Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

Data: 2011-02-19 22:03:57
Autor: Marek Kozlowski
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
:-)

Zwyk³a Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2, niewielka liczba krów
mechanicznych. Zadbana, systematycznie podwójnie serwisowana:
- w Skodzie (rutynowe sprawdzenia i wymiany),
- w serwisie, do którego mam zaufanie (sprawdzaj± po "fachowcach" ze
Skody, tanio i skutecznie usuwaj± wszystkie rzeczywiste usterki).
Przez 100kkm nie sprawia³a ¿adnych problemów. Idea³. Hm... poczciwa
krasula a nie ¿aden rumak, ale siê przywi±za³em.

Od grudnia co¶ siê zaczê³o psuæ; niestety w ¿adnym z ww. serwisów nie
uda³o siê ustaliæ: co. Wdziêczny bêdê za wszelkie sugestie.

Objawy:
- silnik czêsto "zarzuca", pracuje nierówno i g³o¶no jak na 3 ¶wiecach,
albo jak diesel, odczuwalne s± wyra¼ne wibracje, szarpie,
- wzros³o spalanie (ok. 20%),
- odczuwam wyra¼ny spadek mocy,
- skrzynia biegów by³a zawsze bardzo elastyczna, na 3. mo¿na by³o
je¼dziæ z dowoln± prêdko¶ci±. Teraz poni¿ej 20-25x obrotów "zamula siê",
- przy gwa³townym dodaniu gazu (np. na 5. na niewielkim podje¼dzie, przy
ok. 70kmph) zdarza siê wyra¼ny stuk (z przodu) i odczuwalne jest
szarpniêcie.

Pierwsze podejrzenie: ¶wiece. Ale nie, by³y czyste, po rutynowej
wymianie objawy nie ust±pi³y.
Drugie podejrzenie: cewka (listwa) zap³onowa. Ale nie, w zaufanym
serwisie sprawdzili z now± (bezp³atnie): to samo.
Trzecie podejrzenie: sonda lambda. Nie, dodatkowo sprawdzone jw.
Czwarte: co¶ z elektryk±/elektronik±. W zaufanym serwisie sprawdzali 2
dni (bezp³atnie) -- wszystko wydaje siê OK.
Pi±te: co¶ z wtryskiem. Nie, pistolet wkrêcany w miejsce ¶wiec pokaza³
ci¶nienie niemal wzorcowe (sprawdzone w obu serwisach).
T³umiki do¶æ nowe, "portki" wymieniane jesieni±, katalizator IMO za
m³ody by umieraæ. Chyba nie wydech.
Wszystkie filtry i p³yny wymieniane regularnie.

Ki diabe³ to mo¿e byæ? Gdzie szukaæ?

Pozdrawiam,
/M

Data: 2011-02-19 22:13:59
Autor: zinek
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

U¿ytkownik "Marek Kozlowski" <kozlowsm@mini.nie.lubie.spamu.pw.edu.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ijpbad$qd5$1newsread1.aster.pl...
:-)

Zwyk³a Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2, niewielka liczba krów
mechanicznych. Zadbana, systematycznie podwójnie serwisowana:
- w Skodzie (rutynowe sprawdzenia i wymiany),
- w serwisie, do którego mam zaufanie (sprawdzaj± po "fachowcach" ze
Skody, tanio i skutecznie usuwaj± wszystkie rzeczywiste usterki).
Przez 100kkm nie sprawia³a ¿adnych problemów. Idea³. Hm... poczciwa
krasula a nie ¿aden rumak, ale siê przywi±za³em.

Od grudnia co¶ siê zaczê³o psuæ; niestety w ¿adnym z ww. serwisów nie
uda³o siê ustaliæ: co. Wdziêczny bêdê za wszelkie sugestie.


aparat zaplonowy lubi miec luzy - swego czasu bylo o tym glosno . tylko nie pamietamczy to w 1.2 -  warto sprawdzic. a nuz to wlasnie to.

Data: 2011-02-19 22:27:25
Autor: Grejon
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-19 22:03, Marek Kozlowski pisze:
:-)

Zwyk³a Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2,

Czepnê siê - cyferka przeskoczy³a? :)

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-20 09:40:24
Autor: Czarek Daniluk
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-19 22:27, Grejon pisze:
W dniu 2011-02-19 22:03, Marek Kozlowski pisze:
:-)

Zwyk³a Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2,

Czepnê siê - cyferka przeskoczy³a? :)

A ja czepnê siê inaczej, podejrzewaj±c ¿e kierownik nie wie co ma ;)
Silnik 1,2 - pracuje czasem jakby na 3 cylindry ;) a na ile ma pracowaæ?
Nie podejrzewam ¿eby¶ tam mia³ 1,2 TSi który ma 4 saganki, zwyk³e 1,2 64KM nie ma 4 tylko w³a¶nie 3 cylindry ;P wiêc pracuje tak jak ka¿de 3 cylindry :D trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D

Pozdrawiam !!

Data: 2011-02-20 10:05:53
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 09:40, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2011-02-19 22:27, Grejon pisze:
W dniu 2011-02-19 22:03, Marek Kozlowski pisze:
:-)

Zwykła Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2,

Czepnę się - cyferka przeskoczyła? :)

A ja czepnę się inaczej, podejrzewając że kierownik nie wie co ma ;)
Silnik 1,2 - pracuje czasem jakby na 3 cylindry ;) a na ile ma pracować?
Nie podejrzewam żebyś tam miał 1,2 TSi który ma 4 saganki, zwykłe 1,2
64KM nie ma 4 tylko właśnie 3 cylindry ;P więc pracuje tak jak każde 3
cylindry :D trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D

Ale tu chyba chodzi o Felicię. Tam był 1.3MPi. Żadnego 1.2HTP chyba nigdy nie wrzucono pod maskę.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-02-20 11:22:43
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:ijqlhd$k9n$1news.dialog.net.pl...

Ale tu chyba chodzi o Felicię. Tam był 1.3MPi. Żadnego 1.2HTP chyba nigdy nie wrzucono pod maskę.

No właśnie. 1.3 MPI albo 1.6 ale tego to było bardzo mało.

--
pozdrawiam

Data: 2011-02-20 12:32:39
Autor: Czarek Daniluk
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 11:22, kml pisze:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:ijqlhd$k9n$1news.dialog.net.pl...

Ale tu chyba chodzi o Felicię. Tam był 1.3MPi. Żadnego 1.2HTP chyba
nigdy nie wrzucono pod maskÄ™.

No właśnie. 1.3 MPI albo 1.6 ale tego to było bardzo mało.

Albo 1,9D 64KM i to wsio z gamy silnikowej w tym modelu ;)

Pozdrawiam !

Data: 2011-02-20 12:58:06
Autor: BQB
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 12:32, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2011-02-20 11:22, kml pisze:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:ijqlhd$k9n$1news.dialog.net.pl...

Ale tu chyba chodzi o Felicię. Tam był 1.3MPi. Żadnego 1.2HTP chyba
nigdy nie wrzucono pod maskÄ™.

No właśnie. 1.3 MPI albo 1.6 ale tego to było bardzo mało.

Albo 1,9D 64KM i to wsio z gamy silnikowej w tym modelu ;)

A 1.2 to chyba Fabia była.
1.3 był jeszcze 1.3 SPi w Felicji, ale to nie ten rocznik.

Data: 2011-02-20 13:11:36
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w wiadomości news:ijqu4m$c67$1news.onet.pl...

No właśnie. 1.3 MPI albo 1.6 ale tego to było bardzo mało.

Albo 1,9D 64KM i to wsio z gamy silnikowej w tym modelu ;)

Racja, zapomniałem o klekocie :) BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up :)

--
pozdrawiam

Data: 2011-02-20 18:43:08
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 13:11, kml pisze:
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał:

No właśnie. 1.3 MPI albo 1.6 ale tego to było bardzo mało.

Albo 1,9D 64KM i to wsio z gamy silnikowej w tym modelu ;)

Racja, zapomniałem o klekocie :)

Ano właśnie.

BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up :)

Co Ty nie powiesz? Sprzedawał się bardzo dobrze, tylko było ich
niewiele.

Data: 2011-02-20 18:54:29
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:ijrk9h$q3d$1mx1.internetia.pl...

BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up :)

Co Ty nie powiesz? Sprzedawał się bardzo dobrze, tylko było ich
niewiele.

No to sprzedawał sie bardzo dobrze czy było ich niewiele? :) OIDP to bardzo mało widziałem felicji z tym silnikiem a był czas kiedy zwracałem baczniejszą uwagę na te samochody :)

--
pozdrawiam

Data: 2011-02-20 19:10:31
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 18:54, kml pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:ijrk9h$q3d$1mx1.internetia.pl...

BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up :)

Co Ty nie powiesz? Sprzedawał się bardzo dobrze, tylko było ich
niewiele.

No to sprzedawał sie bardzo dobrze czy było ich niewiele? :)

Widzisz w tym jakąś sprzeczność, by tak stawić tezę?

OIDP to bardzo mało widziałem felicji z tym silnikiem a był czas
> kiedy zwracałem baczniejszą uwagę na te samochody :)

Zgadza się, wiele ich nie było. Podobnie jak tych z ABS, poduszkami
itd.

Data: 2011-02-20 20:21:49
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:ijrlss$2ek$1mx1.internetia.pl...

No to sprzedawał sie bardzo dobrze czy było ich niewiele? :)

Widzisz w tym jakąś sprzeczność, by tak stawić tezę?

Skoro sprzedawał sie bardzo dobrze to powinno tego sporo jeździć prawda :)

Zgadza się, wiele ich nie było. Podobnie jak tych z ABS, poduszkami
itd.

Takich to w ogóle jak na lekarstwo było. Była taka wersja limitowana na mega wypasie z poduchami DWIEMA, abs, wspomaganiem tylko zapomniałem jak się nazywała :/ Najlepsze jest to, że kiedy w PL wspomaganie nie było standardowe to w DE było wszystko dostępne. U nas na rynku były okrutnie biedne te samochody :(

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-20 20:24:09
Autor: Grejon
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:21, kml pisze:

U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> napisa³ w wiadomo¶ci
news:ijrlss$2ek$1mx1.internetia.pl...

No to sprzedawa³ sie bardzo dobrze czy by³o ich niewiele? :)

Widzisz w tym jak±¶ sprzeczno¶æ, by tak stawiæ tezê?

Skoro sprzedawa³ sie bardzo dobrze to powinno tego sporo je¼dziæ prawda :)

Ech... niewiele tego by³o W SPRZEDA¯Y. A to co by³o sprzedawa³o siê dobrze.

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-20 20:27:06
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

U¿ytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci

Skoro sprzedawa³ sie bardzo dobrze to powinno tego sporo je¼dziæ prawda :)

Ech... niewiele tego by³o W SPRZEDA¯Y. A to co by³o sprzedawa³o siê dobrze.

A niewiele by³o w sprzeda¿y z powodu :) ?

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-20 20:30:21
Autor: Grejon
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:27, kml pisze:

A niewiele by³o w sprzeda¿y z powodu :) ?

Trzeba by decydentów z SAP pytaæ :)

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-20 20:35:29
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:21, kml pisze:

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:

No to sprzedawał sie bardzo dobrze czy było ich niewiele? :)

Widzisz w tym jakąś sprzeczność, by tak stawić tezę?

Skoro sprzedawał sie bardzo dobrze to powinno tego sporo jeździć prawda :)

Nieprawda. Jest wiele modeli, których nie uświadczysz w większych
ilościach, ale to zależy niestety od polityki koncernu.

Zgadza się, wiele ich nie było. Podobnie jak tych z ABS, poduszkami
itd.

Takich to w ogóle jak na lekarstwo było. Była taka wersja limitowana na
mega wypasie z poduchami DWIEMA, abs, wspomaganiem tylko zapomniałem jak
się nazywała :/

Naprawdę? Kurcze, to ja miałem coś, co nie istniało. Kombi, 'dizelek',
wszystkie bajery (poduszki, ABS, EBD/EBV, elektryka, wspomaganie...) ;)

Najlepsze jest to, że kiedy w PL wspomaganie nie było standardowe
> to w DE było wszystko dostępne.

Owszem, ale co to ma do rzeczy w zakresie Twojego stwierdzenia, że
nie sprzedawał się dobrze, skoro jest ich tak niewiele?

U nas na rynku były okrutnie biedne te samochody :(

Nie te, a wszystkie praktycznie rzecz biorąc - taki rynek był i powoli
się to zmienia/zmieniło. Większość swoich samochodów zanabyłem
za tzw. granicą (Felke akurat we Francji) i prawdą jest, że nasz
rynek zdecydowanie odstawał od tamtejszego.

Data: 2011-02-20 20:49:01
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:ijrqs6$tl4$1mx1.internetia.pl...

Takich to w ogóle jak na lekarstwo było. Była taka wersja limitowana na
mega wypasie z poduchami DWIEMA, abs, wspomaganiem tylko zapomniałem jak
się nazywała :/

Naprawdę? Kurcze, to ja miałem coś, co nie istniało. Kombi, 'dizelek',
wszystkie bajery (poduszki, ABS, EBD/EBV, elektryka, wspomaganie...) ;)

Miałeś w felicji EBD/EBV???? Kupiona w PL? Już doczytałem na końcu, że nie z PL zatem chciałbym podkreślić, ze pisałem o samochodzie kupionym w Polska. Nawet nie wiedziałem, ze ten samochód mógł mieć EBD/EBV

Najlepsze jest to, że kiedy w PL wspomaganie nie było standardowe
> to w DE było wszystko dostępne.

Owszem, ale co to ma do rzeczy w zakresie Twojego stwierdzenia, że
nie sprzedawał się dobrze, skoro jest ich tak niewiele?

Bo dobrze sprzedające się samochody to takie, których sprzedaje się DUŻO. W przypadku felicji to bez wątpienia był najpopularniejszy silnik 1.3MPI - oczywisty wybór każdego szanującego się działkowca ;) W moim rozumieniu gdyby było aż takie zapotrzebowanie na te samochody to silnik 1.9D byłoby widać znacznie częściej. Przypomnę, że ja cały czas mówię o samochodach kupowanych w Polska.

Nie te, a wszystkie praktycznie rzecz biorąc - taki rynek był i powoli
się to zmienia/zmieniło. Większość swoich samochodów zanabyłem
za tzw. granicą (Felke akurat we Francji) i prawdą jest, że nasz
rynek zdecydowanie odstawał od tamtejszego.

A widzisz, nasza była z PL i dlatego była taka straszna bida.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 14:13:10
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:49, kml pisze:
(...)
Miałeś w felicji EBD/EBV????

Tak. Bardzo ładnie to działało. Nawet w książkach do Feli jest to
opisane więc chyba nie było aż takim kosmosem.

Kupiona w PL?

Nie, ale to nieistotne z punktu widzenie możliwości wyposażenia
tych samochodów.

Już doczytałem na końcu, że nie z PL zatem chciałbym podkreślić,
> ze pisałem o samochodzie kupionym w Polska.

W Polsce diesle były jak najbardziej dostępne, o ile były.

Nawet nie wiedziałem, ze ten samochód mógł mieć EBD/EBV

No ba. Nie przejmuj siÄ™, nie Ty jeden.

Owszem, ale co to ma do rzeczy w zakresie Twojego stwierdzenia, że
nie sprzedawał się dobrze, skoro jest ich tak niewiele?

Bo dobrze sprzedające się samochody to takie, których sprzedaje się
DUŻO.

Błąd - dobrze sprzedający się samochód to również taki, który sprzedaje
się na tzw. pniu. Zapytaj kogokolwiek, czy widział gdzieś zalegające
samochody w takich wersjach. O kwestiach rywalizacji w ramach koncernu
nawet nie wspomnÄ™ - napisz np. czy Superb Combi jest samochodem dobrze
się sprzedającym, a jeżeli tak, to czemu jest tak mało na rynku...

W przypadku felicji to bez wątpienia był najpopularniejszy silnik
1.3MPI - oczywisty wybór każdego szanującego się działkowca ;) W moim
rozumieniu gdyby było aż takie zapotrzebowanie na te samochody to silnik
1.9D byłoby widać znacznie częściej. Przypomnę, że ja cały czas mówię o
samochodach kupowanych w Polska.

Nie tylko działkowcy interesowali się tymi samochodami.

A widzisz, nasza była z PL i dlatego była taka straszna bida.

By była tania i 'łatwo' dostępna. Na limitowane wersje trzeba było
czekać, a do tego były droższe. Ludzie je jednak kupowali i nie
zauważyłem, by te wersje 'lepsze' gdzieś zalegały. Sprzedawały
siÄ™ bardzo dobrze - nawet z tym zapchlonym 1.3 ;)

Data: 2011-02-21 14:28:23
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:ijtoda$sur$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-20 20:49, kml pisze:
(...)
Miałeś w felicji EBD/EBV????

Tak. Bardzo ładnie to działało. Nawet w książkach do Feli jest to
opisane więc chyba nie było aż takim kosmosem.

Szczerze, nie przypominam sobie tego ale to było tyle lat temu, że hohohoh

Nie, ale to nieistotne z punktu widzenie możliwości wyposażenia
tych samochodów.

Bardzo istotne w pierwszych dostepnych samochodach w PL, w których mało co można byłu zamówić. To akurat pamietam dobrze.

Bo dobrze sprzedające się samochody to takie, których sprzedaje się
DUŻO.

Błąd - dobrze sprzedający się samochód to również taki, który sprzedaje
się na tzw. pniu. Zapytaj kogokolwiek, czy widział gdzieś zalegające
samochody w takich wersjach. O kwestiach rywalizacji w ramach koncernu
nawet nie wspomnÄ™ - napisz np. czy Superb Combi jest samochodem dobrze
się sprzedającym, a jeżeli tak, to czemu jest tak mało na rynku...

1.9D sprzedawał się na pniu w salonie w PL?

Nie tylko działkowcy interesowali się tymi samochodami.

Nop, była grupa 10% wywrotowców cywilnych co tez miała felę :)

By była tania i 'łatwo' dostępna. Na limitowane wersje trzeba było
czekać, a do tego były droższe. Ludzie je jednak kupowali i nie
zauważyłem, by te wersje 'lepsze' gdzieś zalegały. Sprzedawały
siÄ™ bardzo dobrze - nawet z tym zapchlonym 1.3 ;)

Jako nowy samochód to fela była ok. Jeździła miło, oleju nie brała, paliła w normie. PROBLEM to bylo niesamowicie wiotkie nadwozie. Założenie rozpory diamteralnie zmieniło charakter samochodu na plus. Wspominam felę z łezką w oku bo to był wdzięczny samchodzik ;)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 15:16:52
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-21 14:28, kml pisze:
(...)
Szczerze, nie przypominam sobie tego ale to było tyle lat temu, że hohohoh

W takim razie musisz mi uwierzyć na słowo. Może nie było tego
w książkach z początków życia Felicji, ale z czasem się pojawiło
wraz z kolejnymi wersjami. Na pewno było w książkach tyczących
wersji FL.

Bardzo istotne w pierwszych dostepnych samochodach w PL, w których mało
co można byłu zamówić. To akurat pamietam dobrze.

Nie, nieistotne. Nie dyskutuje tutaj o jakichś zamierzchłym czasach,
kiedy zakup Felicji był cudem świata, tylko o tym co na rynku można
spotkać i co jeździ. Sporo samochodów było sprowadzonych.

1.9D sprzedawał się na pniu w salonie w PL?

Mnie pytasz? A na pytanie odpowiesz?

Nop, była grupa 10% wywrotowców cywilnych co tez miała felę :)

Znów nieprawda. Gdyby właścicielami pozostałych 90% byli tylko
działkowcy to tych samochodów nie spotykałoby się praktycznie
wszędzie - nie tylko w Polsce.

Jako nowy samochód to fela była ok. Jeździła miło, oleju nie brała,
paliła w normie. PROBLEM to bylo niesamowicie wiotkie nadwozie.

Problemem dla kogo? Jakoś ludzie tym jeździli w wersjach podstawowych
i był spokój. Fakt, warto było dołożyć rozpórkę, ponieważ eliminowało
się teoretycznie możliwość pęknięcia szyby przedniej. Wersje 1.6
i 1.9D miały rozpórki przednich kielichów jako standard (w Polsce
nie pamiętam).

Założenie rozpory diamteralnie zmieniło charakter samochodu na plus.

Tak, tak, od razu 20KM więcej. Nie zauważyłem żadnej różnicy w jeździe
bez rozpórki i z rozpórką. 1.3 bez, z rozpórką 1.6 i 1.9D.

Wspominam felę z łezką w oku bo to był wdzięczny samchodzik ;)

To były bardzo fajne samochody i bardzo udane.

Data: 2011-02-21 15:57:03
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:ijts4l$dpp$1news.onet.pl...

1.9D sprzedawał się na pniu w salonie w PL?

Mnie pytasz? A na pytanie odpowiesz?

Skoro twierdzisz, że było tak dobrze z 1.9D to zapewne masz ku temu jakieś podstawy. W wersjach cywilnych spotykałem te silniki sporadycznie żeby nie powiedzieć praktycznie wcale.

Nop, była grupa 10% wywrotowców cywilnych co tez miała felę :)

Znów nieprawda. Gdyby właścicielami pozostałych 90% byli tylko
działkowcy to tych samochodów nie spotykałoby się praktycznie
wszędzie - nie tylko w Polsce.

Prawda, wiem bo działkowiec ja u nas w rodzinie kupił :) Na zachodzie nie mają odpowiednika naszego "działkowca"? Mają ;)

Problemem dla kogo? Jakoś ludzie tym jeździli w wersjach podstawowych
i był spokój. Fakt, warto było dołożyć rozpórkę, ponieważ eliminowało
się teoretycznie możliwość pęknięcia szyby przedniej. Wersje 1.6
i 1.9D miały rozpórki przednich kielichów jako standard (w Polsce
nie pamiętam).

Dla mnie to był problem bo bez rozpórki czuć było się jak wygina buda. Nigdy wczesniej ani nigdy później nie spotkałem się z taką opcją. Po zaożeniu rozpory poprawa w prowadzeniu była diametralna, a wszystko za 50 PLN :) Wiotkości nadwozia była porażająca w 2 letnim samochodzie z niskim przebiegiem, który nigdy nie był bity.

Tak, tak, od razu 20KM więcej. Nie zauważyłem żadnej różnicy w jeździe
bez rozpórki i z rozpórką. 1.3 bez, z rozpórką 1.6 i 1.9D.

Ja dokładnie inaczej.

Wspominam felę z łezką w oku bo to był wdzięczny samchodzik ;)

To były bardzo fajne samochody i bardzo udane.

Bardzo udane? Wspominam ją z sentymentem, ale bardzo udana to ona na pewno nie była.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 17:29:58
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-21 15:57, kml pisze:
(...)
Skoro twierdzisz, że było tak dobrze z 1.9D to zapewne masz ku temu
jakieÅ› podstawy.

Nadal nie odpowiadasz na pytanie, a podstawy jak najbardziej mam, co
już wcześniej przedstawiłem. Jak nie wierzysz to spróbuj podpytać
ludzi, którzy w salonach pracowali. Od siebie mogę tylko dodać
tabuny chętnych jak sprzedawałem swoją (jako uzupełnienie).

W wersjach cywilnych spotykałem te silniki sporadycznie
żeby nie powiedzieć praktycznie wcale.

Ty być może.

Znów nieprawda. Gdyby właścicielami pozostałych 90% byli tylko
działkowcy to tych samochodów nie spotykałoby się praktycznie
wszędzie - nie tylko w Polsce.

Prawda, wiem bo działkowiec ja u nas w rodzinie kupił :) Na zachodzie
nie mają odpowiednika naszego "działkowca"? Mają ;)

Nie zamierzam się spierać z tezami wyssanymi z palca.

Dla mnie to był problem bo bez rozpórki czuć było się jak wygina buda.

Ciekawe czym to czułeś.

Nigdy wczesniej ani nigdy później nie spotkałem się z taką opcją. Po
zaożeniu rozpory poprawa w prowadzeniu była diametralna, a wszystko za
50 PLN :) Wiotkości nadwozia była porażająca w 2 letnim samochodzie z
niskim przebiegiem, który nigdy nie był bity.

Jasne. Było z papieru zrobione. Na zwykłym zawieszeniu i z dychawicznym
1.3. Pewnie się drzwi same otwierały, a szyba pękała na pierwszym
zakręcie. Litości...

Tak, tak, od razu 20KM więcej. Nie zauważyłem żadnej różnicy w jeździe
bez rozpórki i z rozpórką. 1.3 bez, z rozpórką 1.6 i 1.9D.

Ja dokładnie inaczej.

Wcale siÄ™ nie dziwiÄ™.

Bardzo udane? Wspominam jÄ… z sentymentem, ale bardzo udana to ona na
pewno nie była.

Tak, bardzo udane. Mariaż z VW wyszedł im bardzo dobrze. Samochód
prosty w konstrukcji, dość dobrze zaprojektowany, łatwy i tani
w serwisie.

Data: 2011-02-21 18:00:58
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iju4ce$5rf$1mx1.internetia.pl...

Nadal nie odpowiadasz na pytanie, a podstawy jak najbardziej mam, co
już wcześniej przedstawiłem. Jak nie wierzysz to spróbuj podpytać
ludzi, którzy w salonach pracowali. Od siebie mogę tylko dodać
tabuny chętnych jak sprzedawałem swoją (jako uzupełnienie).

Ty mówisz o samochodzie po FL z Francji a ja mówię o nowych samochodach z PL. Mialeś full wersję i za wszelką cenę chcesz ją przyrównać do polskiego salonowego golasa z początków produkcji.

Z chętnymi do kupna nie było problemu, naszą felę sprzedaliśmy w ciągu 2h na Żeraniu za taką kasę jaką chcieliśmy i to nie była dobra cena. Ludzie byli zachwyceni nawet pomimo tego, ze to była 1.3 mpi

Prawda, wiem bo działkowiec ja u nas w rodzinie kupił :) Na zachodzie
nie mają odpowiednika naszego "działkowca"? Mają ;)

Nie zamierzam się spierać z tezami wyssanymi z palca.

Czyżbyś poczuł sie urażony jako "działkowiec"? Masz jakieś wiarygodne dane o tym kto jeździł tym samochodem?

Dla mnie to był problem bo bez rozpórki czuć było się jak wygina buda.

Ciekawe czym to czułeś.

Tym czego Tobie zabrakło.

Nigdy wczesniej ani nigdy później nie spotkałem się z taką opcją. Po
zaożeniu rozpory poprawa w prowadzeniu była diametralna, a wszystko za
50 PLN :) Wiotkości nadwozia była porażająca w 2 letnim samochodzie z
niskim przebiegiem, który nigdy nie był bity.

Jasne. Było z papieru zrobione. Na zwykłym zawieszeniu i z dychawicznym
1.3. Pewnie się drzwi same otwierały, a szyba pękała na pierwszym
zakręcie. Litości...

Wiotkość nadwozia w felicji była legendarna i nie ja pierwszy o tym piszę. Jak na takiego wytrawnego pmsowicza, ze stażem od zarania dziejów, to jestem zaskoczony Twoim negowaniem tego, ze ktoś uważa nadwozie za wiotkie.

Ja dokładnie inaczej.

Wcale siÄ™ nie dziwiÄ™

Akuratnie Twoje nie dziwienie się mnie również nie dziwi wcale.

Tak, bardzo udane. Mariaż z VW wyszedł im bardzo dobrze. Samochód
prosty w konstrukcji, dość dobrze zaprojektowany, łatwy i tani
w serwisie.

Zgodze się, że fela była ok, ale że bardzo udana to nie napiszę.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 18:24:28
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-21 18:00, kml pisze:
(...)
Ty mówisz o samochodzie po FL z Francji a ja mówię o nowych samochodach
z PL. Mialeś full wersję i za wszelką cenę chcesz ją przyrównać do
polskiego salonowego golasa z początków produkcji.

Widzisz, najwyraźniej się pogubiłeś w tym wszystkim. Mowa była o
feliciach, a Ty z uporem maniaka chcesz to przyrównać do Twoich
doświadczeń z jednym egzemplarzem z początków produkcji. Przypomnę
jeszcze, że autor wątku pisał o roku 2001, więc tym bardziej
zdajesz się kręcić w kółko. Felicie nie kończą się na tym bieda-
egzemplarzu, który z pocałowaniem w rękę kupowaliście.

Z chętnymi do kupna nie było problemu, naszą felę sprzedaliśmy w ciągu
2h na Żeraniu za taką kasę jaką chcieliśmy i to nie była dobra cena.
Ludzie byli zachwyceni nawet pomimo tego, ze to była 1.3 mpi

Znaczy jak były kolejki chętnych na 1.9D to był to samochód źle
sprzedający się, ale jak goły 1.3 przed FL schodził od ręki to już
był dobrze sprzedający się. Litości...

Nie zamierzam się spierać z tezami wyssanymi z palca.

Czyżbyś poczuł sie urażony jako "działkowiec"?

Urażony jako "działkowiec"? Tym bardziej bzdurnymi teoriami, że 90%
felicji kupowali działkowcy? Litości...

Masz jakieś wiarygodne dane o tym kto jeździł tym samochodem?

Wiarygodne? A co dla Ciebie jest wiarygodne? W sumie - skoro
twierdzisz, że 90% to działkowcy, to na Tobie spoczywa ciężar
udowodnienia tej tezy.

Dla mnie to był problem bo bez rozpórki czuć było się jak wygina buda.

Ciekawe czym to czułeś.

Tym czego Tobie zabrakło.

Nie mogę :) Znów brak odpowiedzi na pytanie - to jak z tym Superbem
Kombi?

Jasne. Było z papieru zrobione. Na zwykłym zawieszeniu i z dychawicznym
1.3. Pewnie się drzwi same otwierały, a szyba pękała na pierwszym
zakręcie. Litości...

Wiotkość nadwozia w felicji była legendarna i nie ja pierwszy o tym
piszÄ™.

No jasne - podobnie jak różne opowieści o gównianych polonezach, czy
awaryjnych cytrynach. Nadal czekam na odpowiedź jak czułeś to wyginanie
siÄ™ budy.

Jak na takiego wytrawnego pmsowicza, ze stażem od zarania
dziejów, to jestem zaskoczony Twoim negowaniem tego, ze ktoś uważa
nadwozie za wiotkie.

Ależ uważaj sobie co chcesz. Problem w tym, że tego nie udowodniłeś
a tu już niestety personalne wycieczki nie pomogą.


Akuratnie Twoje nie dziwienie się mnie również nie dziwi wcale.

Powtarzasz się bez słowa argumentu związanego z faktami.

Zgodze się, że fela była ok, ale że bardzo udana to nie napiszę.

Nie musisz się zgadzać z moim zdaniem. Ja pozwolę sobie pozostać
przy opinii, że był to bardzo udany samochód i do tego tani.
Logan też jest bardzo udaną konstrukcją, a jednak mnóstwo osób
wiesza na nim psy, bo jest Loganem.

Data: 2011-02-21 18:43:18
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iju7ik$nki$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2011-02-21 18:00, kml pisze:
(...)
Ty mówisz o samochodzie po FL z Francji a ja mówię o nowych samochodach
z PL. Mialeś full wersję i za wszelką cenę chcesz ją przyrównać do
polskiego salonowego golasa z początków produkcji.

Widzisz, najwyraźniej się pogubiłeś w tym wszystkim. Mowa była o
feliciach, a Ty z uporem maniaka chcesz to przyrównać do Twoich
doświadczeń z jednym egzemplarzem z początków produkcji. Przypomnę
jeszcze, że autor wątku pisał o roku 2001, więc tym bardziej
zdajesz się kręcić w kółko. Felicie nie kończą się na tym bieda-
egzemplarzu, który z pocałowaniem w rękę kupowaliście.

Nie, otóż to ty koniecznie chcesz udowdnić całemu światu że twoja fela była po prostu zajebista. Ja zaznaczyłem o jakim samochodzi i z jakiego rocznika piszę.

Z chętnymi do kupna nie było problemu, naszą felę sprzedaliśmy w ciągu
2h na Żeraniu za taką kasę jaką chcieliśmy i to nie była dobra cena.
Ludzie byli zachwyceni nawet pomimo tego, ze to była 1.3 mpi

Znaczy jak były kolejki chętnych na 1.9D to był to samochód źle
sprzedający się, ale jak goły 1.3 przed FL schodził od ręki to już
był dobrze sprzedający się. Litości...

Nie, to znaczy, że felicja sprzdała się bardzo dobrze pomimo tego, że nie była taki wypasem jak twoja. Poza tym to ty koniecznie usiłujesz mi przypisać pogląd, że 1.9D się źle sprzedawał kiedy ja pisałem o tym, że bardzo mało widziałem felicji 5d/kombi z tym silnikiem i na tej podstawie napisałem, że był mało popularny w samochodach osobowych. Dla odmiany w pick-upach nie widziałem innego silnika praktycznie wcale.

Masz jakieś wiarygodne dane o tym kto jeździł tym samochodem?

Wiarygodne? A co dla Ciebie jest wiarygodne? W sumie - skoro
twierdzisz, że 90% to działkowcy, to na Tobie spoczywa ciężar
udowodnienia tej tezy.

Już nie mogłem się doczekać na klasyczne "UDOWODNIJ" :)

Nie mogę :) Znów brak odpowiedzi na pytanie - to jak z tym Superbem
Kombi?

Nie wiem jak jest z superbem kombi ponieważ ten temat mnie nie interesuje. Ja pisałem o felicji i nadal podtrzymuję, że uwazam nadwozie tego samochodu za wyjątkowo wiotkie.

No jasne - podobnie jak różne opowieści o gównianych polonezach, czy
awaryjnych cytrynach. Nadal czekam na odpowiedź jak czułeś to wyginanie
siÄ™ budy.

Ja wiem, że twój polonez był zajebisty tak samo jak i opony dębicy D124, które rządziły na każdej nawierzchni i przy każdym przebiegu.

Bez rozpory samochód bardzo mocno się przechylał na boki, z rozporą dużo lepiej przejeżdzał zakręty. Poprawa była znaczna. Zawieszenie nie było ruszane, tylko rozpora zosała zamontowana.


Jak na takiego wytrawnego pmsowicza, ze stażem od zarania
dziejów, to jestem zaskoczony Twoim negowaniem tego, ze ktoś uważa
nadwozie za wiotkie.

Ależ uważaj sobie co chcesz. Problem w tym, że tego nie udowodniłeś
a tu już niestety personalne wycieczki nie pomogą.

Udowodnij :) Poza tym ty nie obaliłeś mojej opinii o wiotkości nadwozia pomimo tego, że zaczłes pisać o pękających szybach w prześmiewczym tonie.

Akuratnie Twoje nie dziwienie się mnie również nie dziwi wcale.

Powtarzasz się bez słowa argumentu związanego z faktami.

To jak było z tym superbem kombi?

Zgodze się, że fela była ok, ale że bardzo udana to nie napiszę.

Nie musisz się zgadzać z moim zdaniem. Ja pozwolę sobie pozostać
przy opinii, że był to bardzo udany samochód i do tego tani.
Logan też jest bardzo udaną konstrukcją, a jednak mnóstwo osób
wiesza na nim psy, bo jest Loganem.

Tylko, że tobie umknął fakt iż ja nie wieszam na niej psów. Ona miała swoje wady, ale okresliłem ja mianem "ok" co znaczy tyle, ze samochód był w porządku. Mieliśmy ją kilka lat i nie było z nią problemów.

Temat logana (MCV) badałem bardzo dokładnie bo podoba mi sie idea tego samochodu. Fanatyczne forum Dacii daje wyśmienite wsparcie techniczne i wiedzę o tych samochodach, ale w moim przypadku czar prysł jak poszedłem obejrzeć mcv w salonie. Pisałem o tym wcześniej, ale napiszę jeszcze raz: tak podłego samochodu w środku nie widziałem od lat i nie mógłbym z tym żyć. Poza tym pomysł na samochód naprawdę ok, ale materiały w środku i jakość wykończenia to po prostu dramat. Tak wiem, że to ma być tanie, trwałe i proste auto ale ja tego nie przełknąłem.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 19:03:52
Autor: Artur Maśląg
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-21 18:43, kml pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:
(...)
Widzisz, najwyraźniej się pogubiłeś w tym wszystkim. Mowa była o
feliciach, a Ty z uporem maniaka chcesz to przyrównać do Twoich
doświadczeń z jednym egzemplarzem z początków produkcji. Przypomnę
jeszcze, że autor wątku pisał o roku 2001, więc tym bardziej
zdajesz się kręcić w kółko. Felicie nie kończą się na tym bieda-
egzemplarzu, który z pocałowaniem w rękę kupowaliście.

Nie, otóż to ty koniecznie chcesz udowdnić całemu światu że twoja fela
była po prostu zajebista. Ja zaznaczyłem o jakim samochodzi i z jakiego
rocznika piszÄ™.

A jednak się pogubiłeś. Najpierw nie potrafiłeś przyjąć do wiadomości,
że takie wersje były w sprzedaży i nawet niektórzy je mieli, za to
jak napisałem, z uporem maniaka próbujesz sprowadzić dyskusję do
Twoich doświadczeń z jednym bida-egzemplarzem, do tego starym, sprzed
FL itd. Nigdzie też nie pisałem, jaka to moja fela była super itd.
Dałem ją tylko jako przykład i do tego Ci napiszę, że znam kilka
osób (osobiście), które również posiadały te samochody w wersji 1.9D.
Może i nie wszystkie miały taki 'wypas', ale 1.9D w zwykłym hatchbacku,
kupione w polskim salonie też uznasz za herezje?

Znaczy jak były kolejki chętnych na 1.9D to był to samochód źle
sprzedający się, ale jak goły 1.3 przed FL schodził od ręki to już
był dobrze sprzedający się. Litości...

Nie, to znaczy, że felicja sprzdała się bardzo dobrze pomimo tego, że
nie była taki wypasem jak twoja.

Ale co ma do tego moja felicja? Pisałem o sprzedaży wersji 1.9D. Moja
była tylko przykładem, ze ludzie bardzo poszukiwali właśnie tej wersji.

Poza tym to ty koniecznie usiłujesz mi
przypisać pogląd, że 1.9D się źle sprzedawał

Sam to napisałeś:
<cite>
BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up
</cite>
<cite>
Bo dobrze sprzedające się samochody to takie, których sprzedaje się DUŻO.
</cite>

kiedy ja pisałem o tym, że
bardzo mało widziałem felicji 5d/kombi z tym silnikiem i na tej
podstawie napisałem, że był mało popularny w samochodach osobowych.

Dobra, na tym zakończę, ponieważ zmieniasz już zeznania. Wiesz,
niewiedza nie jest niczym złym, ale wyprowadzanie na jej podstawie
karkołomnych teorii i jeszcze sugestie, że ich autorem jest ktoś inny
to już zbytek szczęścia dla mnie.

Data: 2011-02-21 19:22:07
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iju9sg$5oj$1mx1.internetia.pl...
rocznika piszÄ™.

A jednak się pogubiłeś. Najpierw nie potrafiłeś przyjąć do wiadomości,
że takie wersje były w sprzedaży i nawet niektórzy je mieli, za to
jak napisałem, z uporem maniaka próbujesz sprowadzić dyskusję do
Twoich doświadczeń z jednym bida-egzemplarzem, do tego starym, sprzed
FL itd. Nigdzie też nie pisałem, jaka to moja fela była super itd.
Dałem ją tylko jako przykład i do tego Ci napiszę, że znam kilka
osób (osobiście), które również posiadały te samochody w wersji 1.9D.
Może i nie wszystkie miały taki 'wypas', ale 1.9D w zwykłym hatchbacku,
kupione w polskim salonie też uznasz za herezje?

Ja nie potrafiłem przyjąć do wiadomosci? Bardzo poproszę o cytat z taką moją wypowiedzą.

Ale co ma do tego moja felicja? Pisałem o sprzedaży wersji 1.9D. Moja
była tylko przykładem, ze ludzie bardzo poszukiwali właśnie tej wersji.

Jak to co? PodaÅ‚eÅ› swój byÅ‚y samochód jak dowód na to, że fela byÅ‚a "bardzo udana" i z u porem maniaka  przytaczasz jÄ… jako przykÅ‚ad, ktory ma siÄ™ stac wykÅ‚adniÄ… tego iż byl to Å›wietnie wyposażony samochód z bardzo poszukiwanym dieslem.

Poza tym to ty koniecznie usiłujesz mi
przypisać pogląd, że 1.9D się źle sprzedawał

Sam to napisałeś:
<cite>
BTW: ten to już w ogóle się nie sprzedawał poza wersją pick up
</cite>
<cite>
Bo dobrze sprzedające się samochody to takie, których sprzedaje się DUŻO.
</cite>

Owszem i podtrzymuję to co napisałem. Fela była u nas ok 5 lat i wtedy się interesowałem temat W tamtym czasie wersji z silnikiem 1.9D widziałem bardzo mało czy to na ulicy czy w ASO. Jeżeli masz dane sprzedaży za tamten okres to proszę wrzuć tutaj i wyprowadź mnie z błędu.

kiedy ja pisałem o tym, że
bardzo mało widziałem felicji 5d/kombi z tym silnikiem i na tej
podstawie napisałem, że był mało popularny w samochodach osobowych.

Dobra, na tym zakończę, ponieważ zmieniasz już zeznania. Wiesz,
niewiedza nie jest niczym złym, ale wyprowadzanie na jej podstawie
karkołomnych teorii i jeszcze sugestie, że ich autorem jest ktoś inny
to już zbytek szczęścia dla mnie.

Jak wyżej, jezeli masz dane ze sprzedazy tego samochodu z tym silnikiem (1.9D)  to wrzuć link a jeżeli "porozmawiaj sobie z ludzmi z salonu" to rzeczywiÅ›cie czas abyÅ› zakoÅ„czyÅ‚.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 17:32:52
Autor: Grejon
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-21 15:57, kml pisze:

Skoro twierdzisz, ¿e by³o tak dobrze z 1.9D to zapewne masz ku temu
jakie¶ podstawy. W wersjach cywilnych spotyka³em te silniki sporadycznie
¿eby nie powiedzieæ praktycznie wcale.

A co to jest Felicja niecywilna? I nie mów mi o rajdówkach, bo jako¶ nie wyobra¿am tam sobie wolnoss±cego diesla.

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-21 18:01:46
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

U¿ytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:iju43j$1qc$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2011-02-21 15:57, kml pisze:

Skoro twierdzisz, ¿e by³o tak dobrze z 1.9D to zapewne masz ku temu
jakie¶ podstawy. W wersjach cywilnych spotyka³em te silniki sporadycznie
¿eby nie powiedzieæ praktycznie wcale.

A co to jest Felicja niecywilna? I nie mów mi o rajdówkach, bo jako¶ nie wyobra¿am tam sobie wolnoss±cego diesla.

Cywilna = nie pick up :)

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-21 18:28:53
Autor: Grejon
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 2011-02-21 18:01, kml pisze:

Cywilna = nie pick up :)

To nie pro¶ciej napisaæ "osobowa"? :)

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-21 18:43:54
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

U¿ytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:iju7cj$b2r$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2011-02-21 18:01, kml pisze:

Cywilna = nie pick up :)

To nie pro¶ciej napisaæ "osobowa"? :)

Ano pro¶ciej, ale tak mi ju¿ zosta³o jako¶ :P

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-20 20:41:37
Autor: Czarek Daniluk
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:21, kml pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:ijrlss$2ek$1mx1.internetia.pl...

No to sprzedawał sie bardzo dobrze czy było ich niewiele? :)

Widzisz w tym jakąś sprzeczność, by tak stawić tezę?

Skoro sprzedawał sie bardzo dobrze to powinno tego sporo jeździć prawda :)

Zgadza się, wiele ich nie było. Podobnie jak tych z ABS, poduszkami
itd.

Takich to w ogóle jak na lekarstwo było. Była taka wersja limitowana na
mega wypasie z poduchami DWIEMA, abs, wspomaganiem tylko zapomniałem jak
się nazywała :/ Najlepsze jest to, że kiedy w PL wspomaganie nie było
standardowe to w DE było wszystko dostępne. U nas na rynku były okrutnie
biedne te samochody :(

w 1998 kiedy wyprodukowali mojego Golfa 3 to w PL nie było chyba niczego w standardzie :D nawet 1 poduszki powietrznej.
W Golfie Variancie na Niemcy były 2 poduszki, ABS, klima manualna, lusterka elektryczne ;)

W lutym 1999 jak kupowałem swój pierwszy i ostatni w życiu nowy samochód to Srajczento w standardzie w wersji S najtańszej nie miało nawet zamknięcia obiegu powietrza, nie mówiąc o poduszce powietrznej chociaż jednej.

Pozdrawiam !

Data: 2011-02-20 20:50:21
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w wiadomości news:ijrqpi$sto$1news.onet.pl...

w 1998 kiedy wyprodukowali mojego Golfa 3 to w PL nie było chyba niczego w standardzie :D nawet 1 poduszki powietrznej.
W Golfie Variancie na Niemcy były 2 poduszki, ABS, klima manualna, lusterka elektryczne ;)

W lutym 1999 jak kupowałem swój pierwszy i ostatni w życiu nowy samochód to Srajczento w standardzie w wersji S najtańszej nie miało nawet zamknięcia obiegu powietrza, nie mówiąc o poduszce powietrznej chociaż jednej.

Dokladnie to miałem na myśli... bida z nędzą w PL była wtedy jeżeli chodzi o wyposażenie samochodów.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-20 21:03:30
Autor: Czarek Daniluk
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie
W dniu 2011-02-20 20:50, kml pisze:
Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w
wiadomości news:ijrqpi$sto$1news.onet.pl...

w 1998 kiedy wyprodukowali mojego Golfa 3 to w PL nie było chyba
niczego w standardzie :D nawet 1 poduszki powietrznej.
W Golfie Variancie na Niemcy były 2 poduszki, ABS, klima manualna,
lusterka elektryczne ;)

W lutym 1999 jak kupowałem swój pierwszy i ostatni w życiu nowy
samochód to Srajczento w standardzie w wersji S najtańszej nie miało
nawet zamknięcia obiegu powietrza, nie mówiąc o poduszce powietrznej
chociaż jednej.

Dokladnie to miałem na myśli... bida z nędzą w PL była wtedy jeżeli
chodzi o wyposażenie samochodów.

Jedna sprawa - Polaka wtedy nie było stać na to co w Niemczech było w standardzie, dlatego żeby cokolwiek sprzedawać w niskiej cenie pojazdy były praktycznie bez niczego, dobrze że dawali koło zapasowe w bagażniku :D

Chcąc Golfa 3 kombi, wymienić na nowego Golfa kombiaka w podobnym standardzie wyposażenia, zwykłe 1,6TDI 90KM - musiałbym wyczarować około 90.000zł, tyle to ja nawet brutto rocznie nie zarabiam, a co dopiero mówić o kupnie samochodu za takie pieniądze.

Pozdrawiam !

PS:
W 1999 srajczento kupiłem na raty, spłaciłem bankowi w 4 lata 2 srajczenta i powiedziałem nigdy więcej w życiu :D

Data: 2011-02-20 21:09:08
Autor: kml
Skoda Fela i problem: zap??on albo i nie

Użytkownik "Czarek Daniluk" <czarek@nospamcedaniluk.com> napisał w wiadomości news:ijrs2i$2qj$1news.onet.pl...

Jedna sprawa - Polaka wtedy nie było stać na to co w Niemczech było w standardzie, dlatego żeby cokolwiek sprzedawać w niskiej cenie pojazdy były praktycznie bez niczego, dobrze że dawali koło zapasowe w bagażniku :D

Chcąc Golfa 3 kombi, wymienić na nowego Golfa kombiaka w podobnym standardzie wyposażenia, zwykłe 1,6TDI 90KM - musiałbym wyczarować około 90.000zł, tyle to ja nawet brutto rocznie nie zarabiam, a co dopiero mówić o kupnie samochodu za takie pieniądze.

Pozdrawiam !

PS:
W 1999 srajczento kupiłem na raty, spłaciłem bankowi w 4 lata 2 srajczenta i powiedziałem nigdy więcej w życiu :D

Pamiętam, że w 96 obrotomierz do felki kosztował 800 PLN brutto + montaz oczywiście :) Minęło kilka lat i zapamiętałem wypowiedź jakiegoś kolesia z salonu co się żalił, że "teraz ludzie to nie kupują samochód bez wspomagania, poduszki abs a kiedyś to brali wszystko" :) Niby u nas jest normalnie teraz, ale ostatnio byłem w salonie oglądać samochód i w PL mask moc 140koni a na rynki zachodnie była wersja 165koni u nas niedostępna :)


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-02-25 15:18:17
Autor: Marek Kozlowski
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
On 02/19/11 22:27, Grejon wrote:
W dniu 2011-02-19 22:03, Marek Kozlowski pisze:
:-)

Zwyk³a Fela, "najnowszy" model (2001), 1.2,

Czepnê siê - cyferka przeskoczy³a? :)

W sklepach ci±gle 9.99 i siê cz³owiek przyzwyczaja. 1289, czyli 1.3,
oczywi¶cie.

Pozdrawiam,
/M

Data: 2011-02-20 21:20:37
Autor: Raf :-)
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
Dnia Sat, 19 Feb 2011 22:03:57 +0100, Marek Kozlowski napisa³(a):


Od grudnia co¶ siê zaczê³o psuæ; niestety w ¿adnym z ww. serwisów nie
uda³o siê ustaliæ: co. Wdziêczny bêdê za wszelkie sugestie.

Objawy:
- silnik czêsto "zarzuca", pracuje nierówno i g³o¶no jak na 3 ¶wiecach,
albo jak diesel, odczuwalne s± wyra¼ne wibracje, szarpie,
- wzros³o spalanie (ok. 20%),
- odczuwam wyra¼ny spadek mocy,
- skrzynia biegów by³a zawsze bardzo elastyczna, na 3. mo¿na by³o
je¼dziæ z dowoln± prêdko¶ci±. Teraz poni¿ej 20-25x obrotów "zamula siê",
- przy gwa³townym dodaniu gazu (np. na 5. na niewielkim podje¼dzie, przy
ok. 70kmph) zdarza siê wyra¼ny stuk (z przodu) i odczuwalne jest
szarpniêcie.

Mam zero wiedzy na temat tej Skody, ale bardzo podobne objawy mia³em w
Renault Scenic 2.0 z gazem gdy "wypali³y siê" gniazda zaworów i konieczna
by³a pilna ich regulacja.

Raf :-)

Data: 2011-02-21 08:22:06
Autor: Dominik & Co
Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie
W dniu 19-02-2011 22:03, Marek Kozlowski rzecze:

m³ody by umieraæ. Chyba nie wydech.

Skoro nie wydech, to mo¿e wdech? ;-)
Dolot znaczy siê?

Trochê podobne objawy mia³em z dziuraw±
uszczelk± pod kolektorem dolotowym, w Feli 1.3 MPI.

--
Dominik (& k±pany)
"Wszyscy chc± naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabraæ." (S.J. Lec)
Wyra¿am wy³±cznie prywatne pogl±dy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

Skoda Fela i problem: zap?on albo i nie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona