Data: 2011-08-10 18:34:57 | |
Autor: Przemysław W | |
Śledczy zbadają zaginięcie akt w sprawie kontrowersyjnej decyzji Lecha Kaczyńskiego. | |
Warszawska prokuratura sprawdza, czy wszcząć śledztwo w sprawie zaginięcia akt sprawy ułaskawienia w 2009 r. wspólnika Marcina Dubienieckiego, zięcia Lecha Kaczyńskiego. Zawiadomienie o przestępstwie złożył szef Kancelarii Prezydenta RP.
- Doniesienie wpłynęło 4 sierpnia - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska. Dotyczy ono podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 276 Kodeksu karnego, który stanowi: "Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Postępowanie sprawdzające kończy się po miesiącu decyzją o wszczęciu formalnego śledztwa lub odmową tego. Rzeczniczka nie ujawniła, jakie czynności będą wykonywane w ramach postępowania sprawdzającego. W marcu tego roku media ujawniły, że Adam S., z którym mąż Marty Kaczyńskiej - Marcin Dubieniecki - założył spółkę, został w trybie nadzwyczajnym ułaskawiony w 2009 roku przez ówczesnego prezydent Lecha Kaczyńskiego. Po tych publikacjach zarządzono kontrolę w Kancelarii Prezydenta. W lipcu tego roku prezydencki minister Krzysztof Hubert Łaszkiewicz poinformował o podejrzeniu przestępstwa zniszczenia lub utraty trzech notatek oraz pisemnego stanowiska pracownika mówiącego o podstawach do ułaskawienia Adama S. adresowanych do ówczesnego prezydenta. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sledczy-zbadaja-zaginiecie-akt-w-sprawie-kontrower,1,4818082,wiadomosc.html Przemek -- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem" http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1 |
|