http://zus.pox.pl/zus/skladka-zdrowotna-rosnie-a-nfz-wyplaca-gigantyczne-premie-swoim-urzednikom.htm

   Składka zdrowotna rośnie. A NFZ wypłaca gigantyczne premie swoim urzędnikom.

   Urzędnicy zatrudnieni w centrali NFZ otrzymali ponad 3 mln złotych premii
   pieniężnych. Na jednego urzędnika przypadło średnio 8,5 tys. zł premii.
   Skąd NFZ bierze na to pieniądze? Od stycznia po raz kolejny podwyższono
   składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.





   W 2013 roku Narodowy Fundusz Zdrowia zatrudniał łącznie 5083 osoby,
   przeznaczając na wynagrodzenia 372,86 mln zł. Średnie miesięczne
   wynagrodzenie pracownika NFZ wyniosło zatem 6113 zł.





   Dla porównania, przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w tym
   samym czasie wyniosło zaledwie 3783 zł. Oznacza to, iż urzędnik NFZ
   zarabia średnio aż o 62% więcej niż przeciętny Polak.

   Na jedną pensję urzędnika NFZ składają się zatem 22 całe składki zdrowotne
   płacone przez przedsiębiorcę. Tyle składek zdrowotnych należy przeznaczyć
   w całości, aby utrzymać jedną urzędniczą pensję.

   Ilu zatem potrzeba przedsiębiorców, aby wypłacić wynagrodzenia wszystkim 5083
   urzędnikom NFZ? Każdego miesiąca NFZ musi przeznaczyć na to aż 111 207 składek
   zdrowotnych. Tyle właśnie małych polskich firm, opłacając regularnie składkę
   zdrowotną, finansuje same tylko pensje urzędników NFZ.



   Kolejne firmy swoimi składkami utrzymują blask marmurów w pałacach NFZ oraz
   finansują utrzymanie systemu informatycznego NFZ (roczny koszt to 79 mln zł).
   Wreszcie, pozostali składkowicze, opłacając daninę na rzecz NFZ, składają się
   na nowoczesne, powszechnie dostępne i "bezpłatne" usługi medyczne...

-=-

Co by było, gdyby pacjenci płacili lekarzom bezpośrednio? :)
Lekarze zarabialiby znacznie więcej, niż obecnie zarabiają.

-=-

Ale ja nie o tym... Wyrażam swe głębokie [jak studnia bez dna
porównana do ZUS] oburzenie z powodu nazwania NFZ -- marmurem!!!!
Marmury mnie karmią, nie obdzierają ze skóry. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:mg1u8g$v1v$1node2.news.atman.pl...

http://zus.pox.pl/zus/skladka-zdrowotna-rosnie-a-nfz-wyplaca-gigantyczne-premie-swoim-urzednikom.htm

  Składka zdrowotna rośnie. A NFZ wypłaca gigantyczne premie swoim urzędnikom.

  Urzędnicy zatrudnieni w centrali NFZ otrzymali ponad 3 mln złotych premii
  pieniężnych. Na jednego urzędnika przypadło średnio 8,5 tys. zł premii.
  Skąd NFZ bierze na to pieniądze? Od stycznia po raz kolejny podwyższono
  składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.


  W 2013 roku Narodowy Fundusz Zdrowia zatrudniał łącznie 5083 osoby,
  przeznaczając na wynagrodzenia 372,86 mln zł. Średnie miesięczne
  wynagrodzenie pracownika NFZ wyniosło zatem 6113 zł.

Przypuszczam, że fundusz nagród nie jest wliczony w "przeznaczając na wynagrodzenia" więc do 6113 doliczyłbym jeszcze co najmniej 8500/12 (co najmniej bo nie wiem, czy premie to tylko raz w roku).

Widząc co się dzieje uważam, że w konstytucji powinne być nie tylko limity zadłużenia budżetu (niektóre kraje mają wpisane 0 i moim zdaniem to jedynie słuszna wartość), ale też powinno być zapisane, że średnie wynagrodzenie (przecież niczego pożytecznego nie produkującego) urzędnika nie może być wyższe od średniego wynagrodzenia ludzi coś wytwarzających i powinien być określony limit liczby urzędników jako % wszystkich pracujących. Średnia płaca spada to natychmiast urzędnicy dostają ujemne premie. Młodzi wyjeżdżają za granicę to od razu ileś etatów urzędniczych znika. Wtedy urzędnicy mieliby świadomość, że jeśli przez (zakładam) głupotę doprowadzą do upadku firmy (spadnie liczba pracujących) to też na tym stracą, a nie dostaną za to premie jak jest teraz.

System w którym korzystniej jest być pierdzistołkiem a nie robić coś pożytecznego jest chory.
Przypuszczam, że gdyby to było zdrowe to Polska by się znacznie szybciej rozwijała.
Doprowadzenie do takiego stanu to głupota, czy sabotaż?

P.G.

W dniu środa, 8 kwietnia 2015 10:09:46 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:

Średnia płaca spada to natychmiast urzędnicy dostają ujemne premie. Młodzi wyjeżdżają za granicę to od razu ileś etatów urzędniczych znika. Wtedy urzędnicy mieliby świadomość, że jeśli przez (zakładam) głupotę doprowadzą do upadku firmy (spadnie liczba pracujących) to też na tym stracą, a nie dostaną za to premie jak jest teraz.

Powinno to jakos tak dzialac.
Przeciez tak jest w korporacjach.
Zyski spadaja = premie znikaja.

Wiec w korporacji "panstwo" powinny obowiazywac te same zasady.

Powinny tez byc scisle okreslone zasady wynagradzanie najwyzszej (=najdrozszej) kadry zarzadzajacej. Powinny zalezec od osiaganych wynikow. Podstawa powinna byc bardzo niska, a np. za pselnienie zadania "wyciagniecie firmy z dlugow" bylby bardzo duzy bonus.
Czy tez wysokie bonusy od zysku(!) przekazywanego(!) do budzetu panstwa.

W dniu środa, 8 kwietnia 2015 12:20:20 UTC+2 użytkownik Krzysiek napisał:

W dniu środa, 8 kwietnia 2015 10:09:46 UTC+2 użytkownik Piotr Gałka napisał:
> Średnia > płaca spada to natychmiast urzędnicy dostają ujemne premie. Młodzi > wyjeżdżają za granicę to od razu ileś etatów urzędniczych znika. Wtedy > urzędnicy mieliby świadomość, że jeśli przez (zakładam) głupotę doprowadzą > do upadku firmy (spadnie liczba pracujących) to też na tym stracą, a nie > dostaną za to premie jak jest teraz.

Powinno to jakos tak dzialac.
Przeciez tak jest w korporacjach.
Zyski spadaja = premie znikaja.

Wiec w korporacji "panstwo" powinny obowiazywac te same zasady.

Powinny tez byc scisle okreslone zasady wynagradzanie najwyzszej (=najdrozszej) kadry zarzadzajacej. Powinny zalezec od osiaganych wynikow. Podstawa powinna byc bardzo niska, a np. za pselnienie zadania "wyciagniecie firmy z dlugow" bylby bardzo duzy bonus.
Czy tez wysokie bonusy od zysku(!) przekazywanego(!) do budzetu panstwa.

To wszysto byłoby wykonalne, ale jak władza miałaby tego dokonać, skoro spadło by jej 5 - 10% poparcia (kasta urzednicza) przestała by być władzą.

<adamadammek@gmail.com> c6e42041-fbb7-4325-84aa-66c57a0d3ab3@googlegroups.com

: To wszysto byłoby wykonalne, ale jak władza miałaby tego
: dokonać, skoro spadło by jej 5 - 10% poparcia (kasta
: urzednicza) przestała by być władzą.

spadłoby i przestałaby

Nie wybiorą nas do parlamenty, gdy będziemy mocni w piśmie
jak nie przymierzając białostoccy prawnicy. :) [albo wybiorą?...]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Krzysiek" 0bc90caf-2a27-4d78-bc71-f4c513c3984a@googlegroups.com

: Przeciez tak jest w korporacjach.
: Zyski spadaja = premie znikaja.

Tak jest tylko w małej, jednoosobowej firmie, która nikogo nie zatrudnia.
Tak było w mojej firmie -- firma mniej zarabiała, więc i ja mniej zarabiałem. ;)
W korporacjach bywa różnie. Korporacja może wziąć kredyt w banku, którego nie
spłaci, może zostać wsparta (dla dobra publicznego) z budżetu państwa czy miasta...

: Wiec w korporacji "panstwo" powinny obowiazywac te same zasady.

: Powinny tez byc scisle okreslone zasady wynagradzanie najwyzszej
: (=najdrozszej) kadry zarzadzajacej.

: Powinny zalezec od osiaganych wynikow. Podstawa powinna byc bardzo niska,

Jest -- zasiłek dla bezrobotnych. :)

: a np. za pselnienie zadania "wyciagniecie firmy z dlugow" bylby bardzo
: duzy bonus.

(; Nie zawsze długi są złem. ;) Powiem więcej -- zwykle zadłużenie opłaca się dłużnikom.

: Czy tez wysokie bonusy od zysku(!) przekazywanego(!) do budzetu panstwa.

Wówczas urzędnik będzie szukał dziury w całym tak długo, aż znajdzie winnych wśród świętych. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

W dniu środa, 8 kwietnia 2015 17:34:12 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:

Wówczas urzędnik będzie szukał dziury w całym tak długo, aż znajdzie winnych wśród świętych. :)

Tu raczej mowa o pracownikow firm nalezacych do skarbu a nie urzednikach, w tym przypadku to nie byloby dobre.

"Piotr Gałka" mg2nmt$mv$1@srv.chmurka.net

Przypuszczam, że fundusz nagród nie jest wliczony w "przeznaczając
na wynagrodzenia" więc do 6113 doliczyłbym jeszcze co najmniej
8500/12 (co najmniej bo nie wiem, czy premie to tylko raz w roku).

Jak możesz?! Jak Ci nie wstyd -- liczysz cudze pieniądze?!
Wypracowane w pocie czoła i znoju?!!

[jeszcze wersja dla wierzących?...]

Przyjacielu, nie zazdrość bliźniemu łaski Bożej...

Widząc co się dzieje uważam, że w konstytucji powinne być nie tylko
limity zadłużenia budżetu (niektóre kraje mają wpisane 0 i
moim zdaniem to jedynie słuszna wartość),

Wówczas banki nie mają zarobku -- więc i podatek płacą niższy. ;)
Chcesz zrujnować państwo? ;) Przypominam o tym, że nawoływanie
do nieplacenia podatków jest karalne!

ale też powinno być zapisane, że średnie wynagrodzenie
(przecież niczego pożytecznego nie produkującego)

Nawóz do roślin to nie jest coś pożytecznego?
Dodatkowo jeszcze gaz -- być może palny.
Zapewne i mocz dałoby się wykorzystać, ale
że naukowcy są nierobami -- nie potrafią...

urzędnika nie może być wyższe od średniego wynagrodzenia ludzi
coś wytwarzających i powinien być określony limit liczby
urzędników jako % wszystkich pracujących.

Przykładowo -- 230%. ;)

Średnia płaca spada to natychmiast urzędnicy dostają ujemne premie.

W carskiej Rosji dostali -- przykładowo w efekcie rewolucji
październikowej, która rozpoczęła się w listopadzie. ;)

Młodzi wyjeżdżają za granicę to od razu ileś etatów urzędniczych znika.

Dlaczego? Przecież ci młodzi przyślą rodzinie pieniądze (zarobione
za granicą), które zagospodarują urzędnicy w Polsce. :)

Wtedy urzędnicy mieliby świadomość, że jeśli przez (zakładam) głupotę
doprowadzą do upadku firmy (spadnie liczba pracujących) to
też na tym stracą, a nie dostaną za to premie jak jest teraz.

Dostają premie zapobiegawcze -- prewencyjne. :) Wiedzą o nieubłaganym krachu
tedy gromadzą pieniądze. Storczyk wie o tym, że kolejny raz zostanie podlany
za tydzień, więc gromadzi łapczywie wodę, aby przetrwać nadchodzące suche dni...

System w którym korzystniej jest być pierdzistołkiem
a nie robić coś pożytecznego jest chory.

  człowieka chorego należy zutylizować
  chory liść -- odciąć
  chory system? -- należy wspierać wszelkimi metodami :)

Przypuszczam, że gdyby to było zdrowe to Polska by się znacznie szybciej
rozwijała. Doprowadzenie do takiego stanu to głupota, czy sabotaż?

IMO sabotaż. :)

-=-

Wybory -- niedawno samorządowe, wkrótce prezydenckie, a tuż po nich parlamentarne...

  http://www.cda.pl/video/117127e1/Idiokracja-online-2006-Lektor-PL

-=-

  http://www.zawody.polskiprawnik.pl/minister-grabarczyk-proponuje-prawnikom-63-zl-za-godzine-porad-dla-najubozszych,2384/

  Adwokat lub radca prawny udzielający uprawnionym nieodpłatnej przedsądowej pomocy
  prawnej w państwowym systemie, jaki ma powstać od 2016 r.,   otrzyma średnio stawkę
  63 zł za godzinę pracy. Nie wiadomo, brutto czy netto, wiadomo, że ma być ona
  podwyższana co roku o procent spodziewanej inflacji.




  https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CDYQFjAB&url=https%3A%2F%2Fwww.rachelski.pl%2Fprawnicy-dla-najubozszych%2F&ei=RjslVe_ZBsmcsgHBioBg&usg=AFQjCNHvLeityn4I5ojU0mx0OckzcQbTCg&sig2=rp1EgXYnyueNe30BMGEDMw

  02.03.2005

  Utworzenie kilkunastu biur pomocy prawnej w całym kraju, dla osób których nie stać
  na wynajęcie adwokata czy radcy prawnego - przewiduje przygotowany przez Ministerstwo
  Sprawiedliwości projekt ustawy o pomocy prawnej. Ma on ograniczyć negatywne zjawisko
  braku ochrony prawnej przez najuboższych.

-=-

Dlaczego tych ludzi nie stać na prawnika? Proste -- bo płacą za duże podatki, z których
są opłacani ,,prawnicy''. :)


Sąd Okręgowy w Białymstoku posiał (zgubił) załącznik i nie zgodził się na dostarczenie
innej kopii tegoż załącznika. :) Załącznik (zalecenie konsultacji z neurochirurgiem) rzecz
jasna był dla mnie korzystny. Inny załącznik (wynik badania rezonansem magnetycznym) także
nie zainteresował sądu, choć został włączony jako dowód. :) Sąd (zapewne, aby nie tracić
mego cennego czasu) odesłał mnie... ponownie do Zespołu orzekającego o niepełnosprawności. :)

Biblijne -- od Kajfasza do Annasza. :)

Zaproponował mi także kasowanie wyroku, ale -- z prawnikiem. :)

Oczywiście za ,,rozprawę'' (czyli zgubienie załącznika i odesłanie do miejskiego
zespołu orzekającego) skasował 30 pln. :)

Oddalił też moją prośbę o powołanie innego biegłego sądowego -- i umotywował to. :)
Jak? Ano Sąd Okręgowy w Białymstoku zauważył, że biegły sądowy, z którego opinią
nie zgadzam się -- jest specjalistą. :) Niejako sąd uznał, że inni biegli sądowi
są tylko/jedynie podspecjalistami. :)



Takiego prezentu od Boga nie spodziewałem się. :)
Sąd mógł nie zgubić załącznika, mógł zgodzić się na przyniesienie kopii, mógł
powołać innego bandytę, który będzie łgał w żywe oczy jako biegły sadowy...
Mógł nawet zauważyć, że załącznika nie przyjmie w poczet dowodów, bo mogłem
ów załącznik dostarczyć przed pierwszą rozprawą... (wyniku ww. badania MR nie
mogłem, bo tak pracuje topikowy :) NFZ, czyli gra na zwłokę, i to w podwójnym
znaczeniu słowa ,,zwłoki'')


Aby było jasne -- Biuro Podawcze nie stempluje kopii załączników mimo prośby
o postawienie takiego stempelka na dowód wniesienia także załącznika, a nie
tylko pisma głównego. O stemple na kopiach takich załączników prosiłem, ale
być może nie przy tej okazji -- składałem w tamtych dniach takie same
załączniki do dwóch sądów, w różnych sprawach. (o rentę i o kartę parkingową)



Rozpatrywałem kupno książek, w których autorytety wyjaśniałyby, czym jest wypuklina
dysku (pęknięciem, nie zwyrodnieniem) i czym grozi (paraliżem). Byłaby to strata
i czasu, i pieniędzy. :) (białostocki sąd nie jest zainteresowany faktami -- preferuje
bełkotanie, bicie piany i lanie wody) Pstryknąłem także (za free) fotki książce
o tematyce kręgosłupowej. Oczywiście autor książki potwierdza moje słowa.
(fotki mogę nawet postawić do obejrzenia)

-=-

Ogólnie jednak uważam, że nie masz racji co do liczby urzędników. :)
Twoje zmiany jedynie powiększyłyby grono urzędników. :)
IMO jedynym rozwiązaniem jest wychowanie ludzi w uczciwości.
Proces długotrwały, ale IMO innej drogi nie ma.


IMO państwu należy zabronić zadłużania się.
(czyli tu się zgadzamy)
Ale czy można to jakoś kontrolować i egzekwować?

IMO każdego urzędnika powinniśmy być ocenić -- i to zupełnie bezkarnie.
Obecnie każdy człowiek może wypowiedzieć swoje zdanie na temat urzędnika,
ale nie każdy ma odwagę, i nie każdy chce. Internet daje nadzieję, ale do
pełni szczęścia jest IMO straszliwie daleko. :) [i na nic pociecha -- nie lękaj się]

Póki co -- mamy w R Towarzystwo wzajemnej Adoracji. :)
Prawnik itp. osoba (sędzia, adwokat, biegły sądowy)
może mieć najgorsze recenzje, ale nadal będzie poważanym pracownikiem.

Ograniczenie wynagrodzenia jest fajne, ale nieskuteczne.
Obok wynagrodzenia zakwitną wisienki, orzeszki, nagrody,
uzupełnienia, kartki i talony... Ten system już był -- nie
sprawdził się. :)

-=-

Ja (tradycyjnie) nie chcę głosować na tych, którzy pochwalają złodziejstwo
i zbrodnię. :) Polskie państwo winne jest mi etat i zapłatę za moja pracę.
Każdy, kto chce pełnić ważne funkcje w tym państwie, albo musi wynagrodzić
mi uczynioną krzywdę, albo musi pozostać w moich oczach łajdakiem. :) Ale
innych zachęcam do wybierania.

Nawet proponuję, aby zaczęli wybierać spośród ludzi sobie bliskich, nie zaś
tylko spośród podanych na tacy kandydatów, którzy mają naród w dupie. :)



Moglibyśmy nawet wybrać kogoś z nas na posła. :)
I wy#$@#$%@#ć na zbity psyk, gdyby nie zajął się naszymi sprawami. :)
Tu, na grupie, mielibyśmy swój mikroparlament, który by decydował
o tym, co powie NASZ POSEŁ w czasie (posiedzenia? -- nie każdy wtedy
siedzi?) obradowania sejmu. :)


Co do obradowania -- pozdrawiam Kraj Rad. :)
Tak -- Związek Radziecki od rad robotniczo-chłopskich. :)
Sowietować, radzić...

I jeszcze może o Bolszewikach. Wszędzie tam rządzą, gdzie mamy państwo Prawa. ;)

-=-

Innymi słowy -- zachęcam do odrzucenia uprzedzeń i NAPRAWDĘ do szukania
własnych głosów w Sejmie RP, czy innego państwa. :) (bo diabli wiedzą,
jak długo będzie to RP, nie zaś FR, UE, UEA, RFN...)

Białostocki sąd to drwina z prawa. :)
Nie wiem, jak jest w innych sądach polskich, i nie wiem, jak jest w innych państwach.

-=-

Niemal nie sprawdza błędów, bo mnie zbyt mocno wszystko boli. :)
Niby mogę odłożyć sprawdzanie (i wysyłkę na grupę) do czasu,
aż przećwiczę, ;) to i owo ale wolę wysłać teraz, bo raczej
nie znajdę dziś czasu...

--
ponawóz wto śro czw pią sob nie pon wtnawoz śro czw pią so WielkanoC wt środnaw
[PL]368 327 322 312 300 297 291 286 282 357 330 320 310 302 296 290 286 281 345 5 białych kwiatków ładnych
296 +72 -41  -5 -10 -12  -3  -6  -5  -4 +75 -27 -10 -10  -8  -6  -6  -4  -5 +64 łodyga i liście -- zielone
[NL]418 372 365 348 329 325 317 310 305 393 373 359 344 333 326 319 313 307 392 1 kwiatek schnie; jeden jeszcze żyje
326 +92 -46  -7 -17 -19  -4  -8  -7  -5 +88 -20 -14 -15 -11  -7  -7  -6  -6 +85 jeden liść od spodu fioletowo-zielony; chory