| Data: 2010-12-29 17:28:40 | |
| Autor: Krzysiek Stępniak | |
| Śmierć na stoku | |
|
"Dwóch mężczyzn, podczas jazdy na stoku narciarskim w Jaworzynie Krynickiej, zajechało sobie drogę.
W wyniku zderzenia jeden z nich, 54-letni mieszkaniec Krakowa odniósł bardzo poważne obrażenia. Zmarł w karetce w drodze do szpitala." Źródło: http://kontakt24.tvn.pl/temat,smierc-na-stoku-narciarskim,58426.html |
|
| Data: 2010-12-29 17:58:24 | |
| Autor: ADAM | |
| Śmierć na stoku | |
W wyniku zderzenia jeden z nich, 54-letni mieszkaniec Krakowa odniósł bardzo poważne obrażenia. Zmarł w karetce w drodze do szpitala."Przykre, wypadki chodza po ludziach :( Ciekawe czy ktorys nie byl przypadkiem pod wplywem... -- Adam Freebord - snowboard the streets http://freebords.pl http://4boards.pl |
|
| Data: 2010-12-29 18:18:29 | |
| Autor: Tytus z fabryki | |
| Śmierć na stoku | |
|
Siemka
*** "ADAM" Ciekawe czy ktorys nie byl przypadkiem pod wplywem... Podobno nawet nie... ciekawe czy byli w kaskach ... -- Pozdrawiam Tytus z fabryki |
|
| Data: 2010-12-29 19:50:32 | |
| Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
| Śmierć na stoku | |
|
Tytus z fabryki, Wed, 29 Dec 2010 18:18:29 +0100, pl.rec.sport.zimowe:
Siemka Gdyby nie byli, to byłoby to sedno całej wiadomości. Dzisiaj (wczoraj?) widziałem w telewizorni minister Kopaczową, jak to mówiła, jaki kask ważny na stoku... -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
| Data: 2010-12-30 12:37:53 | |
| Autor: Tytus z fabryki | |
| Śmierć na stoku | |
|
Siemka
*** "Marek 'marcus075' Karweta" Gdyby nie byli, to byłoby to sedno całej wiadomości. Rajt - jesli byliby bez, to rzeczywiscie byloby o tym glosno. No i wiadomo ze kask nie jest lekiem na cale zlo... -- Pozdrawiam Tytus z fabryki |
|
| Data: 2011-01-03 20:55:26 | |
| Autor: Rafał VFR | |
| Śmierć na stoku | |
|
Witam
Jechałem akurat wyciągiem. Widziałem jak reanimują gościa. Trwało to dłużsa chwilę. Byłem pewny, że to zwał, bo narty leżały obok niego - słowem nie wyglądało na jakąs mega kraksę. Potem skuter na sygnale i wiadomość od obsługi, że jednak zmarł. Dla mnie to aż nie do wiary ! Wg obsługi byli trzeźwi, kaski mieli. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://etacar.put.poznan.pl/rafal.kowalski/ Naprawiam rowery www.rafcio.rekin.net |
|
| Data: 2011-01-04 21:11:40 | |
| Autor: kozodoj | |
| Śmierć na stoku | |
|
slyszalem, ze ten, ktory przezyl, to byl instruktor.
-- |
|