Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Smartfon i GPS na rowerze

Smartfon i GPS na rowerze

Data: 2013-08-23 02:56:40
Autor: Tomasz Tarchała
Smartfon i GPS na rowerze
On Wednesday, August 21, 2013 1:19:01 PM UTC+2, cytawa wrote:
Jakie macie doswiadczenia?

Jakoś od 2009 używam iPhone na rowerze, najpierw 3G, potem 4S. Wcześniej też próbowałem z jakimiś antycznymi smartfonami, np. Samsung Blackjack, ale to była porażka.

1. Uchwyt na kierownicę: mam dwa, jeden Park Toola na złą pogodę, z pełnym zabudowaniem telefonu i jeden jakiś supermarketowy otwarty.

2. Aplikacja: najlepsze co znalazłem do tej pory to MotionX GPS. Nie tylko nagrywa ślady do .GPX, ale można też wczytać ścieżkę/trasę ściągniętą z Internetu, a co najlepsze korzystać zarówno z map online (Google, Apple, Bing) jak i w ekstremalnie prosty sposób wczytać OpenStreetMapy offlin - wskazuje się palcem miejsce na mapie, promień i dokładność, a apka sama ściąga. MotionX jest też bardzo dojrzałą i stabilną aplikacją i nigdy jeszcze mi się nie zawiesił ani nie wykrzaczył.

3. Przy dość częstym korzystaniu z mapy oraz słuchaniu muzyki przez Bluetooth bateria wystarcza na 4-5 godzin. Przy niekorzystaniu i niesłuchaniu - do 7-8. Problemy z baterią na dłuższych wycieczkach można rozwiązać baterią zewnętrzną, doładowując na postoju. Ewentualnie - nie przetestowałem tego rozwiązania osobiście - do iPhone jest multum uchwytów rowerowych połączonych z baterią, w cenach jakoś od 80-90 EUR, dających 12 godzin działania i więcej. Nie wiem, czy są takie rozwiązania dla poślednich smarftonów :-)

4. Telefon grzeje się odrobinę, problemem jest to tylko w cieplejszą pogodę w zamkniętym uchwycie Park Toola i wtedy, gdy często mam włączony ekran. W otwartym uchwycie chłodzenie wiatrem jest bardzo efektywne i w ogóle nie ma problemów z temperaturą telefonu nawet podczas słońca napierniczającego pionowo z góry w tropikach.

Reasumując, kupno osobnego sprzętu GPS zamiast smartfona dla mnie miałoby sens jedynie gdybym jeździł na wielodniowe wycieczki bez dostępu do prądu.

Data: 2013-08-23 12:20:40
Autor: JDX
Smartfon i GPS na rowerze
On 2013-08-23 11:56, Tomasz Tarchała wrote:
[...]
3. Przy dość częstym korzystaniu z mapy oraz słuchaniu muzyki przez
Bluetooth bateria wystarcza na 4-5 godzin. Przy niekorzystaniu i
niesłuchaniu - do 7-8. Problemy z baterią na dłuższych wycieczkach
można rozwiązać baterią zewnętrzną, doładowując na postoju.
Ewentualnie - nie przetestowałem tego rozwiązania osobiście - do
iPhone jest multum uchwytów rowerowych połączonych z baterią, w
cenach jakoś od 80-90 EUR, dających 12 godzin działania i więcej. Nie
wiem, czy są takie rozwiązania dla poślednich smarftonów :-)
Po raz kolejny okazało się, że iPhone to szajs jeszcze większy od
szajsowatych poślednich chińskich smartfonów. :-D Bo mój chiński szmelc
12h to bez dodatkowych baterii pociągnie. Oczywiście wszystko co się da
powyłączane i telefon/wyświetlacz (5" BTW) rzadko włączany podczas
wycieczki. Po prostu działa jako zwykły logger, a do nawigacji używam
papierowych map.

Data: 2013-08-23 03:30:48
Autor: Tomasz Tarchała
Smartfon i GPS na rowerze
On Friday, August 23, 2013 12:20:40 PM UTC+2, JDX wrote:

Po raz kolejny okaza�o si�, �e iPhone to szajs jeszcze wi�kszy od

szajsowatych po�lednich chi�skich smartfon�w. :-D Bo m�j chi�ski szmelc

12h to bez dodatkowych baterii poci�gnie. Oczywi�cie wszystko co si� da

powy��czane i telefon/wy�wietlacz (5" BTW) rzadko w��czany podczas

wycieczki. Po prostu dzia�a jako zwyk�y logger, a do nawigacji u�ywam

papierowych map.

Czekałem, kiedy odezwą się iHejterzy. 24 minuty - niezły wynik :-)

Jakbym nie chciał brać mało ważącego iPhone tylko na przykład 8" iPada, to też z pewnoscią bateria starczyłaby na dobę i więcej. Całym urokiem smartfona w nawigacji jak dla mnie jest właśnie to, że jest mały i nic nie trzeba więcej brać, w tym papierowych map. Zapodaj więc wynik w sytuacji gdy powiedzmy przez 10-15 minut z każdej godziny masz włączony ekran (na pełnej jasności, bo w słońcu) i oglądasz na nim mapę - to jest bardziej miarodajne porównanie.

Tych 7-8 godzin w sumie to nie jestem pewien, być może telefon wytrzymałby dłużej, po prostu ja nie robię dłuższych wycieczek więc ekstrapolowałem z tego, że po 6 godzinach miał jeszcze jakieś 30% baterii.

Data: 2013-08-23 12:52:08
Autor: cytawa
Smartfon i GPS na rowerze
Tomasz Tarchała pisze:

 Całym
urokiem smartfona w nawigacji jak dla mnie jest właśnie to, że jest
mały i nic nie trzeba więcej brać, w tym papierowych map.

I to by bylo na tyle, jakby powiedzial sp. Jan Tadeusz Stanislawski


Jan Cytawa

PS. Jakies jednak mapy papierowe mam. Na wszelki wypadek.

Data: 2013-08-23 16:00:18
Autor: Titus Atomicus
Smartfon i GPS na rowerze
In article <52173778$0$1455$65785112@news.neostrada.pl>,
 JDX <jdx@onet.pl> wrote:

On 2013-08-23 11:56, Tomasz Tarchała wrote:
[...]
> 3. Przy dość częstym korzystaniu z mapy oraz słuchaniu muzyki przez
> Bluetooth bateria wystarcza na 4-5 godzin. Przy niekorzystaniu i
> niesłuchaniu - do 7-8. Problemy z baterią na dłuższych wycieczkach
> można rozwiązać baterią zewnętrzną, doładowując na postoju.
> Ewentualnie - nie przetestowałem tego rozwiązania osobiście - do
> iPhone jest multum uchwytów rowerowych połączonych z baterią, w
> cenach jakoś od 80-90 EUR, dających 12 godzin działania i więcej. Nie
> wiem, czy są takie rozwiązania dla poślednich smarftonów :-)
Po raz kolejny okazało się, że iPhone to szajs jeszcze większy od
szajsowatych poślednich chińskich smartfonów. :-D Bo mój chiński szmelc
12h to bez dodatkowych baterii pociągnie.

Ale czas dzialania na bateriach to nie jest jedyny parametr urzadzania

Oczywiście wszystko co się da
powyłączane i telefon/wyświetlacz (5" BTW) rzadko włączany podczas
wycieczki. Po prostu działa jako zwykły logger, a do nawigacji używam
papierowych map.

He, he.
To sie zdecyduj. Moze calkiem go wylacz. To jeszcze dluzej niz 12 godzin ci pociagnie.
--
TA

Data: 2013-08-23 12:46:08
Autor: cytawa
Smartfon i GPS na rowerze
Tomasz Tarchała pisze:

Jak milo rzeczowo dyskutowac :)


Jakoś od 2009 używam iPhone na rowerze,

Podobno iPhony sa lepsze.


2. Aplikacja: najlepsze co znalazłem do tej pory to MotionX GPS. Nie
tylko nagrywa ślady do .GPX, ale można też wczytać ścieżkę/trasę

Czy to jest na Androida?
Ja na razie testuje pod katem niezawodnosci rozne programy. I jak zwykle nie ma idealu. Moje zalozenia to glownie niewrazliwosc na bledy i zapisywanie do sladu. Z dalsza obsluga nie mam problemu. Potrafie zamieniac gps na plt i otwierac w innych programach, do ktorych sie przyzwyczailem.

Przede wszytkim moj smarfon pracuje offline i nie zamierzam tego zmieniac. Telefon mam osobno.

Androzic: obsluguje mapy rastrowe i bylby idealny gdy mi sie nie wykrzaczal i tracil przy okazji zapisane slady. Jego uzywam jako mapy. Zadne OSM czy Google.

Move Bike: (polski) Nawet po wyciagnieciu baterii slad zostaje. I to jest bardzo cenne. Jest graficznie prosty i dla mnie to plus. Ma bardzo obszerne rowerowe statystyki, nawet przydatne. Pokazuje slad na googlowej mapie gdy jest wifi wlaczone. Jak na razie nie zawiesil mi sie. Zapisuje automatycznie slad po uruchomieniu. Ma kilka rzeczy, ktore powoduja ze nie jest idealny. Postaram sie napisac do autora programu z pewnymi sugestiami.


Navime GPS Track: (polski), Ma rowniez jak Move Bike podobne statystyki i mozliwosc, troche ciekawszy graficznie, ale niestety nie znalazlem sposobu by go zmusic do autozapisywania sladu. A niestety po stracie sygnalu GPS zapis sie urywa i trzeba na nowo zaczac zapis. Wiec sa dziury w sladzie. Wielka wada.


3. Przy dość częstym korzystaniu z mapy oraz słuchaniu muzyki przez
Bluetooth bateria wystarcza na 4-5 godzin. Przy niekorzystaniu i
niesłuchaniu - do 7-8. Problemy z baterią na dłuższych wycieczkach
można rozwiązać baterią zewnętrzną, doładowując na postoju.


Niestety, trzeba jeszcze poczekac na lepsze baterie lub oszczedniejsze urzadzenia. jest na szczescie postep.


4. Telefon grzeje się odrobinę, problemem jest to tylko w cieplejszą
pogodę w zamkniętym uchwycie Park Toola i wtedy, gdy często mam
włączony ekran.

Czyli niestety nie tylko ja mam ten problem. Dlatego zrezygnowalem z uchwytu. A szkoda, bo wygodny.


Reasumując, kupno osobnego sprzętu GPS zamiast smartfona dla mnie
miałoby sens jedynie gdybym jeździł na wielodniowe wycieczki bez
dostępu do prądu.

Osobny sprzet GPS dla mnie odpada. Dzieki smarfonowi przestalem wozic tony papieru. Mapy, przewodniki, slowniki itd.

Moze gdyby moje zycie zalezalo od znajomosci wlasnego polozenia w czasoprzestrzeni, to kto wie czy bym Garmina nie kupil ale upierdliwosc w uzywaniu i mocno ograniczone funkcje dodatkowe przy rownoczesnie wygorowanej cenie urzadzenia i map skutecznie mnie zniechecaja.

Jan Cytawa

Data: 2013-08-23 04:14:24
Autor: Tomasz Tarchała
Smartfon i GPS na rowerze
On Friday, August 23, 2013 12:46:08 PM UTC+2, cytawa wrote:

Tomasz Tarchała pisze:

Jak milo rzeczowo dyskutowac :)

Nigdy inaczej :-)

Podobno iPhony sa lepsze.

Kimże jestem, bym miał zaprzeczać :-)

> 2. Aplikacja: najlepsze co znalazłem do tej pory to MotionX GPS. Nie
> tylko nagrywa ślady do .GPX, ale można też wczytać ścieżkę/trasę

Czy to jest na Androida?

O ile mi wiadomo, nie.


Zadne OSM czy Google.

Nie jeżdżę w zupełnych dziczach, mnie Google na rower sprawdzają się nieźle. OSM jest oczywiście gorsze zarówno pod względem aktualności jak i czytelności, za to jak wspomniałem można je prosto pre-ładować offline, od razu na telefon, bez udziału komputera w ogóle.. Teraz gdy jadę na wakacje, to jeszcze przed wyjazdem ładuję OSM całej okolicy.

MotionX ma też od niedawna możliwość podania własnego serwera map do ładowania offline. Nie korzystałem z tego jeszcze, więc nie wiem, jak to działa.

Niestety, trzeba jeszcze poczekac na lepsze baterie lub oszczedniejsze urzadzenia. jest na szczescie postep.

Tu jestem bardziej pesymistyczny, bo postęp w bateriach jest powolny, jakieś pojedyncze procenty rocznie jeśli chodzi o wskaźnik gęstości energii. Do odczytania zaś sygnału GPS może być potrzebna pewna minimalna ilość energii, której się nie przeskoczy.


Czyli niestety nie tylko ja mam ten problem. Dlatego zrezygnowalem z uchwytu. A szkoda, bo wygodny.

Jak wspomniałem, rozwiązują sprawę 2 uchwyty i prognoza pogody która mówi, który wziąć :-)

Data: 2013-08-23 13:37:32
Autor: JDX
Smartfon i GPS na rowerze
On 2013-08-23 13:14, Tomasz Tarchała wrote:
[...]
Nie jeżdżę w zupełnych dziczach, mnie Google na rower sprawdzają się
nieźle. OSM jest oczywiście gorsze zarówno pod względem aktualności
jak i czytelności
IMO jest dokładnie odwrotnie, tzn. OSM jest lepsze. Poza tym OSM jest o
tyle lepsze, że często po prostu niczego nie pokazuje podczas gdy Google
pokazuje kompletne bzdury. Zresztą rowerem jak rowerem, ale jadąc autem
i korzystając z map Google to można wleźć/wjechać na niezłą minę. :-D

Data: 2013-08-23 13:38:57
Autor: cytawa
Smartfon i GPS na rowerze
Tomasz Tarchała pisze:


Nie jeżdżę w zupełnych dziczach, mnie Google na rower sprawdzają się
nieźle. OSM jest oczywiście gorsze zarówno pod względem aktualności
jak i czytelności, za to jak wspomniałem można je prosto pre-ładować
offline, od razu na telefon, bez udziału komputera w ogóle. Teraz gdy
jadę na wakacje, to jeszcze przed wyjazdem ładuję OSM całej okolicy.


Oczywiscie OSM tez w razie czego wgrywam. Poniewaz jest to obywatelski projekt to ma rozne braki. O ile Lubelszczyzna jest niezle zrobiona to w te wakacje w Wielkopolsce byly spore braki. Nie bylo w ogole niektorych starych asfaltowych drog. No i oczywiscie za malo ma tresci topograficzno turystycznej.

Polecam ci strone:

http://www.mtbmap.cz/

Wedlug mnie najlepsze OSMy jakie uzywalem. Androzic ciagnal te mapy z powietrza i ladowal do pamieci SD. Ale potem sie cos zacielo, jakby zmienili serwer. W kazdym razie nauczylem sie pobierac samodzielnie potrzebne kafelki i robic samemu mapy pod Oziexplorera.

Data: 2013-08-23 22:15:25
Autor: J.F.
Smartfon i GPS na rowerze
Dnia Fri, 23 Aug 2013 13:38:57 +0200, cytawa napisał(a):
Oczywiscie OSM tez w razie czego wgrywam. Poniewaz jest to obywatelski projekt to ma rozne braki. O ile Lubelszczyzna jest niezle zrobiona to w te wakacje w Wielkopolsce byly spore braki. Nie bylo w ogole niektorych starych asfaltowych drog. No i oczywiscie za malo ma tresci topograficzno turystycznej.

Na Wielkopolske to byly jakies inne mapy, o
http://pdaclub.pl/forum/pocket-pc-gps-ogolnie/darmowe-mapy-gps-dla-wielkopolskich-rowerzystow-!/
http://www.gpswielkopolska.pl/na-rower

J.

Data: 2013-08-26 08:41:35
Autor: cytawa
Smartfon i GPS na rowerze
J.F. pisze:


Na Wielkopolske to byly jakies inne mapy, o
http://pdaclub.pl/forum/pocket-pc-gps-ogolnie/darmowe-mapy-gps-dla-wielkopolskich-rowerzystow-!/
http://www.gpswielkopolska.pl/na-rower


A gdzie dokladnie? Cos tych map nie moge znalesc. W jakims miejscu kazano mi zalozyc konto i sie zalogowac.


Ja mapy pobieram ze strony kamap.pl.


Jan Cytawa

Data: 2013-08-23 13:25:47
Autor: JDX
Smartfon i GPS na rowerze
On 2013-08-23 12:46, cytawa wrote:

Moze gdyby moje zycie zalezalo od znajomosci wlasnego polozenia w
czasoprzestrzeni, to kto wie czy bym Garmina nie kupil ale upierdliwosc
w uzywaniu i mocno ograniczone funkcje dodatkowe przy rownoczesnie
wygorowanej cenie urzadzenia i map skutecznie mnie zniechecaja.
Garminowski Oregon 650T za ~2,3kzł ma w zestawie mapę topograficzną
Polski + rok darmowych aktualizacji. Czy na Androida da się kupić taką
mapę (i jaki soft ją obsługuje) czy też trzeba sobie samemu "pospawać"
przy użyciu papierowych map, skanera i OziExplorera a następnie używać
pod Androzikiem?

Data: 2013-08-26 08:53:56
Autor: cytawa
Smartfon i GPS na rowerze
JDX pisze:

Garminowski Oregon 650T za ~2,3kzł ma w zestawie mapę topograficzną
Polski + rok darmowych aktualizacji. Czy na Androida da się kupić taką
mapę (i jaki soft ją obsługuje) czy też trzeba sobie samemu "pospawać"
przy użyciu papierowych map, skanera i OziExplorera a następnie używać
pod Androzikiem?

Nie wiem czy na androida jest jakis program, co obsluguje garminowskie mapy. Pewno jest.
Ja korzystam z Androzika. Jest w sieci mnostwo map dostepnych dla Oziexplorera czy Trekbuddego. Mapy Trekbuddy to w gruncie rzeczy te same co dla Oziexplorera.

Trzeba tylko poszperac. W razie koniecznosci mape czysto topograficzna kazdego rejonu dosyc latwo mozna sciagnac z geoportalu i skalibrowac. Mozna rowniez skorzystac z OSM. Skanera nie trzeba juz uzywac. Na stronie kamap.pl jest mnostwo map do obejrzenia.


Jan Cytawa

Data: 2013-08-26 04:40:39
Autor: Tomasz Tarchała
Smartfon i GPS na rowerze
On Monday, August 26, 2013 8:53:56 AM UTC+2, cytawa wrote:

Ja korzystam z Androzika. Jest w sieci mnostwo map dostepnych dla Oziexplorera czy Trekbuddego. Mapy Trekbuddy to w gruncie rzeczy te same co dla Oziexplorera.

Trzeba tylko poszperac. W razie koniecznosci mape czysto topograficzna kazdego rejonu dosyc latwo mozna sciagnac z geoportalu i skalibrowac. Mozna rowniez skorzystac z OSM. Skanera nie trzeba juz uzywac. Na stronie kamap.pl jest mnostwo map do obejrzenia.

To wszystko ciągle brzmi jak strasznie dużo pracy, szukania, klikania. Proponuję spojrzeć na wideo zalinkowane poniżej, żeby się przekonać, jak wygląda aktualny stan techniki w dziedzinie ściągania map do wykorzystania offline na urządzeniu mobilnym:

http://www.youtube.com/watch?v=NzwmWR1MbuQ

Pokazane jest to na iPadzie, ale na telefonie robi się to tak samo, tylko interfejs jest ciaśniejszy i trochę uproszczony. Teraz jadąc w dowolne miejsce na świecie na wycieczkę rowerową po prostu klikam miejsce na mapie, promień i dokładność i mapa już się ściąga. Praktycznie nie trzeba myśleć, planować, szperać w Internecie itp.

Oczywiście mapy terenowe OSM czy Google mogą nie wystarczać najbardziej wystarczającym użytkownikom. Rozumiem też, że komuś samo szukanie i szperanie może dostarczać frajdy...

Smartfon i GPS na rowerze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona