Jan Srzednicki wrote:

Czołem,

Mam ja sobie wreszcie siodełko, które mi pasuje (konsekwentnie coraz
bardziej). Siodełko pokryte jest skórą (typu "nub leather" - taka matowa
nielicowana, ale nie nubuk). Skóra to tylko pokrycie, to nie Brooks,
uprzedzając pytanie.

I się zastanawiam, czym toto konserwować? Jeżdżę codziennie, pada czy
nie pada, błota raczej nie ma, więc papka ścierna mu nie grozi, ale sama
woda i owszem (chociaż po zakupie rewelacyjnej peleryny zapodanej przez
mocniaka wody na siodełku jest znacznie mniej).

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(


IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.
Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117


Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-05, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(

Yy.

"HITLine Universal Lederbalsam", złotych 39.

Z opisu:

"Balsam do konserwacji przedmiotów skórzanych /obuwia, mebli, kurtek
skórzanych, foteli skórzanych, kanap/  Nadaje połysk i miękkość Twojemu
obuwiu Konserwacja na najwyższym europejskim poziomie. Nawilża i
chroni."

IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.

Optyka nie jest dla mnie taka istotna. Istotnym jest, żeby to coś dobrze
zadbało o skórę, uodporniło ją na warunki atmosferyczne (co nie oznacza
nieprzemakalności, bo i po co, jedynie wytrzymałość).

Czy preparaty do skóry licowej mogą zrobić krzywdę nubukowi, pomijając
wygląd?

Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117

A powiedz mi jeszcze - takie coś jest względnie bezpieczne wobec różnych
gąbek/elastomerów, które mogą znajdować się pod poszyciem?

Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...

Na buty również?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-05, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

Przyszedł mi do głowy Proofide Brooksa (ale aktualnie niedostępny w
Polsce, bo tak), ewentualnie coś do konserwacji siodeł do jazdy konnej,
o, na przykład takie:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=643586914

A może jeszcze coś innego?

Nie wiem, co masz pod linkiem bo teraz na niego nie wejde ;-(

Yy.

"HITLine Universal Lederbalsam", złotych 39.

Z opisu:

"Balsam do konserwacji przedmiotĂłw skĂłrzanych /obuwia, mebli, kurtek
skĂłrzanych, foteli skĂłrzanych, kanap/  Nadaje połysk i miękkość Twojemu
obuwiu Konserwacja na najwyĹźszym europejskim poziomie. NawilĹźa i
chroni."

Co do skladu - lanolina, wosk pszczeli, gliceryna - ok. Olejki mineralne - ewntualnie. Ale olejek bubulum (sic!), olej rybny - nie polecam. Znalazlem info, ze ten bubulum to 'neat's foot oil' - stosowano go kiedys wlasnie do konserwacji siodel. Moze przyspieszac rozklad skory a a jak masz wilgoc 'all around' to skora zacznie plesniec.

IMHO powinienes uzyc jednak preparatu do matowych skor - jestes pewien, ze to nie nubuk? Nubuk jest wlasnie taki matowy, o 'lekko natluszczonym tlustym wygladzie'. Uzywajac preparatow do skory licowej spowodujesz najprawdopodobniej, ze skora (optycznie) stanie sie czyms posrednim miedzy licem a nubukiem.

Optyka nie jest dla mnie taka istotna. Istotnym jest, żeby to coś dobrze
zadbało o skórę, uodporniło ją na warunki atmosferyczne (co nie oznacza
nieprzemakalności, bo i po co, jedynie wytrzymałość).

Czy preparaty do skóry licowej mogą zrobić krzywdę nubukowi, pomijając
wygląd?

Nie mialem doswiadczen z nubukowym pokryciem siodla. Co do nubuku w ogole - nie powinno byc zadnej krzywdy jedynie skora upodobni sie do licowej przez 'nablyszczenie'.

Jezeli chesz 'tluscic' - polecam rewelacyjny preparat bliski Proofide - Effax (bezbarwny).
Taki jak tu: http://www.4dobbin.com/product_images/Leatherbalmeffax.jpg
Jako ze to pszycie tylko jest wysciolka nie ma oddychac mozesz tez uzyc dobrego szwedzkiego preparatu do siodel - Ekol Olja http://www.horsepol.pl/pokaz.php?id=117

A powiedz mi jeszcze - takie coś jest względnie bezpieczne wobec różnych
gąbek/elastomerów, które mogą znajdować się pod poszyciem?

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

Effax mozna kupic Miedzy innymi w GoSport w dziale jezdzieckim (nie zawsze jest). Pucha 500 ml kosztowala niecale 30 zl jakis czas temu. Jak masz inne rzeczy ze skory to tez sie nada...

Na buty rĂłwnieĹź?

Jak najbardziej. Stosuje miedzy innymi na moje "szwedy", takie jak tu:
http://tinyurl.com/2gswqt


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-06, Coaster wrote:

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Pachnie w dość trudny do określenia sposób - lekko miodowato, raczej nie
śmierdzi, ale jakiś przyjemny szczególnie też nie jest.


No więc pytanie kontrolne - nie dostałem zjełczałego, prawda?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-06, Coaster wrote:

Nie zblizam sie do zadnych gabek czy elastomerow blizej niz na metr ;-)
Jak bedziesz stosowal Effax bardzo oszczednie nie sadze zeby spenetrowal, to co jest pod skora. A jezeli nawet to co mialo by sie stac? Czesto do preparatow jest dodawany krazek z gabki do nanoszenia na powierzchnie skory uzywalem do mydla siodlowego (jest bardziej czynne niz preparaty typu effax) nic sie z gabka nie dzialo.

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)
To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

Pachnie w dość trudny do określenia sposób - lekko miodowato, raczej nie
śmierdzi, ale jakiś przyjemny szczególnie też nie jest.

Hmm, uwielbiam ten zapach :-)

No więc pytanie kontrolne - nie dostałem zjełczałego, prawda?

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

To by się zgadzało.

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

Wedy jeszcze nie robilem zdjec - a moj Tato uzywal Zenita 3M :-)
Zrobie Ci fote z mojej 'zapasowej' nienapoczetej jeszcze puchy.

To znaczy o zdecydowanie stalej konsystencji ale w dotyku poddaje sie latwo. Potem w miare ubywania z puchy staje sie pardziej plynne ale to niczemu nie szkodzi.

To by się zgadzało.

Nie sadze. Najdluzej mialem puche ze trzy lata i nic sie preparatem zlego nie dzialo. IMHO ma dzialanie antyplesniowe. Kiedys dawno, uzywalem preparatu kupinego w Leroy Merlin dedykowanego do skory to od niego mi siodelko potrafilo sie pokryc mikro korzuszkiem plesni (rower stal w wilgotnych warunkach). Z Effaxem nic podobnego sie nie dzialo od dawna.

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

Bardzo dobrze choc nie jest to 'prawdziwy' impregnat - ja stosuje Effaxa miedzy innymi na wojskowe szwedy oraz opinacze z Legii Cudzoziemskiej (w przypadku butow daje sie skorze 'nasycic' wiecej niz w przypadku siodla).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-06-10, Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

No dobrze - nabyłem Effaxa drogą wysyłkową.

Jak to powinno pachnieć i jaką mieć konsystencję? Moje jest mięciutkie w
temperaturze pokojowej (25 stopni), w palcach rozsmarowuje się od razu -
porównując z Proofide jest znacznie miększe.

Jak otwierasz puche to powierzchnia powinna wygladac jak kiedys w PRL miody sztuczne w papierowych woskowanych pojemniczkach :-)

Kurde, nie pamiętam. Masz fotę?

Wedy jeszcze nie robilem zdjec - a moj Tato uzywal Zenita 3M :-)
Zrobie Ci fote z mojej 'zapasowej' nienapoczetej jeszcze puchy.

O, o. ;)

Stosuj go tak, jakbys sknerzyl - lepiej ciut mniej niz za duzo.

Pójdzie też na buty i inne takie. Jak się to sprawdza w roli impregnatu
butów?

Bardzo dobrze choc nie jest to 'prawdziwy' impregnat - ja stosuje Effaxa miedzy innymi na wojskowe szwedy oraz opinacze z Legii Cudzoziemskiej (w przypadku butow daje sie skorze 'nasycic' wiecej niz w przypadku siodla).

A z ciekawości - jak Ci potem taki but nasycony Effaxem oddycha?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/