Czołem,

Mam ja sobie wreszcie siodełko, które mi pasuje (konsekwentnie coraz
bardziej). Siodełko pokryte jest skórą (typu "nub leather" - taka matowa
nielicowana, ale nie nubuk). Skóra to tylko pokrycie, to nie Brooks,
uprzedzając pytanie.

I się zastanawiam, czym toto konserwować? Jeżdżę codziennie, pada czy
nie pada, błota raczej nie ma, więc papka ścierna mu nie grozi, ale sama
woda i owszem (chociaż po zakupie rewelacyjnej peleryny zapodanej przez
mocniaka wody na siodełku jest znacznie mniej).

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Ja całkowicie skórzane siodło konserwuję woskowym kremem do
pielęgnacji skór (kupiony w sklepie z butami). Nie jest to pasta - nie
barwi i nie zostawia takich śladów oraz nie nabłyszcza w taki sposób
skóry, szybko się wchłania w skórę (a nie zasycha). Takie żółte, gęste
mazidło o ładnym zapachu ;) To co znalazłeś na aukcji to chyba
podobne, ale wydaje mi się że tamto było tańsze (opakowane w takie
samo blaszane pudełko jak zwykłą pasta na buty), jeśli dobrze pamiętam
sklep gdzie to kupiłem to Bata.

Jan Srzednicki wrote:

Czołem,

Mam ja sobie wreszcie siodełko, które mi pasuje (konsekwentnie coraz
bardziej). Siodełko pokryte jest skórą (typu "nub leather" - taka matowa
nielicowana, ale nie nubuk). Skóra to tylko pokrycie, to nie Brooks,
uprzedzając pytanie.

I się zastanawiam, czym toto konserwować? Jeżdżę codziennie, pada czy
nie pada, błota raczej nie ma, więc papka ścierna mu nie grozi, ale sama
woda i owszem (chociaż po zakupie rewelacyjnej peleryny zapodanej przez
mocniaka wody na siodełku jest znacznie mniej).

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(


IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.
Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117


Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-05, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(

Yy.

"HITLine Universal Lederbalsam", złotych 39.

Z opisu:

"Balsam do konserwacji przedmiotów skórzanych /obuwia, mebli, kurtek
skórzanych, foteli skórzanych, kanap/  Nadaje połysk i miękkość Twojemu
obuwiu Konserwacja na najwyższym europejskim poziomie. Nawilża i
chroni."

IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.

Optyka nie jest dla mnie taka istotna. Istotnym jest, żeby to coś dobrze
zadbało o skórę, uodporniło ją na warunki atmosferyczne (co nie oznacza
nieprzemakalności, bo i po co, jedynie wytrzymałość).

Czy preparaty do skóry licowej mogą zrobić krzywdę nubukowi, pomijając
wygląd?

Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117

A powiedz mi jeszcze - takie coś jest względnie bezpieczne wobec różnych
gąbek/elastomerów, które mogą znajdować się pod poszyciem?

Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...

Na buty również?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-05, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(

Yy.

"HITLine Universal Lederbalsam", złotych 39.

Z opisu:

"Balsam do konserwacji przedmiotĂłw skĂłrzanych /obuwia, mebli, kurtek
skĂłrzanych, foteli skĂłrzanych, kanap/  Nadaje połysk i miękkość Twojemu
obuwiu Konserwacja na najwyĹźszym europejskim poziomie. NawilĹźa i
chroni."

Co do skladu - lanolina, wosk pszczeli, gliceryna - ok. Olejki mineralne - ewntualnie. Ale olejek bubulum (sic!), olej rybny - nie polecam. Znalazlem info, ze ten bubulum to 'neat's foot oil' - stosowano go kiedys wlasnie do konserwacji siodel. Moze przyspieszac rozklad skory a a jak masz wilgoc 'all around' to skora zacznie plesniec.

IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.

Optyka nie jest dla mnie taka istotna. Istotnym jest, żeby to coś dobrze
zadbało o skórę, uodporniło ją na warunki atmosferyczne (co nie oznacza
nieprzemakalności, bo i po co, jedynie wytrzymałość).

Czy preparaty do skóry licowej mogą zrobić krzywdę nubukowi, pomijając
wygląd?

Nie mialem doswiadczen z nubukowym pokryciem siodla. Co do nubuku w ogole - nie powinno byc zadnej krzywdy jedynie skora upodobni sie do licowej przez 'nablyszczenie'.

Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117

A powiedz mi jeszcze - takie coś jest względnie bezpieczne wobec różnych
gąbek/elastomerów, które mogą znajdować się pod poszyciem?

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...

Na buty rĂłwnieĹź?

Jak najbardziej. Stosuje miedzy innymi na moje "szwedy", takie jak tu:
http://tinyurl.com/2gswqt


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-06, Coaster wrote:

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Pachnie w dość trudny do określenia sposób - lekko miodowato, raczej nie
śmierdzi, ale jakiś przyjemny szczególnie też nie jest.


No więc pytanie kontrolne - nie dostałem zjełczałego, prawda?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-06, Coaster wrote:

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)
To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

Pachnie w dość trudny do określenia sposób - lekko miodowato, raczej nie
śmierdzi, ale jakiś przyjemny szczególnie też nie jest.

Hmm, uwielbiam ten zapach :-)

No więc pytanie kontrolne - nie dostałem zjełczałego, prawda?

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

To by się zgadzało.

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

Wedy jeszcze nie robilem zdjec - a moj Tato uzywal Zenita 3M :-)
Zrobie Ci fote z mojej 'zapasowej' nienapoczetej jeszcze puchy.

To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

To by się zgadzało.

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

Bardzo dobrze choc nie jest to 'prawdziwy' impregnat - ja stosuje Effaxa miedzy innymi na wojskowe szwedy oraz opinacze z Legii Cudzoziemskiej (w przypadku butow daje sie skorze 'nasycic' wiecej niz w przypadku siodla).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

Wedy jeszcze nie robilem zdjec - a moj Tato uzywal Zenita 3M :-)
Zrobie Ci fote z mojej 'zapasowej' nienapoczetej jeszcze puchy.

O, o. ;)

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

Bardzo dobrze choc nie jest to 'prawdziwy' impregnat - ja stosuje Effaxa miedzy innymi na wojskowe szwedy oraz opinacze z Legii Cudzoziemskiej (w przypadku butow daje sie skorze 'nasycic' wiecej niz w przypadku siodla).

A z ciekawości - jak Ci potem taki but nasycony Effaxem oddycha?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

In article <slrnh2i72q.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>,
 Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:

Czołem,

Mam ja sobie wreszcie siodełko, które mi pasuje (konsekwentnie coraz
bardziej). Siodełko pokryte jest skórą (typu "nub leather" - taka matowa
nielicowana, ale nie nubuk). Skóra to tylko pokrycie, to nie Brooks,
uprzedzając pytanie.

I się zastanawiam, czym toto konserwować? Jeżdżę codziennie, pada czy
nie pada, błota raczej nie ma, więc papka ścierna mu nie grozi, ale sama
woda i owszem (chociaż po zakupie rewelacyjnej peleryny zapodanej przez
mocniaka wody na siodełku jest znacznie mniej).

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Ja za rada kol Coastera uzywam Effax Lederbalsam. Brazowe opakowanie, zoltobezbarwna zawartosc. Do nabycia w GoSport.

TA

On Fri, 5 Jun 2009 13:23:38 +0000 (UTC)
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak),

http://www.rowerystylowe.pl/pasta-polerska-brooks-p-2167.html

A dla prawdziwych gadżeciarzy – Proofide w komplecie z oryginalną,
sygnowaną szmatką Brooks:
http://www.rowerystylowe.pl/zestaw-polerski-brooks-siodelek-p-1341.html

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Tomasz Minkiewicz wrote:

On Fri, 5 Jun 2009 13:23:38 +0000 (UTC)
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak),

http://www.rowerystylowe.pl/pasta-polerska-brooks-p-2167.html

Brawo za odkrycie Ameryki (niestety nie byles pierwszy a ni nawet trzeci...)

A dla prawdziwych gadżeciarzy – Proofide w komplecie z oryginalną,
sygnowaną szmatką Brooks:
http://www.rowerystylowe.pl/zestaw-polerski-brooks-siodelek-p-1341.html

Szmatka mozesz sobie otrzec lezki zalu - tu o wiele wazniejszy jest nietypowy klucz do naciagu sruby poszycia.

BTW - malina dla tkumacza (tlumoka?) za 'paste polerska'.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On Sun, 07 Jun 2009 01:12:18 +0200
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Tomasz Minkiewicz wrote:
> On Fri, 5 Jun 2009 13:23:38 +0000 (UTC)
> Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:
> >> Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
>> Polsce, bo tak), > > http://www.rowerystylowe.pl/pasta-polerska-brooks-p-2167.html

Brawo za odkrycie Ameryki (niestety nie byles pierwszy a ni nawet trzeci...)

Znaczy – coś mi niusrider fiksuje, bo nie widzę, żeby ktoś to podawał,
ale to i tak bez znaczenia – liczy się udział, nie miejsce na podium. :)

> A dla prawdziwych gadżeciarzy – Proofide w komplecie z oryginalną,
> sygnowaną szmatką Brooks:
> http://www.rowerystylowe.pl/zestaw-polerski-brooks-siodelek-p-1341.html
> Szmatka mozesz sobie otrzec lezki zalu - tu o wiele wazniejszy jest nietypowy klucz do naciagu sruby poszycia.

Ten, o którym Sheldon pisał: „Fortunately, this nut usually requires a
special wrench, so most people leave it alone. In almost every case that
I know of where someone has tried to adjust the tension with this nut,
the saddle has been ruined. My advice is to leave it alone.” ?

Rzeczywiście ważny. Absolutnie najniezbędniejsze wyposażenie
rowerzysty. ;>

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w
wiadomości news:slrnh2i72q.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

I się zastanawiam, czym toto konserwować?

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(
Marek

On 5 Cze, 17:22, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Po co smarować twarz, na niej się nie siada :-)))

Panie Saurus, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:fc9a04de-67e9-4df2-98ae-69dec1c9d69bh28g2000yqd.googlegroups.com>
przy ul....

On 5 Cze, 17:22, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Po co smarować twarz, na niej się nie siada :-)))

Polemizowałbym, ale to temat na inną grupę lub dyskusje o preferencjach
seksualnych przy zlotowym piwie. Którymś z kolei.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Użytkownik "Saurus" <Saurus8@gmail.com> napisał w wiadomości
news:fc9a04de-67e9-4df2-98ae-69dec1c9d69bh28g2000yqd.googlegroups.com...
On 5 Cze, 17:22, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:


Po co smarować twarz, na niej się nie siada :-)))

no ale chyba bardziej jest narażona na smaganie wiatrem, deszczem, śniegiem
itp niż siodełko na którym się siada i przy okazji ochrania od tych
mrożących krew w d.... znaczy w żyłach, zjawisk atmosferycznych
Marek

On 5 Cze, 18:21, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

no ale chyba bardziej jest narażona na smaganie wiatrem, deszczem, śniegiem
itp niż siodełko na którym się siada i przy okazji ochrania od tych
mrożących krew w d.... znaczy w żyłach, zjawisk atmosferycznych
Marek

Skóra na siodełku nie podlega naturalnej regeneracji ;-)

Użytkownik "Saurus" <Saurus8@gmail.com> napisał w wiadomości
news:03721a8f-9a7a-43b2-8e33-bc0ff990bc4fb9g2000yqm.googlegroups.com...
On 5 Cze, 18:21, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

no ale chyba bardziej jest narażona na smaganie wiatrem, deszczem,

śniegiem

itp niż siodełko na którym się siada i przy okazji ochrania od tych
mrożących krew w d.... znaczy w żyłach, zjawisk atmosferycznych
Marek

Skóra na siodełku nie podlega naturalnej regeneracji ;-)

ta na twarzy i owszem, podlega, ale proces ten, z wiekiem, coraz bardziej
szwankuje...
Nivea z czasam nie wystarczy, wiec może te preparety do konserwacji siodełek
byłyby lepsze?
Marek
PS pasta do butów odpada....

On 5 Cze, 18:29, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

ta na twarzy i owszem, podlega, ale proces ten, z wiekiem, coraz bardziej
szwankuje...
Nivea z czasam nie wystarczy, wiec może te preparety do konserwacji siodełek
byłyby lepsze?

Obawiam się że co najwyżej gdybyś chciał poddać się mumifikacji.
A może Nivea do siodeł? :-)

Saurus wrote:

On 5 Cze, 18:29, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

ta na twarzy i owszem, podlega, ale proces ten, z wiekiem, coraz bardziej
szwankuje...
Nivea z czasam nie wystarczy, wiec może te preparety do konserwacji siodełek
byłyby lepsze?

Obawiam się że co najwyżej gdybyś chciał poddać się mumifikacji.
A może Nivea do siodeł? :-)

Do siodel ciagnikow (Tirow) - jak najbardziej.

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Panie cynamoon, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:h0bgus$ip4$1inews.gazeta.pl> przy ul....

Nivea z czasam nie wystarczy, wiec może te preparety do konserwacji siodełek
byłyby lepsze?
Marek
PS pasta do butów odpada....

No, no, dobrze kombinujesz. Próbuj Brooksa Proofride. ;-))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

cynamoon wrote:

Użytkownik "Saurus" <Saurus8@gmail.com> napisał w wiadomości
news:03721a8f-9a7a-43b2-8e33-bc0ff990bc4fb9g2000yqm.googlegroups.com...
On 5 Cze, 18:21, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

no ale chyba bardziej jest naraĹźona na smaganie wiatrem, deszczem,

śniegiem

itp niż siodełko na którym się siada i przy okazji ochrania od tych
mrożących krew w d.... znaczy w żyłach, zjawisk atmosferycznych
Marek

Skóra na siodełku nie podlega naturalnej regeneracji ;-)

ta na twarzy i owszem, podlega, ale proces ten, z wiekiem, coraz bardziej
szwankuje...
Nivea z czasam nie wystarczy, wiec może te preparety do konserwacji siodełek
byłyby lepsze?

Z twarza jak z rama: myjesz - peka ;-P


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

cynamoon wrote:

Użytkownik "Saurus" <Saurus8@gmail.com> napisał w wiadomości
news:fc9a04de-67e9-4df2-98ae-69dec1c9d69bh28g2000yqd.googlegroups.com...
On 5 Cze, 17:22, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:


Po co smarować twarz, na niej się nie siada :-)))

no ale chyba bardziej jest narażona na smaganie wiatrem, deszczem, śniegiem
itp niż siodełko na którym się siada i przy okazji ochrania od tych
mrożących krew w d.... znaczy w żyłach, zjawisk atmosferycznych

Slyszalem, ze taki inny preparat na N z kraju tez na N jest dobry na twarz.
;-)

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Saurus wrote:

On 5 Cze, 17:22, "cynamoon" <woszczy...@gazeta.pl> wrote:

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Po co smarować twarz, na niej się nie siada :-)))

Objetosc ziarnka/dwoch grochu na siodlo co kwartal to duzo? To jak Ty uzywasz mniej tej 'Niwei' to puszka ci na pare lat starczy...
;-)

PS. Przestan uzywac tej 'Niwei' - to pewnie przez nia jest gorzej.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-05, cynamoon wrote:

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w
wiadomości news:slrnh2i72q.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

I się zastanawiam, czym toto konserwować?

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Też byś się tak cackał, jakbyś przerobił 6 siodełek z różnych półek
cenowych, zanim w końcu podpasowało. :P

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Dnia Fri, 5 Jun 2009 15:21:06 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Też byś się tak cackał, jakbyś przerobił 6 siodełek z różnych półek
cenowych, zanim w końcu podpasowało. :P

To mówisz ile ono kosztowało? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Panie Jan Srzednicki, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:slrnh2idv2.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl> przy ul....

On 2009-06-05, cynamoon wrote:

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w
wiadomości news:slrnh2i72q.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

I się zastanawiam, czym toto konserwować?

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Też byś się tak cackał, jakbyś przerobił 6 siodełek z różnych półek
cenowych, zanim w końcu podpasowało. :P

Dobrze, dobrze. Żebyś tak więcej (potrzebnego i mnie) sprzętu przerabiał...
;-P

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

cynamoon wrote:

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w
wiadomości news:slrnh2i72q.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

I się zastanawiam, czym toto konserwować?

tak sobie czytam o tych preparatach...
wychodzi na to, że te wasze siodelka, jesli chodzi o konserwację, mają
lepiej od mojej gęby smarowanej Niveą, która z dnia na dzień wygląda gorzej
:-(

Objetosc ziarnka/dwoch grochu na siodlo co kwartal to duzo? To jak Ty uzywasz mniej tej 'Niwei' to puszka ci na pare lat starczy...
;-)

PS. Przestan uzywac tej 'Niwei' - to pewnie przez nia jest gorzej.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++