Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   "Skuter" 125ccm?

"Skuter" 125ccm?

Data: 2010-05-31 13:56:43
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Yakhub pisze:

O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zdjąć ogranicznik i nadal
twierdzić, że to skuter, o tyle wymiana silnika na prawie 3 razy
większy wydaje mi się co najmniej dziwna. Zwłaszcza, że Sprzedający
twierdzi, że można na tym jeździć bez PJ...

Skuter, serdeńko, to fason pojazdu - podobnie jak np. kabriolet (który,
czego może nie wiesz, może być samochodem ale też np. wozem konnym).

To po pierwsze.

Po drugie: motocykle zarejestrowane jako motorowery to żadna nowość -
żeś się obudził ;) Jak ciebie to gryzie - zawsze możesz "uprzejmie
donieść". Co do mnie - po obserwacji zachowania na drodze ludzi z
prawami jazdy nie przywiązuję do tego papierka tak wielkiej uwagi ;) Sam
je mam, ale od innych uczestników ruchu wymagam tylko bezpiecznej,
rozważnej i w miarę przepisowej jazdy.

Data: 2010-05-31 05:55:50
Autor: Yakhub
"Skuter" 125ccm?
On 31 Maj, 13:56, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote:
Yakhub pisze:

> O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zdjąć ogranicznik i nadal
> twierdzić, że to skuter, o tyle wymiana silnika na prawie 3 razy
> większy wydaje mi się co najmniej dziwna. Zwłaszcza, że Sprzedający
> twierdzi, że można na tym jeździć bez PJ...

Skuter, serdeńko, to fason pojazdu - podobnie jak np. kabriolet (który,
czego może nie wiesz, może być samochodem ale też np. wozem konnym).

OK. Rozumiem, przyjmuję do wiadomości, mój błąd. W temacie powinno być
"Motorower" 125ccm.

Po drugie: motocykle zarejestrowane jako motorowery to żadna nowość -
żeś się obudził ;)

Dla mnie właśnie nowość... Stąd też ten wątek.

Jak ciebie to gryzie - zawsze możesz "uprzejmie donieść".
Co do mnie - po obserwacji zachowania na drodze ludzi z
prawami jazdy nie przywiązuję do tego papierka tak wielkiej uwagi ;) Sam
je mam, ale od innych uczestników ruchu wymagam tylko bezpiecznej,
rozważnej i w miarę przepisowej jazdy.

Nie gryzie mnie i w sumie mam to dosyć głęboko. Dziwi mnie tylko, że
ludziom się chce tak kombinować...

--
Yakhub

Data: 2010-06-01 22:13:11
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Yakhub pisze:

Co do mnie - po obserwacji zachowania na drodze ludzi z
prawami jazdy nie przywiązuję do tego papierka tak wielkiej uwagi ;) Sam
je mam, ale od innych uczestników ruchu wymagam tylko bezpiecznej,
rozważnej i w miarę przepisowej jazdy.

Nie gryzie mnie i w sumie mam to dosyć głęboko. Dziwi mnie tylko, że
ludziom się chce tak kombinować...

Popatrz na koszta i komplikacje formalne związane ze zdobyciem "prawka
A", a przestaniesz się dziwić ;)

W porównaniu z nimi tańsze OC to sprawa nie warta wspomnienia (zwłaszcza
że OC za motocykl też jest tanie jak barszcz).

Data: 2010-06-01 22:16:55
Autor: duddits
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-06-01 22:13, Andrzej Lawa pisze:
Popatrz na koszta i komplikacje formalne związane ze zdobyciem "prawka
A", a przestaniesz się dziwić ;)

A ja sie dziwie sie. Prawko robiłem w zeszłym roku. Nie było żadnych
komplikacji, a koszta?
No są, ktoś obiecywał, że nie będzie?

--
duddits

Data: 2010-06-01 23:39:49
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
W dniu 2010-06-01 22:13, Andrzej Lawa pisze:
Popatrz na koszta i komplikacje formalne związane ze zdobyciem "prawka
A", a przestaniesz się dziwić ;)

A ja sie dziwie sie. Prawko robiłem w zeszłym roku. Nie było żadnych
komplikacji,

Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów)
czasu na kurs, zdawanie, latanie po urzędach, czekanie na urzędy... A
tak kupujesz, rejestrujesz, ubezpieczasz i jeździsz.

a koszta?
No są, ktoś obiecywał, że nie będzie?

A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)

Data: 2010-06-01 23:54:24
Autor: duddits
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-06-01 23:39, Andrzej Lawa pisze:
Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów)
czasu na kurs, zdawanie, latanie po urzędach, czekanie na urzędy... A
tak kupujesz, rejestrujesz, ubezpieczasz i jeździsz.

Wiem co rozumiesz i to co napisałem wcześniej podtrzymuję.
Jakie latanie po urzędach? Raz byłem odebrać prawko i drugi raz by
zarejestrować moto.
Nie pamiętam teraz dokładnie, ale łączny czas obu tych wizyt zamknął się
w jakiś 20 minutach. No, jeszcze ubezpieczenie. Powiedzmy kolejny kwadrans.
Nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma.

a koszta?
No są, ktoś obiecywał, że nie będzie?

A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)

Może ja i frajer jestem, ale taka logika jest mi obca. Idąc dalej tym
tokiem rozumowania można stwierdzić, że po cholerę nam prawka w ogóle
(mam na myśli inne kategorie niż A). Najlepiej jeździć bez.
Ubezpieczenie też niespecjalnie się przydaje, a ile kasy wtedy Ci w
kieszeni zostanie ...

--
duddits

Data: 2010-06-17 22:14:38
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
W dniu 2010-06-01 23:39, Andrzej Lawa pisze:
Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów)
czasu na kurs, zdawanie, latanie po urzędach, czekanie na urzędy... A
tak kupujesz, rejestrujesz, ubezpieczasz i jeździsz.

Wiem co rozumiesz i to co napisałem wcześniej podtrzymuję.
Jakie latanie po urzędach? Raz byłem odebrać prawko i drugi raz by
zarejestrować moto.
Nie pamiętam teraz dokładnie, ale łączny czas obu tych wizyt zamknął się
w jakiś 20 minutach. No, jeszcze ubezpieczenie. Powiedzmy kolejny kwadrans.
Nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma.

I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow.
Masz fajne sny :)

a koszta?
No są, ktoś obiecywał, że nie będzie?
A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)

Może ja i frajer jestem, ale taka logika jest mi obca. Idąc dalej tym

Ja tez jestem frajer ;) (albo po prostu porządniś ;) ) ale jestem w
stanie rozumieć logikę stojącą za odmiennym podejściem.

tokiem rozumowania można stwierdzić, że po cholerę nam prawka w ogóle
(mam na myśli inne kategorie niż A). Najlepiej jeździć bez.
Ubezpieczenie też niespecjalnie się przydaje, a ile kasy wtedy Ci w
kieszeni zostanie ...

Dokładnie. Z jednym zastrzeżeniem - bardzo często "prawko B" jest
koniecznie do znalezienia dobrej pracy. Po prostu pracodawca na wstępie
odrzuca wszystkich, co takiego prawka nie mają.

Data: 2010-06-18 08:06:11
Autor: duddits
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-06-17 22:14, Andrzej Lawa pisze:
[..]
I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow.
Masz fajne sny :)

Huh? No o papierkologii urzędowej jak zrozumiałem była mowa, a to
właśnie tyle mi zajęło.
Kurs jak kurs - swoje trwa. Nie bardzo rozumiem do czego pijesz? :)

Ja tez jestem frajer ;) (albo po prostu porządniś ;) ) ale jestem w
stanie rozumieć logikę stojącą za odmiennym podejściem.

Ja też. Jak najbardziej. O ile ma sens :)

--
duddits

Data: 2010-07-02 22:39:33
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
W dniu 2010-06-17 22:14, Andrzej Lawa pisze:
[..]
I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow.
Masz fajne sny :)

Huh? No o papierkologii urzędowej jak zrozumiałem była mowa, a to
właśnie tyle mi zajęło.
Kurs jak kurs - swoje trwa. Nie bardzo rozumiem do czego pijesz? :)

Do czasu i pieniędzy potrzebnych na zdobycie "papierka".

Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem
umiejętności... ;)

Data: 2010-07-03 08:58:08
Autor: duddits
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze:
[..]
Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem
umiejętności... ;)

To się zdecyduj: albo rybki, albo akwarium. Wiadomo, że żaden kurs w
obecnej formie do tego nie przygotowuje. Ma swoje ograniczenia, które
nie wynikają bynajmniej z tego, że ustawodawca też był ograniczony,
tylko właśnie głównie z ram czasowych i kosztów.
Można się zastanawiać czy w tej sytuacji 20h to nie za mało. Pytanie
tylko ile powinno być.
I tak zresztą pewnie byś narzekał, że trwa to za długo.

Po to są właśnie dodatkowe szkolenia, żeby swoje umiejętności szlifować
(nie wiem czy powinny być obowiązkowe - ja w każdym razie nie miałem
wątpliwości: po skończonym kursie i zdobyciu prawka miałem od razu w
planach doszkalanie).

--
duddits

Data: 2010-07-03 12:42:34
Autor: J_K_K
"Skuter" 125ccm?

Użytkownik "duddits" <duddits@NOSPAMfz6.pl> napisał w wiadomości news:i0mn1m$4hm$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze:
[..]
Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem
umiejętności... ;)

To się zdecyduj: albo rybki, albo akwarium. Wiadomo, że żaden kurs w
obecnej formie do tego nie przygotowuje.

I tak jest lepiej niż kiedyś, kiedy nauka i egzamin praktyczny
ograniczały się do placu manewrowego.
Za to trzeba jeszcze było machać rękami ;-)

Pzdr

JKK

Data: 2010-07-05 14:58:40
Autor: mmaurycy
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-07-03 12:42, J_K_K pisze:

Użytkownik "duddits" <duddits@NOSPAMfz6.pl> napisał w wiadomości

I tak jest lepiej niż kiedyś, kiedy nauka i egzamin praktyczny
ograniczały się do placu manewrowego.
Za to trzeba jeszcze było machać rękami ;-)

Pzdr

JKK

Dokładnie,
ja jeździłem na WSK na placu cały kurs. Machałem rękami robiąc ósemki w 40C i smrodzie 2T zalanego olejem ponad miarę żeby się nie zatarł. Ani razu nie wyjechałem na ulicę!!! Nie ma więc co narzekać jak widzę ludzi którzy teraz jeżdżą z instruktorem po ulicach to im zazdroszczę.

--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY już 150 :)
http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125

Data: 2010-07-05 15:06:24
Autor: Monster
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-07-05 14:58, mmaurycy pisze:

Dokładnie,
ja jeździłem na WSK na placu cały kurs. Machałem rękami robiąc ósemki w
40C i smrodzie 2T zalanego olejem ponad miarę żeby się nie zatarł. Ani
razu nie wyjechałem na ulicę!!! Nie ma więc co narzekać jak widzę ludzi
którzy teraz jeżdżą z instruktorem po ulicach to im zazdroszczę.
Ciesz się że tyle,ja motocykl na egzaminie dopiero zobaczyłem;-)



--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2010-07-03 12:48:53
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
W dniu 2010-07-02 22:39, Andrzej Lawa pisze:
[..]
Żeby jeszcze to zdobycie papierka było jednoznaczne ze zdobyciem
umiejętności... ;)

To się zdecyduj: albo rybki, albo akwarium. Wiadomo, że żaden kurs w
obecnej formie do tego nie przygotowuje. Ma swoje ograniczenia, które

Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali ;)

Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
tylko uciążliwa formalność.

Więc nie ma ani rybek, ani akwarium.

Data: 2010-07-03 18:13:43
Autor: duddits
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-07-03 12:48, Andrzej Lawa pisze:
Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali ;)

Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
tylko uciążliwa formalność.

Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze
lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane.

Więc nie ma ani rybek, ani akwarium.

Przestań się mazać :)

--
duddits

Data: 2010-07-11 13:06:00
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:

Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
tylko uciążliwa formalność.

Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze
lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane.

W sumie nie miałem możliwości doświadczyć tego w praktyce ;) ale system
brytyjski wygląda IMHO całkiem sensownie:

http://en.wikipedia.org/wiki/Learner's_permit

Data: 2010-07-11 14:56:29
Autor: Magic
"Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
W dniu 2010-07-03 12:48, Andrzej Lawa pisze:
Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali ;)

Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
tylko uciążliwa formalność.

Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze
lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane.

USA. Zdałem egzamin na prawko po tygodniowym studiowaniu niezbyt grubej broszurki z przepisami. Egzamin wyglądał w 92r w Arizonie tak, że przychodzisz, mówisz że chcesz, dają Ci formularz z testem, 25 pytań, bodaj pół godziny na zrobienie, dozwolone chyba 3 błedy. Jak zaliczysz, idziesz na plac gdzie NA WłASNYM SPRZęCIE każą Ci zrobić 2 wybrane manewry. Jak zaliczysz, jedziesz na miasto, co w moim przypadku ograniczyło się do objechania dookoła kwartału 4 x skręt w prawo + znaki STOP po drodze. Jak zaliczysz, stawiają Cie pod ścianą i robią fotkę, po czym dają papierek wazny przez tydzień, z którym już możesz jeździć, a prawko przychodzi w ciągu kilku dni pocztą do domu.
Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800['].
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2010-07-11 17:03:23
Autor: Jacot
"Skuter" 125ccm?
Magic <maciejsajeckiCIACHO@wp.pl> wrote:

Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów.

No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

Data: 2010-07-11 18:26:23
Autor: J_K_K
"Skuter" 125ccm?

Użytkownik "Jacot" <jacot@meostrada.pl> napisał w wiadomości news:l8nj361ldbd116h32rdsrp7o62m3g0bfg14ax.com...
No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy?

Pewnie tak samo jak samochodami
- wszyscy równo na wszystkich 5 pasach ;-)

Pzdr

JKK

Data: 2010-07-12 15:09:58
Autor: Magic
"Skuter" 125ccm?
Jacot pisze:
Magic <maciejsajeckiCIACHO@wp.pl> wrote:

Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów.

No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy?


Oczywiście chujowo :) Zajmuja wszystkie dostępne pasy ruchu i poruszają się po wszystkich z tą samą prędkością, a spróbuj takiego ponaglić to pokaże środkowy palec i na pały zadzwoni że waryjat jedzie.
Mnie nie rozchodziło się o poziom tylko o procedurę, bo takie było pytanie.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800['].
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2010-06-07 17:12:14
Autor: Mustafa
"Skuter" 125ccm?
A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)

No ale jak sprawa się rypnie to jesteś w plecy te 1000zł i jeszcze dużo dużo więcej.
IMHO nie warto kombinować tylko albo zrobić prawko i jeździć legalnie 125 albo nie robić i jeździć 50.
Pomijając komplikacje prawne (mandaty za jazdę bez uprawnień, zatrzymanie dowodu itp), to w przypadku dajmy na to zarysowania takim sprzętem drzwi merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie będzie obowiązywało.
Poza tym, to to zwykły przekręt który należy tępić. Choć przy obecnym rządzie przekręty akurat są w cenie....

Data: 2010-06-07 17:23:17
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Mustafa" <Mustafa@Berdyczow.xx> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huj28g$gn$1@news.onet.pl...
merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie będzie obowiązywało.

Nie pierdol klamco. Powiedz mi lepiej z jakiego tytulu wlasciciel merca bedzie czekal huj wie ile czasu zanim zdobedziesz kilkadziesiat tysiecy (bo za kilka to nie kupisz nowych drzwi do forda escorta) pln'ow. Fundusz gwarancyjny istnieje i on zaplaci, a potem ubezpieczalnia dobiera sie do dupy.

Nie wiem co Ty kurwa czytasz, gdzie znajdujesz takie przepisy, etc. ale chyba nie ciagniesz tego z polskich DzU.

Cialge czekam na przepis pozwalajacy pierdolonym powolniakom na blokowanie ruchu i zwalnianie predkosci na lewym pasie!!!

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-07 18:05:00
Autor: masti
"Skuter" 125ccm?
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 17:23:17 +0200, osobnik zwany Ivam
wystukał:


Nie pierdol
a normalnie umiesz mówić? czy tylko po drechowemu?

--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-06-07 21:09:42
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hujccc$1tj$3@inews.gazeta.pl...
a normalnie umiesz mówić? czy tylko po drechowemu?

Czytasz w ogole te krzykliwe watki? To powinienes zauwazyc, ze jestem ciety na tego konkretnego kolesia - do reszty zwracam sie normalnie (nawet do Grzybola). Poczytaj watek o tym, ze kierowca puszki probowal kogos zabic.

Uprzedzalem, ze bede dla niego nieuprzejmy jesli nie odwola tekstu pt. "tepisz innych (wolniejszych) kierowcow" skierowanego do mnie (mimo, ze nigdzie tego nie napisalem) oraz nie poda przepisow uprawniajacych do jazdy lewym pasem w przypadku, kiedy prawy jest "niezgodny z normami".

Wczesniej koles pisal cos o chinskich wynalazkach i mial cos udowadniac i do tej pory Newrom nie moze sie doczekac.


--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-07 19:49:59
Autor: masti
"Skuter" 125ccm?
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 21:09:42 +0200, osobnik zwany Ivam
wystukał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hujccc$1tj$3@inews.gazeta.pl...
a normalnie umiesz mówić? czy tylko po drechowemu?

Czytasz w ogole te krzykliwe watki?

czytam, i tam rzucasz mięchem. Umiesz inaczej?
--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-06-07 22:44:15
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hujih7$1tj$34@inews.gazeta.pl...
czytam, i tam rzucasz mięchem. Umiesz inaczej?

Do Ciebie nie rzucam. Mam zaczac? To czytaj ze zrozumieniem, bo w tamtym watku zaczalem rzucac w momencie, kiedy koles kompletnie i 100% olewal moje argumenty.

Wczesniej dyskusja odbywala sie normalnie. Zreszta - nie jestem tu od wczoraj i pare razy bluzgalem (szukaj pod "pies cie jebal synu i matke twoja, albo cholerna probowke, z ktorej cie wyhodowali..."), ale uwazam, ze przez te lata zachowuje sie wzglednie na poziomie.

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-08 22:38:09
Autor: Mustafa
"Skuter" 125ccm?
a normalnie umiesz mówić? czy tylko po drechowemu?

nie przejmuj się nim - to jakiś psychol

Data: 2010-06-09 08:09:46
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Mustafa" <Mustafa@Berdyczow.xx> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hum9nj$cgo$1@news.onet.pl...
nie przejmuj się nim - to jakiś psychol

Przeginasz. To, ze nie potrafisz sie przyznac do bledu to jedno, a drugie to fakt, ze w krotkim okresie czasu obrazasz mnie po raz 2.

Ile masz lat? 14? Przyznaj sie wreszcie prosze - na 100% nie jestem jedynym zainteresowanym.

A teraz robimy zaklady: obstawiam, ze chlopak nigdy nie powie naprawde ile ma lat ani w jakim miescie mieszka, nigdy nie poda wiarygodnego zrodla informacji, ani nigdy nie przyzna sie do bledu i gadania bzdur.

Kto gotow sie zalozyc? ;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-09 08:18:14
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c0f3027$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "Mustafa" <Mustafa@Berdyczow.xx> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hum9nj$cgo$1@news.onet.pl...
nie przejmuj się nim - to jakiś psychol

Przeginasz. To, ze nie potrafisz sie przyznac do bledu to jedno, a drugie to fakt, ze w krotkim okresie czasu obrazasz mnie po raz 2.

Uwaga oswiadczenie! Przepraszam za wlasna glupote. Zasady sa jasne, a ja mimo to (uniesiony emocjami) dyskutowalem z glupim i dzieki jego doswiadczeniu wyszedlem na idote.

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-09 12:30:24
Autor: Jacot
"Skuter" 125ccm?
"Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:

A teraz robimy zaklady: obstawiam, ze chlopak nigdy nie powie naprawde ile ma lat ani w jakim miescie mieszka, nigdy nie poda wiarygodnego zrodla informacji, ani nigdy nie przyzna sie do bledu i gadania bzdur.

Kto gotow sie zalozyc? ;)

Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;)
Wisz jak jest, jak ruszysz  to sie upackasz, nie ma to tamto.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

Data: 2010-06-09 15:03:01
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Uzytkownik "Jacot" <jacot@meostrada.pl> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:j7ru061s9fsscfv5u4gsp443r29kh89q4u@4ax.com...
Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;)

No wlasnie mam i moze tak odreagowywuje? Nie wiem;)

Wisz jak jest, jak ruszysz  to sie upackasz, nie ma to tamto.

Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac, zebym sie douczyl. Ja jako pokorny i glupi prosze o informacje co mam czytac (zeby byc madrzejszy), a tu nic - no jak tu sie nie wkurzyc? ;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-09 16:44:59
Autor: Monster
"Skuter" 125ccm?
W dniu 2010-06-09 15:03, Ivam pisze:
 Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac,
zebym sie douczyl. Ja jako pokorny i glupi prosze o informacje co mam
czytac (zeby byc madrzejszy), a tu nic - no jak tu sie nie wkurzyc? ;)


tornister zgubił:-),jak co czytać,podręczniki z gimnazjum,przecie rzucał kiedyś autorami:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Data: 2010-06-09 16:55:48
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Monster" <alpy2@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c0fa8ea$0$2594$65785112@news.neostrada.pl...
podręczniki z gimnazjum,przecie rzucał kiedyś autorami:-)

Aaa... kurcze o tym zapomnialem!

To jest spora szansa, ze dzisiejsze, dosc "liberalne" w zakresie przekazywania wiedzy, nauczycielki mu wpoily te informacje o tym, ze moze jechac lewym pasem, jesli na prawym sa koleiny. Tylko ciekaw jestem czy to bylo przed czy po zdaniu na karte motorowerowa.

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-17 22:20:32
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Mustafa pisze:
A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)

No ale jak sprawa się rypnie to jesteś w plecy te 1000zł i jeszcze dużo
dużo więcej.

Bzdura. Mandat za jazdę w ogóle bez prawka to, o ile pamiętam, 500zł a
bez prawka właściwej kategorii - 400zł.

Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję "trzepany"?

IMHO nie warto kombinować tylko albo zrobić prawko i jeździć legalnie
125 albo nie robić i jeździć 50.

Widać niektórym się opłaca. Nie pochwalam tego, lubię mieć porządek w
dokumentach, ale tak "na zimno" jestem w stanie takie podejście
zrozumieć. Zwłaszcza jak widzę, jak jeżdżą różni tacy co mają prawo jazdy.

Pomijając komplikacje prawne (mandaty za jazdę bez uprawnień,
zatrzymanie dowodu itp),

Zatrzymanie czego????

to w przypadku dajmy na to zarysowania takim
sprzętem drzwi merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę
tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie
będzie obowiązywało.

Będzie. Oczywiście jeśli w OWU może wystąpić możliwość regresu w takiej
sytuacji, ale nie musi.

Swoją szosą - jak ty jeździsz, że ciągle trafiasz w te mercedesy za pół
miliona? ;->

Poza tym, to to zwykły przekręt który należy tępić. Choć przy obecnym
rządzie przekręty akurat są w cenie....

Moherowy berecik za ciasny, że polityką czkasz? ;->

Data: 2010-06-17 22:31:52
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1a8390$1@news.home.net.pl...
Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję "trzepany"?

W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w przeciagu ostatnich 2 tygodni mialem juz 5 kontroli (pj, dr i ubezpieczenie). Z czego 4 jak jechalem puszka.

Czyli: roznie w zyciu bywa;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-17 22:46:35
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Ivam pisze:

W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w
przeciagu ostatnich 2 tygodni mialem juz 5 kontroli (pj, dr i
ubezpieczenie). Z czego 4 jak jechalem puszka.

Czyli: roznie w zyciu bywa;)

Dokładnie.

To jest osobista kalkulacja bezpośrednio zainteresowanego i może się
opłacać.

Jadąc na egzamin na prawko B (notabene po 10 latach po odbębnieniu kursu
;) - tylko wcześniej prawka B nie potrzebowałem zbyt pilnie) łapałem
stopa (autobus nawalił). Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który
opowiadał o swoim znajomym, który właśnie doszedł do wniosku, że
robienie prawka mu się nie opłaca i przez ostanie 10 lat wyszedł sporo
"do przodu" (ma w nosie punkty i związane z tym dodatkowe wydatki i
fatygę w związku z ponownymi egzaminami, a na mandaty z fotoradarów go
stać). Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na
postawienie się establiszmentowi i biurwokracji.

I póki jeździ bezpiecznie, to ja prywatnie mam w nosie, czy ma prawko i
nie będę go potępiał tylko z powodu formalizmów.

PS: ku swojemu zaskoczeniu zdałem za pierwszym podejściem... Mandatów
(odpukać) póki co nie nałapałem - choć okolica najeżona "budkami", ale
ja jeżdżę spokojnie - a prawko się przydało przy zmianie pracy na
lepszą. Więc akurat mi prawko się opłaciło. Czyli jak pisałeś: różnie
bywa ;)

Data: 2010-06-17 22:58:43
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1a89ab$1@news.home.net.pl...
Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który
opowiadał o swoim znajomym
(...)

Osobiscie? Lata mi to czy obcy mi czlowiek ma to prawko czy nie. Znanej mi osobie jednak polece zrobienie - fundusz gwarancyjny potrafi zajsc za skore (podobno). Tylko wkurza mnie to, ze mimo wszystko duzo ludzi jezdzi (albo wiekszosc miskow mysli, ze tak jest) na moto bez prawka i ja mam dodatkowa kontrola _tylko_i_wylacznie_prawka_, bo przewiozlem sie cudzym, rzucajacym sie w oczy, szpanerskim moto (tak wynikalo z gadania miskow).

Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na
postawienie się establiszmentowi i biurwokracji.

A to taki buntownik jest? Wszystko byleby sprzeciwic sie sytemowi? Byli tacy chyba w stanach ameryki... jakos w latach '70. Kurka nie moge sobie przypomniec - hipopotami, czy jakos tak;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-06-17 23:50:32
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Ivam pisze:

Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który
opowiadał o swoim znajomym
(...)

Osobiscie? Lata mi to czy obcy mi czlowiek ma to prawko czy nie. Znanej
mi osobie jednak polece zrobienie - fundusz gwarancyjny potrafi zajsc za
skore (podobno).

A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny
czepia się przy braku ubezpieczenia OC. Nie myl spraw.

Tylko wkurza mnie to, ze mimo wszystko duzo ludzi
jezdzi (albo wiekszosc miskow mysli, ze tak jest) na moto bez prawka i

Mnie bardziej wkurza, że ludzie z prawkiem jeżdżą niebezpiecznie i/lub
chamsko. Cóż - kwestia priorytetów ;->

ja mam dodatkowa kontrola _tylko_i_wylacznie_prawka_, bo przewiozlem sie
cudzym, rzucajacym sie w oczy, szpanerskim moto (tak wynikalo z gadania
miskow).

Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;->

Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na
postawienie się establiszmentowi i biurwokracji.

A to taki buntownik jest? Wszystko byleby sprzeciwic sie sytemowi? Byli
tacy chyba w stanach ameryki... jakos w latach '70. Kurka nie moge sobie
przypomniec - hipopotami, czy jakos tak;)

Nie wiem, nie znam osobiście.

BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych
zapasów LSD jakiegoś "hipopotama"? ;->

Data: 2010-06-18 00:01:57
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c1a98a8$1@news.home.net.pl...
A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny
czepia się przy braku ubezpieczenia OC. Nie myl spraw.

Nie myle. Chodzi mi o to, ze jezdzac bez prawka sprawa z ubezpieczeniem jest raczej niezbyt doprecyzowana i moga byc problemy z ubezpieczalnia. Moze faktycznie z konkretna ubezpieczalnia, a nie funduszem gwarancyjnym.

Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;->

Nie. Umarlem z odwodnienia - ubranie pelen wypas. Jak sie jechalo to bylo ok, ale jak trzeba bylo dyskutowac z policjantem to wypocilem ze 2kg;) Jakos w zeszlym tygodniu byl taki dosc konkretny upal.

BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych
zapasów LSD jakiegoś "hipopotama"? ;->

Eeee tam od razu czytal. Mustafy nie sluchasz (czytasz)? To ja jestem ten glupi co nie potrafi sobie znalezc tego co Mustafa kaze mu czytac... ja to wszystko we telewizorni widzialem;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-07-02 22:42:12
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Ivam pisze:

A co ma fundusz gwarancyjny do braku prawa jazdy? Fundusz gwarancyjny
czepia się przy braku ubezpieczenia OC. Nie myl spraw.

Nie myle. Chodzi mi o to, ze jezdzac bez prawka sprawa z ubezpieczeniem
jest raczej niezbyt doprecyzowana

Jest doprecyzowana.

i moga byc problemy z ubezpieczalnia.

Tylko regresik w razie nabrojenia przez osobę bez uprawnień.

Moze faktycznie z konkretna ubezpieczalnia, a nie funduszem gwarancyjnym.

Zdecydowanie coś mylisz.

Ojej. Jedna kontrola. Przeżyłeś? ;->

Nie. Umarlem z odwodnienia - ubranie pelen wypas. Jak sie jechalo to
bylo ok, ale jak trzeba bylo dyskutowac z policjantem to wypocilem ze
2kg;) Jakos w zeszlym tygodniu byl taki dosc konkretny upal.

Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;->

BTW: gdzie wyczytałeś to "wszystko"? Czyżbyś dorwał się do starych
zapasów LSD jakiegoś "hipopotama"? ;->

Eeee tam od razu czytal. Mustafy nie sluchasz (czytasz)? To ja jestem
ten glupi co nie potrafi sobie znalezc tego co Mustafa kaze mu czytac...
ja to wszystko we telewizorni widzialem;)

Aaa - a telewizja kłamie ;->

Data: 2010-07-02 23:42:45
Autor: Ivam
"Skuter" 125ccm?
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c2e4f24$1@news.home.net.pl...
Zdecydowanie coś mylisz.

Mozliwe - nie bede sie klucil. Ale i tak przyznasz, ze nawet jesli wszystko jest doprecyzowane i jasne to sady sadami, sprawiedlowosc gdzies obok, a przepisy jeszcze gdzie indziej. Zwlaszcza jesli chodzi o terminy, miejsca rozpraw, itp. sprawa jest dla przecietnego kowalskiego raczej nieprzyjemna, klopotliwa i IMHO trzeba robic wszystko zeby unikac sadow.

Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;->

Niebieskim texem... przy 32* na plusie to nawet w podkoszulce bym sie spocil;)

--
pzdr:
Ivam

Data: 2010-07-03 12:45:37
Autor: Andrzej Lawa
"Skuter" 125ccm?
Ivam pisze:

gdzies obok, a przepisy jeszcze gdzie indziej. Zwlaszcza jesli chodzi o
terminy, miejsca rozpraw, itp. sprawa jest dla przecietnego kowalskiego
raczej nieprzyjemna, klopotliwa i IMHO trzeba robic wszystko zeby unikac
sadow.

Ooooooooooooo, tu zdecydowanie się zgodzę.

Szkoda, że skończyły mi się granaty ;->

Cóż, jak chcesz szpanować czarną skórą... ;->

Niebieskim texem... przy 32* na plusie to nawet w podkoszulce bym sie
spocil;)

W podkoszulce podczas jazdy to byś się przeziębił ;)

"Skuter" 125ccm?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona