Data: 2011-07-11 23:33:02 | |
Autor: Liwiusz | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-11 23:14, Quidam pisze:
Ale w czym problem? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-11 23:43:41 | |
Autor: Quidam | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia 11-07-2011 o 23:33:02 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
W dniu 2011-07-11 23:14, Quidam pisze: Problem w konkretach - jakie opcje mają kochani rodzice - czy mogą i w jaki sposób odstąpić od zakupu towaru, podstępnie wciśniętego im (starszym osobom) przez wyszkolonego w nabijaniu w butelkę, tfu w marketingu bezpośrednim, domokrążcy... Są na to jakieś szanse? Czy już po ptokach? Pozdrawiam, -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2011-07-12 12:30:46 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Quidam wrote:
Dnia 11-07-2011 o 23:33:02 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> trzeba było wcześniej myśłeć i ubezwłasnowolnić skor nie są sami w stanie zarzącać swoim majątkiem. |
|
Data: 2011-07-12 04:27:10 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 12:30, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote:
Quidam wrote: Marku, zrozum, chodzi o fakt wciśniecia starszym ludziom, prawdopodobnie nieobeznanym w nowych technologiach takich jak internet, sprzętu za ponad dwukrotność ceny detalicznej na zachodzie. Umiejętność zarządzania majątkiem nijak ma się do braku informacji na temat kupowanego sprzętu, i nie myl tych pojęć. Obawiam się że na tej grupie autor posta gówno się dowie niestety. Niestety, bo doskonale rozumiem jak przykra jest to sytuacja, i chętnie sam bym się dowiedział co się robi w takiej sytuacji, nawet na przyszłość. Może najlepiej będzie jak zadzwonisz do UOKiK, i potem podzielisz się na grupie z tym co udało ci się dowiedzieć / załatwić. Dla potomnych PS. Miałem kiedyś podobną sytuację, przylazł do koleżanki domokrążca, też z odkurzaczem. Wszystko działało ładnie i pięknie, cena - 3,500$ (Ukraina, dolar jest tam walutą nieoficjalną). Akurat pod ręką był laptop z WiFi, więc z ciekawości wpisałem nazwę firmy i model w google - taki wrodzony brak zaufania do domokrążców. Jedna z pierwszych pozycji to był link do amerykańskiego Ebay, gdzie cena wynosiła ok 800$. Co było dalej łatwo się domyślić - domokrążca najpierw się zaczął głupio tłumaczyć, przybierając wszelkie odcienie purpury, a w końcu się zapakował i wyszedł wkurwiony nie dokańczając prezentacji. |
|
Data: 2011-07-12 11:40:45 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-12, miodu <oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote:
[...] Marku, zrozum, chodzi o fakt wciśniecia starszym ludziom, Tylko że ceny w USA _zazwyczaj_ są niższe (w wielu dziedzinach), czemu więc ten argument ma mieć jakiekolwiek znaczenie? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-12 04:45:22 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 13:40, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
On 2011-07-12, miodu <oom.honing....@googlemail.com> wrote: O ile niższe? o 20% czy o 120%. Zresztą po co ta dyskusja, chłopak prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu, a dostaje tanie moralizatorstwo i tandetne portrety psychologiczne, czyli wszystko czego absolutnie nie potrzebuje. Postaw się w jego sytuacji, może zrozumiesz w czym tkwi problem. |
|
Data: 2011-07-12 12:00:47 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-12, miodu <oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote:
[...] O ile niższe? o 20% czy o 120%. Różnie bywa. Ja często mam widze różnice na poziomie 30-40%, zwłaszcza na sofcie. Zresztą po co ta dyskusja, chłopak prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu, a dostaje tanie moralizatorstwo i tandetne portrety psychologiczne, czyli wszystko czego absolutnie nie potrzebuje. Postaw się w jego sytuacji, może zrozumiesz w czym tkwi problem. 1. Takie hasła to trollizm i populizm czystej postaci 2. Merytorycznie wskazałem że cena "producenta" gdzieś tam w USA, to żaden argument za tym że ktoś przepłacił - więc jeśli to jest motywatorem to nie musi być prawidłowym 3. Na tym polega forum/grupa dyskusyjna/jakikolwiek środek wymiany myśli, że ludzie wymieniają myśli. Twoje pretensje i jojczenie są w tym momencie bezzasadne, nieistotne w czyjej sytuacji i kto się postawi -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-12 05:06:44 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 14:00, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
3. Na tym polega forum/grupa dyskusyjna/jakikolwiek rodek wymiany my li, Od wymiany myśli to załóż sobie blogaska albo konto na twitterze. Padło pytanie, zagadnienie i prośba o rozwiązanie problemu, a jest jedno wielkie pierdolenie w stylu "mi się wydaje że...". Merytoryka pudelka, tylko trochę bogatsze słownictwo. A teraz skup się na przedstawieniu dlaczego twoje nic niewnoszące do dyskusji posty są lepsze od moich - to na pewno rozwiąże problem autora tematu. Miłego dnia. |
|
Data: 2011-07-12 12:21:58 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-12, miodu <oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote:
[...] Od wymiany myśli to załóż sobie blogaska albo konto na twitterze. Od porad prawnych to jest radca prawny (też tak umiem). Padło pytanie, zagadnienie i prośba o rozwiązanie problemu, a jest Ależ ja rzuciłem merytoryczną uwagę. I przypomniełem o niej w punkcie drugim, który łaskawie zechciałeś wyciąć. Jeśli jej nie zrozumiałeś, może warto o tym napisać wprost, a nie się pienić? Wybacz ale anonimowy pieniacz, który próbuje na grupach ludzi ustawiać pod pseudo pozorem niesienia pomocy (pseudo, bo jakby chciał, to by pomógł sam, a tak to uprawia stare znane "weźmy się i zróbcie") pozostaje tylko anonimowym pieniaczem, który jątrzy i rozwija tą jak to nazwałeś "jedno wielkie pierdolenie". Na grupach dyskusyjnych problemy są poddawane pod dyskusję i w zależności od tego jak przedstawiane - są oceniane i stosownie krytykowane lub też nie. Jeśli Ci się to nie podoba, to idziesz do profesjonalisty, który powstrzymuje się od komentarza, bo za to dostaje pieniądze. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-12 05:59:50 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 14:21, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:
Jeśli Ci się to nie podoba, to idziesz do profesjonalisty, który powstrzymuje się od komentarza, bo za to dostaje pieniądze. Zgadza się, szybko się zorientowałem że na bylejakość mnie osobiście nie stać. Nawet darmową. |
|
Data: 2011-07-13 22:27:11 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
miodu wrote:
On 12 Lip, 14:21, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote: no to sio... nikt cie tutaj nie trzyma :) |
|
Data: 2011-07-14 00:51:26 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 13 Jul 2011 22:27:11 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
miodu wrote: Mniam :-) -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-19 19:41:44 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl>
A kto Ty jesteś ? |
|
Data: 2011-07-12 14:18:34 | |
Autor: Liwiusz | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 14:06, miodu pisze:
On 12 Lip, 14:00, Wojciech Bancer<prot...@post.pl> wrote: To najpierw niech autor napisze, w czym problem. Bo na opisaną przez niego sytuację odpowiedź jest jedna: "Nie jest stroną w tym rzekomym sporze [o ile w ogóle spór istnieje], zatem żadnych rad nie potrzebuje". -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-19 19:40:36 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
Bez związku. |
|
Data: 2011-07-13 22:26:03 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... [OT czym jest grupa dyskusyjna] | |
miodu wrote:
On 12 Lip, 14:00, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote: Grupa Dyskusyjna... a nie Płatny Portal Doradczy... Na grupie dyskusyjnej zadajemy pytanie i dostajemy dużo rożnych odpowiedzi jak i opinii możemy sobie wybrać to co nam sie podoba. |
|
Data: 2011-07-26 09:32:01 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... [OT czym jest grupa dyskusyjna] | |
Dnia Wed, 13 Jul 2011 22:26:03 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
Grupa Dyskusyjna... No wlasnie - grupa dyskusyjna, a nie forum onetu. Kawalek FAQ: "Nie oceniaj postaw, czynów czy zachowania innych. Zadający pytania oczekują odpowiedzi na pytanie, a nie moralizatorskich uwag pod swoim adresem. Jeśli nie podoba Ci się czyn popełniony przez pytającego, idż na pl.pregierz i napiętnuj jego postępowanie. Wypowiedż "aleś ty głupi, że dałeś się tak zrobić" wskazuje, że jesteś nieodpowiedzialnym smarkaczem i powinieneś wrócić do budowania własnego świata z klocków LEGO. Pytanie: ,,Jak zmniejszyć wysokość płaconych alimentów'' nie uprawnia Cię w żaden sposób do jakiegokolwiek osądzania pytającego. Przepisy prawa regulują wysokość alimentów, jakie można zasądzić od zobowiązanego. Osoba uprawniona do otrzymania alimentów ma prawo wiedzieć, jakie podnieść argumenty, aby otrzymać je w jak najwyższej wysokości. Osoba zobowiązana do ich płacenia ma prawo wiedzieć, w jaki sposób wykazywać, że nie może ich uiścić w żądanej wysokości." -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-12 23:58:51 | |
Autor: vvvvvv | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnj1odrg.1dav.proteuspl-test.org...
On 2011-07-12, miodu <oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote: o, to musisz byc niezle przy kasie? czy 30-40% to za mała róznica dla ciebie? :) |
|
Data: 2011-07-13 01:40:44 | |
Autor: Animka | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 23:58, vvvvvv pisze:
UĹźytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisaĹ w wiadomoĹci On jest chyba dyrektorem, albo prezesem w jakiejĹ firmie komputrerowej, wiÄc kasÄ musi mieÄ. -- animka |
|
Data: 2011-07-13 10:15:02 | |
Autor: mvoicem | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
(12.07.2011 23:58), vvvvvv wrote:
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości Czy duża czy mała, nieosiągalna dla nas. Bo ta różnica jest między ceną którą Polak zapłaci w Polsce, a Amerykanin w Ameryce. p. m. |
|
Data: 2011-07-26 10:54:21 | |
Autor: Kamil | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 12:00:47 +0000 (UTC), Wojciech Bancer napisał(a):
O ile niższe? o 20% czy o 120%. I tu pojawia się durnowatość ludzi którzy porównują CENY danego produktu/usługi między równymi krajami. Trza mieć nawalone pod czupryną by porównywać, jak dzisiaj rano w RMF to czynili z benzyną. Że "po przeliczeniu" (heheh, pewnie wedle kursu walut tylko) w polsce "mamy dosyć tanie paliwo E95". W takiej francji to litr e95 kosztuje 6,5zł, w niemczech tam 6,3zł itd. Tylko że jeden baran z drugim ZUPEŁNIE debilnie to porównuje. Przecież trzeba przy takich porównaniach brać siłę nabywczą lokalnej waluty. Najprościej to zrobić poprzez przeliczenie ile za średnie wynagrodzenie w danym kraju można kupić litrów e95. Potem zrobić to samo z naszym krajem - przeliczyć że za średnie wynagrodzenie (3500brutto/2500netto) przeciętny polak kupi ~485 litrów e95). Pomijam że WIĘKSZOŚĆ polaków pracuje za 1386brutto/1032netto!! |
|
Data: 2011-07-12 14:04:45 | |
Autor: Liwiusz | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 13:45, miodu pisze:
O ile niższe? o 20% czy o 120%. Mówi się, że nie ma głupich pytań, ale nazwanie głupim powyższego pytania z pewnością byłoby uzasadnione. Zresztą po co ta dyskusja, chłopak Ale gdzie tu problem? Rodzice kupili i są zadowoleni. Chłopak rzeczywiście cierpi z powodu tego zakupu, ale to bardziej na ..psychologia się nadaje. a dostaje tanie moralizatorstwo Nie czuję. Może dlatego, że nie mam w zwyczaju płakać nad zakupami, które poczynili moi rodzice, i z których to są zadowoleni (a ja nie). Ich cyrk, ich małpy. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-12 15:11:04 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 14:04:45 +0200, Liwiusz napisał(a):
W dniu 2011-07-12 13:45, miodu pisze: Otóż to! -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-15 12:27:01 | |
Autor: medea | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 15:11, Ikselka pisze:
No nie możliwe! Dajmy to na psp i porównajmy z tym, jak to rodzina powinna się o siebie troszczyć, wzajemnie wspierać i zabezpieczać przed złem tego świata. ;-P Ewa |
|
Data: 2011-07-12 23:00:27 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 04:45:22 -0700 (PDT), miodu napisał(a):
Zresztą po co ta dyskusja, chłopak Czyjego? - wyraźnie sygnalizuje, że problem nie dotyczy rodziców, ci bowiem śmigają na odkurzaczu aż miło. Nikt przy zdrowych zmysłach nie używa sprzętu, który chciałby zwrócić - rozmyślić się i zwrócić kupioną rzecz tego typu teoretycznie zawsze można, o ile nie jest używana. A jeśli jest tutaj milcząca sugestia, że rodzice są niepoczytalni - no to sprawa jest prosta i powinien mieć wszelkie pełnomocnictwa. Jak widać jednak ich nie ma, ba, to rodzice machają mu marchewką (bonus) przed nosem i najwyraźniej humor mają świetny :-> -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-12 14:35:46 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 23:00, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:
Nikt przy zdrowych zmysłach nie używa sprzętu, który chciałby zwrócić Skąd wy ją wzięliście? Takie się rodzą naturalnie, czy to efekt GMO? |
|
Data: 2011-07-13 00:32:03 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 14:35:46 -0700 (PDT), miodu napisał(a):
On 12 Lip, 23:00, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote: Jeszcze ze starych zasobów. Dziś już nie robią ludzi uczciwych i szanujących swoich rodziców - nie ma popytu. GMO nie ma tu zatem nic do roboty :-> -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-13 01:38:53 | |
Autor: Animka | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 23:35, miodu pisze:
On 12 Lip, 23:00, Ikselka<iks...@gazeta.pl> wrote: Dla Twojego kaprysu nie zamieni siÄ w chĹopa geja, To kobieta. Matka Polka. Ty nie miaĹeĹ matki chyba? Pies CiÄ ucotaĹ? A moĹźe byĹeĹ zadoptowany przez maĹĹźeĹstwo homoksealistĂłw? -- animka |
|
Data: 2011-07-13 01:33:04 | |
Autor: Animka | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-12 23:00, Ikselka pisze:
Dnia Tue, 12 Jul 2011 04:45:22 -0700 (PDT), miodu napisaĹ(a): Mieszkanie pewnie duĹźe, synek pewnie podĹĂłg nie umyje i dywanĂłw nie odkurzy, wiÄc machajÄ mu teraz przed nosem talerzykiem ufo odkurzajÄ cym i myjÄ cym. MoĹźe to byĹa teĹź jakaĹ kara dla syna. Nie dostaĹ tego czego on chciaĹ. -- animka |
|
Data: 2011-07-12 13:55:50 | |
Autor: Maddy | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 12-07-2011 13:40, Wojciech Bancer pisze:
On 2011-07-12, miodu<oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote: Jak siÄ doliczy transport, cĹo i VAT plus jakiĹ zarobek poĹrednika, to wtedy dopiero moĹźna porĂłwnywaÄ ceny. "Tyle co w USA" plus transport to kosztuje jak siÄ ma w stanach ciociÄ, ktĂłra kupi i nam wyĹle jako prezent. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2011-07-19 19:45:02 | |
Autor: niusy.pl | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
UĹźytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl>
Wystarczy mieszkaÄ w tych Stanach albo w Kanadzie. A byĹo teĹź o Zachodzie. WiÄc te koszty transportu nie majÄ nic do rzeczy jak nie majÄ w przypadku oprogramowania wydawanego czÄsto poza Stanami wĹaĹnie a w Stanach taĹszego niĹź w Europie. |
|
Data: 2011-07-12 14:55:05 | |
Autor: Filip | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
miodu wrote:
Marku, zrozum, chodzi o fakt wciśniecia starszym ludziom, Informacje nie są utajone, można je znaleźć jak się chce. Sprzedać mógł za ile mu się podoba, znalazł kupca i dobili targu. O ile sprzedawca nie podał fałszywych informacji to raczej nie widzę szans na jakikolwiek manewr. A skąd on ma towar i po ile kupił tego wcale nie musi podawać, to jest jego sprawa. Filip |
|
Data: 2011-07-12 15:52:38 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "miodu" <oom.honing.ltd@googlemail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:559f1905-2933-45fc-8f54-cd04f8fd2411@e21g2000vbz.googlegroups.com... Marku, zrozum, chodzi o fakt wciśniecia starszym ludziom, hmm, zadałem to pytanie wątkotwórcy, ale zadam je tobie, miałeś już w szkole na matmie lekcje z mnożenia? bo chyba jeszcze nie, albo na wagarach byłeś możesz mi wyjaśnić od kiedy 600 dolarów + 1362 euro, jest 2 razy mniejsze od 4500 złotych? z moich lekcji matematyki, które to przechodziłem z zakresu mnożenia ponad ćwierć wieku temu, oraz z aktualnych kursów walut wynika, że jednak zrobili złoty interes, bo oszczędzili ponad 2600 złotych, ale może od moich czasów coś się w mnożeniu i dodawaniu pozmieniało |
|
Data: 2011-07-12 08:58:50 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 12 Lip, 15:52, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
możesz mi wyjaśnić od kiedy 600 dolarów + 1362 euro, jest 2 razy mniejsze od Od momentu gdy frajer twojego pokroju obudzi się z ręką w nocniku zauważając, że wydał na kawałek stali 1362 euro |
|
Data: 2011-07-12 21:01:37 | |
Autor: wromek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Od momentu gdy frajer twojego pokroju obudzi się z ręką w nocniku porsche to tez kawalek metalu a kosztuje jednak 100 tys. euro czasami :) |
|
Data: 2011-07-13 09:06:57 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "miodu" <oom.honing.ltd@googlemail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:0c30129b-bf16-4651-954d-ca576dd2f0d6@j25g2000vbr.googlegroups.com... Od momentu gdy frajer twojego pokroju obudzi się z ręką w nocniku widzisz pajacu, nawet nie potrafisz rzeczowo na pytanie odpowiedzieć, a próbujesz o wyższą, jak dla ciebie, matematykę zahaczać |
|
Data: 2011-07-13 00:12:17 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 13 Lip, 09:06, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "miodu" <oom.honing....@googlemail.com> napisał w wiadomości grup Ok, wyjaśnię jak dziecku: to że KURWA ktoś sobie napisał na stronie 1362 euro nie oznacza że to jest tyle warte. Jeśli wystawię na sprzedać kawałek sznurka, i zażądam za niego 563 euro, to oznacza że jest tyle warty? Pierdolnij się w głowę, może pomoże. A jak nie to pisz na PW, sprzedam ci ten sznurek, za połowę kwoty! Złoty interes |
|
Data: 2011-07-13 08:44:50 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-13, miodu <oom.honing.ltd@googlemail.com> wrote:
[...] Ok, wyjaśnię jak dziecku: to że KURWA ktoś sobie napisał na stronie Jeśli znajdziesz kupca przy takiej kwocie, to jest tyle warty. Channel 5 też jest kupowany, mimo że istnieją znacznie tańsze substytuty. Więc o co Ci chodzi? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-13 12:50:31 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnj1qmo2.1ooi.proteus@pl-test.org... Więc o co Ci chodzi? no jak to o co? on wie lepiej ;) |
|
Data: 2011-07-19 19:48:29 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> Ok, wyjaśnię jak dziecku: to że KURWA ktoś sobie napisał na stronie O oszustwo osoby upośledzonej wiekiem. Nie wiem zupełnie jak można nie dostrzegać tego aspektu, Jakieś pustaki za przeproszeniem. |
|
Data: 2011-07-26 15:37:31 | |
Autor: KRZYZAK | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 13 Jul 2011 08:44:50 +0000 (UTC), Wojciech Bancer napisał(a):
Jeśli znajdziesz kupca przy takiej kwocie, to jest tyle warty. Znaczy jak ktos znajdzie kupca na sygnet z tombaku za 1,5 tys to jest on tyle warty? -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-26 16:05:03 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1wxdt69hhavgk.68t2idy399iw.dlg@40tude.net... Znaczy jak ktos znajdzie kupca na sygnet z tombaku za 1,5 tys to jest on ten sygnet, w tym konkretnym wypadku, dokładnie tak |
|
Data: 2011-07-26 17:47:20 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 26 Jul 2011 16:05:03 +0200, szerszen napisał(a):
ten sygnet, w tym konkretnym wypadku, dokładnie tak Nie. W tym konkretnym przypadku sygnet osiagnal taka _cene_, ktora nie odpowiada wartosci. Wartosc w podejsciu porownawczym czy kosztowym wynosi 20zl. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-26 17:03:17 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-26, KRZYZAK <krzyzak@krzyzak.pl> wrote:
[...] ten sygnet, w tym konkretnym wypadku, dokładnie tak Gdyż, bo, ponieważ? Nie podałeś warunków dla których ktoś mógłby chcieć zapłacić taką cenę. Ktoś widać więc miał powód i tyle dla niego był ten sygnet wart. Za litr wody na pustyni ludzie mogą być skłonni zapłacić więcej niż Ci którzy mają do niej łatwiejszy dostęp. Ani trochę nie widzę też sensu ustalania wartości na podstawie kosztów bo jedno z drugim często ma niewiele wspólnego. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-26 12:05:45 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/26/2011 12:03 PM, Wojciech Bancer wrote:
Ktoś widać więc miał powód i tyle dla niego był ten sygnet wart. Gdyby tak było miałbyś rację. Natomiast musisz jeszcze rozpatrzeć sytuację w której został wprowadzony w błąd co do przedmiotu i wartość dotyczyła nie tego co kupił. |
|
Data: 2011-07-27 07:26:35 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 2011-07-26, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:
On 7/26/2011 12:03 PM, Wojciech Bancer wrote: Nic nie muszę, bo stan przedstawiony nie zawierał takiego obostrzenia. :) -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2011-07-26 19:52:48 | |
Autor: KRZYZAK | |
SĹabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 26 Jul 2011 17:03:17 +0000 (UTC), Wojciech Bancer napisał(a):
Gdyż, bo, ponieważ? Nie podałeś warunków dla których ktoś mógłby chcieć zapłacić To oczywista oczywistosc. Skoro zgodzil sie zaplacic okreslona cene, to byl tyle dla niego wart (a raczej wiecej). Ale mowimy o wartosci przedmiotu, a nie o przekonaniach kupujacego. Zeby cena byla porownywalna do wartosci zabraklo podstawowego czynnika, czyli porownania. Omawiany w tym watku odkurzacz nie jest unikatem -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-27 09:10:35 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1x8m0dt3e79ev.jod874b3x7v4.dlg@40tude.net... Nie. W tym konkretnym przypadku sygnet osiagnal taka _cene_, ktora nie no proszę, to dlaczego stare sztrucle toyoty z lat 80, kupowane u nas w cenie złomu, maja w afryce wartość kilku tysięcy dolarów? powtórzę, ten sygnet w tym momencie i okolicznościach miał taką wartość, co tą wartość uczyniło, to juz inna sprawa |
|
Data: 2011-07-27 09:33:10 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 26.07.2011 17:47, KRZYZAK pisze:
Dnia Tue, 26 Jul 2011 16:05:03 +0200, szerszen napisał(a):Ninenienie - mylisz gospodarkę wolnorynkową z centralnie sterowaną z cenami urzędowymi. |
|
Data: 2011-07-27 14:00:41 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 09:33:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
Ninenienie - mylisz gospodarkę wolnorynkową z centralnie sterowaną z Nic nie myle. To wy mylicie cene z wartoscia. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-27 07:05:02 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/27/2011 7:00 AM, KRZYZAK wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 09:33:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a): a co to jest wartosc? |
|
Data: 2011-07-27 14:43:29 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 07:05:02 -0500, witek napisał(a):
a co to jest wartosc? Przeciez juz sam pisales. Cena wlasciwie nie moze byc rowna wartosci, ale jest mocno zblizona, jesli sa zachowane takie warunki jak duza liczba kupujacych i sprzedajacych, jednorodnosc produktu i to czego w omawianym przypadku zabraklo - informacja rynkowa. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-27 08:48:44 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/27/2011 7:43 AM, KRZYZAK wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 07:05:02 -0500, witek napisał(a): jeden. a kto tych brakujących informacji nie zebrał i zawalił. dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej. Jak ktoś ma ochotę przepłacić to jego sprawa. Wszystkie informacje o odkurzaczu podane przez sprzedawcę były prawdziwe więc o wprowadzeniu w błąd nie ma mowy. Cena została przedstawiona, a kupujący ją zaakceptował. Co ci jeszcze nie gra. |
|
Data: 2011-07-27 17:25:39 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 08:48:44 -0500, witek napisał(a):
dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej. Oczywiscie. Wszystkie informacje o odkurzaczu podane przez sprzedawcę były prawdziwe więc o wprowadzeniu w błąd nie ma mowy. Nie jestem pewien. Znam teksty takich sprzedawcow: - u mnie najtaniej - tylko dzisiaj w rewelacyjnej promocyjnej cenie, normalnie kosztuje xxx - ci co maja taniej, sprzedaja podrobki itp, itd. To wszystko oszustwo -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-28 09:08:47 | |
Autor: Kamil | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 08:48:44 -0500, witek napisał(a):
dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej. Ale już podatki przy "sprzedaży zaniżonej" lub np. "podmiotów powiązanych" płacić należy z wartości rynkowej danej rzeczy/usługi. Kropka. |
|
Data: 2011-07-28 09:15:15 | |
Autor: bzdreg | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-28 09:08, Kamil pisze:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 08:48:44 -0500, witek napisał(a): Bo fiskus nie jest partnerem (nawet nie kontrpartnerem) w działalności gospodarczej. Jest przydrożnym rozbójnikiem nie stosującym żadnych (nawet własnych) reguł, któremu wszystko wolno pod groźbą srogiej dolegliwości finansowej i osobistej. I jakoś nikt go za to nie zamierza ścigać ani karać. Takiegośmy sobie nowotwora wyhodowali głosując na socjalistów. -- Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg. |
|
Data: 2011-07-28 13:09:35 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 2:15 AM, bzdreg wrote:
W dniu 2011-07-28 09:08, Kamil pisze: nie wiem, czy zauwazyles, ze jak za pierscionek z tomabku zaplacisz 20 tys zł bo masz taki kaprys , to podatek nalezy sie od wartosci rynkowej czyli gora od 20 zl. Ale to by ci nie pasowało to twojej tezy |
|
Data: 2011-07-28 20:26:59 | |
Autor: Maruda | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-28 20:09, witek pisze:
nie wiem, czy zauwazyles, ze jak za pierscionek z tomabku zaplacisz 20 Dlaczego sądzisz, że powinienem płacić jakiś (jaki???) podatek, gdy kupię pierścionek? A na marginesie: Na jakiej podstawie mam odpalać Tuskowi działkę, gdy kupię mojej dupie pierścionek? -- Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda. |
|
Data: 2011-07-28 13:28:25 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 1:26 PM, Maruda wrote:
W dniu 2011-07-28 20:09, witek pisze:w zaleznosci od tego od kogo kupisz i komu dasz mozesz sobie wybrac - ustawa o podatku od czynnosci cywilnoprawnych. - ustawa o podatku od spadkow i darowizn |
|
Data: 2011-07-28 20:42:39 | |
Autor: Maruda | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-28 20:28, witek pisze:
Dlaczego sądzisz, że powinienem płacić jakiś (jaki???) podatek, gdyw zaleznosci od tego od kogo kupisz i komu dasz mozesz sobie wybrac Czy nie czas, by to zmienić i rozgonić tę bandę {zbó|chu}jów w cholerę? (Po czym powywieszać na latarniach, ku przestrodze, naprawiając błędy z '90) -- Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda. |
|
Data: 2011-07-28 14:12:42 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 1:42 PM, Maruda wrote:
W dniu 2011-07-28 20:28, witek pisze: a z tym to juz do psychologa |
|
Data: 2011-07-28 21:18:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Thu, 28 Jul 2011, witek wrote:
nie wiem, czy zauwazyles, ze jak za pierscionek z tomabku zaplacisz 20 tys zł bo masz taki kaprys , to podatek nalezy sie od wartosci rynkowej czyli gora od 20 zl. Tylko w przypadku PCC, czyli sprzedaży w formie nie kwalifikującej się do DG. W przypadku DG VAT (jeśli podlega), akcyza (jeśli podlega) oraz dochodowy (praktycznie zawsze podlega) płaci się od wartości należnej (również jeśli nie jest zapłacona). Ale to by ci nie pasowało to twojej tezy Z tym się również zgadzam :), czepiłem się tylko nieścisłości, bo w końcu wątek zaczął się sprzedażą odkurzacza, prawdopodobnie "przez firmę" a nie w trybie sprzedaży osobistej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-28 14:49:11 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 2:18 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 28 Jul 2011, witek wrote: aha , ale przy zwyczaju podawania cen brutto w innych przypadkach w zasadzie dyskusja jest bezcelowa, bo vat juz w cene wliczony, mowie o relacji osoba fizyczna - firma. |
|
Data: 2011-07-28 13:07:37 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 2:08 AM, Kamil wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 08:48:44 -0500, witek napisał(a): ale podatki przy sprzedazy zawyżonej też nalezy płacić od wartości rynkowej. tego nie raczyłeś wspomnieć. |
|
Data: 2011-07-29 10:53:42 | |
Autor: Kamil | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a):
dwa. nie ma obowiązku kupowania ani sprzedawania po cenie rynkowej. Nie wspominałem bo nie masz racji. podatek jest należny z faktury]rachunku (przy sprzedaży zawyżonej). Analogicznie, idziesz do US z umową kupna samochodu i chcesz opłacic PCC. panienka bierze te mądre księgi i rzecze że ten model, ten rocznik - należy się podatek z kwoty np. 10 000złotych. Ty mówisz że przecież kupiłeś samochód za 6000złotych. Ale panienki to nie obchodzi - podatek należy się z 10 000złotych. A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie wpisana kwota 15 000złotych, że za tyle kupiłeś. Jak Ci się wydaje - jaka będzie podstawa opodatkowania? Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi 10000złotych - podatek zapłacisz z umowy czyli z 15 0000złotych :))) |
|
Data: 2011-07-29 08:04:39 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/29/2011 3:53 AM, Kamil wrote:
Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a): Mam racje. Podatek jest nalezny od wartosci rynkowej. Stad mozliwosc US do policzenia podatku od innej wartosci niz na fakturze. Zwykle w gore. Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby bylo w dol. Procedura ta sama. Nie zgadzasz sie z podatkiem naliczonym przez US i wykazujesz, ze wartosc rynkowa jest inna. Analogicznie, idziesz do US z umową kupna samochodu i chcesz opłacic PCC. A ty np. kupiles go za 12 tys. Ty mówisz że przecież kupiłeś samochód za 6000złotych. Ale panienki to nie obchodzi - podatek należy się no i slusznie podatke nalezy sie od 10 tys, nie od 12 tys. A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie jak wyzej. 10 tys. Heheheh, bez znaczenia jest że w mądrych księgach ten rocznik stoi nie. procedura niezgodzenia sie z US jest taka sama. |
|
Data: 2011-08-01 10:23:11 | |
Autor: Kamil | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Fri, 29 Jul 2011 08:04:39 -0500, witek napisał(a):
A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie Rzecz działa się w przybliżeniu w 1995r. Więc zapłaciłem za dużo podatku od uowy kupna motocykla :/ (wtedy nie było jeszcze chyba PCC, tylko podatek od kupna się płaciło). I było tak jak opisałem, an umowie była wpisana kwota wyższa niż oni mieli w tych swoich księgach - i "kazano mi" zapłacić podatek z umowy a nie tych ich ksiąg. Nie indyczyłem się, bo i tak ta kwota z umowy była niższa niż FAKTYCZNIE zapłacona ;))) |
|
Data: 2011-08-01 11:00:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Mon, 1 Aug 2011, Kamil wrote:
(wtedy nie było jeszcze chyba PCC, tylko podatek od kupna się płaciło). No to trzeba by mieć ówczesne przepisy. Mogły ale wcale nie musiały być podobne. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-29 11:07:18 | |
Autor: Liwiusz | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-29 10:53, Kamil pisze:
Dnia Thu, 28 Jul 2011 13:07:37 -0500, witek napisał(a): Jak zwykle nie masz racji. Przy umowie sprzedaży podstawą opodatkowania jest wartość rynkowa rzeczy (art. 6 ust. 1 p. 1 ustawy o podatku od czynności cywilno-prawnych). -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-29 19:50:18 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie Kto zakwestionuje tę wartość ? |
|
Data: 2011-07-29 14:22:17 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/29/2011 12:50 PM, niusy.pl wrote:
jaką wartość? |
|
Data: 2011-07-30 09:13:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Fri, 29 Jul 2011, niusy.pl wrote:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> Źle stawiasz pytanie. Ponieważ dla większości przypadków obowiązuje samoopodatkowanie, to podatnik jest sobie sam winien jeśli zapłacił więcej podatku niż musi, zaś US *MOŻE* ingerować z żądaniem korekty. Pytanie powinno więc brzmieć: kto zakwestionuje ŹLE POLICZONY podatek? Odpowiedź jest prosta: podatnik, jak się zorientuje że przepłacił. Ma do tego prawo przez "5 lat w rozumieniu Ordynacji" (co obejmuje dodatkowo cały rok w którym podatek był należny). Ma to samo prawo co US :> Kwestionowania dokonuje się za pomocą korekty deklaracji. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-30 11:00:56 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> A teraz zrób sytuację z tym samym samochodem, tylko że na umowie będzie Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić. Co najwyżej można zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić, ale Ty już tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest dokładnie taka jak w umowie a nie inna. |
|
Data: 2011-07-30 10:15:05 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/30/2011 4:00 AM, niusy.pl wrote:
Nie. Masz zapacić od ceny rynkowej. Jesli kupisz mieszkanie za zlotowke, to wpisywanie w deklaracji tej kowty nie ma sensu. po prostu wpisujesz wartosc rynkowa i od tej placisz podatek. jesli cos kupisz drozej, robisz analogicznie. wpisujesz cene rynkowa nizsza i od niej placisz podatek. dalej procvedura w obu przypadkach jest identyczna US ma prawo zrobic korekte a ty sie masz prawo niezgodzic i wowczas biegly oceni wartos rynkowa danej rzeczy. Co najwyżej można nieprawda. cena w umowie moze, ale nie musi byc cena rynkowa. |
|
Data: 2011-07-30 11:44:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Sat, 30 Jul 2011, niusy.pl wrote:
Daruj, jak na umowie masz 15 to od tego masz zapłacić. Już Ci wytłumaczyli że *NIE* a Ty dalej swoje. Co ja na to poradzę? Zajrzałeś do ustawy czy uważasz ze to jest niepotrzebne? Co najwyżej można zakwestionować tę wartość, co właśnie urząd prosto może zrobić, ale Ty już tak prosto nie, bo cena rynkowa konkretnego egzemplarza jest dokładnie taka jak w umowie W żadnym razie. Na cenę rynkową można by się powoływać jakby *ten* przedmiot wystawić na jakimś popularnym serwisie aukcyjnym. I to tylko pod warunkiem, że rzeczy "tego rodzaju" występują na tyle często (w tym konkretnym serwisie) że zadziałanie elementu nierynkowego (np. presja czasu dla kupującego) jest mało prawdopodobne. a nie inna. Tak właśnie argumentują podatnicy kiedy chcą zapłacić niższy podatek. I nie zawsze im się to udaje ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-26 20:02:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Tue, 26 Jul 2011, szerszen wrote:
Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomości Obstawiam, że KRZYŻAK zapomniał o drobiazgu - dodaniu "sprzedany jako złoty". Bo to zmienia postać rzeczy na posiedzieć (dla sprzedawcy, z kwalifikacją na oszustwo). Ale co racja to racja, grupowicz dostaje komentarz do tego co napisał, a nie tego o czym myślał, zaś zakładanie że piszący "krzesło" zapomniał dodać "elektryczne" byłoby nadmiarem paranoi ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-26 21:10:45 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 26 Jul 2011 20:02:57 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
Obstawiam, że KRZYŻAK zapomniał o drobiazgu - dodaniu "sprzedany jako złoty". Nie zapomnialem. Teza byla taka, ze rzecz jest warta tyle, ile ktos za nia zaplaci. Czyli jesli ktos zaplacil 1,5 kafla za tombakowy sygnet, to tyle jest wart. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-26 15:42:02 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/26/2011 2:10 PM, KRZYZAK wrote:
Dnia Tue, 26 Jul 2011 20:02:57 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): .... to tyle jest DLA NIEGO wart. Może to sygnet jego dziadka i takie tam. Wartość samego przedmiotu powinna być określona jako ile za niego chce zapłacić większościowa grupa społeczneństwa w danym miejscu i czasie. |
|
Data: 2011-07-27 09:12:29 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j0n933$7u4$4@inews.gazeta.pl... ... to tyle jest DLA NIEGO wart. dlatego napisałem "ten sygnet, w tym konkretnym wypadku, dokładnie tak " a krzyżak chyba nie załapał :) |
|
Data: 2011-07-27 09:35:00 | |
Autor: Michal | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:j0n933$7u4$4inews.gazeta.pl... W rachunkowości wprowadzono pojęcie tzw. "wartości godziwej" definiowanej tak: "Wartość godziwa to kwota, za jaką danyNie zapomnialem. Teza byla taka, ze rzecz jest warta tyle, ile ktos za nia składnik majątku mógłby zostać wymieniony, a zobowiązanie uregulowane, na warunkach transakcji rynkowej pomiędzy zainteresowanymi i dobrze poinformowanymi nie powiązanymi ze sobą stronami". Takie podejście z jednej sytony potwierdza tezę - rzecz jest warta tyle ile ktoś chce za nią zapłacić, a równocześnie eliminuje przypadki typu fałszywa biżuteria (strony dobrze poinformowane). Michał |
|
Data: 2011-07-27 05:50:35 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/27/2011 2:35 AM, Michal wrote:
przy zwrocie "na warunkach transakcji rynkowej" mozna smialo wysnuc zalozenie, ze chodzi o to za ile kupiła by ten przedmiot wiekszosc zainteresowanych tym przedmiotem a nie tylko ta jedna konkretna osoba. w zasadzie wychodzi na to samo co napisalem tylko bardziej pokretnie. |
|
Data: 2011-07-27 09:32:10 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 26.07.2011 15:37, KRZYZAK pisze:
Dnia Wed, 13 Jul 2011 08:44:50 +0000 (UTC), Wojciech Bancer napisał(a): Jeśli ten ktoś wie, że to tombak a mimo tego jest gotów za niego tyle zapłacić, to oczywiście - może mieć np. dla niego wartość sentymentalną. Popatrz na to, ile ludzie płacą za drewnianą ramę i trochę płótna pochlapanego farbą tylko dlatego, że podpisał się jakiś Picasso? A niektóre jego "dzieła" są, delikatnie mówiąc, żałosne - np. ten zygzak... |
|
Data: 2011-07-27 13:59:54 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 09:32:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
Jeśli ten ktoś wie, że to tombak No wlasnie nie wie, tak jak kupujacy odkurzacz nie wiedzial, ze takie sa sprzedawane za 1000zl, a nie za 5tys. Popatrz na to, ile ludzie płacą za drewnianą ramę i trochę płótna To jest rzecz po pierwsze unikalna, wiec kryterium porownawczego sie nie zastosuje. Po drugie sztuka, czyli kryterium kosztowe jest bez sensu. A odkurzacz to masowka, wiec mozna latwo stwierdzic jaka ma wartosc. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-27 07:04:25 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/27/2011 6:59 AM, KRZYZAK wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 09:32:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a):to nie to samo. to samo byloby jakby kupujacemu powiedziec, ze to odkurzacz, a w rzeczywistosci po za ładną obudową w srodku nic nie było. O cenie, za ile inni chcą dane urządzenie kupić mógł się łatwo dowiedzieć.
A odkurzacz to masowka, wiec mozna latwo stwierdzic jaka ma wartosc. wiec czemu przed zakupem nie stwierdził? |
|
Data: 2011-07-27 14:06:12 | |
Autor: Maruda | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 2011-07-27 13:59, KRZYZAK pisze:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 09:32:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a): Bzdury gadasz. "Tak" byłoby, gdyby kupujący nie wiedział, że to nie odkurzacz, tylko wazonik. A, że coś "jest sprzedawane gdzieś-tam za ileś-tam", to żaden argument. Nie jest sprzedawane za tyle teraz i tutaj. Truskawki na giełdzie warzywnej w czerwcu pod koniec dnia są po złotówce za łubiankę. No i co? Wszyscy, którzy kupili je tego dnia o 15 w sklepiku na osiedlu po 5zł/kg zostali oszukani, czy są durniami?
A portmonetka z emblematem "Gucci" - też unikalna? Po drugie sztuka, czyli kryterium kosztowe jest bez sensu. A odkurzacz to masowka, wiec mozna latwo stwierdzic jaka ma wartosc. Jak portmonetka Gucci, "Made in China". Przestań bronić przegranej sprawy, twierdzić, że czarne=białe i ustąp wobec faktów. -- Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda. |
|
Data: 2011-07-27 14:33:54 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 14:06:12 +0200, Maruda napisał(a):
Bzdury gadasz. "Tak" byłoby, gdyby kupujący nie wiedział, że to nie odkurzacz, tylko wazonik. Bzdura. Przeciez nie dostal zamiast sygnetu wazonika. Dostal sygnet. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-27 17:50:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Wed, 27 Jul 2011, KRZYZAK wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 14:06:12 +0200, Maruda napisał(a): Odnosisz się do wersji w której kupujący *nie wie*, że to jest tombak, bo przekonany jest że to jest złoto, czy też *wie* że to nie jest złoto (w tym być może nie wie co to ten "tombak" i czy to czasem podobnie jak platyna nie droższe od złota, ale *świadomie* kupuje coś o czym wie, że nie ma pojęcia "za ile toto można kupić")? Bo to są dwie istotnie różne wersje. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-27 20:41:50 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 17:50:04 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
w tym być może nie wie co to ten "tombak" No jesli zaplaci wiecej niz za zloto, to znaczy, ze tyle jest wart, prawda? -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-28 21:14:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Wed, 27 Jul 2011, KRZYZAK wrote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 17:50:04 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a): Tylko o ile *wie* że to nie jest złoto, jak zaznaczyłem. Czyli w cytowanym przypadku tak. DLA NIEGO (nie "rynkowo"). Znaczy jeśli odnosisz się do przypadku kupujących odkurzacz, dokładnie taki jak się spodziewali, tyle że bez pojęcia za ile można go kupić, to nie protestuję, nie widzę podstaw (mimo że etycznie taki "manewr" wzbudza wątpliwości, ale wszyscy wiemy ze ew. udowodnienie wprowadzenia w błąd wymagałoby nagrania z kilku kamer i paru świadków, najlepiej z notariuszem na czele). W ogólnym przypadku nie, a w wątku mamy do czynienia z uogólnianiem. O tym, czy ma miejsce oczywiste oszustwo nie przesądza proponowana cena, lecz odpowiedź na pytanie, czy kupujący nie został wprowadzony w błąd co do przedmiotu transakcji. Jeśli *WIE*, że kupuje kota w worku, znaczy coś o czym nie ma pojęcia ile jest warte "rynkowo", to wie. IMVHO chroni go tylko przypadek "wykorzystania przymusowego położenia" (nie bardzo wiem, jak sobie go wyobrazić w przypadku sygnetu). Jeśli zaś został przekonany że kupuje złoto zaś *NIE* dostaje złota, oszustwo jest oczywiste i nie ma mowy że "tyle jest wart". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-28 14:47:25 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 2:14 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
IMVHO chroni go tylko przypadek "wykorzystania przymusowego położenia" np. zgubił sygnet teścia i do jutra musi odkupić, bo jak nie to .... |
|
Data: 2011-07-28 23:56:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On Thu, 28 Jul 2011, witek wrote:
On 7/28/2011 2:14 PM, Gotfryd Smolik news wrote: Tombakowy oczywiście. i do jutra musi odkupić, bo jak nie to .... Hm... sprzedawca jeszcze musiałby o tym wiedzieć, żeby miało miejsce "wykorzystanie" :) Wniosek: trzeba mu to powiedzieć. Nagrywając ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-07-28 17:11:06 | |
Autor: witek | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 7/28/2011 4:56 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 28 Jul 2011, witek wrote:oczywiscie i do jutra musi odkupić, bo jak nie to .... ale to wcale nie trakie trudne np. sprzedawca jest znajomym, ktory wie, ze sygnet zostal zgubiony i wykorzystujac sytuacje ... Wniosek: trzeba mu to powiedzieć. Nagrywając ;)tylko jest jeszcze warunek ze "bo jakie nie to...." musi byc odpowiednio grozne. bo jak to bedzie bo jak nie to napluje ci w twarz ciezko bedzie uznac za wykorzystanie sytuacji, bo zawsze zamiast kupienia sygnetu mozna bylo kupic sciereczke do wytarcia twarzy. |
|
Data: 2011-07-27 14:35:25 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 27 Jul 2011 14:06:12 +0200, Maruda napisał(a):
A portmonetka z emblematem "Gucci" - też unikalna? Nie jest i dlatego latwo okreslic jej wartosc. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-13 10:35:56 | |
Autor: szerszen | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "miodu" <oom.honing.ltd@googlemail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1ad3e318-488a-4388-af2b-81253bf23d94@x10g2000vbl.googlegroups.com... Ok, wyjaśnię jak dziecku: to że KURWA ktoś sobie napisał na stronie to jest strona producenta o ile się nie mylę i nie tobie wyceniać cudze produkty Jeśli wystawię na jeśli ktoś go za tyle kupi, to jak najbardziej tak Pierdolnij się w głowę, może pomoże. sam się zastosuj do swojej rady, albo zamilcz na wieki się znalazł ekspert od garów i ekonomii |
|
Data: 2011-07-13 02:41:36 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 13 Lip, 10:35, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
Użytkownik "miodu" <oom.honing....@googlemail.com> napisał w wiadomości grup Brawo. Widocznie niektórym wystarczy strona w internecie zrobiona w 5 minut aby słowo stało się ciałem. Pisz na PW, dogadamy się w sprawie sznurka, strona internetowa na dniach. |
|
Data: 2011-07-19 19:46:49 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> Od momentu gdy frajer twojego pokroju obudzi się z ręką w nocniku Ale, że sprzedawca znalazł frajera, którym pechowo okazali się np twoi rodzice to już nie piszesz. Weź się zastanów, gościu ma 100% racji nie dlatego, że dokładnie (nie/)policzył ile, ale że zwrócić uwagę na właściwy aspekt pytania. |
|
Data: 2011-07-12 16:02:38 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 04:27:10 -0700 (PDT), miodu napisał(a):
On 12 Lip, 12:30, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote: Toszszszty internetowy Janosik norrrmalnie jesteś! :-> -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-13 22:23:35 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
miodu wrote:
On 12 Lip, 12:30, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote: umiejętność zarządzania majątkiem polega też na umeijętności weyfikacji "atrakcyjnych" ofert przedstawianych przez różnych specjalistów. Jak kupuje sprzęt to idę do sklepu lub siadam do komputera jak mi sie coś podoba w sklepie to wyciągam komputer i szukam za ile to coś moge kupić w sieci i jakei ma opinie. Jak cena ze skalepu jest podoba do ceny internetowej to kupuje i tyle jak jest znacznie wyższa to zamaiwam w sieci. |
|
Data: 2011-07-14 02:49:35 | |
Autor: miodu | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
On 13 Lip, 22:23, "Marek Dyjor" <mdy...@poczta.onet.pl> wrote:
miodu wrote: Ech, w dobie internetu i komunikacji obrazkowej, czytanie ze zrozumieniem jest chyba na wymarciu. Reszty twoich bzdur już nie czytam, mam nadzieję że nie pisałeś do mnie bo szkoda klawiatury. |
|
Data: 2011-07-12 16:01:19 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 12:30:46 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
Quidam wrote: Toż i samo radziłam, he he. A największy powód do ubezwłasnowolnienia post factum to fakt wychowania takiego oto potomka ;-P -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-12 22:50:41 | |
Autor: KRZYZAK | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Tue, 12 Jul 2011 12:30:46 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
trzeba było wcześniej myśłeć i ubezwłasnowolnić skor nie są sami w stanie zarzącać swoim majątkiem. Jest jeszcze taka opcja, ze mozna doradzic rodzicom, ze moga odstapic od umowy. Ale skoro wolisz ubezwlasnowalniac starych... Coz w roznych rodzinach sa rozne zwyczaje. -- usenet jest dla mieczakow #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn (irc.freenode.net) |
|
Data: 2011-07-13 22:31:12 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
KRZYZAK wrote:
Dnia Tue, 12 Jul 2011 12:30:46 +0200, Marek Dyjor napisał(a): jak ropakowali i zaczeli używać to jednak moze być problem z odstąpieniem od tej umowy. Ale skoro wolisz ubezwlasnowalniac starych... Coz w roznych rodzinach Jeśli bez zastanowienia kupują od domokrążcy jakiś drogi towar to nie sa najbardziej odpowiedzialni. |
|
Data: 2011-07-13 23:22:53 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
W dniu 13.07.2011 22:31, Marek Dyjor pisze:
Jest jeszcze taka opcja, ze mozna doradzic rodzicom, ze moga odstapic Legalny? Nie. |
|
Data: 2011-07-14 00:50:59 | |
Autor: Ikselka | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Dnia Wed, 13 Jul 2011 22:31:12 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
Jeśli bez zastanowienia kupują od domokrążcy jakiś drogi towar to nie sa najbardziej odpowiedzialni. Na jakiej podstawie twierdzisz, że "bez zastanowienia"? Bo nie zapytali synka o pozwolenie? -- XL Prawda o GMO: http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy |
|
Data: 2011-07-19 19:49:43 | |
Autor: niusy.pl | |
Słabo mi... rodzice kupili iRobota... | |
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> Jeśli bez zastanowienia kupują od domokrążcy jakiś drogi towar to nie sa Bo wstyd mu im to uświadomić. |
|