Mam cały silnik zawalony olejem po wycieku, powycierałem, ale mimo
wszystko jest brudne w zakamarkach.
No i ten olej śmierdzi - głównie na kolektorach wydechowych.
Teraz pytanie - myć silnik przy -10C (jak trzeba to potem go wstawię do
garażu żeby sobie pochodził)? Czy wyśmierdzi się i przestanie, a z
myciem poczekać do wiosny?