Data: 2010-07-26 13:30:13 | |
Autor: Łuki-cyklotyk | |
[maratony] Skarżysko-limeryk | |
Witam!
Może niektórzy mnie jeszcze pamiętają z tras maratonowych. Kiedyś sporo sie ścigałem, a także opisywałem swoje wrażenia. Jakby ktoś chciał poczytać o zamierzchłych czasach (Bydgoszcz 200km, Danielki, Kościelisko) to zapraszam na www.lukasz.marks.net.pl. Teraz startuję tylko od czasu do czasu i dla zabawy. Mam nowa pasję - piszę limeryki. Także na zamówienie. Ponieważ w Skarżysku ukończyłem GIGA, to miałem sporo czasu na obmyślanie tego, jakim limerykiem skomentować swój występ. Wyszło mi coś takiego: Frywolny bajker kiedyś w Skarżysku chciał umyć plecy w damskim natrysku. Nie sobie, lecz koleżankom, więc nie jest to niespodzianką, że zaraz od nich dostał po pysku. Gdyby ktoś chciał poczytać więcej moich limeryków, to zapraszam na www.limerykarnia.pl. W zakładce 'limeryk na śniadanie' i w 'przykładowe limeryki' jest tego sporo. Sa też limeryki okołorowerowe. Pozdrawiam! Łukasz Marks (obowiązkowo na srebrnym, skrzypiącym NRS'ie). -- |
|
Data: 2010-07-26 20:18:44 | |
Autor: Arek Bukalski | |
[maratony] Skarżysko-limeryk | |
Może niektórzy mnie jeszcze pamiętają z tras maratonowych. jak można Cię zapomnieć :) przecież nie raz byliśmy toważyszami "niedoli" na kilku trasach, nawet ostatnio myślałem o Tobie przeglądajac wpisy na grupach że dawno nic nie pisałeś o swoich wyjazdach. Teraz startuję tylko od czasu do czasu i dla zabawy. ja również mniej startuję w maratonach, a przynajmniej już nie jadę na koniec świata żeby wystartwać w zawodach tylko wybieram te bliżej domu. limeryki bardzo fajne, zawsze miałeś talent do pisania (przy najbliższej okazji z pewnością coś zamówię), pamiętam jak czytałem Twoją relację z BCH w którym też jechałem i miałem te wszystkie obrazki przed oczami aż chce sie tam znów wrócić :) Łukasz Marks (obowiązkowo na srebrnym, skrzypiącym NRS'ie). a zapomniałeś dodać o zielonych spodenkach :) no chyba że przeszły już do lamusa i masz obcisłe prawdziwie kolarskie gatki :) ciekawe czy Ty będziesz pamiętać Francuza który czasem pozdrawiał Cię na trasach maratonów lub zamienił kilka słów po zawodach? pozdrawiam Arek |
|
Data: 2010-07-28 07:59:19 | |
Autor: Furman | |
[maratony] Skarżysko-limeryk | |
Data: 2010-07-30 22:38:29 | |
Autor: biodarek | |
[maratony] Skarżysko-limeryk | |
Łuki-cyklotyk pisze:
Teraz startuję tylko od czasu do czasu i dla zabawy.[...] Frywolny bajker kiedyś w Skarżysku Ode mnie limeryk* za friko, bo Cię lubię :* Cyklotykowi** z miasta Warszawy Zamarzyły się nowe sprawy. Limeryków rytm mu zaświtał, Chociaż rower ciągle mu skrzypiał. I ukazał nam kunszt Wisławy. * Mój pierwszy, więc może nie spełnia wymagań gatunku ;-) ** Cyklotyk - rowerzysta namiętny, głęboko uległy cyklozie***, który uważa, że dzień bez roweru, to dzień stracony. *** Cykloza - to już chyba każdy wie :) -- biodarek |