieniają się danymi o
zastrzeżonych dokumentach.

Znasz jakieś szczegóły implementacji? Bo obawiam się że wpadli na równie
debilny pomysl jak sesje Elixiru.

czyli jednym słowem wypowiadasz się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia.

Data: 2011-06-07 21:42:32
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 21:17, witek wrote:
Znasz jakieś szczegóły implementacji? Bo obawiam się że wpadli na równie
debilny pomysl jak sesje Elixiru.
czyli jednym słowem wypowiadasz się na temat, o którym nie masz
zielonego pojęcia.

Nie, wynika to z obserwacji działania zgłoszenia Policja->czarna skrzynka.

Data: 2011-06-08 06:15:42
Autor: Maciej Bebenek
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:
On 2011-06-07 21:17, witek wrote:
Znasz jakieś szczegóły implementacji? Bo obawiam się że wpadli na równie
debilny pomysl jak sesje Elixiru.
czyli jednym słowem wypowiadasz się na temat, o którym nie masz
zielonego pojęcia.

Nie, wynika to z obserwacji działania zgłoszenia Policja->czarna skrzynka.

Ale jaka czarna skrzyonka? Nie ma Ĺźadnej bazy dokumentĂłw uniewaznionych,
więc o co pytasz?

Data: 2011-06-08 09:02:42
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-07 08:54, Tomasz Kaczanowski wrote:
wystarczy dodatkowo w jednym miejscu, banki wymieniają się danymi o
zastrzeżonych dokumentach.

Znasz jakieś szczegóły implementacji? Bo obawiam się że wpadli na równie debilny pomysl jak sesje Elixiru.

Wtedy odbywało się to podobnie do elixiru, ale to były wczesne lata nowego wieku. Obecnie mogło sie to zmienić i mogą mieć dostęp do bazy bezpośrednio, tu musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto nadal siedzi w branży. Nie zdziwiłbym się, jakby obecnie działało to na podobnej zasadzie jak obsługa kart płatniczych. Tym bardziej, że sposób wymiany o kartach płatniczych wtedy był podobny, teraz się zmienił.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-07 08:52:21
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-06 11:05, Tomasz Kaczanowski wrote:
Akurat "ten dowód jest kradzony" czasem się by przydało.
Akurat taka informacja w banku jest dostępna....

Jak szybko od moich odwiedzin na komendzie? Pytam bo znam przypadek z przed kilku miesięcy kiedy ktoś zgłosił na Policję w dzień N a kredyt wyłudzono na dowód w N+7.

Od zgłoszenia na komendzie - dość długo, bo informacja do systemu bankowego nie przedostaje się szybko, ale wystarczy zgłosić to w dowolnym banku i najpóźniej od następnego dnia (obecnie pewnie nawet szybciej - informacja sprzed ok 5 lat) będzie zastrzeżony w bazach bankowych.



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-07 20:25:33
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-07 08:52, Tomasz Kaczanowski wrote:
 ale wystarczy zgłosić to w
dowolnym banku i najpóźniej od następnego dnia (obecnie pewnie nawet
szybciej - informacja sprzed ok 5 lat) będzie zastrzeżony w bazach
bankowych.

Tzn jak szybciej? Sensowne milisekundy czy żałosne godziny? Serio pytam. I czy jest obowiązek przystapienia do tego każdego banku.

Data: 2011-06-08 09:06:48
Autor: Tomasz Kaczanowski
Skanowanie DO przez bank.
Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-07 08:52, Tomasz Kaczanowski wrote:
 ale wystarczy zgłosić to w
dowolnym banku i najpóźniej od następnego dnia (obecnie pewnie nawet
szybciej - informacja sprzed ok 5 lat) będzie zastrzeżony w bazach
bankowych.

Tzn jak szybciej? Sensowne milisekundy czy żałosne godziny? Serio pytam. I czy jest obowiązek przystapienia do tego każdego banku.

Jak pisałem - nie znam obecnych rozwiązań, dawniej były to godziny, ale to były czasy, gdy sdi był demonem szybkości. Co do rozwiązań prawnych, głowy nie dam - ja pracowałem od strony oprogramowania dla banków takich funkcjonalności, więc nie wiem, czy był to wymóg odgórny, czy inicjatywa banków i czy wszystkie mają obowiązek uczestniczenia. Wtedy uczestniczyły w tym wszystkie zarówno duże banki jak i spółdzielczaki.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-06-05 22:03:08
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 21:38, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 21:22, Liwiusz wrote:
Powód jest prozaiczny i nie trzeba być geniuszem, aby na niego wpaść.
Identyfikacja egzemplarza dowodu osobistego może być jednym z dowodów w
późniejszej sprawie o zapłatę (i nie tylko).

A dlaczego nie wystarczy zeznanie pracownika że dowód był autentyczny,
śliczny i ze zdjęciem?

Pomyśl.


I później można zweryfikować informacje o tym, ze w danym czasie ten
dowód był/nie był skradziony itp.

A czemu nie można tego zrobić *dokładnie* w momencie załatwiania sprawy?

Bo w momencie załatwiania sprawy bank nie będzie wiedział, jakim dowodem może legitymować się Kowalski.


A np. czy okaziciel to nie jest zlodziej? Wystraczy PIN do dowodu aby
wyeliminować większośc tego typu wypadków. Albo odcisk palca. Skan
tęczówki. Układ żył w palcu. Cokolwiek cieżkie do podrobienia bez chirurga.

Póki co tego nie ma.

Ktoś na przykład twierdzi, że w tym czasie tego dowodu już nie posiadał,
bo już go utracił i ma na to wiarygodny dowód. Albo jeszcze nie był w
jego posiadaniu, bo nie odebrał go z urzędu.

I to że nie odebral z urzedu nie nieweryfikowalne w żaden sposób. Nawet
w epoce internetu. Nawet po 3 milisekundach po zapytaniu urzedu ze
strony banku. Nie da się po prostu i już. To nie jest możliwe. Nijak...

Urząd, to tylko przykład. Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na stacji benzynowej.


A teraz na serio: nie usprawiedliwiajmy kompletnego braku kompetencji
ludzi tworzących takie mechanizmy jak dzisiaj. To *zwykła* ale ogromna
niekompetencja i średniowiecze. Dzisiaj wszystko można zweryfikować
*natychmiast*. W ciągu milisekund. Fakt ze tego nie można zrobić w
rzeczywistym świecie zazwyczaj sprawadza się do problemu typu "a my nie
wiedzieliśmy że można" albo "znowy wygrał Prokom i nic nie działa,
będzie za pół roku".

Dyskusja się toczy na temat sensowności zapisywania numeru dowodu, a nie "jak powinna wyglądać administracja wg Sebastiana Białego", bo to mnie nie interesuje.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 16:49:56
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 3:03 PM, Liwiusz wrote:
Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na stacji benzynowej.
ja w kwestii formalnej.
za to można dostać dwa lata.

Data: 2011-06-05 23:56:25
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 23:49, witek pisze:
On 6/5/2011 3:03 PM, Liwiusz wrote:
Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na stacji benzynowej.
ja w kwestii formalnej.
za to można dostać dwa lata.

Jakie dwa lata? Max 1 miesiąc ograniczenia wolności.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 23:59:18
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Skanowanie DO przez bank.

"witek" isgtr7$fip$10@inews.gazeta.pl

Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na stacji benzynowej.

ja w kwestii formalnej. za to można dostać dwa lata.

Za co? Za wzięcie czy za danie?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-06-07 17:10:01
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 05.06.2011 23:49, witek pisze:
On 6/5/2011 3:03 PM, Liwiusz wrote:
Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na stacji benzynowej.
ja w kwestii formalnej.
za to można dostać dwa lata.

A co powiesz o wypożyczalniach wózków dziecięcych w takich miejscach jak
zabrskie M1 czy gliwickie Forum (i jak mniemam inksze też) gdzie
wymagają pozostawienia dokumentu w zastaw. Co prawda od pewnego czasu
nie DO, a ,,inny dokument np. PJ'', ale bez tego kategorycznie odmawiają
wypożyczenia wózka.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-05 22:12:16
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:03, Liwiusz wrote:
A dlaczego nie wystarczy zeznanie pracownika że dowód był autentyczny,
śliczny i ze zdjęciem?
Pomyśl.

Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona sąd że był on bardziej autentyczny.

Urząd, to tylko przykład. Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na
stacji benzynowej.

Teoretycznie przed tym chroni zdjęcie.

Dyskusja się toczy na temat sensowności zapisywania numeru dowodu, a nie
"jak powinna wyglądać administracja wg Sebastiana Białego", bo to mnie
nie interesuje.

No więc jaki jest sens? Pytam po raz kolejny. haslo "do przedstawienia w sądzie" uważam za głupie bo dodatkowy ciąg znaczków nic nie udowadnia. No więc?

Data: 2011-06-05 22:47:04
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 22:12, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 22:03, Liwiusz wrote:
A dlaczego nie wystarczy zeznanie pracownika że dowód był autentyczny,
śliczny i ze zdjęciem?
Pomyśl.

Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona
sąd że był on bardziej autentyczny.

Ale może przekonać, że jest fałszywy, np. gdy mamy wiarygodny dowód, że dowód o takim numerze nie był w posiadaniu "właściciela" w danym czasie.


Urząd, to tylko przykład. Równie dobrze dowód mógł być dany w zastaw na
stacji benzynowej.

Teoretycznie przed tym chroni zdjęcie.

Nie, w teorii nie chroni przed tym zdjęcie. Zdjęcie podwyższa tylko o trochę poziom zabezpieczenia.



Dyskusja się toczy na temat sensowności zapisywania numeru dowodu, a nie
"jak powinna wyglądać administracja wg Sebastiana Białego", bo to mnie
nie interesuje.

No więc jaki jest sens? Pytam po raz kolejny. haslo "do przedstawienia w
sądzie" uważam za głupie bo dodatkowy ciąg znaczków nic nie udowadnia.
No więc?

Może udowadniać, już pisałem.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 23:05:44
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 22:47, Liwiusz wrote:
Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona
sąd że był on bardziej autentyczny.
Ale może przekonać, że jest fałszywy, np. gdy mamy wiarygodny dowód, że
dowód o takim numerze nie był w posiadaniu "właściciela" w danym czasie.

A mamy taki wiarygodny dowód?

No więc jaki jest sens? Pytam po raz kolejny. haslo "do przedstawienia w
sądzie" uważam za głupie bo dodatkowy ciąg znaczków nic nie udowadnia.
No więc?
Może udowadniać, już pisałem.

Nie, nic nie udowania. Numerek dowodu może być dowolny, jest nieweryfikowalny w momencie okazania. Jako taki nie stanowi żadnego zabezpieczenia przed czymkolwiek. Sens jego spisywania jest zerowy poza chronieniem własnej dupy.

Data: 2011-06-05 23:16:21
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 23:05, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 22:47, Liwiusz wrote:
Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona
sąd że był on bardziej autentyczny.
Ale może przekonać, że jest fałszywy, np. gdy mamy wiarygodny dowód, że
dowód o takim numerze nie był w posiadaniu "właściciela" w danym czasie.

A mamy taki wiarygodny dowód?

No więc jaki jest sens? Pytam po raz kolejny. haslo "do przedstawienia w
sądzie" uważam za głupie bo dodatkowy ciąg znaczków nic nie udowadnia.
No więc?
Może udowadniać, już pisałem.

Nie, nic nie udowania. Numerek dowodu może być dowolny, jest
nieweryfikowalny w momencie okazania. Jako taki nie stanowi żadnego
zabezpieczenia przed czymkolwiek. Sens jego spisywania jest zerowy poza
chronieniem własnej dupy.

Ale jest weryfikowalny w czasie wyjaśniania sprawy.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-05 23:19:48
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-05 23:16, Liwiusz wrote:
Nie, nic nie udowania. Numerek dowodu może być dowolny, jest
nieweryfikowalny w momencie okazania. Jako taki nie stanowi żadnego
zabezpieczenia przed czymkolwiek. Sens jego spisywania jest zerowy poza
chronieniem własnej dupy.

Ale jest weryfikowalny w czasie wyjaśniania sprawy.

Czyli jest tylko dupchronem banku a żeby było smieszniej bank w momencie autoryzacji klienta nie jest w stanie nawet zweryfikować czy jest poprawny więc spisuje te znaczki w ciemno.

Data: 2011-06-05 16:51:56
Autor: witek
Skanowanie DO przez bank.
On 6/5/2011 4:19 PM, Sebastian Biały wrote:

Czyli jest tylko dupchronem banku

oczywiscie, dlatego jest zbierany przez bank.

Data: 2011-06-05 23:35:10
Autor: Liwiusz
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-05 23:19, Sebastian Biały pisze:
On 2011-06-05 23:16, Liwiusz wrote:
Nie, nic nie udowania. Numerek dowodu może być dowolny, jest
nieweryfikowalny w momencie okazania. Jako taki nie stanowi żadnego
zabezpieczenia przed czymkolwiek. Sens jego spisywania jest zerowy poza
chronieniem własnej dupy.

Ale jest weryfikowalny w czasie wyjaśniania sprawy.

Czyli jest tylko dupchronem banku a żeby było smieszniej bank w momencie
autoryzacji klienta nie jest w stanie nawet zweryfikować czy jest
poprawny więc spisuje te znaczki w ciemno.

Pisałem, że nie w ciemno. eot.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-06 13:07:32
Autor: Mark
Skanowanie DO przez bank.
Dnia Sun, 05 Jun 2011 22:12:16 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

A dlaczego nie wystarczy zeznanie pracownika że dowód był autentyczny,
śliczny i ze zdjęciem?
Pomyśl.

Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona sąd że był on bardziej autentyczny.

"Wysoki sadzie, jestem absolutnie pewien, ze ten dowod ktory klient
przedstawil mi poltora roku temu, byl absolutnie autentyczny, i mimo ze
zdjecie bylo o 10 at starsze to na pewno przedstawialo klient".
To nie wazne  ze minelo poltora roku, ze tamtego dnia mialem dziesiatki
innych klientow. jestem absolutnie pewien"

No.. brzmi to super wiarygodnie, nieprawda? I absolutnie nie do podwazenia..



--
Mark

Data: 2011-06-06 18:00:55
Autor: Sebastian Biały
Skanowanie DO przez bank.
On 2011-06-06 13:07, Mark wrote:
Mysle i nijak mi nie wychodzi że spisanie numeru dowodu jakoś przekona
sąd że był on bardziej autentyczny.

"Wysoki sadzie, jestem absolutnie pewien, ze ten dowod ktory klient
przedstawil mi poltora roku temu, byl absolutnie autentyczny, i mimo ze
zdjecie bylo o 10 at starsze to na pewno przedstawialo klient".
To nie wazne  ze minelo poltora roku, ze tamtego dnia mialem dziesiatki
innych klientow. jestem absolutnie pewien"

No.. brzmi to super wiarygodnie, nieprawda? I absolutnie nie do podwazenia..

Do dodajmy:

Sąd: "No ale jakoś nie wierzę...".

Pracownik: "Aha, wysoki sadzie, żeby uwiarygodnić mam tutaj spisany numer dowodu, DUPA12345".

Sąd: "Ah, to zmienia postać rzeczy!"

Data: 2011-06-07 17:08:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 06.06.2011 18:00, Sebastian Biały pisze:
Pracownik: "Aha, wysoki sadzie, żeby uwiarygodnić mam tutaj spisany
numer dowodu, DUPA12345".
Sąd: "Ah, to zmienia postać rzeczy!"

oczywiście, że zmienia. Szansa, że zgadł ten numer jest bliska zeru.
Owszem, pozostaje opcja, że go zdobył z innego źródła, ale jednak pewne
uwiarygodnienie to jest.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-05 00:41:36
Autor: .B:artek.
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 04-06-2011 18:27,  THX pisze:
Pewien bank upiera się przy chęci zeskanowania dowodów osobistych klientów.
Olać go?
Rozwiązać z nim?
Zrobić mu kuku?

Pochwalić za ekologiczne podejście. Banki na ogół kserują DO, zużywając papier. A ten skanuje.

--
..B:artek.

Data: 2011-06-09 09:27:29
Autor: THX
Skanowanie DO przez bank.
http://wyborcza.pl/1,75248,9751930,Hakerzy_zaatakowali_bank_Citigroup__Maja_da
ne_setek.html

Dobrze, że w dowodach nie ma gołej d... .
Przynajmniej na razie.

Chociaż z drugiej strony:
Może parę milionerek-koleżanek ze studiów by człowiek rozpoznał ;-))
THX
PS. Oczywiście chodzi o drugą stonę DO.


-- -- -
A ten skanuje.

--


Data: 2011-06-05 14:28:22
Autor: Roman Rumpel
Skanowanie DO przez bank.
W dniu 2011-06-04 18:27,  THX pisze:
Pewien bank upiera się przy chęci zeskanowania dowodów osobistych klientów.
Olać go?
Rozwiązać z nim?
Zrobić mu kuku?


Zrób im kuku o napisz co Ci wyszło

--
Roman Rumpel    Skype: rumpel.roman   www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to Ĺźyciorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Data: 2011-06-06 21:35:20
Autor: Piotr
Skanowanie DO przez bank.

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:isfsp6$58q$2news.onet.pl...
W dniu 2011-06-04 18:27,  THX pisze:
Pewien bank upiera się przy chęci zeskanowania dowodów osobistych klientów.
Olać go?
Rozwiązać z nim?
Zrobić mu kuku?


Zrób im kuku o napisz co Ci wyszło

-- Roman Rumpel    Skype: rumpel.roman   www.rumpel.pl

Odpowiadając na pierwotne pytanie. Kopiowanie dowodu to wg ustawy o ochronie danych osobowych  przetwarzania danych sobowych (w tym przypadku wszytkich jakie są na dowodzie, łącznie z wizerunkiem). Bank może to zrobić tylko jeśli ty sie  na to zgodzisz (pisemnie) lub  bank ma podstawę prawą (konkretny przepis np. prawa bankowego).
Zarządaj  podania konkrertnego aktu prawnego od banku na podstawie, którego potrzebuje wszystkiedane z dowodu łącznie z wizerunkiem. Jeśli nie są wstanie podać to nie zgódź sie na skanowanie dowodu. Jeśli mimo to będą dalej się upierać wnieś skarge do Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Porady na takie tematy znajdziesz na stronie www.giodo.gov.pl
Dla banku zrobisz największe kuku jeśli będzie musiła się spowiadać przed GIODO (koszty prawników i ewentualnie kar).
Piotr

Skanowanie DO przez bank.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona