Data: 2010-10-04 10:17:26 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Skradziony Rower Mbike Renegade EVO - Lublin | |
Linka to jest w tej sprawie słowo-klucz. Czemu nietórzy mają awers do W piątek na pasażu Wiecha /WAW/, gdzie są stojaki rowerowe, podjechał koleś. Zacny Giant, do tego sakwy Ortlieba, sprzęt nie tani a i gość wyglądający na jeżdżącego. Zapiął się linką "15 sekund" i poszedł na zakupy. Policzmy: sprzęt warty 2000 zł (+-) chroniony jest zapięciem za 30 zł. Gdzie tu sens? Gdybym był złodziejem sam bym mu go za&*()ł. I nie zdziwię się, jak zaraz pojawi się tu ogłoszenie "skradziono gianta". I takie widoczki widzę "co chwilę", co mnie o tyle cieszy, że wiem że dres podejdzie to tamtego gianta a nie do mojego zaulokowanego speca. A. |
|