Data: 2010-12-26 21:34:39 | |
Autor: Michał | |
Smiac sie czy placic? | |
Witam!
Dostalem wezwanie do zaplaty od pewnej firmy windykacyjnej w imieniu PKP SA. No fakt jechalem bez biletu i mnie zlapali. Kwestia w tym, ze o sprawie dawno zapomnialem, dlaczego? Bo bylo to bardzo dawno. Dostalem pismo z wyrokiem sadu nakazujacym zaplate, ale i tak nie zaplacilem, poniewaz jako student nie mialem wtedy z czego. Ale nie o to chodzi. Moze zacytuje: "Wierzytelnosc powyzsza wynika z nakazu zaplaty/wyroku wydanego przez Sad Rejonowy Bydgoszcz w dniu 11.09.2000..." Czy to sie czasem nie przedawnilo? I dlaczego nagle po 10 latach dostaje takie pismo? Pozdrawiam Michal |
|
Data: 2010-12-26 21:40:32 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 26.12.2010 21:34, Michał pisze:
student nie mialem wtedy z czego. Ale nie o to chodzi. Moze zacytuje: O ile poza tym wyrokiem niczego innego nie było, to tak. Je¶li komornik próbował to wydobyć, to od dnia umorzenia postępowania komorniczego. I dlaczego nagle po 10 latach dostaje A dlaczego nie? ;) |
|
Data: 2010-12-26 21:46:10 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 21:40, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 26.12.2010 21:34, Michał pisze: 26 grudnia 2000 mogło jeszcze nie być prawomocne, a tym samym jeszcze się nie przedawniło. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-26 21:57:39 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 26.12.2010 21:46, Liwiusz pisze:
O ile poza tym wyrokiem niczego innego nie było, to tak. Je¶li komornik Ponad 3 miesi±ce na uprawomocnienie nie wystarcz±? |
|
Data: 2010-12-26 22:07:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 21:57, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 26.12.2010 21:46, Liwiusz pisze: Tyle można liczyć na uprawomocnienie się przy dobrych wiatrach - nakaz wydany we wrze¶niu, wysłany w paĽdzierniku, klauzula nadana w grudniu. Ale przy dużych kwotach głowy bym za to nie dał - lepiej się upewnić. Leżakowanie wydanego nakazu zapłaty przed wysyłk± przez kilka miesięcy nie jest niczym dziwnym. Potem mogły być ceregiele z poczt± - awizacja 2 tygodnie, być może pozew był 2 razy wysyłany, być może sprawa w ogóle była na rok zawieszona z uwagi na braki w adresie itp. itd. ... -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-26 22:09:29 | |
Autor: Rafał \"SP\" Gil | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 21:57, Andrzej Lawa pisze:
Ponad 3 miesiące na uprawomocnienie nie wystarczą? W ciemno strzelam, że było jakieś postanowienie o nieskutecznej egzekucji. A co to oznacza dla twórcy - nie jest to to przedawnione, i "z palcem w pupie" można zrobić by nie przedawniło się przez 10 następnych lat. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-12-26 22:31:36 | |
Autor: Rysio | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 21:34, Michał pisze:
Witam!Moga ci skoczyc tylko komornik moze sciagac kase z wyroku sadowego. Firmy windykacyjne w wiekszosci skupuja przedawnione dlugi. Jesli to nie byl polecony to olej cieplym moczem. |
|
Data: 2010-12-26 22:33:26 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 22:31, Rysio pisze:
W dniu 2010-12-26 21:34, Michał pisze: ¦mieszna porada, Rysiu ;) Nie pracujesz czasem w Klanie? :) -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-26 22:52:16 | |
Autor: Rysio | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 22:33, Liwiusz pisze:
W dniu 2010-12-26 22:31, Rysio pisze: Nie pracuje i porada nie jest smieszna, jesli dlug bylby sciagalny to komornik przytuptal by do delikwenta po kasiore. Tylko komornik jako takio moze sciagac dlugi zasadzone. Firma windykacyjna to moze walic sie na ryj najwyzej. |
|
Data: 2010-12-26 21:15:07 | |
Autor: witek | |
Smiac sie czy placic? | |
On 12/26/2010 3:52 PM, Rysio wrote:
Nie pracuje i porada nie jest smieszna, jesli dlug bylby sciagalny to sk±d wiesz kto poszedł do s±du? pkp sprzedało dług, firma windykacyjna poszla do sadu i poczekala sobie 10 lat na odsetki. jak sie nie dogadaja to sobie pojdzie do komornika a swoje i tak dostanie. |
|
Data: 2010-12-26 22:56:41 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 22:52, Rysio pisze:
W dniu 2010-12-26 22:33, Liwiusz pisze: ¦mieszno¶ć pierwsza: co ma za znaczenie czy list był polecony, czy nie? ¦mieszno¶ć druga: należno¶ć jest zas±dzona ¦mieszno¶ć trzecia: skoro "2" jest prawd±, to lepiej nie czekać na komornika. Na miejscu dłużnika cieszyłbym się, że komu¶ chce się przypominać o długu, zamiast wysyłać od razu komornika. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-26 23:00:54 | |
Autor: Rafał \"SP\" Gil | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-26 22:56, Liwiusz pisze:
Śmieszność druga: należność jest zasądzona Śmieszność czwarta: nakłaniać kogoś do zapłacenia wraz z kosztami egzekucyjnymi (w tym zastępstwa) niźli zapłacić to co wynika z nakazu :) Na miejscu dłużnika cieszyłbym się, że komuś chce się Nie dogodzisz: Wzywają do zapłaty - źle, na pewno przedawnione i łysi z bejzbolami ... Nie wzywają do zapłaty - źle, hodują odsetki. Odnoszę wrażenie, że wierzyciele wszelkiej maści (wtórni/pierwotni) winni skoncentrować się na robieniu lachy dłużnikowi ... a i to może być nie tak, bo a nuż szczerbaci ... -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-12-27 01:16:25 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On Dec 27, 4:45 am, "pmlb" <b...@dresu.pl> wrote:
?> mieszno pierwsza: co ma za znaczenie czy list by polecony, czy nie? a zwrociles uwage na taki drobny szczegol jak to, ze w tej sprawie zapadl wyrok sadu - komornik nie jest instytucja rozpatrujaca sprawy merytorycznie - jesli jest wyrok sadu to komornik prowadzi egzekucje i juz. Nie wnika czy byly jakies umowy, czy ktos zbieral kwiatki, nie wnika nawet czy roszczenie bylo przedawnione (bo to bada sad jedynie na wniosek dluznika)... |
|
Data: 2010-12-28 00:22:25 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On Dec 28, 3:58 am, "pmlb" <b...@dresu.pl> wrote:
?>> Widac, ktos baze odgrzebal i na zasadzie a moze sie uda:) A zauwazyles, ze firma pisala _w imieniu_ PKP. PKP nikomu dlugu nie sprzedalo - po prostu maja wynajeta zewnetrzna firme do prowadzenia takich spraw (outsourcing to sie nazywa). |
|
Data: 2010-12-28 02:20:26 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On 28 Gru, 09:59, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2010-12-28 09:22, BK pisze: Nie - dla dluznika to ryba ;) |
|
Data: 2010-12-28 10:01:39 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
pmlb pisze:
By bylo prosciej, ktos zalega ci pieniadze, za pozyczke, i nie ma z czego Tak, to się nazywa cesja wierzytelności i może się odbyć bez zgody dłużnika. W takiej formie, mozna by na kzzdego obywatela naslac komornika:) i to jak Na każdego dłużnika. Tak, można nasłać komornika. Co w tym dziwnego? -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-29 01:09:33 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On Dec 29, 8:04 am, "pmlb" <b...@dresu.pl> wrote:
Ano to, ze mozna to zrobic celowo w konkretnym przypadku. Zrobic dlug komus Ale przeciez to sie dzieje - zwlaszcza z uwagi na mocna pozycje komornika, ktory jak dostanie tytul egzekucyjny moze robic "co chce" - chyba nawet na grupie bylo niedawno o Lodzkim komroniku zajmujacym samochody i domy jakiegos dluznika, ktory mial dlug na kilkaset zlotych czy kilka tysiecy :) Ale dluznik byl uparty i komornik "na zlosc" dokonal zajecia nieruchomosci. |
|
Data: 2010-12-29 10:25:32 | |
Autor: Liwiusz | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 2010-12-29 10:09, BK pisze:
On Dec 29, 8:04 am, "pmlb"<b...@dresu.pl> wrote: Tytuł wykonawczy. chyba nawet na grupie bylo niedawno o Lodzkim komroniku zajmujacym Z doświadczenia powiem, że w wyścigu dłużnik-komornik wygrywa zazwyczaj ten pierwszy. zlotych czy kilka tysiecy :) Ale dluznik byl uparty i komornik "na Nie na złość, tylko w celu wyegzekwowania kosztów egzekucyjnych. Egzekucja z nieruchomości jest najdłuższą i najdroższą z egzekucji, więc jestem pewien, iż gdyby komornik miałby łatwiejsze sposoby odzyskania pieniędzy, to by je wykorzystał. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-12-29 02:16:15 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On 29 Gru, 10:25, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2010-12-29 10:09, BK pisze: Racja - egzekucyjny musi dostac jeszcze klauzule wykonalnosci :) |
|
Data: 2010-12-28 00:27:39 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On Dec 28, 3:58 am, "pmlb" <b...@dresu.pl> wrote:
Alez zwrocilem na to uwage i tak: I jeszcze wyjasniajac bo moze ktos Twoje slowa potraktowac powaznie - jesli nawet firma nie pisalaby w imieniu PKP, tylko we wlasnym imieniu bo nabyla dlug od PKP to nie musi ta firma miec zadnej umowy z dluznikiem. Musi miec umowe z PKP i tyle. |
|
Data: 2010-12-29 01:02:43 | |
Autor: BK | |
Smiac sie czy placic? | |
On Dec 29, 7:54 am, "pmlb" <b...@dresu.pl> wrote:
? Sam piszesz w kolejnym poscie, ze nie wiesz jak to w Polsce jest, ale w UK to tak i tak - wiec wnioskujesz, ze w Polsce jest podobnie. Zle wnioskujesz i nie masz bladego pojecia ja to wyglada w Polsce - a nie przeszkadza Ci to glosic swoich teorii ;-) Jedynie komornik moze prowadzic egzekucje z uzyciem przymusu - moze zajac pieniadze, konta, ruchomosci i nieruchomosci. Zajety majatek moze sprzedac. Aby pojsc do komornika trzeba miec tytul egzekucyjny - co do zasady jest nim wyrok sadu (chociaz sa wyjatki np. mozna sie samodzielnie poddac egzekucji w akcie notarialnym). Komornik na podstawie takiego tytulu prowadzi egzekucje - nie bada zas sprawy merytorycznie. Wierzyciel moze uzyskac tytul egzekucyjny np. wyrok nawet jesli nie ma zadnej umowy z dluznikiem. Po pierwsze, nie wszystkie zobowiazania dluznikow maja charakter umowny (moga byc np. z deliktu). Po drugie, jak juz bylo wspomniane moze dojsc do cesji wierzytelnosci - moj wierzyciel co do zasady moze sprzedas moj dlug innemu wierzycielowi i ten wierzyciel bedzie mogl prowadzic egzekucje. Tyle w telegraficznym skrocie - jak chcesz wiecej przeczytaj Kodeks Cywilny i Kodeks Postepowania Cywilnego. Nie szukaj analogii z UK bo prawo cywilne co do zasady nie jest jakos specjalnie zharmonizowane - zwlaszcza istotne roznice sa miedzy systemem kontynentalnym, a anglosaskim. |
|
Data: 2010-12-27 00:28:48 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Smiac sie czy placic? | |
W dniu 26.12.2010 22:52, Rysio pisze:
Nie pracuje i porada nie jest smieszna, jesli dlug bylby sciagalny to Zdefiniuj "¶ci±gać". Bo je¶li "domagać się zwrotu w imieniu wierzyciela" to raczysz bredzić. |
|
Data: 2010-12-26 23:55:36 | |
Autor: Zygmunt | |
Smiac sie czy placic? | |
... I dlaczego nagle po 10 latach dostaje takie pismo? Co to znaczy 'nagle'? Czy przed tym pismem powinno przyj¶ć inne pismo-ostrzeżenie że następnego dznia przyjdzie wła¶ciwe 'pismo'? :) zygmunt |
|
Data: 2010-12-27 00:07:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Smiac sie czy placic? | |
Użytkownik "Zygmunt" <z@onet.eu> napisał w wiadomo¶ci news:if8h59$99i$1news.onet.pl...
... I dlaczego nagle po 10 latach dostaje takie pismo? Nagle, bo najprawdopodobniej roszczenie się przedawniło, a mieli 10 lat na wezwanie do zapłaty. |
|