Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   SkrzyĹźowanie - pytanie

SkrzyĹźowanie - pytanie

Data: 2011-03-23 20:33:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-23, smint <Nicram_76@onet.pl> wrote:
Witam

Jest skrzyżowanie w kształcie litery T. Samochody skrecają w lewo z dwóch pasów w jezdnię z trzema pasami. Które pasy mogą zająć samochody jadące prawym pasem a które lewym pasem.

Obaj mogą zająć dowolny pas. Przy czym trzeba pamiętać, że ten z prawego
ma pierwszeństwo.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 01:23:33
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-23 20:33, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-23, smint<Nicram_76@onet.pl>  wrote:
Witam

Jest skrzyżowanie w kształcie litery T. Samochody skrecają w lewo z dwóch
pasów w jezdnię z trzema pasami. Które pasy mogą zająć samochody jadące
prawym pasem a które lewym pasem.

Obaj mogą zająć dowolny pas. Przy czym trzeba pamiętać, że ten z prawego
ma pierwszeństwo.

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.

Na niektórych skrzyżowaniach są narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie (nie pamiętam jak to dokładnie wygląda na Hallera).

Data: 2011-03-24 07:41:13
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8a8f04$0$2507$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-23 20:33, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-23, smint<Nicram_76@onet.pl>  wrote:
Witam
Jest skrzyżowanie w kształcie litery T. Samochody skrecają w lewo z dwóch
pasów w jezdnię z trzema pasami. Które pasy mogą zająć samochody jadące
prawym pasem a które lewym pasem.
Obaj mogą zająć dowolny pas. Przy czym trzeba pamiętać, że ten z prawego
ma pierwszeństwo.

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.

Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są                                                                  ^^^
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ^^^^^^^^^^
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 07:55:24
Autor: Myjk
Skrzyżowanie - pytanie
2011-03-24 07:41:13 'Tom N'

Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd jadący w tym samym kierunku)?

Nie, i na szczęście akrobatów praktykujących taką jazdę jeszcze nie
spotkałem -- co znaczy, że nie jest tak źle na ulicach.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 07:56:59
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.

Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

Tak.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są                                                                  ^^^
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ^^^^^^^^^^
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten artykuł tak w skrócie mówi, że nawet jak masz pierwszeństwo to masz
zahamować, a nie wjeżdżać w kogoś kto Ci drogę zajechał. Tylko tyle.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 09:23:33
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrniolqpo.t6v.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.
Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

Tak.

Się Krzysztof zdecyduj, bo poniżej zaprzeczasz

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]

Ten artykuł tak w skrócie mówi, że nawet jak masz pierwszeństwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamować, a nie wjeżdżać w kogoś kto Ci drogę zajechał.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Czyli nie może.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 09:43:41
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.
Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

Tak.

Się Krzysztof zdecyduj, bo poniżej zaprzeczasz

Nie zaprzeczam.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]

Ten artykuł tak w skrócie mówi, że nawet jak masz pierwszeństwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamować, a nie wjeżdżać w kogoś kto Ci drogę zajechał.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Czyli nie może.

Mieszasz dwie sprawy. Może zająć lewy pas. Tak samo jak na skrzyżowaniu
ze znakiem D-1 możesz pojechać prosto przed smochodami z
podporządkowanej i masz pierwszeństwo. Jednocześnie w obu tych
przypadkach art. 3 nakłada na Ciebie obowiazek uniknięcia kolizji.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 18:32:10
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w <news:slrniom11r.t6v.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.
Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?
Tak.
Się Krzysztof zdecyduj, bo poniżej zaprzeczasz

Nie zaprzeczam.

Czyli się zgadzasz ze poniżej zaprzeczasz ;P

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1.
[...]
Ten artykuł tak w skrócie mówi, że nawet jak masz pierwszeństwo to masz
                                     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zahamować, a nie wjeżdżać w kogoś kto Ci drogę zajechał.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czyli nie może.

Mieszasz dwie sprawy. Może zająć lewy pas. Tak samo jak na skrzyżowaniu
ze znakiem D-1 możesz pojechać prosto przed smochodami z
podporządkowanej i masz pierwszeństwo.

To w lewo już nie mam pierwszeństwa w układzie jak opisałeś? Robi się coraz ciekawiej :O

Jednocześnie w obu tych
przypadkach art. 3 nakłada na Ciebie obowiazek uniknięcia kolizji.

Znaczy *mógłby* pojechać gdyby było pusto, ale nie jest, więc nie może -- o czym pisałem.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 20:57:51
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Mieszasz dwie sprawy. Może zająć lewy pas. Tak samo jak na skrzyżowaniu
ze znakiem D-1 możesz pojechać prosto przed smochodami z
podporządkowanej i masz pierwszeństwo.

To w lewo już nie mam pierwszeństwa w układzie jak opisałeś? Robi się coraz ciekawiej :O

Jednocześnie w obu tych
przypadkach art. 3 nakłada na Ciebie obowiazek uniknięcia kolizji.

Znaczy *mógłby* pojechać gdyby było pusto, ale nie jest, więc nie może -- o czym pisałem.

Jezu... nie myl kwestii pierwszeństwa przejazdu z kwestią prawa do
rozbijania komuś samochodu nawet jak nie ma pierwszeństwa.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 21:38:28
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w <news:slrnion8hq.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Mieszasz dwie sprawy. Może zająć lewy pas. Tak samo jak na skrzyżowaniu
ze znakiem D-1 możesz pojechać prosto przed smochodami z
podporządkowanej i masz pierwszeństwo.
To w lewo już nie mam pierwszeństwa w układzie jak opisałeś? Robi się coraz ciekawiej :O
Jednocześnie w obu tych
przypadkach art. 3 nakłada na Ciebie obowiazek uniknięcia kolizji.
Znaczy *mógłby* pojechać gdyby było pusto, ale nie jest, więc nie może -- o czym pisałem.

Jezu... nie myl kwestii pierwszeństwa przejazdu z kwestią prawa do
rozbijania komuś samochodu nawet jak nie ma pierwszeństwa.

Ja? To Ty o pierwszeństwie piszesz, analogie z D-1 podajesz, albo twierdzisz, że na skrzyżowaniu bez malunków nie ma pasów ruchu. Teraz zacząłeś pisać o prawie do rozbijania, czyli robisz co możesz by odwrócić uwagę od bzdury, którą napisałeś.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 21:52:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Jezu... nie myl kwestii pierwszeństwa przejazdu z kwestią prawa do
rozbijania komuś samochodu nawet jak nie ma pierwszeństwa.

Ja? To Ty o pierwszeństwie piszesz, analogie z D-1 podajesz, albo twierdzisz, że na skrzyżowaniu bez malunków nie ma pasów ruchu. Teraz zacząłeś pisać o prawie do rozbijania, czyli robisz co możesz by odwrócić uwagę od bzdury, którą napisałeś.

To przecież ty wyciągnąłeś trzeci artykuł PORD, nie ja. Ale jakoś mi się
nie chce przerzucać takimi tekstami - wróćmy do meritum.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 20:29:25
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-24 07:41, 'Tom N' pisze:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy
pas.

Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

Tak - każdy skręcający może wybrać sobie dowolny pas po skręcie.
Jadący lewym ma prawo skręcić na pas prawy, a jadący prawym na pas lewy - mogą to zrobić dlatego że żaden przepis im tego nie zabrania (był kiedyś taki ale został usunięty)
Nie ma szczegółowych przepisów określających w tej sytuacji pierwszeństwo, a więc obowiązują przepisy ogólne - przy zmianie kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszeństwo ma samochód z prawej strony.

Podobna sytuacja będzie jak dwa samochody nadjeżdżają z przeciwka i skręcają w tą samą drogę o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Czerwony ma pierwszeństwo pomimo że też nie wjeżdża na pas który by się wydawało że jest bardziej "jego".



To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
                                                                  ^^^
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
^^^^^^^^^^
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten przepis oznacza tyle, że nie wolno umyślnie powodować wypadków.
A jak rozumiem nie mówimy o takim przypadku, tylko o ewentualnym dzwonie wynikającym z ruchu i nieustąpienia pierwszeństwa.

Data: 2011-03-24 20:51:40
Autor: Myjk
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra napisal:

Tak - każdy skręcający może wybrać sobie dowolny pas po skręcie.

Tylko jeśli jest sam. Jeśli jest dwóch, muszą się sensownie podzielić.
Ten z prawej ma większe szanse, bo może bezpiecznie zająć dwa pasy
(prawy i środkowy). Ten z lewej może tylko jeden (lewy), i jedynie
warunkowo drugi (środkowy). Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestańcie robić zeń boga. Jeśli byłoby tak jak piszecie, robienie
dwóch pasów do skrętu byłoby bezsensowne. Na skrzyżowaniach tego typu
byłby notorycznie sajgon, a jazda z lewego pasa byłaby zwyczajną
głupotą -- chyba że ktoś lubi innym auta reperować.

a więc obowiązują przepisy ogólne - przy zmianie kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszeństwo ma samochód z prawej strony.

Który przepis o tym mówi?

Podobna sytuacja będzie jak dwa samochody nadjeżdżają z przeciwka i
skręcają w tą samą drogę o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/ Czerwony ma pierwszeństwo
pomimo że też nie wjeżdża na pas który by się wydawało że jest
bardziej "jego".

To jest drastycznie inna sytuacja. Oczywiście, że czerwony ma
pierwszeństwo zając dowolny pas i nic się nie musi nikomu wydawać.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 23:38:13
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-24 21:51, Myjk pisze:
Tomasz Pyra napisal:

Tak - każdy skręcający może wybrać sobie dowolny pas po skręcie.

Tylko jeśli jest sam. Jeśli jest dwóch, muszą się sensownie podzielić.

Ale nie ma w PoRD czegoś takiego jak "sensownie podzielić".
Przepis normujący jaki pas trzeba zająć po skręcie zniknął już dawno (a w sumie taki głupi nie był).
Zostały jedynie przepisy ogólne regulujące pierwszeństwo.

Ten z prawej ma większe szanse, bo może bezpiecznie zająć dwa pasy
(prawy i środkowy).

No a tak przy okazji to z jakiego paragrafu przydzieliłeś środkowy akurat jemu, a nie lewemu? A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd.
PoRD nie reguluje tego w żaden sposób.

Zresztą tu jest inna sprawa - domyślnie jadąc w lewo, trzeba zająć skrajny lewy pas.
Kwestia skręcania dwóch pasów w jakąś stronę pojawia się dopiero tam gdzie skrzyżowanie ma wyznaczone strzałkami inne pasy do skrętu. I w takiej sytuacji oznakowanie poziome skrzyżowania powinno prowadzić skręcających na swoje pasy żeby nie było nieporozumień.

> Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestańcie robić zeń boga.

No takie już przepisy, że na skrzyżowaniach ten z prawej bogiem :)

a więc obowiązują przepisy ogólne - przy zmianie
kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszeństwo ma
samochód z prawej strony.

Który przepis o tym mówi?

Art. 22

Data: 2011-03-25 09:36:11
Autor: Myjk
Skrzyżowanie - pytanie
2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra

> Tylko jeśli jest sam. Jeśli jest dwóch, > muszą się sensownie podzielić.
Ale nie ma w PoRD czegoś takiego jak "sensownie podzielić".

Jest definicja pasa ruchu i to jest właśnie ten sensowny podział
zdefiniowany w PoRD. Jeśli przed skrzyżownaiem są wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi też), to na skrzyżowaniu są
one kontynuowane -- nie zaczyna nagle panować wolna amerykanka. Z dwóch
pasów nie robi się przede wszystkim jeden pas. Ergo, auto ze skrajnie
prawego pasa nie może sobie bezkarnie zacząć skręcać w lewo, tylko
dlatego że jest z prawej. To co tutaj promujecie wraz Krzysiem, jest po
prostu chore.

Przepis normujący jaki pas trzeba zająć po skręcie zniknął już dawno (a w sumie taki głupi nie był). 

Też piętnuję, bo jak widać niektórym trzeba wszystko dokładnie wykładać, bez cienia wątpliowści.
Zostały jedynie przepisy ogólne regulujące pierwszeństwo.

Dokładnie. Przejeżdżając przez skrzyżowanie, ten z prawej nie ma
pierwszeństwa przed autem jadącym z lewej. Każdy ma swój pas ruchu
(najczęściej nie oznaczony poziomymi znakami) i należy je respektować.
Kto chce zmienić pas ruchu, musi się zastosować do PoRD Art 22. gdzie
stoi jak byk:

"Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać"

Jeśli auto startujące z prawego pasa zamierza wjechać na pas ruchu
zajmowany przez auto startujące z lewego pasa, ma mu ustąpić
pierwszeństwa, koniec i kropka.

> Ten z prawej ma większe szanse, bo może bezpiecznie zająć dwa pasy
> (prawy i środkowy).
No a tak przy okazji to z jakiego paragrafu przydzieliłeś środkowy akurat jemu, a nie lewemu?

Gdzie ma się podziać auto z lewego pasa? Przed skrzyżowaniem miało swój
pas, wjeżdża na skrzyżowanie i dalej porusza się po swoim pasie ruchu,
wymuszonym przed skrzyżowaniem znakami poziomymi (i często pionowymi).
Auto z prawego pasa jest z prawej, więc ma większe prawa i możliwość
wybrania sobie jednego z dwóch pasów. Ten z lewego ma tylko swój jeden
pas do zajęcia, skrajnie lewy, ale MA.

A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd. 

Zasada byłaby identyczna jak wyżej. Ten z lewego ma dla siebie swój
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.

PoRD nie reguluje tego w żaden sposób.

Reguluje co to jest pas ruchu i jak należy go bezpiecznie zmieniać.
To wystarczy. Osoby które tego nie przyswoją, powodują kolizje na
prostych nawet skrzyżowaniach.

Zresztą tu jest inna sprawa - domyślnie jadąc w lewo, trzeba zająć
skrajny lewy pas.  Kwestia skręcania dwóch pasów w jakąś stronę
pojawia się dopiero tam gdzie skrzyżowanie ma wyznaczone strzałkami
inne pasy do skrętu. I w takiej sytuacji oznakowanie poziome
skrzyżowania powinno prowadzić skręcających na swoje pasy żeby nie
było nieporozumień.

Jak dla mnie wszystko jest jasne tak jak jest.
> Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
> przestańcie robić zeń boga.
No takie już przepisy, że na skrzyżowaniach ten z prawej bogiem :)

Który konkretnie? Końcówka Art. 22. 4 ?

[...]oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.[...]

To chcesz tutaj stosować? Wiesz, że ten zapis stosuje się jedynie w
przypadku, gdy są wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwężenie do jednego pasa i obydwa auta chcą się zmieścić?
Tutaj nie możesz tego zastosować, ponieważ auto jadące lewym pasem NIE
ZMIENIA swojego pasa ruchu! Za skrzyżowaniem każdy możę spokojnie
kontynuować jazdę. Jeśli ten z lewego zechce pojechać na środkowy pas
za skrzyżowaniem, podczas gdy będzie chciał go zając ten z prawego --
to owszem, tak, ma pierwszeństwo.

> > a więc obowiązują przepisy ogólne - przy zmianie
> > kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszeństwo ma
> > samochód z prawej strony.
> Który przepis o tym mówi?
Art. 22

Art. 22. konkretnie punkty 4 i 5 ? Nie, nie mówią o tym.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 20:00:40
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-25 10:36, Myjk pisze:
2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra

Tylko jeśli jest sam. Jeśli jest dwóch,
muszą się sensownie podzielić.
Ale nie ma w PoRD czegoś takiego jak "sensownie podzielić".

Jest definicja pasa ruchu i to jest właśnie ten sensowny podział
zdefiniowany w PoRD. Jeśli przed skrzyżownaiem są wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi też), to na skrzyżowaniu są
one kontynuowane

Pas to część jezdni, jezdnia to część drogi, a skrzyżowanie to przecięcie dróg (różnych dróg).
Wynika z tego, że skręcając na skrzyżowaniu skręcasz w inną drogę, mającą inną jezdnię i swoje (inne) pasy.
Czyli po skręcie to nie są te same pasy, zwłaszcza że może być ich inna liczba.

A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd.

Zasada byłaby identyczna jak wyżej. Ten z lewego ma dla siebie swój
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.

A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej, a nie od prawej, albo nawet od środka?
I w jakiej kolejności je parować w przypadku analogicznego skrętu w prawo? Tak samo, odwrotnie?
I najważniejsze - w którym punkcie PoRD ten algorytm jest opisany?


To wystarczy. Osoby które tego nie przyswoją, powodują kolizje na
prostych nawet skrzyżowaniach.

Ja się z tym zgadzam w 100% i zgadzam się że należy jeździsz tak jak piszesz.
Zwracam tylko uwagę na to, że literalnie w prawie jest to sformułowane inaczej i jeżeli znajdzie się cwaniak chętny to wykorzystać, to przed sądem wygra w cuglach.


Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestańcie robić zeń boga.
No takie już przepisy, że na skrzyżowaniach ten z prawej bogiem :)

Który konkretnie? Końcówka Art. 22. 4 ?

Tak, bo skręcając zmieniasz zarówno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.
Np. z lewego pasa pierwszej jezdni, na lewy pas drugiej jezdni, a więc zmieniasz zajmowany pas ruchu i musisz ustąpić komuś kto na ten pas wjeżdża z prawej strony.
To są dwa _różne_ pasy i musisz ustąpić pierwszeństwa wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Nie wiem czy poeta który formułował ten punkt miał na myśli taką właśnie sytuacje, ale tak mu wyszło.

[...]oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.[...]

To chcesz tutaj stosować? Wiesz, że ten zapis stosuje się jedynie w
przypadku, gdy są wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwężenie do jednego pasa i obydwa auta chcą się zmieścić?

Art. 22 jak sama jego nazwa wskazuje, mówi o sytuacji zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu i wtedy właśnie obowiązuje, bez żadnych wyłączeń wynikających ilości pasów czy szerokości jezdni.

Data: 2011-03-25 20:29:47
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8ce655$0$2443$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-25 10:36, Myjk pisze:
2011-03-24 23:38:13 Tomasz Pyra
Tylko jeśli jest sam. Jeśli jest dwóch,
muszą się sensownie podzielić.
Ale nie ma w PoRD czegoś takiego jak "sensownie podzielić".
Jest definicja pasa ruchu i to jest właśnie ten sensowny podział
zdefiniowany w PoRD. Jeśli przed skrzyżownaiem są wyznaczone pasy
znakami poziomymi (a i zazwyczaj pionowymi też), to na skrzyżowaniu są
one kontynuowane

Pas to część jezdni, jezdnia to część drogi, a skrzyżowanie to przecięcie dróg (różnych dróg).

Część wspólna -- co Ci jakoś umknęło w dalszym wywodzie

Wynika z tego, że skręcając na skrzyżowaniu skręcasz w inną drogę, mającą inną jezdnię i swoje (inne) pasy.
Czyli po skręcie to nie są te same pasy, zwłaszcza że może być ich inna liczba.

OIDP to pisałem w tym wątku o konikach szachowych -- "przeskakujesz"
skrzyżowania? ;P

Tak, bo skręcając zmieniasz zarówno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.

Czyżby niejaki Tomasz Pyra nie napisał "Na niektórych skrzyżowaniach są
narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie"?

Rozumiem, że na takich bez malunków się "przeskakuje", a na taki z malunkami
nie skręca się w inna drogę mającą swoje (inne) pasy, ale gdy spadnie śnieg
i pasy zasypie to znowu się "przeskakuje"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 20:41:58
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-25 20:29, 'Tom N' pisze:

Pas to część jezdni, jezdnia to część drogi, a skrzyżowanie to
przecięcie dróg (różnych dróg).

Część wspólna -- co Ci jakoś umknęło w dalszym wywodzie

Ale pas jest częścią jezdni. Na skrzyżowaniu jezdnie są dwie, różne i każda ma swoje pasy.
Nie ma żadnego "rzutowania" pasów należących do jednej jezdni na pasy należące do drugiej.


Tak, bo skręcając zmieniasz zarówno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.

Czyżby niejaki Tomasz Pyra nie napisał "Na niektórych skrzyżowaniach są
narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie"?

Bo zapomniałeś o art. 5 który mówi o pierwszeństwie oznakowania nad przepisami ogólnymi.

Natomiast mówimy tu o sytuacji kiedy takiego oznakowania nie ma.

Data: 2011-03-25 21:07:22
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8cf004$0$2495$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-25 20:29, 'Tom N' pisze:

Pas to część jezdni, jezdnia to część drogi, a skrzyżowanie to
przecięcie dróg (różnych dróg).
Część wspólna -- co Ci jakoś umknęło w dalszym wywodzie

Ale pas jest częścią jezdni. Na skrzyżowaniu jezdnie są dwie, różne i każda ma swoje pasy.

I znowu sie nie odniosłeś do części wspólnej

Nie ma żadnego "rzutowania" pasów należących do jednej jezdni na pasy należące do drugiej.

Dobrze, to może na "rysunku"
   | |
-- -   -- --
    X
-- --   -- --
   | |         X jest kawałkiem pasa jezdni północ-południe, czy wschód-zachód?
 
Tak, bo skręcając zmieniasz zarówno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.
Czyżby niejaki Tomasz Pyra nie napisał "Na niektórych skrzyżowaniach są
narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie"?

Bo zapomniałeś o art. 5 który mówi o pierwszeństwie oznakowania nad przepisami ogólnymi.
Natomiast mówimy tu o sytuacji kiedy takiego oznakowania nie ma.

Jakież to pierwszeństwo znajdujesz w wyznaczonym pasie ruchu przez malunki
przed definicja pasa ruchu?

Niezależnie czy namalowany czy nie, pas jest przed, *na*, i za
skrzyżowaniem, dla jadących z północy na południe jest to pas
północ/południe, i odpowiednio wschód/zachód dla jadących ze wschodu na
zachód, południe/zachód dla jadących z południa na zachód, itd.

No chyba, że twierdzisz, że tylko jadący prosto przez skrzyżowanie jadą
pasem ruchu, a skręcający nie jadą pasem ruchu tylko "skaczą"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 21:22:32
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-25 21:07, 'Tom N' pisze:

    | |
-- -   -- --
     X
-- --   -- --
    | |


X jest kawałkiem pasa jezdni północ-południe, czy wschód-zachód?

Jednego i drugiego.
Jadąc przykładowo z południa na północ, poruszasz się pasem jezdni "północ-południe", a zmieniając w zaznaczonym miejscu kierunek ruchu w lewo, będziesz się poruszał pasem jezdni "wschód-zachód".


No chyba, że twierdzisz, że tylko jadący prosto przez skrzyżowanie jadą
pasem ruchu, a skręcający nie jadą pasem ruchu tylko "skaczą"

W PoRD w odniesieniu do pasa i kierunku nie jest użyte pojęcie "skakanie" a po prostu "zmiana".

Jak przecinają się dwie, dwupasmowe jezdnie na skrzyżowaniu, to są tam cztery różne pasy. Dwa należące do jednej jezdni (powiedzmy pasy numer 1 i 2) i dwa należące do drugiej (pasy nr 3 i 4).

Jadąc pasem nr 1 albo 2, po skręcie jedzie się pasem nr 3 albo 4.

Data: 2011-03-25 21:59:54
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8cf987$0$2446$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-25 21:07, 'Tom N' pisze:

-- -   -- --
     X
-- --   -- --
X jest kawałkiem pasa jezdni północ-południe, czy wschód-zachód?

Jednego i drugiego.
Jadąc przykładowo z południa na północ, poruszasz się pasem jezdni "północ-południe", a zmieniając w zaznaczonym miejscu kierunek ruchu w lewo, będziesz się poruszał pasem jezdni "wschód-zachód".

No chyba, że twierdzisz, że tylko jadący prosto przez skrzyżowanie jadą
pasem ruchu, a skręcający nie jadą pasem ruchu tylko "skaczą"

W PoRD w odniesieniu do pasa i kierunku nie jest użyte pojęcie "skakanie" a po prostu "zmiana".

Ale w pord oprócz jednego artykułu traktującego o pasach i kierunkach jest
jeszcze kilka innych, a skrzyżowanie to nie punkt przed nim i punkt za nim

Jak przecinają się dwie, dwupasmowe jezdnie na skrzyżowaniu, to są tam cztery różne pasy. Dwa należące do jednej jezdni (powiedzmy pasy numer 1 i 2) i dwa należące do drugiej (pasy nr 3 i 4).

A pomiędzy jest "czarna dziura", w której czekają skręcający w lewo, żeby
ustąpić pierwszeństwa jadącym z przeciwka, i gdy już mogą  pojechać dalej,
to wyskakują z niej, a ten który wyskoczy po prawej ma pierwszeństwo, bo
oczywistym jest, że wyskakując z "czarnej dziury" zmienia się pas ruchu.

Ale jeśli *&linie prowadzące* są namalowane to zastępują one "czarną dziurę"
i wtedy pasy ruchu się pączkują i mamy pasy 1, 2, 3, 4, 1a, 1b, 2a, 2b, 3a,
3b...  --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 22:29:36
Autor: Myjk
Skrzyżowanie - pytanie
Dnia Fri, 25 Mar 2011 20:00:40 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Pas to część jezdni, jezdnia to część drogi, a skrzyżowanie to przecięcie dróg (różnych dróg).
Wynika z tego, że skręcając na skrzyżowaniu skręcasz w inną drogę, mającą inną jezdnię i swoje (inne) pasy.

Jest to część wspólna tych dróg, jezdni i pasów ruchu -- jeśli już się się
tak wgłębiamy. W zależności od tego kto tego pola używa, z jakiego kierunku
się porusza i w jakim kierunku -- ma inną perspektywę.

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cały
problem. Co to za różnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
żadnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, który każde z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie może się ślepo na krawężniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyżowaniem był wyznaczony.
Czyli po skręcie to nie są te same pasy, zwłaszcza że może być ich inna liczba.

Dlatego ciągle pada pytanie, czym różni się jazda po skrzyżowaniu z
poziomymi znakami pasĂłw ruchu, od jazdy po skrzyĹźowaniu z nieoznaczonymi
pasami ruchu. Odpowiedź brzmi -- niczym. Widziałeś kiedyś, żeby na skrzyżowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadził tak bezczelnie na kolizję z innym autem, albo z
krawężnikiem? Jeśli nie, to dlaczego niby bez wyznaczenia pasów ruchu ma
być inaczej? Dlaczego sugerujesz, że PoRD nakazuje wtedy kierowcom tracić
głowę, jeździć po sobie i robić szkody?

A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd.
Zasada byłaby identyczna jak wyżej. Ten z lewego ma dla siebie swój
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej, a nie od prawej, albo nawet od środka?

PoniewaĹź wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.

I w jakiej kolejności je parować w przypadku analogicznego skrętu w prawo? Tak samo, odwrotnie?

Tak samo. Ten z prawego pasa może zająć dowolne pasy, ale musi zostawić
jeden skrajnie lewy dla kolegi z pasa lewego. Tak, to teĹź wynika z definicji pasa ruchu i Art. 22.

I najwaĹźniejsze - w ktĂłrym punkcie PoRD ten algorytm jest opisany?

Potrzebujesz do takich rzeczy algorytmu? :|
Jest to opisane j.w.

Ja się z tym zgadzam w 100% i zgadzam się że należy jeździsz tak jak piszesz.
Zwracam tylko uwagę na to, że literalnie w prawie jest to sformułowane inaczej

Wg mnie zarĂłwno w teorii jak i praktyce jest naleĹźycie.
Tylko ja się nie silę na kombinacje w interpretacji PoRD.
Pamiętaj, najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze.

i jeżeli znajdzie się cwaniak chętny to wykorzystać, to przed sądem wygra w cuglach.

Masz przykład takiego co wygrał taką sprawę w cuglach?
Chętnie się zapoznam, choć wątpię aby była taka sytuacja
(chyba, że przegrany był zwyczajnym głupcem).
 
Tak, ten z prawej ma lepiej, ale
przestańcie robić zeń boga.
No takie juĹź przepisy, Ĺźe na skrzyĹźowaniach ten z prawej bogiem :)
Który konkretnie? Końcówka Art. 22. 4 ?
Tak, bo skręcając zmieniasz zarówno drogę, jezdnie, więc i pas ruchu.

No i powrót. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?
Np. z lewego pasa pierwszej jezdni, na lewy pas drugiej jezdni, a więc zmieniasz zajmowany pas ruchu i musisz ustąpić komuś kto na ten pas wjeżdża z prawej strony.

Już napisałem w jakich warunkach "wjazd z prawej strony" działa.
Nie działa w tym przypadku. Patrz ostatni akapit.

To są dwa _różne_ pasy i musisz ustąpić pierwszeństwa wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Nie wiem czy poeta który formułował ten punkt miał na myśli taką właśnie sytuacje, ale tak mu wyszło.

Wg mnie jest wszystko jasne.
 
[...]oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.[...]
To chcesz tutaj stosować? Wiesz, że ten zapis stosuje się jedynie w
przypadku, gdy są wyznaczone trzy pasy ruchu, lub szeroka jezdnia, pasy
nieoznaczone, zwężenie do jednego pasa i obydwa auta chcą się zmieścić?
Art. 22 jak sama jego nazwa wskazuje, mówi o sytuacji zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu i wtedy właśnie obowiązuje, bez żadnych wyłączeń wynikających ilości pasów czy szerokości jezdni.

Tylko Art. 22. 1. mĂłwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu. Art. 22. 4.
mówi tylko i wyłącznie o zmianie pasa ruchu. Czyli, auto z lewego pasa
zajmuje "swĂłj" skrajny lewy pas, poniewaĹź tak go prowadzi pas ruchu, a Art.
22. 4. nie pozwala mu wjechać na pas prawy, a nawet środkowy ponieważ musi
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi ze swojej prawej.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2011-03-25 23:56:58
Autor: Tomasz Pyra
SkrzyĹźowanie - pytanie
W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cały
problem.

Ja kombinuję, bo staram się to jakoś wytłumaczyć.
Podczas gdy sprawa istotnie jest prosta - PoRD nigdzie nie narzuca wyboru pasa po skręcie. I koniec zagadnienia.


> Co to za różnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
żadnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, który każde z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie może się ślepo na krawężniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyżowaniem był wyznaczony.

Się może - na skrzyżowaniu dwóch jezdni dwupasmowych są cztery różne pasy. Można je sobie ponumerować 1,2,3,4. Można jechać prosto nie zmieniając pasa, ale skręt pociąga za sobą zmianę kierunku i pasa.


Widziałeś kiedyś, żeby na skrzyżowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadził tak bezczelnie na kolizję z innym autem

Jeździłem kiedyś przez skrzyżowanie o które pytał smint i tak poprowadzone są tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Oczywiście jadący prawym moĹźe zająć np. środkowy, ale linie wymalowane są tak, Ĺźe wręcz to odradzają.  I pewnie dlatego o to pytał, bo często kierowcy z prawego pasa wjeĹźdĹźają tam w skrajny lewy.

A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd.
Zasada byłaby identyczna jak wyżej. Ten z lewego ma dla siebie swój
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej,
a nie od prawej, albo nawet od środka?

PoniewaĹź wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.

Ale dlaczego od lewej, a nie od prawej?
Bo twierdzisz że jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany, po skręcie w lewo pierwszy od lewej, a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

A dlaczego nie przypisujesz drugiemu od prawej, po skręcie drugiego od prawej, a pierwszemu od prawej po skręcie również pierwszego z prawej?

Różnica jak między drugim, a przedostatnim, ale jednak istotna:
http://img638.imageshack.us/i/30726536.jpg/
Jeden schemat niebieski, a drugi czerwony.


No i powrót. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?

Zmiana pasa nastąpi, ale w sposób nie powodujący przecięcia się torów ruchu, więc problemu nie ma.


Tylko Art. 22. 1. mĂłwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu. Art. 22. 4.

Ale widzisz różnicę między słowem "lub", a "albo"?


mówi tylko i wyłącznie o zmianie pasa ruchu.

Czyli obowiązuje w każdej sytuacji zmiany pasa ruchu - niezależnie czy na zakręcie, w tunelu, na skrzyżowaniu przy jeździe prosto, czy na skrzyżowaniu skręcając.

Data: 2011-03-26 12:07:59
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Dnia Fri, 25 Mar 2011 23:56:58 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cały problem.
Ja kombinuję, bo staram się to jakoś wytłumaczyć.

Kombinujesz tak mocno, że wycinasz dosyć istotne stwierdzenia zaprzeczające temu co piszesz.

Podczas gdy sprawa istotnie jest prosta - PoRD nigdzie nie narzuca wyboru pasa po skręcie. I koniec zagadnienia.

Nie musi narzucać. Narzuca natomiast inne, jak dla mnie, logiczne
zachowania. Tj. mówi co to jest pas ruchu i jak należy zeń korzystać tak
aby wilk był syty i owca cała.

 > Co to za róşnica czy skręcam w inną drogę, czy zmieniam
nawierzchnię z 2-miesięcznej na 3-letnią -- to nie ma tutaj kompletnie
żadnego znaczenia. Istotny jest pas ruchu, który każde z jadących aut
posiada -- a pas ruchu nie może się ślepo na krawężniku, albo na innym
aucie, jeśli przed skrzyżowaniem był wyznaczony.
Się może

Przykład poproszę, z życia.

- na skrzyżowaniu dwóch jezdni dwupasmowych są cztery różne pasy. Można je sobie ponumerować 1,2,3,4. Można jechać prosto nie zmieniając pasa, ale skręt pociąga za sobą zmianę kierunku i pasa.

I jeśli jest taka sytuacja, to z pewnością ten pas się nie skończy w polu
po zmianie kierunku i pasa. Chyba, że złamiesz przepisy i np. zamiast z
dwóch pasów do skrętu, będziesz chciał skorzystać z trzeciego prowadzącego
na wprost.

Widziałeś kiedyś, żeby na skrzyżowaniu wyznaczony poziomymi znakami pas
ruchu prowadził tak bezczelnie na kolizję z innym autem
Jeździłem kiedyś przez skrzyżowanie o które pytał smint i tak poprowadzone są tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Nie są tak poprowadzone. Popatrz sobie na fotkę z satelity, a nie jakiegoś bohomaza wysmarowałeś w paincie z pamięci. 
Oczywiście jadący prawym moĹźe zająć np. środkowy, ale linie wymalowane są tak, Ĺźe wręcz to odradzają.  I pewnie dlatego o to pytał,

Zresztą w innym miejscu zapodałem rysunek dla Krzysia i nie potwierdza on
tego co piszesz. Pasy ruchu są idealnie wyznaczone i na prawdę ciężko jest
pojechać tak jak sugerujesz:

http://emide.pl/mazda6/hallera.zwyciestwa.gdansk.jpg

bo często kierowcy z prawego pasa wjeżdżają tam w skrajny lewy.

Są dwa wyjaśnienia tego zachowania. Albo są idiotami i nie potrafią
jeździć, albo robią to celowo nie mogąc wjechać po swoim pasie ruchu, czyli
na środkowy lub prawy pas.
A co by było gdyby dwa pasy przechodziły w cztery itp. itd.
Zasada byłaby identyczna jak wyżej. Ten z lewego ma dla siebie swój
pas, skrajnie lewy. Ten z prawej ma trzy do wyboru itp., itd.
A np. dlaczego nie odwrotnie?
Dlaczego parujesz pasy zaczynając od lewej,
a nie od prawej, albo nawet od środka?
PoniewaĹź wynika to z definicji pasa ruchu i Art. 22 PoRD.
Ale dlaczego od lewej, a nie od prawej?

Ponieważ Art. 22. PoRD nie pozwala pojechać inaczej pojazdowi z lewej
inaczej jak tylko na skrajnie lewy pas i warunkowo na środkowy (jeśli nie
wymusi pierwszeństwa na pojeździe z prawej strony).

Bo twierdzisz 

Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.

że jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej, a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

Dokładnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.

Różnica jak między drugim, a przedostatnim, ale jednak istotna:

Wymacz, ale skrzyżowania tak nie wyglądają. Jeśli już starasz się na
posiłkowanie ilusracjami, to znajdź prawdziwe skrzyżowania i przypatrz się
jak wyglądają. Dla Twojego "rysunku" odpowiednikiem może być skrzyżowanie
Fieldorfa x Ostrobramska w DC. Jeździłem tamtędy kiedyś namiętnie...

http://kut.as/2v8

Przypatrz się jak są wyprofilowane krawędzie jezdni, jak wyglądają pasy
ruchu. Jak wymuszają na pojazdach ruch. Lewy pas ewidentnie "wypluwa" auta
na skrajny zewnętrzny lewy pas. Podczas gdy z prawego jadąc po "krawężniku"
wpada się idealnie na prawy pas, względnie można wypaść na środkowy.

PS AFAIK teraz jest już tylko jeden pas do skrętu w prawo. Drugi przerobili
do jazdy na wprost, ponieważ korki się tam tworzyły -- a od kiedy puścili
Siekierkowski już nie ma takiego natężenia do skrętu w prawo.

BTW a powyĹźej masz wyznaczone pasy ruchu (z Ostrobramskiej w Fieldorfa),
dlatego że skrzyżowanie jest szerokie i niektórzy mogliby się pogubić i
wjechać pod prąd, albo spotkać się z tymi z naprzeciwka skręcającymi w
lewo. Tylko dlatego te pasy są wyznaczone, do pomocy. Równie dobrze mogłoby
ich nie być a zasady byłyby takie same. Zauważ, że oznakowania tych pasów
kończą się przed przecięciem pasów z innego kierunku. Wg Ciebie to oznacza,
że po wyjechaniu z "szyn" auto z prawej może się wpakować bezpardonowo na
lewy pas, zajeżdżając komuś drogę? Zlituj się.

http://img638.imageshack.us/i/30726536.jpg/
Jeden schemat niebieski, a drugi czerwony.

Uwzględniając to co napisałem powyżej, czerwony schemat jest błędny,
ponieważ auto z lewego pasa chcąc zająć środkowy pas wymusiłoby
pierwszeństwo na aucie z prawego pasa -- które to, przypomne, ma _kapkę_
większe prawa na drodze i może je wykorzystywać (z głową!) -- zawsze, jeśli
jest więcej pasów, to ma więcej możliwości do wybotu i to jest in plus dla
tego z prawej. AĹź tyle i tylko tyle. Natomiast sugerowanie, Ĺźe PoRD robi
jadącego z prawej praktycznie nietykalnym, jest skrajnie niewłaściwe, wręcz
głupie i pozbawione elementarnej logiki.

Dlatego za każdym razem jak słyszę o "regule prawej ręki" to mnie trzęsie,
bo ludzie w ogóle nie rozumieją tego pojęcia. Źle je interpretują i potem
wychodzą kwiatki na drodze.

No i powrót. Czy jeśli pasy będą wyznaczone, to nie nastąpi zmiana drogi,
jezdni i pasa ruchu?
Zmiana pasa nastąpi, ale w sposób nie powodujący przecięcia się torów ruchu, więc problemu nie ma.

Jak nie są wyznaczone pasy, to stosując się do def. pasa ruchu i Art. 22
też się nic nie przetnie. W tym rzecz! Dlaczego na siłę próbujesz całość
komplikować? Tylko i wyłącznie po to żeby wykazać, że PoRD napisał jakiś
idiota? Innego wyjaśnienia Twojego działania nie znajduję.
 
Tylko Art. 22. 1. mĂłwi o zmianie kierunku jazdy LUB pasa ruchu.
Ale widzisz różnicę między słowem "lub", a "albo"?

Widzę. Przecież w Art. 22. 1. jest właśnie użyte słowo "lub".
Rzecz w tym, Ĺźe Art. 22. 4. mĂłwi juĹź tylko o PASIE RUCHU.
 
Art. 22. 4. mówi tylko i wyłącznie o zmianie pasa ruchu.
Czyli obowiązuje w każdej sytuacji zmiany pasa ruchu - niezależnie czy na zakręcie, w tunelu, na skrzyżowaniu przy jeździe prosto, czy na skrzyżowaniu skręcając.

Tak. Obowiązuje w każdej sytuacji zmiany PASA RUCHU. Zatem konieczność
ustąpienia pierwszeństwa obowiązuje także pojazd z prawej strony jeśli
będzie chciał wjechać lub też po prostu ściąć drogę po pasie ruchu pojazdu
jadącego z lewej strony.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2011-03-27 20:30:21
Autor: Tomasz Pyra
SkrzyĹźowanie - pytanie
W dniu 2011-03-26 12:07, Myjk pisze:

Bo twierdzisz

Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.

że jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej,
a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.

Dokładnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Bo art. 25 mówi o pierwszeństwie skręcającego w prawo.
A art. 22 z tego co piszesz mówi o pierwszeństwie pozostającego na własnym pasie.

I co wtedy? Z czego więc wynika gradacja przepisów kiedy oba mają ten sam poziom szczegółowości?

Zwłaszcza że poniżej sam napisałeś:
Tak. Obowiązuje w każdej sytuacji zmiany PASA RUCHU.

A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmienił.

Data: 2011-03-27 21:23:23
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Sun, 27 Mar 2011 20:30:21 +0200, Tomasz Pyra
Bo twierdzisz
Nie ja, tylko definicja pasa ruchu i Art. 22.
że jadący pierwszym pasem od lewej ma przypisany,
po skręcie w lewo pierwszy od lewej,
a jadący drugim od lewej ma przypisany drugi od lewej.
Dokładnie tak i wynika to, ponownie, z twierdzenia j.w.
No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziłem. Stwierdziłem, że to są dwie skrajnie różne
sytuacje i nie należy ich porównywać. Przeczytaj ponownie te dwa artykuły.
Art. 25. mówi o autach jadących z RÓŻNYCH KIERUNKÓW, a w naszym przypadku
auta poruszają się z tego samego i w tym samym kierunku.
Bo art. 25 mówi o pierwszeństwie skręcającego w prawo.
A art. 22 z tego co piszesz mówi o pierwszeństwie pozostającego na własnym pasie.

Zgadza się.
 
I co wtedy? Z czego więc wynika gradacja przepisów kiedy oba mają ten sam poziom szczegółowości?

Nie mają.

Zwłaszcza że poniżej sam napisałeś:
Tak. Obowiązuje w każdej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmienił.

Zmienił, ale... jakby Ci to wytłumaczyć. Gdyby czerwony jechał prosto, to
niebieski musiałby mu bezwzględnie ustąpić, prawda? Skręca, nadal ma
BEZWZGLĘDNE pierwszeństwo i prawo do zajęcia DOWOLNEGO PASA po skręcie.
Powtarzam, te sytuacje mają się nijak do siebie.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2011-03-27 23:35:38
Autor: Tomasz Pyra
SkrzyĹźowanie - pytanie
W dniu 2011-03-27 21:23, Myjk pisze:

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć
pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziłem. Stwierdziłem, że to są dwie skrajnie różne
sytuacje i nie należy ich porównywać.

Ale jest to istotne.
Bo jeżeli twierdzisz, że skręcając w lewo zajmujący "intuicyjnie nieswój" pas ruchu dokonuje się zmiany zajmowanego pasa ruchu w rozumieniu art. 22, a zajmujący "intuicyjnie swój" nie dokonuje zmiany zajmowanego pasa ruchu, to również to samo dotyczy skręcającego w prawo w analogicznej sytuacji.

Tak. Obowiązuje w każdej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmienił.

Zmienił, ale...

Jeśli zmienił, to nie ma "ale...", bo art. 22 wyłączeń nie posiada.

Gdyby czerwony jechał prosto, to
niebieski musiałby mu bezwzględnie ustąpić, prawda?

Ale to że niebieski musi ustąpić pierwszeństwa, nie oznacza od razu że czerwony nie musi.


Ale właśnie dlatego całe pisanie o zmianach pasa ruchu jest bez sensu w jednym i drugim wypadku. Bo myślę że najbliżej poprawnego rozwiązania był Tom N zaraz na początku wątku kiedy pisał o art. 3.
Bo przed sądem mogłoby przejść, gdyby argumentować to tak, że PoRD zostawiając dowolność wyboru pasa jednemu i drugiemu i nie definiując wystarczająco jasno pierwszeństwa, zrzucił konieczność zapewnienie bezpieczeństwa na samych kierowców, a lewy kierowca zrobił co mógł, bo bardziej w lewo już się pojechać nie dało.

Data: 2011-03-28 10:02:13
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Sun, 27 Mar 2011 23:35:38 +0200, Tomasz Pyra
W dniu 2011-03-27 21:23, Myjk pisze:

No to wyjaśnij jeszcze tylko taką rzecz - dlaczego czerwony ma mieć
pierwszeństwo z art. 25, a nie niebieski z art 22?
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/

Ja tak nigdzie nie stwierdziłem. Stwierdziłem, że to są dwie skrajnie różne
sytuacje i nie należy ich porównywać.
Ale jest to istotne.

Jest to istotne, ale w innej sytuacji. Tutaj nie ma porĂłnania i PoRD wyraĹşnie rozdziela te sytuacje.

Bo jeżeli twierdzisz, że skręcając w lewo zajmujący "intuicyjnie nieswój" pas ruchu dokonuje się zmiany zajmowanego pasa ruchu w rozumieniu art. 22, a zajmujący "intuicyjnie swój" nie dokonuje zmiany zajmowanego pasa ruchu, to również to samo dotyczy skręcającego w prawo w analogicznej sytuacji.

Ale zrozum, że KIERUNKI ruchu pojazdów są RÓŻNE.
To są RÓŻNE sytuacje, które to właśnie regulują różne artykuły i ich podpunkty.
 
Tak. Obowiązuje w każdej sytuacji zmiany PASA RUCHU.
A czerwony jak rozumiem pas ruchu zmienił.
Zmienił, ale...
Jeśli zmienił, to nie ma "ale...", bo art. 22 wyłączeń nie posiada.

W Art. 22. jest mowa o zmianie ruchu pasa jadących w tym samym kierunku
pojazdĂłw (ktĂłry raz juĹź to powtarzam?), natomiast Art. 25 mĂłwi o sytuacji w
ktĂłrej kierunki jazdy są róşne -- czy to na prawdę tak trudno pojąć? 
Gdyby czerwony jechał prosto, to
niebieski musiałby mu bezwzględnie ustąpić, prawda?
Ale to że niebieski musi ustąpić pierwszeństwa, nie oznacza od razu że czerwony nie musi.

Nie musi, bo Art. 25 wprost mówi, że czerwony skręcając w prawo NIE MUSI
ustępować pasa pojazdowi jadącemu z innego kierunku. Inna sprawa, że można
się spokojnie tymi pasami podzielić bez szkody (nawet tej na honorze) dla
stron.

Ale właśnie dlatego całe pisanie o zmianach pasa ruchu jest bez sensu w jednym i drugim wypadku. Bo myślę że najbliżej poprawnego rozwiązania był Tom N zaraz na początku wątku kiedy pisał o art. 3.

Jak dla mnie mogłoby wcale nie być Art. 3., bo te "zalecenia" chyba dla
wszystkich są jasne jak słońce, natomiast są inne przepisy, które lepiej
definiują zachowanie w takiej sytucji.

Bo przed sądem mogłoby przejść, gdyby argumentować to tak, że PoRD zostawiając dowolność wyboru pasa jednemu i drugiemu i nie definiując wystarczająco jasno pierwszeństwa,

PrzecieĹź definiuje!

zrzucił konieczność zapewnienie bezpieczeństwa na samych kierowców,

Toć przecież to kierowcom powinno właśnie zależeć na utrzymaniu
bezpieczeństwa swojego i innych, więc co się tak dziwisz? To, że zostały
sprządzone PoRD nie zwalnia kierowców z myślenia i ułatwiania sobie życia
nawzajem.

a lewy kierowca zrobił co mĂłgł, bo  bardziej w lewo juĹź się pojechać nie dało.

To prawda, ten z lewej zrobił co mógł, żeby uniknąć kolizji z pojazdem
który zajechał mu drogę -- niestety nie zawsze się uda zareagować.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-04-09 11:28:26
Autor: Gotfryd Smolik news
SkrzyĹźowanie - pytanie
On Sun, 27 Mar 2011, Tomasz Pyra wrote:

I co wtedy? Z czego więc wynika gradacja przepisów kiedy oba mają ten sam poziom szczegółowości?

  Ekhm... z zasady prawnej, stanowiącej że o ile przepis[1]
nie stanowi inaczej to przepis późniejszy uchyla wcześniejszy,
rozumianej *również* tak, że przepis na tym samym stopniu (czyli
porównujemy artykuł z artykułem, punkt z punktem) znajdujący się
"dalej w akcie" jest przepisem szczegółowym wobec poprzednich.
  Akt czytamy "z góry do dołu" i kolejne trafienia zmieniają wynik
czytania ;)
[1] jeden, drugi lub jeszcze inny - wskazanie może być w innym
 przepisie niż te kolidujące.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-03-26 12:38:46
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8d1db7$0$2460$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-25 22:29, Myjk pisze:

Poza tym wg mnie to za bardzo kombinujesz z tymi definicjami i stąd cały
problem.

Ja kombinuję, bo staram się to jakoś wytłumaczyć.

Ale to już zostało wytłumaczone przez większe autorytety niż Ty i Krzysiek.

Się może - na skrzyżowaniu dwóch jezdni dwupasmowych są cztery różne pasy. Można je sobie ponumerować 1,2,3,4. Można jechać prosto nie zmieniając pasa, ale skręt pociąga za sobą zmianę kierunku i pasa.

"Zmiana pasa ruchu polega na zmianie położenia pojazdu w stosunku do
krawędzi lub osi jezdni przy utrzymaniu ruchu na tej samej jezdni. Jest to
zmiana podłużnego pasa jezdni wystarczającego do ruchu jednego rzędu
pojazdów wielośladowych"- Pr. Prob. R. D. W Kotowski komentarz C.H.Beck
str193 zd.28. Na wprost wynika, że nie masz racji pisząc o *zmianie pasa* - sam
stwierdziłeś, że jezdnie są dwie


Jeździłem kiedyś przez skrzyżowanie o które pytał smint i tak poprowadzone są tam pasy:
http://img862.imageshack.us/i/98411641.jpg/

Oczywiście jadący prawym może zająć np. środkowy, ale linie wymalowane są tak, że wręcz to odradzają.  I pewnie dlatego o to pytał, bo często kierowcy z prawego pasa wjeżdżają tam w skrajny lewy.

Rozważ jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- który z nich nie
będzie miał miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-27 20:28:51
Autor: Tomasz Pyra
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-26 12:38, 'Tom N' pisze:

Rozważ jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- który z nich nie
będzie miał miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

Aha... Skoro twierdzisz że art. 25.4 reguluje pierwszeństwo w omawianej sytuacji, to ja już tu nie mam nic do dodania :)
W sumie można się było spodziewać po tym jak stwierdziłeś że art. 3 reguluje tą kwestię.
Genialne jedno i drugie :)

Data: 2011-03-27 20:43:10
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8f81e4$0$2453$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-26 12:38, 'Tom N' pisze:

Rozważ jednoczesne wjechanie z lewego i prawego pasa -- który z nich nie
będzie miał miejsca do kontynuowania jazdy (art. 25.4)?

Skoro twierdzisz że art. 25.4 reguluje pierwszeństwo

Ja tak twierdzę? W którym miejscu?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-30 14:13:47
Autor: Sebastian Kaliszewski
Skrzyżowanie - pytanie
Myjk wrote:
Który konkretnie? Końcówka Art. 22. 4 ?

[...]oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.[...]


I w zasadzie to wystarcza. Jeśli nawet, jak chce część dyskutujących, przyjąć interpretację, że na skrzyżowaniu nie ma pasów (bo pas to część jezdni, jezdnia drogi a skrzyżowanie to przecięcie dróg) to każdy skręcający w lewo wjeżdża na dowolny pas jezdni na którą skręca *z* *lewej* strony! Zarówno ten skręcający z lewego jak i z prawego pasa. Żaden z nich nie wjeżdża na pas jezdni za skrzyżowaniem z prawej strony.


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-03-30 19:25:55
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Sebastian Kaliszewski w <news:lbib68-0k3.ln1bozon.softax.pl>:

Myjk wrote:
Który konkretnie? Końcówka Art. 22. 4 ?
[...]oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.[...]

I w zasadzie to wystarcza. Jeśli nawet, jak chce część dyskutujących, przyjąć interpretację, że na skrzyżowaniu nie ma pasów (bo pas to część jezdni, jezdnia drogi a skrzyżowanie to przecięcie dróg) to każdy skręcający w lewo wjeżdża na dowolny pas jezdni na którą skręca *z* *lewej* strony! Zarówno ten skręcający z lewego jak i z prawego pasa.

I odpowiednio --   każdy wjeżdża z prawej strony przy skręcie w prawo i w taki oto sposób nie ma mowy o pierwszeństwie z art. 22.4, więc wracamy do art. 3., czyli jak to Myjk ujął "Jeśli jest dwóch, muszą się sensownie podzielić"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 21:08:12
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Tomasz Pyra w <news:4d8b9b93$0$2490$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2011-03-24 07:41, 'Tom N' pisze:

Dokładnie tak.
Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy
pas.
Jesteś pewny, że może w opisywanym przypadku (2 na 3 i ma po lewej pojazd
jadący w tym samym kierunku)?

Tak - każdy skręcający może wybrać sobie dowolny pas po skręcie.
Jadący lewym ma prawo skręcić na pas prawy, a jadący prawym na pas lewy - mogą to zrobić dlatego że żaden przepis im tego nie zabrania (był kiedyś taki ale został usunięty)
Nie ma szczegółowych przepisów określających w tej sytuacji pierwszeństwo, a więc obowiązują przepisy ogólne - przy zmianie kierunku jazdy i zmianie pasa, pierwszeństwo ma samochód z prawej strony.

No to może do spółki z Krzyśkiem podacie przepis, który mówi, że na
skrzyżowaniu bez "malunków naprowadzających" skręcający z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skręcający z pasa "lewego" zmienia.

Podobna sytuacja będzie jak dwa samochody nadjeżdżają z przeciwka i skręcają w tą samą drogę o kilku pasach:
http://img263.imageshack.us/i/skrwr.jpg/
Czerwony ma pierwszeństwo pomimo że też nie wjeżdża na pas który by się wydawało że jest bardziej "jego".

Nie jest podobna, pierwszeństwo jest uregulowane jasno w takim przypadku
art. 25.

To co proponujesz na wprost jest opisane w PoRD:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
                                                                  ^^^
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
^^^^^^^^^^
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ten przepis oznacza tyle, że nie wolno umyślnie powodować wypadków.

Proponuję przeczytać jeszcze raz, zwłaszcza to co podkreśliłem -- tam nie ma
ani słowa o wypadku, kolizji -- jest o utrudnianiu ruchu. Wywiezienie kogoś,
kto jedzie równolegle po lewej, na wysepkę albo pas dla kierunku przeciwnego
jest takim utrudnieniem.

Wynika więc, że przy 2/3 ten z prawej nie może zając skrajnego lewego pasa
bezwarunkowo, o co pytałem.
A jak rozumiem nie mówimy o takim przypadku, tylko o ewentualnym dzwonie wynikającym z ruchu i nieustąpienia pierwszeństwa.

Dzwon to kolizja czy wypadek? ;P --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 21:41:56
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

No to może do spółki z Krzyśkiem podacie przepis, który mówi, że na
skrzyżowaniu bez "malunków naprowadzających" skręcający z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skręcający z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniają.

[ciach art. 3 pkt 1]

Ten przepis oznacza tyle, że nie wolno umyślnie powodować wypadków.

Proponuję przeczytać jeszcze raz, zwłaszcza to co podkreśliłem -- tam nie ma
ani słowa o wypadku, kolizji -- jest o utrudnianiu ruchu. Wywiezienie kogoś,
kto jedzie równolegle po lewej, na wysepkę albo pas dla kierunku przeciwnego
jest takim utrudnieniem.

Nie rozumiesz tego przepisu.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 21:57:19
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnionb4g.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

No to może do spółki z Krzyśkiem podacie przepis, który mówi, że na
skrzyżowaniu bez "malunków naprowadzających" skręcający z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skręcający z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniają.

Czyli pstryk i pas którym jechał znik...ł. Ale podasz przepis, czy znowu
będziesz się migał?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 22:31:24
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

No to może do spółki z Krzyśkiem podacie przepis, który mówi, że na
skrzyżowaniu bez "malunków naprowadzających" skręcający z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skręcający z pasa "lewego" zmienia.

Obaj zmieniają.

Czyli pstryk i pas którym jechał znik...ł. Ale podasz przepis, czy znowu
będziesz się migał?

# pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
# jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę samą.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 22:03:42
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę samą.

Skąd bierzesz takie brednie? W którym miejscu PoRD jest to opisane?

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 23:14:35
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę samą.

Skąd bierzesz takie brednie? W którym miejscu PoRD jest to opisane?

W definicji skrzyżowania.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 07:13:39
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-24 23:14:35 Krzysiek Kielczewski

>> Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
>> skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę samą.
> Skąd bierzesz takie brednie? > W którym miejscu PoRD jest to opisane?
W definicji skrzyżowania.

Nie chcę cię martwić, ale nie ma tam aż takich bredni.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 08:52:15
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-25, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
2011-03-24 23:14:35 Krzysiek Kielczewski

>> Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
>> skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę samą.
> Skąd bierzesz takie brednie? > W którym miejscu PoRD jest to opisane?
W definicji skrzyżowania.

Nie chcę cię martwić, ale nie ma tam aż takich bredni.

Bo to nie jest brednia. Weź wreszcie PORD do ręki i się naucz.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 08:20:48
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-25 08:52:15 Krzysiek Kielczewski

>> >> Jezdnia się skończyła - pas też się skończył. Po drugiej stronie
>> >> skrzyżowania na którym skręciłeś masz drugą jezdnię, a nie tę
samą.  >> > Skąd bierzesz takie brednie? >> > W którym miejscu PoRD jest to opisane?
>> W definicji skrzyżowania.
> Nie chcę cię martwić, ale nie ma tam aż takich bredni.
Bo to nie jest brednia. Weź wreszcie PORD do ręki i się naucz.

Jest brednią to co napisałeś. Na skrzyżowaniu nic się nie kończy. Ani
jezdnia, ani pasy ruchu. Ani w rzeczywistości, ani nawet PoRD tego nie
stwierdza. Jedynym który musi się doczyć PoRD, logiki i używania mózgu
jesteś Ty.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 10:14:10
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-25, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Nie chcę cię martwić, ale nie ma tam aż takich bredni.
Bo to nie jest brednia. Weź wreszcie PORD do ręki i się naucz.

Jest brednią to co napisałeś. Na skrzyżowaniu nic się nie kończy.

Tak, tak. Biegnie dalej, przez krawężnik, chodnik i parę budynków.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 09:22:09
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie -pytanie
2011-03-25 10:14:10 Krzysiek Kielczewski

> Jest brednią to co napisałeś. Na skrzyżowaniu nic się nie kończy.
Tak, tak. Biegnie dalej, przez krawężnik, chodnik i parę budynków.

Nie, nie biegnie dalej przez krawężnik, tylko biegnie po łuku zgodnie z
kierunkiem skrętu. Tak się teraz zaastanawiam, w jaki sposób pokonujesz
skrzyżowanie o ruchu okrężnym -- tam, olaboga, też pasy ruchu są
"krzywe". <szok>

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 23:06:04
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnione18.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

No to może do spółki z Krzyśkiem podacie przepis, który mówi, że na
skrzyżowaniu bez "malunków naprowadzających" skręcający z pasa "prawego" nie
zmienia pasa ruchu, a skręcający z pasa "lewego" zmienia.
Obaj zmieniają.
Czyli pstryk i pas którym jechał znik...ł. Ale podasz przepis, czy znowu
będziesz się migał?

# pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
# jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia się skończyła

O! Pojawiła się rzeka, mur czy jakaś wielka dziura? To chyba powinien stać
odpowiedni znak i nie powinni tego nazywać skrzyżowaniem aka
przecięciem/rozwidleniem dróg mających jezdnie. Jeśli są "malunki" to już jezdnia i pasy sie nie kończą? Podaj przepis z
PoRD na kończenie/niekończenie się jezdni na skrzyżowaniu w zależności od
braku/istnienia malunków

P.S.
Kot się ukrył za kanapą...


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 23:31:17
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

# pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
# jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;

Jezdnia się skończyła

O! Pojawiła się rzeka, mur czy jakaś wielka dziura?

Krawężnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi. Tej, z którą
przecina się ta, po której jechałeś. I to przecięcie to jest właśnie
skrzyżowanie.

P.S.
Kot się ukrył za kanapą...

Białe myszki też widzisz? A różowe słonie?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 23:46:50
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnionhhh.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

# pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
# jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
# znakami drogowymi;
Jezdnia się skończyła
O! Pojawiła się rzeka, mur czy jakaś wielka dziura?

Krawężnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi.

A na środku jest czarna dziura bez pasów jeżeli nie ma malunków...
Ale jeżeli są malunki to Krzysiek i mój imiennik już tak nie uważają i
krawężnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez skrzyżowanie...

P.S.
Kot się ukrył za kanapą...
Białe myszki też widzisz? A różowe słonie?

Gonisz w piętkę.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 00:05:14
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Krawężnik. To w poprzek to jest jezdnia drugiej drogi.

A na środku jest czarna dziura bez pasów jeżeli nie ma malunków...

Nie. Po prostu tam nie ma pasów skręcających z jednej jezdni na drugą.

Ale jeżeli są malunki to Krzysiek i mój imiennik już tak nie uważają i
krawężnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez skrzyżowanie...

Nie, wtedy mamy wyznaczony pas ruchu biegnący z jednej jezdni na drugi.

P.S.
Kot się ukrył za kanapą...
Białe myszki też widzisz? A różowe słonie?

Gonisz w piętkę.

Sam gonisz. Jak nie wyskakujesz z przepisem mówiącym o zupełnie czymś
innym to o jakichś zwierzakach nawijasz.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 12:28:48
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
2011-03-25 00:05:14 Krzysiek Kielczewski

> A na środku jest czarna dziura bez pasów jeżeli nie ma malunków...
Nie. Po prostu tam nie ma pasów skręcających z jednej jezdni na drugą.

To w jaki sposób te auta wykonują skręt?
 
> Ale jeżeli są malunki to Krzysiek i mój imiennik już tak nie
> uważają i krawężnika nie ma, a jezdnia prowadzi wtedy przez
> skrzyżowanie...
Nie, wtedy mamy wyznaczony pas ruchu biegnący z jednej jezdni na drugi.

Jeśli nie ma wyznaczonych pasów ruchu za pomocą poziomych znaków, to
ten pas nadal jest, tylko nie jest oznaczony znakami poziomymi. PoRD
dopuszcza takie rozwiązanie na jezdni w tym także na samym skrzyżowaniu
(aby w miejscu przecinania się pasów ruchu dla różnych kierunków nie
powstała malownicza mozaika, wprowadzająca więcej zamieszania niż
kompletny brak znaków) -- dlaczego wciąż się z tym spierasz, jak
skończony osioł?

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 13:56:08
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-25, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
 
Jeśli nie ma wyznaczonych pasów ruchu za pomocą poziomych znaków, to
ten pas nadal jest, tylko nie jest oznaczony znakami poziomymi. PoRD
dopuszcza takie rozwiązanie na jezdni w tym także na samym skrzyżowaniu
(aby w miejscu przecinania się pasów ruchu dla różnych kierunków nie
powstała malownicza mozaika, wprowadzająca więcej zamieszania niż
kompletny brak znaków) -- dlaczego wciąż się z tym spierasz, jak
skończony osioł?

Bo tam nie ma pasa ruchu. Tak samo jak na prostej drodze zmieniasz pas z
prawego na lewy to nie tworzy się tam jakiś wirtualny pas na ukos.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 13:10:00
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-25 13:56:08 Krzysiek Kielczewski

Bo tam nie ma pasa ruchu.

Wyciąłeś, zatem pytam ponownie. W jaki sposób auta wykonują skręt?
Przelatują nad skrzyżowaniem, teleportują się, przeskakują?

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 07:51:11
Autor: Myjk
Skrzyżowanie - pytanie
2011-03-24 01:23:33 Tomasz Pyra

Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.

Teoretycznie może, jeśli obok nie jedzie inne auto.

Na niektórych skrzyżowaniach są narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie (nie pamiętam jak to dokładnie wygląda na Hallera).

Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Zasady są takie same. Ten z lewego pasa ma swój pas ruchu, zajmuje
skrajnie lewy pas, jak może, to zajmuje środkowy (bo jest łatwiej to
zrobić niż łamać się, często, na krawężniku). Natomiast ten z prawego
nie ma żadnego prawa wymusić pierwszeństwa i zająć skrajnie lewego pasa
tylko dlatego, że jest "z prawej".

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 08:56:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć po skręcie nawet skrajny lewy pas.

Teoretycznie może, jeśli obok nie jedzie inne auto.

Praktycznie też.

Na niektórych skrzyżowaniach są narysowane również pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie (nie pamiętam jak to dokładnie wygląda na Hallera).

Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie i gdy ich nie ma?

Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi, który się na nim znajduje.

Zasady są takie same. Ten z lewego pasa ma swój pas ruchu, zajmuje
skrajnie lewy pas, jak może, to zajmuje środkowy (bo jest łatwiej to
zrobić niż łamać się, często, na krawężniku).

Nie ma takich zasad w przepisach.

Natomiast ten z prawego
nie ma żadnego prawa wymusić pierwszeństwa i zająć skrajnie lewego pasa
tylko dlatego, że jest "z prawej".

On nie wymusza pierwszeństwa, on je ma.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 08:27:46
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
2011-03-24 08:56:22 Krzysiek Kielczewski

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

>> Trzeba pamiętać że ten z prawej może zająć >> po skręcie nawet skrajny lewy pas.
> Teoretycznie może, jeśli obok nie jedzie inne auto.
Praktycznie też.

Praktycznie to chcąc zająć lewy pas za skrzyżowaniem,
powinien się ustawić na lewym pasie przed skrzyżowaniem.

>> Na niektórych skrzyżowaniach są narysowane również >> pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie >> (nie pamiętam jak to dokładnie wygląda na Hallera).
> Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie > i gdy ich nie ma?
Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi, który się na nim znajduje.

Pasy ruchu na jezdni są niezależnie od tego czy na jezdni są "namalowane" linie, czy ich nie ma.

> Zasady są takie same. Ten z lewego pasa ma swój pas ruchu, zajmuje
> skrajnie lewy pas, jak może, to zajmuje środkowy (bo jest łatwiej to
> zrobić niż łamać się, często, na krawężniku). Nie ma takich zasad w przepisach.

Dużo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego cieszę się
za każdym razem, jak ludzie potrafią używać mózgu.
 
> Natomiast ten z prawego
> nie ma żadnego prawa wymusić pierwszeństwa i zająć skrajnie lewego
> pasa tylko dlatego, że jest "z prawej".
On nie wymusza pierwszeństwa, on je ma.

Nie ma. Zmienia pas swojego ruchu, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.

*hint* Wymalowanie linii kierujących na odpowiednie pasy to tylko ułatwienie, najwyraźniej, dla skrajnych debili co nie potrafią głowy używać.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 09:39:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Praktycznie też.

Praktycznie to chcąc zająć lewy pas za skrzyżowaniem,
powinien się ustawić na lewym pasie przed skrzyżowaniem.

Oczywiście.

>> Na niektórych skrzyżowaniach są narysowane również >> pasy skręcające i tam już taki numer nie przejdzie >> (nie pamiętam jak to dokładnie wygląda na Hallera).
> Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie > i gdy ich nie ma?
Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi, który się na nim znajduje.

Pasy ruchu na jezdni są niezależnie od tego czy na jezdni są "namalowane" linie, czy ich nie ma.

Mówimy o skrzyżowaniu.

> Zasady są takie same. Ten z lewego pasa ma swój pas ruchu, zajmuje
> skrajnie lewy pas, jak może, to zajmuje środkowy (bo jest łatwiej to
> zrobić niż łamać się, często, na krawężniku). Nie ma takich zasad w przepisach.

Dużo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego cieszę się
za każdym razem, jak ludzie potrafią używać mózgu.

Odróżnimy kulturę czy sprawność jazdy od pierwszeństwa wynikającego z
przepisów. To są dwie różne sprawy i nie należy ich mylić.
 
> Natomiast ten z prawego
> nie ma żadnego prawa wymusić pierwszeństwa i zająć skrajnie lewego
> pasa tylko dlatego, że jest "z prawej".
On nie wymusza pierwszeństwa, on je ma.

Nie ma.

Ma.

Zmienia pas swojego ruchu, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.

A gdzie to masz w przepisach?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 08:59:26
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-24 09:39:52 Krzysiek Kielczewski

>> Praktycznie też.
> Praktycznie to chcąc zająć lewy pas za skrzyżowaniem,
> powinien się ustawić na lewym pasie przed skrzyżowaniem.
Oczywiście.

Ale Ty jednak dopuszczasz praktyczną możliwość zajmowania lewego pasa jadąc z prawego. Gdzie tu logika, Panie?

> Pasy ruchu na jezdni są niezależnie od tego czy > na jezdni są "namalowane" linie, czy ich nie ma.
Mówimy o skrzyżowaniu.

Tak, na skrzyżowaniu też są pasy ruchu, czy ci się to podoba, czy nie.
 
>> > Zasady są takie same. Ten z lewego pasa ma swój pas ruchu,
zajmuje >> > skrajnie lewy pas, jak może, to zajmuje środkowy (bo
jest łatwiej to >> > zrobić niż łamać się, często, na krawężniku). >> Nie ma takich zasad w przepisach.
> Dużo rzeczy nie ma w przepisach, dlatego cieszę się
> za każdym razem, jak ludzie potrafią używać mózgu.
Odróżnimy kulturę czy sprawność jazdy od pierwszeństwa wynikającego z przepisów. To są dwie różne sprawy i nie należy ich mylić.

W PoRD jest napisane, że przy zmianie pasa ruchu należy ustąpić
pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na tym pasie. Specjalnie dla
Ciebie zacytuję formułkę definijącą pas ruchu:

*pas* *ruchu* - każdy z podłużnych pasów jezdni _wystarczający_ do
ruchu _jednego_ _rzędu_ _pojazdów_ _wielośladowych_, oznaczony lub
_nieoznaczony_ _znakami_ drogowymi

Jeśli ktoś rusza z prawego pasa, a obok ma jeszcze pas lewy, to na
skrzyżowaniu też muszą być conajmniej dwa pasy ruchu i należy je
respektować tak samo jakby były wymalowane.

ergo, ten z prawego pasa nie może zająć skrajnego lewego pasa
wymuszając pierwszeństwo na aucie z lewej strony podpierając się
jedynie "regułą prawej ręki". Ma ustąpić miejsca i zachowaniem Art. 22
może zająć lewy pas.

>> > Natomiast ten z prawego
>> > nie ma żadnego prawa wymusić pierwszeństwa i zająć skrajnie
lewego >> > pasa tylko dlatego, że jest "z prawej".
>> On nie wymusza pierwszeństwa, on je ma.
> Nie ma.
Ma.

Nie ma.

> Zmienia pas swojego ruchu, wjeżdżając > na pas ruchu przeznaczony dla "kolegi" obok.
A gdzie to masz w przepisach?

W Przepisach o Ruchu Drogowym, oczywiście.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 09:46:44
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrniolu93.t6v.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie i gdy ich nie ma?

Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi, który się na nim znajduje.

Ile tu jest pasów ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Twierdzisz, że jadący bliżej krawężnika nie musi ustąpić jadącemu bliżej
osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot może mu wjechać w bok?
Załóż, że oba pojazdy chcą skręcić w Wita Stwosza.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 09:19:35
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
2011-03-24 09:46:44 'Tom N'

Twierdzisz, że jadący bliżej krawężnika nie musi ustąpić jadącemu
bliżej osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot może mu
wjechać w bok?  Załóż, że oba pojazdy chcą skręcić w Wita Stwosza.

Przejeżdżam tamtędy codziennie rano. :) Tam są trzy pasy ruchu zaraz za
skrzyżowaniem. Prawy jest rozbiegowy, potem zostają jeszcze dwa i lewy
się kończy tudzież przebiega w pas do skrętu w lewo.

Nie uściśliłeś w poprzednim poście, ale rozumiem, że miałeś na myśli
skręt w lewo w Witosa. Oczywiście pierwszeństwo zajęcia pasa do skrętu
w lewo ma ten z lewej. Naturalnie chcąc jechać prosto jadąc lewym pasem
trzeba ustąpić pierwszeństwa temu z prawej, bo pas lewy do jazdy wprost
się "kończy".

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 12:27:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi, który się na nim znajduje.

Ile tu jest pasów ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Twierdzisz, że jadący bliżej krawężnika nie musi ustąpić jadącemu bliżej
osi, bo na jezdni nie ma "namalowanych" linii -- ot może mu wjechać w bok?
Załóż, że oba pojazdy chcą skręcić w Wita Stwosza.

Nie bardzo widzę, możesz podać linka do maps.google ?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 11:57:42
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
2011-03-24 12:27:22 Krzysiek Kielczewski

Nie bardzo widzę, możesz podać linka do maps.google ?

http://kut.as/2uy

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 14:04:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Nie bardzo widzę, możesz podać linka do maps.google ?

http://kut.as/2uy

Przecież przy skrzyżowaniu z Wita Stwoszą są dwa wyznaczone pasy ruchu,
jeden do skrętu w lewo, drugi do jazdy prosto. Co to ma wspólnego z
omawianą sytuacją?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 13:53:18
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-24 14:04:22 Krzysiek Kielczewski

Przecież przy skrzyżowaniu z Wita Stwoszą są dwa wyznaczone pasy
ruchu, jeden do skrętu w lewo, drugi do jazdy prosto.

Chodzi o szeroki pas jezdni nieco wcześniej, od skrzyżowania
Wilanowskiej z Puławską, a do momentu zaczęcia się pasa do skrętu w
lewo w Wita S. "Tom N" pytał, przypomnę, ile tam widzisz pasów ruchu.
Zatem, ile?

Następnie zapytał, niezbyt dokładnie więc doprostuję, co będzie jeśli
dwa równolegle jadące tamtędy samochody zechcą skręcić w lewo w Wita S.
-- który wg PoRD może jako pierwszy zająć pas do skrętu w lewo?

Co to ma wspólnego z omawianą sytuacją?

Przeczytaj do czego konkretnie odnosił się "Tom N" zadając swoje
pytanie do linkowanego kawałka mapy, wszystko stanie się jasne.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 15:20:46
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Przecież przy skrzyżowaniu z Wita Stwoszą są dwa wyznaczone pasy
ruchu, jeden do skrętu w lewo, drugi do jazdy prosto.

Chodzi o szeroki pas jezdni nieco wcześniej, od skrzyżowania
Wilanowskiej z Puławską, a do momentu zaczęcia się pasa do skrętu w
lewo w Wita S. "Tom N" pytał, przypomnę, ile tam widzisz pasów ruchu.
Zatem, ile?

Następnie zapytał, niezbyt dokładnie więc doprostuję, co będzie jeśli
dwa równolegle jadące tamtędy samochody zechcą skręcić w lewo w Wita S.
-- który wg PoRD może jako pierwszy zająć pas do skrętu w lewo?

Co to ma wspólnego z omawianą sytuacją?

Przeczytaj do czego konkretnie odnosił się "Tom N" zadając swoje
pytanie do linkowanego kawałka mapy, wszystko stanie się jasne.

Teraz mówicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze. I to jest
dokładnie opisane w przepisach.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 14:37:34
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-24 15:20:46 Krzysiek Kielczewski

Teraz mówicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze. I to jest dokładnie opisane w przepisach.

To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 15:44:52
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Teraz mówicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze. I to jest dokładnie opisane w przepisach.

To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".

DWA.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 16:54:21
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

> To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".
DWA.

W takim razie nie rób innym wody z mózgu.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 20:52:53
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".
DWA.

W takim razie nie rób innym wody z mózgu.

Nie robię.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 18:21:30
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrniomm70.t6v.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Teraz mówicie o zmiania pasa ruchu na prostej drodze. I to jest dokładnie opisane w przepisach.
To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".

DWA.

To wracamy do pytania zadanego przez Myjka oraz Twojej odpowiedzi, co było
podstawą mojego pytania o ilość pasów we wskazanym miejscu:

<q>
Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi, który się na nim znajduje.
</q>

To jak to jest z tym ustępowaniem? Są malunki musisz ustąpić, brak malunków
możesz kasować przeciwnika...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 20:55:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

DWA.

To wracamy do pytania zadanego przez Myjka oraz Twojej odpowiedzi, co było
podstawą mojego pytania o ilość pasów we wskazanym miejscu:

<q>
Jaka jest różnica w jeździe jak są "namalowane" linie i gdy ich nie ma?
Taka, że jak są pasy to zmieniając pas musisz ustąpić pierwszeństwa
pojazdowi, który się na nim znajduje.
</q>

To jak to jest z tym ustępowaniem? Są malunki musisz ustąpić, brak malunków
możesz kasować przeciwnika...

Jest tak, że mieszacie trzy różne rzeczy. Są malunki: jedziesz swoim
pasem, jak chcesz zmienić to ustępujesz. Nie ma malunków, ale masz dwa
pasy ruchu na prostej drodze: j/w. Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie
masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 20:34:19
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.

Są pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicję pasa ruchu.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 21:44:04
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.

Są pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicję pasa ruchu.

Nie ma takich skręcających w lewo (ściślej: na tym skrzyżowaniu nie ma).

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 21:06:57
Autor: Myjk
SkrzyÄšà „ĹĄÄšÂŸowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

>> Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie masz >> pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.
> Są pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicję pasa ruchu.
Nie ma takich skręcających w lewo (ściślej: na tym skrzyżowaniu nie ma).

Są DWA pasy do skrętu w lewo przed skrzyżowaniem. Na skrzyżowaniu są
kontynuowane, pomimo, że nie są rozrysowane znakami poziomymi. Wiesz
dlaczego? Po pierwsze wprowadzałyby pierdolnik gdyby rozrysowali
wszystkie pasy ruchu, a po drugie zniknęłyby po pierwszym miesiacu od
wymalowania. Dlatego wyznaczanie pasów znakami poziomymi stosuje się
tylko na dużych tudzież skomplikowanych skrzyżowaniach.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 22:03:58
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnionb8g.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.
Są pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicję pasa ruchu.

Nie ma takich skręcających w lewo (ściślej: na tym skrzyżowaniu nie ma).

Tak, na zdjęciu z fotoradaru też nie widać sygnałów błyskowych i nie słychać
"syreny" -- tylko, że wielokrotnie na tym skrzyżowaniu bywam, i za każdym
razem widzę, że dwa pojazdy skręcają równolegle w tym samym kierunku --
jeden obok drugiego -- to ile jest pasów skręcających w lewo zgodnie z PoRD?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 22:04:30
Autor: Myjk
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

> Na skrzyżowaniu są kontynuowane, pomimo, że nie są rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie są.

Jeśli są przed skrzyżowaniem, to MUSI być na nie miejsce i na samym
skrzyżowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyżowanie nie byłoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykład
skrzyżowania gdzie przed skrzyżowaniem są dwa pasy prowadzące na
skrzyżowanie, a nań już tylko jeden pas ruchu?

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-25 17:10:27
Autor: Myjk
SkrzyÄ?Â?Ă?Â?Ä?Â?Ă?Â?Ä? Â?ÄšÄ?Ä?Â?Ă?Â? Ă?Â? Ă?Â?Ă?ĹĄĂ?Â?Ä?Â?ÄšÄ? Ä?Â?Ă?Â?owanie -pytanie
Hektor napisal:

A czy Ty możesz tak skonfigurować ten swój cudowny czytnik, aby nie rozpierdzielał tematów?

Pisałem do autora w tej sprawie parokrotnie, ale...
Muszę zmienić, tylko nie ma nic porządniejszego. :/
Zaraz poszukam na nowo czegoś. Pardon.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 22:27:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyÄšà „ĹĄÄšÂŸowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

>> Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie masz >> pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.
> Są pasy ruchu. Przeczytaj PONOWNIE definicję pasa ruchu.
Nie ma takich skręcających w lewo (ściślej: na tym skrzyżowaniu nie ma).

Są DWA pasy do skrętu w lewo przed skrzyżowaniem.

Zgoda.

Na skrzyżowaniu są
kontynuowane, pomimo, że nie są rozrysowane znakami poziomymi.

Nie, nie są.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 23:53:07
Autor: 'Tom N'
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnionhc0.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Na skrzyżowaniu są kontynuowane, pomimo, że nie są rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie są.
Jeśli są przed skrzyżowaniem, to MUSI być na nie miejsce i na samym
skrzyżowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyżowanie nie byłoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykład
skrzyżowania gdzie przed skrzyżowaniem są dwa pasy prowadzące na
skrzyżowanie, a nań już tylko jeden pas ruchu?

Litości... Pas ruchu to jest podłużna część jezdni. Na skrzyżowaniu
typu "T" skręcasz z jednej jezdni na drugą. Nie ma czegoś takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujący dwie różne jezdnie.

Ale wyznaczony pas ruchu obejmujący dwie jezdnie jest oczywiście...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 12:51:50
Autor: Myjk
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie -pytanie
2011-03-25 00:24:38 Krzysiek Kielczewski

> Ale wyznaczony pas ruchu obejmujący dwie jezdnie jest oczywiście...
Zdarza się.

Wtym momencie ponownie przeczytaj definicję pasa ruchu. Skoro istnieje
oznakowany pas ruchu "łączący dwie jezdnie", to wg definicji pasa ruchu
z PoRD może także istnieć nieoznakowany pas ruchu (lub pasy) "łączący
dwie jezdnie". Potem PiS.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 21:16:42
Autor: 'Tom N'
Skrzyżowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnion8do.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie
masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.

Co zniknęło pasy ruchu -- skręcały w tym samym kierunku dwa samochody obok
siebie przez skrzyżowanie(czyli zajmowały dwa pasy ruchu), i nagle pstryk i
nie ma pasów -- zapewne podasz przepis.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 21:29:59
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĹźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Ale na skrzyżowaniu bez malunków nie
masz pasów ruchu - więc ustępujesz temu z prawej.

Co zniknęło pasy ruchu -- skręcały w tym samym kierunku dwa samochody obok
siebie przez skrzyżowanie(czyli zajmowały dwa pasy ruchu), i nagle pstryk i
nie ma pasów -- zapewne podasz przepis.

Dokładnie tak, kończą się wjazdem na skrzyżowanie. Na klasycznym
skrzyżowaniu biegłyby prosto, na takim w kształcie T po prostu się
kończą. Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 20:35:13
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

Dokładnie tak, kończą się wjazdem na skrzyżowanie. Na klasycznym
skrzyżowaniu biegłyby prosto, na takim w kształcie T po prostu się
kończą.

Przepis.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-25 08:15:07
Autor: Myjk
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie -pytanie
2011-03-24 23:28:20 Krzysiek Kielczewski

> Jeśli są przed skrzyżowaniem, to MUSI być na nie miejsce i na samym
> skrzyżowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyżowanie nie byłoby
> dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykład
> skrzyżowania gdzie przed skrzyżowaniem są dwa pasy prowadzące na
> skrzyżowanie, a nań już tylko jeden pas ruchu?
Litości... Pas ruchu to jest podłużna część jezdni. Na skrzyżowaniu typu "T" skręcasz z jednej jezdni na drugą. Nie ma czegoś takiego jak niewyznaczony pas ruchu obejmujący dwie różne jezdnie.

Możesz w takim razie wyjaśnić jakim cudem auto skręcając na
skrzyżowaniu przejeżdża, jak to ujmujesz, "z jednej jezdni na drugą"
skoro nie ma tam pasów ruchu? Teleportuje się, podskakuje, rozwija
skrzydła i przelatuje?

Jeśli się tamtędy porusza, to znaczy że ma swój pas ruchu. Analogicznie
jeśli obok mieszczą się bezpiecznie dwa auta, to są dwa pasy ruchu.

Koniec i kropka. Im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej.
Z mojej strony EOT, z betonem się nie mieszam na dłuższą metę.

PS przestań robić ludziom wodę z mózgu.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 16:42:40
Autor: Hektor
SkrzyÄ?Â?Ă?Â?Ä?Â?Ă?Â?Ä? Â?ÄšÄ?Ä?Â?Ă?Â? Ă?Â? Ă?Â?Ă?ĹĄĂ?Â?Ä?Â?ÄšÄ? Ä?Â?Ă?Â?owanie -pytanie
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał

PS przestań robić ludziom wodę z mózgu.

A czy Ty możesz tak skonfigurować ten swój cudowny czytnik, aby nie rozpierdzielał tematów? Za każdym razem gdy się pojawiasz to się robi gnój.

ZK

Data: 2011-03-26 12:15:33
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Dnia Fri, 25 Mar 2011 16:42:40 +0100, Hektor napisał(a):

A czy Ty możesz tak skonfigurować ten swój cudowny czytnik, aby nie rozpierdzielał tematów? Za każdym razem gdy się pojawiasz to się robi gnój.

Dzięki za kopa na przyspieszenie, już powinno być dobrze.
40tude to nie Xana pod względem ergonomii i czytelności,
ale trzeba będzie z tym jakoś żyć. ;)

--
Pozdor
Myjk

Data: 2011-03-25 00:24:38
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Litości... Pas ruchu to jest podłużna część jezdni. Na skrzyżowaniu
typu "T" skręcasz z jednej jezdni na drugą. Nie ma czegoś takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujący dwie różne jezdnie.

Ale wyznaczony pas ruchu obejmujący dwie jezdnie jest oczywiście...

Zdarza się.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 18:33:57
Autor: Uncle Pete
SkrzyĹźowanie - pytanie

To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".

Jak najbardziej jest.

Pierwszeństwo zajęcia pasa do skrętu w lewo ma ten, kto jechał lewym pasem. Bo ten, kto jechał prawym pasem, musi najpierw zmienić pas na lewy, więc przepuszcza jadący tym pasem samochód.

Ale zboczyliśmy z tematu - pytanie wątkotwórcy było o pierwszeństwo zajęcia pasa po skręceniu, za skrzyżowaniem, przy czym w lewo można skręcić z dwóch pasów na drogę z trzech pasów, coś jak skrzyżowanie Anody (Rosoła) z Doliną Służewiecką: http://tinyurl.com/4mpkjld

Piotr

Data: 2011-03-24 18:35:16
Autor: Myjk
SkrzyĹźowanie - pytanie
Uncle Pete napisal:

Pierwszeństwo zajęcia pasa do skrętu w lewo ma ten, kto jechał lewym
pasem. Bo ten, kto jechał prawym pasem, musi najpierw zmienić pas na
lewy, więc przepuszcza jadący tym pasem samochód.

Oczywiście. Tak samo jak w przypadku przypadku wątkotwórcy.
To, że sytuacja rozgrywa się na skrzyżowaniu bez poziomego
oznakowania, czy też chwilę za -- nie ma tu żadnego znaczenia.
Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.

Ale zboczyliśmy z tematu

Zboczyliśmy, owszem. Ponieważ Krzysztof stwierdził, że jak nie ma
wymalowanych pasów na drodze, to pierwszeństwo zawsze i wszędzie ma ten
z prawej -- co jest kompletną bzdurą. To właśnie miał wykazać przykład
"Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

- pytanie wątkotwórcy było o pierwszeństwo zajęcia pasa po skręceniu, za skrzyżowaniem, przy czym w lewo można
skręcić z dwóch pasów na drogę z trzech pasów

No właśnie, zatem jaka jest prawidłowa odpowiedź?

coś jak skrzyżowanie Anody (Rosoła) z Doliną Służewiecką: http://tinyurl.com/4mpkjld

Takich skrzyżowań jest multum. Na żadnym z nich ten z prawej nie może
wymuszać pierwszeństwa na jadącym z lewej.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 21:00:38
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Oczywiście. Tak samo jak w przypadku przypadku wątkotwórcy.
To, że sytuacja rozgrywa się na skrzyżowaniu bez poziomego
oznakowania, czy też chwilę za -- nie ma tu żadnego znaczenia.

Ma decydujące znaczenie.

Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.

Nie ma tam pasów biegnących po łuku!

Ale zboczyliśmy z tematu

Zboczyliśmy, owszem. Ponieważ Krzysztof stwierdził, że jak nie ma
wymalowanych pasów na drodze, to pierwszeństwo zawsze i wszędzie ma ten
z prawej -- co jest kompletną bzdurą. To właśnie miał wykazać przykład
"Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

Nie, nie "zawsze i wszędzie" tylko w omawianym przypadku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 20:32:07
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Oczywiście. Tak samo jak w przypadku przypadku wątkotwórcy.
> To, że sytuacja rozgrywa się na skrzyżowaniu bez poziomego
> oznakowania, czy też chwilę za -- nie ma tu żadnego znaczenia.
Ma decydujące znaczenie.

Nie ma znaczenia. Chyba, że w definicji zaciągniętej z PoRD nt. pojęcia
"pas ruchu" masz rozróżnienie na drogę prostą (cokolwiek to znaczy) i
krzywą (cokolwiek to znaczy). Masz?

> Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
> a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.
Nie ma tam pasów biegnących po łuku!

Są.
 
>> Ale zboczyliśmy z tematu > Zboczyliśmy, owszem. Ponieważ Krzysztof stwierdził, że jak nie ma
> wymalowanych pasów na drodze, to pierwszeństwo zawsze i wszędzie ma
> ten z prawej -- co jest kompletną bzdurą. To właśnie miał wykazać
> przykład "Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.
Nie, nie "zawsze i wszędzie" tylko w omawianym przypadku.

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 21:43:31
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Nie ma znaczenia. Chyba, że w definicji zaciągniętej z PoRD nt. pojęcia
"pas ruchu" masz rozróżnienie na drogę prostą (cokolwiek to znaczy) i
krzywą (cokolwiek to znaczy). Masz?

Nie mówimy o krzywej drodze tylko o skrzyżowaniu.

> Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
> a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.
Nie ma tam pasów biegnących po łuku!

Są.

Taaak? To jak biegną?
 
>> Ale zboczyliśmy z tematu > Zboczyliśmy, owszem. Ponieważ Krzysztof stwierdził, że jak nie ma
> wymalowanych pasów na drodze, to pierwszeństwo zawsze i wszędzie ma
> ten z prawej -- co jest kompletną bzdurą. To właśnie miał wykazać
> przykład "Tom N" oraz postawione Krzysztofowi pytania.

Nie, nie "zawsze i wszędzie" tylko w omawianym przypadku.

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.

Nie ma takiego przepisu.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 21:12:05
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Nie ma znaczenia. Chyba, że w definicji zaciągniętej z PoRD nt.
> pojęcia "pas ruchu" masz rozróżnienie na drogę prostą (cokolwiek to
> znaczy) i krzywą (cokolwiek to znaczy). Masz?
Nie mówimy o krzywej drodze tylko o skrzyżowaniu.

Skrzyżowanie to jak najbardziej droga. Z pasami ruchu.
Po kolei:

*droga* - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z
torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa,
przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy
wierzchem lub pędzenia zwierząt;

*jezdnia* - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to
nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;

*pas* *ruchu* - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
znakami drogowymi;

*skrzyżowanie* - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; [...]

Widzisz tu gdzieś, żeby skrzyżowanie miało definicję wykluczającą je z
drogi lub jezdni? Skrzyżowanie to jezdnia "zawarta" w drodze,
posiadająca pas lub pasy ruchu, oznaczone lub nieoznaczone znakami
drogowymi.

>> > Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
>> > a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.
>> Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
> Są.
Taaak? To jak biegną?

Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na podstawie
tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na prawdę nic trudnego,
trzeba tylko użyć głowy.

>> Nie, nie "zawsze i wszędzie" tylko w omawianym przypadku.
> Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu > nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Czyli na skrzyżowaniu może być więcej niż jeden pas ruchu.
Eureka.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 22:21:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
 
> Nie ma znaczenia. Chyba, że w definicji zaciągniętej z PoRD nt.
> pojęcia "pas ruchu" masz rozróżnienie na drogę prostą (cokolwiek to
> znaczy) i krzywą (cokolwiek to znaczy). Masz?
Nie mówimy o krzywej drodze tylko o skrzyżowaniu.

Skrzyżowanie to jak najbardziej droga. Z pasami ruchu.

Nie. Skrzyżowanie to przecięcie dróg.

Widzisz tu gdzieś, żeby skrzyżowanie miało definicję wykluczającą je z
drogi lub jezdni? Skrzyżowanie to jezdnia "zawarta" w drodze,
posiadająca pas lub pasy ruchu, oznaczone lub nieoznaczone znakami
drogowymi.

J.w. Skrzyżowanie to nie jezdnia, to przecięcie jezdni.

>> > Nie ma też znaczenia, że pas ruchu jest po łuku. Pas ruchu jest,
>> > a jak ktoś chce pas ruchu zmienić, to zgodnie z Art. 22.
>> Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
> Są.
Taaak? To jak biegną?

Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na podstawie
tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na prawdę nic trudnego,
trzeba tylko użyć głowy.

No to użyj i opisz.

>> Nie, nie "zawsze i wszędzie" tylko w omawianym przypadku.
> Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu > nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Czyli na skrzyżowaniu może być więcej niż jeden pas ruchu.
Eureka.

Nigdy nie twierdziłem inaczej.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 22:04:07
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski napisal:

Nie. Skrzyżowanie to przecięcie dróg.
J.w. Skrzyżowanie to nie jezdnia, to przecięcie jezdni.

Zgadza się panie szczegółowy. Niezależnie jednak od takich szczegółów
skrzyżowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu. Nie, nie muszą
być oznaczone poziomymi znakami drogowymi, żeby były.

Sprawdź sobie skrzyżowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy Z tego co widzę, jeden nawet się już zdążył pogubić (ten biały
dostawczak), bo mu NAGLE pasy ruchu znikły na skrzyżowaniu. Dobrze, że
nie pojechał dalej, bo jeszcze więcej niespodzianek i znikających pasów
na niego czyhało.
 
> Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na podstawie
> tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na prawdę nic
> trudnego, trzeba tylko użyć głowy.
No to użyj i opisz.

Z moją wyobraźnią i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
masz problem, to go sobie rozwiązuj. Tylko z łaski swojej, nie rób przy
okazji innym wody z mózgu, bo jeszcze mi się trafi twój uczeń na drodze
-- a to poważnie szkoda nerwów i czasu.

> Czyli na skrzyżowaniu może być więcej niż jeden pas ruchu.
> Eureka.
Nigdy nie twierdziłem inaczej.

Twierdziłeś inaczej choćby tutaj: <slrnionae3.c5a.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Data: 2011-03-24 23:20:49
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Nie. Skrzyżowanie to przecięcie dróg.
J.w. Skrzyżowanie to nie jezdnia, to przecięcie jezdni.

Zgadza się panie szczegółowy. Niezależnie jednak od takich szczegółów
skrzyżowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu. Nie, nie muszą
być oznaczone poziomymi znakami drogowymi, żeby były.

Sprawdź sobie skrzyżowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy

A co to skrzyżowanie ma wspólnego z omawianym?
 
> Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na podstawie
> tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na prawdę nic
> trudnego, trzeba tylko użyć głowy.
No to użyj i opisz.

Z moją wyobraźnią i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
masz problem, to go sobie rozwiązuj.

Nie umiesz opisać?

> Czyli na skrzyżowaniu może być więcej niż jeden pas ruchu.
> Eureka.
Nigdy nie twierdziłem inaczej.

Twierdziłeś inaczej choćby tutaj: <slrnionae3.c5a.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

Nie, nigdy nie twierdziłem, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż
jeden pas ruchu.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 08:15:09
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-24 23:20:49 Krzysiek Kielczewski

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

>> Nie. Skrzyżowanie to przecięcie dróg.
>> J.w. Skrzyżowanie to nie jezdnia, to przecięcie jezdni.
> Zgadza się panie szczegółowy. Niezależnie jednak od takich
> szczegółów skrzyżowanie, niestety dla Ciebie, posiada pasy ruchu.
> Nie, nie muszą być oznaczone poziomymi znakami drogowymi, żeby były.
> Sprawdź sobie skrzyżowanie na Pl. Zawiszy http://kut.as/04vy A co to skrzyżowanie ma wspólnego z omawianym?

Jest także skrzyżowaniem. To w zasadzie powinno wystarczyć. Ponadto
można nań skręcać w lewo z dwóch pasów (z Grójeckiej w Towarową). Ruch
pojazdu z lewego pasa jest wymuszony znakami poziomymi i kieruje auta
do pasów "na wprost" w Towarową. Opcjonalnie auto z lewego pasa może
zmienić wyznaczony pas ruchu i zająć pas do skrętu w lewo. Jeśli auto
pojedzie zgodnie z wyznaczonym pasem ruchu, ten z prawego pasa może mu
jedynie nagwizdać, pomimo że nie ma wyznaczonego pasa ruchu znakami
poziomymi -- jego pas ruchu biegnie na zewnętrzny prawy od jazdy na
wprost. Oczywiście, może próbować przejchać z prawego pasa, na pas do
skrętu w lewo, z zachowaniem Art. 22. Zupełnie jak w przypadku
wątkowego przykładu. Ale nie ma pierwszeńśtwa przejazdu.
  
>> > Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na
podstawie >> > tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na
prawdę nic >> > trudnego, trzeba tylko użyć głowy.
>> No to użyj i opisz.
> Z moją wyobraźnią i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
> masz problem, to go sobie rozwiązuj. Nie umiesz opisać?
 Co mam ci opisywać, skoro ty nawet nie dopuszczasz możliwości, że na
skrzyżowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...

>> > Czyli na skrzyżowaniu może być więcej niż jeden pas ruchu.
>> > Eureka.
>> Nigdy nie twierdziłem inaczej.
> Twierdziłeś inaczej choćby tutaj: > <slrnionae3.c5a.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>
Nie, nigdy nie twierdziłem, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż
jeden pas ruchu.

Racja! Stwierdziłeś jeszcze gorzej -- że na skrzyżowaniu w ogóle nie ma
pasów ruchu -- bo te kończą się razem z jezdnią. LOL

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 10:16:50
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-25, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

Jest także skrzyżowaniem. To w zasadzie powinno wystarczyć.

I to jest koniec cech wspólnych.
   
>> > Jak nie potrafisz sobie tego wyobrazić, to nanieś szkic na
podstawie >> > tych skrzyżowań, gdzie pasy są rozrysowane. To na
prawdę nic >> > trudnego, trzeba tylko użyć głowy.
>> No to użyj i opisz.
> Z moją wyobraźnią i zrozumieniem prostych zasad jest wszystko OK. Ty
> masz problem, to go sobie rozwiązuj. Nie umiesz opisać?
 Co mam ci opisywać, skoro ty nawet nie dopuszczasz możliwości, że na
skrzyżowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...

Czyli nie umiesz.

Nie, nigdy nie twierdziłem, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż
jeden pas ruchu.

Racja! Stwierdziłeś jeszcze gorzej -- że na skrzyżowaniu w ogóle nie ma
pasów ruchu -- bo te kończą się razem z jezdnią. LOL

Nigdy i nigdzie nie pisz nic o logice.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 09:34:15
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-25 10:16:50 Krzysiek Kielczewski

> Jest także skrzyżowaniem. To w zasadzie powinno wystarczyć. I to jest koniec cech wspólnych.

Było bardzo wiele cech wspólnych, które wypisałem poniżej, a które
wyciąłeś zamiast się odnieść. Ale inaczej być nie mogło.

> Co mam ci opisywać, skoro ty nawet nie dopuszczasz możliwości, że na
> skrzyżowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...
Czyli nie umiesz.

Podaj dziecko skrzyżowanie, które ci mam rozrysować.

> Racja! Stwierdziłeś jeszcze gorzej -- że na skrzyżowaniu w ogóle
> nie ma pasów ruchu -- bo te kończą się razem z jezdnią. LOL
Nigdy i nigdzie nie pisz nic o logice.

O twojej z pewnością nic nie napiszę, bo jej nie posiadasz.

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-25 10:44:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-25, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Jest także skrzyżowaniem. To w zasadzie powinno wystarczyć. I to jest koniec cech wspólnych.

Było bardzo wiele cech wspólnych, które wypisałem poniżej, a które
wyciąłeś zamiast się odnieść. Ale inaczej być nie mogło.

Wyciąłem bzdury. Nie chce mi się pisać o kolejnym (zupełnie innym)
skrzyżowaniu, skoro jednego nie ogarniasz.

> Co mam ci opisywać, skoro ty nawet nie dopuszczasz możliwości, że na
> skrzyżowaniu istnieje jezdnia i pas(y) ruchu...
Czyli nie umiesz.

Podaj dziecko skrzyżowanie, które ci mam rozrysować.

Cały czas dyskusja dotyczy jednego, dokładnie określonego, typu
skrzyżowania. W sumie to nie pisz, nie chce mi się. Nie ogarniasz PORD -
to Cię kiedyś sąd naprostuje. EOT.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 10:58:14
Autor: Myjk
SkrzyĚźowanie - pytanie
2011-03-25 10:44:39 Krzysiek Kielczewski

>> > Jest także skrzyżowaniem. To w zasadzie powinno wystarczyć. >> I to jest koniec cech wspólnych.
> Było bardzo wiele cech wspólnych, które wypisałem poniżej, a które
> wyciąłeś zamiast się odnieść. Ale inaczej być nie mogło.
Wyciąłem bzdury. Nie chce mi się pisać o kolejnym (zupełnie innym)
skrzyżowaniu, skoro jednego nie ogarniasz.

Skrzyżowanie jest inne, ale zasady na skrzyżowaniach panują takie same.
Ponieważ to cały czas jest skrzyżowanie, z więcej niż jednym pasem
ruchu, konkretnie to z dwoma pasami ruchu do skrętu w lewo i trzema
"odbierającymi". Ale trudno, żebyś był w stanie to zrozumieć, skoro nie
potrafisz ogarnąć jednego z najprosztszcych faktów, że pas ruchu
istnieje zawsze tam gdzie jest jezdnia i nie znika nagle na
skrzyżowaniu.
 
> Podaj dziecko skrzyżowanie, które ci mam rozrysować.
Cały czas dyskusja dotyczy jednego, dokładnie określonego, typu skrzyżowania.

Nie, od kiedy stwierdziłeś, że na skrzyżowaniach kończy się jezdnia i pasy ruchu... lol

W sumie to nie pisz,

Tyle trułeś, żeby teraz odpuścić... Masz, dziecko.
Jak nie Ty, to inni, którym próbowałeś zrobić wodę z mózgu.

http://emide.pl/mazda6/hallera.zwyciestwa.gdansk.jpg
http://kut.as/2v4

Czerwona linia to pas ruchu auta startującego z lewego pasa przed
skrzyżowaniem. Niebieska to auto startujące z prawej strony. Dalej, w
momencie wjazdu na skrzyżowanie nie ma wyznaczonych poziomych pasów
ruchu (1), ale nadal pasy ruchu są (nie znikają, nie kończą się, itp.
bzdury) -- każdy normalny kierowca wie jak ma jechać, bo ma swój PAS
RUCHU. Na wysokości pasa zieleni znowu są znaki poziome oddzielające od
siebie pasy ruchu (takie ułatwienie dla Krzysia, gdyby chcieli zacząć
kombinować wg swojego uznania i zrobić komuś szkodę). Uważaj teraz
Krzysiu, tam gdzie jest przerywana liniia (2), to nie znaczy że auto z
prawego pasa może sobie zmienić bezkarnie na pas zajmowany przez auto z
lewego pasa tylko dlatego, że jest z prawej. Jasne? Mam nadzieję...
Dalej jadą jak linie każą, i tu uwaga, bo znowu znaki poziome znikają
na moment (3), więc możesz się pogibić. Na szczęście każdy dorosły
kierwoca wie, że pasy ruchu biegną dalej zgodnie z wcześniej wytyczoną
krzywizną łuku (dzięki drogowcy za ułatwienie dla Krzysia, bo inaczej
byłby się pogubił!) i auto samo pięknie wjeżdża na odpowiedni pas,
Krzysiu. Na koniec z niebieskiej linni wyłania się jeszcze linia
zielona. To alternatywny pas ruchu dla auta jadącego z prawej strony --
posiadającego większe prawa do dysponowania drogą z większą ilością
pasów ruchu. Gdyby auto poruszające się "niebieskim" pasem ruchu w
fazie końcowej (3) chciało zająć "czerwony" pas ruchu, to musiałoby
ustąpić pierwszeństwa jadącym tym pasem ruchu pojazdom, bo w żadnym
wypadku nie ma tam pierwszeństwa.

Czy coś jest jeszcze dla ciebie nie jasne, drogie dziecko?

--
Pozdor Myjk

Data: 2011-03-24 22:13:51
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrnionb7f.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
Są.
Taaak? To jak biegną?

Jeden obok drugiego.

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

Czyli jeśli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeśli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulować
konsekwencji

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 22:26:04
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
Są.
Taaak? To jak biegną?

Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.

Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

Googiel jeszcze nie zindeksował, możesz zrobić ctrl+c, ctrl+v?

Czyli jeśli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeśli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulować
konsekwencji

Uważasz, że nie mam racji pisząc, że nie ma takiego przepisu? No go
wskaż.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 22:48:13
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w
<news:slrniondn8.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
Są.
Taaak? To jak biegną?
Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Tak: 44

4 oznacza pojazd wielośladowy

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

Googiel jeszcze nie zindeksował, możesz zrobić ctrl+c, ctrl+v?

Nie wiesz co sam napisałeś, czy ktoś sie pod Ciebie podszywał...

Czyli jeśli Myjk pisze, a nie ma w przepisach to Myjk nie ma racji, jeśli
pisze Krzysiek i tez nie ma w przepisach to racje ma Krzysiek. Pogratulować
konsekwencji

Uważasz, że nie mam racji pisząc, że nie ma takiego przepisu? No go
wskaż.

A kot na to, że nie będzie Krzysiek go odwracał, się zabrał i poszedł...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 23:02:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
Są.
Taaak? To jak biegną?
Jeden obok drugiego.

Konkretnie jak?

Tak: 44

4 oznacza pojazd wielośladowy

Napisz przynajmniej skąd-dokąd biegną.

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>

Googiel jeszcze nie zindeksował, możesz zrobić ctrl+c, ctrl+v?

Nie wiesz co sam napisałeś, czy ktoś sie pod Ciebie podszywał...

Dużo postów w tym wątku już napisałem, nie wiem o który konkretnie Ci
chodzi. Tak ciężko przekleić?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 23:29:21
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w <news:slrnionfrk.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Nie ma tam pasów biegnących po łuku!
Są.
Taaak? To jak biegną?
Jeden obok drugiego.
Konkretnie jak?
Tak: 44
4 oznacza pojazd wielośladowy

Napisz przynajmniej skąd-dokąd biegną.

Od punktu A przed skrzyżowaniem, do punktu B za skrzyżowaniem -- i nie są to "koniki szachowe"

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>
Googiel jeszcze nie zindeksował, możesz zrobić ctrl+c, ctrl+v?
Nie wiesz co sam napisałeś, czy ktoś sie pod Ciebie podszywał...
Dużo postów w tym wątku już napisałem, nie wiem o który konkretnie Ci
chodzi.

Podałem namiar, nie kierowałem do google

Tak ciężko przekleić?

Zapisz sobie w ulubionych: <http://42.pl/na> i samodzielnie przeklejaj namiary ;P



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 23:40:36
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Od punktu A przed skrzyżowaniem, do punktu B za skrzyżowaniem -- i nie są to "koniki szachowe"

ROTFL. Powyższe wykręcenie się od odpowiedzi uznaję za przyznanie się do
błędu.

Podaj przepis stwierdzający, że na skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.
Nie ma takiego przepisu.
Message-ID: <slrniom0ql.t6v.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl>
Googiel jeszcze nie zindeksował, możesz zrobić ctrl+c, ctrl+v?
Nie wiesz co sam napisałeś, czy ktoś sie pod Ciebie podszywał...
Dużo postów w tym wątku już napisałem, nie wiem o który konkretnie Ci
chodzi.

Podałem namiar, nie kierowałem do google

Tak ciężko przekleić?

Zapisz sobie w ulubionych: <http://42.pl/na> i samodzielnie przeklejaj namiary ;P

Dzięki za linka. A teraz wskaż gdzie w tym poście napisałem, że na
skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-25 00:03:07
Autor: 'Tom N'
SkrzyĚźowanie - pytanie
Krzysiek Kielczewski w <news:slrnioni30.c5a.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl>:

On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Od punktu A przed skrzyżowaniem, do punktu B za skrzyżowaniem -- i nie są to "koniki szachowe"

ROTFL. Powyższe wykręcenie się od odpowiedzi uznaję za przyznanie się do
błędu.

Czyżbym zastosował Twoja metodę? Ależ mi głupio teraz, że dyskutuję z kimś kto wykręcając sie od odpowiedzi do błędu przyznał się kilkanaście godzin temu

Dzięki za linka.

Proszę bardzo

A teraz wskaż gdzie w tym poście napisałem, że na
skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.

W poprzednim? To po co ja Ci tego linka podawałem, skoro i tak nie skorzystałeś.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-25 00:27:42
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyĚźowanie - pytanie
On 2011-03-24, 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Od punktu A przed skrzyżowaniem, do punktu B za skrzyżowaniem -- i nie są to "koniki szachowe"

ROTFL. Powyższe wykręcenie się od odpowiedzi uznaję za przyznanie się do
błędu.

Czyżbym zastosował Twoja metodę? Ależ mi głupio teraz, że dyskutuję z kimś kto wykręcając sie od odpowiedzi do błędu przyznał się kilkanaście godzin temu

Przestań pieprzyć. Skoro uważasz, że te wyimaginowane pasy istnieją to
podaj jak przebiegają i na podstawie których przepisów. Kolejny raz o to
proszę i kolejny raz piszesz bzdury.

A teraz wskaż gdzie w tym poście napisałem, że na
skrzyżowaniu nie może być więcej niż jeden pas ruchu.

W poprzednim? To po co ja Ci tego linka podawałem, skoro i tak nie skorzystałeś.

Wskaż konkretnie gdzie tak napisałem. Albo przeproś.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 19:06:22
Autor: 'Tom N'
SkrzyĹźowanie - pytanie
Uncle Pete w <news:4d8b8082$1news.home.net.pl>:

To nie jest odpowiedź na pytania postawione przez "Tom N".

Jak najbardziej jest.

Pierwszeństwo zajęcia pasa do skrętu w lewo ma ten, kto jechał lewym pasem. Bo ten, kto jechał prawym pasem, musi najpierw zmienić pas na lewy, więc przepuszcza jadący tym pasem samochód.

I to niezależnie czy są namalowane linie czy nie? ;P

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2011-03-24 23:28:20
Autor: Krzysiek Kielczewski
SkrzyÄà „ĹĄĂ„Â„Ä‚ „ĹĄÄš Ÿowanie - pytanie
On 2011-03-24, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:

> Na skrzyżowaniu są kontynuowane, pomimo, że nie są rozrysowane znakami poziomymi.
Nie, nie są.

Jeśli są przed skrzyżowaniem, to MUSI być na nie miejsce i na samym
skrzyżowaniu. W przeciwnym razie takie skrzyżowanie nie byłoby
dopuszczone do ruchu drogowego. Ale... zapewne posiadasz przykład
skrzyżowania gdzie przed skrzyżowaniem są dwa pasy prowadzące na
skrzyżowanie, a nań już tylko jeden pas ruchu?

Litości... Pas ruchu to jest podłużna część jezdni. Na skrzyżowaniu
typu "T" skręcasz z jednej jezdni na drugą. Nie ma czegoś takiego jak
niewyznaczony pas ruchu obejmujący dwie różne jezdnie.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-24 20:17:53
Autor: zibike
Skrzyżowanie - pytanie
W dniu 2011-03-24 09:46, 'Tom N' pisze:

Ile tu jest pasów ruchu:
<http://www.zumi.pl/,,,21.019784899999998,52.1799394,2,1b,namapie.html?userMapPointText=Ile+jest+pasow+ruchu&userMapPointX=21.019409&userMapPointY=52.180009>?

Lepsze jest pytanie: co stało się cieniom na górnej części zdjęcia kontra cieniom na dolnej? Oraz: co się stało z widokiem na wieżowce na górnej części zdjęcia kontra widok na dolnej? :)

SkrzyĹźowanie - pytanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona