Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Smrodek...

Smrodek...

Data: 2009-08-18 08:59:52
Autor: Michas
Smrodek...

Tydzień od wymiany tego filtra dalej czuć w aucie ten zmrodek zgnilizny
(zauważalnie mniej, ale ciągle jednak czuć). Co robić? Samo przejdzie, czy mogę
jeszcze jakoś temu pomóc?

Możesz pomóc, popatrz dobrze w miejsce gdzie jest filtr - widać tam żeberka od parownika, zapryskaj je dobrze płynem odgrzybiającym, potrzymaj chwile, potem wywietrz.
Płyn to np medyczny Incidin za 40zł/litr, sprzęt to sztrzykawka i rurka z apteki za 5zł. Efekt u mnie bdb. :)

Pozdr,
M.

Data: 2009-08-18 07:32:53
Autor:
Smrodek...
Michas <nastraty1@gmail.com> napisał(a):
Możesz pomóc, popatrz dobrze w miejsce gdzie jest filtr - widać tam żeberka od parownika, zapryskaj je dobrze płynem odgrzybiającym, potrzymaj chwile, potem wywietrz.
Płyn to np medyczny Incidin za 40zł/litr, sprzęt to sztrzykawka i rurka z apteki za 5zł. Efekt u mnie bdb. :)

Hmm, no ale przecież miałem robione odgrzybianie w serwisie... Czyżby oni skopali tę usługę?

--


Data: 2009-08-18 09:44:38
Autor: Michas
Smrodek...

Hmm, no ale przecież miałem robione odgrzybianie w serwisie... Czyżby oni skopali
tę usługę?

Heh, no skoro śmierdzi? Ja też miałem robione w serwisach i dopiero jak sie zam zabrałem to pomogło. A druga rada też jest dobra - jeździć na klimie i wyłączać chwile przed końcem jazdy - żeby parownik się osuszył - ale to raczej 10-15 minut niż dwie.

M.

Data: 2009-08-20 20:17:07
Autor: Arek (G)
Smrodek...
Michas pisze:
Hmm, no ale przecież miałem robione odgrzybianie w serwisie... Czyżby oni skopali
tę usługę?

Heh, no skoro śmierdzi? Ja też miałem robione w serwisach i dopiero jak sie zam zabrałem to pomogło. A druga rada też jest dobra - jeździć na klimie i wyłączać chwile przed końcem jazdy - żeby parownik się osuszył - ale to raczej 10-15 minut niż dwie.

A po co wyłączać przed końcem? Przecież tam wszytko rozgrzane, jak się zatrzymasz to powinno momentalnie wyschnąć. Mylę się?

A.

Data: 2009-08-20 21:14:17
Autor: szadok
Smrodek...
Dnia 20.08.2009 Arek (G) <aaaa@bbbb.pl> napisał/a:

Heh, no skoro śmierdzi? Ja też miałem robione w serwisach i dopiero jak sie zam zabrałem to pomogło. A druga rada też jest dobra - jeździć na klimie i wyłączać chwile przed końcem jazdy - żeby parownik się osuszył - ale to raczej 10-15 minut niż dwie.

A po co wyłączać przed końcem? Przecież tam wszytko rozgrzane, jak się zatrzymasz to powinno momentalnie wyschnąć. Mylę się?

Mylisz. Skraplacz jest rozgrzany. Parownik zimny i mokry.

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

Smrodek...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona