W dniu 2011-09-29 16:10, Tzva Adonai pisze:
Ileż kurwa można?.. Zginęło kilkudziesięciu urzędników państwowych,
może nawet zostali zamordowani (w co wątpię), ale dlaczego jest to
traktowane w taki, a nie inny sposób?.. Polityk to zawód jak każdy
inny, obarczony ryzykiem zawodowym.. Czy ktokolwiek urządzał
wieloletnie seanse nekropolityczne, gdy dziesiątki Polaków ginęły pod
źle zabezpieczonymi dachami supermarketów, w katastrofach busów,
pociągów itd. itp?.. Ile takich przypadków odbyło się z pośredniej
winy tych urzędników, którzy potem zginęli w Smoleńsku?...
"Bo prezydent to reprezentant państwa.."... "Bo zginęła polska
elita"...
No kurwa, ale co niby z tego wynika?... Prezydent za darmo posługi nie
pełnił, co najmniej kilka tysięcy Polaków, zgłaszających swoje
kandydatury na ten urząd do PKW mogłoby go z ogromną chęcią zastąpić
na salonach, w podróżach dyplomatycznych, konsumowaniu wystawnego
jadła i korzystaniu z rozlicznych przywilejów władzy...
I co niby takiego wspaniałego zrobiła ta "smoleńska elita" dla
Polaków?.. Odpowiedzcie sobie sami szczerze, jeśli nie jesteście
partyjnymi aparatczykami czerpiącymi korzyści majątkowe z
przynależności do takiej, albo innej partii - czy ci ludzie, którzy
tam zginęli w jakiś realny sposób się wam przysłużyli?.. Czy dzięki
nim waszym rodzinom żyło się lepiej?... Czy warto rozpamiętywać ich w
nieskończoność i jednocześnie milcząco godzić się na to, że około 50
Polaków CODZIENNIE ginie na drogach za których stan ci smoleńscy
urzędnicy ponosili odpowiedzialność?... Czy warto spędzać godziny pod
jebanym krzyżem, w deszcz i ziąb, i idolizować ludzi, którzy mieli was
głęboko gdzieś?... Nie lepiej ten czas poświęcić swoim rodzinom,
znajomym, pomóc ludziom w hospicjach?...
Niemcy dość często pytają mnie jak to możliwe, że Polacy tak kochają
swoich rządców, że urządzają im kilkuletnie żałoby... Sami z
rozbrajającą szczerością mówią mi, że gdyby to ich świta rządowa
rozbiła się w katastrofie lotniczej, to byłby raczej powód do
świętowania....
Z wielkim zadowoleniem zaczynam u ciebie dostrzegać początki poprawnego rozumowania. Ten pobyt w Niemczech jednak ci służy. Tak trzymaj a wyrośniesz na prawdziwego Komunistę. Mało kto wie czym jest Komunista, ale osoby niepodatne na propagandę kapitalistów wiedzą że to ludzka elita.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|