Data: 2013-04-09 11:41:26 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
Witam!
Mam takie pytanko: Czy zdarza się pilotom, którzy przesiedli się chwilowo do samochodu wciskać sprzęgło przy skręcie w lewo, gaz przy skręcie w prawo, szukać włącznik klap przy hamowaniu itp? |
|
Data: 2013-04-09 04:20:13 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Tuesday, April 9, 2013 5:41:26 AM UTC-4, Smok Eustachy wrote:
Witam! A czy motocyklista jadac samochodem wystawia lewa noge przed swiatlami na skrzyzowaniu? cheers |
|
Data: 2013-04-09 14:57:32 | |
Autor: kakmar | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
Dnia 09.04.2013 TJ_Blues <tomekania.tj@gmail.com> napisał/a:
A czy motocyklista jadac samochodem wystawia lewa noge przed swiatlami Oczywiście: http://www.youtube.com/watch?v=4Qoe3D_e83A -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2013-04-09 12:25:15 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Tuesday, April 9, 2013 10:57:32 AM UTC-4, kakmar wrote:
Dnia 09.04.2013 TJ_Blues <tomekania.tj@gmail.com> napisał/a: Hue, hue, hue :-) Na Sniadrwym utopil sie policjant... wyrzucil peta za burte motorowki i chcial przydepnac:-) cheers |
|
Data: 2013-04-09 21:51:51 | |
Autor: grzech | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
W
A w Warszawie swego czasu utopili się w Wi¶le dwaj policjanci, którzy chcieli motorówkę na pych odpalić. |
|
Data: 2013-04-09 15:51:03 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
W dniu 2013-04-09 13:20, TJ_Blues pisze:
On Tuesday, April 9, 2013 5:41:26 AM UTC-4, Smok Eustachy wrote: Ale kierowców, którzy siedz±c na miejscu pasażera "hamuj±", zapieraj±c się praw± nog± o podłogę, jest wielu. |
|
Data: 2013-04-09 12:29:15 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Tuesday, April 9, 2013 9:51:03 AM UTC-4, Tomasz Wójtowicz wrote:
> A czy motocyklista jadac samochodem wystawia lewa noge przed swiatlami To nie ten sam "gatunek" odruchow. Niekierowcy tez tak robia. Na widok cytryny wiekszosc ludzi sie slini... To raczej odruch bezwrunkowy niz warunkowy. Juz predzej mozna porownac to do przesiadki z samochodu z reczna skrzynia do automatu, gdy kierowca depcze na maxa po hamulcach tak jakby to bylo sprzeglo... cheers |
|
Data: 2013-04-10 19:15:47 | |
Autor: Mariusz Dębski | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
W dniu 09.04.2013 21:29, TJ_Blues pisze:
On Tuesday, April 9, 2013 9:51:03 AM UTC-4, Tomasz Wójtowicz wrote: To jest nawet gorszy odruch. Na co dzień jeżdżę manualem ale od czasu do czasu korzystam z automatu. Jak robię to "po bożemu" -> zapominam o lewej nodze jest ok. Kiedy¶ dla ciekawo¶ci spróbowałem hamować lew± nog±, z pełn± ¶wiadomo¶ci±, na pustym dużym placu ... i co? i wielka D.... jak samochód już prawie stał to noga odruchowo chciała wcisn±ć sprzęgło. Może jak bym z pół godziny pojeĽdził to przezwyciężyłbym ten odruch ale dałem sobie spokój - szkoda czasu i hamulców -- PZDR Mariusz |
|
Data: 2013-04-10 11:44:33 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Wednesday, April 10, 2013 1:15:47 PM UTC-4, Mariusz Dębski wrote:
W dniu 09.04.2013 21:29, TJ_Blues pisze: > Juz predzej mozna porownac to do przesiadki z samochodu z reczna skrzynia nog±, z pełn± ¶wiadomo¶ci±, na pustym dużym placu ... i co? i wielka Hehehe ;-) Ja od kilkunastu lat jezdze tylko automatami i sie "naumialem". Jednak poczatki byly... interesujace; czyli wielkie czolobitnosci i uklony pasazerow i moje przed swiatlami :-) Kilka lat po "przesiadce" odwiedzilem ojca i uzywalem jego leciwego Hultaja z manualem. Efekty byly rowniez zaskakujace; pilowanie silnika na pierwszym biegu i zdziwko, ze silnik glosny. No i przygaszanie silnika przed zatrzymaniem. W automacie wytrenowalem sie by uzywac obu nog, ale i tak wygodniej mi deptac po pedalach tylko prawa noga. W zasadzie nie chodzi o jakis brak wyczucia ale o brak scianki po lewej stronie gdzie mozna by zrelaksowac stope. Trzeba niestety caly czas podtrzymywac ja miesniami, a to jest przy dluzszej jezdzie w miescie dosc meczace. cheers |
|
Data: 2013-04-10 23:58:24 | |
Autor: Marek | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
On Wed, 10 Apr 2013 11:44:33 -0700 (PDT), TJ_Blues <tomekania.tj@gmail.com> wrote:
W automacie wytrenowalem sie by uzywac obu nog, ale i tak wygodniejmi dept= acwyczucia a= Matko jedyna, uzywac dwie nogi w automacie?? toż to żenada na maxa, po co używać dwie jak jedna jest wygodnie i bezpiecznie ? -- Marek |
|
Data: 2013-04-10 16:01:40 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Wednesday, April 10, 2013 5:58:24 PM UTC-4, Marek wrote:
Czemu zenada? Samochodziki Indi tez tak maja i do tego nie da sie uzywac jednej nogi po miedzy nogami masz kolumne kierownicy. Przelozenie nogi z gazu na hamulec zabiera wiecej czasu niz depniecie lewa noga. Do tego przydatna technika przy ostrym ruszaniu lub ruszaniu pod gorke; troche gazu a hamulec wdepniety :-) Patent tylko na tym polega by podczaz normalnej jazdy NIE opierac lewej nogi na hamulcu bo miganie stopami wkurza tych co jada za toba :-) Wygoda == przyzwyczanjenie ;-) cheers |
|
Data: 2013-04-09 16:10:08 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <spammers@go.away.com> napisał w wiadomo¶ci news:kk16c3$lbv$1srv13.cyf-kr.edu.pl... W dniu 2013-04-09 13:20, TJ_Blues pisze: Nie jestem kierowc±, ale "hamuję" tak, że mnie, po dłuższej jeĽdzie, bogi bol±. To jest nie do opanowana. Szczególnie, gdy prowadz±cy samochód szybko jeĽdzi. |
|
Data: 2013-04-10 16:08:05 | |
Autor: Marcin N | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
W dniu 2013-04-09 15:51, Tomasz Wójtowicz pisze:
Ale kierowców, którzy siedz±c na miejscu pasażera "hamuj±", zapieraj±c Ale to jest dowód tylko na to, że kierowca, z którym jeżdż± jeĽdzi nieodpowiednio do sytuacji. Gdy wieziesz pasażerów - jedĽ tak, żeby żaden z nich nie "hamował". Będ± uwielbiać z Tob± jeĽdzić i chwalić Cię, jako dobrego kierowcę. -- MN |
|
Data: 2013-04-09 13:36:19 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
Mam takie pytanko: Czy zdarza się pilotom, którzy przesiedli się "Zawodowe" to sugeruje pytanie do profesjonalistów a nie PPL-kowców, PL(G)-owców i innych takich, ale mi w samochodzie zdarza się zatęsknić za orczykiem nie tyle przy zwykłych skrętach co przy próbach ześlizgów, wyślizgów i takich mocniejszych kombinacjach na lodzie i śniegu i piasku :) Niekiedy używam hamulca ręcznego tak jak hamulca aerodynamicznego w szybowcu, czyli aby mieć stałe opóźnienie. |
|
Data: 2013-04-09 20:04:35 | |
Autor: __Maciek | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
Tue, 09 Apr 2013 11:41:26 +0200 Smok Eustachy <smok@wurg.pl> napisał:
Mam takie pytanko: Czy zdarza się pilotom, którzy przesiedli się chwilowo do samochodu wciskać sprzęgło przy skręcie w lewo, gaz przy skręcie w prawo, szukać wł±cznik klap przy hamowaniu itp? Zastanawiałem się nad czym¶ podobnym, ale w odniesieniu do maszynistów - czy nie zdarza im się czasem przez pomyłkę pokręcić kierownic± w lewo kiedy chc± zwolnić, tudzież szukać zaworu hamulca pod praw± ręk±? |
|
Data: 2013-04-13 12:02:49 | |
Autor: bartekltg | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
W dniu 2013-04-09 20:04, __Maciek pisze:
Zastanawiałem się nad czymś podobnym, ale w odniesieniu do maszynistów Zdarza się. O jednym takim przypadku wiem. pzdr bartekltg |
|
Data: 2013-04-09 22:45:19 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości news:5163e248$0$1222$65785112news.neostrada.pl...
Witam! Pod koniec lat 80-tych w Krakowie miała miejsce kolizja, gdzie pilot jadący Trabantem chcąc uniknąć kolizji z samochodem, który wjechał mu na czerwonym wyrwał kierownicę chcąc poderwać pojazd do góry. Było to pod ówczesnym PEWEX-em na Królewskiej. |
|
Data: 2013-04-10 23:02:50 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
W dniu 09.04.2013 22:45, Robert Tomasik pisze:
/.../ Pod koniec lat 80-tych w Krakowie miała miejsce kolizja, gdzie pilot 10/10 |
|
Data: 2013-04-10 09:44:57 | |
Autor: Grzegorz Kurczyk | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
W dniu 09.04.2013 11:41, Smok Eustachy pisze:
Witam! Może nie zawodowe, ale po długim zimowym lataniu na Condorze próbowałem ukręcić drążek w Piracie ;-) Szybownicy realno/wirtualni wiedzą o co chodzi :-) Pozdrawiam Grzegorz |
|
Data: 2013-04-10 16:16:57 | |
Autor: Piotr \"Charvel\" Majka | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
W dniu 2013-04-09 11:41, Smok Eustachy pisze:
Witam! To co w Twoim pytaniu brzmi na pierwszy rzut oka nieco śmiesznie trafiło do medycyny lotniczej, a dokładniej do psychologii w kontekście zachowania pilotów, jako regresja umiejętności - kiedy to przyzwyczajenia i zachowania z poprzedniej oblatanej maszyny próbują zastosować na nowym typie samolotu - mechaniczne podświadome zachowania. Było (i prawdopodobnie nadal jest) to przyczyną wielu katastrof lotniczych. |
|
Data: 2013-04-10 18:39:37 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
zastosować na nowym typie samolotu - mechaniczne podświadome zachowania. Był kiedyś taki wypadek, chyba co się gość zabił na Piracie i w raporcie było że latał wcześniej na motolotni, a tam jest gaz na pedał, jak w samochodzie, i tu podświadomie chciał zapobiec przeciągnięciu i zwiększyć prędkość, no a w takiej sytuacji wciśnięcie pedału na szybowcu to bardzo zły pomysł... |
|
Data: 2013-04-10 19:03:25 | |
Autor: Grzegorz Kurczyk | |
Skrzywienia zawodowe u lotnikĂłw | |
W dniu 10.04.2013 18:39, /dev/SU45 pisze:
Takim przykładem była katastrofa Jaka-42D RA-42434 z 7.08.2011r. Samolot rozbił się zaraz po starcie. Okazało się, że rozbieg samolotu był na wciśniętych hamulcach podwozia. Kapitan był przyzwyczajony do latania na Jaku-40 i z powodu innej konstrukcji orczyka w tych dwóch salolotach, nieświadomie wcisnął pedały hamulca. Pozdrawiam Grzegorz |
|
Data: 2013-04-11 15:18:56 | |
Autor: Delfino Delphis | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
Grzegorz Kurczyk wrote:
Takim przykładem była katastrofa Jaka-42D RA-42434 z 7.08.2011r.Miałem to samo. Po lataniu na AT-3 na Cessnie startowałem z wci¶niętymi hamulcami. Dobrze, że na KTP mi to instruktor wypatrzył... |
|
Data: 2013-04-19 17:12:35 | |
Autor: TJ_Blues | |
Skrzywienia zawodowe u lotników | |
On Wednesday, April 10, 2013 1:03:25 PM UTC-4, Grzegorz Kurczyk wrote:
W dniu 10.04.2013 18:39, /dev/SU45 pisze: Wlasnie jestem po seansie air crash investigations; Wyglada na to, ze hamulce najprawdopodobniej cisnal pierwszy a nie kapitan. Podobno gosc mial jakies neurologiczne zaburzenia zmniejszajace czucie w nogach... cheers |