Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Smolensk po raz n-ty

Smolensk po raz n-ty

Data: 2015-04-07 02:27:45
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
W dniu wtorek, 7 kwietnia 2015 10:13:57 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Nowa odslona katastrofa - biegli odczytali kolejne slowa z tasm.

Ponoc poprzednie analizy robiono na odczycie zdigitalizowanym przy 11ksps, teraz "skopiowano" przy 96k i slychac znacznie wiecej.

http://www.rmf24.pl/fakty/news-katastrofa-smolenska-rmf-fm-ujawnia-nowy-zapis-rozmow-z-tupo,nId,1711598
http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-nowy-zapis-rozmow-w-kokpicie-tu-154m-udalo-sie-odczytac-wiec,nId,1711642

Rewelacji nie ma, chyba ze to

-   Basiu! - wzywa szefow± personelu - Jest nieciekawie, wyszła mgła. Nie wiadomo, czy wyl±dujemy!
-    Tak? - upewnia się kobieta - Oni nie zd±ż±! - mówi.

-    Sorry - odpowiada dowódca.

-   Musz± tam być! - stwierdza Basia b±dĽ która¶ z "osób trzecich". Nagranie jest ciche, pewno¶ć odczytu jest jednak duża.

-   A jak nie wyl±dujemy, to co? - pyta głos opisany jako "osoba trzecia".

-    Dowództwa nie ma - zwraca uwagę głos "osoby trzeciej", nagrany nieco ciszej.

Chcieli zejsc ponizej minimow za cichym naciskiem dowodztwa, ale pilot sie pomylil po przestawieniu wysokosciomierza, i moze co do odleglosci RL, RW go uspokajal, a potem jar sie skonczyl ?


Cichym naciskiem? "8:40:07 - pierwszy, poprzedzony trzaskiem alarm TERRAIN AHEAD! W kokpicie dochodzi do charakterystycznej rozmowy:
-   Kto¶ tu zawinił - mówi jeszcze przed TERRAIN jeden z członków załogi.
-    Mówisz do widzeniaa! - stwierdza drugi pilot. Być może spodziewał się, że alarm wywoła decyzję o odej¶ciu na drugi kr±g.
-    Nieee, kto¶ za to beknie - rozwiewa złudzenia dowódca.
-    Po-my-sły! - domaga się DSP. Mówi znacznie gło¶niej od pilotów.
8:40:21 - załoga schodz±cego samolotu obserwuje pomiar wysoko¶ci
-    2-8-0 - melduje drugi pilot.
-    300! - prostuje nawigator.
-    Nie musimy dokładnie - stwierdza który¶ z członków załogi.
-    Zmie¶cisz się ¶miało - zachęca tymczasem DSP, po dwóch sekundach dodaj±cy "230"
8:40:33 - drugi alarm TERRAIN AHEAD.
8:40:38 - trzeci alarm TERRAIN AHEAD, tłumi±cy odczytane dopiero teraz słowa którego¶ z członków załogi "To się nie uda".
8:40:41 - czwarty alarm TERRAIN AHEAD. 8:40:42 - alarm PULL UP.
Narwańcy"

Data: 2015-04-07 12:08:55
Autor: J.F.
Smolensk po raz n-ty
Użytkownik "Bruno"  napisał w wiadomo¶ci
W dniu wtorek, 7 kwietnia 2015 10:13:57 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Chcieli zejsc ponizej minimow za cichym naciskiem dowodztwa, ale pilot
sie pomylil po przestawieniu wysokosciomierza, i moze co do odleglosci
RL, RW go uspokajal, a potem jar sie skonczyl ?

Cichym naciskiem?

"8:40:07 - pierwszy, poprzedzony trzaskiem alarm TERRAIN AHEAD! W kokpicie dochodzi do charakterystycznej rozmowy:

Jak pisalem - ostrzezenia TAWS sa w Smolensku normalne. Lotniska nie ma w bazie i TAWS ostrzega przed rozbiciem. Zaloga ma je zignorowac.
No - moze nie wszystkie, SINK RATE chyba nie ... ale to potrzebne gruntowne przeszkolenie.

-   Kto¶ tu zawinił - mówi jeszcze przed TERRAIN jeden z członków załogi.
-    Mówisz do widzeniaa! - stwierdza drugi pilot. Być może spodziewał się, że alarm wywoła decyzję o odej¶ciu na drugi kr±g.
-    Nieee, kto¶ za to beknie - rozwiewa złudzenia dowódca.
-    Po-my-sły! - domaga się DSP. Mówi znacznie gło¶niej od pilotów

Z takich urywkow trudno sie domyslec o czym rozmowa.
Ale moze i faktycznie bylo "musimy wyladowac - pomysly ?"

8:40:21 - załoga schodz±cego samolotu obserwuje pomiar wysoko¶ci
-    2-8-0 - melduje drugi pilot.
-    300! - prostuje nawigator.

O ile wiem to nie tyle prostuje, co podaje RW.

-    Nie musimy dokładnie - stwierdza który¶ z członków załogi.
-    Zmie¶cisz się ¶miało - zachęca tymczasem DSP, po dwóch sekundach dodaj±cy "230"
8:40:33 - drugi alarm TERRAIN AHEAD.
8:40:38 - trzeci alarm TERRAIN AHEAD, tłumi±cy odczytane dopiero teraz słowa którego¶ z członków załogi "To się nie uda".
8:40:41 - czwarty alarm TERRAIN AHEAD. 8:40:42 - alarm PULL UP.
Narwańcy"

Nawet jesli chcieli zejsc ponizej minimow, to zabrali sie do tego jak ostatnie d*.

Chyba ze tu
"8:40:48:
-    Narwańcy - mówi w kokpicie niezidentyfikowany głos. Samolot jest na 100 metrach.
-  DochodĽ wolniej - radzi drugi pilot. "

Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo samobojstwo chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno uwierzyc.

J.

Data: 2015-04-07 17:34:34
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:5523acb9$0$2197$65785112news.neostrada.pl...
>
Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo samobojstwo chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno uwierzyc.

A czemu skrecil w lewo?
S*

Data: 2015-04-08 00:29:12
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
Dnia Tue, 7 Apr 2015 17:34:34 +0200, szczepan bialek napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5523acb9$0$2197$65785112news.neostrada.pl...

Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo samobojstwo chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno uwierzyc.

A czemu skrecil w lewo?

http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu
http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu

--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2015-04-08 09:27:35
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:wgytsxmqon8i.kndohq74y015$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 7 Apr 2015 17:34:34 +0200, szczepan bialek napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5523acb9$0$2197$65785112news.neostrada.pl...

Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo samobojstwo
chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno uwierzyc.

A czemu skrecil w lewo?

http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu
http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu

"Po utracie koĹ„cĂłwki skrzydĹ‚a  samolot Tu-145M wykonaĹ‚ półobrĂłt i jednoczeĹ›nie „gĂłrkę”, odchylajÄ…c tor lotu w lewo."
"Podstawowym celem prezentowanej ekspertyzy było określenie zachowania się samolotu po urwaniu się końcowej części lewego skrzydła, które nastąpiło po zderzeniu z brzozą.".

A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?
Bo w pierwszy dzien donosili ze samolot mial ogromny przechyl jak tylko wypadl z chmur.
S*

Data: 2015-04-08 01:16:35
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
W dniu ¶roda, 8 kwietnia 2015 09:27:38 UTC+2 użytkownik szczepan bialek napisał:
Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:wgytsxmqon8i.kndohq74y015$.dlg40tude.net...
> Dnia Tue, 7 Apr 2015 17:34:34 +0200, szczepan bialek napisał(a):
>
>> Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
>> news:5523acb9$0$2197$65785112news.neostrada.pl...
>>>>
>>> Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo >>> samobojstwo
>>> chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
>>> Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno >>> uwierzyc.
>>
>> A czemu skrecil w lewo?
>
> http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu
> http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu
>
"Po utracie końcówki skrzydła  samolot Tu-145M wykonał półobrót i jednocze¶nie "górkę", odchylaj±c tor lotu w lewo."
"Podstawowym celem prezentowanej ekspertyzy było okre¶lenie zachowania się samolotu po urwaniu się końcowej czę¶ci lewego skrzydła, które nast±piło po zderzeniu z brzoz±.".

A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?
Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do osi pasa. Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na dwie NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Bo w pierwszy dzien donosili ze samolot mial ogromny przechyl jak tylko wypadl z chmur.
A co to ma wspólnego z rzeczywistym przebiegiem lotu zrekonstruowanym podczas dochodzenia KBWLLP? Poczytaj raport. Z pewno¶ci± rozwieje wiele z twoich w±tpliwo¶ci.
http://www.faktysmolensk.gov.pl/przebieg-badania

--
Bruno

Data: 2015-04-08 12:30:39
Autor: J.F.
Smolensk po raz n-ty
Użytkownik "Bruno"  napisał w wiadomo¶ci
A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?
Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do osi pasa. Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na dwie NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?


J.

Data: 2015-04-08 05:25:33
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
W dniu ¶roda, 8 kwietnia 2015 12:30:50 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Bruno"  napisał w wiadomo¶ci
>> A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?
>Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do >osi pasa. Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na dwie >NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?

"Z nagrań rozmów członków załogi wynika, że ustawili oni dane lotniskowych
radiolatarni bezkierunkowych. W zapisie rejestratora MARS-BM słychać meldunek nawigatora o przygotowaniu ARK i częstotliwo¶ci bliższej i dalszej radiolatarni. Słychać także komentarz dotycz±cy przelotu dalszej radiolatarni. Można założyć, znaj±c z raportu producenta TAWS sekwencję wprowadzonych danych do FMS, że system ten był Ľródłem odniesienia dla załogi. Nie można jednak stwierdzić, że FMS był jedynym Ľródłem informacji
o położeniu na kursie do l±dowania. System ARK był przygotowany do pracy i mógł być wykorzystywany przez załogę. O godz. 6:30:02 nawigator powiedział: "ILS niestety nie mamy. Kurs l±dowania 259 ustawiony.. ARK mamy przygotowane, 310/640, nastrojone. Pi±tka, szóstka, automat ci±gu"."
Tyle mówi raport KBWLLP. Zgodnie z z tymże raportem wprowadzone do FMS dane przekłamywały położenie o 116 m na południe, MAK twierdzi że różnica jest pomijalna. Przed uderzeniem w brzozę samolot był o ok. 50 m od ¶cieżki.
Czym się kierowali piloci mogliby powiedzieć tylko oni sami. Dodatkowo były też informacje z wieży które upewniały załogę, że s± na kursie.

--
Bruno

Data: 2015-04-08 15:50:56
Autor: J.F.
Smolensk po raz n-ty
Użytkownik "Bruno"  napisał w wiadomo¶ci grup
W dniu ¶roda, 8 kwietnia 2015 12:30:50 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do
>osi pasa. Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na >dwie
>NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?

"Z nagrań rozmów członków załogi wynika, że ustawili oni dane lotniskowych
radiolatarni bezkierunkowych. W zapisie rejestratora MARS-BM słychać meldunek nawigatora o przygotowaniu ARK i częstotliwo¶ci bliższej i dalszej radiolatarni. Słychać także komentarz dotycz±cy przelotu dalszej >radiolatarni. Można założyć, znaj±c z raportu producenta TAWS sekwencję wprowadzonych danych do FMS, że system ten był Ľródłem odniesienia dla załogi. Nie można jednak stwierdzić, że FMS był jedynym Ľródłem >informacji o położeniu na kursie do l±dowania. System ARK był przygotowany do pracy i mógł być wykorzystywany przez załogę. O godz. 6:30:02 nawigator powiedział: "ILS niestety nie mamy. Kurs l±dowania 259 >ustawiony. ARK mamy przygotowane, 310/640, nastrojone. Pi±tka, szóstka, automat ci±gu"."
Tyle mówi raport KBWLLP.

"W celu zrealizowania opisanej na kartach podej¶cia procedury załoga powinna wykonywać lot, opieraj±c się na wskazaniach radiokompasów ARK-15 ustawionych ..."

"Z ustaleń Komisji wynika, że końcowe (po zakończeniu czwartego zakrętu i wyj¶cia na prost±) podej¶cie do l±dowania załoga wykonywała przy wykorzystaniu systemu FMS(32),

który za po¶rednictwem ABSU sterował samolotem, utrzymuj±c go na przygotowanej przez załogę trasie lotu (punkty nawigacyjne 10XUB-DRL-XUBS).

32 Było to niezgodne z zał±cznikiem do instrukcji użytkowania w locie samolotu Tu-154M dotycz±cym systemu FMS, w którym nakazuje się odł±czenie autopilota od tego Ľródła nawigacji w procesie podej¶cia do l±dowania.

Wysoko¶ć lotu dowódca statku powietrznego utrzymywał, steruj±c samolotem poprzez ABSU przy użyciu pulpitu PU-46.

Automat ci±gu sterował silnikami, dostosowuj±c zakres ich pracy do ustawionej na pulpicie PN-6 prędko¶ci 280 km/h.

Nastrojone pomoce nawigacyjne NDB traktowane były przez załogę jako pomocnicze (Ľródłem odniesienia do kierunku lotu był system FMS)."

Smiem podejrzewac ze na te ARK nikt nawet w koncowce nie spojrzal, choc wskaznik jest obok (pod) wysokosciomierza, wiec byl w zasiegu wzroku.

Zgodnie z z tymże raportem wprowadzone do FMS dane przekłamywały położenie o 116 m na południe, MAK twierdzi że różnica jest pomijalna.

Wydaje mi sie ze te systemy roznia sie bardziej w dlugosci geograficznej niz w szerokosci.
A poniewaz pas jest prawie na linii wschod-zachod, wiec jestem sklonny przyznac racje MAK.

Ciekawe skad ta roznica - KBWL sie pomylily kierunki, czy zmierzyla pozycje w/g GPS i sie okazalo ze publikowane rosyjskie dane nie sa dokladne nawet w SK-42.

Przed uderzeniem w brzozę samolot był o ok. 50 m od ¶cieżki.
Czym się kierowali piloci mogliby powiedzieć tylko oni sami.

Ale chodzi o to ze nie kierowali. W kierunku poziomym kierowal FMS (przez autopilota).

Dodatkowo były też informacje z wieży które upewniały załogę, że s± na kursie.

Bo to chyba na tyle drobne odchylki na pare km przed pasem, ze poprawnie upewnialy.

J.

Data: 2015-04-08 17:13:05
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
Dnia Wed, 8 Apr 2015 15:50:56 +0200, J.F. napisał(a):

UĹĽytkownik "Bruno"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
W dniu środa, 8 kwietnia 2015 12:30:50 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do
>osi pasa. Dla przypomnienia: to było podejście nieprecyzyjne na >dwie
>NDB. Piloci wspomagali siÄ™ teĹĽ FMS.

Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?

"Z nagrań rozmów członków załogi wynika, że ustawili oni dane lotniskowych
radiolatarni bezkierunkowych. W zapisie rejestratora MARS-BM słychać meldunek nawigatora o przygotowaniu ARK i częstotliwości bliższej i dalszej radiolatarni. Słychać także komentarz dotyczący przelotu dalszej >radiolatarni. Można założyć, znając z raportu producenta TAWS sekwencję wprowadzonych danych do FMS, że system ten był źródłem odniesienia dla załogi. Nie można jednak stwierdzić, że FMS był jedynym źródłem >informacji o położeniu na kursie do lądowania. System ARK był przygotowany do pracy i mógł być wykorzystywany przez załogę. O godz. 6:30:02 nawigator powiedział: "ILS niestety nie mamy. Kurs lądowania 259 >ustawiony. ARK mamy przygotowane, 310/640, nastrojone. Piątka, szóstka, automat ciągu"."
Tyle mĂłwi raport KBWLLP.

"W celu zrealizowania opisanej na kartach podejścia procedury załoga powinna wykonywać lot, opierając się na wskazaniach radiokompasów ARK-15 ustawionych ..."

"Z ustaleń Komisji wynika, że końcowe (po zakończeniu czwartego zakrętu i wyjścia na prostą) podejście do lądowania załoga wykonywała przy wykorzystaniu systemu FMS(32),

który za pośrednictwem ABSU sterował samolotem, utrzymując go na przygotowanej przez załogę trasie lotu (punkty nawigacyjne 10XUB-DRL-XUBS).

32 Było to niezgodne z załącznikiem do instrukcji użytkowania w locie samolotu Tu-154M dotyczącym systemu FMS, w którym nakazuje się odłączenie autopilota od tego źródła nawigacji w procesie podejścia do lądowania.

Wysokość lotu dowódca statku powietrznego utrzymywał, sterując samolotem poprzez ABSU przy użyciu pulpitu PU-46.

Automat ciągu sterował silnikami, dostosowując zakres ich pracy do ustawionej na pulpicie PN-6 prędkości 280 km/h.

Nastrojone pomoce nawigacyjne NDB traktowane były przez załogę jako pomocnicze (źródłem odniesienia do kierunku lotu był system FMS)."

I to samo w formie skondensowanej było w mojej wklejce ;)


Smiem podejrzewac ze na te ARK nikt nawet w koncowce nie spojrzal, choc wskaznik jest obok (pod) wysokosciomierza, wiec byl w zasiegu wzroku.

A coś nadzwyczajnego by im radiokompas pokazał? Przy oferowanej dokładności
dowiedzieli się że lecą w stronę lotniska i FMS nie kłamie. Przygotowali
się do podejścia na 2xNBD, a później zrobili jak zawsze. Czy spoglądali,
czy nie juĹĽ siÄ™ raczej nie dowiemy.

Zgodnie z z tymże raportem wprowadzone do FMS dane przekłamywały położenie o 116 m na południe, MAK twierdzi że różnica jest pomijalna.

Wydaje mi sie ze te systemy roznia sie bardziej w dlugosci geograficznej niz w szerokosci.
A poniewaz pas jest prawie na linii wschod-zachod, wiec jestem sklonny przyznac racje MAK.

Ciekawe skad ta roznica - KBWL sie pomylily kierunki, czy zmierzyla pozycje w/g GPS i sie okazalo ze publikowane rosyjskie dane nie sa dokladne nawet w SK-42.

Ano ciekawe.

Przed uderzeniem w brzozę samolot był o ok. 50 m od ścieżki.
Czym się kierowali piloci mogliby powiedzieć tylko oni sami.

Ale chodzi o to ze nie kierowali. W kierunku poziomym kierowal FMS (przez autopilota).

Dodatkowo były też informacje z wieży które upewniały załogę, że są na kursie.

Bo to chyba na tyle drobne odchylki na pare km przed pasem, ze poprawnie upewnialy.

Czyli dochodzimy do konkluzji, ĹĽe nie zaleĹĽnie od tego czym siÄ™ kierowali
bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieźle i
gdyby lecieli na wymaganej wysokości to wypadek by się nie wydarzył.

--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2015-04-08 19:48:55
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg40tude.net...

Czyli dochodzimy do konkluzji, ĹĽe nie zaleĹĽnie od tego czym siÄ™ kierowali
bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieźle i
gdyby lecieli na wymaganej wysokości to wypadek by się nie wydarzył.

A jak w zakresie poziomym leciec calkiem niezle jak samolot jest mocno przechylony?
S*

Data: 2015-04-08 20:22:56
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
Dnia Wed, 8 Apr 2015 19:48:55 +0200, szczepan bialek napisał(a):

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg40tude.net...

Czyli dochodzimy do konkluzji, ĹĽe nie zaleĹĽnie od tego czym siÄ™ kierowali
bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieźle i
gdyby lecieli na wymaganej wysokości to wypadek by się nie wydarzył.

A jak w zakresie poziomym leciec calkiem niezle jak samolot jest mocno przechylony?
Kiedy się według ciebie rozpoczął ten przechył i jakie masz na to dowody?


--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2015-04-09 09:39:05
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości news:7enn6qsnoyob.1720zy712fvpx.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 8 Apr 2015 19:48:55 +0200, szczepan bialek napisał(a):

Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomości
news:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg40tude.net...

Czyli dochodzimy do konkluzji, ĹĽe nie zaleĹĽnie od tego czym siÄ™ kierowali
bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieźle i
gdyby lecieli na wymaganej wysokości to wypadek by się nie wydarzył.

A jak w zakresie poziomym leciec calkiem niezle jak samolot jest mocno
przechylony?
Kiedy się według ciebie rozpoczął ten przechył i jakie masz na to dowody?

Jedynym dowodem jest polozenie szczatkow:
http://static.rmf.pl/rmf_fm/store/analiza2.jpg

Reszta to "bajki" z pierwszych minut.
A dzieci zeznaly ze przechylony samolot zaczepil skrzydlem o druty az polecialy iskry. Potem zrobil fikolka.
Dzisiaj pani z rzadu powiedziala ze przyczyna jest znana. Pogoda i nieprzestrzeganie procedur.
A jaka jest procedura gdy sa niskie chmury a temperatura wynosi 0C?
S*

Data: 2015-04-09 00:57:32
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
W dniu czwartek, 9 kwietnia 2015 09:39:07 UTC+2 użytkownik szczepan bialek napisał:
Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:7enn6qsnoyob.1720zy712fvpx.dlg40tude.net...
> Dnia Wed, 8 Apr 2015 19:48:55 +0200, szczepan bialek napisał(a):
>
>> Użytkownik "Bruno" <brunoj.NIELUBIEMIELONKI@interia.pl> napisał w >> wiadomo¶ci
>> news:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg40tude.net...
>>>>>
>>> Czyli dochodzimy do konkluzji, że nie zależnie od tego czym się >>> kierowali
>>> bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieĽle i
>>> gdyby lecieli na wymaganej wysoko¶ci to wypadek by się nie wydarzył.
>>
>> A jak w zakresie poziomym leciec calkiem niezle jak samolot jest mocno
>> przechylony?
> Kiedy się według ciebie rozpocz±ł ten przechył i jakie masz na to dowody?

Jedynym dowodem jest polozenie szczatkow:
http://static.rmf.pl/rmf_fm/store/analiza2.jpg

Reszta to "bajki" z pierwszych minut.
A dzieci zeznaly ze przechylony samolot zaczepil skrzydlem o druty az polecialy iskry. Potem zrobil fikolka.
Powtarzam pytanie: czego nie rozumiesz w stwierdzeniu "po uderzeniu w brzozę"?
A to co się działo po tym zderzeniu masz opisane tu:
http://www.faktysmolensk.gov.pl/przebieg-badania?file=files/pliki/raport/Zalacznik_nr_4_-_Technika_lotnicza_i_jej_eksploatacja.pdf
http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu
Dzisiaj pani z rzadu powiedziala ze przyczyna jest znana. Pogoda i nieprzestrzeganie procedur.
A jaka jest procedura gdy sa niskie chmury a temperatura wynosi 0C?
Nie l±dować na lotnisku nie posiadaj±cym wyposażenia umożliwiaj±cego bezpieczne l±dowanie w takich warunkach, bezwzględnie przestrzegać minimów, słuchać komunikatów o warunkach pogodowych panuj±cych na lotnisku.

--
Bruno

Data: 2015-04-09 15:38:14
Autor: Tomek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "Bruno" <brunoj@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:56bb824f-9f37-4945-bde5-1974844a3babgooglegroups.com...

Nie l±dować na lotnisku nie posiadaj±cym wyposażenia umożliwiaj±cego bezpieczne l±dowanie w takich warunkach, bezwzględnie przestrzegać minimów, słuchać komunikatów o warunkach > pogodowych panuj±cych na lotnisku.

Wystarczy tylko tyle i aż tyle. Niekórym to jednak do ich wyobraĽni nie przemówi i nie ma na to rady.
Tomek.

Data: 2015-04-09 15:28:50
Autor: J.F.
Smolensk po raz n-ty
UĹĽytkownik "Bruno"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 8 Apr 2015 15:50:56 +0200, J.F. napisał(a):
>Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle >do
>osi pasa. Dla przypomnienia: to było podejście nieprecyzyjne na
>dwie  NDB. Piloci wspomagali siÄ™ teĹĽ FMS.

Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?

"Z nagrań rozmów członków załogi wynika, że ustawili oni dane [...]

"Z ustaleń Komisji wynika, że końcowe (po zakończeniu czwartego
zakrętu i wyjścia na prostą) podejście do lądowania załoga wykonywała
przy wykorzystaniu systemu FMS(32),
który za pośrednictwem ABSU sterował samolotem, utrzymując go na
przygotowanej przez załogę trasie lotu (punkty nawigacyjne
10XUB-DRL-XUBS).

Nastrojone pomoce nawigacyjne NDB traktowane były przez załogę jako
pomocnicze (źródłem odniesienia do kierunku lotu był system FMS)."

I to samo w formie skondensowanej było w mojej wklejce ;)

Samolotem kierowal FMS. Ktory z nawiguje w/g GPS, z dodatkiem inercyjnym.
Wiec za cholere nie wiem, na jakiej podstawie nazywac to podejscie "na dwie NDB" :-)

Smiem podejrzewac ze na te ARK nikt nawet w koncowce nie spojrzal,
choc wskaznik jest obok (pod) wysokosciomierza, wiec byl w zasiegu
wzroku.

A coś nadzwyczajnego by im radiokompas pokazał?

Zapewne nic. Ale ciekaw jestem czy ktos rzucal na niego okiem i sprawdzal "wskazania w normie" czy nie, bo i po co, FMS sie nie myli :-)

Dodatkowo były też informacje z wieży które upewniały załogę, że są
na kursie.

Bo to chyba na tyle drobne odchylki na pare km przed pasem, ze
poprawnie upewnialy.

Czyli dochodzimy do konkluzji, ĹĽe nie zaleĹĽnie od tego czym siÄ™ kierowali
bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieźle i
gdyby lecieli na wymaganej wysokości to wypadek by się nie wydarzył.

Tak, FMS dobrze prowadzil i tu nie ma problemu.

Ale ... poprawnosc tej procedury mozna kwestionowac. Zreszta zapisane w instrukcji ze tak nie wolno. Co stawia pod znakiem zapytania kompetencje pilotow.
Tym niemniej nie bylo przyczyna tej katastrofy.

J.

Data: 2015-04-09 06:44:26
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
W dniu czwartek, 9 kwietnia 2015 15:28:58 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Bruno"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:10jql19ux1szt.18k2phic1030y.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 8 Apr 2015 15:50:56 +0200, J.F. napisał(a):
>>>> >Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle >>>> >do
>>>> >osi pasa. Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na
>>>> >dwie  NDB. Piloci wspomagali się też FMS.
>>
>>>> Czy sie myle, jak twierdze ze 2 NDB bylo tylko tylko formalnie,
>>>> bo kierunkiem sterowal FMS, a ten sie glownie opieral na GPS ?
>>>
>>>"Z nagrań rozmów członków załogi wynika, że ustawili oni dane >>>[...]

>> "Z ustaleń Komisji wynika, że końcowe (po zakończeniu czwartego
>> zakrętu i wyj¶cia na prost±) podej¶cie do l±dowania załoga >> wykonywała
>> przy wykorzystaniu systemu FMS(32),
>> który za po¶rednictwem ABSU sterował samolotem, utrzymuj±c go na
>> przygotowanej przez załogę trasie lotu (punkty nawigacyjne
>> 10XUB-DRL-XUBS).
>>
>> Nastrojone pomoce nawigacyjne NDB traktowane były przez załogę jako
>> pomocnicze (Ľródłem odniesienia do kierunku lotu był system FMS)."

>I to samo w formie skondensowanej było w mojej wklejce ;)

Samolotem kierowal FMS. Ktory z nawiguje w/g GPS, z dodatkiem inercyjnym.
Wiec za cholere nie wiem, na jakiej podstawie nazywac to podejscie "na dwie NDB" :-)
Bo to było takie nasze autorskie podej¶cie do tematu ;)
Tym niemniej ARK przygotowali.
Nie mam zamiaru bronić do upadłego tezy, że było to klasyczne podej¶cie na 2xNDB.


>> Smiem podejrzewac ze na te ARK nikt nawet w koncowce nie spojrzal,
>> choc wskaznik jest obok (pod) wysokosciomierza, wiec byl w zasiegu
>> wzroku.
>
>A co¶ nadzwyczajnego by im radiokompas pokazał?

Zapewne nic. Ale ciekaw jestem czy ktos rzucal na niego okiem i sprawdzal "wskazania w normie" czy nie, bo i po co, FMS sie nie myli :-)

Tak jak już pisałem: na to pytanie mogłaby odpowiedzieć jedynie załoga.

>>>Dodatkowo były też informacje z wieży które upewniały załogę, że s±
>>>na kursie.
>
>> Bo to chyba na tyle drobne odchylki na pare km przed pasem, ze
>> poprawnie upewnialy.
>
>Czyli dochodzimy do konkluzji, że nie zależnie od tego czym się >kierowali
>bardziej, a czym mniej, to w zakresie poziomym szło im całkiem nieĽle >i
>gdyby lecieli na wymaganej wysoko¶ci to wypadek by się nie wydarzył.

Tak, FMS dobrze prowadzil i tu nie ma problemu.

Ale ... poprawnosc tej procedury mozna kwestionowac. Zreszta zapisane w instrukcji ze tak nie wolno. Co stawia pod znakiem zapytania kompetencje pilotow.
Tym niemniej nie bylo przyczyna tej katastrofy.
Co jest zapisane w raporcie KBWLLP.

--
Bruno

Data: 2015-04-08 19:44:33
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "Bruno" <brunoj@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:3e182ef1-82a7-4059-b816-d756e2240447googlegroups.com...
W dniu ¶roda, 8 kwietnia 2015 09:27:38 UTC+2 użytkownik szczepan bialek napisał:
>>
>> A czemu skrecil w lewo?
>
> http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu
> http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu
>
"Po utracie końcówki skrzydła  samolot Tu-145M wykonał półobrót i
jednocze¶nie "górkę", odchylaj±c tor lotu w lewo."
"Podstawowym celem prezentowanej ekspertyzy było okre¶lenie zachowania się
samolotu po urwaniu się końcowej czę¶ci lewego skrzydła, które nast±piło po
zderzeniu z brzoz±.".

A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?

Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do osi pasa.

Jak by tak lecieli to srodek masy szczatkow tez by lecial rownolegle do osi pasa.

Dla przypomnienia: to było podej¶cie nieprecyzyjne na dwie NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Na swiecie co sekunde londuje samolot. Przewaznie przebija chmury. Od 1930r zawsze trafiaja  na pas.

Bo w pierwszy dzien donosili ze samolot mial ogromny przechyl jak tylko
wypadl z chmur.

A co to ma wspólnego z rzeczywistym przebiegiem lotu zrekonstruowanym podczas dochodzenia KBWLLP?

Szczatki pozwalaja okreslic kierunek lotu.
http://static.rmf.pl/rmf_fm/store/analiza2.jpg
Widac ze schodzil gwaltownie ze sciezki w lewo. Bo przeciez byl na sciezce.

Jak ustalono polozenie samolotu gdy byl w chmurze?

Tak leci samolot z duzym przchylem na lewe skrzydlo.
S*

Data: 2015-04-08 20:21:08
Autor: Bruno
Smolensk po raz n-ty
Dnia Wed, 8 Apr 2015 19:44:33 +0200, szczepan bialek napisał(a):

Użytkownik "Bruno" <brunoj@interia.pl> napisał w wiadomości news:3e182ef1-82a7-4059-b816-d756e2240447googlegroups.com...
W dniu środa, 8 kwietnia 2015 09:27:38 UTC+2 użytkownik szczepan bialek napisał:

A czemu skrecil w lewo?

http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/nowy-odcinek-wideoblogu-prof-pawel-artymowicz-przedstawia-rekonstrukcje-trajektorii-wostatnich-sekundach-lotu
http://www.faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/Szczegolowa_analiza_obliczeniowa_ostatnich_chwil_lotu

"Po utracie koĹ„cĂłwki skrzydĹ‚a  samolot Tu-145M wykonaĹ‚ półobrĂłt i
jednocześnie "górkę", odchylając tor lotu w lewo."
"Podstawowym celem prezentowanej ekspertyzy było określenie zachowania się
samolotu po urwaniu się końcowej części lewego skrzydła, które nastąpiło po
zderzeniu z brzozÄ….".

A ta brzoza to stala na przedluzeniu pasa?

Stała ok. 60m na lewo od osi pasa. Do brzozy lecieli równolegle do osi pasa.

Jak by tak lecieli to srodek masy szczatkow tez by lecial rownolegle do osi pasa.
Czego nie rozumiesz w sformułowaniu "do brzozy"? Dopiero po zderzeniu
gwałtownie zmienia się kierunek lotu.
 
Dla przypomnienia: to było podejście nieprecyzyjne na dwie NDB. Piloci wspomagali się też FMS.

Na swiecie co sekunde londuje samolot.
No i pozamiatałeś. W zasadzie w tym momencie należałoby skończyć tę
dyskusjÄ™.

Przewaznie przebija chmury.
Ten konkretny dotarł do ziemi, a chmury nie przebił.
Od 1930r zawsze trafiaja  na pas.
???
 
Bo w pierwszy dzien donosili ze samolot mial ogromny przechyl jak tylko
wypadl z chmur.

A co to ma wspĂłlnego z rzeczywistym przebiegiem lotu zrekonstruowanym podczas dochodzenia KBWLLP?

Szczatki pozwalaja okreslic kierunek lotu.
http://static.rmf.pl/rmf_fm/store/analiza2.jpg
Widac ze schodzil gwaltownie ze sciezki w lewo. Bo przeciez byl na sciezce.
Gdyż uderzył w brzozę i stracił spory kawałek lewego skrzydła.

Jak ustalono polozenie samolotu gdy byl w chmurze?
Czarne skrzynki. Słyszałeś o nich?

Tak leci samolot z duzym przchylem na lewe skrzydlo.
S*
Tak, oczywiście.
--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2015-04-12 13:02:39
Autor: Paweł Kasztelan
Smolensk po raz n-ty
W dniu 2015-04-07 o 17:34, szczepan bialek pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:5523acb9$0$2197$65785112news.neostrada.pl...
>
Nie dochodzil wolniej. Albo sie pomylil co do wysokosci, albo
samobojstwo chcial popelnic razem z tymi wszystkimi na pokladzie.
Bo ze pilot 100m nad ziemia ma ~10m/s i nie wyrownuje, to trudno
uwierzyc.

A czemu skrecil w lewo?

Odnoszę wrażenie z twoich pytań w tym i następnych postach że nie zdajesz sobie chyba sprawy. Z ogólnie zachowania samolotu i mechaniki lotu.
Wiele osób dziwi położenie szcz±tków samolotu w bok od osi pasa i to
na kierunku który nie jest równoległy z osi± pasa.
Przyczyniły się do tego animacje z telewizji które nie były tworzone przez lotników a zapewne przez grafików komputerowych.
Niektóre z nich s± tak nienaturalne że aż zęby bol±.

Dla wyja¶nienie położenia wraku trzeba zrozumieć podstawow± reakcję samolotu na przechylenie się na skrzydło.
T± reakcj± jest między innymi zmiana kierunku lotu.
Piloci dobrze zdaj± sobie sprawę że wychylenie lotek (przechył)
spowoduje że samolot zacznie skręcać w stronę na któr± jest przechylony. Czy będzie to samolot czy szybowiec efekt jest ten sam.
Zjawisko jest tak pewne i znane że piloci nawet o nim nie wspominaj± bo to oczywisto¶ć.
Jest to nawet opisane w procedurach sterowania
awaryjnego.
Jest to metoda zakręcania/zakręcania w przypadku awarii steru kierunku.

Tak więc wszystko się zgadza.
Utrata czę¶ci skrzydła w momencie gdy samolot już zaczyna się wznosić.
Powoduje przechył i zmianę kierunku lotu.
Kontynuacja przechyłu powoduje przy ci±głej zmianie kierunku lotu
przej¶cie prawie na plecy i koniec.

Pozdrawiam. PK.

Data: 2015-04-12 06:19:42
Autor: TJ_Blues
Smolensk po raz n-ty
On Sunday, April 12, 2015 at 7:02:12 AM UTC-4, Paweł Kasztelan wrote:
 
samolotu na przechylenie się na skrzydło.
T± reakcj± jest między innymi zmiana kierunku lotu.
Piloci dobrze zdaj± sobie sprawę że wychylenie lotek (przechył)
spowoduje że samolot zacznie skręcać w stronę na któr± jest przechylony.

Zgadza sie. Z tym, ze istnieje cos takiego jak "an adverse yaw". Czyli tendencja
samolotu podczas "lotkowego" zakretu do skrecania w strone wznoszonego skrzydla:

http://www.aero-mechanic.com/wp-content/uploads/2009/08/5-5.gif

Dzieje sie tak poniewaz 1. Opuszczenie lotki powoduje zwiekszenie sily nosnej,
a co za tym idzie zwiekszenie oporu indukowanego. 2. Ze wzgledu na obrot
samolotu wzgledem osi podluznej, wznoszone skrzydlo ma wiekszy kat
natarcia niz opadajace skrzydlo - co rowniez powodoje roznice w sile nosnej
i oporze indukowanym. Dlatego zakrety lotkowe nalezy koordynowac sterem kierunku.

Ciekawe, jak z fizycznego punktu widzienia, wyglada to przy utracie koncowki
skrzydla. Czy opory na rozdarciu plata sa wieksze od oporow indukowanych na
zdrowym skrzydle?


 cheers

Data: 2015-04-12 19:01:55
Autor: szczepan bialek
Smolensk po raz n-ty

Użytkownik "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:ba2fdc87-f14a-4680-9cc2-15dae3354a24googlegroups.com...
On Sunday, April 12, 2015 at 7:02:12 AM UTC-4, Paweł Kasztelan wrote:

samolotu na przechylenie się na skrzydło.
T± reakcj± jest między innymi zmiana kierunku lotu.
Piloci dobrze zdaj± sobie sprawę że wychylenie lotek (przechył)
spowoduje że samolot zacznie skręcać w stronę na któr± jest
przechylony.

Zgadza sie. Z tym, ze istnieje cos takiego jak "an adverse yaw". Czyli tendencja
samolotu podczas "lotkowego" zakretu do skrecania w strone wznoszonego skrzydla:

http://www.aero-mechanic.com/wp-content/uploads/2009/08/5-5.gif

Dzieje sie tak poniewaz 1. Opuszczenie lotki powoduje zwiekszenie sily nosnej,
a co za tym idzie zwiekszenie oporu indukowanego. 2. Ze wzgledu na obrot
samolotu wzgledem osi podluznej, wznoszone skrzydlo ma wiekszy kat
natarcia niz opadajace skrzydlo - co rowniez powodoje roznice w sile nosnej
i oporze indukowanym.

Dlatego zakrety lotkowe nalezy koordynowac sterem kierunku.

Ciekawe, jak z fizycznego punktu widzienia, wyglada to przy utracie koncowki
skrzydla. Czy opory na rozdarciu plata sa wieksze od oporow indukowanych na
zdrowym skrzydle?

Ciekawe jak zakrecal Ił w lesie kabackim.
Wg komunikatow z pierwszych minut samolot mial ogromny przechyl jak wypadl z chmur.
Zaczepil o druty koncem lewego skrzydla a nie podwoziem.
Teraz o tym cisza. Nikt nawet nie pisze ze to nieprawda.
S*

Smolensk po raz n-ty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona