# Koloryt kaznodziei Oko mocno ubarwia nam Ĺźycie, ale szkody czyni  niepowetowane. Biedna jest ta Polska nasza. Facetowi wraz z Kempową udało  się wprowadzić Polskę w turbinę obłędu, ktĂłrej skutki będziemy spijali  przez lata. Z gender zderzyłem się w roku 1978 w Nowym Jorku, kiedy  okazało się, Ĺźe w ogłoszeniach prasowych kategorii „dam pracę” nie moĹźna  określać płci poszukiwanej do pracy osoby (z wyjątkiem aktorek, kelnerek w  lokalach go-go, modelek). Nagle się okazało, Ĺźe kierowca autobusu nie musi  być mężczyzną i kobiecie nie moĹźna odmĂłwić takiej pracy – pojawiło się ich  wiele. Nie napiszesz juĹź „szukam księgowej”, bo chodzi ci o fachowca, a  nie o jego/jej płeć. Podstawą takiej polityki stała się konstytucja USA,  ktĂłra zabrania dyskryminacji kogokolwiek ze względu na płeć (takĹźe rasę,  pochodzenie, religię, wygląd, język itd.). W Polsce więc ogłoszenie:  „szukam dziewczyn do pracy sklepie” byłoby zakazane, gdyĹź istotą gender  jest r Ăł w n o u p r a w n i e n i e. RĂłwne szanse dla kobiet i mężczyzn,  bez względu na tradycje i obyczaje. Facet moĹźe być lepszym opiekunem  przedszkolakĂłw niĹź niejedna damska przedszkolanka; kobieta moĹźe być  fantastycznym pilotem boeinga czy znakomitym ochroniarzem (Iwona Guzowska  to byłby skarb w tym fachu na tle setek wielgachnych męskich ShrekĂłw).

Niestety, za sprawą skretyniałego duetu Kempa – Oko wyrĂłwnanie szans w  poszukiwaniu pracy sprowadzi się do rozmowy kwalifikacyjnej, ktĂłra teraz  zacznie się od słów: „pokaĹź rurę wydechową, chcę wiedzieć, czy jest  owrzodzona”. #
Ze strony:
http://tnij.org/75shzfw

--
stevep
-- -- -
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:

# Koloryt kaznodziei Oko mocno ubarwia nam Ĺźycie, ale szkody czyni
niepowetowane. Biedna jest ta Polska nasza. Facetowi wraz z Kempową
udało się wprowadzić Polskę w turbinę obłędu, której skutki będziemy
spijali przez lata. Z gender zderzyłem się w roku 1978 w Nowym Jorku,
kiedy okazało się, że w ogłoszeniach prasowych kategorii „dam pracę”
nie można określać płci poszukiwanej do pracy osoby (z wyjątkiem
aktorek, kelnerek w lokalach go-go, modelek). Nagle się okazało, że
kierowca autobusu nie musi być mężczyzną i kobiecie nie można odmówić
takiej pracy – pojawiło się ich wiele. Nie napiszesz już „szukam
księgowej”, bo chodzi ci o fachowca, a nie o jego/jej płeć. Podstawą
takiej polityki stała się konstytucja USA, która zabrania
dyskryminacji kogokolwiek ze względu na płeć (także rasę, pochodzenie,
religię, wygląd, język itd.). W Polsce więc ogłoszenie: „szukam
dziewczyn do pracy sklepie” byłoby zakazane, gdyż istotą gender jest r
ó w n o u p r a w n i e n i e. Równe szanse dla kobiet i mężczyzn, bez
względu na tradycje i obyczaje. Facet może być lepszym opiekunem
przedszkolaków niż niejedna damska przedszkolanka; kobieta może być
fantastycznym pilotem boeinga czy znakomitym ochroniarzem (Iwona
Guzowska to byłby skarb w tym fachu na tle setek wielgachnych męskich
ShrekĂłw).

Niestety, za sprawą skretyniałego duetu Kempa – Oko wyrównanie szans w
poszukiwaniu pracy sprowadzi się do rozmowy kwalifikacyjnej, która
teraz zacznie się od słów: „pokaż rurę wydechową, chcę wiedzieć, czy
jest owrzodzona”. #
Ze strony:
http://tnij.org/75shzfw

To jest o tej przewspaniałej od samego początku Konstytucji USA co chroniła własność prywatną niewolników? :-)

Ĺťadnych "(fanatycznie) nawiedzonych genderowcĂłw" nikt w Polsce nie widział?  Ja słyszałem paru takich co mi odświeĹźyli powiedzonko "nadgorliwość gorsza od faszyzmu".  Tak jak dla mnie JKM pokazuje zasadniczo dobry kierunek ale grubo przestrzeloną odległość tak są nawiedzeni genderowcy chcący pĂłjść o wiele dalej niĹź ta "uczesana wersja gender" w tym co zacytowałeś.

--
A. Filip
Przy pierwszym toaście człowiek pije sake, przy drugim – sake pije sake, przy trzecim – sake pije człowieka.  (Przysłowie japońskie)