Data: 2009-03-13 18:10:45 | |
Autor: antyanatinae | |
Smakosz czerwonego wina idzie w zaparte | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:71ba4z8xghml$.1qxh6my0e2n5i.dlg40tude.net...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6379237,Orzechowski__Swiadek_skladal_falszywe_zeznania.html " policyjnych informacji wynika, że w czwartek o godz. 18.15. przy ul. Cieszkowskiego w Łodzi Orzechowski, cofając swoją hondą accord, uderzył w dwa inne samochody. Na miejsce przyjechał patrol policji. - Siedzący za kierownicą Mirosław Orzechowski został przebadany na zawartość alkoholu. Alkomat wykazał, że miał 2,2 promila w organizmie - informuje podinspektor Mirosław Micor, rzecznik łódzkiej policji." Policja stwierdziła uszkodzenie dwóch samochodów, a nie jednego. Pijany Orzechowski siedział za kierownicą. Po co siedział, skoro nie jechał. Następne pytanie samo ciśnie się na usta: ile dał winowajca, żeby poszkodowany napisał, że nie jest poszkodowany? P. -- Poseł Janusz Palikot o braciach Kaczyńskich: "Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom" |
|
Data: 2009-03-13 18:28:28 | |
Autor: antyanatinae | |
Smakosz czerwonego wina idzie w zaparte | |
Użytkownik "antyanatinae" <adres@email.pl> napisał
Pijany Orzechowski siedział za kierownicą. Po co siedział, skoro nie jechał. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że nawet samo przebywanie w unieruchomionym samochodzie, gdy posiada się kluczyki, jest niedozwolone. P. -- Poseł Janusz Palikot o braciach Kaczyńskich: "Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom" |
|
Data: 2009-03-13 12:49:45 | |
Autor: Antenka | |
Smakosz czerwonego wina idzie w zaparte | |
Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że nawet samo przebywanie w Co za brednie, niektórzy eksmitowani na bruk ludzie mieszkają we własnych autach i na pewno nie stronią od alkoholu:)). Na noc zamykają się w aucie a kluczyki mają przy sobie. A co miałby niby zrobić kierowca z kluczykami? Zahaczyć o wycieraczkę, jako łup dla potencjalnego złodzieja? :DD Antenka |
|