Witam,
Mialem do wyboru - isc na miesiecznice smolenska (ostatnio postanowilem podciagnac sie w fotografii reportazowej), na '183 metrow strachu' lub na Woody Allena. Na kazdej miesiecznicy Pan Prezes opowiada to samo, te metry strachu chyba tez dosc wtorne, podobnie jak Woody Allen.
Ale miesiecznica odpadla ze wzgledu na pogode (sztuka, rowniez fotograficzna wymaga poswiecenia, ale bez przesady), wiec mialem wybor miedzy dwoma filmami. Wybralem Allena. Bo jakos nie moglem sie otrzasnac po Ben Hurze sprzed tygodnia, a WA jaki jest taki jest, ale przynajmniej wiadomo czego sie spodziewac.
No i nie zaluje.

https://www.youtube.com/watch?v=-NwNr6aNpfY
https://en.wikipedia.org/wiki/Caf%C3%A9_Society_(film)
Co prawda Woody przestal byc odkrywczy juz dawno temu, i z filmu na film sie powtarza, ale czasem wyjdzie mu cos lepszego.
No i tym razem chyba wyszlo.

Fajna historyjka, fajnie opowiedziania. Na plus w stosunku do allenowego standardu - bardzo dopracowana scenografia, ponadprzecietne zdjecia no i albo mi sie wydaje, albo WA wlaczyl wreszcie stereo. A przynajmniej nie byl to dzwiek z trzeszczacej plyty z jego ulubionego patefonu.
W tle lecialy caly czas jakies swingowe klasyki...
Aktorzy dla mnie nieznani (poza Woody Allenem z offu w charakterze narratora). No, ale ta Kristen Stewart przeurocza i usmiech ma zniewalajacy. W sumie to uswiadomilem sobie, ze w tym filmie bylo zatrzesienie fajnych kobiet. No, ale to Hollywood (a dokladniej Hollywod w Hollywodzie).
Z kolei Jesse Eisenberg, tez dla mnie nieznany, gral troche jak Maciej Stuhr, a moze tylko sa nieco podobni
Aktorsko jednak Stewart byla bardziej przekonujaca.
Pozostale role - bardzo dobrze obsadzone.
A, i jeszcze jedno - w jednej z rol - Blake Lively - tez jej oczywiscie nie znalem, ale okazuje sie ze to gwiazda... '183 metrow strachu'.

Generalnie za calosc 7.5/10

PS  https://en.wikipedia.org/wiki/Caf%C3%A9_Society <- to byc moze jakas woodyallenowa inspiracja...
--
TA