Data: 2011-07-29 10:59:52 | |
Autor: lucynapsciuk@gmail.com | |
Skarpety - co jest ważne a co bajer handlowy ? | |
On 28 Lip, 12:52, WW <wu...@vp.pl> wrote:
Witam Mam cała kolekcję ale najczęściej używam w warunkach bieszczadzkich skarpet wisportu. Swoje pierwsze skarpety górskie nosiłam tylko na wyrypy, były bardzo drogie, kilka lat temu kosztowały ponad 100 zł ale wartowały swojej ceny. Następne kupione za rozsądniejszą cenę czyli około 50 zł firmy fell free okazały się badziewiem, dziura na pięcie poszła mi po drugim założeniu. Zmuszona koniecznością (mokre buty, a ja mam iść z grupą w góry) w Ustrzykach D. kupiłam sobie skarpety trekingowe visportu. Przeżyłam szok. Okazały się znakomite, błyskawicznie odizolowały stopę od wilgoci, prawie nie czułam, że mam mokre buty. Mięciutkie, dobrze regulujące temperaturę w bucie, antybakteryjne więc nogi nie cuchnęły po zdjęciu obuwia. Skarpety nie przesuwają się w bucie, nie ma problemów w osuwaniem się, ściągacze są mocne i równocześnie bardzo delikatnie obejmują nogę, znajdują się wokół kostki i u góry skarpety. Skarpety są podobnie jak buty na prawą i lewą stopę, mają wyprofilowane palce. Fantastyczna wyściółka z frotte i wzmocnione pięty to także zalety. Nie dziwcie się więc, że w ciągu następnego tygodnia zakupiłam sobie kilka par tych skarpet, różne modele. Są niezawodne, nie do zdarcia, noszę je już 1,5 roku w świątek i piątek, piorę w pralce, ani jedna para nie jest jeszcze dziurowa. Skarpety wielosezonowe przeznaczone go trekingu w ciągu całego roku. Od letnich różnią się materiałem z którego zostały wykonane. Przede wszystkim ilością collmaxu (materiału, który zapewnia dobra wentylację, odpowiada za odprowadzenie wilgoci na zewnątrz i działa antybakteryjnie, im więcej coolmaxu w skarpecie tym większa oddychalność)i isolfilu odpowiedzialnego za ciepłotę, trzyma stałą temperaturę ciała i bardzo wolno wychładza się, ma 160 razy niższą chłonność niż bawełna, utrzymuje ciało w suchości. Nie dziwcie się zatem, że w tych skarpetach w zwykłych butach trekingowych wykonanych z licowanej skóry trezeta top chodziłam przy temperaturze -15 stopni. Nie odczuwałam zimna mimo iż miałam założoną tylko jedną parę skarpet. W lecie przy temperaturze +20, 20 parę także bez problemów w nich wędrowałam. Są skonstruowane podobnie jak letnie, mają: płaskie szwy, elastyczne ściągacze w okolicach śródstopia i kostki, wzmocnienia na piętach oraz w obszarze palców i goleni, absorbują wstrząsy i zapobiegają obtarciom dzięki miękkiej wyściółce wewnątrz skarpety, są diablo wygodne, nie przesuwają się ani nie zsuwają, nie fałdują. Skarpety HIKING MEDIUM CREW Producent SmartWool Bardzo dobre skarpety trzysezonowe; jesień, zima, wiosna wykonane ze znakomicie sprawdzającej się w górach wełny merino. To naturalny materiał w owczej wełny tworzący wokół ludzkiego ciała swoisty mikroklimat, bardzo dobrze odprowadza wilgoć i chroni przed zimnem. Te skarpety są wykonane w technologii wow - do pewnego stopnia amortyzują dzięki wzmocnieniom pod podbiciem i grubej miękkiej wyściółce znajdującej się wewnątrz skarpety. Rzeczywiście stopa czuje się w nich komfortowo. Znakomite do ciężkich buciorów górskich, w tych skarpetach można nawet w takich buciorach chodzić po asfalcie. Stopa nie obciera się, nie powstają pęcherze i zaczerwienienia. Wiem co mówię, wczoraj w nich i butach trezeta top śmigałam po Wetlińskiej, a później z buta darłam niezłych kilka kilometrów po asfalcie przy temperaturze powyżej 20 stopni. Muszę przyznać, że było mi ciut za gorąco. To raczej odpowiednia odzież na zimo, znakomita na mrozy. W pojedynczych HIKING MEDIUM CREW i trezetach top stałam na szkoleniach na mrozie -15, -18 długie kwadranse nie nie marzłam. Te skarpety można prać w gorącej wodzie w pralce automatycznej w normalnym proszku. Moim zdaniem bardzo dobry produkt, polecam. Moim zdaniem są bardzo dobre, rewelacyjny stosunek ceny do jakości. Nic tylko je polecać. |
|