Data: 2013-01-25 19:24:58 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Ślepy, ale głośny. | |
W dniu 2013-01-25 18:09, (Tom N) pisze:
Chciałby się zapytać, co nie tak zrobiłem, podczas wyprzedzania że zostałem Według niego zapewne powinieneś wyprzedzać tak, aby ON Cię widział w lusterku cały czas i żeby mógł wykonać manewr prawie w momencie włączenia swego kierunku :-) Ewentualnie możesz zrezygnować z wyprzedzania aby ON mógł sobie wyprzedzić kiedy chce. stwierdził, że cytuję "zapierdalałem", że on wyprzedzał, a ja z tyłu wyskoczyłem jak A po co sygnał światłami? Zresztą taki krótki można przeoczyć łatwo. 16:22:17 - nie najechałem na podwójną ciągłą ;-), zresztą podobno mnie widać Chyba jednak najechałeś na końcówkę linii, ale nie będę się upierać. Tak czy siak on zabrał się za wyprzedzanie kiedy byliście dawno za linią, a Ty już wykonałeś 3/4 manewru. 16:22:19 - jestem w całości na lewym pasie i dotychczas nie widać Po prostu nie patrzył dokładnie w lusterko, sprawa prosta.
Z frustracji i przekonania, że są bezbłędni. Należy ignorować. I mieć rejestrator :-) Seco |
|