Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".

"Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".

Data: 2012-04-25 07:11:35
Autor: stevep
"Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".
# Cała współczesna nauka jest oparta na tym, że hipotezy są  uprawdopodobniane przez fakty. Prof. Binienda i komisja Macierewicza  stawiają tę zasadę na głowie, bo kiedy symulacje nie pasują do faktów,  podważają fakty

  Każdy naukowiec zajmujący się symulacjami komputerowymi zna zasadę GIGO.  To skrót "garbage in, garbage out", co na polski tłumaczy się jako "śmieci  na wejściu, śmieci na wyjściu". Chodzi o to, że komputer zawsze da jakiś  wynik niezależnie od tego, jakie dane wejściowe do niego wprowadzimy..  Jeśli jednak nie będą one miały wiele wspólnego z rzeczywistością, czyli  będą "śmieciami", to wynik tym bardziej. Takie "śmieciowe" obliczenia są  plagą tej specjalności od jej narodzin, a teraz, zdaje się, stały się  także plagą polskiej polityki. Za przyczyną prof. Wiesława Biniendy, który  został ekspertem sejmowej komisji Macierewicza do spraw zbadania  katastrofy smoleńskiej.

  Kim jest prof. Binienda? Inżynier, specjalista od wytrzymałości  materiałów kompozytowych, dziekan niewielkiego departamentu inżynierii  lądowej w lokalnym Uniwersytecie Akron w USA (poza klasyfikacją w  rankingach amerykańskich uczelni), redaktor mało istotnego pisma  naukowego. Osiągnięcia naukowe, mierzone liczbą publikacji i cytowań -  raczej średnie, na pewno nie wybitne. Na pewno nie można go nazywać  "ekspertem NASA" ani jego obliczeń wiązać z NASA. To przejaw megalomanii  albo zwykły zabieg propagandowy.
Mimo to Binienda to jedyny naukowiec, którego można podejrzewać o  kompetencje w zespole Macierewicza. Na przykład dr Kazimierz Nowaczyk z  Uniwersytetu Maryland nie ma nic wspólnego z inżynierią, a wątpliwy jest  nawet jego dorobek w dziedzinie, którą się zajmował, czyli  fotoluminescencji. Obecnie jest administratorem sieci komputerowej.

  Jeśli jednak prof. Binienda zasługuje na miano eksperta, to powinien się  znać na rzeczy na tyle, by widzieć grube niedostatki symulacji, które  firmuje swym nazwiskiem, a które jako pierwszy wytknął mu dr Paweł  Artymowicz (specjalista od symulacji komputerowych, choć nie w lotnictwie,  ale w astrofizyce).

  Największym uchybieniem wobec nauki jest chyba to, że Binienda nie  udostępnił zbioru danych i nie da się jego obliczeń powtórzyć, a więc  sprawdzić. Do tego nie wystarczy zestaw slajdów, które wyświetla na  publicznych pokazach. Bez możliwości niezależnego sprawdzenia jego  symulacja z punktu widzenia rzetelności naukowej jest funta kłaków warta.

  Nawet ze slajdów widać jednak, że jest na bakier z rzeczywistością. W  jednej z wypowiedzi prof. Binienda tak podsumował swoje obliczenia: "nie  jest możliwe", aby skrzydło prezydenckiego Tu-154 złamało się na brzozie.

  Co robi naukowiec, kiedy symulacje nie zgadzają się z rezultatem  eksperymentu, czyli w tym wypadku ze śladami na miejscu wypadku - złamaną  brzozą, szczątkami samolotu etc., a także z bogatą bazą wcześniejszych  wypadków, w których samoloty zderzały się z drzewami (i z reguły w takim  spotkaniu wygrywały te ostatnie)? Przede wszystkim sprawdza się, czy dane  wejściowe to nie "śmieci", albo koryguje przyjęty model.

  Cała współczesna nauka jest oparta na bayesowskiej zasadzie wnioskowania  logicznego, co w wielkim skrócie oznacza, że hipotezy są uprawdopodobniane  przez fakty. Prof. Binienda i komisja Macierewicza postępują na odwrót i  stawiają tę zasadę na głowie, bo kiedy symulacje nie pasują do faktów,  podważają fakty. Więcej, oni odrzucają wszelkie dowody zebrane na miejscu  wypadku.

  Trudno się dziwić, że te symulacje nie stoją na twardym gruncie i mogą  służyć jako wzorcowy przykład zasady GIGO. Dziwi mnie tylko, że pod ich  wpływem tak renomowany naukowiec jak szef PAN prof. Michał Kleiber  postuluje powołanie zagranicznego zespołu eksperckiego, który miałby  rozwiać wątpliwości. Można to złożyć tylko na karb rozpalonych w Polsce  emocji.

  Kiedy przegląda się zachodnie internetowe fora poświęcone wypadkom  lotniczym, na których od lat dyskutują i spierają się pasjonaci lotnictwa,  to naprawdę trudno znaleźć choć cień tej naszej smoleńskiej żarliwości.  Tam w zarodku ucina się dyskusje o zamachach, wybuchach, sztucznej mgle i  wystrzałach. Oczywiście, po wypadku w Smoleńsku pojawili się na nich  harcownicy z Polski, ale ich spiskowe teorie były przyjmowane najpierw z  niedowierzaniem, potem z niecierpliwością, a wreszcie z niemal otwartą  drwiną. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hpp6c


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-04-25 07:28:21
Autor: A. Filip
"(Ruskie/Macierewiczowskie) Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".
stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:
# Cała współczesna nauka jest oparta na tym, że hipotezy są
uprawdopodobniane przez fakty. Prof. Binienda i komisja Macierewicza
stawiają tę zasadę na głowie, bo kiedy symulacje nie pasują do faktów,
podważają fakty
[...]
http://tiny.pl/hpp6c

No to może nam rozwiniesz myśl w jaki sposób "stron POlska" weryfikowała
że nie dostaje "ruskich śmieci" na wejściu"? :-)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Komisja-Badania-Wypadkow-Lotniczych-oni-nie-powinni-byc-w-tym-samolocie,wid,14436395,wiadomosc.html
  Radio Zet | dodane 2012-04-24 (10:08)
  [...]
  Monika Olejnik: : Tylko 16% badanych ma zaufanie do raportu Jerzego Millera

Data: 2012-04-25 08:52:41
Autor: Bogdan Idzikowski
"(Ruskie/Macierewiczowskie) Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:87r4vctm6i.fsffenix.anfi.homeunix.org...
stevep <stevep011@invalid.tkdami.net> pisze:
# Cała współczesna nauka jest oparta na tym, że hipotezy są
uprawdopodobniane przez fakty. Prof. Binienda i komisja Macierewicza
stawiają tę zasadę na głowie, bo kiedy symulacje nie pasują do faktów,
podważają fakty
[...]
http://tiny.pl/hpp6c

No to może nam rozwiniesz myśl w jaki sposób "stron POlska" weryfikowała
że nie dostaje "ruskich śmieci" na wejściu"? :-)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Komisja-Badania-Wypadkow-Lotniczych-oni-nie-powinni-byc-w-tym-samolocie,wid,14436395,wiadomosc.html
 Radio Zet | dodane 2012-04-24 (10:08)
 [...]
 Monika Olejnik: : Tylko 16% badanych ma zaufanie do raportu Jerzego Millera

Jeśli fakty nie potwierdzają twoich wyobrażeń tym gorzej dla faktów.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

"Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona