Do jazdy na rowerze zazwyczaj używam koszulek "szybkoschnących". Czyli różne odmiany poliestrów itp.
Wydaje mi się, że z wiekiem takie koszulki co raz szybciej łapią brzydki zapach. Po praniu jest ok. Ale wystarczy kilka km i już śmierdzi. W pracy się przebieram i głupio takie coś wieszać sobie na krześle ;).
Znacie może jakieś specjalne płyny do prania / płukania które zmniejszają ten problem ? Zwykłe płyny / proszki nie zapewniają długotrwałej świeżości ;).
A może olać zalecenia prania w 30*C i ustawić na jakieś 60*C ?
PS. Myję się często i używam dezodorantów :).
Pierz w płynie do prania K.
zyga
--
A fe, A psik, A ha
|