Data: 2009-10-11 17:21:25 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Witam,
Jakieś 2 lata temu skończyła się umowa dzierżawy gruntu, na którym postawiłem garaż murowany za uprzednią zgodą na to urzędu miasta. Teraz po ponad 2 latach miasto doszło do wniosku, że stało się właścicielem garażu i chce mi go wynająć poprzez zakład gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Nie chcą sprzedać gruntu pod garażem ani wydzierżawić na następne np. 20 lat. Opłata za garaż ma wynosić tyle ile za lokale wzniesione przez nich. Czy tak można? Czy mogę starać się o jakieś odszkodowanie lub rekompensatę za wzniesienei garażu? Pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2009-10-11 20:48:43 | |
Autor: games | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
wromek pisze:
Witam, Masz 3 wyjscia albo podnajac, albo wyburzyc albo placic za dzierzawe i samemu korzystac. |
|
Data: 2009-10-12 09:37:53 | |
Autor: spp | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
games pisze:
Jakieś 2 lata temu skończyła się umowa dzierżawy gruntu, na którym postawiłem garaż murowany za uprzednią zgodą na to urzędu miasta. Teraz po ponad 2 latach miasto doszło do wniosku, że stało się właścicielem garażu i chce mi go wynająć poprzez zakład gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Masz 3 wyjscia albo podnajac, albo wyburzyc albo ... Myślisz że może tak swobodnie rozporządzać cudzym mieniem? -- spp |
|
Data: 2009-10-12 17:41:50 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Masz 3 wyjscia albo podnajac, albo wyburzyc albo placic za dzierzawe i samemu korzystac. jak mam cos madrego do powiedzenia to mowie/pisze, jak nie mam to siedze cicho...taka moja zasada, fajna jest i oszczedza czas moj i innych. pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2009-10-12 09:28:42 | |
Autor: Paweł | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto ch ce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Użytkownik "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hasta8$obf$1atlantis.news.neostrada.pl...
Jakieś 2 lata temu skończyła się umowa dzierżawy gruntu, na którym postawiłem garaż murowany za uprzednią zgodą na to urzędu miasta. Teraz Można Czy mogę starać się o jakieś Starać się zawsze możesz. -- Paweł |
|
Data: 2009-10-12 17:42:58 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Czy mogę starać się o jakieś jak mam cos madrego do powiedzenia to mowie/pisze, jak nie mam to siedze cicho...taka moja zasada, fajna jest i oszczedza czas moj i innych. pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2009-10-13 08:04:10 | |
Autor: Paweł | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto ch ce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Użytkownik "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:haviun$7rb$1atlantis.news.neostrada.pl...
jak mam cos madrego do powiedzenia to mowie/pisze, jak nie mam to siedze cicho...taka moja zasada, fajna jest i oszczedza czas moj i innych.Czy mogę starać się o jakieśStarać się zawsze możesz. Odpowiedziałem precyzyjnie na Twoje pytania matołku. -- Paweł |
|
Data: 2009-10-12 15:56:54 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Skończyła się umowa dzierżawy grun tu-miasto chce mi teraz wynająć mój wł asny garaż | |
On Sun, 11 Oct 2009, wromek wrote:
Witam, Tak dla porządku: on zawsze był ich. "Tego budynek, czyj grunt". Wyjątki są, ale mocno nieliczne. Budowniczemu przysługuje "zwrot nakładu na nieswoje". Ale patrz niżej. Opłata za garaż ma wynosić tyle ile za lokale wzniesione przez nich. A jak wyglądała umowa na wzniesienie garażu? Wzniesienie *im* garażu :) IMVHO - powiedzą, że "za to że Pan wybudował nie płacił Pan czynszu, sam Pan się zgodził, jesteśmy kwita". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-10-12 17:47:16 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Tak dla porządku: on zawsze był ich. nie byl ich, w umowie sami napisali, ze jest moja wlasnoscia. "Tego budynek, czyj grunt". Wyjątki są, ale mocno nieliczne. se wznosze se mam i se korzystam przez 20 lat od 1987-2007r. Wzniesienie *im* garażu :) sobie na ich gruncie... IMVHO - powiedzą, że "za to że Pan wybudował nie płacił Pan czynszu, byla placona "oplata roczna za teren"... jakies inne pomysly? pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2009-10-12 15:18:19 | |
Autor: witek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
wromek wrote:
nie ma czegoś takiego. "im na ich gruncie, do użytkowania dla siebie" popatrz na to inaczej. Wynajmujesz mieszkanie i robisz rozwałkę ścian bo chcesz mieć inaczej pokoje. Po pierwsze, było pytać o zgodę czy możesz i na jakich warunkach. po drugie jakbyś nie kombinował, to pokoje i nowe ściany dalej będą własnością własciciela mieszkania, a nie twoją. Ewentualnie, możesz (a czasami musisz) przywrócić stan poprzedni, jeśli właściciel mieszkania/terenu nie wyraził zgodny na zmiany i zmian nie akceptuje. |
|
Data: 2009-10-12 21:13:46 | |
Autor: B. | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Dnia Mon, 12 Oct 2009 17:47:16 +0200, wromek napisał(a):
Tak dla porządku: on zawsze był ich. Czego nie rozumiesz z postu Gotfryda? Jeżeli ktoś wybuduje trwale związany z gruntem budynek na cudzym - na przykład dzierżawionym - gruncie, budynek stanie się własnością właściciela gruntu, a budowniczy budynku będzie tylko właścicielem nakładów poniesionych na wzniesienie obiektu. Jedyny wyjątek stanowi przypadek, kiedy na oddanym w użytkowanie wieczyste gruncie, użytkownik wieczysty wzniósł budynki zgodnie z umową. Budynki takie stanowią jego własność (a nie właściciela gruntu), jednak prawo to jest ściśle związane z użytkowaniem wieczystym, a więc przenoszenie wieczystego użytkowania i własności budynku może odbywać się tylko łącznie. Budynek jest trwale związany z gruntem, gdy usadowiony jest na fundamentach. Zatem nie będzie trwale związany z gruntem na przykład drewniany budynek letniskowy bez fundamentów, czy też barak budowlany postawiony na działce przez dzierżawcę gruntu. Obiekty te będą wówczas własnością dzierżawcy, chyba że strony w umowie dzierżawy postanowią inaczej. Przepisy przewidują możliwość uregulowania sytuacji, w której osoba nie będąca właścicielem gruntu wzniosła budynek trwale związany z gruntem. Zgodnie z art. 231 § 1 kodeksu cywilnego, samoistny posiadacz gruntu, który w dobrej wierze wzniósł budynek lub inne urządzenie o wartości przekraczającej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Zatem aby osoba, która wzniosła budynek na cudzym gruncie mogła stać się właścicielem działki pod budynkiem, musi spełnić kilka przesłanek. Prawo do wystąpienia z żądaniem przeniesienia własności gruntu przysługuje tylko posiadaczowi samoistnemu, którym jest osoba, która faktycznie włada nieruchomością jak właściciel. Posiadanie samoistne należy odróżnić od zależnego. Posiadaczem zależnym jest osoba, która wprawdzie rzeczą włada, ale na podstawie innego tytułu prawnego, najczęściej umowy. Posiadaczem zależnym będzie dzierżawca, najemca lub użytkownik nieruchomości. Osoba taka nie może więc wystąpić z żądaniem przeniesienia na nią własności działki pod budynkiem. Ponadto osoba, która wzniosła budynek, musi działać w dobrej wierze. Dobra wiara polega na błędnym, ale uzasadnionym przekonaniu osoby, że przysługuje jej prawo do gruntu. Niestety, bardzo często występująca w praktyce sytuacja, w której ktoś nabył grunt umową bez zachowania formy aktu notarialnego, a następnie wzniósł na nim budynek, traktowana jest właśnie jako nabycie w złej wierze. Jednak mimo złej wiary, posiadacz samoistny może domagać się przeniesienia na niego własności nieruchomości, jeżeli ze względu na okoliczności zasady współżycia społecznego nakazują traktowanie go tak jak posiadacza w dobrej wierze. Na przykład jeżeli rodzice darowali dziecku grunt bez zachowania formy aktu notarialnego i pozwolili mu na tym gruncie budować dom, to wprawdzie mamy do czynienia z posiadaniem w złej wierze, ale uzasadniającym traktowanie posiadacza ze względów na zasady współżycia społecznego jak posiadacza w dobrej wierze. Ponadto prawo do żądania przeniesienia własności gruntu ma tylko osoba, która wzniosła na gruncie budynki lub inne urządzenia, które są trwale związany z gruntem. Powszechnie przyjmuje się, że aby budynek można było uznać za trwale z gruntem związany, musi posiadać fundamenty. Zatem prawo do żądania wykupu gruntu nie będzie przysługiwało na przykład osobie, która postawiła na gruncie domek letniskowy bez fundamentów, czy inną budowlę, która nie jest trwale związana z gruntem. Dodatkowo przepis żąda, aby budynki lub urządzenia na gruncie miały wartość przekraczającą znacznie wartość gruntu. Powszechnie wydaje się, że budynek ma znacznie większą wartość niż działka, na której stoi, jednakże na przykład w centrach dużych miast (gdzie ceny gruntów sięgają nieraz astronomicznych kwot) lub przy małych drewnianych budynkach postawionych na działkach siedliskowych, sytuacja ta nie jest aż tak oczywista. Warto zwrócić uwagę, że przepisy przewidują też sytuację odwrotną, kiedy to właściciel działki jest zainteresowany uregulowaniem zaistniałej sytuacji. Zgodnie z art. 231 §2, właściciel gruntu, na którym wzniesiono budynek lub inne urządzenie o wartości przekraczającej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby ten, kto wzniósł budynek lub inne urządzenie, nabył od niego własność działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Jak wynika z interpretacji przepisu, realizacja roszczenia przez właściciela jest dużo prostsza niż w przypadku budowniczego budynku. Roszczenie to przysługuje bowiem właścicielowi niezależnie od tego czy osoba, która wzniosła budynek była posiadaczem samoistnym i niezależnie od tego czy była w dobrej czy złej wierze. Wystarczy, że wartość wzniesionego budynku lub innego urządzenie trwale związanego z gruntem znacznie przekracza wartość zajętej na ten cel działki. Realizacja opisanego wyżej roszczenia następuje najczęściej w formie powództwa przeciwko aktualnemu właścicielowi, w którym osoba, która wzniosła budynek domaga się, aby właściciel przeniósł na nią własność zabudowanej części działki. Sąd - uznając, że spełnione zostały przesłanki, o których mowa wyżej - powoła geodetę, który wydzieli działkę zabudowaną w wielkości niezbędnej dla prawidłowego funkcjonowania budynku. Następnie sąd na podstawie przeprowadzonego postępowania wyda stosowny wyrok, który zastąpi oświadczenie właściciela nieruchomości i dojdzie do przeniesienia własności. Wyrok sądu będzie też podstawą wpisu prawa własności w księdze wieczystej. Roszczenie to, o ile zarówno właściciel działki, jak i osoba, która wzniosła budynek są zgodni co do sposobu uregulowania problemu, może być realizowane w drodze umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Umowę tę należy odróżnić od zwykłej umowy sprzedaży czy darowizny. Przedmiotem umowy sprzedaży czy darowizny byłby grunt wraz z budynkiem (zgodnie z zasadą, która uznaje to co jest z działką trwale związane za własność właściciela działki), podczas gdy w umowie zawieranej w trybie art. 231 przedmiotem jest sama działka pod budynkiem. Rozróżnienie to ma istotne znaczenie dla określenia wartości przedmiotu umowy, a zatem dla opłat i podatków z nią związanych. Pamiętać należy jednak, że umowne przeniesienie własności może nastąpić tylko w przypadku, gdy brak jest wątpliwości, czy spełnione zostały przesłanki roszczenia wymienione w art. 231 k.c. W przypadku gdy istnieją jakiekolwiek niejasności, na przykład kto wzniósł budynek, powinny być one wyjaśnione w postępowaniu sądowym. -- Bogdan W. |
|
Data: 2009-10-12 22:03:26 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Czego nie rozumiesz z postu Gotfryda? to takie nasze polskie zeby dojebac komus na poczatku i pokazac gdzie jego miejsce zanim mozna mu bedzie pomoc i pokazac ile to sie wie i jakim to sie jest dobrodusznym ale i tak dziekuje za pomoc. wlasnie przed chwila ktos mi przypomnial ten art. 231 i wychodzi na to, ze tu bedzie on mial zastosowanie poniewaz dzialka lezy na obrzerzach miasta i praktycznie garaz jest zbudowany na smietniku wiec grunt ten nie ma wielkiej wartosci i pewnie murowany garaz znacznie przewyzsza jego wartosc. jutro bedziemy pisac pisma ;) pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2009-10-12 20:49:27 | |
Autor: Jacek_P | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
wromek napisal:
to takie nasze polskie zeby dojebac komus na poczatku i pokazac gdzie jego miejsce zanim mozna mu bedzie pomoc i pokazac ile to sie wie i jakim to sie jest dobrodusznym ale i tak dziekuje za pomoc. Chyba masz chwilowa nadwrazliwosc, bo w pozostalych postach takich intencji sie nie doszukalem. wlasnie przed chwila ktos mi przypomnial ten art. 231 i wychodzi na to, ze tu bedzie on mial zastosowanie poniewaz dzialka lezy na obrzerzach miasta i praktycznie garaz jest zbudowany na smietniku wiec grunt ten nie ma wielkiej wartosci i pewnie murowany garaz znacznie przewyzsza jego wartosc. jutro bedziemy pisac pisma Powodzenia. Kazdy kawalek gospodarki, gruntu itd. wyrwany z urzedniczych lap jest krokiem naprzod ;) -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2009-10-14 18:47:29 | |
Autor: games | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Nie wiem czy widziales program na discovery o przenosinach trwale zwiazanych z gruntem budynkow na duze odleglosci. Ciekawe jak w takim wypadku polskie bezprawie patrzy na takie przypadki (kradziez?).
osobiscie postawil bym ultimatum albo przedluzacie umowe albo zabieram garaz wraz z fundamentam i pozostawiam ten grynt w takim stanie w jakim go zastalem. |
|
Data: 2009-10-15 08:09:04 | |
Autor: wromek | |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż | |
Nie wiem czy widziales program na discovery o przenosinach trwale zwiazanych z gruntem budynkow na duze odleglosci. Ciekawe jak w takim wypadku polskie bezprawie patrzy na takie przypadki (kradziez?). teraz gadasz bardziej do rzeczy :) widzialem ten program ale takie cos jest raczej nieoplacalne/nie warte swieczki ;) myslelismy o zostawieniu kupy gruzu na miejscu ale to tez jest dla nas wysilek i niepotrzebna strata czasu-nie jestesmy psami ogrodnika. na pewno zabierzemy co mozliwe, tak, ze beda musieli jeszcze wlozyc pare zlotych zanim wynajma to komus innemu (zabierzemy np. drewniane drzwi w calkiem dobrym stanie). Na razie piszemy zeby skorzystali z art. 231 i nakazali nam wykup gruntu, jak nie bedą chcieli to my bedziemy chcieli zwrot wartosci garazu. pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2010-11-04 20:41:58 | |
Autor: liza1 | |
Skończyła_się_umowa_dzierżawy | |
Panie Bogdanie ciarki mnie przeszły czytając pana wypowiedż. Mam pytanie jak to możliwe,że Urząd Miasta( wydzierżawiający), znając przepisy prawa zawiera umowę na 2 lata, przedłużając o kolejne 2 lata i jednocześnie wydaje pozwolenie na budowę dość sporego domku murowanego 70m zaznaczajac bez prawa ubiegania się od wydzierżawiajacego o zwrot poniesionych nakładów co tu jest grane? czy ja dobrze pana zrozumiałam, że jeżeli sobie coś tam ubzdurają i zerwia umowe to będzie to ich własnością? Czy mogą na działkach rekreacyjnych wydawać takie pozwolenia? czy tylko na 25m przecież to pot i krew ludzi wcale nie majętnych Czy to jest zgodne z prawem budowlanym? Pozdrawiam Pan i czekam na odpowiedż liza -- Wiadomość wysłana z serwisu Money.pl Zajrzyj na http://msp.money.pl |