czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

migrate

W dniu poniedziałek, 9 stycznia 2017 20:20:58 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

Z masek, do których da się później dokupić filtry, najtaniej wychodzi
krakowski Dragon https://goo.gl/ygIi25 (*). Niestety sklepy naziemne mają tylko w Krakowie.

Jest jeszcze gość na allegro, maska znacząco tańsza, ale filtry droższe
i nic mi się nie udało znaleźć o rozmiarówce.

(*)z tych, które mi się wyguglały i znajomi podrzucili.

W dniu poniedziałek, 9 stycznia 2017 20:20:58 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

Chińczyków też oglądałem, mają wyłącznie maski one-size-fits-all
i nie udało mi się dopasować filtrów do maski.

On 2017-01-09 20:20, zbrochaty@gmail.com wrote:

czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

Ja szukam czegoś na chemitrails. Smog jest tylko jak komu pasi do interesu, a to kurewskie smugi są w zasadzie cały rok!!!

pozdr
Prot

Dnia Tue, 10 Jan 2017 01:04:23 +0100, Prot Ogenes napisał(a):

Ja szukam czegoś na chemitrails. Smog jest tylko jak komu pasi do
interesu, a to kurewskie smugi są w zasadzie cały rok!!!

Na chemitrailsy pomaga przeszczep mózgu :)



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

On 2017-01-10 18:49, Piotr aka dracorp wrote:

Dnia Tue, 10 Jan 2017 01:04:23 +0100, Prot Ogenes napisał(a):

Ja szukam czegoś na chemitrails. Smog jest tylko jak komu pasi do
interesu, a to kurewskie smugi są w zasadzie cały rok!!!

Na chemitrailsy pomaga przeszczep mózgu :)

Jak tylko "problem" się upowszechni, zaraz otworzy się klinika jakiegoś znanego dochtóra i na pewno da się na tym zrobic interes.

pozdr
Prot

Dnia Wed, 11 Jan 2017 01:21:22 +0100, Prot Ogenes napisał(a):

Jak tylko "problem" się upowszechni, zaraz otworzy się klinika jakiegoś
znanego dochtóra i na pewno da się na tym zrobic interes.

Ukryte terapie na chemitrails.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

W dniu 2017-01-09 o 20:20, zbrochaty@gmail.com pisze:

czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

Nie używam, więc nie podpowiem, choć aplikację "Zanieczyszczenie" i poziom PM10 regularnie oglądam. Mam ustawione dwie stacje krakowskie: Aleje (największe zapylenie w Krakowie), Nowa Huta (najmniejsze), Ursynów i Gdańsk (Powstańców Warszawy). Obie stacje krakowskie pokazują regularnie przekroczenie norm, ta w Hucie - o 30% mniejsze. Ursynów przeważnie jest trochę poniżej dop. normy, a Gdańsk, regularnie - ok. 20% normy. Podobnie jest z pyłami mniejszymi PM2.5.

Problem oczywiście jest, ale myślę, że w dużym stopniu medialny, czyli wyolbrzymiony. Dobrze pamietam czasy komuny, gdy nikt sobie żadnymi normami głowy nie zawracał, a mycie okien polegało w pierwszym etapie na odkurzeniu pyłu, który osiadł na parapetach i framugach.

Przez przypadek wracałem w tę niedzielę z Warszawy i szedłem od metra do Dworca Centralnego. Popatrzyłem na manifastację antyrasistowską, piękne słońce i pomyślałem sobie jakie dobre powietrze ma Warszawa. ;) Bo żadnego smogu nie widziałem i nie czułem. Poczułem go dopiero wieczorem w Krakowie, gdy wysiadłem z pociągu.

a czemu czytasz Gdańsk? rodzinka?

te nasze 20% to niekoniecznie nie jest ściema
u mnie w domu w Oliwie, pod lasem, daleko od ruchliwej drogi
śnieg jest cały w czarne kropki, sadza itp syf

ddrów nam nie odśnieżają, wszędzie sypia tony soli ciężko
a moja zimowa YKPAUHA popsuta, muszę jeździć letnim rowerem, łańcuch całkiem brązowy

W dniu 2017-01-10 o 17:05, Olivander pisze:

a czemu czytasz Gdańsk? rodzinka?

Tak, syn z rodzinką na stałe zainstalowany w Gdańsku.

te nasze 20% to niekoniecznie nie jest ściema
u mnie w domu w Oliwie, pod lasem, daleko od ruchliwej drogi
śnieg jest cały w czarne kropki, sadza itp syf

Może sąsiad pali opony? :) Gdańsk, a szerzej Trójmiasto, ma stały wiatr, który przegania smog.

BTW dziś w Krakowie mamy 6.7x przekroczoną normę PM10 i 10x przekroczoną PM2.5. Cząstki PM2.5 (2.5 mikrometra) są ponoć jeszcze groźniejsze od PM10, bo sie kumulują w płucach. A w Gdańsku tylko 0.7x normy PM10 i 0.2x PM2.5.

ddrów nam nie odśnieżają, wszędzie sypia tony soli ciężko
a moja zimowa YKPAUHA popsuta, muszę jeździć letnim rowerem, łańcuch całkiem brązowy

Ja na razie odpuściłem rower. Ale w miejskim smaruję łańcuch zielonym Finish Line bardzo odpornym na mokre.

Dnia Wed, 11 Jan 2017 10:25:23 +0100, Andrzej Ozieblo napisał(a):

Może sąsiad pali opony? :) Gdańsk, a szerzej Trójmiasto, ma stały wiatr,
który przegania smog.

No dzisiaj ma podobno wiać do 80km/h. Mną już rzucało gdy jechałem rowerem.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Osiedle Młodych?


-- -- -

w Oliwie, pod lasem

Problem oczywiście jest, ale myślę, że w dużym stopniu medialny,

100% racja. W Rybniku pierdylion dzieci zostało w domach. W dużej części tych domów są piece na "węgiel", które w tym przypadku będą o 8 godzin dłużej dymiły. A przedszkola zasilane są z ciepłowni, które też spalają paliwa stałe, ale za to mają filtry i długie kominy.

ToMasz

On Tue, 10 Jan 2017 11:52:35 +0100, Andrzej Ozieblo  <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote:

[...]

Problem oczywiście jest, ale myślę, że w dużym stopniu medialny, czyli  wyolbrzymiony. Dobrze pamietam czasy komuny, gdy nikt sobie żadnymi  normami głowy nie zawracał,

I wszyscy palili papierosy przy dzieciach. Też typowy "problem medialny",
wszyscy palili jak smoki, i komu to przeszkadzało? Nikt nie narzekał.

Biegaliśmy z kluczami na szyi, nie było telefonów komórkowych, czasem
kombajn urwał komuś rękę albo ktoś się utopił w gliniance. Nikt nie  narzekał.

Strzelaliśmy do siebie z zardzewiałych szmeiserów wykopanych w lesie
i detonowaliśmy niewybuchy, Zenkowi urwało obie nogi, ale nikt się nie
przejął. Trójkę dzieci jadących na rowerach skosił pijak w wartburgu.
Nikt nie narzekał.

Ta przeszłość, panie, to taka zajebista była, teraz wszyscy tylko
narzekają i narzekają, jakieś ograniczenia prędkości, zwracanie uwagi
na rowerzystów, zakazy palenia, nikt nie da dziecku wódki na sen,
o smogu coś się awanturują, kto to widział, same medialne problemy.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

W dniu 2017-01-10 o 15:12, Leszek Karlik pisze:

I wszyscy palili papierosy przy dzieciach. Też typowy "problem medialny",
wszyscy palili jak smoki, i komu to przeszkadzało? Nikt nie narzekał.

Narzekaliśmy, jak najbardziej. BTW, sposób podejścia do palenia papierosów jest bardzo charakterystyczny dla skrajnych działań. Osobiście nie palę od wielu lat, ale niektóre dzisiejsze zakazy palenia, np. w parkach, nawet mnie, niepalacza, dziwią. Od skrajności w skrajność. Tak jakby nie było stanów pośrednich.

Twój tekst jest, delikatnie mówiąc (a właściwie pisząc), mało obiektywny. Bardziej emocjonalny niż racjonalny, a użyte porównania mocno nie fair.

Nie tęsknię do dawnych czasów, wręcz przeciwnie. Nie należę też do osobników wiecznie narzekających na otaczającą mnie rzeczywistość.

Przestrzegam tylko, przy okazji wątku o smogu, by nie popadać w przesadę i zachować właściwe proporcje, nie wspominając o zachowaniu zdrowego rozsądku. Nie cofając się aż do tak odległych czasów, przypomnę tylko, że jeszcze 5-7 lat temu, gdy smog w Krakowie był jeszcze większy, a powietrze jeszcze mniej nadające się do oddychania, mówiło się o tym stosunkowo niewiele. Dlaczego? Bo to nie było wtedy modne, nie przykuwało tyle uwagi, nie było tak medialne. I o to mi chodzi. Nie dajmy się zwariować!

A że smogiem się interesujemy, że próbujemy z nim walczyć? I bardzo dobrze. Osobiście się do tego przykładam nie używając samochodu do jazdy w mieście i nie paląc papierosów. :)

W dniu 10.01.2017 o 16:44, Andrzej Ozieblo pisze:

Przestrzegam tylko, przy okazji wątku o smogu, by nie popadać w przesadę i zachować właściwe proporcje, nie wspominając o zachowaniu zdrowego rozsądku. Nie cofając się aż do tak odległych czasów, przypomnę tylko, że jeszcze 5-7 lat temu, gdy smog w Krakowie był jeszcze większy, a powietrze jeszcze mniej nadające się do oddychania, mówiło się o tym stosunkowo niewiele. Dlaczego? Bo to nie było wtedy modne, nie przykuwało tyle uwagi, nie było tak medialne. I o to mi chodzi. Nie dajmy się zwariować!

A że smogiem się interesujemy, że próbujemy z nim walczyć? I bardzo dobrze. Osobiście się do tego przykładam nie używając samochodu do jazdy w mieście i nie paląc papierosów. :)

Zastanawiam się czy to nie jest tak, że wtedy (tj nie 5-7 lat temu ale
powiedzmy 15-17 i wcześniej) wszyscy palili. A jak nie palili, to
wszyscy dookoła palili. W efekcie, po prostu smogu się nie zauważało.

U mnie zauważanie niedobrego powietrza, jakieś duszności i tak dalej
zaczęły się od rzucenia palenia. Wcześniej, wszelkie zepsute powietrze
to był cenny dodatek do dymu z paczki :)

p. m.

W dniu 10.01.2017 o 16:44, Andrzej Ozieblo pisze:

Przestrzegam tylko, przy okazji wątku o smogu, by nie popadać w przesadę
i zachować właściwe proporcje, nie wspominając o zachowaniu zdrowego
rozsądku. Nie cofając się aż do tak odległych czasów, przypomnę tylko,
że jeszcze 5-7 lat temu, gdy smog w Krakowie był jeszcze większy, a
powietrze jeszcze mniej nadające się do oddychania, mówiło się o tym
stosunkowo niewiele. Dlaczego? Bo to nie było wtedy modne, nie
przykuwało tyle uwagi, nie było tak medialne. I o to mi chodzi. Nie
dajmy się zwariować!

Teraz są media społecznościowe. I to cała tajemnica.

Za komuny media były jedynie słuszne i wróg czaił
się za zachodnią granicą naszych zachodnich sąsiadów.
Dymiące kominy fabryk były powodem do dumy.
Niestety - duża część społeczeństwa do dzisiaj
za sprawcę zadymienia uważa kominy fabryk - chociaż
tych jakby mniej jest już.
5-7 lat temu media społecznościowe dopiero startowały.

A mnie najbardziej przeszkadza, że jadąc do górskiej
miejscowości mam gorsze powietrze niż w mieście...

pozdr.
kawoN

W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 11:06:27 UTC+1 użytkownik kawoN napisał:

W dniu 10.01.2017 o 16:44, Andrzej Ozieblo pisze:
> Przestrzegam tylko, przy okazji wątku o smogu, by nie popadać w przesadę
> i zachować właściwe proporcje, nie wspominając o zachowaniu zdrowego
> rozsądku.  Dymiące kominy fabryk były powodem do dumy.

Kilka twardych liczb:
Czystości powietrza nie da się opisać jednym parametrem. Owszem dla celów administracyjno-statystycznych można zrobić jakis wspólczynnik bedacy srednia kilku liczb.
Przykład:
Pyły PPM10 - za emisję tych pyłów odpowiedzialny jest w ~50% transport (samochody)- stad dązenie do komunikacji zbiorowej, ale to _NIC_ da, bo dużo bardziej szkodliwe są:

Pyly PPM2.5 + Benzopireny - tutaj transport to jakies 6-10%, przemysł to, uwaga, tylko 2-5%. W jakis 80% procentach odpowiedzialni są za to ludzie palący w domach węglem i kij_wie_czym !!!

Dla tych co uważają, że kiedyś było lepiej:
od 1990 roku zanieczyszczenie powietrza spadło 2x. Wcześniej nie było mierzone, wiec problem nie istniał :). Za ten dwukrotny spadek odpowiedzialny jest przemysł/elektrownie/ciepłownie - zostali zmuszeni do zainstalowania filtrów i problem (prawie) zniknął (teraz to te 2-3% emisji - to tyle jeżeli chodzi o te dymiace fabryki).

To co zostało to właśnie piece węglowe:
dopóki ludzie będą grzać węglem (niskiej jakości w starych piecach) to bedziemy mieli smog. A ludzie będą palić (słabym)węglem, bo ich nie stać na coś bardziej ekologicznego. Wiec przez najbliższe 10+ lat jestesmy skazani na smog.

Na pradze (PD+PN) jest podobno 500+ kamienic nie podłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej, ani gazowej. Zakładając po 10 kominów na kamienice, to daje 5000 piecyków opalanych groszkiem, miałem węglowym i starymi meblami.
A to tylko 2 dzielnice, a są jeszcze miejscowości okalające, które stoją domkami jednorodzinnymi na węgiel.

--
mk

W dniu 2017-01-12 o 11:06, kawoN pisze:

A mnie najbardziej przeszkadza, że jadąc do górskiej
miejscowości mam gorsze powietrze niż w mieście...

Ba, ludzie sie wyprowadzają z miasta do podmiejskich wsi i mają tam większy smog niż w mieście. Kolega przestał biegać (rekreacyjnie :)) z tego powodu, a mieszka w małej, spokojnej wsi 25 km od centrum Krakowa.

W dniu 13.01.2017 o 15:14, Andrzej Ozieblo pisze:

Ba, ludzie sie wyprowadzają z miasta do podmiejskich wsi i mają tam
większy smog niż w mieście. Kolega przestał biegać (rekreacyjnie :)) z
tego powodu, a mieszka w małej, spokojnej wsi 25 km od centrum Krakowa.

Fakt, ilekroć przejeżdżam przez Małopolskę nie mogę
się nadziwić zadymieniu jakie tam panuje.

Co ciekawe w innych rejonach Polski jakby mniej
tego...

pozdr.
kawoN

W dniu poniedziałek, 16 stycznia 2017 14:08:57 UTC+1 użytkownik kawoN napisał:

W dniu 13.01.2017 o 15:14, Andrzej Ozieblo pisze:

> Ba, ludzie sie wyprowadzają z miasta do podmiejskich wsi i mają tam
> większy smog niż w mieście. Kolega przestał biegać (rekreacyjnie :)) z
> tego powodu, a mieszka w małej, spokojnej wsi 25 km od centrum Krakowa.

Fakt, ilekroć przejeżdżam przez Małopolskę nie mogę
się nadziwić zadymieniu jakie tam panuje.

Poszukaj map "wietrzności" w Polsce w różnych porach roku, to nieco wyjaśni różnicę między regionami

Co ciekawe w innych rejonach Polski jakby mniej
tego...

Należy wysiedlić Małopolskę ;-)

Przy okazji - czy tzw. "piece ekologiczne" uniemożliwiają palenie w nich "byle czego"?

Pozdr-
-Rowerex

W dniu poniedziałek, 16 stycznia 2017 14:08:57 UTC+1 użytkownik kawoN napisał:

Fakt, ilekroć przejeżdżam przez Małopolskę nie mogę
się nadziwić zadymieniu jakie tam panuje.

Co ciekawe w innych rejonach Polski jakby mniej
tego...

Trochę wyjaśnia gęstość zaludnienia. Małopolska jest na drugim miejscu po śląskim. Trochę ukształtowanie terenu, dołki, w których zbiera się smog. Może przewietrzenie mniejsze niż gdzie indziej w Polsce. Do tego dołącza się bieda galicyjska. :)

andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

Trochę wyjaśnia gęstość zaludnienia. Małopolska jest na drugim
miejscu po śląskim.

jeśli już, to po Śląskiem. (OT) :).

Ja to się cieszę, że w Lublinie mamy nie najgorsze powietrze. Latem jest trochę dużo lessowych pylow ale w zimie poza dzielnicami jednorodzinnych posesji jest niezle.

Jan Cytawa

W dniu 2017-01-17 o 10:30, cytawa pisze:

Trochę wyjaśnia gęstość zaludnienia. Małopolska jest na drugim
miejscu po śląskim.

jeśli już, to po Śląskiem. (OT) :).

Jasiu, do sprawdzenie, ale chyba mam rację. Miałem na myśli nazwę województwa, a nie regionu. Małą litera. BTW, denerwuje mnie ta końcówka "iem". W Pomorskiem, Krakowskiem, ... Brzmi nienaturalnie a jest poprawne. Przypomina mi gwarę warszawską: "na Pragie nie mogę".

W dniu wtorek, 17 stycznia 2017 11:15:37 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

W dniu 2017-01-17 o 10:30, cytawa pisze:

>> Trochę wyjaśnia gęstość zaludnienia. Małopolska jest na drugim
>> miejscu po śląskim.
>
> jeśli już, to po Śląskiem. (OT) :).

Jasiu, do sprawdzenie, ale chyba mam rację. Miałem na myśli nazwę województwa, a nie regionu. Małą litera. BTW, denerwuje mnie ta końcówka "iem". W Pomorskiem, Krakowskiem, ... Brzmi nienaturalnie a jest poprawne. Przypomina mi gwarę warszawską: "na Pragie nie mogę".

Bardzo zacna końcówka o długiej tradycji, nie ma w niej nic nienaturalnego.

Andrzej Ozieblo pisze:

Jasiu, do sprawdzenie, ale chyba mam rację. Miałem na myśli nazwę
województwa, a nie regionu.

Trzeba myslec precycyjnie. :). Nasz kochany jezyk daje takie mozliwosci i to jest piekne.
Jesli miales na mysli wojewodztwo to konsekwentnie trzeba bylo napisac malopolskie. Fakt, to troche dziwna konstrukcja i sam musze mocno o tym myslec, by np. powiedziec w Lubelskiem.

Jan Cytawa

W dniu 17.01.2017 o 10:30, cytawa pisze:

Ja to się cieszę, że w Lublinie mamy nie najgorsze powietrze. Latem jest
trochę dużo lessowych pylow ale w zimie poza dzielnicami jednorodzinnych
posesji jest niezle.

Ale przyznasz, że ostatnio podczas wielkiego larum
u nas też było trochę czuć dym, co potwierdzały
odczyty ze stacji na Obywatelskiej.
Przy niekorzystnej pogodzie 1 sąsiad z piecem do wszystkiego
potrafi zadymić całą dzielnicę bloków...

pozdr.
kawoN

On Mon, 09 Jan 2017 20:20:56 +0100, <zbrochaty@gmail.com> wrote:

czy ktos zna sie na maskach antysmogowych z wkladką a węgla aktywnego?
Pewnie sporo produktow chinskich powinno byc...
Moze koledzy i kolezanki z Krakowa i Slaska cos podpowiedza?
W weekend w Wwie bylo 4-5 krotne przekroczenie pm 2,5 pm 10

Ja mam półmaskę Secura 2000 z filtrami P3 (za 70 zł, dodatkowe filtry
19 zł za zestaw), daja radę, dobrze dopasowana i trochę łatwiej się
oddycha niż w tych Respro czy Dragonach :-) Jedyna wada sprzętu
BHP jest taka, że się nie wygląda hipstersko.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

On 2017-01-10 15:14, Leszek Karlik wrote:
[...]

Ja mam półmaskę Secura 2000 z filtrami P3 (za 70 zł, dodatkowe filtry
19 zł za zestaw), daja radę, dobrze dopasowana i trochę łatwiej się
oddycha niż w tych Respro czy Dragonach :-) Jedyna wada sprzętu
BHP jest taka, że się nie wygląda hipstersko.

http://allegro.pl/maska-przeciwgazowa-wojskowa-slon-wp-torba-komplet-i6029846787.html
Taka wygląda hipstersko, jest taniutka, z pewnością lepiej filtruje od
jakiegoś chińskiego gówna, a regularna jazda w niej z pewnością
pozytywnie wpływa na wydolność organizmu. :-D

Użytkownik "JDX"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58753c3a$0$15188$65785112@news.neostrada.pl...

On 2017-01-10 15:14, Leszek Karlik wrote:
[...]

Ja mam półmaskę Secura 2000 z filtrami P3 (za 70 zł, dodatkowe filtry
19 zł za zestaw), daja radę, dobrze dopasowana i trochę łatwiej się
oddycha niż w tych Respro czy Dragonach :-) Jedyna wada sprzętu
BHP jest taka, że się nie wygląda hipstersko.

http://allegro.pl/maska-przeciwgazowa-wojskowa-slon-wp-torba-komplet-i6029846787.html
Taka wygląda hipstersko, jest taniutka, z pewnością lepiej filtruje od
jakiegoś chińskiego gówna, a regularna jazda w niej z pewnością
pozytywnie wpływa na wydolność organizmu. :-D

Proponowałbym nie otwierać dolnego korka, to dopiero by poprawiło by wydolność hmm taka jazda na bezdechu ;)
Zdrówka


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus