|
Data: 2012-04-07 09:47:29 |
| Autor: ToMasz |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 06.04.2012 21:56, ojciec pisze:
Śmierć przy 30 km/h. Wydawało by się co to za siła, tylko lampa
stłuczona w samochodzie denata.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/546135,wypadek-mezczyzna-zmarl-choc-przezyl-zderzenie,4,1,id,t,nk,sg.html#galeria-material
Jakby na to nie patrzeć, akurat tego człowieka szybkość nie zabiła.
ToMasz
|
|
|
Data: 2012-04-07 11:30:55 |
| Autor: ojciec |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 2012-04-07 09:47, ToMasz pisze:
W dniu 06.04.2012 21:56, ojciec pisze:
Śmierć przy 30 km/h. Wydawało by się co to za siła, tylko lampa
stłuczona w samochodzie denata.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/546135,wypadek-mezczyzna-zmarl-choc-przezyl-zderzenie,4,1,id,t,nk,sg.html#galeria-material
Jakby na to nie patrzeć, akurat tego człowieka szybkość nie zabiła.
ToMasz
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
|
|
|
Data: 2012-04-07 12:35:50 |
| Autor: ToMasz |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 07.04.2012 11:30, ojciec pisze:
W dniu 2012-04-07 09:47, ToMasz pisze:
W dniu 06.04.2012 21:56, ojciec pisze:
Śmierć przy 30 km/h. Wydawało by się co to za siła, tylko lampa
stłuczona w samochodzie denata.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/546135,wypadek-mezczyzna-zmarl-choc-przezyl-zderzenie,4,1,id,t,nk,sg.html#galeria-material
Jakby na to nie patrzeć, akurat tego człowieka szybkość nie zabiła.
ToMasz
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją, nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
|
|
|
Data: 2012-04-07 15:13:37 |
| Autor: ojciec |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 2012-04-07 12:35, ToMasz pisze:
W dniu 07.04.2012 11:30, ojciec pisze:
W dniu 2012-04-07 09:47, ToMasz pisze:
W dniu 06.04.2012 21:56, ojciec pisze:
Śmierć przy 30 km/h. Wydawało by się co to za siła, tylko lampa
stłuczona w samochodzie denata.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/546135,wypadek-mezczyzna-zmarl-choc-przezyl-zderzenie,4,1,id,t,nk,sg.html#galeria-material
Jakby na to nie patrzeć, akurat tego człowieka szybkość nie zabiła.
ToMasz
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą
uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w
wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją,
nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja
myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
Kura po odcięciu głowy, chwile nadal biega po podwórku, widziałeś?
|
|
|
Data: 2012-04-08 11:29:20 |
| Autor: ToMasz |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 07.04.2012 15:13, ojciec pisze:
W dniu 2012-04-07 12:35, ToMasz pisze:
W dniu 07.04.2012 11:30, ojciec pisze:
W dniu 2012-04-07 09:47, ToMasz pisze:
W dniu 06.04.2012 21:56, ojciec pisze:
Śmierć przy 30 km/h. Wydawało by się co to za siła, tylko lampa
stłuczona w samochodzie denata.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/546135,wypadek-mezczyzna-zmarl-choc-przezyl-zderzenie,4,1,id,t,nk,sg.html#galeria-material
Jakby na to nie patrzeć, akurat tego człowieka szybkość nie zabiła.
ToMasz
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą
uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w
wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją,
nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja
myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
Kura po odcięciu głowy, chwile nadal biega po podwórku, widziałeś?
z jaką szybkością?
ToMasz
|
|
|
Data: 2012-04-07 15:23:22 |
| Autor: ojciec |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą
uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w
wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją,
nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja
myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
Jeszcze jedno. Widziałeś w obliczach śmierci faceta który w połowie tułowia został przecięty przez pociąg i z którym to była komunikacja do momentu aż podnieśli pociąg i wszystkie organy z niego wyleciały?
Czy zgon był skutkiem wpadnięcia mężczyzny pod pociąg czy czego innego?
|
|
Data: 2012-04-08 11:34:36 |
| Autor: ToMasz |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 07.04.2012 15:23, ojciec pisze:
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą
uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w
wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją,
nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja
myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
Jeszcze jedno. Widziałeś w obliczach śmierci faceta który w połowie
tułowia został przecięty przez pociąg
Z jaką szybkością jechał pociąg?
Ja i mój ojciec mieliśmy zderzenie czołowe przy prędkości 40+40 km na godzine. po 18 dniach zmarł. Ale smierć _nie nastąpiła_ przy prędkości 40, ani 40+40, tylko na łóżku szpitalnym. pozostałe 2 osoby uczestniczące w wypadku przeżyły bez hospitalizacji, bo ich stan zdrowia był idelany przed wypadkiem, mojego ojca niestety nie.
Tak więc coś tam o śmierci na drodze wiem, wiem że każdy wypadek może spowodować lawinowy skutek doprowadzający do śmierci, ale na litość Boską nie pisz ze facet który nieszczęśliwie zmarł na zawał albo okolice umiera przy prędkości 30km/h
ToMasz
|
|
|
Data: 2012-04-09 01:48:41 |
| Autor: ojciec |
| Śmierć przy 30 km/h Wydawało by się co to za siła, tylko lampa stłuczona w samochodzie denata. |
W dniu 2012-04-08 11:34, ToMasz pisze:
W dniu 07.04.2012 15:23, ojciec pisze:
Czyli jak by stał z wyłączonym silnikiem, to też by spłonął?
Temat brzmi: "śmierć przy 30 km/h"
byłby prawdziwy jakby facet zmarł natychmiast od urazów głowy którą
uderzył w jakiś element samochodu. Można również zapytać, czy zgon w
wyniku, stresu, innej choroby, "aktywowany" przedmiotową kolizją,
nastąpiłby w przypadku poruszania się pojazdem z prędkością 25? 50? Ja
myślę że tak, bo prędkość, ewentualnie jej zmiana miała tu niewielki
wpływ
ToMasz
Jeszcze jedno. Widziałeś w obliczach śmierci faceta który w połowie
tułowia został przecięty przez pociąg
Z jaką szybkością jechał pociąg?
Ja i mój ojciec mieliśmy zderzenie czołowe przy prędkości 40+40 km na
godzine. po 18 dniach zmarł. Ale smierć _nie nastąpiła_ przy prędkości
40, ani 40+40, tylko na łóżku szpitalnym. pozostałe 2 osoby
uczestniczące w wypadku przeżyły bez hospitalizacji, bo ich stan zdrowia
był idelany przed wypadkiem, mojego ojca niestety nie.
Tak więc coś tam o śmierci na drodze wiem, wiem że każdy wypadek może
spowodować lawinowy skutek doprowadzający do śmierci, ale na litość
Boską nie pisz ze facet który nieszczęśliwie zmarł na zawał albo okolice
umiera przy prędkości 30km/h
ToMasz
OK.
Masz rzeczywiście doświadczenie.Powiem Ci od czego zmarł w środę.
|
|