Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Skasowali, bo przeciek do "Rzeczpospolitej" mógł byc z ......CBA!

Skasowali, bo przeciek do "Rzeczpospolitej" mógł byc z ......CBA!

Data: 2010-03-02 08:14:45
Autor: Artur Borubar
Skasowali, bo przeciek do "Rzeczpospolitej" mógł byc z ......CBA!
Warszawska prokuratura okręgowa chce wyjaśnić, dlaczego były wiceszef CBA Maciej Wąsik polecił "trwale" skasować dane z systemu monitoringu aut CBA. I czy nie było to naruszenie prawa.

Wąsik - jak wynika z wszczętego śledztwa - polecenie "trwałego usunięcia danych z systemu monitoringu floty CBA" wydał 30 września 2009 r. Tuż przed zmianami w CBA i odwołaniem z funkcji szefa Biura Mariusza Kamińskiego. Skasowanie tej bazy GPS w połowie stycznia ujawniła "Gazeta". Zawiadomienie - o przekroczenie uprawnień przez Wąsika - skierował do prokuratury nowy szef Biura Paweł Wojtunik. Kamiński to lekceważył, mówiąc publicznie, że było to "rutynowe kasowanie".

Tymczasem są wątpliwości, czy Wąsik nie chciał czegoś ukryć. Np. późniejszy audyt w CBA ujawnił, że 30 proc. kadry kierowniczej CBA korzystało ze służbowych wozów do prywatnych celów. Niektórzy instalowali w autach foteliki dla dzieci. Czy chodziło o ukrycie tych nadużyć? A może o zatarcie pewnych tras? Np. wycieczek szefów CBA do polityków z bliskiej im ideowo PiS.

Nie jest też wykluczone, że baza mogła pomóc w wyjaśnieniu przecieków z CBA do "Rzeczpospolitej" np. w związku z aferą hazardową. W październiku, w przededniu dymisji Mariusza Kamińskiego, "Rz" opublikowała fragmenty stenogramów z podsłuchanych rozmów biznesmenów z branży hazardowej Ryszarda Sobiesiaka i Jana Koska. Ujawniły one kontakty polityków PO Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego z biznesmenami. Efektem przecieku były dymisje polityków i powołanie sejmowej komisji śledczej. Ciekawe, co wykazałaby analiza kryminalna ruchu aut CBA, danych z billingów i ze stacji bazowych telefonii komórkowej? "Rz" otrzymała zapis z podsłuchu z tajnych operacji "Yeti" i "Black Jack". Ten sam, który 12 sierpnia 2009 r. dostał w analizie premier Donald Tusk, a we wrześniu - inne najważniejsze osoby w państwie: prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu. To wzbudziło wątpliwości nowego szefa CBA. Zawiadomił prokuraturę o przekroczeniu uprawnień w związku z ujawnieniem tajemnicy państwowej przez Kamińskiego.

Chodziło o zakres informacji ujawnionych w analizach (nie ma aktu prawnego, który określałby, co taka analiza ma zawierać, a czego nie). Ale najistotniejsze było to, że 5 października Kamiński polecił skopiować te materiały dla siebie, a następnie je odtajnił (szef służby ma takie uprawnienia). Następnego dnia zrobił z tych dokumentów użytek - dowodził na ich podstawie, że to z kancelarii premiera Donalda Tuska był przeciek do polityków PO. Według Wojtunika Kamiński naraził w ten sposób powodzenie tajnych operacji biura, otarł się o dekonspirację źródeł, nawet tajnych agentów.

Prokuratura Okręgowa dla Warszawy-Pragi odmówiła wszczęcia śledztwa. Nie dopatrzyła się - według naszych źródeł - szkody dla służby, jaką przynieść miały decyzje Kamińskiego. Wczoraj CBA poinformowało, że odmowa zaskarżona została do sądu. Uzasadnienie zażalenia opatrzone jest klauzulą tajności. Biuro analizuje w nim szczegółowo to, co zostało ujawnione, a co powinno być chronione nawet przed premierem. - Do dokładnego i rzetelnego wyjaśnienia tych okoliczności i wątpliwości niezbędne jest wszczęcie śledztwa - mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.


http://wyborcza.pl/1,75248,7615401,Sledztwo_za_kasowanie_GPS__odmowa_za_ujawnianie_tajemnic.html


Przemek

--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego, a CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego chciało wpływac na kształt ustawy hazardowej.

http://pepepe.pl/

Skasowali, bo przeciek do "Rzeczpospolitej" mógł byc z ......CBA!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona