W dniu poniedzia³ek, 29 pa¼dziernika 2012 19:12:36 UTC+1 u¿ytkownik Gotfryd Smolik news napisa³:
Przewijaj� si� w mediach informacje o aresztowaniu opolanki, kt�ra
najwyra�niej wisia�a skarb�wce VAT.
ZA�ӯMY, �e informacje podawane w mediach s� wystarczaj�co �cis�e
i nie s� stronnicze. (no dobra, ch�tni powstawiaj� sobie w�asne
emotikony)
Pomi�my mo�e spraw� dzieci, tudzie� rozwa�ania czy z tego powodu
ma przys�ugiwa� bezkarno��. NTG, jest na ..pregierz
Mi idzie o co innego.
Sta�y punkt programu, na .prawo, od wielu lat.
Pytam si� po dobroci - dlaczego, czytaj�c np:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12744223,Opolanka__ktorej_policja_w_nocy_odebrala_dzieci__Potraktowano.html
+++
Kobieta o tym nie wiedzia�a, bowiem pisma do niej nie dochodzi�y.
S�d twierdzi jednak, �e to jej wina, bo powinna poinformowa� o zmianie zamieszkania.
[...]
odpowiedzia�am, �e nie wiem w jakiej sprawie, bo nic do mnie nie przychodzi�o wcze�niej, �adne wezwania na policj�[...]
-- -
Zupe�nie abstrahuj� od pytania, czy rzeczywi�cie rzeczona
osoba mia�a spraw� *s�dow�* i czy z tego tytu�u istnia� jaki�
obowi�zek "informowania s�du", czego tak do ko�ca z tego nie wiadomo.
Ale mnie intryguje co innego.
Faftyliard komentarzy.
Z premierem na czele: "to niedopuszczalne" (no niedopuszczalne,
�eby takie prawo zatwierdza�, tak chyba wychodzi).
Kontrole. Opinie.
"Badanie sprawy" (co chcia�bym zaakcentowa� - wykluczamy
w ten spos�b "przeoczenie")
Redaktorzy, prawnicy, forumowicze wszelacy.
I teraz mi co� wyt�umaczcie prosz�, bo nie rozumiem.
NIE S�YCHA�, aby nag�a�niana by�a sprawa "fikcji dor�czenia".
�e to jest problem. Bo nie tylko mo�na i�� siedzie�, ale r�wnie�
mie� �ci�gni�te bez uzasadnienia pieni�dze, przez "wierzyciela"
z Baham�w albo innej Nigerii.
I odwo�ywa� si�, po egzekucji, ze skutkiem pisania na Berdycz�w.
Dlaczego?
Zwyczajnie nie wierz�, �e te wszystkie artyku�y, komentarze
i wyja�nienia (z rz�dowymi w��cznie) pisz� zupe�ni lamerzy,
�woki "wiem �e nie wiem to co� napisz�" (no, tak jak ja
w tym po�cie, skoro nie wiem czemu nie pisz� ;)) tudzie� ludzie
"kt�rym kazano".
A przecie� oczywiste jest, �e jakby nie ta (wielokro� poruszana
na .prawo) sprawa, to przynajmniej takiej linii obrony nie
da�oby si� podnosi�.
Pism nie da�o si� dostarczy�. Nijak.
"Adresata nie ma, dor�czono".
Znale�� sprawczyni� wykroczenia - da�o si�.
W to, �e jako� *szczeg�lnie* si� nie ukrywa�a, raczej wierz�.
Co jest powodem, �e ten "drobiazg" jest przemilczany?
pzdr, Gotfryd
Dla mnie najistotniejsze jest jednak to 2000z³.
Nie znamy dok³adnie sprawy, ale je¶li jaki¶
naczelny dupek z US na³o¿y³ karê SAMOTNEJ MATCE
za ¼le wystawion± fakturê (bo nie s±dzê aby ta kobitka
mia³a 1 fakturê z podatkiem 2000z³), to jest dopiero
skandal - pañstwo prze¶ladowc± ma³ych, ch±cych sobie radziæ
jako¶ w trudnym ¿yciu obywateli!
Andrzej.
|
W dniu 2012-10-30 11:38, nkab@toya.net.pl pisze:
Dla mnie najistotniejsze jest jednak to 2000z³.
Nie znamy dok³adnie sprawy, ale je¶li jaki¶
naczelny dupek z US na³o¿y³ karê SAMOTNEJ MATCE
za ¼le wystawion± fakturê (bo nie s±dzê aby ta kobitka
mia³a 1 fakturê z podatkiem 2000z³), to jest dopiero
skandal - pañstwo prze¶ladowc± ma³ych, ch±cych sobie radziæ
jako¶ w trudnym ¿yciu obywateli!
" ... "Rzeczpospolita" ustali³a, ¿e wbrew licznym doniesieniom Joanna W. formalnie jest wci±¿ mê¿atk±. Urz±d Kontroli Skarbowej ukara³ j± za¶ nie za b³±d na fakturze, lecz za nierzetelne prowadzenie dokumentacji finansowej, gdy prowadzi³a kwiaciarniê. Sama wówczas dobrowolnie podda³a siê karze, której nie zap³aci³a mimo wielokrotnego przek³adania terminu. Dlatego sprawa trafi³a do s±du.
No to by by³o na tyle.
--
spp
|